Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XVI C 1368/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 09 marca 2017 r.

Sąd Rejonowy dla W. M.w W., Wydział XVI Cywilny

W składzie następującym:

Przewodniczący : SSR Ewa Suchecka- Bartnik

Protokolant: Aleksandra Zawadzka

Po rozpoznaniu w dniu 27 lutego 2017 roku na rozprawie sprawy

z powództwa F. K.

przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W.

o zapłatę

1.  zasądza od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powoda F. K. kwotę (...) (trzydzieści dziewięć tysięcy sześćset) złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 maja 2016 roku do dnia zapłaty;

2.  oddala powództwo w pozostałym zakresie;

3.  zasądza od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powoda F. K. kwotę (...) (sześć tysięcy siedemset dziewięćdziesiąt siedem) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 4800 (cztery tysiące osiemset) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Sygn. akt XVI C 1368/16

UZASADNIENIE

Pozwem złożonym w dniu 6 maja 2016 roku powód F. K. wniósł o zasądzenie na jego rzecz od strony pozwanej (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwoty 39.600 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 31 marca 2016 roku do dnia zapłaty, a także o zasądzenie na jego rzecz kosztów postępowania.

W uzasadnieniu powód wskazał, iż zawarł ze strona pozwaną umowę ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (tzw. polisę inwestycyjną) na podstawie wzorców umowy jednostronnie przygotowanych przez stronę pozwaną. Zaznaczył, że umowa ubezpieczeniowa została zawarta na warunkach określonych w Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia (dalej jako OWU), tabeli opłat i limitów oraz polisie numer (...), a także wniosku o zawarcie umowy ubezpieczenia. Powód wskazał, że zlikwidował polisę, w związku z czym strona pozwana przejęła ze środków zgromadzonych przez powoda na polisie kwotę 39.600 zł tytułem opłaty likwidacyjnej na podstawie postanowienia umowy ubezpieczeniowej zwartej w Tabeli opłat w pkt 11, mieszczącej się w odrębnym od OWU wzorcu. Powód twierdził, że ww. postanowienie, określające, że całość lub znaczną część środków powoda przejmuje strona pozwana w razie likwidacji polisy jest abuzywne i stanowi niedozwoloną klauzulę umowną, a tym samym przejęcie środków przez stronę pozwaną tytułem opłaty likwidacyjnej stanowiło działanie bezprawne. W tym względzie argumentował, iż tabela opłat likwidacyjnych sankcjonuje sztywnie, automatycznie i ryczałtowe przejęcie nawet wszystkich środków powoda przez stroną pozwaną, w oderwaniu od kosztów pozwanej spółki poniesionych na rzez powoda z tytułu wypłaty środków i likwidacji polisy. Podniósł dalej, że nie ma podstaw prawnych wyrażonych w umowie, aby opłata likwidacyjna miała pokrywać koszty wynagrodzenia agenta, które strona pozwana poniosła, w umowie ubezpieczenia nie wskazano bowiem na związek opłaty likwidacyjnej z jakimikolwiek kosztami pozwanej poniesionymi przy jej zawieraniu. Postanowienie to nie było negocjowane, a na jego treść powód nie miał żadnego wpływu. Kolejno powód podniósł, że postanowienie zawarte w tabeli opłat w pkt. 11, stanowi m. in., że w 1 i 2 roku trwania polisy, opłata likwidacyjna wynosi odpowiednio dwukrotność składek podstawowych należnych za 1 rok polisy. Natomiast w dalszych latach aż do 10 roku, opłata maleje do 0,6 krotności tych składek. Powód podnosił dalej, że nawet w ostatnich latach polisy, skutkiem zastosowania ww. Tabeli opłat może być pozbawienie powoda wszystkich jego środków. Ponadto powód wskazał na różnicę pomiędzy stawkami opłat likwidacyjnych pomiędzy stroną pozwaną a tabelami wpisanym do rejestru Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (dalej „UOKiK”) podkreślając, że stawki stosowane przez pozwaną są jeszcze wyższe. Podniósł również, że abuzywny jest przede wszystkim sam sposób ryczałtowy, automatyczny zatrzymania środków powoda w oderwaniu od kosztów likwidacji umowy ubezpieczenia. Kolejno podniesiono, że zwracanie przez stronę pozwaną uwagi na inwestycyjny czy długoterminowy charakter zawartej umowy ubezpieczenia jest bez znaczenia i nie uzasadnia zastosowania opłaty likwidacyjnej w sposób ryczałtowy zgodnie z Tabelą opłat i w tak wygórowanej wysokości. W związku z tym powód wskazał, że takie postanowienie spełnia przesłanki wskazane w art. 385 1 § 1 k.c., a także pełni rolę analogiczną do typowej klauzuli abuzywnej wskazanej w art. 385 3 pkt 17 k.c. Następnie powód przytoczył szereg orzeczeń, w których sąd uznał opłatę za likwidację polisy jako abuzywną, nakazując zwrot środków konsumentowi, niezależnie od tego jakie koszty wykazywał zakład ubezpieczeń, a nawet wtedy, gdy przy zestawieniu kosztów wykazywał stratę. W dalszej kolejności powód wskazał, że żadne postanowienie umowy ubezpieczenia, zawarte w OWU, wniosku o zawarcie umowy, a nawet w polisie, nie zawierało informacji o ryzyku utraty wszystkich lub znacznej części środków zgromadzonych na rachunku ubezpieczenia w sytuacji likwidacji polisy przez powoda. Następnie powód podał także, iż sądy, w tym Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumenta w W., wydawały wielokrotnie prawomocne orzeczenia, zgodnie z którymi postanowienia wzorców umowy ubezpieczenia zastrzegające w sposób ryczałtowy, automatyczny wysokość opłaty w sytuacji likwidacji polisy, stanowią niedozwolone postanowienia umowy. Ponadto powód podniósł, iż kwestionowane postanowienie jest zastrzeżeniem umownym, narzuconym przez stronę pozwaną w celach dodatkowego wzbogacenia kosztem powoda w razie likwidacji ubezpieczenia przez powoda. Wskazał, że nie ma związku między Tabelą opłat likwidacyjnych, a kosztami pozwanej spółki na rzecz powoda, bowiem powoda nie wiążą inne koszty i opłaty nieujęte w umowie ubezpieczenia, takie jak koszty wynagrodzenia agenta pozwanej. Odnośnie żądania w zakresie odsetek strona powodowa wskazał, iż uzasadnione jest ich naliczanie od dnia pobrania opłaty likwidacyjnej przez pozwaną, bowiem działanie to od początku nosiło charakter bezprawny, jako że kwestionowane postanowienie umowne nie wiąże powoda ex tunc z mocy prawa (pozew – k. 1-16).

W odpowiedzi na pozew z dnia 27 czerwca 2016 roku pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie na jej rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwana nie kwestionowała, że strony łączyła umowa ubezpieczenia potwierdzona polisą ubezpieczeniową nr (...) zawarta na podstawie ogólnych warunków ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, stanowiących wzorzec umowny. Potwierdziła także, iż w treści polisy występuje kwestionowane przez pozwaną postanowienie umowne dotyczące opłaty likwidacyjnej. Strona pozwana podkreśliła przy tym, iż OWU i Tabela opłat zostały doręczone powodowi przez zawarciem umowy ubezpieczenia, a mimo to nie załączył ich do pozwu. Pozwana następnie zgłosiła szereg zarzutów, w pierwszej kolejności podnosząc zarzut przedawnienia roszczenia. Kolejno podniosła, że wysokość wszystkich opłat pobieranych z tytułu zawartej umowy została wskazana w Tabeli Opłat załączonej do ww. warunków ubezpieczenia. Nadto powód nie został wprowadzony w błąd co do charakteru umowy i został poinformowany o tym, iż w pierwszych latach obowiązywania umowy jej wypowiedzenie może skutkować tym, że wartość polisy będzie mniejsza od kwoty wpłaconej jednorazowej składki. Pomimo tego powód zdecydował się na zawarcie przedmiotowej umowy oraz, będąc świadomym dotyczących jej warunków i wysokości opłat z nią związanych, dokonał jej wypowiedzenia. Dodano, iż powód miał możliwość bezkosztowego wypowiedzenia umowy w ciągu 45 dni od jej zawarcia, jednak z uprawnienia tego nie skorzystał. Strona powodowa wskazała ponadto, że wbrew twierdzeniom powoda opłata likwidacyjna pozostaje w bezpośredniej relacji z kosztami działalności poniesionymi przez pozwanego na rzecz i rachunek klienta związanymi z wykonywaniem umowy, która jest umową ubezpieczenia na życie, która zawiera także element inwestycyjny i w pierwszych latach obowiązywania związana jest wysokimi kosztami obsługi, w szczególności dotyczącymi akwizycji i prowizji agenta. Wskazała także, że brak jest przesłanek uzasadniających stwierdzenie, że postanowienia umowne stosowane przez stronę pozwaną stanowią klauzule niedozwolone w rozumieniu art. 358 1 k.c. Podkreśliła, że przesłanką wyłączenia kontroli abuzywności postanowień umowy określających główne świadczenie stron jest sformułowanie ich w sposób jednoznaczny. Ponadto podniesiono, że świadczenie wypłacone przez stronę pozwaną w ramach wykupu (wypłata wartości polisy) jest głównym świadczeniem pozwanej spółki z umowy ubezpieczenia zawartej z powodem. Dlatego też na podstawie art. 385 1 § 1 zd. 2 k.c. postanowienie takie nie może być uznane za postanowienie niedozwolone w obrocie z konsumentem, bowiem przepisów o klauzulach abuzywnych nie stosuje się do postanowień określających główne świadczenie stron, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Na poparcie swojego stanowiska strona pozwana powołała szereg orzeczeń Sądu Okręgowego w Warszawie wydanych w podobnych sprawach, w których to sąd uznał świadczenie wykupu jako główne świadczenie strony. Dalej strona pozwana podniosła, że przedmiotowe postanowienia również nie są sprzeczne z dobrymi obyczajami. Ponadto pozwana spółka wyjaśniła, że w momencie rozwiązania umowy ubezpieczenia była zobowiązana rozliczyć koszty akwizycji owej umowy – które wyniosły 31.500 zł – zaś koszty te strona pozwana winna pokryć z wpłaconych przez powoda składek. Strona pozwana zaznaczyła, że opłata likwidacyjna jest uzależniona od okresu trwania ochrony ubezpieczeniowej, jednakże wbrew twierdzeniom powoda zawartym w pozwie pozostaje w bezpośredniej relacji z kosztami działalności, poniesionymi przez stronę pozwaną na rzecz i na rachunek klienta, związanymi z wykonywaniem umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym. Wyjaśniła, że wysokość opłaty likwidacyjnej w przypadku wypowiedzenia umowy w pierwszych latach jej obowiązywania wynika, nie tyle z czynności wykonywanych w związku z rozwiązaniem umowy, ile z wysokości kosztów poniesionych przed zawarciem umowy i w okresie jej trwania. Jej pobranie jest ekonomiczną konsekwencją konieczności zabezpieczenia interesów samego ubezpieczyciela, jak i pozostałych jego klientów. Strona powodowa zaprzeczyła także, aby przedmiotowa umowa miała charakter umowy wzajemnej. Wreszcie wskazała, że powództwo złożone w niniejszej sprawie miało na celu przerzucenie na pozwaną spółkę ryzyka, jakiego podjął się powód zawierając umowę ubezpieczenia, tym bardziej, iż sam prowadzi działalność gospodarczą, należy więc do grupy osób, które są świadome praktyk handlowych stosowanych wobec konsumentów. W związku z powyższym zdaniem pozwanej roszczenie powoda należy uznać za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego na podstawie art. 5 k.c. (odpowiedź na pozew – k. 125-138).

W piśmie procesowym z dnia 15 lipca 2016 roku strona powodowa sprecyzowała, iż kwestionowane postanowienie umowne znajduje się w punkcie 12, a nie jak wcześniej wskazała 11, Tabeli opłat. Nadto powód zaprzeczył zarzutom wskazanym w odpowiedzi na pozew oraz w całości podtrzymał swoje stanowisko wyrażone w pozwie, powołując się ponownie na poparcie swych twierdzeń co do abuzywności przedmiotowego postanowienia umowy na orzecznictwo (pismo procesowe – k. 73-78v.).

W piśmie z dnia 5 sierpnia 2016 roku strona pozwana także podtrzymała swoje stanowisko w sprawie, wnosząc i argumentując jak w odpowiedzi na pozew. Ponadto podkreśliła, że żadne z postanowień umownych dotyczących zasad naliczania przez powoda opłat likwidacyjnych nie zostało wpisane do rejestru klauzul niedozwolonych. Ponadto wskazał na różnice w treści stosowanych przez niego wzorców z wzorcami innych ubezpieczycieli uznanymi przez (...) za abuzywne (pismo procesowe – k. 175-184).

Na rozprawie poprzedzającej wydanie wyroku strony wnosiły jak dotychczas. Strona pozwana, wnosząc o oddalenie powództwa, wskazała ponadto w głosach stron, że w przypadku kontroli incydentalnej wzorca umowy sąd powinien zbadać całą umowę – w tym załączony do niej regulamin, którego powód nie przedłożył (protokół rozprawy – k. 168).

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 24 lutego 2011 roku (...) S. A. z siedzibą w W., za pośrednictwem agenta ubezpieczeniowego M. S., zawarła z F. K. umowę ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, która została potwierdzona polisą ubezpieczeniową nr (...). Umowa ta została zawarta na podstawie Ogólnych warunków ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi ze składką podstawową opłacaną regularnie - indeks (...)(dalej „OWU”), Tabeli opłat i limitów do umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi - indeks (...) (...)(dalej „Tabela opłat”) oraz wniosku nr (...) o zawarcie umowy ubezpieczenia z dnia 22 lutego 2011 roku. Przed zawarciem umowy F. K. został zapoznany przez agenta ubezpieczeniowego z charakterem umowy i ryzykiem inwestycyjnym z nią związanym, rodzajami i wysokością pobieranych przez ubezpieczyciela opłat, a także treścią OWU, Tabeli opłat i prowizji oraz regulaminem ubezpieczeniowych funduszy kapitałowych oferowanych do umów ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi. Treść umowy nie podlegała negocjacjom.

(dowód: ogólne warunki ubezpieczenia – k. 216-220v.; Tabela opłat i limitów – k. 243-244; wniosek o zawarcie umowy ubezpieczenia na życie – k.144-145, 213-214v.; polisa – k. 248-249; szczegółowe dane dotyczące umów ubezpieczenia – k. 146-147v.; zeznania świadka M. S. 00:08:32-00:28:55 nagranie - k.254; zeznania powoda 00:20:28-00:29:15 nagranie – k. 269)

Na podstawie ww. umowy ubezpieczający – F. K. zobowiązał się terminowo opłacać składki, zaś (...) S. A. z siedzibą w W. zobowiązała się do wypłacenia świadczenia w przypadku zajścia w życiu ubezpieczonego zdarzenia przewidzianego w umowie. Strony określiły roczną częstotliwość opłacania składki podstawowej według (...), tj. w wysokości 36.000 zł. Składka miała być opłacana do 24 lutego każdego roku obowiązywania umowy. Alokacja składek w całości miała następować na ubezpieczeniowy fundusz kapitałowy A. Noble (...) G. Return.

Zgodnie z treścią OWU umowa miała na celu długoterminowe gromadzenie środków finansowych przez nabywanie jednostek uczestnictwa ze środków pochodzących ze składek. Umowa została zwarta na czas nieokreślony (§ 49 OWU). Przedmiotem ubezpieczenia było życie F. K.. Obejmowało ono śmierć ubezpieczonego w okresie odpowiedzialności towarzystwa ubezpieczeniowego z tytułu udzielenia ochrony ubezpieczeniowej (§ 5 OWU). Stosowanie do § 40 OWU towarzystwo miało prawo pobierać opłaty: za ryzyko ubezpieczeniowe, opłatę administracyjną, opłatę za zarządzanie, opłatę likwidacyjną, opłatę od wykupu oraz opłatę operacyjną – w wysokości określonej w Tabeli opłat i limitów (ust. 1 i 3). Jeżeli umowa ubezpieczenia ulegała rozwiązaniu, towarzystwo ubezpieczeniowe pobierało opłaty za ryzyko ubezpieczeniowe, opłatę administracyjną i opłatę za zarządzanie w wysokości proporcjonalnej do okresu, za który są należne (ust. 2). Zgodnie z § 44 OWU opłata likwidacyjna pobierana jest od kwot należnych ubezpieczającemu z tytułu wypłaty wartości polisy oraz wypłaty części wartości podstawowej polisy w przypadku złożenia wniosku o dokonanie takiej wypłaty lub w przypadku wypowiedzenia umowy ubezpieczenia przez ubezpieczającego w okresie pierwszych dziesięciu lat polisy. Opłata ta stanowiła iloczyn wskaźnika określonego w Tabeli opłat oraz łącznej wysokości składki podstawowej należnej za pierwszy rok polisy, z zastrzeżeniem, że w przypadku wypłaty części wartości podstawowej polisy opłata likwidacyjna jest pobierana w proporcji, w jakiej kwota części wartości podstawowej polisy pozostaje w dniu naliczenia opłaty likwidacyjnej do wartości podstawowej polisy. Opłata likwidacyjna była pobierana przez towarzystwo ubezpieczeniowe w dniu umorzenia jednostek uczestnictwa dokonanego w celu wypłaty wartości polisy lub części wartości podstawowej polisy poprzez potrącenie opłaty likwidacyjnej z kwoty należnej beneficjentowi wykupu.

Zgodnie z § 29 OWU, w przypadku rozwiązania umowy na skutek jej wypowiedzenia przez ubezpieczającego Towarzystwo dokona umorzenia jednostek uczestnictwa zewidencjonowanych na rachunkach podstawowym i dodatkowym po cenie jednostek uczestnictwa obowiązującej w dniu wyceny danego ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego (ust. 1). Wypłata dokonana miała być jednorazowo w terminie 30 dni od doręczenia przez ubezpieczającego wniosku o dokonanie wypłaty wartości polisy (ust. 3). Kwota wartości polisy przeznaczona do wypłaty miała być pomniejszona o opłatę likwidacyjną oraz opłatę od wykupu w wysokości określonej w Tabeli opłat (ust. 4).

(dowód: ogólne warunki ubezpieczenia – k. 216-220v.; polisa – k. 248-249; szczegółowe dane dotyczące umów ubezpieczenia – k. 146-147v.)

Stanowiąca część ww. umowy Tabela Opłat i limitów w punkcie 12 przewidywała pobieranie przez Towarzystwo (...) opłaty likwidacyjnej. W pierwszym i drugim roku polisy wysokość opłaty likwidacyjnej wynosiła w (...) dwukrotność składki podstawowej należnej za pierwszy rok polisy, w trzecim, czwartym oraz piątym roku było to odpowiednio 1,5-krotność, w szóstym 1,1-krotność, w siódmym 0,9-krotność, w ósmym 0,7-krotność, w dziewiątym 0,5-krotność, w dziesiątym 0,3-krotność, a od jedenastego roku polisy opłata taka nie była naliczana.

(dowód: pismo przewodnie A. k. 242 i Tabela opłat i limitów – k.243-244)

F. K. dokonał wypowiedzenia umowy, wskutek czego uległa ona rozwiązaniu w dniu 31 marca 2016 roku.

(okoliczność bezsporna, nadto: szczegółowe dane dotyczące umów ubezpieczenia – k. 146-146v.)

W piśmie z dnia 18 kwietnia 2016 roku (...) S. A. poinformowała F. K. o rozwiązaniu umowy i wskazała, że zostały umorzone wszystkie jednostki uczestnictwa na polisie, a wartość polisy pomniejszona o należne opłaty wyniosła 129.732,17 zł. Strona pozwana wyjaśniła, że na wartość polisy składają się wyliczona wartość podstawowa w wysokości 171.042,60 zł, kwota potrąceń w wysokości 41.310,43 zł. W dniu 8 kwietnia 2016 roku (...) S. A. wypłaciła na rzecz F. K. kwotę 129.732,17 zł.

(okoliczność bezsporna, pismo – k. 17-17v.)

W trakcie trwania umowy F. K. wpłacił na konto podstawowe tytułem składek ubezpieczeniowych łączną kwotę 183.672 zł. (...) S. A. przyznała mu bonus w kwocie 9.000 zł. Z tego konta towarzystwo ubezpieczeniowe potrąciło następujące kwoty: 9.845,22 zł tytułem opłaty za zarządzanie, 727,11 zł tytułem opłaty administracyjnej, 15,30 zł tytułem opłaty za ryzyko, 211,54 zł tytułem opłaty operacyjnej. Ponadto, w związku z wypowiedzeniem przez F. K. umowy, kwota wartości polisy przeznaczona do wypłaty została pomniejszona o opłatę likwidacyjną oraz opłatę od wykupu w wysokości odpowiednio – 39.600 zł i 1.710,42 zł. Łączna suma opłat pobranych przez (...) S. A. opłat od F. K. w związku z przedmiotową polisą wyniosła 52.109,60 zł. Koszty nominalne poniesione przez (...) S. A. w związku z przedmiotową polisą wyniosły w sumie 42.518,20 zł – z czego łączne koszty akwizycji wyniosły 33.166,57 zł (w tym prowizja w wysokości 31.500 zł oraz ryczałtowe koszty pozaprowizyjne w wysokości 1.666,57 zł). Prowizja została wypłacona w dniu 8 marca 2011 roku (...) Towarzystwu Doradców (...).

(dowód: szczegółowe dane dotyczące umów ubezpieczenia – k. 146-146v.; pismo – k. 147, potwierdzenie przelewu – k. 148)

Pełnomocnik F. K. w piśmie z dnia 27 kwietnia 2016 roku, doręczonym w tym samym dniu, wezwał (...) S.A. do zwrotu kwoty 39.600 zł pobranej tytułem opłaty likwidacyjnej z przedmiotowej polisy z uwagi na jej abuzywny charakter w terminie 7 dni od daty doręczenia wezwania.

(dowód: wezwanie do zapłaty - k.18)

(...) S.A. nie zapłaciło F. K. ww. kwoty.

(okoliczność bezsporna)

Sąd ustalił powyższy stan faktyczny na podstawie dokumentów, ich odpisów i kopii, złożonych w niniejszej sprawie, które Sąd w całości uznał za wiarygodne, gdyż ich rzetelność i prawdziwość nie były przez strony kwestionowane i nie budziły wątpliwości Sądu.

Wskazać należy, iż opisane dokumenty okazały się w ocenie Sądu wystarczające do dokonania na ich podstawie oceny kwestionowanych przez powoda postanowień umownych pod kątem ich abuzywności. Podkreślić w tym miejscu należy, iż brak załączenia do akt regulaminu ubezpieczeniowych funduszy kapitałowych oferowanych do umów ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi nie był przeszkodą do ustalenia istotnych okoliczności faktycznych, pozwalających na wydanie rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie. Bezspornym bowiem było, że treść rzeczonej umowy obejmowała regulacje zawarte w polisie, OWU, Tabeli opłat oraz wniosku o zawarcie umowy ubezpieczeniowej, a wszystkie te dokumenty zostały ostatecznie przedłożone przez strony do akt sprawy w toku postępowania dowodowego. Przy tym, pełnomocnik pozwanego, zgłaszając zarzut braku przedłożenia przez powoda ww. regulaminu – który to uznać należy zresztą za dalece spóźniony, bowiem podniesiony dopiero na ostatniej rozprawie – nie wykazał, aby dokument ten miał jakiekolwiek znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy i nawet nie twierdził, by dokument ten mógł zmienić i w jakim zakresie wynikający z treści znajdujących się w aktach sprawy dokumentów stan faktyczny w zakresie treści stosunku umownego łączącego strony. Co istotne sama strona pozwana przy piśmie z dnia 20 grudnia 2016 roku złożyła właściwą dla stosunku prawnego łączącego strony niniejszej sprawy tabelę opłat i limitów (k. 242-244)

Sąd oparł się ponadto na dowodzie z zeznań świadka M. S. oraz dowodzie z przesłuchania stron, ograniczonego przesłuchania strony powodowej. Sąd dał w całości wiarę zeznaniom ww. osób, gdyż były one spójne, logiczne i konsekwentne a przy tym co do zasady korelowały z pozostałym materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie. Wolne były również od treści, które mogłyby podlegać negatywnej ocenie z punktu widzenia wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego.

Ponadto podstawę ustaleń faktycznych w niniejszej sprawie stanowiły twierdzenia stron postępowania – w takim zakresie, w jakim strona przeciwna niż ta, która je powoływała, potwierdziła je albo przynajmniej wprost się do nich nie odniosła. Jako bezsporne, w ogóle nie wymagały one bowiem ich wykazywania za pomocą dowodów (art. 229-230 k.p.c.).

Sąd oddalił zgłoszony przez stronę pozwaną wniosek dowodowy o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego aktuariusza na okoliczności dotyczące kosztów poniesionych przez pozwanego w związku z zawartą przez strony umową. Wskazać bowiem należy, iż koszty związane z rozliczeniem umowy wiążącej strony zostały przedstawione w formie zestawienia przez stronę pozwaną (k. 146v.) i nie były kwestionowane przez powoda. Jak wynikało przy tym ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego i twierdzeń pozwanej, najistotniejszą część poniesionych przez nią kosztów stanowił koszt akwizycji, pozostałe opłaty ponoszone były zaś globalnie, jako koszty prowadzenia całej działalności przedsiębiorstwa i następnie koszty te były wliczane, według wewnętrznie ustalonych zasad, do kosztów sprzedawanych produktów finansowych. Zdaniem Sądu dopuszczanie dowodu na okoliczność szczegółowego wyliczenia wartości tych kosztów nie było możliwe, a nadto nie było też celowe, gdyż z jednej strony sama strona pozwana nie kwestionowała, iż zasadniczą część opłaty likwidacyjnej stanowi koszt akwizycji, a przy tym pozostałe koszty zarządzania portfelem klienta, objęte były także innymi opłatami naliczanymi od produktu tj. opłatą administracyjna czy opłatą za zarządzanie. Strona powodowa obowiązku poniesienia tych kosztów nie kwestionowała. Z tych samych przyczyn Sąd oddalił wniosek pozwanej o dopuszczenie dowodu z zeznań świadka P. W..

Sąd nie oparł się przy ustalaniu stanu faktycznego na złożonych do pozwu przykładowych wzorcach innych podmiotów ubezpieczeniowych, treści artykułów prasowych, prywatnych opinii prawnych, publikacji czy też załączonych orzeczeń innych Sądów, jako dokumentów nieistotnych z punktu widzenia dokonywanych w sprawie ustaleń faktycznych, a nadto nie mających bezpośredniego związku ze sprawą niniejszą.

Wreszcie wskazania wymaga, iż Sąd nie widział podstaw do pominięcia dokumentu policy złożonego przez stronę powodową przy piśmie z dnia 11 stycznia 2017 roku. Wskazać należy bowiem, iż brak było podstaw do uznania, by zgłoszenie wniosku dowodowego z tego dokumentu przyczyniało się do przedłużenia postępowania w sprawie- prowadziło do zwłoki w postępowaniu w rozumieniu art. 217 § 2 k.p.c.- wskazać należy bowiem, iż po wpływie rzeczonego pisma odbyły się w sprawie dwie rozprawy na których przeprowadzono dowód z zeznań świadka i strony powodowej wnioskowany w odpowiedzi na pozew, w tym rozprawa na której dokonano zamknięcia rozprawy w dniu 27 lutego 2017 roku, a zatem strona pozwana miała możliwość odniesienia się do treści tego dokumentu, co istotne nie kwestionując jego treści w dalszym toku procesu.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie – co do należności głównej w całości, co do należności odsetkowej w znacznej części.

Na wstępie należy wskazać, że bezsporna w niniejszej sprawie była okoliczność zawarcia umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym. Bezsprzeczne było także, iż umowa pomiędzy stronami została zawarta z wykorzystaniem umownego wzorca strony pozwanej, którego treść – jak wynika z zeznań zarówno agenta ubezpieczeniowego, jak i powoda – nie była przedmiotem indywidualnych uzgodnień. Ponadto poza sporem była również okoliczność rozwiązania tej umowy przez powoda. Strona pozwana przyznała, że kwotę dochodzoną niniejszym pozwem zatrzymała w oparciu o postanowienia załącznika do OWU w postaci Tabeli opłat i limitów, gdzie opłata likwidacyjna za rezygnację w siódmym roku ubezpieczenia wynosiła 0,9 składki podstawowej należnej za pierwszy rok polisy. Powód nie kwestionował wartości środków zgromadzonych na rachunku rozliczeniowym umowy stanowiącej podstawę ustalenia przez stronę pozwana tejże opłaty.

Sporna natomiast była kwalifikacja postanowień OWU i stanowiąca jej integralną część Tabela opłat i limitów, uprawniających stronę pozwaną do naliczenia opłaty likwidacyjnej w związku wygaśnięciem stosunku ubezpieczenia na danym etapie wykonywania umowy. Powód powoływał się na abuzywność postanowienia zawartego w punkcie 12 Tabeli opłat i limitów, stanowiącego integralną części OWU, który dotyczył wartości opłaty likwidacyjnej.

Dokonując oceny niniejszej sprawy należy wskazać, że umowa ubezpieczenia na życie jest umową nazwaną, do której zastosowanie mają przepisy znajdujące się w Kodeksie cywilnym oraz przepisy zawarte w ustawie z dnia 22 maja 2003 roku o działalności ubezpieczeniowej (j.t. Dz. U. z 2015 r., poz. 1206 – j.t.). Umowa ubezpieczenia na życie ma charakter umowy dwustronnie zobowiązującej i odpłatnej – po obu stronach powstają określone prawa oraz obowiązki. Stronami przedmiotowej umowy są ubezpieczyciel i ubezpieczający. Zgodnie z treścią art. 805 § 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia ubezpieczyciel zobowiązuje się, w zakresie działalności swego przedsiębiorstwa, spełnić określone świadczenie w razie zajścia przewidzianego w umowie wypadku, a ubezpieczający zobowiązuje się zapłacić składkę.

Z kolei umowa zawarta przez strony niniejszego postępowania jest w ocenie Sądu umową mieszaną z elementami klasycznego modelu umowy ubezpieczenia na życie i postanowieniami charakterystycznymi dla umów, których celem jest inwestowanie kapitału. Przewidziana umową ochrona ubezpieczeniowa ma jednak z uwagi na sumę ubezpieczenia charakter symboliczny, tak więc dominuje w niej aspekt kapitałowy uzasadniający pogląd, że cel umowy zakłada istnienie długotrwałego stabilnego stosunku prawnego łączącego strony w celu zgromadzenia jak najwyższego kapitału i wygenerowania możliwie najlepszego efektu ekonomicznego dla ubezpieczającego, co zapewnia także ubezpieczycielowi określone korzyści. Stwierdzić zatem należy, że ubezpieczyciel pozostaje zainteresowany jak najdłuższym uiszczaniem przez ubezpieczającego składek w celu ich dalszego inwestowania. Treść umowy ubezpieczenia na życie tj. prawa i obowiązki ubezpieczyciela oraz ubezpieczającego szczegółowo określają Ogólne warunki ubezpieczenia – wzorzec umowny ustalony przez ubezpieczyciela oraz dołączona Tabela opłat i limitów. Masowy i adhezyjny charakter umów ubezpieczenia wymaga, aby przy ich zawieraniu posługiwać się wzorcami umów. Dlatego też ubezpieczyciel zobowiązany jest jeszcze przed zawarciem umowy ubezpieczenia na życie doręczyć konsumentowi tj. ubezpieczającemu dany wzorzec umowny, w szczególności ogólne warunki ubezpieczenia, aby były one wiążące dla drugiej strony (art. 384 § 1 k.c.).

Mając na względzie materiał dowodowy zgromadzony w niniejszej sprawie oraz poczynione na jego podstawie ustalenia faktyczne, Sąd uznał, że powód zasadnie domagał się od strony pozwanej zwrotu kwoty nienależnie ustalonej i pobranej tytułem opłaty likwidacyjnej, w związku z wygaśnięciem przedmiotowej umowy.

W ocenie Sądu strona pozwana nie była upoważniona do zatrzymania kwoty 39.600 zł, gdyż postanowienia wzorca umownego – Ogólne warunki ubezpieczenia oraz Tabela opłat i limitów, stanowiące integralną całość umowy, na podstawie których pozwana zatrzymała część wartości polisy tytułem opłaty likwidacyjnej, wyczerpują w ocenie Sądu dyspozycję art. 385 1 § 1 k.c.

Stosownie do treści art. 385 1 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nie uzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie (§ 2). Nie uzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta (§ 3). Ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje (§ 4). Na podstawie art. 385 2 k.c., oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny. By określone postanowienie umowy mogło zostać uznane za niedozwolone postanowienie umowne, spełnione muszą zostać następujące warunki: postanowienie umowy nie zostało uzgodnione indywidualnie, postanowienie kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy, a postanowienie nie dotyczy głównych świadczeń stron.

Należy również nadmienić, że klauzula generalna zawarta w art. 385 1 k.c. uzupełnia przykładowy katalog niedozwolonych postanowień umownych zamieszczony w art. 385 3 k.c. Katalog ten obejmuje najczęściej spotykane w praktyce, klauzule, które uznawane są za sprzeczne z dobrymi obyczajami i zarazem rażąco naruszające interesy konsumenta. Wspólną cechą tych klauzul jest nierównomierne rozłożenie praw obowiązków i ryzyka między stronami, prowadzące do zachwiania równowagi kontraktowej. Innymi słowy są to klauzule, które stawiając konsumenta w gorszym położeniu, w oderwaniu od konkretnych okoliczności. Wyżej opisany artykuł ustanawia domniemanie, że klauzula umowna o określonej treści jest niedozwolonym postanowieniem umownym. Domniemanie to działa w razie wątpliwości, a zatem wtedy, gdy pojawiają się wątpliwości co do tego, czy dopuszczalne jest posłużenie się określoną klauzulą w obrocie. Wątpliwości te należy przesądzić z mocy ww. artykułu na rzecz uznania danego postanowienia za niedozwolone. Zatem to na przedsiębiorcy ciąży obowiązek udowodnienia, że wprowadzona do umowy klauzula, chociaż o niedozwolonym brzmieniu nie kształtuje praw konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Strona, kwestionując klauzule wzorca, nie musi jednocześnie przyporządkować jej do jednej z klauzul objętych wyliczeniem, ponieważ w tym zakresie odpowiedniej kwalifikacji dokonuje Sąd.

Przenosząc powyższe na grunt niniejszej sprawy, stwierdzić należy w pierwszej kolejności, iż nie było wątpliwości, że powód, zawierając przedmiotową umowę, działał jako konsument. Bez znaczenia był w tym względzie fakt, iż prowadził on ówcześnie działalność gospodarczą w zakresie usług budowlanych, skoro umowa bezspornie nie została przez niego zawarta w związku z prowadzoną przez niego ww. działalnością.

Nie było także sporne posługiwanie się przez stronę pozwaną wzorcem. Powód wykazał przy tym, iż brak było indywidualnego uzgodnienia treści postanowień dotyczących opłaty likwidacyjnej. Wynika to wprost z jego zeznań oraz zeznań świadka – agenta ubezpieczeniowego, który pośredniczył w zawarciu przez strony umowy.

Strona pozwana w odpowiedzi na pozew podniosła zarzut, iż świadczenie w postaci wypłaty wartości wykupu stanowi jedno ze świadczeń głównych stron (art. 385 1 § 1 zd. 3 k.c.). Sąd nie zgadza się z taką oceną wskazanego świadczenia. Zgłoszony przez powoda zarzut abuzywności nie dotyczył bowiem świadczenia ubezpieczyciela w postaci wypłaty wartości wykupu, ale świadczenia ubezpieczonego w postaci opłaty likwidacyjnej pobieranej przed całkowitą wypłatą wartości wykupu. Świadczenie w postaci opłaty likwidacyjnej nie może stanowić głównego świadczenia stron umowy ubezpieczenia, bowiem nie jest przedmiotowo istotnym składnikiem tej umowy ( essentialia negotii), a jest tylko postanowieniem przewidzianym na wypadek przedwczesnego jej rozwiązania. W przedmiotowej sprawie do głównych świadczeń stron należało spełnienie przez ubezpieczyciela danego świadczenia w przypadku zajścia określonego w umowie wypadku, a także opłacanie składki ubezpieczeniowej przez powoda. Tylko postanowienia bezpośrednio regulujące wskazane kwestie można zatem zaliczyć do postanowień określających główne świadczenia stron. W niniejszym przypadku w oparciu o art. 805 § 1 i § 2 pkt 2 k.c. w zw. z art. 829 § 1 pkt 1 k.c. oraz treść umowy ubezpieczenia, świadczeniem głównym ze strony powoda była zapłata składki ubezpieczeniowej, zaś świadczeniem głównym strony pozwanej – wypłata określonych sum pieniężnych w razie śmierci ubezpieczonego w okresie ubezpieczenia, ewentualnie zajścia innych zdarzeń określonych w umowie. Jednocześnie mając na względzie, iż analizowana umowa odbiega swoją konstrukcją od klasycznej kodeksowej umowy ubezpieczenia i jej aspekt finansowy jest silnie wyeksponowany, także i przeanalizowanie treści świadczeń stron przez ten pryzmat, nie pozwalało zakwalifikować nałożonej na ubezpieczonego opłaty likwidacyjnej jako jego świadczenia głównego. Przy przyjęciu takiej koncepcji należałoby bowiem uznać konsekwentnie, iż po upływie 10 lat trwania umowy, owo świadczenie główne by znikło, gdyż tak określono długość jego trwania w załączonej do OWU Tabeli.

Ponadto stwierdzić należy, że argumentacja strony pozwanej w powyższym zakresie nie znajdowała oparcia w treści art. 13 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej, jako przepisu określającego główne świadczenia stron umowy ubezpieczenia. Przepis ten określa konieczne elementy treści umowy ubezpieczenia w sensie technicznym, wskazuje, jakie elementy stosunku prawnego strony są obowiązane uregulować. Niemniej jednak wymóg ten nie jest tożsamy z określeniem głównego świadczenia stron, stanowiącego materialną treść zobowiązania. Z ust 4 pkt. 2 tego przepisu nie wynika, żeby strony zobowiązane były przewidzieć w umowie, że w razie jej wypowiedzenia w określonym terminie ubezpieczony powinien uiścić ubezpieczycielowi opłatę likwidacyjną. Reasumując powyższe rozważania należy podkreślić, iż przepis ten nakazuje określić zasady ustalania wartości wykupu, nie nakłada zaś obligatoryjnie obowiązku potrącenia z niej opłaty likwidacyjnej. Sąd popiera tym samym zbieżny pogląd wyrażony m.in. w wyrokach Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 26 czerwca 2012 roku, sygn. VI ACa 87/12 i z dnia 6 września 2012 roku, sygn. VI ACa 458/12, gdzie również stwierdzono, iż opłaty (zwane likwidacyjnymi) nie stanowią głównego świadczenia stron umowy ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym.Jednocześnie, zdaniem Sądu, postanowienie umowy ubezpieczenia zawarte w punkcie 12 Tabeli opłat i limitów, dotyczące ustalenia opłaty likwidacyjnej ukształtowało prawa i obowiązki powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Należy bowiem wskazać, że pobrana od powoda opłata likwidacyjna była rażąco wygórowana, bez uzasadnienia dla pobrania znacznej części uiszczonej przez powoda składek i doprowadziła do bezpodstawnego zubożenia konsumenta na rzecz przedsiębiorcy, naruszając równowagę kontraktową. Dodatkowo abuzywny charakter postanowienia umowy podkreśla, fakt, że przejęcie przez stronę pozwaną środków powoda, nastąpiło na zasadzie automatyzmu, ryczałtu, w całkowitymi oderwaniu od kosztów pozwanej spółki poniesionych na rzecz powoda z tytułu likwidacji polisy. Przedmiotowy wzorzec nie zawiera definicji opłaty likwidacyjnej, nie wyjaśnia jej charakteru ani funkcji. Nie można przyjąć, iż istota świadczenia konsumenta w postaci opłaty likwidacyjnej została wyrażona w § 44 OWU. Przeciwnie - zapis § 44 ust. 1 OWU stanowi jedynie, że pozwana spółka pobiera taką opłatę oraz wyjaśnia sposób jej obliczania i pobrania. Szczegółowe określenie stawki określa pkt 12 Tabeli opłat i limitów, stanowiącej załącznik do OWU. Zapis § 44 ust. 2 określa, że opłata likwidacyjna stanowi iloczyn wskaźnika określonego w Tabeli opłat i limitów oraz łącznej wysokości składki podstawowej należnej za 1 rok polisy. Natomiast ww. opłata pobierana jest w dniu umorzenia jednostek uczestnictwa, m.in. w razie wygaśnięcia umowy ubezpieczenia. Trzeba jednak nadmienić, że pobranie opłaty likwidacyjnej przewidziane zostało nie tylko w sytuacji niedopełnienia przez ubezpieczającego obowiązków umownych, ale także w razie wypowiedzenia przez niego umowy, tj. skorzystania z przysługującego mu uprawnienia do rozwiązania umowy.

Jednocześnie wskazać należy, iż dla oceny abuzywności kwestionowanego postanowienia umownego nie pozostawała bez znaczenia okoliczność, iż analogiczne postanowienia wzorców umów były już rozpoznawane przez Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, a także przez Sądy powszechne i zostały uznane za abuzywne (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 26 czerwca 2012 r., sygn. VI ACa 87/12, wyrok Sądu Rejonowego dla Wrocławia Krzyków we Wrocławiu z dnia 10 października 2013 r., sygn. I C 908/13, wyrok Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumenta w W. z dnia 7 października 2011 r., XVII Amc 1704/09).

Pokreślenia wymaga fakt, że Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 26 czerwca 2012 r., sygn. akt VI ACa 87/12 stwierdził, iż „znaczna część kosztów funkcjonowania pozwanej oraz jej ryzyko jest pokrywane przez konsumenta w ramach szeregu innych opłat pobieranych przez pozwaną (…), wysokość opłaty likwidacyjnej powinna być uzależniona jedynie od kosztów, które ponosi ubezpieczyciel w związku z wygaśnięciem umowy ubezpieczenia i wykupem uczestnictwa. Tymczasem przy określeniu tej opłaty pozwana bierze pod uwagę wszystkie koszty jej działalności, w większości już pokryte przez ubezpieczonego z innych opłat”. W treści uzasadnienie tego orzeczenia zaznaczono również, że „nie można zgodzić się też z twierdzeniem strony pozwanej, iż mieści się w ramach dobrych obyczajów i równego traktowania stron umowy ubezpieczenia, aby opłata likwidacyjna nie tylko rekompensowała ubezpieczycielowi koszty własne, ale także miała na celu zapewnienie ubezpieczycielowi "godziwego" zysku”.

W niniejszej sprawie zdaniem Sądu strona pozwana nie wykazała, iż potrącenie przez nią opłaty likwidacyjnej wynika w całości z poniesionych przez nią kosztów, związanych z rozwiązaniem umowy ubezpieczenia. Wskazała wprawdzie, że uiściła kwotę 31.500 zł z tytułu prowizji dla agenta, oraz poniosła koszty akwizycji, bezpośrednie i pośrednie. Natomiast działalność akwizycyjna strony pozwanej jest materią zarządzania wewnętrznego, a konsument nie ma żadnego wpływu na kształtowanie wysokości wynagrodzenia pośredników związanego z zawartą umową ubezpieczenia. Ponad wszelką wątpliwość należy wskazać, że zapłata wynagrodzenia agentowi nie leży w interesie konsumenta, albowiem agent działa nie na rzecz klienta, ale na rzecz dającego zlecenie ubezpieczyciela. Podkreślić również należy, że aspekt inwestycyjny umowy sprawia, że istotna cechą jest jej losowość. W związku z tym nietrafne jest twierdzenie, że dopiero długi okres utrzymywania środków sprawić może, że zostanie wypracowany zysk pozwalający na skompensowanie kosztów zawarcia umowy, gdyż do osiągnięcia zysku wcale nie musi dojść. Kompensacja kosztów wyłącznie z kapitału wypłaconego przez ubezpieczonego sprawia, że to w istocie ubezpieczony płaci pośrednikowi za zawarcie umowy z ubezpieczycielem, nie zaś ubezpieczyciel pośrednikowi za wyszukanie klienta. Innymi słowy wynagrodzenie agenta pokrywa w ostatecznym rozrachunku klient. W takim przypadku ubezpieczyciel i agent ustalając wynagrodzenie tego ostatniego są niczym niezwiązani i mogą sobie ustalić wynagrodzenie w jakiejkolwiek dowolnej wysokości, przecież i tak to wynagrodzenie pokryje klient. Powyższa praktyka nie zasługuje na akceptację. Nie mogło ujść także uwadze Sądu w niniejszej sprawie, iż wysokość kosztów prowizji za zawarcie umowy której postanowienia nie podlegały negocjowaniu, a zawartej w oparciu o szablon wniosku o zawarcie umowy i ogólne warunki umowy, a zatem przy zawarciu której nakład pracy agenta nie mógł być znaczny- co zresztą potwierdziły jego zeznania- wyniósł aż 31.500 zł Przerzucenie tak znacznych kosztów, nieznajdujących oparcia w realnym nakładzie pracy agenta, na powoda kształtowało jego obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami.

Ponadto Sąd stwierdził, iż wydatki wskazane przez stronę pozwaną są kosztami ponoszonymi w związku z prowadzeniem przez nią działalności gospodarczej. Nie pozostają one w bezpośrednim związku z faktem rozwiązania umowy z powodem i w znacznej mierze dotyczą działalności strony pozwanej jako ubezpieczyciela. Przyjęcie stanowiska strony pozwanej prowadziłoby do przerzucenia ryzyka prowadzonej działalności gospodarczej na powoda. Warto również nadmienić, że w OWU brak jest zapisu, który wskazywałby na funkcję kompensacyjną opłaty. Zdaniem Sądu powód został obciążony w sposób nadmierny opłatami, które nie znajdowały ekonomicznego uzasadnienia w podniesionych przez stronę pozwaną wydatkach.

Podzielić należy zatem argumentację strony powodowej, iż kwestionowane przez nią postanowienia OWU kształtują obowiązki i prawa konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają jego interesy. Postanowienia te prowadzą bowiem do przymusowego ekonomicznego związania konsumenta z przedsiębiorcą. Zdaniem Sądu powód został obciążony w sposób nadmierny opłatami, które nie znajdowały ekonomicznego uzasadnienia w podniesionych przez stronę pozwaną wydatkach. Wysokość opłaty likwidacyjnej jest rażąco wygórowana i powoduje, że w przypadku wygaśnięcia umowy, ubezpieczony pozbawiony zostaje możliwości uzyskania zwrotu wpłaconych przez niego uprzednio składek, które przepadają na rzecz strony pozwanej. Ponadto przedmiotowe postanowienie umowy narusza dobre obyczaje, gdyż sankcjonuje przejęcie przez ubezpieczyciela w pierwszych latach trwania umowy niemal całości wykupionych środków – w postaci opłaty likwidacyjnej, niezależnie od tego, czy zakwalifikuje się ją jako swojego rodzaju odstępne, czy też po prostu sankcję finansową – w całkowitym oderwaniu od skali poniesionych przez ten podmiot wydatków. Zapis taki rażąco narusza interesy konsumenta, gdyż prowadzi do uzyskiwania przez ubezpieczyciela pewnych korzyści kosztem ubezpieczonego, zwłaszcza wówczas, gdy ten ostatni zgromadzi na swoim rachunku osobistym aktywa o znacznej wartości (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 14 maja 2010 r., sygn. akt VI ACa 1175/09). Nie stanowi dostatecznego usprawiedliwienia dla stosowania tak rygorystycznego automatyzmu okoliczność, że umowy ubezpieczenia na życie mają ze swej natury długoterminowy charakter. Znaczna część kosztów funkcjonowania pozwanego oraz jej ryzyko jest bowiem pokrywane przez konsumenta w ramach szeregu innych opłat pobieranych przez niego takich jak opłata za zarządzanie, czy opłata administracyjna. Wysokość opłaty likwidacyjnej powinna być uzależniona jedynie od kosztów, jakie pozwana ponosi w związku z wycofaniem się przez konsumenta z umowy i likwidacją jego polisy, tj. umorzenia jednostek uczestnictwa w funduszach.

Tymczasem, jak wynika z okoliczności sprawy, lwią część opłaty likwidacyjnej stanowią środki przeznaczone na rekompensatę kosztów poniesionych przez pozwaną w związku z wynagrodzeniem agenta ubezpieczeniowego, a więc kosztów nie związanych z likwidacją produktu. Nadto pobrana opłata w wysokości 39.600 zł przewyższyła koszty akwizycji i tak wygórowane (33.166,57 zł). W rezultacie nie dość że strona powodowa zrekompensowała sobie koszty poniesione na wynagrodzenie agenta, to jeszcze uzyskała pewien zysk. Pozostałe koszty zostały bowiem rozliczone w innych bieżących opłatach. Sąd uznał przy tym za niedopuszczalne ukrywanie pod pozorem opłaty likwidacyjnej – bliżej nieokreślonych w umowie, a jedynie wskazanych co do wartości – kosztów poniesionych przez ubezpieczyciela w związku zawieranymi przez niego na zasadzie pełnej dowolności umów z agentami. Raz jeszcze podkreślić należy, iż to w interesie ubezpieczyciela leży bowiem zawarcie umowy z agentem, który poszukuje dla ubezpieczyciela klientów, nie zaś w interesie samego klienta-konsumenta.

Jednocześnie nie może, w kontekście dobrych obyczajów i ochrony interesów konsumenta, zasługiwać na akceptację praktyka strony pozwanej, polegająca na swoistym ukrywaniu w opłacie likwidacyjnej całego kosztu produktu pomimo równoczesnego pobierania bieżących opłat ustalanych w sposób uśredniony. Prowadzi to bowiem do wielokrotnego obciążenia konsumenta tymi samymi kosztami. W konsekwencji stwierdzić należy, iż powód został obciążony w sposób rażąco wygórowany kosztami, które nie znajdują swej podstawy w rzeczywistych kosztach likwidacji produktu.

Reasumując, na podstawie zebranego w sprawie materiału dowodowego Sąd ustalił, iż bezsprzecznie umowa będąca przedmiotem postępowania została zawarta pomiędzy stroną pozwaną, jako przedsiębiorcą, a powodem, jako konsumentem. Jej postanowienia nie zostały uzgodnione z powodem indywidualnie, a do głównych świadczeń stron nie należała opłata likwidacyjna, a postanowienie punktu 12 Tabeli opłat i limitów, dotyczące opłaty likwidacyjnej, określało prawa i obowiązki powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Z związku z tym, postanowienia, które uprawniają stronę pozwaną do zatrzymania w siódmym roku okresu inwestycji 0,9 składki podstawowej należnej za 1 rok polisy, w wypadku rozwiązania umowy ubezpieczenia na życie, są niedozwolonymi klauzulami, których treść niewątpliwie odpowiada klauzulom uregulowanym w art. 385 3 pkt 17 oraz 12 k.c. Zgodnie z art. 385 3 pkt 17 k.c. klauzulami abuzywnymi są postanowienia, które nakładają na konsumenta, który nie wykonał zobowiązania lub odstąpił od umowy obowiązek zapłaty rażąco wygórowanej kary umownej lub odstępnego. W myśl art. 385 3 pkt 12 klauzulami abuzywnymi są zaś te, które wyłączają obowiązek zwrotu konsumentowi uiszczonej zapłaty za świadczenie niespełnione w całości lub w części, jeżeli konsument zrezygnuje z zawarcia umowy lub jej wykonania.

Mając na względzie powyższe stwierdzić należy, iż zakwestionowane postanowienie jest abuzywne, a więc nie wiąże ono powoda.

W oparciu o faktyczne twierdzenia pozwu przyjąć należało, iż spełnienie świadczenia w postaci wypłaty całkowitej wartości polisy miało swoje źródło w umowie łączącej strony – postanowieniach § 29 ust. 1 w zw. z § 33 pkt 1 OWU. Uznanie za abuzywne postanowienia dotyczącego wysokości opłaty likwidacyjnej, ma zaś jedynie ten skutek, iż strony pozostają związane umową w pozostałym zakresie (art. 385 1 § 2 k.c.). Tym samym pozwana powinna była wypłacić powodowi całość zgromadzonych na rachunku podstawowym środków, pomniejszonych o opłatę od wykupu, tj. kwotę 169332,18 zł. W związku z tym, iż powodowi po bezpodstawnym potrąceniu kwoty opłaty likwidacyjnej wypłacona została jedynie kwota 129 732,17 zł, przysługiwało mu względem pozwanej roszczenie o zapłatę różnicy odpowiadającej dochodzonej sumie.

W tym miejscu wskazać należy, iż chybiony był wywiedziony przez stronę pozwaną zarzut przedawnienia dochodzonego przez powoda roszczenia. Zdaniem Sądu, nie ulega bowiem wątpliwości, iż żądanie pozwu w niniejszej sprawie nie stanowi „roszczenia z umowy ubezpieczenia”, zatem brak było podstaw dla zastosowania w stanie faktycznym sprawy art. 819 § 1 k.c. W ocenie Sądu żądanie pozwu dotyczy roszczenia z tytułu zapłaty wobec zakończenia obowiązywania umowy mającej charakter umowy mieszanej nienazwanej. Niewątpliwie umowa uprzednio wiążąca strony zawierała w części postanowienia dotyczące ubezpieczenia jednak ze względu na element kapitałowy brak było podstaw dla uznania jej w całości jako umowy ubezpieczenia (por. wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 5 maja 2016,V Ca 2442/15, opubl. na portalu orzeczeń Sądu Okręgowego w Warszawie). Skoro zatem roszczenie wywiedzione przez powódkę wynikało z postanowień umownych ówcześnie obowiązujących strony ale nie stanowiło żądania zapłaty z tytułu umowy ubezpieczenia, lecz z tytułu łączącego strony zobowiązania o charakterze inwestycyjnym, zastosowanie w sprawie miał art. 118 k.c. tj. 10-letni termin przedawnienia roszczenia dochodzonego niniejszym pozwem, który jeszcze nie upłynął. Roszczenie powoda dotyczące wypłaty zgromadzonych środków finansowych stało się bowiem, przy uwzględnieniu wypowiedzenia umowy dokonanego przez powoda w dniu 31 marca 2016 roku, wymagalne w dniu 30 kwietnia 2016 roku. W efekcie wniesienie pozwu w dniu 6 maja 2016 roku nastąpiło przed upływem terminu przedawnienia i doprowadziło do przerwania jego biegu.

Wreszcie Sąd uznając wskazane postanowienie umowne za abuzywne nie widział jakichkolwiek podstaw do uznania by roszczenie powoda było sprzeczne z zasadami współżycia społecznego w oparciu o art. 5 k.c. Zaznaczyć należy, iż zasada "czystych rąk" przemawiała za uznaniem, iż ochrony przewidzianej w art. 5 k.c. może żądać jedynie ten, kto sam postępuje nienagannie. Takiej nienaganności postępowania trudno upatrywać w działaniu strony pozwanej.

W oparciu o wyżej wyłożone racje Sąd na podstawie art. 385 1 § 1 i 2 k.c., a także art. 354 § 1 k.c. w zw. z § 29 ust. 1 w zw. z § 33 pkt 1 OWU zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę potrąconą tytułem opłaty likwidacyjnej w wysokości 39.600 zł.

Strona powodowa domagała się także zasądzenia od ww. kwoty ustawowych odsetek od dnia 31 marca 2016 roku do dnia zapłaty. Żądanie pozwu w tym zakresie zasługiwało na uwzględnienie jedynie w części. Zgodnie bowiem z wiążącą strony umową (§ 29 ust. 3 OWU) wypłata wartości polisy dokonana miała być w terminie 30 dni od doręczenia przez ubezpieczającego wniosku o dokonanie wypłaty. Jak wynika z załączonej do pozwu dokumentacji (k. 17) powód złożył taki wniosek w dniu 31 marca 2016 roku, zatem pozwana zobowiązana była do dokonania wypłaty środków zgromadzonych na rachunkach polisy do dnia 30 kwietnia 2016 roku. Od dnia następnego, tj. 1 maja 2016 roku, pozostawała w zwłoce ze spełnieniem świadczenia, więc dopiero od tego dnia przysługiwało powodowi roszczenie o zapłatę odsetek za opóźnienie. Mając to na względzie Sąd na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. zasądził od kwoty 39.600 zł odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia 1 maja 2016 roku do dnia zapłaty. W pozostałym zakresie żądanie zapłaty odsetek – tj. za okres od dnia 31 marca 2016 roku do dnia 30 kwietnia 2016 roku – jako niezasadne podlegało oddaleniu.

Mając na względzie powyższe, Sąd orzekł jak w punkcie 1. i 2. sentencji wyroku.

O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 100 k.p.c., który przewiduje, iż w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań, koszty należy wzajemnie znieść lub stosunkowo rozdzielić; jeżeli jednak strona uległa tylko co do nieznacznej części swego żądania, sąd może włożyć na jej przeciwnika obowiązek zwrotu wszystkich kosztów. W niniejszej sprawie powództwo zostało nieuwzględnione jedynie w zakresie żądania zasądzenia odsetek – i to w części tego żądania. Strona powodowa niewątpliwie uległa zatem co do nieznacznej części swego żądania. Sąd uznał więc, że koszty procesu, które poniósł powód, powinna ponieść w całości strona pozwana. W skład kosztów tych weszły: opłata od pozwu – 1980 zł, opłata skarbowa od udzielonego pełnomocnictwa – 17 zł oraz koszty zastępstwa procesowego – 4800 zł. Koszty zastępstwa procesowego Sąd ustalił na podstawie § 2 pkt. 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie z dnia 22 października 2015 r. (Dz.U. z 2015 r. poz. 1800) w brzmieniu obowiązującym w dacie wszczęcia postępowania.

Mając na uwadze powyższe Sąd orzekł jak w punkcie 3. sentencji wyroku.

Zarządzenie: (...).