Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 558/16

UZASADNIENIE

Prokurator Rejonowy w Piszu oskarżył R. J. o to, że:

w okresie od września do października 2013 roku a w szczególności w dniu 25 września 2013 roku w miejscowości O., okręgu (...), działając w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadził G. i H. D. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w postaci działki o nr (...) znajdującej się w obrębie miejscowości O. w ten sposób, że będąc stroną warunkowej umowy notarialnej oraz będąc osobą zawiadamiającą notariusza i uzgadniając z notariuszem treść tej umowy, wskazał notariuszowi do wpisania w treści tej umowy nieprawdziwe dane dotyczące numeru działki oraz podał nieprawdziwe dane dotyczące przekazanej kwoty pieniężnej w wysokości 100.000 zł, a następnie wprowadził G. i H. D. w błąd co do sytuacji przywożąc do ich mieszkania notariusza, pomimo tego, że nie istniały ku temu żadne szczególne okoliczności, z informacją że w celu dokonania uzgodnionej ustnie sprzedaży działki o nr (...) muszą oni, w obecności notariusza podpisać warunkowy dokument, który będzie wysłany do Agencji Nieruchomości Rolnych w sprawie zapytania o ewentualny pierwokup ziemi przez tę agencję, doprowadzając do podpisania przez G. i H. D. nieznanej im z treści, niekorzystnej i niezgodnej ze stanem faktycznym warunkowej umowy sprzedaży sporządzonej w formie aktu notarialnego A nr (...)

tj. z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 12 kk

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

Małżonkowie G. i H. D. byli rolnikami. W 2013 roku mieli problemy związane z nadużywaniem alkoholu. Oskarżony przyjeżdżał do małżonków D. wielokrotnie i częstował ich alkoholem. Pierwotnie oskarżony R. J. interesował się zakupem całego gospodarstwa małżonków D.. Nie mniej, po wielokrotnych staraniach nakłonił ww. jedynie do sprzedaży na jego rzecz jednej działki rolnej. G. i H. D. wyrazili zgodę na sprzedaż R. J. wyłącznie działki wchodzącej w skład ich gospodarstwa rolnego o numerze geodezyjnym (...) o powierzchni 2,33 ha, położonej w obrębie O., gm. O. za kwotę 20.000 zł. W tym też kierunku przez cały czas prowadzili z nim rozmowy, zmierzające do ostatecznego sfinalizowania transakcji. Za tę uzgodnioną do sprzedaży działkę małżonkowie D. faktycznie otrzymali od oskarżonego kwotę łącznie 18.200 zł zaliczki, a przy podpisywaniu aktu notarialnego sprzedaży mieli jeszcze otrzymać od niego pozostałą kwotę w wysokości 1.800 zł.

Oskarżony R. J., jako strona warunkowej umowy notarialnej sprzedaży nieruchomości, wybrał do podpisania aktu notarialnego notariusza J. N., prowadzącego swoją Kancelarię Notarialną w B.. Notariusz ten znał się z ojcem oskarżonego. Wcześniej, pracując jeszcze jako Radca Prawny, prowadził na jego rzecz sprawy związane z działalnością gospodarczą. W związku z powyższym to wyłącznie oskarżony uzgadniał z notariuszem treść przedmiotowej umowy. Przesyłał mu również w formie wykonanych skanów niezbędne do podpisania aktu notarialnego dokumenty. Oskarżony wskazał notariuszowi do wpisania w treści tej umowy nieprawdziwe dane (inne niż uzgodnione w rzeczywistości z małżonkami D.), dotyczące numeru uzgodnionej do sprzedaży z małżonkami D. działki (podał dane działki o numerze geodezyjnym (...) o powierzchni 8,49 ha, a nie 74 o powierzchni 2,33 ha) oraz nieprawdziwe dane dotyczące przekazanej kwoty pieniężnej w wysokości 100.000 zł na rzecz małżonków D..

W dniu 25 września 2013 roku w mieszkaniu małżonków D. w miejscowości O. pojawił się oskarżony R. J. wspólnie z wybranym przez siebie notariuszem. Nie istniały ku temu żadne szczególne okoliczności przewidziane w Ustawie z dnia 14 lutego 1991 roku Prawo o notariacie, aby ten akt notarialny mógł być sporządzony poza siedzibą kancelarii notarialnej J. N.. Strony miały bowiem realną możliwość i mogły stawić się osobiście w kancelarii notarialnej w B.. Pomimo tego, oskarżony przywiózł do ich mieszkania notariusza. Ponadto, przedstawił pokrzywdzonym informację, że w celu dokonania uzgodnionej ustnie sprzedaży działki o nr (...) muszą oni, w obecności notariusza podpisać warunkowy dokument, który będzie wysłany do Agencji Nieruchomości Rolnych w sprawie zapytania o ewentualny pierwokup ziemi przez tę agencję. Notariusz nie odczytał pokrzywdzonym treści przygotowanego wcześniej aktu notarialnego. G. i H. D. podpisali wówczas nieznaną im z treści, niekorzystną i niezgodną ze stanem faktycznym warunkową umowę sprzedaży, sporządzoną w formie aktu notarialnego A nr (...). Ponadto, notariusz nie wydał małżonkom D. odpisu tego aktu notarialnego. W dokumencie tym znajdowały się odmienne od ustalonych pomiędzy oskarżonym, a małżonkami D.: numer działki, powierzchnia działki oraz informacja o przekazanej im przez oskarżonego zaliczki. Pokrzywdzeni wskutek zachowania oskarżonego i notariusza byli przekonani, że podpisują nie warunkową umowę sprzedaży – ujętą w powyższym akcie notarialnym, uzgodnioną co do jej treści wyłącznie pomiędzy notariuszem, a oskarżonym, a wniosek do Agencji Nieruchomości Rolnej.

W październiku 2013 roku R. J. wraz z notariuszem J. N. pojawili się powtórnie w miejscu zamieszkania małżeństwa D. w O., tym razem w celu zawarcia właściwej już umowy przeniesienia własności i sporządzenia aktu notarialnego. W przekonaniu pokrzywdzonych mającego dotyczyć uzgodnionej sprzedaży działki o numerze (...). W trakcie odczytywania przez notariusza tekstu aktu notarialnego G. D. zorientowała się, że w tej odczytywanej treści umowy, przedmiotem sprzedaży przeniesienia własności ma być, zamiast działki numer (...), działka nr (...) o powierzchni ponad 8,49 ha, co było niezgodne z ustaleniami ustnymi pomiędzy stronami. W związku z powyższym G. i H. D. odmówili przeniesienia własności tej działki. Próbę wyjaśnienia zaistniałej sytuacji notariusz pozostawił stronom opuszczając mieszkanie G. i H. D.. Do podpisania aktu nie doszło. Notariusz poinformował strony, że zaproponowana w tym dniu umowa staje się bezprzedmiotowa, skoro nie doszło do jej zawarcia. Oskarżony opuścił mieszkanie pokrzywdzonych i odjechał wspólnie z notariuszem.

W związku z faktem, iż małżonkowie nie mieli z oskarżonym dalszego kontaktu nabrali podejrzeń, co do treści podpisanego przez nich w dniu 25 września 2013 r. dokumentu. W dniu 24 sierpnia 2015 r. udali się do B. i otrzymali z Kancelarii Notarialnej J. N. wypis z aktu notarialnego, warunkowej umowy sprzedaży, Rep. A Nr 2821/2013, sporządzonego w dniu 25 września 2013 r. Po zapoznaniu się z jego treścią, a w szczególności z nieprawdziwymi informacjami tam zawartymi, dotyczącymi nie tylko nieprawdziwego numeru sprzedawanej działki, ale również nieprawdziwej kwoty otrzymanej przez nich zaliczki w rzekomej kwocie 100.000 zł, pokrzywdzeni zwrócili się o pomoc do Kancelarii Radcy Prawnego, który w konsekwencji o całej sprawie zawiadomił Prokuraturę Rejonową w Piszu. Wcześniej wystosował do notariusza i do oskarżonego pisma, w których domagał się sprostowania przedmiotowego aktu notarialnego. Pisma te pozostawione zostały bez odpowiedzi pisemnej. Po tej sytuacji z pokrzywdzonymi kontaktował się ojciec oskarżonego, który przyjechał do nich z butelką wódki i zaproponował, aby sprawę załatwić polubownie, odsunąć od sprawy mecenasa.

Ponadto, pokrzywdzony H. D. podpisał się poniżej pozycji (...) na odwrocie Umowy kupna-sprzedaży zawartej w dniu 26.04.2013 r. między H. D. i G. D. a R. J. i na oświadczeniu z dnia 26.04.2013 r. T., pokrzywdzona G. D. podpisała się wzdłuż dolnej krawędzi na odwrocie Umowy kupna-sprzedaży zawartej w dniu 26.04.2013 r. między H. D. i G. D. a R. J. i na oświadczeniu z dnia 26.04.2013 r. Zgodnie z opinią z zakresu badań dokumentów podpisy powyższe nosiły cechy mogące wskazywać na ich wykonanie pod wpływem alkoholu.

Oskarżony R. J. w zeznaniu rocznym PIT – 36 złożonym do Urzędu Skarbowego w G. o wysokości osiągniętego dochodu za rok 2013 wykazał, że osiągnął dochód w wysokości 17.865 zł.

(dowód: wyjaśnienia oskarżonego R. J. k. 106, k. 167; zeznania świadków: G. D. k. 14v. – 15, k. 25v. – 26, k. 51v., k. 62v., k. 167v. – 169; H. D. k. 18v., k. 40v. – 41, k. 65v. – 66, k. 169 – 169v.; M. L. k. 69v. – 70, k. 179v. – 180; J. N. k. 194; K. D. k. 204v. – 205v.; kopia aktu notarialnego k. 4-6; kopia pisma skierowanego do Kancelarii Notarialnej w B. k. 9-11; kopia pisma skierowanego do R. J. k. 12-13; kopia pisma z Agencji Nieruchomości Rolnych k. 16; oświadczenie k. 28; protokół zatrzymania rzeczy wraz ze spisem i opisem rzeczy k. 43-45; oryginał umowy kupna sprzedaży wraz z oświadczeniem k. 46; wydruk zupełnego Księgi Wieczystej k. 58-60; wniosek do Burmistrza k. 72; zaświadczenie k. 73; pismo ze Starostwa Powiatowego w P. k. 83; wniosek do Starostwa Powiatowego w P. k. 84; opinia z zakresu badań dokumentów k. 90-94)

Oskarżony R. J. w chwili orzekania miał 28 lat. Prowadził własną działalność gospodarczą, z której osiągał dochód w wysokości około 2.000 zł. Stan zdrowia dobry. Nie leczony psychiatrycznie, ani odwykowo. Był w przeszłości dwukrotnie karany sądownie za czyny z art. 180a kk na karę grzywny.

(dowód: dane oskarżonego R. J. k. 105 – 105v., k. 167; informacja z K. k. 96-97; informacja z bazy PESEL k. 98-100; informacja z Urzędu Skarbowego w G. k. 185-186; aktualna informacja z K. k. 198-199)

Oskarżony R. J. konsekwentnie nie przyznawał się do popełnienia zarzuconego mu aktem oskarżenia czynu. Zarówno w postępowaniu przygotowawczym, jak i przed sądem odmówił składania wyjaśnień.

(vide wyjaśnienia oskarżonego R. J. k. 106, k. 167)

Sąd zważył, co następuje:

W związku ze skorzystaniem przez oskarżonego z prawa do odmowy składania wyjaśnień, należy przypomnieć, iż zgodnie z art. 7 kpk organy postępowania kształtują swe przekonanie na podstawie wszystkich przeprowadzonych dowodów, ocenianych swobodnie z uwzględnieniem zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego.

I tak, oceniając poszczególne dowody Sąd nie dał wiary zeznaniom notariusza J. N. (vide k. 194) w zakresie, w którym podał on, że akt notarialny warunkowej umowy sprzedaży, Rep. A Nr 2821/2013, z dnia 25 września 2013 r. sporządzony został w sposób prawidłowy i standardowy, z poszanowaniem prawa i obowiązujących procedur, wynikających z Ustawy Prawo o Notariacie. Również za niewiarygodne sąd przyjął twierdzenia, że małżonkowie D. podpisali ten akt notarialny w pełni świadomie, znając jego treść.

Weryfikując wzajemnie wszystkie zgromadzone w sprawie dowody, Sąd doszedł do przekonania, iż to notariusz J. N. podawał w realiach niniejszej sprawy nieprawdziwie i nieszczerze we wskazanym powyżej zakresie. W wielu miejscach jego zeznania były zachowawcze, pokrętne, często sprzeczne wewnętrznie, stojące w oczywisty sposób w kontrze do innych dowodów przeprowadzonych w toku postępowania karnego. Trzeba również wyraźnie podkreślić, że wersja przedstawiana przez tego świadka mogła stanowić jedynie przyjętą przez niego linię obrony przed ewentualnie grożącą mu odpowiedzialnością zawodową lub też nawet karną w przypadku stwierdzenia nieprawidłowości przy sporządzaniu analizowanego aktu notarialnego. Notariusz J. N. indagowany zasłaniał się niepamięcią lub podawał okoliczności sprzeczne z logiką i doświadczeniem życiowym. Twierdzenia notariusza były w sposób oczywisty sprzeczne z pozostałym zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, a w szczególności z zeznaniami pokrzywdzonych G. i H. D. oraz z Ustawą Prawo o Notariacie. Już sam fakt sporządzenia powyższego aktu notarialnego poza siedzibą Kancelarii, w miejscowości O., oddalonej od B. o ponad 130 km, w przypadku gdy nie wystąpiły ku temu żadne szczególne okoliczności, musiał budzić poważne i uzasadnione wątpliwości. Tym bardziej, że jak ww. sam przyznał w swoich zeznaniach za tego typu usługę nie przyjął od oskarżonego żadnych dodatkowych pieniędzy. Ponadto, notariusz przyznał w swoich zeznaniach, że sporządzenia aktu podjął się na wyraźną prośbę ojca oskarżonego (już nieżyjącego), z którym w przeszłości łączyły go sprawy zawodowe. Fakty powyższe, z uwagi na okoliczności sprawy (tj. okoliczność nadużywania przez pokrzywdzonych w 2013 r. alkoholu, oraz podanie do aktu przez oskarżonego danych odmiennych od wcześniej ustalonych w rzeczywistości z pokrzywdzonymi), musiały zrodzić po stronie Sądu przekonanie, iż notariusz w rzeczonym przypadku wykonywał swój zawód w sposób, co najmniej mało przejrzysty, a z pewnością mało rzetelny. Ponadto, notariusz nie pozostawił pokrzywdzonym żadnego odpisu sporządzonego w dniu 25 września 2013 r. aktu notarialnego oraz nie ustosunkował się też w żaden sposób do zgłoszonych pisemnie żądań radcy prawnego reprezentującego interes pokrzywdzonych, wobec skierowanego pisma z dnia 31 sierpnia 2015 r. o sprostowanie aktu notarialnego (vide k. 9 – 11).

Jednocześnie dowody przeciwstawne do zeznań notariusza J. N. korelowały ze sobą wzajemnie i znajdowały oparcie w pozostałych materiałach. Pokrzywdzeni od samego początku i konsekwentnie utrzymywali, że oskarżony usiłował ich oszukać. Świadczy o tym chociażby okoliczność, że ostatecznie nie podpisali aktu notarialnego w 2013 r. przenoszącego własność na rzecz oskarżonego. Sam oskarżony zaś nigdy nie upominał się o zwrot wpłaconych rzekomo 100.000 zł na rzecz pokrzywdzonych. Po pierwsze, z zeznania PIT-36 złożonego przez oskarżonego za 2013 r. do Urzędu Skarbowego (vide k. 185 – 186) wynika, że ww. nie dysponował wówczas dochodami na takim poziomie. Po drugie, doświadczenie życiowe wskazuje, że w momencie kiedy nie doszło do podpisania umowy właściwej, każda inna osoba będąca na miejscu oskarżonego R. J. dochodziła by swoich praw względem pokrzywdzonych, a przynajmniej podjęła kroki w celu odzyskania wpłaconych pieniędzy w kwocie 100.000 zł. Oskarżony zaś nie poczynił w tym kierunku żadnych kroków i zaprzestał kontaktu z pokrzywdzonymi. O wiarygodności pokrzywdzonych świadczy również fakt, że kiedy w sierpniu 2015 roku uzyskali odpis aktu notarialnego i utwierdzili się w przekonaniu, że mogli paść ofiarą oszustwa, bezzwłocznie udali się w poszukiwaniu pomocy do radcy prawnego. Dodatkowo, pokrzywdzeni podawali wszelkie okoliczności związane z tym zdarzeniem w sposób przekonywujący i zgodny. Ich zeznania się uzupełniały i wzajemnie zazębiały. A przedstawiana chronologia układała się w logiczny ciąg następujących po sobie zdarzeń. Ponadto, wersję pokrzywdzonych wzmocniły zeznania K. D., która potwierdziła okoliczności podawane przez pokrzywdzonych. Kobieta potwierdziła, że miała być sprzedana działka nr (...), a nie 72 i za 20.000, a nie za 110.000 zł. Sąd obdarzył jej zeznania wiarygodnością. Kobieta podała jedynie to co zdołała zaobserwować i zapamiętać. Sąd nie dostrzegł w zeznaniach tych świadków okoliczności, które świadczyłyby o ich niewiarygodności. Ponadto, zeznania K. D., z uwagi na podeszły wiek świadka, charakteryzowały się wzmożoną spontanicznością i emocjonalnością, co również przekonało Sąd o jej wiarygodności.

Sąd przyjął zatem, zgodnie z twierdzeniami pokrzywdzonych, że od oskarżonego otrzymali oni wyłącznie kwotę w łącznej wysokości 18.200 zł. W ich przekonaniu i świadomości była to kwota zaliczki, w zamian za sprzedaż działki o numerze geodezyjnym (...). W ślad za tym, Sąd uznał, że oskarżony w rzeczywistości nie wpłacił pokrzywdzonym kwoty 100.000 zł.

W tym miejscu należy podkreślić, że podpisane przez pokrzywdzonych dokumenty: umowa kupna-sprzedaży zawarta w dniu 26.04.2013 r. między H. D. i G. D. a R. J. i oświadczenie z dnia 26.04.2013 r. Sąd ocenił jako niewiarygodne. Zgodnie z opinią z zakresu badań dokumentów podpisy powyższe nosiły cechy mogące wskazywać na ich wykonanie pod wpływem alkoholu. Sąd uznał, że wnioski zawarte w opinii były logiczną konsekwencją przeprowadzonych przez biegłą obserwacji. Ponadto, okoliczności sporządzenia tych dokumentów dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy i tak miały znaczenie marginalne, skoro z innych dowodów wynikało jasno, że wbrew tym pismom, oskarżony w rzeczywistości nie wypłacił pokrzywdzonym kwoty w wysokości 100.000 zł, a jedynie w wysokości 18.200 zł.

W związku z powyższym Sąd obdarzył wiarą zeznania pokrzywdzonych, w których konsekwentnie i od samego początku utrzymywali, że notariusz w dniu 25 września 2013 r. w ich mieszkaniu nie odczytał im treści przedstawionego do podpisu dokumentu. Przekonani byli w związku z powyższym, iż podpisują wniosek do Agencji Nieruchomości Rolnych o zapytanie w sprawie skorzystania przez nią bądź nie z prawa pierwokupu, w sprawie działki o numerze geodezyjnym (...). Niewątpliwie do takiego stanu rzeczy przyczyniło się postępowanie oskarżonego R. J..

Przepis art. 286 § 1 kk określa odpowiedzialność za oszustwo, którym według tego przepisu jest motywowane celem osiągnięcia korzyści majątkowej doprowadzenie innej osoby do niekorzystnego rozporządzenia mieniem przez wprowadzenie jej w błąd albo wyzyskanie błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranej czynności. Istota tego przestępstwa polega więc na posłużeniu się fałszem jako czynnikiem sprawczym, który ma doprowadzić pokrzywdzonego do podjęcia niekorzystnej decyzji majątkowej.

Czyn z art. 286 § 1 kk można popełnić jedynie w zamiarze bezpośrednim zabarwionym celem - chęcią osiągnięcia korzyści majątkowej (J. Giezek (red.), Kodeks karny. Część szczególna. Komentarz, wydawnictwo LEX, 2014). Należy jednak zaznaczyć, iż niekorzystne rozporządzenie mieniem przez pokrzywdzonego nie musi pozostawać w związku z faktycznym osiągnięciem przez sprawcę korzyści majątkowej – osiągnięcie takiej korzyści nie należy bowiem do znamion przestępstwa oszustwa (J. Giezek (red.), Kodeks karny. Część szczególna. Komentarz, wydawnictwo LEX, 2014).

Oszustwo spenalizowane w omawianym przepisie jest przestępstwem o charakterze materialnym – jego skutek stanowi niekorzystne rozporządzenie mieniem. Do czasu, gdy rozporządzenie takie nastąpi, mówić można jedynie o usiłowaniu popełnienia przestępstwa, dokonane zostaje ono zaś dopiero z chwilą rozporządzenia (wyrok SN z dnia 08.01.1999r., V KKN 513/97). Oszustwo polegające na doprowadzeniu do niekorzystnego rozporządzenia mieniem poprzez wprowadzenie w błąd jest przestępstwem podwójnie skutkowym – dla odpowiedzialności karnej konieczne jest bowiem ustalenie istnienia związku przyczynowego między zachowaniem sprawcy, a błędnym wyobrażeniem o rzeczywistości rozporządzającego mieniem oraz między zachowaniem sprawcy, a samym rozporządzeniem mieniem.

Odnosząc się do strony podmiotowej, oskarżony R. J. działał z zamiarem bezpośrednim zabarwionym celem w postaci osiągnięcia korzyści majątkowej uzyskania na własność działki nr (...) za kwotę znacznie poniżej jej realnej wartości. Okoliczności popełnienia czynu wskazują bowiem jednoznacznie, iż oskarżony miał pełną świadomość procederu przestępnego w którym brał udział. Oskarżony skrupulatnie obmyślał swój plan działania i wdrażał kolejno poszczególne jego elementy.

Nie mniej, celu swojego nie osiągnął. Pokrzywdzeni wszakże ostatecznie zorientowali się w październiku 2013 r., że w świetle odczytanego im aktu notarialnego mają przenieść na własność oskarżonego nie umówioną działkę nr (...) o wielkości 2,33 ha, a działkę nr (...) o wielkości 8,49 ha. Z tych przyczyn właśnie, oskarżony zamierzonego celu nie osiągnął. W konsekwencji Sąd zmienił opis czynu i jego kwalifikację prawną na usiłowanie oszustwa (art. 13 § 1 kk). Ostatecznie Sąd przyjął, że oskarżony dopuścił się występku z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 12 kk w zw. z art. 4 § 1 kk i za to skazał go i na podstawie art. art. 14 § 1 kk w zw. z art. 286 § 1 kk przy zastosowaniu art. 33 § 2 kk wymierzył karę roku pozbawienia wolności oraz grzywnę w wysokości 100 (stu) stawek dziennych przyjmując, że jedna stawka równoważna jest kwocie 20 (dwudziestu) złotych.

Sąd wymierzył karę za usiłowanie w granicach zagrożenia przewidzianego dla danego przestępstwa (art. 14 § 1 kk).

Zgodnie natomiast z treścią art. 286 § 1 kk kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. Sąd może wymierzyć także grzywnę obok kary pozbawienia wolności wymienionej w art. 32 pkt 3, jeżeli sprawca dopuścił się czynu w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub gdy korzyść majątkową osiągnął (art. 33 § 2 kk), a sytuacja taka miała miejsce w analizowanym przypadku.

Zgodnie z art. 12 kk dwa lub więcej zachowań, podjętych w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, uważa się za jeden czyn zabroniony; jeżeli przedmiotem zamachu jest dobro osobiste, warunkiem uznania wielości zachowań za jeden czyn zabroniony jest tożsamość pokrzywdzonego.

Jeżeli w czasie orzekania obowiązuje ustawa inna niż w czasie popełnienia przestępstwa, stosuje się ustawę nową, jednakże należy stosować ustawę obowiązującą poprzednio, jeżeli jest względniejsza dla sprawcy (art. 4 § 1 kk). Sąd uznał, że ustawa Kodeks Karny obowiązująca w czasie popełnienia przez oskarżonego przestępstwa jest względniejsza dla sprawcy niż ustaw obecnie obowiązująca, dlatego przy wymiarze kary zastosował ustawę obowiązującą uprzednio. Dawała ona na przykład możliwość warunkowego zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności w wymiarze do 2 lat., a nie jak obecna do roku.

Ukształtowana w powyższy sposób dolegliwość karna – kara pozbawienia wolności w wymiarze roku pozbawienia wolności i określonej wysokości grzywny – stanowi zdaniem Sądu sprawiedliwą reakcję karną na czyn oskarżonego, należycie realizując cele w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa, właściwie uwzględniając cele zapobiegawcze i wychowawcze oraz stanowiąc dla oskarżonego wystarczającą przestrogę na przyszłość. Oskarżony dysponuje dochodami na takim poziomie, który pozwoli uiścić mu grzywnę w określonym wymiarze. W przeszłości oskarżony wykonywał kary grzywny orzeczone innymi wyrokami.

Jednocześnie na podstawie art. 69 § 1 i 2 kk, art. 70 § 1 pkt 1 kk Sąd wykonanie orzeczonej wobec oskarżonego R. J. kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesił na okres próby 2 (dwóch) lat.

Dotychczasowy tryb życia oskarżonego (pomimo wcześniejszej karalności – ale za przestępstwa innego rodzaju) zdaniem Sądu prowadzi do wniosku, że kara bezwzględnego pozbawienia wolności bez warunkowego zawieszenia jej wykonania byłaby zbyt rażąca swoją surowością. W ocenie Sądu orzeczona kara spełni swoje cele w zakresie prewencji ogólnej, a w szczególności indywidualnej, zapobiegając powrotowi oskarżonego do przestępstwa, jednocześnie skłoni oskarżonego do przestrzegania obowiązujących przepisów prawa. Sąd wyraża nadzieję, że oskarżony zrozumie naganność swojego postępowania i uświadomi sobie, że wchodzenie w konflikt z prawem zwyczajnie nie popłaca. Wyznaczony okres próby ostatecznie zweryfikuje postawę oskarżonego.

Na podstawie art. 627 kpk Sąd zasądził od oskarżonego R. J. na rzecz oskarżyciela posiłkowego G. D. kwotę (...) (jednego tysiąca siedmiuset czterech) złotych tytułem zwrotu poniesionych przez nią wydatków związanych z ustanowieniem w sprawie pełnomocnika i na rzecz oskarżyciela posiłkowego H. D. kwotę (...) (jednego tysiąca siedmiuset czterech) złotych tytułem zwrotu poniesionych przez niego wydatków związanych z ustanowieniem w sprawie pełnomocnika.

Na podstawie art. 627 kpk, art. 2 ust. 1 pkt. 3 i art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 23.06.1973 r. o opłatach w sprawach karnych (Dz. U. Nr 49 poz. 223 z 1983 z póz. zm.) Sąd zasądził od oskarżonego R. J. na rzecz Skarbu Państwa kwotę 580 (pięciuset osiemdziesięciu) złotych tytułem opłaty sądowej oraz kwotę 552,21 (pięciuset pięćdziesięciu dwóch złotych 21/100) złotych tytułem kosztów postępowania w sprawie. W ocenie Sądu sytuacja osobista, rodzinna i majątkowa oskarżonego pozwoli uiścić mu koszty postępowania w całości.

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

2.  (...)

- (...)

-(...)

3.  (...)

(...)