Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 1112/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 grudnia 2016r.

Sąd Rejonowy w Gdyni, Wydział I Cywilny

w składzie

Przewodniczący: SSR Adrianna Gołuńska-Łupina

Protokolant: st. sek. sąd. Iwona Górska

po rozpoznaniu w dniu 08 grudnia 2016r. w Gdyni

na rozprawie

sprawy z powództwa M. O.

przeciwko (...) SA w W.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanego (...) SA w W. na rzecz powódki M. O. kwotę 1477 zł. 77 gr.(jeden tysiąc czterysta siedemdziesiąt siedem złotych 77/100) wraz z ustawowymi odsetkami od kwoty 493 zł. 77 gr. od dnia 17 maja 2015 roku do dnia zapłaty, natomiast od kwoty 984 zł. od dnia 19 lipca 2015 roku do dnia zapłaty;

II.  oddala powództwo w pozostałym zakresie;

III.  zasądza od powódki M. O. na rzecz pozwanego (...) SA w W. kwotę 560 zł. 36 gr. (pięćset sześćdziesiąt złotych 36 gr.) tytułem zwrotu kosztów procesu;

IV.  zwrócić powódce M. O. ze Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Gdyni kwotę 503 zł. 39 gr. ( pięćset trzy złote 39/100) tytułem nadpłaconej zaliczki na koszt opinii biegłego sądowego.

Sygnatura akt: I C 1112/15

UZASADNIENIE

Powódka M. O. wniosła pozew przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W., domagając się od pozwanego zapłaty kwoty 8.622,02 zł wraz z ustawowymi odsetkami od kwoty 7.638,02 zł od dnia 17 maja 2015r. do dnia zapłaty oraz od kwoty 984 zł od dnia 19 lipca 2015r. do dnia zapłaty oraz zwrotu kosztów procesu.

W uzasadnieniu pozwu powódka podniosła, iż w wyniku kolizji drogowej do której doszło w dniu 14 kwietnia 2015r. przy ul. (...) w G. uszkodzeniu uległ należący do niej samochód marki M. (...) o numerze rejestracyjnym (...). Samochód sprawcy w chwili kolizji był ubezpieczony w zakresie obowiązkowego ubezpieczenia OC w pozwanym zakładzie ubezpieczeń. W dniu 16 kwietnia 2015r. powódka dokonała zgłoszenia szkody, zaś po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego pozwany uznał swoją odpowiedzialność i przyznał powodowi odszkodowanie w kwocie 15.445,17 zł. Powód nie zgadzając się z wysokością odszkodowania w dniu 8 lipca 2015r. skierował do ubezpieczyciela odwołanie, lecz pozwany podtrzymał swoje pierwotne stanowisko. Wysokość poniesionej szkody została wyliczona na zlecenie powódki metodą kosztorysową przez profesjonalnego rzeczoznawcę. Zgodnie z kosztorysem koszt naprawy pojazdu powoda wynosi 23.083,19 zł. Powódka zarzuciła pozwanemu nieuwzględnienie cen części nowych i oryginalnych, przyjęcie nieproporcjonalnie niskich kosztów robocizny w porównaniu do cen obowiązujących na rynku lokalnym oraz dokonanie bezprawnych potrąceń amortyzacyjnych. Nadto, powódka wskazała, że zgodnie ze stanowiskiem judykatury w ramach ubezpieczenia komunikacyjnego OC odszkodowanie jest wymagane niezależnie od tego, czy naprawa została dokonana. W niniejszej sprawie powódka domaga się zasądzenia odszkodowania w wysokości 7.638,02 zł stanowiącego różnicę pomiędzy kosztami naprawy samochodu wyliczonymi według zasad wynikających z art. 361 § 2 k.c. a kwotą wypłaconego odszkodowania oraz zwrotu kosztów poniesionych w postępowaniu przedsądowym w wysokości 984 zł.

(pozew k. 2-5)

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie od powoda na jego rzecz zwrotu kosztów procesu.

Pozwany podniósł że podjął czynności likwidacyjne szkody poprzez dokonanie oględzin i kwalifikacji uszkodzonych elementów do wymiany i naprawy, wykonał kalkulację naprawy, która stanowiła propozycję rozliczenia szkody bez konieczności dokumentowania kosztów naprawy. Pozwany wskazał, że w przypadku ustalenia odszkodowania metodą kosztorysową dokonuje wyliczenia wyłącznie potencjalnych kosztów naprawy, gdyż do naprawy jeszcze nie doszło i wobec rozbieżności kosztów istniejących na rynku nie jest możliwe ustalenie na tym etapie rzeczywiście poniesionych przez poszkodowanego kosztów naprawy. Nadto, wyjaśnił, że w przypadku ustalenia odszkodowania metodą kosztorysową pozwany dokonuje wyceny kosztów naprawy pojazdy z uwzględnieniem cen usług i części zamiennych zawartych w systemie A. poprzez wybór cen części z baz dostawców niezależnych. Pozwany podnosi, że wszystkie te części zostały wyprodukowane zgodnie z specyfikacjami i standardami produkcyjnymi ustalonymi przez producenta a producent zaświadczył, że są one tej samej jakości co komponenty stosowane do montażu pojazdów. Wedle ubezpieczyciela zastosowanie części alternatywnych o tej samej jakości gwarantuje pełne przywrócenie pojazdu do stanu sprzed szkody. Nadto pozwany zakwestionował przedłożoną przez powódkę kalkulację, ponieważ zawarta tam kwalifikacja uszkodzeń wykracza poza kwalifikację uwzględnioną w kalkulacji pozwanego sporządzoną na podstawie przeprowadzonych oględzin. Dotyczy to aluminiowych tarcz kół do wymiany. Pozwany wnosi także o oddalenie roszczenia odnośnie kosztów poniesionych w postępowaniu likwidacyjnym w wysokości 984 zł.

(odpowiedź na pozew k. 26-27)

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 14 kwietnia 2015r. w G. na ul. (...) doszło do kolizji drogowej w wyniku której uszkodzeniu uległ samochód osobowy marki M. (...) o numerze rejestracyjnym (...), stanowiący własność powódki M. O.. Sprawca kolizji – kierowca samochodu marki V. (...) o numerze rejestracyjnym (...) – miał zawartą umowę obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych z pozwanym (...) S.A. z siedzibą w W..

(okoliczności bezsporne w oparciu o oświadczenie o kolizji [w:] akta szkody nr PL2015041600007)

W dniu 16 kwietnia 2015r. powódka zgłosiła szkodę pozwanemu. W toku postępowania likwidacyjnego szkody na mocy decyzji z dnia 4 maja 2015r. pozwany przyznał powódce odszkodowanie za szkodę w wysokości 13.892,07 zł, a na podstawie decyzji z dnia 26 maja 2015r. dodatkowo w kwocie 1.553,10 zł. Pismem z dnia 8 lipca 2015r. powódka reprezentowana przez pełnomocnika K. W. (...) Centrum Pomocy (...) wezwała pozwanego do dopłaty kwoty 7.638,03 zł oraz zwrotu kosztów pełnomocnika (zgromadzenie i analiza dokumentacji szkody, wykonanie kosztorysu, korespondencja i telefony). Do wezwania dołączono sporządzony na zlecenie powoda kosztorys, zgodnie z którym koszt naprawy pojazdu wynosi 23.083,19 zł. Decyzją z dnia 21 lipca 2015r. pozwany podtrzymał swoje dotychczasowe stanowisko.

(okoliczności bezsporne ustalone w oparciu o: formularz zgłoszenia szkody k. 34-37 akt szkody nr (...), decyzję z dnia 4 maja 2015r. k. 23 tamże, decyzję z dnia 26 maja 2015r. k. 19 tamże, wezwanie do zapłaty k. 17 tamże, kalkulację kosztów naprawy k. 1016 tamże, decyzję pozwanego z dnia 21 lipca 2015r. k. 2 tamże)

Poniesione przez powódkę koszty postępowania likwidacyjnego obejmujące wykonanie kosztorysu naprawy oraz koszty zgromadzenia i analizy akt szkody i koszty korespondencji wynoszą 984 zł.

(dowód: faktura VAT k. 18)

Niezbędny i celowy koszt naprawy uszkodzeń w pojeździe M. (...) o numerze rejestracyjnym (...) przy zastosowaniu stawek za prace blacharskie w wysokości 115 zł/rbg i prace lakiernicze w wysokości 130 zł/rbg oraz przy zastosowaniu części nowych i oryginalnych pochodzących z oficjalnej sieci dystrybucji M. i części o jakości Q wynosi 15.938,94 zł brutto. Przed ww. kolizją pojazd powódki był uszkodzony w stopniu znacznym i przechodził rozległe naprawy prawej strony i tyłu. Przewidziane do wymiany drzwi przednie lewe i ściana boczna tylna zostały naprawione. Przywrócenie pojazdu powódki do stanu sprzed szkody – z uwagi na jego wiek i stan techniczny – możliwe jest przy użyciu części o jakości Q (piasta koła tylnego lewego).

(dowód: pisemna opinia biegłego sądowego z zakresu techniki motoryzacyjnej R. D. k. 65-101)

Sąd zważył, co następuje:

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dowodów z dokumentów przedłożonych przez strony oraz dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu techniki motoryzacyjnej R. D..

Oceniając zebrany materiał dowodowy Sąd uznał, iż dowody z dokumentów w postaci akt szkody oraz dokumentów prywatnych przedłożonych przez powódkę są wiarygodne, albowiem żadna ze stron nie kwestionowała autentyczności tych dokumentów, ani też żadna ze stron nie zaprzeczyła, iż osoby podpisane pod tymi pismami nie złożyły oświadczeń w nich zawartych.

Za w pełni wiarygodny dowód w sprawie Sąd uznał także dowód z opinii biegłego sądowego z zakresu techniki motoryzacyjnej R. D.. Przedłożona przez biegłego opinia jest jasna, logiczna, nie zawiera żadnych luk czy sprzeczności. Co prawda biegły podał koszt naprawy pojazdu w czterech wariantach, jednakże wprost wskazał, która z przedstawionych wartości stanowi – jego zdaniem – uzasadniony koszt naprawy pojazdu i podał przemawiające za tym argumenty. W tym stanie rzeczy opinię biegłego należało uznać za stanowczą i jednoznaczną. Podkreślić również należy, iż żadna ze stron nie zgłosiła merytorycznych uwag do opinii i nie domagała się przedstawienia opinii uzupełniającej. Strona powodowa wskazała jedynie, że w jej ocenie należy przyjąć pierwszy wariant kalkulacji. Jednakowoż – zdaniem Sądu – przedstawione przez biegłego argumenty nie dają podstaw do uwzględnienia stanowiska strony powodowej, o czym szczegółowo będzie mowa w dalszej części uzasadnienia. Reasumując, uznając opinię biegłego R. D. za kompletną i prawidłową – Sąd uczynił ją podstawowym środkiem dowodowym na którym oparł rozstrzygnięcie w niniejszej sprawie.

Normatywną podstawę odpowiedzialności pozwanego ubezpieczyciela stanowią przepisy art. 822 § 1 i 4 k.c. i art. 824 1 § 1 k.c. oraz art. 13 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Zgodnie z art. 822 § 1 i 4 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba, na której rzecz została zawarta umowa ubezpieczenia. Uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń. Na mocy natomiast art. 824 1 § 1 k.c. o ile nie umówiono się inaczej, suma pieniężna wypłacona przez zakład ubezpieczeń z tytułu ubezpieczenia nie może być wyższa od poniesionej szkody. Z treści art. 13 ust. 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (tekst jednolity Dz.U. z 2013r., poz. 392) wynika, iż w obowiązkowych ubezpieczeniach odpowiedzialności cywilnej odszkodowanie wypłaca się w granicach odpowiedzialności cywilnej podmiotów objętych ubezpieczeniem, nie wyżej jednak niż do wysokości sumy gwarancyjnej ustalonej w umowie. Nadto, na względzie należy mieć również treść art. 361 § 1 k.c., który stanowi, iż zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność jedynie za normalne następstwa działania lub zaniechania z którego szkoda wynikła, oraz treść art. 363 § 1 k.c. który stanowi, że co do zasady naprawienie szkody winno nastąpić według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie do stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej, przy czym gdyby przywrócenie do stanu poprzedniego pociągało za sobą dla zobowiązanego nadmierne koszty, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do świadczenia w pieniądzu. Jednocześnie z treści art. 361 § 2 k.c. wynika, iż naprawienie szkody obejmuje straty, które poniósł poszkodowany.

Przechodząc do szczegółowych rozważań wskazać należy, iż pomiędzy stronami nie było sporu ani co do okoliczności kolizji drogowej z dnia 14 kwietnia 2015r., winy kierowcy posiadającego obowiązkowe ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej w pozwanym towarzystwie ubezpieczeń ani tego, że odpowiedzialność za szkodę ponosi pozwany w związku z zawartą ze sprawcą umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej. Nadto, należało mieć na uwadze, iż w toku postępowania likwidacyjnego pozwany zakład ubezpieczeń przyjął co do zasady odpowiedzialność za poniesioną przez powoda szkodę i przyznał mu odszkodowanie w wysokości 15.445,17 zł. Zatem, jedyną kwestią sporną pomiędzy stronami była wysokość szkody.

W odpowiedzi na pozew pozwany ubezpieczyciel argumentował, że pojazd powódki może zostać przywrócony do stanu sprzed kolizji także poprzez zastosowanie części alternatywnych producentów. Podkreślić należy, iż wykładnia przepisów art. 361 § 2 i art. 363 § 2 k.c. prowadzi do wniosku, że ubezpieczyciel, w ramach umowy o odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu, powinien ustalić odszkodowanie w kwocie, która zapewnia przywrócenie pojazdu do stanu sprzed zdarzenia wyrządzającego szkodę jako całości. Wynika to z przyjętej w polskim systemie prawnym zasady pełnej kompensacji szkody. Jak wskazuje się bowiem w doktrynie spełnienie świadczenia odszkodowawczego ("naprawienie szkody") ma spowodować likwidację następstw owego zdarzenia – przez doprowadzenie naruszonych dóbr do stanu, w jakim znajdowałyby się, gdyby szkoda nie wystąpiła. Założenie to zmierza do realizacji zasady pełnej kompensaty, w zakresie, w jakim jest to fizycznie możliwe. (por. M. Gutowski (red.), Kodeks cywilny. Tom I. Komentarz. Art. 1-449 11 , 2016). W związku z powyższym argumentacja strony pozwanej byłaby słuszna, gdyby w wyniku naprawy dokonanej z użyciem części alternatywnych pojazd został przywrócony do stanu sprzed szkody tj. odzyskał wszystkie właściwości jakie posiadał przed szkodą. W celu ustalenia kosztów naprawy pojazdu, a także ustalenia czy możliwe jest przywrócenie stanu sprzed szkody za pomocą części innych niż nowe i oryginalne Sąd dopuścił dowód z opinii biegłego sądowego z zakresu techniki motoryzacyjnej. W przedłożonej opinii biegły sądowy R. D. wskazał, że w wyniku przeprowadzonych oględzin przedmiotowego pojazdu ustalił, że samochód ten w przeszłości przechodził rozległe naprawy prawej strony oraz tyłu. Na podstawie pomiarów grubości powłoki lakierniczej (1100 um) biegły doszedł do przekonania, że naprawy te miały znaczny zakres. Niezależnie od stanu technicznego pojazdu, biegły wskazał na wiek samochodu - w chwili kolizji miał 7 lat (rok produkcji 2008). Obie te okoliczności – w ocenie biegłego – pozwalają stwierdzić, że przywrócenie pojazdu do stanu sprzed szkody możliwe jest poprzez użycie części o jakości Q, tzn. części, które producent pojazdu montuje na pierwszy montaż i które są sygnowane logiem producenta części, a nie producenta pojazdu. Z tegoż względu w opinii biegły uwzględnił piastę koła tylnego lewego jako części Q. Nadto, biegły zweryfikował zakres prac naprawczych wskazanych w kosztorysach sporządzonych przez strony. Na podstawie oględzin pojazdu biegły stwierdził, że powódka dokonała naprawy przednich drzwi lewych oraz ściany bocznej tylnej lewej, a nie wymiany powyższych elementów, jak wskazano w kosztorysach stron. Z uwagi na powyższe w wycenie kosztów naprawy biegły uwzględnił naprawę tych elementów, przyjmując dla każdego z nich 30 jc i pomijając część operacji naprawczych (demontaż szyby bocznej lewej, lakierowanie elementów nowych) i część materiałów (klej do naprawy ściany bocznej i do szyby bocznej lewej). Zdaniem biegłego wbrew twierdzeniom pozwanego należało uwzględnić wymianę felg lewych przedniej i tylnej, albowiem zgodnie z technologią producenta felgi ze stopów lekkich podlegają wymianie. Bezzasadna była też uwzględniona przez powódkę operacja demontażu pokrywy komory silnika, gdyż lakierowanie można przeprowadzić na pojeździe. Zdaniem biegłego nieuzasadnione było też uwzględnienie zamiennika opony przedniej lewej. Jak wyjaśnił biegły R. D. skoro uwzględniona w kosztorysie pozwanego opona firmy (...) ma inną konstrukcję od opony uszkodzonej to zgodnie z przepisami taka opona nie może zostać użyta na jednej osi z oponą Kormoran. Wobec treści opinii biegłego należy przyjąć, że samochód powódki może zostać przywrócony do stanu poprzedniego poprzez dokonanie naprawy przednich drzwi lewych oraz ściany bocznej tylnej lewej (a nie ich wymianę) oraz zastosowanie części o jakości Q. Jak stwierdził biegły, przed szkodą pojazd ten posiadał rozległe uszkodzenia powstałe wskutek innych zdarzeń, które zostały naprawione, co przekładało się na stan techniczny pojazdu i niewątpliwie miało wpływ na cenę rynkową pojazdu. Nadto, pojazd ten nie był najnowszy. W tym stanie rzeczy dokonanie naprawy przy użyciu części alternatywnych nie jest sprzeczne z zasadą wyrażoną przepisie art. 361 k.c., skoro spełnia podstawową kompensacyjną funkcję odszkodowania.

Poza cenami części zamiennych, kwestią sporną pomiędzy stronami były też stawki za prace blacharsko – mechaniczne oraz prace lakiernicze. W tym względzie Sąd również oparł się na dowodzie z opinii biegłego. Jak wyjaśnił biegły R. D. zastosowane przez pozwanego stawki za prace blacharskie i lakiernicze na poziomie 60 zł/rbg są znacznie zaniżone i takie stawki nie są stosowane na rynku, z kolei stawki uwzględnione przez powódkę reprezentują górną granicę przedziału stawek stosowanych przez warsztaty pierwszej kategorii. Wedle biegłego stawki w wysokości 115 zł i 130 zł pozwalają na pełne przywrócenie pojazdu powódki do stanu sprzed szkody w warsztacie I. kategorii i są odpowiednie do stanu technicznego pojazdu jak i jego wieku.

Mając zatem na uwadze wszystkie podniesione powyżej okoliczności Sąd przyjął, iż celowy i ekonomicznie uzasadniony koszt przywrócenia samochodu M. (...) o numerze rejestracyjnym (...) do stanu sprzed kolizji wynosi 15.938,94 zł. Biorąc jednak pod uwagę, że w toku postępowania likwidacyjnego pozwany przyznał już poszkodowanej odszkodowanie w kwocie 15.445,17 zł, należało – na podstawie art. 822 § 1 i 4 k.c. oraz art. 13 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych – na rzecz powoda zasądzić jedynie kwotę 493,77 zł jako różnicę pomiędzy uzasadnionymi kosztami naprawy a wypłaconym już odszkodowaniem. Ponadto – na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. i art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych – Sąd zasądził od powyższej kwoty odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia 17 maja 2015r. do dnia zapłaty. Zważyć bowiem należało, że szkoda pozwanemu została zgłoszona w dniu 16 kwietnia 2015r., a zatem 30 – dniowy termin na ustalenie zakresu szkody i wypłatę odszykowania upłynął z dniem 16 maja 2015r. Zatem. zgodnie z treścią ww. przepisu, roszczenia powoda stało się wymagalne z dniem następnym tj. 17 maja 2015r. Jednocześnie należy przyjąć, że pozwany jako profesjonalista dysponujący fachowym zespołem rzeczoznawców samochodowych oraz niezbędnymi środkami technicznymi był w stanie w terminie wynikającym z art. 14 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych (…) ustalić zakres szkody i wysokość należnego powodowi odszkodowania. W pozostałym zakresie na mocy powyższych przepisów stosowanych a contrario Sąd powództwo oddalił.

Poza kosztami naprawy pojazdu, strona powodowa domagała się również zwrotu wydatków poniesionych na etapie przedprocesowym tj. zasądzenia kwoty 984 zł tytułem poniesionych kosztów wynagrodzenia pełnomocnika w postępowaniu likwidacyjnym oraz kosztów wykonania kosztorysu naprawy pojazdu. W ocenie Sądu roszczenie powoda także w tym zakresie zasługiwało na uwzględnienie. Jak bowiem podkreśla się w judykaturze dokonana przed wszczęciem postępowania sądowego i poza zabezpieczeniem dowodów ekspertyza może być istotną przesłanką zasądzenia odszkodowania. W takim wypadku koszt ekspertyzy stanowi szkodę ulegającą naprawieniu (art. 361 k.c.) (por.: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 lutego 1975r., I CR 505/75, LEX nr 7747). W innym orzeczeniu SN stwierdził, że odszkodowanie, przysługujące z umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów, może – stosownie do okoliczności sprawy – obejmować także koszty ekspertyzy wykonanej na zlecenie poszkodowanego (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 18 maja 2004r., III CZP 24/04, Legalis nr 62911). Jak natomiast wskazano w uchwale składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego - Izby Cywilnej z dnia 13 marca 2012r., III CZP 75/11, Legalis nr 432231 uzasadnione i konieczne koszty pomocy świadczonej przez osobę mającą niezbędne kwalifikacje zawodowe, poniesione przez poszkodowanego w postępowaniu przedsądowym prowadzonym przez ubezpieczyciela, mogą w okolicznościach konkretnej sprawy stanowić szkodę majątkową podlegającą naprawieniu w ramach obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych (art. 36 ust. 1 ustawy z 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, Dz.U. Nr 124, poz. 1152 ze zm.). Sąd miał na względzie, iż powódka nie jest profesjonalistą i zarówno w celu weryfikacji prawidłowości decyzji podjętych przez pozwanego w toku postępowania likwidacyjnego jak i w celu dochodzenia roszczeń zmuszona była zasięgnąć wiadomości specjalnych. Bez tego powódka nie mogłaby stwierdzić, że istnieją podstawy do wytoczenia powództwa, w tym że sporządzony przez pozwanego ubezpieczyciela kosztorys naprawy wskazuje zaniżoną wartość szkody. Nadto, Sąd miał także na uwadze, że aby sformułować należycie uzasadnione odwołanie od decyzji ubezpieczyciela, zawierające szeroką argumentację prawną powódka zmuszona była skorzystać z fachowej pomocy profesjonalisty zajmującego się zawodowo dochodzeniem odszkodowań z tytułu szkód komunikacyjnych. Jednocześnie wysokość kosztów sporządzenia powyższej ekspertyzy oraz wynagrodzenia pełnomocnika została wykazana poprzez załączenie faktur VAT. Jeśli chodzi o datę początkową roszczenia o odsetki, to zważywszy, że roszczenie o zapłatę odszkodowania ma charakter bezterminowy do wymagalności roszczenia konieczne było wezwanie pozwanego do zapłaty. Zgodnie z treścią art. 455 k.c. jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony, ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. Zgodnie z przywołanym powyżej przepisem dłużnik, który otrzymał od wierzyciela wezwanie do wykonania zobowiązania, powinien je wykonać niezwłocznie, czyli bez zbędnej zwłoki. Jak podnosi się w doktrynie „niezwłoczność" powinna być rozumiana jako konieczność wykonania zobowiązania stosownie do wymagań dobrej wiary i zwyczajów uczciwego obrotu. Takie określenie umożliwia dokonywanie ocen w odniesieniu do czasu i miejsca, w którym dłużnik powinien niezwłocznie wykonać zobowiązanie. Nie ulega zatem wątpliwości, że niezwłoczność, o której mowa w przepisie art. 455 k.c., nie pokrywa się z natychmiastowością. Zawsze jednak terminy te muszą być realne, uwzględniające wymagania stawiane uczestnikom stosunku zobowiązaniowego, zwłaszcza w art. 354 i 355 k.c. (por. wyrok SA w Białymstoku z dnia 26 września 2012 r., I ACa 426/12, LEX nr 1223147; wyrok SA we Wrocławiu z dnia 21 listopada 2012 r., I ACa 1163/12, LEX nr 1267476). Ponadto, jak wskakuje się w doktrynie „niezwłoczność" oznacza konieczność respektowania czasu potrzebnego dłużnikowi do zabezpieczenia prawidłowego wykonania zobowiązania. Długość tego czasu zależna jest od istniejących w obrocie cywilnym stosunków w odniesieniu do skonkretyzowanego zobowiązania. Czasu potrzebnego do niezwłocznego wykonania zobowiązania nie da się oznaczyć sztywno określoną liczbą dni czy tygodni. W każdym razie powinien to być taki czas, w którym dłużnik, zważywszy na rodzaj i rozmiar świadczenia, powinien móc przygotować przedmiot świadczenia. Dowód na okoliczność, iż wskazany przez wierzyciela termin na wykonanie świadczenia jest zbyt krótki, obciąża dłużnika (por. Z. Gawlik [w:] A. Kidyba (red.) Kodeks cywilny. Komentarz. Tom III. Zobowiązania – część ogólna, LEX 2014). Konstruując pojęcie „niezwłoczności” w odniesieniu do pozwanego zakładu ubezpieczeń należało uwzględnić szereg okoliczności związanych z jego funkcjonowaniem, w szczególności normalny obieg informacji, konieczność konsultacji z pełnomocnikiem czy zapoznania się ze stosownymi dokumentami. W ocenie Sądu okres siedmiodniowy był wystarczający do wykonania zobowiązania przez dłużnika, przy uwzględnieniu struktury jego działalności, zasad funkcjonowania oraz przypadających w tym czasie dni wolnych od pracy. Uznając, że wezwanie do zapłaty zostało pozwanemu doręczone w dniu 11 lipca 2015r., uznać należało, że termin do zapłaty upłynął z dniem 18 lipca 2015r., a z dniem następnym pozwany już opóźniał się z zapłatą. Mając zatem powyższe na uwadze – na mocy art. 481 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 455 k.c. – Sąd zasądził odsetki ustawowe za opóźnienie od kwoty 984 zł od dnia 19 lipca 2015r. do dnia zapłaty.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie przepisu art. 100 k.p.c. w zw. z § 6 pkt. 5 i § 2 ust. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku o opłatach za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (tekst jednolity Dz. U.2013.490) i przyjmując, że powódka wygrała w 17 %, a pozwany w 83 % rozdzielił koszty stosunkowo. Zważyć należy, iż strona powodowa poniosła w niniejszej sprawie koszty opłaty sądowej od pozwu (432 zł), opłaty za czynności fachowego pełnomocnika – radcy prawnego w stawce minimalnej (1.200 zł), opłaty skarbowej od pełnomocnictwa (17 zł) oraz zaliczki na poczet wynagrodzenia biegłego (996,61 zł) w łącznej kwocie 2.645,61 zł, z czego należy jej się od pozwanego zwrot kwoty 449,75 zł. Z kolei pozwany poniósł koszty zastępstwa procesowego w kwocie 1.217 zł, z czego należy mu się zwrot kwoty 1.010,11 zł. Po wzajemnym skompensowaniu kosztów należało zasądzić od powódki na rzecz pozwanego kwotę 560 zł.

Ponadto, na podstawie art. 84 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U.2014.1025 z późn. zm.) Sąd nakazał zwrócić powódce kwotę 503,39 zł tytułem zaliczki na poczet opinii biegłego sądowego.