Sygn. akt VI ACa 1823/15
Dnia 15 lutego 2017 r.
Sąd Apelacyjny w Warszawie VI Wydział Cywilny w następującym składzie:
Przewodniczący – Sędzia SA - Mariusz Łodko
Sędziowie: SA - Małgorzata Kuracka (spr.)
SO (del.) - Tomasz Szanciło
Protokolant: Izabela Nowak
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 7 lutego 2017 r. w Warszawie
sprawy z powództwa Banku (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W.
przeciwko R. C.
przy udziale interwenienta ubocznego A. C.
o uznanie czynności prawnej za bezskuteczną
na skutek apelacji pozwanej i interwenienta ubocznego
od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie
z dnia 30 kwietnia 2014 r., sygn. akt III C 1303/11
I. oddala obie apelacje;
II. zasądza od R. C. i A. C. na rzecz Banku (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwoty po 2700 zł (dwa tysiące siedemset złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.
Sygn. akt VI ACa 1823/15
Bank (...) S.A. z siedzibą w W. wniósł o uznanie za bezskuteczną w stosunku do powoda umowy darowizny z dnia 13 listopada 2009 r., mocą której pozwana R. C. nabyła od dłużnika A. C. przysługujące mu spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego przy ul. (...) w W., dla którego Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie (...) Wydział (...) prowadzi księgę wieczystą nr KW (...). Nadto powód wnosił o zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Pozwana R. C. wnosiła o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego.
Interwenient uboczny A. C., który przyłączył się do procesu po stronie pozwanej także wniósł o oddalenie powództwa w całości.
Wyrokiem z dnia 30 kwietnia 2014 r. Sąd Okręgowy w Warszawie uznał za bezskuteczną w stosunku do Banku (...) S.A. w W. umowę darowizny udziału ½ spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego, położonego w W. przy ul. (...), dla którego Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa w Warszawie prowadzi księgę wieczystą nr KW (...), zawartą aktem notarialnym z dnia 13 listopada 2009 roku, rep. A nr (...), pomiędzy A. C. a R. C., do wysokości wierzytelności Banku (...) S.A. w W. przysługującej wobec A. C., wynikającej z prawomocnego nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym z dnia 17 listopada 2005 roku Sądu Okręgowego w Warszawie sygn. akt I Nc 354/05 (pkt 1); oddalił powództwo w pozostałej części (pkt 2); zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 6680,96 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt 3); zniósł wzajemnie między stronami koszty zastępstwa procesowego (pkt 4); nie obciążył kosztami procesu interwenienta ubocznego (pkt 5); nakazał pobrać od R. C. i Banku (...) S.A. w W. na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w W. kwotę po 152,50 zł tytułem poniesionych wydatków w toku postępowania (pkt 6).
Sąd Okręgowy ustalił, że w dniu 22 września 1999 r. S. P. i A. C. zawarli z Bankiem (...) S.A. I Oddział w W. umowę nr (...) o kredyt obrotowy, przedmiotem której było udzielenie kredytu obrotowego na zakup zegarków i opłatę należności celnych w kwocie 200.000 złotych. W informacji do wniosku kredytowego z dnia 15 września 1999 r. dłużnik oświadczył, że pozostaje z żoną we wspólności majątkowej małżeńskiej. Jednym z zabezpieczeń kredytu był weksel własny in blanco wystawiony przez A. C. i S. P., a poręczony przez A. K. wraz z deklaracją wekslową. Wobec braku zgody pozwanej na zaciągnięcie kredytu, w dniu 17 września 1999 r. A. C. z pozwaną zawarli umowę o rozdzielności majątkowej. Pozwana nie podpisywała umowy kredytowej ani weksla. W dniu 5 kwietnia 2000 r. pomiędzy Bankiem (...) S.A. a S. P. i A. C. (przewłaszczający) została zawarta umowa przewłaszczenia rzeczy, na mocy której celem zabezpieczenia wierzytelności Banku wynikającej z umowy kredytowej S. P. i A. C. przenieśli na rzecz Banku własność zegarków o ogólnej wartości 550.000 złotych z zastrzeżeniem warunku, że jeżeli kredyt zostanie spłacony w terminie określonym w umowie kredytowej przeniesienie własności traci moc, przy czym zegarki pozostały w posiadaniu przewłaszczającego. Pismem z dnia 10 września 2001 r. powód wypowiedział A. C. oraz S. P. umowę kredytu. W dniu 14 września 2001 r. nastąpiło protokolarne przejęcie przez Bank zegarków. W dniu 18 września 2001 r. bank oraz A. C. i S. P. zawarli umowę ugody określającą zasady spłaty zadłużenia, przewidującą sprzedaż przejętych zegarków i pasków do zegarków o wartości wg ceny magazynowej 100.070,96 złotych oraz zaliczenie uzyskanej kwoty na spłatę kapitału. Po sprzedaży i pod tym warunkiem pozostała kwota miała być rozłożona po połowie między kredytobiorców. W związku niedotrzymaniem postanowień ugody i wezwaniem do zapłaty z dnia 11 stycznia 2005 roku, pismem z dnia 9 lutego 2005 roku powód wypowiedział umowę ugody i wezwał do zapłaty zadłużenia w wysokości 251.754,05 zł. W dniu 13 października 2005 r. powód – Bank (...) S.A. jako następca prawny Banku (...) S.A. wystąpił z pozwem o wydanie nakazu zapłaty na podstawie wypełnionego ww. weksla stanowiącego zabezpieczenie umowy kredytowej. Nakazem zapłaty z dnia 17 listopada 2005 r. sygn. akt I Nc 354/05 Sąd Okręgowy w Warszawie (...) Wydział (...) nakazał pozwanym A. C., S. P., A. K., aby zapłacili solidarnie powodowi kwotę 289.449,44 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 11 października 2005 r. do dnia zapłaty oraz kwotę 11.233,20 złotych tytułem kosztów procesu. W dniu 10 stycznia 2006 r. ww. nakazowi nadana została klauzula wykonalności. Pismem z dnia 15 stycznia 2007 r. powód skierował wniosek do komornika o wszczęcie postępowania egzekucyjnego przeciwko A. C.. W toku postępowania egzekucyjnego komornik sądowy ustalił, że jedynym majątkiem A. C., do którego może być skierowana egzekucja jest spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego w W. przy ul. (...) przysługujące dłużnikowi i jego małżonce R. C. na zasadach wspólności ustawowej małżeńskiej. W dniu 13 listopada 2009 r. A. C. zawarł z pozwaną umowę darowizny przed notariuszem A. S. rep. A nr (...). W przedmiotowym akcie strony oświadczyły, że spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego pod numerem (...) o powierzchni użytkowej 51,32 m2 znajdującego się budynku położonym w W., dzielnicy U. przy ul. (...), dla którego to prawa w Sądzie Rejonowym dla Warszawy Mokotowa w Warszawie (...) Wydziale (...) prowadzona jest księga wieczysta nr (...), przysługuje im w częściach równych, gdyż w dacie nabycia tego prawa obowiązywała ich rozdzielność majątkowa na podstawie umowy majątkowej małżeńskiej udokumentowanej aktem notarialnym rep. A nr (...) sporządzonym 17 września 1999 r. przez notariusz M. S. i ten sam małżeński ustrój majątkowy obowiązuje ich dotychczas, przy czym przy sporządzeniu aktu notarialnego rep. A nr (...) (umowa sprzedaży lokalu) nie złożyli żadnego oświadczenia w tym przedmiocie, zaś wpis w księdze wieczystej jakoby nabyli lokal na zasadach wspólności ustawowej nastąpił na skutek sformułowanego przez nich niezgodnie z rzeczywistym stanem żądania wniosku o wpis. Jednocześnie na mocy umowy darowizny A. C. darował swojej żonie R. C. przysługujący mu udział ½ części w ww. spółdzielczym własnościowym prawie do lokalu mieszkalnego przy ul. (...). Pismem z dnia 15 marca 2011 r. komornik sądowy w odpowiedzi na wniosek powoda o zajęcie nieruchomości A. C. poinformował powoda, że nie jest możliwe zajęcie nieruchomości ujętej w KW (...), bowiem stanowi ona własność R. C.. Podobna odpowiedź komornika dotyczyła drugiego dłużnika banku (...) (k. 22).
W oparciu o powyższe ustalenia faktyczne, dokonując subsumpcji w płaszczyźnie art. 527 i nast. k.c. Sąd Okręgowy uznał, że powód wykazał wszystkie przesłanki uznania umowy darowizny za bezskuteczną.
Istnienie wierzytelności objętej ochroną wynika z nakazu zapłaty z dnia 17 listopada 2005 r. sygn. akt I Nc 354/05. Twierdzenia pozwanej, że nakaz zapłaty został wydany niesłusznie, Sąd Okręgowy uznał za bez znaczenia dla rozstrzygnięcia zasadności roszczenia ze skargi pauliańskiej. Wskazał, że dłużnik miał możliwość podważania zasadności orzeczenia w innym postępowaniu, poprzez wniesienie zarzutów, a następnie ewentualnie, poprzez złożenie apelacji. Sąd w niniejszej sprawie nie jest natomiast władny oceniać zasadności prawomocnego nakazu zapłaty stwierdzającego wierzytelność powoda. Analizie nie mógł tym samym podlegać też zarzut sprzeczności z zasadami współżycia społecznego, której przejawami było zastrzeżenie 40% odsetek za zwłokę, zastrzeżenie oprocentowania swobodnie kształtowanego przez jedną ze stron umowy kredytu, wypowiedzenie umowy kredytu w terminie 7 dni, w sytuacji gdy nie doszło do niewypłacalności kredytobiorcy, czy też pozbawione jakichkolwiek rzeczowych powodów wypowiedzenie zawartej ugody.
Zdaniem Sądu Okręgowego powód udowodnił też, iż wskutek kwestionowanej czynności doszło do jego pokrzywdzenia jako wierzyciela. Niewątpliwie dłużnik jest niewypłacalny, co zresztą sam potwierdził, zgłaszając się jako interwenient uboczny i wnosząc o zwolnienie od kosztów sądowych. Nadto niewypłacalność dłużnika wynika z załączonych akt komorniczych, w świetle których wszelkie czynności egzekucyjne kierowane do majątku dłużnika A. C. okazały się bezskuteczne wobec braku majątku. Pozwana wskazała wprawdzie, że powód ma i miał od wielu lat możliwość zaspokojenia swoich roszczeń w całości z przejętego przewłaszczonego na zabezpieczenie towaru w postaci luksusowych zegarków o bardzo dużej wartości, jednakże jak zauważył Sąd, mienie to wskutek zawarcia umowy przewłaszczenia stanowi własność powoda i nie podlega ocenie przy analizie stanu majątkowego dłużnika. Skarga pauliańska nie jest natomiast wyłączona w razie zabezpieczenia wierzytelności. Niewątpliwie też dłużnik wyzbył się składnika majątku bez ekwiwalentu, co spowodowało powiększenie niewypłacalności, bowiem dłużnik już w chwili dokonywania darowizny był niewypłacalny, o czym świadczy trwająca wówczas dwa lata egzekucja komornicza, która nie przyniosła pozytywnych rezultatów.
Odnosząc się do kolejnej przesłanki, tj. uzyskania korzyści majątkowej przez osobę trzecią, Sąd Okręgowy stwierdził, iż niewątpliwie pozwana taką korzyść uzyskała, skoro stała się właścicielem udziału ½ części spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego bez jakiegokolwiek ekwiwalentu. Sąd nie uwzględnił przy tym twierdzeń pozwanej, że umowa darowizny nie miała na celu pokrzywdzenia wierzyciela, ale zmierzała do skorygowania nieścisłości obecnych w umowie sprzedaży udokumentowanej aktem notarialnym sporządzonym przez notariusza G. K. rep. A nr (...) z dnia 21 czerwca 2000 r. (pierwotnego zakupu mieszkania), który nie uwzględniał ustanowionej dużo wcześniej rozdzielności majątkowej małżonków. W istocie, nabywając ww. prawo pozwana i jej mąż nie poinformowali, że zawarli umowę o rozdzielności majątkowej, skutkiem czego w księdze wieczystej widniała informacja, że prawo zostało nabyte na zasadach wspólności ustawowej, a co zostało sprostowane w umowie darowizny. Jak zaznaczył bowiem Sąd I instancji, pozwana z mężem nie ograniczyli się do sprostowania i stwierdzenia, że prawo przysługuje im po połowie, lecz A. C. darował swoją połowę żonie - pozwanej. Odnosząc się natomiast do twierdzeń pozwanej, że zakup został sfinansowany przez kredyt, który do dnia dzisiejszego spłaca pozwana, a zatem A. C. nawet w sensie ekonomicznym nigdy nie był właścicielem udziału, Sąd I instancji wskazał, że na powyższe okoliczności nie został przeprowadzony żaden dowód, a nadto że rozliczenia finansowe między stronami nie mają żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. W świetle prawa interwenientowi ubocznemu przysługiwał udział ½ części spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego, którego wyzbył się na rzecz pozwanej w drodze bezpłatnego świadczenia, mając świadomość, że jest dłużnikiem powoda.
Odwołując się do dyspozycji art. 529 k.c. Sąd Okręgowy wskazał też, że w toku procesu powód wykazał dokumentami z akt komorniczych, że dłużnik w chwili darowizny był już niewypłacalny bowiem czynności egzekucyjne podejmowane od 2007 r. nie przynosiły rezultatów z powodu braku jakichkolwiek środków majątkowych, a zatem zachodzi domniemanie z ww. przepisu, którego pozwana nie obaliła. Nie budzi również wątpliwości świadomość dłużnika o pokrzywdzeniu wierzyciela, dla której przyjęcia wystarcza świadomość dłużnika, że wskutek dokonania czynności prawnej z osobą trzecią może spowodować niemożność zaspokojenia się wierzycieli z jego majątku. Przy czym pokrzywdzenie wierzycieli nie musi być zamiarem dłużnika, a wystarczy, żeby dłużnik takie pokrzywdzenie przewidywał. Sąd uznał, że dłużnik w dniu dokonania darowizny miał wiedzę o prawomocnym nakazie zapłaty oraz egzekucji toczącej się przeciwko niemu z tego tytułu. Miał też świadomość, że wyzbywając się udziału w spółdzielczym prawie własnościowym wyzbywa się tym samym ostatniego składnika majątku, z którego potencjalnie mógłby się zaspokoić wierzyciel.
Z kolei wobec domniemania wynikającego z art. 527 § 3 k.c. Sąd I instancji wskazał, iż powód nie miał obowiązku wykazywania świadomości pozwanej odnośnie pokrzywdzenia wierzycieli, lecz to na pozwanej spoczywał obowiązek udowodnienia okoliczności przeciwnej, czemu nie sprostała.
Sąd Okręgowy za niewystarczające na potrzeby art. 533 k.c. uznał też wskazania pozwanej, że znajdujące się w posiadaniu powoda luksusowe zegarki stanowią mienie, które może z nawiązką wystarczyć na zaspokojenie jego roszczenia. Zegarki nie stanowią obecnie mienia dłużnika, lecz mienie powoda, wskutek zawarcia umowy przewłaszczenia i już z tego względu powołanie się na art. 533 k.c. Sąd uznał za bezskuteczne. Nadto, zwolnienie się od zadośćuczynienia roszczeniu wierzyciela może być skuteczne jedynie wówczas, gdy wartość wskazanego mienia odpowiada uzyskanej przez osobę trzecią korzyści majątkowej i gdy mienie to może rzeczywiście służyć zaspokojeniu wierzyciela. Przy czym chodzi o wskazanie jedynie takiego mienia dłużnika, co do którego można - z najwyższym stopniem prawdopodobieństwa graniczącym z pewnością - przyjąć, iż pozwoli na zaspokojenie wierzyciela. Nie chodzi więc o samą możliwość prowadzenia egzekucji z przysługujących dłużnikowi wierzytelności, której rezultat może okazać się w praktyce wątpliwy, lecz o uzyskanie przez wierzyciela realnego zaspokojenia. Ogólnikowe wskazanie zegarków, których sprzedaż jest mało realna, zaś potencjalnie uzyskana kwota z pewnością nie zaspokoiłaby roszczenia dłużnika, nawet gdyby stanowiły mienie powoda, nie mogło zwolnić pozwanej od zadośćuczynienia roszczeniu wierzyciela.
W konsekwencji Sąd Okręgowy uwzględnił powództwo w części uznając umowę darowizny udziału w prawie do lokalu za bezskuteczną. Natomiast w pozostałym zakresie powództwo zostało przez Sąd oddalone, ze wskazaniem, że w sytuacji gdy dłużnik darował pozwanej jedynie udział ½ części w spółdzielczym własnościowym prawie do lokalu mieszkalnego, nie było możliwe uwzględnienie żądania pozwu w całości.
Wobec uwzględnienia powództwa w połowie, o kosztach procesu Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 100 k.p.c. Nie obciążył natomiast kosztami procesu interwenienta ubocznego, wobec jego sytuacji majątkowej uniemożliwiającej poniesienie jakichkolwiek kosztów sądowych.
Apelacje od powyższego wyroku, wniosła pozwana oraz interwenient uboczny.
Pozwana zaskarżając wyrok w części, tj. w zakresie punktów 1, 3, 4 i 6, zarzuciła:
- błąd w ustaleniach faktycznych, polegający na bezpodstawnym przyjęciu, iż wyzbycie się bez ekwiwalentu udziału 1/2 w spółdzielczym własnościowym prawie do lokalu obciążonym hipoteką ustanowioną na rzecz finansującego zakup kredytodawcy na sumę 44 769,43 EUR spowodowało powiększenie niewypłacalności dłużnika i w konsekwencji świadczy o pokrzywdzeniu powoda, podczas gdy w braku zaskarżonej czynności darowizny - zaspokojenie ze sprzedaży prawa w toku egzekucji uzyskałby wyłącznie wierzyciel hipoteczny korzystający z pierwszeństwa zaspokojenia przed powodem;
- naruszenie art. 227 k.p.c., polegające na błędnym uznaniu że powołany, podlegający dowodzeniu fakt finasowania zakupu spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu z zaciągniętego kredytu hipotecznego, spłacanego przez R. C., nie ma istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy i w konsekwencji błędne oddalenie przez Sąd wniosku dowodowego o przesłuchanie świadka A. C. oraz strony R. C. na tę okoliczność, w sytuacji gdy darowanie prawa obciążonego hipoteką ustanowioną na rzecz finansującego kredytodawcy, wobec treści art. 527 § 1 i § 2 k.c. nie stanowi o pokrzywdzeniu powoda;
- naruszenie art. 527 § 1 i § 2 k.c., polegające na błędnym uznaniu, że darowizna prawa w postaci udziału w spółdzielczym własnościowym prawie do mieszkalnego obciążonego hipoteką na rzecz finansującego zakup kredytodawcy na sumę 44 769,43 EUR stanowi czynność dokonaną z pokrzywdzeniem powoda jako wierzyciela osobistego A. C.;
- naruszenie art. 233 k.p.c. i art. 286 k.p.c., polegające na błędnym uznaniu że opinia biegłego Z. M. w sposób jednoznaczny i nie budzący wątpliwości wskazuje, że zegarki nie przedstawiają wartości handlowej i nie zachodzi potrzeba zażądania dodatkowej opinii od innego biegłego, w sytuacji gdy przeprowadzone przez biegłego badania zegarmistrzowskie są niewystarczające, biegły nie legitymuje się aktualną wiedzą specjalną, a przedstawiona wycena towaru pozbawiana jest jakiegokolwiek merytorycznego uzasadnienia;
- naruszenie art. 533 k.c., polegające na błędnym uznaniu, że znajdujący się w posiadaniu wierzyciela towar, który nabył tytułem przewłaszczenia na zabezpieczenie, nie stanowi mienia dłużnika z którego wierzyciel może się zaspokoić;
- naruszenie art. 5 k.c., polegające na błędnym uznaniu, że przy ocenie czy roszczenie paulińskie wierzyciela pozostaje zgodne ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem prawa i zasadami współżycia społecznego nie ma żadnego znaczenia okoliczność wieloletniego (13 lat) zaniechania zaspokojenia się przez powoda z towaru przewłaszczonego na zabezpieczenie, oraz okoliczności dotyczące powstania samej wierzytelności takie jak: naliczanie 40% „odsetek karnych” za zwłokę, zastrzeganie oprocentowania swobodnie kształtowanego przez jedną ze stron umowy kredytu (bank), czy natychmiastowe wypowiedzenie kredytu w braku ku temu jakichkolwiek podstaw.
Podnosząc powyższe pozwana wniosła o uchylenie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania, a nadto o zasądzenie kosztów postępowania.
Z kolei interwenient uboczny, także zaskarżając wyrok w części, tj. w zakresie punktów 1, 3, 4 i 6, zarzucił:
- błędne ustalenie pokrzywdzenia powoda, w sytuacji gdy małe mieszkanie, którego udział był przedmiotem darowizny, obciążone było w chwili czynności i jest w dalszym ciągu, korzystającą z pierwszeństwa zaspokojenia hipoteką ustanowioną na rzecz osoby trzeciej na sumę 44 769,43 EUR;
- zaniechanie zbadania faktu finasowania zakupu mieszkania z zaciągniętego kredytu hipotecznego spłacanego przez R. C., czego przejawem jest oddalenie wniosków dowodowych odnośnie źródła finasowania zakupu i obciążeń hipotecznych mieszkania;
- błędne ustalenie, że zegarki przewłaszczone na zabezpieczenie nie przedstawiają żadnej wartości handlowej pomimo, że opinia biegłego jest niejasna i niepełna, np. nie sprawdzono czy zegarki są sprawne, a biegły sam przyznał, że nie zna współczesnych uwarunkowań rynku np. handlu w Internecie;
- błędne ustalenie, że towar przewłaszczony na zabezpieczenie nie jest mieniem, którego wierzyciel może się zaspokoić;
- błędną ocenę prawną faktu zaniechania zaspokojenia się przez powoda z towaru przewłaszczonego na zabezpieczenie i zawinionego doprowadzenia do utraty wartości tegoż zabezpieczenia.
Podnosząc powyższe skarżący wnosił o uchylenie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy w tym zakresie Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.
Zarówno apelacja pozwanej, jak też i apelacja interwenienta ubocznego, nie zasługiwały na uwzględnienie.
Sąd I instancji dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych, które Sąd Apelacyjny uczynił podstawą własnego rozstrzygnięcia. Prawidłowa okazała się także subsumpcja w płaszczyźnie art. 527 i nast. k.c.
Odnosząc się do, generalnie, w znaczącej części, tożsamych zarzutów apelacji obu stron, należy w pierwszej kolejności zauważyć, że okoliczność, iż lokal został obciążony hipoteką, która ma pierwszeństwo w zaspokojeniu przy prowadzeniu egzekucji z nieruchomości, w żaden sposób nie interferuje negatywnie z przesłankami art. 527 k.c. Jak zasadnie podnosiła strona powodowa, z umowy darowizny będącej przedmiotem sprawy wynika, iż czysta wartość rynkowa udziału A. C. w spółdzielczym prawie do lokalu wynosiła wówczas 200.000 zł, co stanowiło wartość, z której strona powodowa generalnie mogłaby się zaspokoić. Nadto, należało mieć na względzie, że kredyt, którego spłatę przedmiotowa hipoteka zabezpiecza, został udzielony w 2000 roku, tym samym, jego wartość obecnie, jest już znacząco niższa, w sytuacji gdy jest on tyle lat regularnie spłacany. Twierdzenia skarżącej gdzie odwołuje się ona do powyższych okoliczności, pozostawały tym samym bez wpływu na prawidłową ocenę Sądu I instancji odnośnie niewypłacalności dłużnika i pokrzywdzenia powoda. W konsekwencji za niezasadny uznać należało wniosek pozwanej o dokonanie na zasadzie art. 380 k.p.c. kontroli postanowień Sądu I instancji z dnia 20 września 2012 r. w przedmiocie oddalenia jej wniosków dowodowych o przesłuchanie świadka A. C., a także wniosku o przesłuchanie pozwanej, na okoliczność finansowania spółdzielczego prawa do lokalu z zaciągniętego kredytu hipotecznego spłacanego przez pozwaną.
Za niezasadne uznać należało także zarzuty dotyczące dokonania przez Sąd I instancji błędnej oceny opinii biegłego Z. M.. Opinia ta w ocenie Sądu Apelacyjnego została sporządzona w sposób profesjonalny i przekonująco potwierdzona także w formie opinii ustnej. Biegły wskazał, że zegarki przedstawiają niewielką wartość zwłaszcza w stosunku do dochodzonego roszczenia, w sytuacji gdy ich wartość wynosi 24.650 zł, przy czym biegły stwierdził również, że sprzedaż tych zegarków nie będzie raczej możliwa, albowiem należałoby trafić w tym wypadku na osobę wyjątkowo zainteresowaną. Natomiast generalnie handel tego typu zbiorem jest nieopłacalny, jedynie zaś dwa zegarki przedstawiały większą wartość. Nie były to, jak podnosiła strona pozwana, zegarki luksusowe, w związku z czym możliwość zaspokojenia się przez stronę powodową ze sprzedaży przedmiotowych zegarków ocenić należy w ocenie Sądu Apelacyjnego jako iluzoryczną. W konsekwencji, wobec prawidłowych ustaleń Sądu co do wartości zbywczej zegarków, brak było podstaw do zasięgania opinii innego biegłego, co czyniło niezasadnym wniosek skarżącej o dokonanie kontroli w trybie art. 380 k.p.c. postanowienia Sądu I instancji z dnia 17 kwietnia 2014 r. w przedmiocie oddalenia wniosku o przeprowadzenie dowodu z dodatkowej opinii innego biegłego zegarmistrza na okoliczność ustalenia wartości znajdującego się w posiadaniu powoda mienia przejętego na zabezpieczenie. Sąd Apelacyjny podziela przy tym konstatację, iż zegarki te, z uwagi na trudność w ich sprzedaży, nie mogły być uznane w płaszczyźnie art. 533 k.c. za mienie, z którego powód miał możliwość zaspokojenia swojej wierzytelności. Należy podkreślić, że możliwość zaspokojenia się wierzyciela, o której mowa w analizowanym przepisie, musi być prawdopodobna, a nie czysto hipotetyczna (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 marca 2006 r., sygn. akt III CSK 8/06).
Za bezpodstawne Sąd Apelacyjny uznał też formułowane w stosunku do powoda zarzuty, iż przedmiotowe zegarki przewłaszczone na zabezpieczenie były przez powoda niewłaściwie przechowywane. Należy wskazać, że powołane zarzuty ewentualnie mogą stanowić przedmiot innych roszczeń, przede wszystkim odszkodowawczych w płaszczyźnie dłużnik – wierzyciel, pozostają natomiast bez znaczenia dla oceny zasadności roszczenia w niniejszej sprawie ze skargi pauliańskiej.
Powołane okoliczności nie mają też znaczenia, jeśli chodzi o ocenę dokonywaną na gruncie art. 5 k.c., albowiem co należy zauważyć, ewentualna sprzeczność żądania pieniężnego wierzyciela (wierzytelności) z zasadami współżycia społecznego, mogłaby być oceniana ewentualnie w kontekście niewłaściwego postępowania banku względem osoby pozwanej, tymczasem relacje zobowiązaniowe strony pozwanej z bankiem w ogóle nie łączyły. Nadto wskazać należy, że wbrew zarzutom apelacji, stosownie do zawartych umów, powód nie miał obowiązku zaspokojenia się ze sprzedaży zegarków, a na dłużniku ciążył obowiązek spłaty wierzytelności. Zadaniem powoda, nie miało być też poszukiwanie innych składników majątkowych, z których mógłby zaspokoić dochodzoną względem dłużnika wierzytelność. Zaznaczyć przy tym należy, iż kwestie te są w ogóle irrelewantne z punktu widzenia relacji powoda z pozwaną, która nabyła udział w lokalu w drodze umowy darowizny zawartej z dłużnikiem. Nawet jednak gdyby przyjąć, że powód miał obowiązek sprzedaży tychże zegarków, kiedy zobowiązanie przestało być przez dłużnika spłacane, a umowy wypowiedziane /łącznie z ugodą/, to i tak, o czym wskazano już wyżej, kwestie te mogą stanowić przedmiot rozważań na gruncie ewentualnej odpowiedzialności odszkodowawczej powoda względem dłużnika, natomiast nie mają one wpływu na ocenę zasadności żądania pauliańskiego skierowanego przez powoda względem pozwanej.
W sytuacji gdy nakaz zapłaty stwierdzający wierzytelność powoda względem dłużnika jest prawomocny, irrelewantne dla dokonywanej oceny w płaszczyźnie art. 527 i nast. k.c. pozostawały podnoszone przez skarżącą w ramach niniejszego procesu kwestie niezasadności odsetek karnych naliczonych przez powoda od zadłużenia.
Mając powyższe na względzie, wobec bezzasadności podniesionych w nich zarzutów, zarówno apelacja pozwanego jak i apelacja interwenienta ubocznego, podlegały oddaleniu, co na podstawie art. 385 k.p.c. implikowało orzeczenie jak w sentencji. O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Apelacyjny orzekł, stosownie do jego wyniku, na podstawie art. 108 § 1 k.p.c. w zw. z art. 98 § 1 i 3 k.p.c. i art. 99 k.p.c.