Sygn. akt II K 197 / 16
Dnia 24 sierpnia 2016 roku
Sąd Rejonowy w Nowym Dworze Mazowieckim II Wydziale Karnym w składzie:
Przewodniczący: SSR Olga Tomaszczyk
Protokolant: Robert Graff
Przy udziale Prokuratora Anny Wróbel Woźniak
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 19 sierpnia 2016 roku .
sprawy S. W.
syna S. i B. zd. Ś.
urodzonego (...) w N.
oskarżonego o to, że:
1. W dniu 30 listopada 2015 roku w miejscowości N. w rejonie pętli autobusowej, gm. L., woj. (...) naruszył czynności narządu ciała lub rozstroju zdrowia u P. C. (1) poprzez uderzenie go pięścią w twarz powodując u niego obrażenia ciała w postaci złamania jarzmowo-szczękowo-oczodołowego co spowodowało naruszenie czynności narządu jego ciała lub rozstrój zdrowia trwający powyżej 7 dni,
tj. o czyn z art. 157§1 k.k.
2. W dniu 7 stycznia 2016 roku w miejscowości S., gm. L., woj. (...) podczas rozmowy telefonicznej poprzez wysyłanie wiadomości sms kierował wobec P. C. (1) groźby popełnienia przestępstwa na jego szkodę poprzez grożenie pobiciem, przy czym groźby te wzbudziły w zagrożonym uzasadnioną obawę, ze będą spełnione
tj. o czyn z art. 190§1kk
orzeka:
I. Oskarżonego S. W. uznaje za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu z punktu 1 i za to na podstawie art. 157§ 1 k.k. skazuje go zaś na podstawie art. 157§1 kk w zw. z art. 37 a kk wymierza karę 4 (czterech) miesięcy ograniczenia wolności polegającą na obowiązku wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na wskazany cel społeczny w wymiarze 20 (dwudziestu) godzin w stosunku miesięcznym ;
II. Oskarżonego S. W. uznaje za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu z punktu 2 i za to na podstawie art. 190§1 kk skazuje go i wymierza karę 3 (trzech) miesięcy ograniczenia wolności polegającą na obowiązku wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na wskazany cel społeczny w wymiarze 20 (dwudziestu) godzin w stosunku miesięcznym ;
III. Na podstawie art. 85 k.k. i art. 86 § 1 i § 3 k.k. kary jednostkowe orzeczone w pkt I-II wyroku łączy i wymierza oskarżonemu karę łączną 4 (miesięcy) miesięcy ograniczenia wolności polegającą na obowiązku wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na wskazany cel społeczny w wymiarze 20 (dwudziestu) godzin w stosunku miesięcznym ;
IV. Na podstawie art. 46 § 2 k.k. orzeka wobec oskarżonego nawiązkę tytułem częściowego zadośćuczynienia za doznaną krzywdę na rzecz pokrzywdzonego P. C. (1) w wysokości 1500 (jeden tysiąc pięćset ) złotych;
V. Na podstawie art. 624 § 1 kpk zwalnia oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych, przejmując je w całości na rachunek Skarbu Państwa .
Sygn. akt II K 197/16
Na podstawie całokształtu materiału dowodowego zgromadzonego w niniejszej sprawie ustalono następujący stan faktyczny:
S. W. wraz z E. T. byli parą przez około jeden rok.
W październiki 2015r. E. T. zaczęła również spotykać się
z kolegą S. P. C.. S. W. zaczął nabierać podejrzeń, że E. T. go zdradza. Po przejrzeniu jej telefonu komórkowego potwierdził swoje obawy i w listopadzie 2015 roku rozstał się z E. T..
W dniu 30 listopada 2015 roku około godziny 05:55 P. C. (1) został podwieziony przez matkę na pętlę autobusową w N., gdzie był już S. W.. P. C. (1) podszedł do S. W., chcąc się przywitać wyciągnął do niego rękę. S. W. nic nie mówiąc uderzył P. C. (1) pięścią w twarz. Po czym P. C. (1) wrócił do domu. Po około trzech dniach udał się do przychodni gdzie przypisano mu maść. Jednakże okazało się, że uderzenie spowodowało większe obrażenia niż początkowo przypuszczano. Po prześwietleniu został skierowany do szpitala, gdzie przebywał od dnia 4 grudnia 2015 roku do 10 grudnia 2015 roku z rozpoznaniem złamania jarzmowo-szczękowo-oczodołowego po stronie prawej. P. C. (2) w wyniku uderzenia doznał wieloodłamkowego złamania bocznej i dolnej ściany prawego oczodołu z przemieszczeniem odłamów kostnych, co wymagało leczenia operacyjnego i następczej opieki pozabiegowej w postaci przyjmowania leków i stosowania odpowiedniej diety.
W dniu 7 stycznia 2016 r. S. W., będąc pod wpływem alkoholu, wdał dyskusję się, za pośrednictwem wiadomości tekstowych sms, z E. T., dotyczącą jej związku z P. C. (1). Około godziny 18:00 S. W. zadzwonił do P. C. (1) i zaczął mu grozić ponownym pobiciem, po czym się rozłączył. O godzinie 18:12 S. W. wysłał mu również wiadomość tekstową sms o treści „Bo jeżeli chcesz wyjść to możemy się znowu spotkać ale zovaczysz jak cie terqz zalatwie”. P. C. (1) w związku ze zdarzeniem z dnia 30 listopada 2015 r. wystraszył się że groźby te mogą zostać spełnione.
S. W. ma 18 lat, jest kawalerem i nie ma nikogo na utrzymaniu, aktualnie uczy się w szkole średniej i nie osiąga dochodów. Dotychczas był niekarany.
Powyższy stan faktyczny ustalono na podstawie wyjaśnień oskarżonego S. W. (k. 86-87, k. 89-90v, 26 as, 33 as), częściowo zeznań oskarżyciela posiłkowego P. C. (1) (k. 12-13, 17v, 27-30 as), zeznań świadków : E. T. ( k. 30-31 as) oraz L. C.(k. 1-2v, 31-33 akt sądowych) oraz dowodów nieosobowych w postaci: karty informacyjnej leczenia szpitalnego (k. 14), kserokopii dokumentacji medycznej (k. 21-48), protokołu oględzin telefonu komórkowego P. C. (1) wraz ze zdjęciami (k. 49-53), protokołu oględzin telefonu komórkowego E. T. wraz ze zdjęciami (k. 57-61), protokołu oględzin telefonu komórkowego S. W. wraz ze zdjęciami (k. 70-76), kart karnych (k. 80, k. 98), opinii lekarskiej (k. 102), informacji o dochodach z systemu teleinformatycznego (k. 134).
Oskarżony S. W. przesłuchiwany w postępowaniu przygotowawczym przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Wyjaśnił, że przez około rok czasu tworzył z E. T. związek, zaś P. C. (1) był jego kolegą, którego znał jeszcze z czasów wczesnego dzieciństwa. Podał, iż w pewnym momencie nabrał podejrzeń, iż E. T. go zdradza z P. C. (1). Podejrzenia te potwierdziły się po przejrzeniu jej telefonu komórkowego. W związku z tym oskarżony zerwał z E. T., a jakiś czas potem gdy czekał na przystanku autobusowym w N. na autobus do W., spotkał P. C. (1), który podszedł do niego, aby się przywitać. Wyjaśnił ,że w tedy uderzył go prawą pięścią w policzek. Oskarżony podał, że P. C. (1) po tym uderzeniu nie upadł, odwrócił się tylko, wyjął telefon komórkowy i odszedł z przystanku autobusowego. Ponadto wyjaśnił, że w dniu 7 stycznia 2016 r. był na urodzinach kolegi, gdzie pił alkohol, pod jego wpływem wysyłał do E. T. wiadomości sms. W wyniku złości zadzwonił do P. C. (1), a następnie napisał mu wiadomość, w której groził mu, że go ponownie pobije. Oskarżony wyjaśnił, że nie miał zamiaru go pobić, był jedynie pijany i wzburzony przez E. T..
Oskarżony przesłuchiwany w postępowaniu sądowym przyznał się do zarzucanych mu czynów oraz potwierdził odczytane mu wyjaśnienia złożone na etapie postępowania przygotowawczego, nic więcej nie dodając.
Sąd Rejonowy zważył, co następuje:
Sąd dał wiarę w całości wyjaśnieniom oskarżonego S. W., bowiem znajdują one odzwierciedlenie w ustalonym przez Sąd stanie faktycznym oraz korespondują w sposób logiczny, spójny i bezsprzeczny z innymi wiarygodnymi dowodami w postaci zeznań świadków L. C., E. T. i częściowo zeznaniami samego pokrzywdzonego jak również dowodami nieosobowymi w postaci protokołu oględzin, zdjęć do niego dołączonych oraz dokumentacji medycznej. W zakresie pierwszego czynu oskarżony wyjaśnił, że uderzył P. C. (1) prawą pięścią w policzek, zaś oskarżyciel posiłkowy po tym uderzeniu nie upadł, odwrócił się tylko, wyjął telefon komórkowy i odszedł z przystanku autobusowego. Sąd przyjął przedstawioną przez oskarżonego okoliczność za prawdziwą, gdyż zeznania pokrzywdzonego w tym zakresie jawią się częściowo jako sprzeczne i niekonsekwentne. Podkreślić bowiem należy, iż pokrzywdzony w postępowaniu przygotowawczym zeznał, że oskarżony uderzył go w twarz, przy czym nie zauważył czy zrobił to otwartą dłonią, zaciśniętą pięścią czy też jakimś przedmiotem. P. C. (1) początkowo twierdził , iż po uderzeniu zachwiał się, a następnie zaczął się osłaniać rękoma, gdyż oskarżony próbował dalej go bić, jednak nie trafiał, chwilę później stwierdził, że po przyjęciu uderzenia udał się do domu, zaś finalnie uznał, że mógł zostać również kopany przez oskarżonego po rękach, które służyły mu za osłonę twarzy. Przyznał jednocześnie, iż oskarżony przez całe zdarzenie trafił go tylko raz. Na rozprawie natomiast, prawie dziewięć miesięcy po zdarzeniu, oskarżyciel posiłkowy dodał, iż ponadto otrzymał od oskarżonego kilka ciosów w brzuch z kolana. W świetle treści niespójnych zeznań oskarżyciela posiłkowego, a także w świetle dokumentacji medycznej, opinii lekarskiej oraz zeznań pozostałych świadków stwierdzających jedynie powstałe obrażenia twarzy P. C. (1), Sąd przyjął, iż wyjaśnienie oskarżonego w zakresie w jakim opisał ilość i sposób uderzył pokrzywdzonego są zgodne z prawdą. Sąd nie znalazł też podstaw do odmówienia wiary wyjaśnieniom oskarżonego w zakresie drugiego czynu. S. W. wyjaśnił bowiem,iżwdniu7stycznia2016 r., będąc pod wpływem alkoholu, wysyłał do E. T. wiadomości sms, jej odpowiedzi bardzo go wzburzyły, dlatego też zadzwonił do P. C. (1), a następnie napisał mu wiadomość grożąc kolejnym pobiciem. W ocenie Sąd wyjaśnienia oskarżanego w tym zakresie znajdują potwierdzenie w zeznaniach świadka E. T., a także w protokole oględzin rzeczy ( telefonów komórkowych) oraz dołączonych do niego zięciach. W tym zakresie są one gdyż są one spójne, logiczne i nie pozostają w sprzeczności z innymi wiarygodnymi dowodami dlatego też fakty przez niego przedstawione w tym zakresie znalazły swój wyraz w ustalonym przez Sąd stanie faktycznym. Sąd Rejonowy dał wiarę również przyznaniu się przez oskarżanego do popełnienia zarzucanego jej czynu bowiem w sprawie brak jest rzeczywistych i uzasadnionych powodów, dla których miałaby siebie fałszywie oskarżać
Zeznaniom oskarżyciela posiłkowego P. C. (1) Sąd dał wiarę jedynie
w części, w jakiej korespondują z pozostałym, zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym i w ten sposób stanowiły podstawę dla poczynienia przez Sąd ustaleń faktycznych. Brakiem wiary natomiast Sąd objął zeznania oskarżyciela posiłkowego w zakresie szczegółów przebiegu zdarzenia z dnia 30 listopada 2015 r. z przyczyn wskazanych już wyżej, jak i w zakresie obawy spełnienia gróźb oskarżonego składanych jeszcze przed dniem 30 listopada 2015 r. Oskarżyciel posiłkowy wskazał bowiem na rozprawie, że przed dniem 30 listopada 2015r. oskarżony także do niego dzwonił i wysyłał wiadomości sms, grożąc mu pobiciem, połamaniem części ciał jak też wywiezieniem do lasu i zakopaniem, gdzie realizacji tych gróźb oskarżyciel posiłkowy miał się już wtedy obawiać. W ocenie Sądu jednaka w tym zakresie nie można dać wiary zeznaniom pokrzywdzonego. Bowiem pokrzywdzony przesłuchiwany na etapie postępowania przygotowawczego w grudniu 2015 roku zaprzeczył jakoby obawiał się gróźb oskarżonego i nie zażądał wtedy ścigania S. W. za ten czyn. Fakt ten dodatkowo potwierdza zachowanie pokrzywdzonego w dniu 30 listopada 2015 roku, kiedy sam dobrowolnie podszedł do oskarżonego chcąc się przywitać . W ocenie Sądu fakt ten znajduje potwierdzenie również w zeznania świadków E. T. i L. C., którzy zaprzeczyli jakoby pokrzywdzony już wówczas obawiał się oskarżonego, nadto nie zauważyli w jego zachowaniu niczego niepokojącego. Zdaniem Sądu zasady logiki i doświadczenia życiowego wskazują na to, iż gdyby P. C. (1) rzeczywiście obawiał się już wówczas kierowanych do niego gróźb, nie podszedłby do oskarżonego ( sam – dobrowolnie) na przystanku i nie próbowałby się z nim przywitać. Dlatego też Sąd nie przyznał w powyższym zakresie wiary zeznaniom oskarżyciela posiłkowego. Sąd dał wiarę pokrzywdzonemu w zakresie w jakim wskazał, iż groźby oskarżonego kierowane wobec niego w dniu 7 stycznia 2016 roku wzbudziły w nim uzasadnioną obawę spełnienia bowiem co słusznie podkreślił miało to miejsce już po zdarzeniu kiedy został uderzony przez oskarżonego i miał świadomość i pewność że oskarżony jest do tego zdolny .
Zeznania świadków E. T. i L. C. zasługują na wiarę w pełni, bowiem ich zeznania są spójne, logiczne, wzajemnie się uzupełniają oraz korespondują ze sobą i z pozostałym, a uznanym za wiarygodnym materiałem dowodowym. Wskazani świadkowie mimo upływu czasu pamiętali szczegóły przedmiotowych zdarzeń. Uwagi Sądu nie umknął fakt, iż są to osoby bliskie pokrzywdzonemu, a więc bezpośrednio zainteresowane wynikiem postępowania aczkolwiek mimo to ich zeznania są spójne i rzeczowe. Nie zawierają też wyrażeń mogących sugerować negatywne nastawienie wobec oskarżonego.
Autentyczność ani też prawdziwość wskazanych wyżej dowodów nieosobowych nie była podważana przez żadną ze stron. Mają one charakter urzędowy, bądź w należytej formie dokumentują dokonywane czynności procesowe lub fakty. Wszystkie one zyskały uznanie Sądu nie budząc jego wątpliwości zarówno co do swej treści jak i zastrzeżeń, co do formy. Dlatego też Sąd oparł się na nich w swoich ustaleniach faktycznych.
Mając powyższe na względzie, Sąd doszedł do przekonania, iż w świetle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, wina oskarżonego, jak i kwalifikacja prawna przypisanych mu czynów nie budzą wątpliwości. W świetle poczynionych przez Sąd Rejonowy ustaleń faktycznych nie ulega wątpliwości, iż zachowanie oskarżonego S. W. wypełniło wszystkie znamiona przestępstw z art. 157 § 1 k.k. oraz z art. 190 § 1 k.k.
W myśl art. 157 § 1 k.k. karze podlega ten, kto powoduje naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia, inny niż określony w art. 156 § 1 k.k.
Czynność sprawcza przywołanego czynu zabronionego polega na wywołaniu zachowaniem sprawcy naruszenia narządu ciała lub rozstroju zdrowia ofiary, nazywane także uszczerbkiem na zdrowiu. Dla przypisania sprawcy przestępstwa spowodowania średniego uszczerbku na zdrowiu odpowiedzialności z art. 157 § 1 k.k. konieczne jest nie tylko stwierdzenie powiązania przyczynowo- skutkowego pomiędzy zachowaniem sprawcy
a skutkiem, ale także powstanie skutku innego niż określony w art. 156 § 1 k.k.
i jednocześnie trwającego dłużej niż 7 dni. Przestępstwo z art. 157 § 1 k.k. ponadto charakteryzuje się umyślnością w postaci zamiaru bezpośredniego lub ewentualnego. Oznacza to, że sprawca czynu chciał albo godził się z możliwością wystąpienia skutku
w postaci uszkodzenia ciała. Biorąc zatem pod uwagę wszystkie okoliczności ujawnione w sprawie i potwierdzone w materiale dowodowym , Sąd nie miał wątpliwości co do tego, że obrażenia jakich doznał P. C. (1), stwierdzone dokumentacją medyczną oraz rzetelną opinią lekarską, zostały spowodowane działaniem oskarżonego. S. W. uderzając P. C. (1) pięścią w twarz, jako osoba pełnoletnia, posiadająca , już pewne doświadczenie życiowe zdawał sobie sprawę, że takim zachowaniem i użyciem siły, może spowodować u pokrzywdzonego obrażenia ciała. Zatem nie budzi wątpliwości fakt, iż oskarżony popełnił zarzucany mu czyn umyślnie w zamiarze bezpośrednim, a czyn ten spowodował skutek w postaci wieloodłamowego złamania bocznej i dolnej ściany prawego oczodołu z przemieszczeniem odłamków kostnych– powyższe uszkodzenia ciała i rozstrój zdrowia na okres trwał dłużej niż 7 dni, czym oskarżony bezspornie wypełnił znamiona przestępstwa z art. 157 § 1 k.k.
Zgodnie z treścią art. 190 § 1 k.k.
karze podlega ten, kto grozi innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej szkodę lub szkodę osoby najbliższej, jeżeli groźba wzbudza
w zagrożonym uzasadnioną obawę, że będzie spełniona.
Powyższe przestępstwo charakteryzuje się umyślnością, które popełnić można tylko
z zamiarem bezpośrednim. Treścią groźby karalnej jest zapowiedź popełnienia,
w zasadzie każdego, przestępstwa w wyniku którego szkodę ponieść ma zagrożony lub osoba mu najbliższa. Sama czynność grożenia jest penalizowana, jeżeli wywoła ona skutek
w takiej postaci, że osoba zagrożona poczuje realną obawę przed spełnieniem groźby, gdzie fakt tego, czy groźba wzbudziła obawę oceniany jest subiektywnie, zaś to czy obawa była w danych okolicznościach uzasadniona ustala się dokonując ocen obiektywnych.
Przechodząc na grunt niniejszej sprawy wskazać należy, iż oskarżony w dniu
7 stycznia 2016 r. zagroził P. C. (1) , iż ponownie go pobicie. Pokrzywdzony dniu 30 listopada 2015 r., czyli nieco ponad miesiąc wcześniej, został uderzony przez oskarżonego w wyniku czego doznał wieloodłamowego złamania bocznej i dolnej ściany prawego oczodołu z przemieszczeniem odłamków kostnych. W ocenie Sądu pokrzywdzony P. C. (1), mógł obawiać się spełnienia tych gróźb. Niewątpliwie rozmowa telefoniczna oraz otrzymane wiadomości tekstowe wywarła na pokrzywdzonym zasadną obawę spełnienia , iż podzielił się nimi z E. T. oraz z ojcem L. C.. Podkreślić należy, iż groźba jest oddziaływaniem na psychikę osoby przez przedstawienie zagrożenia następstw, ze strony grożącego. Najczęściej ma nastąpić w wypadku niepoddania się woli grożącego, jej celem jest jednak jedynie wywołanie stanu obawy przed spełnieniem groźby. Dlatego też nie ulega wątpliwości, że zachowanie oskarżonego wypełniło w pełni znamiona przestępstwa z art. 190 § 1 k.k.
Zachowania oskarżonego były w pełni zarzucane , działał on z pełnym rozeznaniem i ze świadomością bezprawności swych czynów. Oskarżony popełnił powyższe występki umyślnie w zamiarze bezpośrednim. Wypełnienie więc przez oskarżonego dyspozycji dla czynów z przepisów art. 157 § 1 k.k. oraz art. 190 § 1 k.k. nie budzi w ocenie Sądu żadnych wątpliwości.
Przechodząc do wymiaru kary Sąd Rejonowy zważył, co następuje:
Mając na względzie wskazówki wynikające z art. 115 § 2 k.k. Sąd przede wszystkim przez pryzmat rodzaju i charakteru naruszonych dóbr jakimi są zdrowie człowieka
i wolność psychiczna, rozmiaru wyrządzonej szkody oraz postacie zamiaru oskarżonego ocenił społeczną szkodliwość czynów jako znaczną. Znaczny jest także stopień zawinienia.
Do okoliczności łagodzących Sąd zaliczył fakt uprzedniej niekaralności oskarżonego, złożenie przez niego wyjaśnień, które w znacznej mierze przyczyniły się do ustalenia stanu faktycznego, wyrażenie skruchy oraz chęci dobrowolnego poddania się karze.
Pamiętając, iż dolegliwość kary nie powinna przekraczać stopnia winy i biorąc pod uwagę treść art. 53 § 2 k.k., który nakłada na Sąd przy wymierzaniu kary obowiązek uwzględnienia m.in. motywacji i sposobu zachowania się sprawcy oraz sposób życia przed popełnieniem przestępstwa Sąd uznał, że w zakresie pierwszego czynu oskarżony zasadnym jest zastosowanie przepisu art. 37a k.k. i wymierzenie oskarżonemu za pierwszy czyn kary 4 miesięcy ograniczenia wolności polegającą na obowiązku wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cel społeczny w wymiarze 20 godzin w stosunku miesięcznym. W odniesieniu do drugiego czynu za właściwą uznano karę 3 miesięcy ograniczenia wolności polegającą na obowiązku wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cel społeczny w wymiarze 20 godzin w stosunku miesięcznym. Określając taki wymiar kar cząstkowych Sąd kierował się dyrektywami określonymi w art. 58 k.k., zgodnie z którymi w przypadku sankcji określonej alternatywnie pierwszeństwo stosowania mają kary o charakterze nieizolacyjnym, a orzeczona kara winna być najmniejszą z wystarczających ( vide: Magdalena Budyn-Kulik, Komentarz do art.58 Kodeksu karnego w: M. Mozgawa (red), Kodeks karny. Komentarz; LEX 2013, 140844).
Sąd na podstawie art. 85 k.k. i art. 86 § 1 i 3 k.k. orzeczone wobec oskarżonego niniejszym wyrokiem kary ograniczenia wolności połączył i wymierzył mu karę łączną 4 miesięcy ograniczenia wolności polegającą na obowiązku wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cel społeczny w wymiarze 20 godzin w stosunku miesięcznym. Wymierzając karę łączną w granicach przewidzianych przez art. 86 § 1 i 3 k.k. Sąd kierował się zasadą absorpcji, biorąc pod uwagę wszystkie, wskazane wyżej okoliczności, a także bliski związek czasowy między czynami i jedność tożsamości pokrzywdzonego. W ocenie Sądu jest to kara adekwatna do stopnia winy oskarżonego S. W. i stopnia społecznej szkodliwości zarzucanych mu czynów, stanowiąca odpowiednią reakcję na jego postępowanie i zmuszająca go do odpowiedniej refleksji, a jednocześnie czyniąca zadość wymogom z art. 53 k.k., art. 54 § 1 k.k. i art. 85a k.k.
Zgodnie z treścią art. 46 § 1 k.k. sąd orzeka obowiązek naprawienia szkody lub zadośćuczynienia za doznaną krzywdę na wniosek pokrzywdzonego lub innej osoby uprawnionej, jednak w myśl art. 46 § 2 k.k. gdy orzeczenie takiego obowiązku jest znacznie utrudnione, sąd może orzec zamiast tego obowiązku nawiązkę w wysokości do 200 000 złotych na rzecz pokrzywdzonego. W ocenie Sądu okoliczności sprawy za zasadne i w pełni uzasadnione czynią orzeczenie na rzecz pokrzywdzonego nawiązki za doznaną krzywdę . Jednakże w ocenie Sądu wniosek pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego o zasądzenie kwoty 8000 złotych nie zasługuje na uwzględnienia w pełni. W ocenie Sądu okoliczności niniejszej sprawy wskazują , iż żądana kwota jest zbyt wygórowana . Należy bowiem zauważyć, iż w toku postępowania sądowego oskarżyciel posiłkowy wskazywał przede wszystkim na konieczność zmiany szkoły na placówkę prywatną odpłatą – w systemie zaocznym, z uwagi na to iż wcześniej uczęszczał do jednej placówki wraz z oskarżonym i jego kolegami oraz ich negatywnym nastawieniem do jego osoby . Podkreślenia wymaga fakt, iż P. C. (1) zmienił szkołę publiczna na szkołę prywatną – zaoczną. Jak wynika ze zgromadzonego materiału dowodowego wybór takiej placówki został podyktowany chęcią podjęcia pracy zarobkowej, a nie zaś jak pierwotnie twierdził obawą przed oskarżonym. W ocenie Sądu oskarżyciel posiłkowy mógł z powodzeniem zmienić szkołę na inną placówkę publiczną i nieodpłatną w W., jednakże taką nawet się nie zainteresował. Nie może być więc tak, iż to oskarżony poprzez nawiązkę będzie ponosił koszty, jakie generuje prywatna szkoła, do której zapisał się pokrzywdzony. Poza moralnymi skutkami popełnionego przez oskarżonego czynu, należy mieć także na skutki fizyczne. Pokrzywdzony w wyniku zajścia doznał średniego uszczerbku na zdrowiu, poddany był hospitalizacji oraz zabiegowi operacyjnemu i w konsekwencji zmuszony do przyjmowania leków połączonych z koniecznością stosowania odpowiedniej diety. W ocenie Sądu jednak na dzień dzisiejszy skutki fizyczne popełnionego czynu uległy znacznemu pomniejszeniu. Faktem jest, iż oskarżyciel posiłkowy skarżył się podczas rozprawy, iż dalej odczuwa ból i wskazał, że bolą go zęby, drętwieje mu policzek i czasem oko mu pulsuje, jednakże według zebranego w sprawie materiału dowodowego pokrzywdzony pomimo opisanych dolegliwości nie pozostaje pod opieką lekarską, nie był konsultowany u lekarza specjalisty w (...), przyjmuje jedynie leki przeciwbólowe ogólnodostępne, stąd w ocenie Sądu uznać należy, iż aktualne dolegliwości oskarżyciela posiłkowego są częściowo wyolbrzymione. Biorąc powyższe okoliczności pod uwagę Sąd orzekł na podstawie art. 46 § 2 k.k. wobec oskarżonego na rzecz P. C. (1) nawiązkę tytułem jedynie częściowego zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w wysokości 1500 złotych, co zdaniem Sądu zaspokaja roszczenia oskarżyciela posiłkowego i stanowi odpowiednią dolegliwość represyjną dla oskarżonego spełniającą funkcję kompensacyjną prawa karnego . Orzeczona w ten sposób częściowe zadość uczynienie za doznaną krzywdę , nie zamyka jednak pokrzywdzonemu do dochodzenia dalszych roszczeń na drodze postępowania cywilnego.
Biorąc pod uwagę, iż oskarżony jest osobą niepracującą, pozostającą na utrzymaniu rodziców i uczącą się jeszcze w szkole średniej o kosztach sądowych Sąd rozstrzygnął zgodnie z dyspozycją art. 624 § 1 k.p.k. i zwolnił oskarżonego w całości od obowiązku ich ponoszenia stwierdzając, iż za taką decyzją przemawiają względy słuszności.
Z uwagi na powyższe orzeczono jak w sentencji.
z/ odpis uzasadnienia doręczyć pełnomocnikowi oskarżyciela posiłkowego adw. P. N.