Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 273/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 listopada 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Anna Polak

Sędziowie:

SSA Romana Mrotek (spr.)

SSO del. Gabriela Horodnicka - Stelmaszczuk

Protokolant:

St. sekr. sąd. Karolina Ernest

po rozpoznaniu w dniu 29 listopada 2016 r. w Szczecinie

sprawy C. O.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G.

o rentę z tytułu całkowitej niezdolności do pracy

na skutek apelacji organu rentowego

od wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 15 lutego 2016 r. sygn. akt VI U 132/15

uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Gorzowie Wlkp. VI Wydziałowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach instancji odwoławczej.

SSO del. Gabriela Horodnicka SSA Anna Polak SSA Romana Mrotek

- Stelmaszczuk

Sygn. akt III AUa 273/16

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 30 grudnia 2014 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. odmówił C. O. prawa do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy.

Ubezpieczony C. O. wniósł odwołanie od powyższej decyzji, jednocześnie domagając się jej zmiany i przyznanie prawa do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy od 20.10.2014 r. na stałe, zasądzenie odsetek od 20.10.2014 r. do dnia zapłaty i przyznanie dodatku pielęgnacyjnego. W uzasadnieniu odwołania wskazał, że jest pacjentem Wojewódzkiej (...) w G. od wielu lat, z uwagi na sukcesywne pogarszanie się stanu zdrowia od 2008 r. pozostaje pod stałą kontrolą poradni i w sposób ciągły przyjmuje leki. W jego ocenie stan zdrowia nie pozwala mu na podjęcie jakiegokolwiek zatrudnienia. Od lipca 2013 r. jest codziennie monitorowany w zakresie podstawowych parametrów życiowych. Mimo tego w każdym miesiącu następuje zaostrzenie astmy, które często kończy się hospitalizacją. Stan zdrowia wymusza także konieczność pomocy przy załatwianiu elementarnych spraw życia codziennego takich jak robienie zakupów, wykonywanie prac porządkowych domowych (sprzątanie, mycie okien, odkurzanie, pranie itp.). Rozmowa jest utrudniona z powodu stałej duszności i męczliwości. Często utrudnia do komunikację poprzez mówienie urywanymi zdaniami, problemem z doborem słów, koncentracją. Nie bez znaczenia jest również fakt, że stan zdrowia uniemożliwił mu stawiennictwo na badaniu przed Komisją Lekarska ZUS w Z. potwierdzone zaświadczeniem lekarskim z dnia 21.11.2014 r.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. odpowiadając na odwołanie wniósł o jego oddalenie. Podniósł, że Komisja Lekarska ZUS w Z. w orzeczeniu z dnia 17.12.2014 r. ustaliła, iż badany nie jest całkowicie niezdolny do pracy.

Wyrokiem Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim z dnia 15 lutego 2016 roku, wydanym w sprawie o sygn. VI U 132/15, zmieniono zaskarżoną decyzję Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w G. z dnia 30 grudnia 2014 roku znak (...) w ten sposób, że przyznano ubezpieczonemu C. O. prawo do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy wraz z dodatkiem pielęgnacyjnym na okres od dnia 20 października 2014 roku do dnia 30 września 2015 roku z ustawowymi odsetkami od dnia 20 grudnia 2014 roku do dnia zapłaty. Odwołanie w pozostałym zakresie oddalono.

Powyższe orzeczenie Sąd Okręgowy oparł o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:

Ubezpieczony C. O. urodził się (...) Posiada wykształcenie średnie techniczne: elektryk o specjalności elektromechaniki ogólnej. Dotychczas pracował jako pracownik fizyczny, instalator wodnokanalizacyjny, monter konserwator urządzeń sanitarnych, starszy rzemieślnik – spawacz, specjalista rzemieślnik, elektromonter zakładowy i elektronik – automatyk, przedstawiciel handlowy, trener i wykładowca, dyrektor oddziału, prowadził własną działalność gospodarczą jako elektryk, w zakresie usług wyposażenia wnętrz w tym montaż rolet, żaluzji, biurek, pełnił funkcję prezesa zarządu spółek w latach 1993 – 1997. Od września 2013 r. nie pracuje z powodu choroby płuc.

Decyzją z dnia 25 października 2013 r. nabył prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy, która przysługiwała mu do 30 września 2015 r. W dniu 20 października 2014 r. wystąpił z wnioskiem o zmianę stopnia niezdolności do pracy, z częściowej niezdolności na całkowitą, z uwagi na pogorszenie stanu zdrowia. W wyniku przeprowadzonego badania lekarskiego Komisja Lekarska ZUS Oddział w Z. w orzeczeniu z dnia 17 grudnia 2014 r. ustaliła, że C. O. nie jest całkowicie niezdolny do pracy. Decyzją z dnia 30 grudnia 2014 r. organ rentowy odmówił ubezpieczonemu prawa do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy.

Sąd Okręgowy ustalił także, że obecnie ubezpieczony pobiera rentę z tytułu częściowej niezdolności do pracy, a świadczenie rentowe przysługuje mu od dnia 1 października 2015 r. do 30 września 2018 r.

Z ustaleń Sądu I instancji wynika także, że w roku 1997 C. O. miał wypadek komunikacyjny z amnezją. W wieku przedszkolnym często chorował na zapalenie oskrzeli i bywał z tego powodu hospitalizowany. Znaczne nasilenie objawów wystąpiło po 2008 r. z pogorszeniem w czasie. Nasilenie objawów jest duże zwłaszcza jesienią od sierpnia do października i zimą od grudnia do lutego, a czasami też w maju. Pogoda pochmurna i wilgotna nasila objawy. Kaszel jest zwłaszcza wysiłkowy po przejściu 100 – 200 metrów. Flegma odchodzi zwłaszcza rano, całorocznie. Wysiłek nasila duszności. Jest leczony w Poradni Wojewódzkiej w (...)Przyjmuje M. dwa razy dziennie 400ug, F. dwa razy dziennie, R. 92 raz dziennie, M. dwa do trzech razy w roku od dawki 16 do 2 mcy. Co miesiąc przyjmuje zastrzyki z B. po 1 amp.

Z ustaleń poczynionych przez Sąd meriti wynika również, że u ubezpieczonego rozpoznano przewlekłą jawną niewydolność oddechową potwierdzoną w badaniu spirometrycznym w stopniu ciężkim, rozedmę płuc w obrazie rtg, podejrzenie nadczynności tarczycy.

Ustalono także, że C. O. jest całkowicie niezdolny do pracy i niezdolny do samodzielnej egzystencji od 20 października 2014 r. na okres 2 lat od dnia badania przez biegłego sądowego. Przyczyną niezdolności do pracy jest skrajnie ciężka niewydolność oddechowa manifestowana jawnie, ze znacznym ograniczeniem możliwości do samo egzystencji, z zaburzeniami w badaniu spirometrycznym. Wnioskodawca prowadzi życie starca. Nie jest w stanie samodzielnie wyjść z domu, spacerować, kąpać się, robić zakupy, odwiedzać urzędy, uczestniczyć w życiu rodzinnym. Mimo wieloletniej pracy jako samodzielny pracownik umysłowy w obecnym stanie zdrowia nie jest w stanie tej pracy wykonywać nawet w warunkach domowych. Stopień zaburzeń obecnie jest skrajnie ciężki. Załączone wykresy PEF z lutego 2014 r. wskazywały PEF średni 180 ml/min. ulegający wahaniom do max 250 ml/min. PEF mierzony w szpitalu wynosił 2,17 l (lipiec 2014 r.) przy należnym PEF wynoszącym 9.79 l, co wynosi nieco ponad 20 % wartości normy. Biegły w dniu badania dysponował wykresami FEV1 i PEF nowo załączonymi przez wnioskodawcę, natomiast karta pobytu szpitalnego z 11.08.2014 r. i zaświadczenie lekarza pulmonologa z dnia 21.11.2014 r. wydane były przed datą badania przez ZUS w dniu 17.12.2014 r. Wnioski z dokumentów dostępnych przed datą badania ZUS oraz dostarczonych biegłemu są zbieżne. Rozpoznanie zespołu nakładania przez biegłego na podstawie jednorazowego badania biegłego i przy braku innych badań poza dostępnymi w aktach nie było możliwe. Ponad wszelką wątpliwość biegły rozpoznał jawną przewlekłą niewydolność oddechową, w obrazie rtg były dane dla postawienia rozpoznania rozedmy płuc. Niezależnie od tego ubezpieczony jest całkowicie niezdolny do pracy i samodzielnej egzystencji z powodu ciężkich objawów niewydolności oddechowej.

W ocenie Sądu Okręgowego, przy uwzględnieniu treści art. 12, art. 57, art. 102 ust. 1, art. 107 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych odwołanie ubezpieczonego zasługiwało na uwzględnienie.

Sąd I instancji wskazał, że istotne w niniejszej sprawie było ustalenie czy ubezpieczony był od dnia 20 października 2014 r. całkowicie niezdolny do pracy, czyli niezdolny do wykonywania jakiejkolwiek pracy, jeśli tak to na jaki okres, jakie schorzenia powodują całkowitą niezdolność do pracy.

W celu wyjaśnienia powyższych spornych okoliczności Sąd meriti dopuścił dowód z opinii biegłych sądowych, albowiem nie dysponując specjalistyczną wiedzą medyczną musiał posiłkować się przy rozstrzyganiu istoty sprawy opinią biegłych lekarzy sądowych. Biegła sądowa lekarz pulmonolog W. W. rozpoznała u skarżącego przewlekłą jawną niewydolność oddechową potwierdzoną w badaniu spirometrycznym w stopniu ciężkim, rozedmę płuc w obrazie rtg oraz podejrzenie nadczynności tarczycy, i ustaliła, że C. O. jest całkowicie niezdolny do pracy i samodzielnej egzystencji z przyczyn pulmonologicznych. Przyczyną niezdolności do pracy jest skrajnie ciężka przewlekła niewydolność oddechowa, manifestowana jawnie, ze znacznym ograniczeniem możliwości do samo egzystencji, z zaburzeniami w badaniu spirometrycznym. Wnioskodawca obecnie w wieku 51 lat prowadzi życie starca. Nie jest w stanie samodzielnie wyjść z domu, spacerować, kąpać się, robić zakupy, odwiedzać urzędy, uczestniczyć w życiu rodzinnym. Mimo wieloletniej pracy jako samodzielny pracownik umysłowy w obecnym stanie zdrowia nie jest w stanie tej pracy wykonywać nawet w warunkach domowych. Stopień zaburzeń obecnie jest skrajnie ciężki.

Zwrócono przy tym uwagę, że organ rentowy natomiast podniósł szereg zastrzeżeń do powyższej opinii, w tym, że biegła pulmonolog w swojej opinii nie wskazała na jakiej podstawie stwierdziła znaczne pogorszenie stanu zdrowia skarżącego, jakimi badaniami dysponowała sporządzając opinię. Pozwany wniósł o uzupełnienie opinii przez biegłą W. W..

W opinii uzupełniającej biegła podtrzymała swoje stanowisko i wskazała, że C. O. jest całkowicie niezdolny do pracy i samodzielnej egzystencji od 20 października 2014 r. na okres 2 lat od dnia badania przez biegłą. Podniosła, że załączone wykresy PEF z lutego 2014 r. wskazywały PEF średni 180 ml/min. ulegający wahaniom do max 250 ml/min. PEF mierzony w szpitalu wynosił 2,17 l (lipiec 2014 r.) przy należnym PEF wynoszącym 9.79 l, co wynosi nieco ponad 20 % wartości normy. Biegły w dniu badania dysponował wykresami FEV1 i PEF nowo załączonymi przez wnioskodawcę, natomiast karta pobytu szpitalnego z 11.08.2014 r. i zaświadczenie lekarza pulmonologa z dnia 21.11.2014 r. wydane były przed datą badania przez ZUS w dniu 17.12.2014 r. Wnioski z dokumentów dostępnych przed datą badania ZUS oraz dostarczonych biegłemu są zbieżne. Rozpoznanie zespołu nakładania przez biegłego na podstawie jednorazowego badania biegłego i przy braku innych badań poza dostępnymi w aktach nie było możliwe. Ponad wszelką wątpliwość biegły rozpoznał jawną przewlekłą niewydolność oddechową, w obrazie rtg były dane dla postawienia rozpoznania rozedmy płuc. Niezależnie od tego ubezpieczony jest całkowicie niezdolny do pracy i samodzielnej egzystencji z powodu ciężkich objawów niewydolności oddechowej.

Sąd meriti nie pominął także, że organ rentowy wskazał, że nie zgadza się ze stanowiskiem biegłej, wyrażonym z opinii uzupełniającej, co do ustalenia przez nią aż tak wysokiego stopnia niezdolności do pracy w połączeniu z niezdolnością do samodzielnej egzystencji, albowiem ubezpieczony był ponownie oceniany przez lekarze orzecznika ZUS w dniu 1.09.2015 r., który stwierdził jedynie częściową niezdolność do pracy skarżącego. Z tego względu pozwany wniósł o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego lekarza pulmonologa.

Wobec powyższego zarządzeniem z dnia 12.11.2015 r. Sąd Okręgowy skierował sprawę do biegłej sądowej lekarza medycyny pracy, celem wydania opinii, zgodnie z postanowieniem z dnia 17.02.2014 r. (k. 55).

Biegła sądowa lekarz medycyny pracy R. G. rozpoznała u ubezpieczonego astmę oskrzelową z zaostrzeniami i stan po urazie kręgosłupa. Podniosła, że ze względu na rozbieżność co do stopnia niezdolności do pracy wnioskodawcy ustaloną przez biegłą sądową W. W. i lekarza orzecznika ZUS, wskazane jest ponowne badanie ubezpieczonego przez innego specjalistę pulmonologa, a dopiero po ocenie przez pulmonolog biegła medycyny pracy wyda opinię ostateczną. Z tym stanowiskiem biegłej R. G. zgodził się organ rentowy wnosząc o powołanie innego biegłego lekarza pulmonologa. C. O. natomiast wskazał, że przedmiotem sprawy nie jest stanowisko lekarza orzecznika ZUS, a biegły nie jest stroną postępowania dlatego też opinia biegłej nie wniosła niczego do sprawy i należy ją pominąć.

Sąd I instancji w pełni dał wiarę opinii głównej i uzupełniającej wydanej przez biegłą pulmonolog W. W., bowiem w sposób jasny przedstawiła ona powody swoich twierdzeń. Wskazała występujące u ubezpieczonego schorzenia i oceniła ich wpływ na zdolność do pracy wnioskodawcy. Nadto zdaniem Sądu Okręgowego opinie sporządziła zgodnie ze zleceniem Sądu i są one jasne, logiczne oraz spójne. Zwrócono uwagę, że wnioski końcowe opinii stanowiły integralną część z innymi poszczególnymi jej elementami. Analiza tych elementów wskazuje, zdaniem Sądu meriti, na brak możliwości przyjęcia innego orzeczenia niż te, które wydała biegła. Sąd Okręgowy wskazał, że nie miał tym samym powodów by odmówić tym opiniom biegłej przymiotu wiarygodności. Biegła oparła swoje opinie na dokumentacji medycznej znajdującej się w aktach organu rentowego i aktach sprawy, dokumentacji przedłożonej jej przez ubezpieczonego oraz jego badaniu. Opinie biegłej W. W. oceniono jako dowody wartościowe, stanowiące podstawę ustaleń faktycznych. W ocenie Sądu stanowią one miarodajne źródło wiadomości specjalnych w procesie. W istocie ocena opinii biegłego w procesie sprowadza się bowiem do jej kontroli w zakresie zgodności z zasadami logiki, doświadczenia życiowego i wiedzy powszechnej, a także jej zrozumiałości i kompletności podstawy faktycznej, na której oparł się biegły opiniując. Argumentacja biegłej jest w ocenie Sądu przekonująca. Opinie były również obiektywne albowiem biegła nie miała żadnego interesu w tym by ustalić stan zdrowia ubezpieczonego odmiennie od faktycznego.

Sąd Okręgowy wskazał, że wydane w sprawie opinie w pełni rozstrzygały istotę sporu, dlatego Sąd oddalił wnioski dowodowe pozwanego o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego lekarza pulmonologa. Zdaniem Sądu I instancji dopuszczenie dowodu z opinii innych biegłych sądowych zmierzałoby jedynie do przedłużenia postępowania dlatego na podstawie art. 217 § 3 k.p.c. Sąd oddalił ten wniosek pozwanego, uznając że w realiach niniejszej sprawy nie występowały okoliczności, które przemawiałyby za dopuszczeniem dowodu z kolejnych opinii biegłych lekarzy sądowych.

Decydujące w sprawie okazały się opinie biegłej sądowej W. W.. Opinia biegłej R. G. w żadnym zakresie nie odnosi się do okoliczności zakreślonych w treści postanowienia z 17.02.2014 r. Jako taka jest zatem, w ocenie Sądu meriti, bezwartościowa dla rozstrzygnięcia sprawy. Biegła W. W. to lekarz pulmonolog, a więc specjalista w dziedzinie odpowiadającej schorzeniom, na które cierpi wnioskodawca. Biegła dokonała rzetelnej analizy zgromadzonej w sprawie dokumentacji medycznej, przeprowadziła wywiad i badanie odwołującego. Zarówno rozpoznanie, jak i wnioski, jakie znajdują się w opiniach są rzeczowe, spójne i logiczne, dlatego zasługują na uwzględnienie.

W dalszej kolejności odwołując się do treści art. 75 ust. 1 ustawy Sąd I instancji wskazał, że w zakresie oceny zdolności wnioskodawcy do samodzielnej egzystencji Sąd oparł swe rozstrzygnięcie w głównej mierze na opiniach powołanej w sprawie biegłej pulmonolog, która w sposób stanowczy, zarówno w opinii głównej jak i uzupełniającej stwierdziła, iż skarżący jest nie tylko całkowicie niezdolny do pracy lecz również niezdolny do samodzielnej egzystencji. Cierpi na skrajnie ciężką niewydolność oddechową, która ogranicza znacznie jego samoegzystencję. Mimo 51 lat żyje jak starzec. Nie może samodzielnie wyjść z domu, spacerować, kąpać się, robić zakupów, odwiedzać urzędy, czy uczestniczyć w życiu rodzinnym. Niezdolność do samodzielnej egzystencji występuje nawet wtedy, gdy osoba całkowicie niezdolna do pracy może wypełniać niektóre z elementarnych czynności życiowych we własnym zakresie np. zje posiłek przygotowany przez inną osobę, o ile w pozostałym zakresie jest pozbawiona praktycznej możliwości egzystowania w humanitarnych warunkach bez koniecznej stałej lub długotrwałej pomocy ze strony osoby drugiej. Niezdolność do samodzielnej egzystencji obejmuje szeroki zakres przedmiotowy, dotyczy bowiem opieki oznaczającej pielęgnację, czyli zapewnienie ubezpieczonemu możliwości poruszania się, odżywiania, zaspokajania potrzeb fizjologicznych, utrzymywania higieny osobistej itp. oraz pomoc w załatwianiu elementarnych spraw życia codziennego, takich jak robienie zakupów, uiszczanie opłat, składanie wizyt u lekarza. Wszystkie zaś powyższe elementy łącznie wyczerpują treść terminu "niezdolność do samodzielnej egzystencji". Zdaniem Sądu Okręgowego z taką sytuacją mamy do czynienia w przedmiotowej sprawie. Wnioskodawca nie był w stanie przyjechać na badanie przed Komisją Lekarską ZUS w Z., a do sądu na termin rozprawy stawił się wraz z osobami mu towarzyszącymi.

Wskazano również, że prawo do odsetek z tytułu opóźnienia w przyznawaniu i wypłacaniu świadczeń pieniężnych z ubezpieczeń społecznych reguluje przepis art. 85 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych. Co w dalszej kolejności doprowadziło Sąd I instancji do wniosku, że jeżeli zatem organ rentowy dokonał nieprawidłowej wykładni lub błędnego zastosowania prawa, to ubezpieczonemu należą się odsetki od kwoty świadczenia przyznanego wyrokiem sądu liczone od upływu terminu, w którym organ rentowy powinien był wydać prawidłową decyzję. Wskazano przy tym, że postępowanie dowodowe przeprowadzone w niniejszej sprawie wykazało ponad wszelką wątpliwość, że organ rentowy dysponował wystarczającą dokumentacją medyczną (wyniki badań spirometrycznych, które wskazywały na ciężką niewydolność oddechową; karta pobytu szpitalnego z dn. 11.08.2014 r.; zaświadczenie pulmonologa z dn. 21.11.2014 r.) aby w terminie wydać prawidłową decyzję. Nie uczynił tego w efekcie powodując opóźnienie w przyznaniu świadczenia. Tym samym Sąd I instancji uznał, iż ubezpieczonemu należą się odsetki od 20 grudnia 2014 r. do dnia zapłaty. Skoro bowiem ubezpieczony z wnioskiem o rentę wystąpił w dniu 20.10.2014 r. to 30 dniowy termin do wydania decyzji mijał 21 listopada 2014r. Odnośnie świadczenia okresowego organ rentowy miał obowiązek wypłaty wyższej renty od dnia 20 grudnia 12014 r. czyli najbliższego terminu płatności. Wnioskodawca żądał odsetek od dnia 20.10.2014 r. ale nie było to zasadne w świetle powyższych rozważań.

Ubezpieczony, zgodnie z opinią biegłej sądowej W. W., jest całkowicie niezdolny do pracy i do samodzielnej egzystencji od dnia 20.10.2014 r. i od tego też dnia Sąd Okręgowy przyznał mu prawo do renty wraz z dodatkiem pielęgnacyjnym. Mając na względzie, że C. O. uznany został za całkowicie niezdolnego do pracy na okres dwóch lat od dnia badania przez biegłą (tj. na okres dwóch lat od dnia 14.05.2014 r.), zaś kolejną decyzją organu rentowego nabył prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy, która przysługuje mu od 1.10.2015 r. do 30.09.2018 r., a decyzji tej nie zaskarżył (decyzja jest prawomocna), Sąd Okręgowy przyznał mu prawo do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy do 30.09.2015 r. Nie jest bowiem dopuszczalne pobieranie dwóch konkurencyjnych lub wyłączających się świadczeń z ubezpieczenia społecznego.

Apelację od powyższego wyroku wniósł organ rentowy, zaskarżając orzeczenie w części, a mianowicie w zakresie punktu I. Jednocześnie zaskarżonemu rozstrzygnięciu zarzucono:

- niewyjaśnienie wszystkich okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy wskutek pominięcia wniosku pozwanego o przeprowadzenie dowodu z opinii innego biegłego pulmonologa na okoliczność, czy stan zdrowia ubezpieczonego po 20.10.2014 r. uzasadnia przyjęcie, że jest on całkowicie niezdolny do pracy i samodzielnej egzystencji, co miało istotny wpływ na wynik sprawy,

- naruszenie przepisów prawa materialnego, a mianowicie art. 118 ust. la i 5 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z FUS poprzez jego nieprawidłowe zastosowanie i przyznanie ubezpieczonemu prawa do odsetek wbrew terminom określonych w niniejszym przepisie.

Uwzględniając powyższe Zakład Ubezpieczeń Społecznych wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w części dot. punktu I i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania w tym zakresie. Formułując żądanie ewentualne wniesiono o zmianę zaskarżonego wyroku w części dotyczącej punktu I i oddalenie odwołania C. O. w tym zakresie oraz o zasądzenie od ubezpieczonego na rzecz pozwanego kosztów postępowania za instancję odwoławczą.

Uzasadniając swoje stanowisko skarżący wskazał, że ubezpieczony w dniu 29.07.2015 roku wystąpił z nowym wnioskiem o ustalenie prawa do renty i niekwestionowanym przez ubezpieczonego orzeczeniem lekarza orzecznika ZUS z dnia 1.09.2015 roku został uznany za okresowo i częściowo niezdolnego do pracy do dnia 30.09.2018 roku. Zwrócono przy tym uwagę, że do wniosku zostały dołączone nowe dokumenty medyczne, które orzekającemu lekarzowi ZUS nie dały podstaw do wydania orzeczenia o całkowitej niezdolności do pracy.

W dalszej kolejności apelujący wskazał, że pominięcie jego wniosku o przeprowadzenie dowodu z opinii innego biegłego sądowego z zakresu pulmonologii jest nieuprawnione i w sposób istotny wpłynęło na wynik sprawy. Zweryfikowanie wątpliwości podnoszonych w zastrzeżeniach do opinii biegłych, w ocenie organu rentowego, mogło nastąpić przez przeprowadzenie wnioskowanego dowodu. Zdaniem skarżącego Sąd I instancji nie wyjaśnił wszystkich istotnych okoliczności w sprawie.

Nadto organ rentowy wskazał, że zgodnie z treścią art. 118 ust. 1a ustawy organ wydaje decyzję w ciągu 30 dni od wyjaśnienia ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania tej decyzji. Zatem skoro w niniejszej sprawie ostatnia okolicznością niezbędną do ustalenia praw do renty jest orzeczenie Komisji Lekarskiej ZUS z dnia 17.12.2014 r., zaś najbliższy termin płatności świadczenia dla ubezpieczonego to 20 dnia miesiąca, to organ rentowany pozostawałby w zwłoce w ustaleniu prawa do świadczenia ubezpieczonemu od 20 stycznia 2015 roku., a nie 20 grudnia 2015 roku – jak uznał to Sąd Okręgowy.

Ubezpieczony odpowiadając na apelację wniósł o jej oddalenie jako bezzasadnej. Jednocześnie wskazał, że jego stan zdrowia sukcesywnie pogarsza się. W ocenie ubezpieczonego apelacja ma na celu przewlekanie sprawy, a nie ustalenie stanu faktycznego, który jest jednoznaczny i potwierdzony wyrokiem Sądu Okręgowego.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacja organu rentowego okazała się zasadna, co doprowadziło do wydania przez Sąd Odwoławczy orzeczenia o charakterze kasatoryjnym, z przekazaniem sprawy Sądowi Okręgowemu w Gorzowie Wielkopolskim do ponownego rozpoznania.

Na wstępie podkreślić należy, że wywiedziona przez organ rentowy apelacja ujawniła braki postępowania dowodowego, które spowodowały, że nie zostały przez Sąd I instancji rozpoznane wszelkie okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy.

W niniejszej sprawie roszczenie ubezpieczonego podlegało rozpoznaniu w oparciu o przepisy ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (dalej ustawa rentowa). Istotą sporu w przedmiotowej sprawie było ustalenie, czy stan zdrowia ubezpieczonego C. O. na dzień 30 grudnia 2014 roku czyni go całkowicie niezdolnym do wykonywania pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji.

Należy mieć na uwadze, że dokonanie oceny niezdolności do pracy ubezpieczonego powinno nastąpić przy uwzględnieniu regulacji art. 12 i art. 13 w zw. z art. 107 ustawy rentowej, a także z wykorzystaniem specjalnych wiadomości medycznych, których Sąd nie posiada. Słusznie więc Sąd Okręgowy przeprowadził dowód z opinii lekarskiej biegłego sądowego z zakresu pulmonologii, jednakże mylne okazały się ustalenia płynące ze sporządzonej opinii. Nadto Sąd I instancji bezzasadnie pominął wnioski zawarte w opinii biegłego sądowego z zakresu medycyny pracy, a także błędnie oddalił wniosek organu rentowego o przeprowadzenie dowodu z opinii innego biegłego sądowego z zakresu pulmonologii.

Przede wszystkim zwrócić należy uwagę na treść opinii biegłego sądowego z zakresu medycyny pracy z dnia 3 grudnia 2015 roku, czego w istocie nie uczynił Sąd meriti. Biegły w rzeczonej opinii wyraźnie wskazał, że z uwagi na zachodzące sprzeczności pomiędzy wnioskami zawartymi w opiniach lekarzy, w tym lekarzy konsultantów ZUS, pożądanym jest przeprowadzenie dowodu z opinii innego biegłego sądowego z zakresu pulmonologii. Słusznie zauważyła biegła sądowa R. G., że ubezpieczony w grudniu 2014 roku został uznany przez konsultanta ZUS – specjalistę pulmonologa – za częściowo niezdolnego do pracy, zaś w maju 2015 roku przez biegłego sądowego z zakresu pulmonologii za całkowicie niezdolnego do pracy. Nadto po przeprowadzonym badaniu we wrześniu 2015 roku organ rentowy ponownie stwierdził u ubezpieczonego częściową niezdolność do pracy – czego nie kwestionował sam ubezpieczony. Wobec powyższego zdziwienie Sądu Apelacyjnego wzbudza całkowite pominięcie powyższych okoliczności przez Sąd Okręgowy. Już same sprzeczności w ustaleniach lekarzy winny doprowadzić Sąd meriti do wniosku, że koniecznym jest uzupełnienie postępowania dowodowego z urzędu, tym bardziej, że wątpliwości co do zakwalifikowania ubezpieczonego jako całkowicie niezdolnego do pracy miała również biegła sądowa z zakresu medycyny pracy.

Podkreślić należy, że niewątpliwie ze zgromadzonego materiału dowodowego płyną sprzeczne wnioski, bowiem z jednej strony biegły sądowy z zakresu pulmonologii w maju 2015 roku wskazuje, że ubezpieczony jest całkowicie niezdolny do pracy, zaś z drugiej strony lekarze Zakładu Ubezpieczeń Społecznych na kilka miesięcy przed i kilka miesięcy po sporządzeniu opinii z maja 2015 roku dochodzą do odmiennych wniosków, uznając ubezpieczonego za częściowo niezdolnego do pracy. Sam fakt tak zróżnicowanej oceny stanu zdrowia C. O. winien skutkować dopuszczeniem dowodu z opinii innego biegłego sądowego z zakresu pulmonologii. Tym bardziej, że wątpliwości tych nie usunęła treść opinii biegłego sądowego z zakresu medycyny pracy.

Oczywistym jest, że istotnym dla rozstrzygnięcia w sprawie są wnioski zawarte w opinii biegłego sądowego, nie zaś wnioski przedstawiane wyłącznie przez lekarzy organu rentowego, którzy pośrednio mogli mieć interes w sporządzeniu opinii o przeciwnej treści, niemniej jednak wątpliwości co do rzeczywistego stanu zdrowia ubezpieczonego wynikają także z opinii biegłego sądowego z zakresu medycyny pracy. W ocenie Sądu Apelacyjnego brak jest podstaw do pominięcia wniosków zawartych w rzeczonej opinii, bowiem biegły jednoznacznie wskazał, że w celu ustalenia czy C. O. jest całkowicie niezdolny do pracy koniecznym jest przeprowadzenie dowodu z opinii innego biegłego sądowego z zakresu pulmonologii. Zwrócić należy uwagę, że Sąd Okręgowy w celu wyjaśnienia wątpliwości organu rentowego co do prawidłowości opinii biegłego sądowego z zakresu pulmonologii dopuścił dowód z opinii lekarza specjalisty medycyny pracy, zaś po uzyskaniu opinii w całości pomija jej treść, wskazując, że nie jest przydatna do rozstrzygnięcia sprawy, a to tylko dlatego, że biegły poddał pod wątpliwość wnioski biegłego z zakresu pulmonologii.

Nadto nie można pominąć, że wniosek o przeprowadzenie dowodu z opinii innego lekarza pulmonologa wyraźnie zgłaszał organ rentowy. Sąd Okręgowy oddalił powyższy wniosek dowodowy, dając temu wyraz w postanowieniu wydanym na rozprawie w dniu 15 lutego 2016 roku. Zaś z uzasadnienia zaskarżonego wyroku jednoznacznie wynika, że Sąd I instancji zasadność oddalenia wniosku dowodowego upatrywał w dostatecznym wyjaśnieniu istoty sporu.

Wspomnieć w tym miejscu należy, że zgodnie z treścią art. 162 k.p.c. strony mogą w toku posiedzenia, a jeżeli nie były obecne, na najbliższym posiedzeniu zwrócić uwagę sądu na uchybienia przepisom postępowania, wnosząc o wpisanie zastrzeżenia do protokołu. W rozpoznawanej sprawie taka sytuacja zaistniała, bowiem pełnomocnik organu rentowego na rozprawie w dniu 15 lutego 2016 roku złożył zastrzeżenie do protokołu w trybie przywołanego przepisu. W konsekwencji organ rentowy uzyskał prawo powoływania się na ewentualne uchybienia Sądu na dalszym etapie postępowania. Wobec powyższego zgodzić się należy ze skarżącym, że przeprowadzenie tego dowodu było konieczne, o czym Sąd Apelacyjny wskazał na wstępie swoich rozważań. Wbrew stanowisku Sądu Okręgowego dowód ten zmierzał do ustalenia okoliczności faktycznych istotnych dla rozpoznania sprawy. Wobec pojawienia się tak dużych sprzeczności w zgromadzonym materiale dowodowym konieczne było przeprowadzenie rzeczonego dowodu, tym bardziej, że zakreślona teza dowodowa bezpośrednio odnosiła się do przesłanek stosowania przepisów prawa materialnego stanowiących podstawę roszczenia ubezpieczonego. Niewątpliwie Sąd I instancji pomijając wskazany dowód dopuścił się rażącego naruszenia przepisów postępowania.

Powyższe doprowadziło Sąd Apelacyjny do uznania, że Sąd Okręgowy w rzeczywistości nie rozpoznał istoty sprawy, bowiem nie wyjaśnił wszystkich okoliczności sprawy, co musiało skutkować uchyleniem zaskarżonego wyroku.

W dalszej kolejności zwrócić należy uwagę na naruszenie przez Sąd I instancji przepisu art. 321 § 1 k.p.c., zgodnie z którym sąd nie może wyrokować co do przedmiotu, który nie był objęty żądaniem, ani zasądzać ponad żądanie. Powyższe odnosi się zarówno do wyrokowania w zakresie odsetek, jak również co do przyznania dodatku pielęgnacyjnego. Istotnym jest, że wprawdzie w toku postępowania rozpoznawczego ubezpieczony pismem z dnia 8 lipca 2015 roku zgłosił wniosek o „zobowiązanie organu rentowego do wypłaty dodatku pielęgnacyjnego”, zaś na rozprawie w dniu 15 lutego 2016 roku zgłoszono żądanie zasądzenia odsetek od dnia 20 października 2014 roku, niemniej jednak nie można pominąć, że decyzją Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z dnia 30 grudnia 2014 roku objęte było jedynie żądanie do przyznania ubezpieczonemu prawa do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy. Zaskarżona decyzja w żadnej części nie obejmowała żądania o zasądzenie odsetek czy też przyznania dodatku pielęgnacyjnego. Co więcej ubezpieczony we wniesionym odwołaniu również nie zgłosił powyższych żądań. Dopiero na dalszym etapie postepowania rozpoznawczego złożono rzeczone wnioski, co w świetle przedmiotu objętego zaskarżoną decyzją nie mogło zostać uwzględnione. Wobec powyższego Sąd Okręgowy zasądzając na rzecz ubezpieczonego odsetki oraz przyznając ubezpieczonemu dodatek pielęgnacyjny dopuścił się wyrokowania, co do przedmiotu, który nie był objęty żądaniem.

Sąd Okręgowy rozpoznając na nowo odwołanie C. O. winien przeprowadzić dowód z opinii innego biegłego sądowego z zakresu pulmonologii, a następnie ocenić zasadność przeprowadzenia dowodu z uzupełniającej opinii biegłego sądowego z zakresu medycyny pracy. Koniecznym jest także uwzględnienie treści orzeczenia lekarza orzecznika Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z dnia 1 września 2015 roku, na mocy którego ubezpieczony został uznany za nadal okresowo i częściowo niezdolnego do pracy do dnia 30 września 2018 roku. Nadto pożądanym wydaje się zgromadzenie materiału dowodowego stanowiącego podstawę wydania orzeczenia z dnia 1 września 2015 roku, tak aby móc wyjaśnić wszystkie wątpliwości związane z rzeczywistym stanem zdrowia ubepzieczonego. Dopiero po przeprowadzeniu wnikliwego postępowania dowodowego Sąd Okręgowy winien ocenić żądanie ubezpieczonego w kontekście obowiązujących przepisów ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

Reasumując powyższe Sąd Apelacyjny uznał, że charakter uchybień Sądu Okręgowego, implikuje konieczność przeprowadzenia postępowania dowodowego od początku, co też uniemożliwiło ich naprawienie na etapie postępowania odwoławczego, stąd też na podstawie art. 386 § 4 k.p.c. Sąd odwoławczy orzekł jak w sentencji.