Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 196/17

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 2 grudnia 2016 roku sygn. akt VIII C 1072/16 Sąd Rejonowy dla Łodzi - Widzewa w Łodzi oddalił powództwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Ł. przeciwko D. W. o zapłatę opłaty abonentowej oraz kary umownej za niezwrócenie w terminie urządzenia dostępowego.

Apelacje od powyższego orzeczenia apelacje wniósł powód, który zaskarżając wyrok w całości zarzucił naruszenie przepisów prawa materialnego, to jest art. 6 kc poprzez błędną wykładnię, art. 751 pkt 1 kc poprzez niewłaściwe zastosowanie i art. 118 kc poprzez jego niezastosowanie oraz przepisów prawa procesowego czyli art. 232 kpc i 233 kpc. Wskazując na powyższe podstawy prawne pełnomocnik powoda wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku, uwzględnienie powództwa i zasądzenie kosztów postepowania za obydwie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy w Łodzi zważył, co następuje.

Apelacja zasługiwała na uwzględnienie.

Sąd Okręgowy podziela ustalenia faktyczne Sądu Rejonowego i przyjmuje je za własne za wyjątkiem tego, iż roszczenie przysługujące powodowi przeciwko pozwanej uległo przedawnieniu. Wbrew ocenie Sądu I instancji zarzut przedawnienia podniesiony przez pozwaną jest nieskuteczny, wobec czego zaskarżone rozstrzygnięcie nie mogło się ostać.

Rację ma bowiem skarżący, iż przepis art. 751 k.c. regulujący dwuletni termin przedawnienia określonych w nim roszczeń nie ma zastosowania w niniejszej sprawie. Zgodnie z treścią art. 750 kc przepisy o zleceniu stosuje się odpowiednio do umów o świadczenie usług, które nie są uregulowane innymi przepisami.

Świadczenie usługi zapewnienia dostępu do programów telewizji kablowej stanowi usługę telekomunikacyjną, a wyodrębnienie tych usług jako innej, samodzielnej, niezależnej i niezwiązanej z przesyłaniem sygnału za pośrednictwem sieci, jest wnioskowaniem nieprawidłowym, bowiem udostępnienie programów telewizyjnych następuje poprzez przesyłanie sygnałów w sieci telekomunikacyjnej, zapewniającej odbiór programów telewizyjnych i w ten sposób powód jest dostawcą usług telekomunikacyjnych. Tak orzekł Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 16 grudnia 2014 r. (sygn. akt VI ACa 294/14) przesądzając w tej sprawie o tym, że usługa telewizji kablowej jest usługą telekomunikacyjną, w związku z czym przedsiębiorcy, którzy ją świadczą mają obowiązek stosować regulacje ustawy Prawo telekomunikacyjne, w szczególności zawarte w dziale III rozdział 1 ustawy. Analogicznie rzecz ma się w odniesieniu do usługi telewizji satelitarnej.

Zgodnie z art. 118 Kodeksu cywilnego, jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi lat dziesięć, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej- trzy lata. Powyższy przepis ogólny, nie będzie miał zastosowania do stosunków prawnych, które samodzielnie określają terminy przedawnienia, w myśl zasady lex specialis derogat legi generali.

W odniesieniu do usług telekomunikacyjnych pierwotnie wyrażano w judykaturze poglądy, że dwuletni termin przedawnienia roszczeń z umów o świadczenie usług, do których zgodnie z odesłaniem zawartym w. stosuje się przepisy o zleceniu (art. 750 k.c., art. 751 pkt 1 k.c.), miał zastosowania do umów o świadczenie usług telekomunikacyjnych, z uwagi na charakter tego stosunku prawnego. Dodatkowo, w poprzednio obowiązującym stanie prawnym, czyli ustawy z dn. 23 listopada 1990 r. o łączności aktualny pozostawał pogląd wyrażony w orzeczeniu Sądu Najwyższego z dn. 17 listopada 1999 r., sygn. akt III CKN 450/98, w którym SN stwierdził, iż do wykonania umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych przez operatora telewizji kablowej mają odpowiednie zastosowanie przepisy o zleceniu (art. 750 k.c.).

Jednakże w obecnym stanie prawnym w uchwale z dnia 7 maja 2009 r., sygn. akt III CZP 20/2009 Sąd Najwyższy uznał, że skoro w art. 56 i 60 ustawy z dn. 16 lipca 2004 r. Prawo telekomunikacyjne (Dz. U. z 2004 r., Nr 171, poz. 1800 z późn. zm.), określono minimalne wymagania treści umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych i regulaminu, które kształtują łącznie stosunek prawny, wiążący operatora telekomunikacyjnego i abonenta, to należy uznać, iż essentialia negotii umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych zostały wystarczająco uregulowane przez inne przepisy w rozumieniu art. 750 k.c. tj. przez Prawo telekomunikacyjne z 2004 r. Ta okoliczność przeważyła zdaniem Sądu do uznania, iż nie będą miały w tym przypadku zastosowania przepisy o zleceniu (art. 750 k.c.), bowiem umowa o świadczenie usług telekomunikacyjnych jest umową nazwaną, uregulowaną w Prawie telekomunikacyjnym.

Reasumując, do umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych, nie ma zastosowania odesłanie z art. 750 k.c., w konsekwencji dwuletni termin przedawnienia roszczeń określony w art. 751 pkt 1 k.c., również nie będzie miał w tym przypadku zastosowania. Termin przedawnienia na podstawie Prawa telekomunikacyjnego, określają terminy określone w art. 118 k.c. i wynoszą one 3 lata, od czasu, kiedy roszczenie stało się wymagalne. Przez świadczenie okresowe, jak podkreśla się w doktrynie, dłużnik zobowiązany jest do spełniania go periodycznie, w określonych z góry odstępach czasu, zaś suma świadczeń nie składa się na z góry określoną wielkość. Natomiast z przepisu art. 120 § 1 zd. 1. k.c. wynika, iż „bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne”. Orzecznictwo przyjmuje za taki moment sytuację, kiedy wierzyciel może skutecznie żądać od dłużnika zadośćuczynienia jego roszczeniu. Roszczenie może stać się wymagalne w dniu oznaczonym w umowie lub przepisach ustawy. W przypadku umów o świadczenie usług telekomunikacyjnych i wystawianych na ich podstawie faktur, określenie terminu ich wymagalności z reguły nie nasuwa wątpliwości.

Sąd Okręgowy za uzasadnione uznał żądanie dotyczące zapłaty kwoty 112,39 złotych z tytułu opłat abonamentowych, objętych fakturą nr (...) z dnia 10 listopada 2013 roku. Bez wątpienia powód wywiązał się ze swoich obowiązków, bowiem dostarczył niezbędny sprzęt i udostępnił kanały telewizyjne i Internet, a pozwana z usług korzystała. Nie ulega wątpliwości, że pozwana nie zapłaciła należności za fakturę za listopad 2013 roku, a jedynie podniosła zarzut, że nie doręczono jej samej faktury, a po wypowiedzeniu umowy nie miała już dostępu do konta klienta. Rację ma skarżący, ze nie ma istotnego znaczenia dla zasadności roszczenia, czy dochodzi w postępowaniu całej dochodzonej kwoty czy też nie, skoro sama pozwana przyznała, że nie zapłaciła opłaty wynikającej z opisanej faktury będącej podstawą roszczenia.

Z tych względów należało kwotę 112,39 zasądzić z ustawowymi odsetkami od dnia 2 stycznia 2016 roku, czyli następnego dnia po doręczeniu pozwanej odpisu pozwu w elektronicznym postepowaniu upominawczym.

Stosownie do treści art. 483 § 1 kc powód zastrzegł w art. 22 regulaminu z dnia 1 lipca 2011 roku umowy o abonament, że w przypadku braku zwrotu urządzenia dostępowego powyżej 30 dni od zakończenia umowy abonent jest zobowiązany do zapłacenia kary umownej 1000 złotych. przez zapłatę określonej sumy pieniężnej, czyli kwoty 300 zł (kara umowna). Przy czym z cennika usług obowiązującego od 1 października 2013 roku opłata za niezwrócenie kompletnego urządzenia dostępowego – modemu standardowego wynosi 330 złotych.

Należy przy tym podkreślić, iż stosownie do art. 484 kc. w razie nienależytego wykonania zobowiązania kara umowna należy się wierzycielowi, w zastrzeżonej na ten wypadek wysokości, bez względu na wysokość poniesionej szkody. W toku postępowania sąd ustalił, że zaistniały przesłanki uzasadniające żądanie zapłaty obu kar umownych. Umowa została zawarta i operator wywiązywał się ze swoich obowiązków,, a rozwiązanie umowy nastąpiło z inicjatywy pozwanej zgodnie z prawem. Tym samym sąd uznał, że operator wywiązał się z umowy., bowiem dostarczył sygnał oraz sprzęt umożliwiający odbiór tego sygnału czyli dwa urządzenia dostępowe (do korzystania z telewizji i (...)), co potwierdziła częściowo pozwana, a nadto wynikało z umowy o umowę o abonament i potwierdzone zostało formularzem odbioru i zwrotu sprzętu, który pozwolił na zidentyfikowanie urządzeń.

Należało się zgodzić ze skarżącym, że za sprzeczne z doświadczeniem życiowym i zasadami logiki należało uznać twierdzenie pozwanej, że nie dysponowała dwoma urządzeniami dostępowymi, skoro przez kolejne dwa lata opłacała abonament za pełną usługę i nie podnosiła faktu nie dostarczania sygnału i braku urządzenia dostępowego. Wobec powyższego zasadnie doszło do naliczenia kary umownej za nieterminowy zwrot sprzętu w kwocie 330 złotych.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy w Łodzi na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. orzekł jak w sentencji orzekając o kosztach procesu za pierwszą instancję w myśl art. 98 § 1 i § 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c., na które składa się opłata sądowa od pozwu 30 złotych, opłata skarbowa od pełnomocnictwa 17 złotych oraz wynagrodzenie pełnomocnika w stawce minimalnej 90 złotych ustalone w oparciu o § 6 pkt rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U. z 2002 r., Nr 163, poz. 1349 ze zm.).

O kosztach postępowania apelacyjnego rozstrzygnięto zgodnie z art. 98 § 1 i § 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. oraz § 10 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 2 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych z dnia 22 października 2015 r. (Dz.U. z 2015 r. poz. 1804). Na koszty te składa się opłata od apelacji w kwocie 30 złotych oraz wynagrodzenie pełnomocnika w stawce minimalnej 120 złotych.