Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt VIII C 2511/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 marca 2017 roku

Sąd Rejonowy dla Łodzi - Widzewa w Łodzi VIII Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący S.S.R. Bartek Męcina

Protokolant sekr. sąd. Kamila Zientalak

po rozpoznaniu w dniu 27 lutego 2017 roku w Łodzi

na rozprawie

sprawy z powództwa B. (...) Niestandaryzowanego Sekurytyzacyjnego Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego z siedzibą w G.

przeciwko Ł. G.

o zapłatę

1.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 9.540,19 zł (dziewięć tysięcy pięćset czterdzieści złotych dziewiętnaście groszy) z umownymi odsetkami w wysokości dwukrotności wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w stosunku rocznym od kwoty 9.525,51 zł (dziewięć tysięcy pięćset dwadzieścia pięć złotych pięćdziesiąt jeden groszy) od dnia 18 sierpnia 2016 roku do dnia zapłaty;

2.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2.717 zł (dwa tysiące siedemset siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt VIII C 2511/16

UZASADNIENIE

W dniu 18 czerwca 2016 roku powód B. (...) Niestandaryzowany Sekurytyzacyjny Fundusz Inwestycyjny Zamknięty w G., reprezentowany przez pełnomocnika będącego radcą prawnym, wytoczył przeciwko pozwanemu Ł. G. w elektronicznym postępowaniu upominawczym powództwo o zapłatę kwoty 9.540,19 zł wraz z umownymi odsetkami w wysokości dwukrotności odsetek ustawowych za opóźnienie od kwoty 9.525,51 zł od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, a także wniósł o zasądzenie zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

W uzasadnieniu powód podniósł, że dochodzona pozwem wierzytelność wynika z braku zapłaty przez pozwanego kwoty z tytułu zawartej w dniu 18 sierpnia 2008 roku z pierwotnym wierzycielem (...) Bank S.A. umowy kredytu gotówkowego nr (...). W dniu 31 maja 2011 roku powód zawarł z pierwotnym wierzycielem umowę cesji, na mocy której przejął prawa do wierzytelności wobec pozwanego z tytułu umowy bankowej. Następnie w dniu 2 maja 2012 roku powód zawarł z pozwanym porozumienie. Pozwany uchybił jednak warunkom spłaty oznaczonym w porozumieniu, na skutek czego niespłacona przez niego część zadłużenia została postawiona w stan wymagalności z dniem 25 października 2013 roku. Na dzień 7 lipca 2016 roku na zadłużenie pozwanego składały się: 6.149,93 zł z tytułu należności głównej, 3.115,16 zł z tytułu odsetek, 275,10 zł z tytułu kosztów.

( pozew w elektronicznym postępowaniu upominawczym k. 3-4 )

W dniu 1 września 2016 roku Referendarz Sądowy w Sądzie Rejonowym dla Łodzi-Widzewa w Łodzi wydał przeciwko pozwanemu nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym (VIII Nc 5667/16), którym zasądził dochodzoną pozwem kwotę wraz z kosztami procesu.

( nakaz zapłaty k. 21 )

Nakaz ten Ł. G., reprezentowany przez zawodowego pełnomocnika, zaskarżył sprzeciwem w całości, wnosząc o oddalenie powództwa w całości. Pozwany wskazał, iż powód nie wykazał istnienia wierzytelności oznaczonej w pozwie, nie jest czynnie legitymowany do udziału w sprawie, ponadto błędnie wyliczył dochodzoną w sprawie kwotę. Z ostrożności procesowej pozwany zgłosił również zarzut przedawnienia roszczenia.

( sprzeciw k. 24-29 )

W piśmie procesowym z dnia 14 października 2016 roku powód podtrzymał żądanie pozwu. W uzupełnieniu wcześniejszych twierdzeń wskazał, że pozwany dokonał na rzecz banku 16 wpłat w łącznej wysokości 6.175,40 zł, z których ostatnia przypadła na dzień 2 maja 2011 roku. Po podpisaniu umowy cesji powód przedsięwziął czynności zmierzające do wyegzekwowania zadłużenia, w ramach których, na wniosek pozwanego, wielokrotnie przedłużał termin jego spłaty. W dniu 2 maja 2012 roku na wniosek pozwanego zostało zawarte porozumienie, w którym pozwany uznał swoje zadłużenie względem powoda. Na skutek zaprzestania uiszczania rat porozumienia, powód po wezwaniu dłużnika do zapłaty, wypowiedział porozumienie w dniu 3 października 2013 roku. Powód dodał, że po zawarciu umowy cesji pozwany wpłacił na poczet zadłużenia kwotę 2.773,05 zł, która pomniejszyła jego wysokość.

( pismo procesowe powoda k. 37-40 )

W piśmie procesowym z dnia 10 listopada 2016 roku pozwany podtrzymał stanowisko wyrażone w sprzeciwie.

( odpowiedź na sprzeciw k. 85-89 )

Na rozprawie w dniu 27 lutego 2017 roku pełnomocnicy stron nie stawili się.

( protokół rozprawy k. 100 )

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

Pozwany Ł. G. w dniu 18 sierpnia 2008 roku zawarł z (...) Bank Spółką Akcyjną z siedzibą w W. umowę kredytu gotówkowego nr (...), na mocy której, bank udzielił pozwanemu kredytu w kwocie 9.859,50 zł. Przyznaną kwotę wraz z odsetkami oraz opłatą za obsługę kredytu pozwany zobowiązał się spłacić w 42 ratach w wysokości 381,65 zł pierwsza rata oraz po 333,06 zł pozostałe, płatnych do dnia 28-go każdego miesiąca. Data pierwszej raty została w umowie oznaczona na dzień 28 września 2008 roku.

( umowa kredytu gotówkowego k. 49-50 )

Z uwagi na niewywiązanie się przez kredytobiorcę z warunków umowy, pierwotny wierzyciel w dniu 14 lipca 2010 roku wystawił przeciwko Ł. G. bankowy tytuł egzekucyjny nr (...), a następnie w dniu 9 sierpnia 2010 roku wystąpił do Sądu z wnioskiem o nadanie bankowemu tytułowi egzekucyjnemu klauzuli wykonalności, który to wniosek Sąd uwzględnił postanowieniem z dnia 13 sierpnia 2010 roku. Na wniosek pierwotnego wierzyciela z dnia 29 października 2010 roku przeciwko pozwanemu wszczęto postępowanie egzekucyjne, które zostało umorzone postanowieniem Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym dla Łodzi-Widzewa w Łodzi z dnia 5 czerwca 2012 roku. W dacie złożenia wniosku o wszczęcie egzekucji zadłużenie pozwanego wynosiło łącznie 8.860,04 zł należności głównej.

W toku egzekucji komornik wyegzekwował od pozwanego kwotę 3.926,52 zł.

( bankowy tytuł egzekucyjny k. 53, wniosek o wszczęcie egzekucji k. 55-56, postanowienie k. 59-60; z załączonych akt II 1 Co 8920/10: wniosek o nadanie klauzuli wykonalności, postanowienie z dnia 13 sierpnia 2010 roku; z załączonych akt KM 3774/10: zaświadczenie o dokonanych wpłatach )

W dniu 26 kwietnia 2011 roku powód B. (...) Niestandaryzowany Sekurytyzacyjny Fundusz Inwestycyjny Zamknięty z siedzibą w W. zawarł z (...) Bank Spółką Akcyjną z siedzibą w W. umowę o przelew wierzytelności m.in. wobec dłużnika Ł. G.. Umowa ta została następnie aneksowana w dniach 26 kwietnia 2011 roku i 14 listopada 2011 roku. W wyciągu z załącznika do umowy sprzedaży wierzytelności, uwzględniającego postanowienia zawartych aneksów, zadłużenie pozwanego wynikające z umowy o nr (...) zostało określone na łączną kwotę 7.932,80 zł.

( umowa przelewu wierzytelności wraz z aneksami k. 13-14, wyciąg z załącznika do umowy sprzedaży wierzytelności k. 12 )

Po zawarciu umowy cesji pozwany uiścił na poczet swojego zadłużenia kwotę 1.442,63 zł. W dniu 2 maja 2012 roku pozwany zawarł z powodem porozumienie nr (...) dotyczące spłaty zadłużenia wynikającego z umowy kredytu ratalnego z dnia 18 sierpnia 2008 roku. W treści porozumienia zadłużenie pozwanego, po uwzględnieniu wpłat, o których mowa wyżej, zostało określone na łączną kwotę 7.009,33 zł i obejmowało zadłużenie z tytułu kapitału (3.657,57 zł), odsetek (2.756,86 zł), kosztów obsługi zadłużenia (272 zł) oraz kosztów postępowania sądowego i egzekucji (313,90 zł), przy czym dwie pierwsze pozycje, których łączna wysokość wyniosła 6.414,43 zł, zostały określone w porozumieniu jako część kapitałowa. W zakresie w/w kwot pozwany uznał swoje zadłużenie wobec powoda w całości. Spłata zadłużenia, po doliczeniu odsetek umownych naliczanych od części kapitałowej (6.414,43 zł) oraz kosztów obsługi zadłużenia (272 zł), miała nastąpić w 118 miesięcznych ratach kapitałowo-odsetkowych w wysokości: pierwsze 117 rat – po 103 zł, a ostatnia rata – 102,77 zł, przy czym termin pierwszej raty przypadał na dzień 18 maja 2012 roku, zaś ostatniej – na dzień 18 lutego 2022 roku. W przypadku opóźnienia w zapłacie którejkolwiek z rat, bądź spłaty w kwotach niższych, aniżeli określonych w porozumieniu, powód uprawniony był do złożenia pozwanemu oświadczenia woli o postawieniu całej niespłaconej należności w stan natychmiastowej wykonalności. Ponadto wierzycielowi przysługiwało prawo naliczania od kwoty wymagalnego kapitału oraz kosztów odsetek maksymalnych określonych w art. 359 k.c., których wysokość na dzień zawarcia porozumienia wynosiła 24% w skali roku.

Porozumienie, o którym mowa wyżej, zostało zawarte na wniosek Ł. G..

( porozumienie k. 61-62, wniosek k. 63 )

Pomimo zawartego porozumienia pozwany nie wywiązywał się regularnie z jego postanowień. Na przestrzeni czasu od dnia 2 maja 2012 roku do dnia 5 listopada 2012 roku pozwany dokonał na rzecz powoda 7 wpłat w łącznej wysokości 986,71 zł. Po dniu 5 listopada 2012 roku Ł. G. nie dokonał już żadnej wpłaty.

Pismem z dnia 5 marca 2013 roku powód wezwał dłużnika do spłaty zadłużenia z tytułu zawartego porozumienia w wysokości 389,81 zł. Kolejne wezwanie powód wystawił w dniu 2 września 2013 roku, na którą to datę zadłużenie to wynosiło już 1.026,59 zł.

Pomimo wezwań pozwany nie przedsięwziął żadnych działań mających na celu redukcję swojego zadłużenia, na skutek czego powód w piśmie z dnia 3 października 2013 roku oświadczył, iż na podstawie § 5 porozumienia stawia całą wierzytelność w stan natychmiastowej wymagalności, o ile do dnia 17 października 2013 roku pozwany nie dokona zapłaty zaległych rat oraz raty, której wymagalność przypada na dzień 18 października 2013 roku. Powód wyjaśnił również, że brak wpłaty spowoduje konieczność jednorazowej spłaty całości zadłużenia, które na dzień 18 października 2013 roku będzie wynosić 7.241,17 zł.

Ł. G. nie dokonał spłaty zaległych rat, na skutek czego z dniem 25 października 2013 roku powód postawił całość zadłużenia pozwanego w stan natychmiastowej wykonalności.

( upomnienie k. 65, k. 66, ostateczne wezwanie do uregulowania zaległości k. 67 )

W dniu 25 listopada 2013 roku do powoda wpłynęło pismo pozwanego, w którym wnosił o wstrzymanie działań mających na celu wyegzekwowanie zadłużenia, a jednocześnie zobowiązał się do spłaty zadłużenia w ratach. Na przestrzeni kolejnych miesięcy pozwany jeszcze co najmniej dwukrotnie sporządzał tego rodzaju pismo. W odpowiedzi powód wskazywał, iż przyjmuje do wiadomości deklarację pozwanego dotyczącą spłaty zadłużenia, co nie oznacza jednak wyrażenia zgody na zaproponowane przez niego warunki spłaty.

( pismo k. 68, k. 69, k. 70, k. 71, k. 72, k. 73, k. 74 )

W wyciągu z ksiąg rachunkowych z dnia 7 lipca 2016 roku powód wskazał, iż zadłużenie pozwanego wynosi łącznie 9.540,19 zł.

( wyciąg z ksiąg rachunkowych k. 5 )

Opisany stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie znajdujących się w sprawie dokumentów.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo jest zasadne w całości.

W rozpoznawanej sprawie bezspornym jest, iż pozwany Ł. G. zawarł z (...) Bank S.A. w W. umowę kredytu gotówkowego, na mocy której bank udzielił pozwanemu kredytu, który pozwany zobowiązał się spłacać na warunkach określonych w umowie. Pozwany nie kwestionował powyższego faktu, jak również tego, iż nie spłacał w terminie swoich zobowiązań wobec pierwotnego wierzyciela, na skutek czego bank wypowiedział przedmiotową umowę, a następnie wystawił bankowy tytuł egzekucyjny, na mocy którego wszczęto przeciwko pozwanemu postępowanie egzekucyjne, które ostatecznie zostało umorzone na wniosek pierwotnego wierzyciela. Poza sporem pozostawało również, że w dniu 2 maja 2012 roku strony zawarły porozumienie, w treści którego, Ł. G. uznał w całości zadłużenie w kwocie 7.009,33 zł, wynikające z umowy kredytu, o której mowa wyżej, zobowiązując się do jego spłaty wraz z odsetkami umownymi i dodatkowymi opłatami w 118 miesięcznych ratach, począwszy od dnia 18 maja 2012 roku, któremu to obowiązkowi jednak uchybił (pozwany wprawdzie kwestionował pozew w całości, to jednak nie przedstawił żadnych twierdzeń, ani dowodów, które dawałyby podstawę do przyjęcia, iż pozwany choćby częściowo wywiązał się z przyjętego na siebie zobowiązania). Co przy tym oczywiste uznanie długu przyjęło formę uznania właściwego. Przypomnieć bowiem należy, że uznanie właściwe jest czynnością prawną – umową jednostronnie zobowiązującą, zawartą między dłużnikiem a wierzycielem, w której dłużnik potwierdza swoje zobowiązanie, zasadniczo mając na celu jego ustalenie (por. Komentarz do art. 123 Kodeksu cywilnego, M. Pyziak-Szafnicka i inni, Kodeks cywilny. Komentarz. Część ogólna. LEX, 2014; wyrok SA w Lublinie z dnia 22.05.2014 r., I ACa 103/14, LEX nr 1466853). Uznanie właściwe jest zatem nie tylko przyznaniem faktu, ale i oświadczeniem woli dłużnika.

W toku postępowania sądowego pozwany, kwestionując żądanie wyrażone w pozwie, podniósł, iż strona powodowa nie wykazała, iż przedmiotowa wierzytelność w ogóle istnieje, powód nie wykazał nadto, że skutecznie nabył wierzytelność od pierwotnego wierzyciela, z dowodów zgromadzonych w sprawie nie wynika również, w jaki sposób została wyliczona kwota objęta pozwem. Ponadto pozwany zgłosił z ostrożności procesowej zarzut przedawnienia roszczenia.

Odnosząc się do zarzutów pozwanego wskazać należy, że są one chybione.

W pierwszej kolejności wskazać należy, iż przedstawione przez stronę powodową dowody z dokumentów dowodzą istnienia wierzytelności objętej żądaniem pozwu. Powód przedłożył bowiem pierwotną umowę łączącą pozwanego z bankiem, bankowy tytuł egzekucyjny wystawiony przez bank, wniósł ponadto o załączenie akt komorniczych, z których jednoznacznie wynika, iż w sprawie zadłużenia pozwanego wynikającego z umowy z dnia 18 sierpnia 2008 roku toczyło się postępowanie egzekucyjne, które ostatecznie nie doprowadziło do całkowitego zaspokojenia wierzyciela. Co przy tym istotne, jak wynika z akt komorniczych, w toku egzekucji pozwany nie zaprzeczał istnieniu zadłużenia objętego tytułem egzekucyjnym, nie podważał również zasadności wyegzekwowania od niego kwoty 3.926,52 zł. Powód załączył ponadto sporządzony przez Ł. G. wniosek o zawarcie porozumienia, samo porozumienie z dnia 2 maja 2012 roku, własnoręcznie podpisane przez pozwanego, jak również korespondencję jaka toczyła się między stronami, a z której jednoznacznie wynika, że pozwany, po pierwsze miał świadomość była dłużnikiem powoda, po drugie zobowiązywał się do spłaty całości zadłużenia, którego zarówno faktu istnienia, jak i wysokości, w ogóle nie podważał. Skoro pozwany podpisał porozumienie, w którym uznał swoje zadłużenie wobec powoda, wynikające z umowy bankowej, a następnie w odpowiedzi na kierowane przez powoda wezwania do zapłaty nie zgłaszał co do tego zadłużenia żadnych zastrzeżeń, nie może ostać się podnoszony przez niego zarzut nieistnienia wierzytelności objętej pozwem. Wyraźnego podkreślenia wymaga przy tym, że powód wywodzi swoje twierdzenie o istnieniu wierzytelności nie z treści kierowanych do niego przez pozwanego pism, w których pozwany wnosi o wstrzymanie działań mających na celu przymusowe wyegzekwowanie zadłużenia i zobowiązuje się do jego spłaty na przedstawionych w tych pismach warunkach, a z zawartego w dniu 2 maja 2012 roku porozumienia. Wprawdzie podzielić należy stanowisko pełnomocnika pozwanego, iż samo uznanie długu nie pozbawia dłużnika możliwości wykazania, że samo zobowiązanie w ogóle nie istniało, to jednocześnie strona pozwana powołując się na pogląd wyrażony w wyroku Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 6 października 2010 roku całkowicie pomija tę część jego uzasadnienia, w której Sąd Apelacyjny wprost wskazał, że dłużnik, który uznał dług musi w procesie wykazać jego nieistnienie. Pozwany zaś w niniejszej sprawie nie próbował nawet przeprowadzić dowodu, który wskazywałby na to, iż dochodzona przez powoda należność nie istnieje, jednocześnie ze stanowiska pozwanego nie wynika, aby podważał związanie się umową bankową. Co przy tym oczywiste, w przypadku jak omawiany, a więc gdy kwestią sporną jest uiszczenie zaległych rat możliwy do przeprowadzenia jest wyłącznie dowód pozytywny, tj. że określona kwota pieniężna została uiszczona na rzecz wierzyciela (nie da się przeprowadzić dowodu na okoliczność braku wpłaty, nie da się udowodnić czegoś, co nie zaistniało). Powinność przeprowadzenia takiego dowodu, z mocy art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c. ciążyła przy tym na pozwanym.

Kontynuując rozważania w przedmiocie zgłoszonych przez pozwanego zarzutów wskazać należy, że powód przedkładając umowę cesji wierzytelności wraz z aneksami oraz wyciągiem z załącznika, jak również dokumenty źródłowe wskazujące na istnienie zadłużenia pozwanego, wykazał swoją legitymację procesową czynną. Zgodnie z dyspozycją art. 509 § 1 k.c. wierzyciel może bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na osobę trzecią, chyba, że sprzeciwiałoby się to ustawie, zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania. W niniejszej sprawie strona powodowa nabyła wierzytelność wobec pozwanego o należność wynikającą z tytułu umowy kredytu ze skutkiem prawnym. Celem i skutkiem przelewu jest przejście wierzytelności na nabywcę. Jest to jedynie zmiana podmiotowa stosunku zobowiązaniowego. W wyniku przelewu przechodzi na nabywcę ogół uprawnień przysługujących dotychczasowemu wierzycielowi, który zostaje wyłączony ze stosunku zobowiązaniowego, jaki go wiązał z dłużnikiem. Wierzytelność przechodzi na nabywcę w takim stanie, w jakim była w chwili zawarcia umowy przelewu, wraz ze wszystkimi związanymi z nią prawami. W ocenie Sądu przedłożone przez powoda dokumenty pozwalają jednoznacznie stwierdzić, iż przejście wierzytelności miało miejsce, wynika z nich bowiem kiedy i pomiędzy jakimi stronami doszło do zawarcia umowy przelewu wierzytelności, wobec kogo wierzytelność przysługiwała, jakie było źródło jej powstania oraz jaka była wysokość zadłużenia pozwanego w dacie nabycia wierzytelności przez powoda. Powtórzyć należy, że to pozwany wniósł o zawarcie porozumienia, obejmującego zadłużenie wynikające z umowy bankowej, które powód nabył w drodze cesji, a następnie bez żadnych zastrzeżeń zaakceptował jego warunki. Skoro pozwany uznał swoje zadłużenie wobec powoda, wynikające z umowy bankowej i zobowiązał się je spłacić na zasadach określonych porozumieniem, w tym z dodatkowymi odsetkami, częściowo wywiązał się z powyższego obowiązku dokonując na rzecz powoda wpłat w łącznej kwocie 986,71 zł, nadto w korespondencji prowadzonej z powodem nie kwestionował swojego zadłużenia i zobowiązywał się je spłacić, powoływanie się obecnie przez pozwanego na brak wykazania przejścia wierzytelności na rzecz powoda nie może przynieść żadnego prawnego skutku. Co przy tym oczywiste twierdzenia pozwanego, iż powód nie nabył względem niego wierzytelności wynikającej z umowy bankowej, w żaden sposób nie dowodzi okoliczność, iż pierwotny wierzyciel wystąpił z wnioskiem o umorzenie postępowania egzekucyjnego już po zawarciu porozumienia przez strony przedmiotowego procesu.

W ocenie Sądu chybiony jest również zarzut pozwanego dotyczący braku wykazania przez powoda wysokości dochodzonej w sprawie należności. Z przedstawionych przez powoda dokumentów, w szczególności wykazu z k. 76-78 jednoznacznie wynika, w jaki sposób kształtowało się zadłużenie pozwanego (tak w zakresie należności głównej, jak i odsetkowej) zarówno po zawarciu przez powoda z pierwotnym wierzycielem umowy cesji, jak również po podpisaniu przez pozwanego porozumienia z dnia 2 maja 2012 roku. Z wykazu tego wprost wynika, w jakiej dacie i wysokości pozwany dokonywał poszczególnych wpłat oraz w jaki sposób, tj. na poczet jakich należności, wpłaty te były następnie księgowane. Analiza wykazu pozwala ustalić ponadto, jaka była wysokość zadłużenia pozwanego w dniu jego postawienia w stan natychmiastowej wymagalności oraz w dniu wygenerowania przez powoda wyciągu z ksiąg rachunkowych. Powtórzyć przy tym należy, że pozwany w żaden sposób nie udowodnił, iż wywiązał się z zawartego porozumienia i spłacał raty w terminie. W myśl zaś treści przepisu art. 6 k.c., ciężar udowodnienia twierdzenia faktycznego spoczywa na tej stronie, która z tego twierdzenia wywodzi skutki prawne. Reguła ta znajduje również swój procesowy odpowiednik w treści art. 232 k.p.c., w świetle którego to strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Z kolei powód ponad wszelką wątpliwość wykazał, że wpłaty pozwanego były dokonywane nieregularnie, a po dniu 5 listopada 2012 roku pozwany w ogóle zaprzestał ich uiszczania. O czym była mowa wyżej, z przedłożonych przez powoda dokumentów wynika ponadto, że już po postawieniu zadłużenia w stan wymagalności pozwany kilkukrotnie zwracał się do powoda na piśmie o zaniechanie działań mających na celu przymusową egzekucję zadłużenia i zobowiązywał się do terminowej spłaty długu. Niespornym jest przy tym, że każde kolejne pismo pozwanego dowodzi jednocześnie, iż z zobowiązań tych Ł. G. nie wywiązywał się. W ocenie Sądu wątpliwości nie budzi także okoliczność, iż porozumienie z dnia 2 maja 2012 roku zostało przez powoda skutecznie wypowiedziane. Nie powielając poczynionych w sprawie ustaleń faktycznych, przypomnienia wymaga, że w piśmie z dnia 3 października 2013 roku powód jednoznacznie wskazał, iż stawia całą wierzytelność wynikającą z porozumienia w stan natychmiastowej wykonalności, o ile do dnia 17 października 2013 roku pozwany nie uiści zaległych rat. W świetle użytego przez powoda sformułowania uznać należy, że zbędnym było sporządzanie dodatkowego pisma o wypowiedzeniu porozumienia, to nastąpiło bowiem w przedmiotowym piśmie pod warunkiem zawieszającym, ponieważ powód uzależnił skutek postawienia zadłużenia w stan natychmiastowej wykonalności od braku wpłaty pozwanego, która to przesłanka została spełniona. W tym miejscu zaznaczenia wymaga, że to na pozwanym ciążyła powinność wykazania, że dokonał spłaty zaległych rat, a tym samym nie doszło do ziszczenia się warunku, której to powinności pozwany nie sprostał. Za niesporne należy przy tym uznać, że pozwany otrzymał pismo z dnia 3 października 2013 roku, skoro w kierowanej do powoda prośbie z dnia 21 listopada 2013 roku, wprost się na to pismo powołuje. W konsekwencji Sąd uznał, że powód skutecznie postawił wierzytelność wobec pozwanego w stan natychmiastowej wykonalności, co miało miejsce w dniu 25 października 2013 roku.

W tym miejscu odnieść się należy do zgłoszonego przez pozwanego zarzutu przedawnienia roszczenia, który to zarzut Sąd uznał za chybiony. Z uwagi na prowadzenie przez powoda działalności gospodarczej w sprawie znajdował zastosowanie trzyletni termin przedawnienia wynikający z art. 118 k.c. O czym była mowa wyżej, powód postawił zadłużenie pozwanego w stan natychmiastowej wymagalności z dniem 25 października 2013 roku, z tą zatem datą termin przedawnienia rozpoczął swój bieg (art. 120 § 1 k.c.). Z przedmiotowym powództwem powód wystąpił natomiast w dniu 18 sierpnia 2016 roku, a więc przed upływem trzech lat, co czyni zarzut pozwanego niezasadnym. Bez znaczenia jest przy tym powołana przez pozwanego okoliczność, iż powód nie mógł skorzystać z przerwy biegu terminu przedawnienia wywołanej wszczęciem postępowania egzekucyjnego, ta bowiem odnosiła swój skutek wyłącznie wobec pierwotnego wierzyciela. Jak wynika bowiem z treści bankowego tytułu egzekucyjnego, postawienie zadłużenia pozwanego w stan wymagalności nastąpiło z dniem 2 grudnia 2009 roku, od tej daty bowiem bank zaprzestał naliczania odsetek umownych, a rozpoczął naliczanie odsetek ustawowych od całości niespłaconego przez pozwanego kapitału oznaczonego na kwotę 7.187,10 zł, który to kapitał pozostał w niezmiennej wysokości, aż do daty wystawienia bte, tj. do dnia 14 lipca 2010 roku. W konsekwencji uznać należało, że powód nie musiał korzystać z przerwy biegu terminu przedawnienia wywołanej wszczęciem przez bank postępowania egzekucyjnego, ponieważ w dniu zawarcia porozumienia i uznania zadłużenia przez pozwanego nie upłynął jeszcze trzyletni termin przedawnienia roszczenia, który rozpoczął swój bieg w dniu 2 grudnia 2009 roku. Jednocześnie pozwany uznając swój dług względem powoda przerywał bieg terminu przedawnienia. W ocenie Sądu nawet gdyby hipotetycznie założyć, że data postawienia przez bank zadłużenia pozwanego w stan wymagalności była inna, aniżeli dzień 2 grudnia 2009 roku, w dacie zawarcia porozumienia zadłużenie pozwanego i tak nie uległoby przedawnieniu, a więc uznanie długu odniosłoby skutek prawny. Wprawdzie, o czym była już mowa, powód nie mógł skorzystać z przerwy biegu przedawnienia wywołanej wszczęciem przez bank egzekucji, to jednocześnie pozwany zdaje się nie zauważać, że do przerwania biegu terminu przedawnienia doszło już wcześniej, a mianowicie w dacie wydania przez Sąd postanowienia o nadaniu bankowemu tytułowi egzekucyjnemu klauzuli wykonalności, co miało miejsce w dniu 13 sierpnia 2010 roku. Niewątpliwie w tej dacie, niezależnie od dnia wypowiedzenia umowy pozwanemu, przysługująca bankowi wierzytelność nie była jeszcze przedawniona, od zawarcia umowy kredytu nie upłynęły bowiem trzy lata. Z dniem 13 sierpnia 2010 roku termin przedawnienia rozpoczął zatem swój bieg na nowo, przy czym na mocy umowy cesji wierzytelności powód korzystał w pełni ze skutku wywołanego nadaniem bte klauzuli wykonalności. W dniu zawarcia porozumienia zadłużenie pozwanego nie było zatem jeszcze przedawnione, ponieważ pomiędzy datą uznania długu przez pozwanego a dniem 13 sierpnia 2010 roku nie upłynęły trzy lata.

Mając pod uwagę powyższe rozważania, jak również uznając, że powód przedkładając umowę kredytu gotówkowego, porozumienie nr (...), wniosek pozwanego o zawarcie porozumienia, umowę cesji wraz aneksami i załącznikiem, zawiadomienie o umowie cesji oraz wezwanie do zapłaty, a także dokumenty dotyczące postępowania egzekucyjnego oraz korespondencję jaką toczył z pozwanym po zawarciu porozumienia, wnosząc ponadto o zaliczenie w poczet materiału dowodowego szeregu dokumentów z akt sprawy II 1 Co 8920/10 oraz KM 3774/10, udowodnił zadłużenie pozwanego w wysokości dochodzonej pozwem, Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 9.540,19 zł wraz z umownymi odsetkami w wysokości dwukrotności wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w stosunku rocznym od kwoty 9.525,51 zł od dnia 18 sierpnia 2016 roku do dnia zapłaty.

Podkreślić przy tym należy, że strona powodowa miała prawo, oprócz żądania należności głównej, żądać za czas opóźnienia odsetek w umówionej wysokości, jako że zgodnie z treścią przepisu art. 481 § 1 k.c., jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik nie ponosi odpowiedzialności, przy czym dłużnik jest w opóźnieniu jeżeli nie spełnia świadczenia w określonym terminie. Jeżeli zaś stopa odsetek za opóźnienie nie była z góry oznaczona, należą się odsetki ustawowe (od dnia 1 stycznia 2016 roku odsetki ustawowe za opóźnienie); jednakże gdy wierzytelność jest oprocentowana według stopy wyższej niż stopa ustawowa, wierzyciel może żądać odsetek za opóźnienie według tej wyższej stopy ( art. 481 § 2 k.c. ). Jak już wskazano wyżej, zgodnie z zawartym porozumieniem ( § 5.3 ), od kwoty wymagalnego zadłużenia powód mógł domagać się zapłaty odsetek umownych w wysokości odsetek maksymalnych, które począwszy od dnia 1 stycznia 2016 roku nie mogą być wyższe od dwukrotności wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w stosunku rocznym.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie przepisu art. 98 § 1 k.p.c., który stanowi, że strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw.

Powód wygrał proces w całości, a zatem należy mu się od pozwanego zwrot kosztów procesu w pełnej wysokości.

Dlatego też Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2.717 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, na które złożyły się: opłata od pozwu – 300 zł, koszty zastępstwa procesowego powoda – 2.400 zł oraz opłata skarbowa od pełnomocnictwa – 17 zł.

Mając powyższe na uwadze orzeczono jak w sentencji wyroku.