Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II AKa 456/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 kwietnia 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący SSA – Adam Wrzosek

Sędziowie SA - Ewa Gregajtys

SO (del.) - Grzegorz Miśkiewicz (spr.)

Protokolant st. sekr. sąd. Katarzyna Rucińska

przy udziale Prokuratora Konrada Gołębiowskiego

po rozpoznaniu w dniu 21 kwietnia 2017 r.

sprawy M. S. (1), syna J. i B. zd. N., urodz. (...) w W.

oskarżonego o czyny z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 252 § 1 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k., art. 263 § 2 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k. i art. 56 ust. 3 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 25 lipca 2016 r. sygn. akt XII K 48/13

1.  wyrok w zaskarżonej części utrzymuje w mocy;

2.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. R. B., KA w W. kwotę 885,60 (osiemset osiemdziesiąt pięć złotych i sześćdziesiąt groszy) w tym 23 % VAT tytułem kosztów obrony sprawowanej z urzędu w postępowaniu odwoławczym;

3.  zwalnia oskarżonego od obowiązków ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze obciążając nimi Skarb Państwa.

UZASADNIENIE

M. S. (1) został oskarżony o to, że:

I. w okresie od co najmniej października 2006 roku do marca 2007 roku brał udział w działającej na terenie W. zorganizowanej grupie przestępczej tzw. (...), mającej na celu popełnianie przestępstw takich jak m.in. obrót środkami odurzającymi, wymuszanie zwrotu wierzytelności, uprowadzenia dla okupu,

tj. o przestępstwo z art. 258 § 1 k.k.;

II. w bliżej nieustalonym dniu na przełomie października i listopada 2006 roku w W., działając wspólnie i w porozumieniu z ustalonymi i nieustalonymi osobami na polecenie J. P. ps. (...) wydane z racji sprawowanej zwierzchniej pozycji w strukturach zorganizowanej grupy przestępczej tzw. (...), usiłował uprowadzić zakładnika w osobie ustalonego mężczyzny w celu zmuszenia innej osoby do zapłacenia okupu w zamian za jego uwolnienie w ten sposób, że wespół z innymi ustalonymi i nieustalonymi osobami pojechał do domu położonego w miejscowości S. przy ul. (...), gdzie oczekiwał na niedoszłą ofiarę, lecz zamierzonego celu nie osiągnął wobec niestawienia się pokrzywdzonego w miejscu zorganizowania zasadzki, przy czym czynu tego dopuścił się działając w ramach zorganizowanej grupy przestępczej,

tj. o przestępstwo z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 252 § 1 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k.;

III. w bliżej nieustalonym dniu wczesnej wiosny 2007 roku, nie później jednak niż w dniu 21 marca 2007 roku w W., wbrew przepisom prawa posiadał szczególnie niebezpieczną broń palną w postaci dwóch sztuk pistoletów maszynowych produkcji czechosłowackiej marki S. wzór 61 nieustalonego kalibru, którą to broń odebrał wraz z ustaloną osobą (J. P.) z posesji przy ul. (...) w W., gdzie była ona przechowywana przez ustaloną osobę na polecenie innej ustalonej osoby, przy czym czynu tego dopuścił się działając w ramach zorganizowanej grupy przestępczej,

tj. o przestępstwo z art. 263 § 2 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k.;

IV. w okresie jesienno-zimowym na przełomie lat 2006 i 2007 w W. na terenie Centrum Handlowego (...) przy ul. (...) w Dzielnicy W. oraz przy ulicy (...) w Dzielnicy B. w W. uczestniczył wbrew przepisom ustawy w obrocie środkami odurzającymi w znacznej ilości w postaci co najmniej około 500 gramów heroiny i około 500 gramów kokainy w ten sposób, że substancje te zbywał w nie więcej niż kilkunastu transakcjach na rzecz ustalonej osoby w celu dalszej dystrybucji, przy czym ilość środka odurzającego jaką zbywał w pojedynczej transakcji wynosiła pomiędzy 100 a 200 gramów heroiny albo kokainy, przy czym czynu tego dopuścił się działając w ramach zorganizowanej grupy przestępczej,

tj. o przestępstwo z art. 56 ust. 3 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 65 § 1 k.k.

Sąd Okręgowy w Warszawie wyrokiem z dnia 25 lipca 2016 r. (sygn. akt XII K 48/13):

1. na podstawie art. 17 § 1 pkt 7 k.p.k. w zw. z art. 414 § 1 k.p.k. postępowanie wobec oskarżonego M. S. (1), co do czynu zarzucanego mu w punkcie I. umorzył;

2. oskarżonego M. S. (1) uznał za winnego popełnienia zarzucanego mu w punkcie II. czynu, tj. przestępstwa z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 252 § 1 k.k. w brzmieniu obowiązującym do 19 kwietnia 2010 r. w zw. z art. 4 § 1 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k. i za to na podstawie art. 14 § 1 k.k. w zw. z art. 252 § 1 k.k. w brzmieniu obowiązującym do 19 kwietnia 2010 r. w zw. z art. 4 § 1 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k. wymierzył mu karę 3 (trzech) lat pozbawienia wolności;

3. oskarżonego M. S. (1) uznał za winnego popełnienia zarzucanego mu w punkcie III. czynu z tym ustaleniem, że oskarżony posiadał broń palną bez wymaganego zezwolenia, tj. przestępstwa z art. 263 § 2 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k. i za to na podstawie art. 263 § 2 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k. wymierzył mu karę 2 (dwóch) lat pozbawienia wolności;

4. oskarżonego M. S. (1) w ramach zarzucanego mu w punkcie IV. czynu uznał za winnego tego, że w nieustalonych dniach w okresie jesienno-zimowym na przełomie lat 2006 i 2007 w W., wbrew przepisom ustawy uczestniczył w obrocie znacznej ilości środków odurzających w postaci heroiny w ilości 500 gram i kokainy w ilości 100 gram w ten sposób, że zbywał te środki w celu dalszej dystrybucji, przy czym czynu tego dopuścił się działając w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, tj. popełnienia przestępstwa z art. 56 ust. 3 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii w brzmieniu obowiązującym do 09 grudnia 2011 r. w zw. z art. 4 § 1 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k. i za to na podstawie art. 56 ust. 3 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii w brzmieniu obowiązującym do 09 grudnia 2011 r. w zw. z art. 4 § 1 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k. wymierzył mu kary 2 (dwóch) lat 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności i 300 (trzystu) stawek dziennych grzywny przyjmując wysokość jednej stawki dziennej za równoważną kwocie 50 (pięćdziesięciu) złotych;

5. na podstawie art. 85 k.k. i art. 86 § 1 k.k. wymierzył oskarżonemu M. S. (1) karę łączną w wymiarze 5 (pięciu) lat pozbawienia wolności; 

6. na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet orzeczonej wobec oskarżonego M. S. (1) kary pozbawienia wolności zaliczył okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie, tj. 28 listopada 2012 r.;

7. zasądził od oskarżonego M. S. (1) na rzecz Skarbu Państwa kwotę 700 (siedmiuset) złotych tytułem opłaty, a kosztami postępowania w pozostałej części obciążył Skarb Państwa.

Apelację od wyroku wniósł obrońca oskarżonego. Na zasadzie art.425 k.p.k., obrońca zaskarżył wyżej wskazany wyrok w części, tj. w zakresie pkt. 2-7;

Obrońca oskarżonego zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

I. na zasadzie art. 427 § 2 k.p.k. i art. 438 pkt 2 k.p.k. rażącą obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie art. 2 § 2 k.p.k., art. 4 k.p.k. oraz art. 7 k.p.k. poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę zeznań K. S., wobec braku wszechstronnego, rzetelnego, bezstronnego i przekonującego rozważenia wszystkich okoliczności sprawy, które mają wpływ na uznanie ich za wiarygodne i wystarczające dla przypisania oskarżonemu sprawstwa zarzuconych mu czynów, a które to depozycje stanowią podstawę wszystkich ustaleń w sprawie w zakresie oskarżonego, mimo istniejących okoliczności przeciwnych, których Sąd w ogóle nie dostrzegł i prawidłowo nie rozważył, a mianowicie:

1. był szeregowym członkiem „grupy (...)”, w związku z czym zgodnie z zasadami logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego nie mógł mieć szczegółowej wiedzy dot. działalności innej grupy przestępczej tj. „grupy (...)" co potwierdzają zeznania świadków J. P. i K. R. (1);

2. jest przestępcą, osobą obeznaną z mechanizmami procesu karnego przez co swobodnie mógł realizować swój interes procesowy składając depozycje obciążające oskarżonego;

3. deponował bez żadnego potwierdzenia w innych obiektywnych dowodach w zakresie sprawstwa oskarżonego:

a. w zakresie pkt II a.o. — depozycje świadków: K. R. (1), J. P., M. B., K. F., T. R., R. M. i E. W. nie potwierdziły aby przed porwaniem M. R., oskarżony wraz z innymi ustalonymi i nieustalonymi osobami usiłował dokonać takiego porwania;

b. w zakresie pkt III a.o. - depozycje świadków: M. S. (2), H. W., A. W. (2), K. R. (1), K. H. oraz J. P. nie wskazują aby oskarżony posiadał broń należącą do „grupy (...)”,

c. w zakresie pkt IV a.o.- depozycje świadków M. S. (2), C. R., M. W., K. R. (1), H. W., Z. C., K. H. oraz J. P., nie wskazują aby oskarżony dokonywał w krytycznym czasie jakiekolwiek transakcje narkotykowe z K. S.;

II. z ostrożności na zasadzie art. 427 § 2 k.p.k. i art. 438 pkt 1 k.p.k. obrońca zarzucił obrazę przepisów prawa materialnego, a mianowicie art. 65 § 1 k.k. poprzez jego błędne zastosowanie i przypisanie oskarżonemu zarzuconych czynów, jako popełnionych w ramach zorganizowanej grupy przestępczej tzw. (...) w sytuacji, gdy postępowanie w zakresie czynu udziału w tejże grupie zostało umorzone na podstawie art. 17 § 1 pkt 7 k.p.k.;

Obrońca na zasadzie art. 427 § 1 k.p.k., podnosząc powyższe zarzuty, w konkluzji wniósł o:

a. zmianę wyroku w zaskarżonej części przez uniewinnienie oskarżonego od zarzucanych mu czynów,

ewentualnie o:

b. uchylenie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje

W ocenie Sądu Apelacyjnego, zarzuty wniesionej przez obrońcę apelacji, w odniesieniu do oskarżonego M. S. (1), jak i argumenty użyte na jej poparcie okazały się na tyle nieskuteczne, że apelacja ta nie mogła zostać uwzględniona.

Apelacja obrońcy oskarżonego w swojej zasadniczej części sprowadza się do kwestionowania sędziowskiej oceny dowodów (obraza art. 7 k.p.k.) w zakresie oceny zeznań świadka K. S..

Jak wielokrotnie podkreślano - zarówno w orzecznictwie sądów, jak i w doktrynie - obdarzenie wiarą w całości lub w części jednych dowodów oraz odmówienie tej wiary innym, jest prawem Sądu, który zetknął się z tymi dowodami bezpośrednio i pozostaje pod ochroną art. 7 k.p.k., jeżeli tylko zostało to poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy, stanowi przy tym wyraz rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego, jest zgodne ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego, a nadto zostało wyczerpująco i logicznie uargumentowane w uzasadnieniu wyroku. O przekroczeniu zasady swobodnej oceny dowodów można mówić tylko wtedy, gdy ocena zebranego w sprawie materiału dowodowego zawiera oczywiste błędy natury faktycznej (np. niedostrzeżenie istotnych dowodów czy okoliczności) bądź logicznej (niezrozumienie implikacji wynikających z treści dowodów). Krytyka odwoławcza, aby była skuteczna, musi wykazać usterki rozumowania zaskarżonego orzeczenia - jeśli tego nie czyni, a ogranicza się jedynie do zapewnienia, że badane zdarzenia miały inny przebieg, to nie można oczekiwać, że krytyka ta zostanie uwzględniona (byłoby to bowiem postępowanie dowolne, przenoszące gołosłowne zapewnienia nad działalność racjonalną, opartą na dowodach).

W ocenie Sądu Apelacyjnego apelacja obrońcy oskarżonego M. S. (1), podniesione w niej zarzuty oraz ich uzasadnienie miały w decydującej mierze charakter polemiczny, sprowadzający się do podważania oceny dowodów, dokonanej przez sąd pierwszej instancji (w szczególności depozycji K. S.). Tego rodzaju krytyka odwoławcza, sprowadzająca się jedynie do zapewniania, iż określone zdarzenie lub zdarzenia miały inny przebieg, aniżeli ustalone przez sąd pierwszej instancji (bądź też, że do zdarzeń tych w ogóle nie doszło), bez wykazania błędów w rozumowaniu sądu pierwszej instancji, a przy tym oparta niejednokrotnie na wybiórczej i selektywnej analizie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, nie mogła być skuteczna na gruncie art. 7 k.p.k. W procesie karnym nie chodzi bowiem o to, czy określone ustalenia faktyczne są przekonujące dla strony, lecz o to, czy są one przekonujące lub nieprzekonujące dla sądu w kontekście całokształtu materiału dowodowego. Sama odmienność przekonania strony apelującej odnośnie, co do dokonanych przez sąd pierwszej instancji ustaleń faktycznych, nie uzasadnia zarzutu obrazy przepisu art. 7 k.p.k.

Na gruncie niniejszej sprawy nie ulega wątpliwości, iż głównym źródłem dowodowym, w oparciu o które, w przeważającej mierze sąd pierwszej instancji czynił ustalenia faktyczne, stanowiły depozycje K. S., który korzystał z dobrodziejstwa art. 60 k.k. (nadzwyczajne złagodzenie kary w warunkach w tym przepisie określonych). Wbrew zarzutom formułowanym w apelacji obrońcy, polskiej procedurze karnej obca jest zasada "testis unus testis nullus". Zeznania jednego świadka, czy też wyjaśnienia jednego oskarżonego bądź współoskarżonego, mogą być wystarczające dla dokonania prawdziwych ustaleń faktycznych, pod warunkiem, że ocena takiego jedynego dowodu jest rzeczowa, logiczna i nie przekracza granic dowolności. Dla pozytywnej oceny dowodu z zeznań lub wyjaśnień takiej osoby nie jest niezbędne, by każda podawana przez nią okoliczność podlegała weryfikacji i takiego wymogu nie można z pewnością wyprowadzić z treści art. 7 k.p.k. Gdyby taka reguła w procesie karnym obowiązywała, to podważałaby w ogóle sens instytucji świadka koronnego czy tzw. małego świadka koronnego dopuszczonych, jako źródła dowodowe, w określonych kategoriach spraw właśnie wobec ograniczonych możliwości pozyskiwania innych dowodów. Kwestia "interesowności" w wykonaniu autora takiego pomówienia stanowi tylko jeden z elementów oceny jego wiarygodności, a chęć uzyskania nadzwyczajnego złagodzenia kary w trybie art. 60 k.k., nie może być traktowana negatywnie. Kwestionowanie wiarygodności zeznań lub wyjaśnień takiej osoby tylko na tej podstawie, że depozycje te pozostają w sprzeczności z wyjaśnieniami oskarżonego lub, że nie znalazły one potwierdzenia w innych dowodach, i jednoczesne podnoszenie, że osoba taka ma interes w obciążaniu innych oskarżanych, gdyż stwarza mu to szansę na uniknięcie lub istotne złagodzenie odpowiedzialności karnej, w swej istocie stanowi kwestionowanie obowiązującej regulacji prawnej. Dowód taki, jak każdy inny dowód ujawniony w postępowaniu, podlega swobodnej ocenie, której zasady nie sprzeciwiają się ustaleniu sprawstwa innych osób oskarżonych także wówczas, gdy dowód z zeznań lub wyjaśnień takiej osoby jest w sprawie jedynym dowodem bezpośrednim. Ocena depozycji takiej osoby, o ile zostanie dokonana zgodnie z regułami określonymi w art. 7 k.p.k., oraz przy uwzględnieniu treści art. 410 k.p.k., pozostaje pod ochroną reguły swobodnej oceny dowodów, co jest prawem sądu pierwszej instancji. Z tych powodów nie może zostać uwzględniony argument obrońcy, że skoro depozycje świadka K. S. nie zostały każdorazowo potwierdzone innymi dowodami, to jego zeznania nie mogą zostać uznane za podstawę dokonywania prawidłowych ustaleń faktycznych. Takie stanowisko obrońcy, zaprezentowane w apelacji ma charakter polemiczny i nie mogło skutecznie podważyć oceny materiału dowodowego i ustaleń sądu pierwszej instancji.

W szczególności, w ocenie Sądu Apelacyjnego, nie możne zostać uznany za skuteczny, podniesiony przez obrońcę oskarżonego argument, iż K. S. był tylko „szeregowym” członkiem grupy przestępczej, tzw. „grupy (...)”, a w związku z tym nie mógł znać działalności innej grupy przestępczej tj. „grupy (...)” (okoliczność ta, zdaniem obrońcy została potwierdzona zeznaniami takich świadków jak J. P. czy K. R. (1)). Tego rodzaju argumentacja obrońcy ma charakter zdecydowanie wybiórczy, abstrahujący od materiału dowodowego i realiów niniejszej sprawy. Obrońca podnosząc te okoliczności, pomija prawidłowe ustalenie sądu pierwszej instancji, iż w pewnym okresie obydwie grupy przestępcze tj. „grupa (...)” i „grupa (...)” podjęły ze sobą ścisłą współpracę. W ramach podejmowanych przestępczych przedsięwzięć obydwie grupy niejednokrotnie współpracowały ze sobą, członkowie tych grup nawzajem siebie wspierali i ze sobą współdziałali. Zdaniem Sądu Apelacyjnego, nie można się zgodzić ze stwierdzeniem obrońcy, iż „doświadczenie życiowe oraz zasady logicznego rozumowania” wykluczają, aby K. S., jako „szeregowy” członek grupy przestępczej tzw. „grupy (...)”, posiadał wiedzę o szczegółach działania innej grupy przestępczej tj. „grupy (...)”. Doświadczenie życiowe oraz zasady logicznego rozumowania prowadzą, w ocenie Sądu Apelacyjnego, do wniosków wręcz przeciwnych. Pomijając nawet specyficzne uwarunkowania, które wynikały ze ścisłej - w pewnym okresie - współpracy obydwu wymienionych grup przestępczych, to fakt przynależności danej osoby do jednej grupy przestępczej nie wyklucza posiadania przez nią wiedzy działalności innej grupy przestępczej, w szczególności funkcjonującej na terenie tego samego miasta (wiedza ta może wynikać chociażby z prywatnych kontaktów członków grup przestępczych, okazjonalnego współdziałania przy pewnych transakcjach, podziału „stref wpływów” na terenie miasta itp.). W takiej sytuacji nie można zasadnie podnosić, jak to czyni obrońca, iż członek jednej z tych grup przestępczych nie mógł posiadać wiedzy i działalności drugiej grupy (Sąd ponadto zwraca uwagę, że świadek K. S. relacjonował przede wszystkim o zdarzenia, w których sam brał udział). W ocenie Sądu Apelacyjnego powołanie się dodatkowo przez obrońcę, iż zeznań świadka K. S. nie znajdują potwierdzenia w depozycjach J. P. i K. R. (1), jest kolejnym przejawem selektywności oraz braku konsekwencji obrońcy w prezentowanej przez siebie ocenie materiału dowodowego. We wniesionej apelacji obrońca z jednej strony podnosi, iż świadek K. S. jest osobą niewiarygodną, jako przestępca zamierzający skorzystać z dobrodziejstwa art. 60 k.k., a z drugiej strony za w pełni wiarygodne obrońca oskarżonego uznaje depozycje J. P. i K. R. (2), osób stojących w analizowanym okresie czasu na czele obydwu wymienionych grup przestępczych. Obrońca dokonuje w tym zakresie instrumentalnej oceny materiału dowodowego. Na użytek niniejszej sprawy i zajmowanego stanowiska procesowego - jako obrońcy M. S. (1) - relacje J. P. i K. R. (1) są dla autora apelacji w pełni wiarygodnym materiałem dowodowym tylko z tego powodu, że ich relacje podważają zeznania świadka K. S., a tym samym dla oskarżonego M. S. (1) mogą być korzystne. Tego rodzaju tok rozumowania zaprezentowany w apelacji obrońcy, bez żadnych dodatkowych argumentów pozwalających na uwiarygodnienie prezentowanej wersji, nie może zyskać akceptacji Sądu Apelacyjnego.

Za nietrafiony należy również uznać podniesiony przez obrońcę argument, iż świadek K. S. jest – zdaniem obrońcy - osobą obeznaną z mechanizmami procesu karnego, a zatem mógł on realizować swój interes procesowy składając obciążające oskarżonego M. S. (1) zeznania. W ocenie Sądu Apelacyjnego jest to kolejna próba dyskredytowania wiarygodności świadka K. S. tylko i wyłącznie z tego powodu, iż korzystając z dobrodziejstwa art. 60 k.k. zdecydował się podjąć współpracę z wymiarem sprawiedliwości i złożyć depozycje niekorzystne m.in. dla oskarżonego M. S. (1). Sąd Apelacyjny zwraca w tym miejscu ponownie uwagę na niekonsekwencję obrońcy w prezentowanej przez niego ocenie materiału dowodowego i stosowanych w tym zakresie kryteriach. W realiach niniejszej sprawy, jeżeli zgodnie z twierdzeniami obrońcy świadek K. S. jest „osobą obeznaną z mechanizmami procesu karnego” i wykorzystuje to dla realizacji swojego interesu procesowego - co zdaniem obrońcy ma podważać jego wiarygodność i prawdziwość jego zeznań - to niewątpliwie również oskarżony M. S. (1) jest taką osobą tj. obeznaną z mechanizmami procesu karnego. Dla obrońcy stanowisko procesowe i wersja oskarżonego M. S. (1), który nie przyznawał się do popełnienia zarzuconych mu czynów, są jednak jak najbardziej zasadne i w pełni wiarygodne, natomiast przeciwstawne depozycje świadka K. S. są zdaniem obrońcy, tego przymiotu pozbawione. Z treści apelacji wynika zatem, że ta sama okoliczność, odnosząca się do dwóch osób prezentujących odmienne stanowiska, podważa wiarygodność tylko jednej z tych nich tj. świadka K. S. (tylko z tego powodu, iż jego depozycje są dla oskarżonego M. S. (1) niekorzystne). Tego rodzaju rozumowanie zaprezentowane w apelacji nie może zostać zaaprobowane.

Zadaniem Sądu Apelacyjnego, brak potwierdzania jakimkolwiek innym dowodem faktu dokonywania - określonych w przypisanym oskarżonemu czynie - transakcji narkotykowych nie podważa wiarygodności w tym zakresie zeznań K. S.. Nielegalne ze swej natury transakcje narkotykowe przeprowadzane są z reguły szybko, z zachowaniem daleko posuniętej ostrożności, przy najmniejszym możliwym zaangażowaniu innych osób, co ma przede wszystkim na celu zminimalizowania ryzyka ujęcia uczestników tej transakcji. Najczęściej bezpośrednimi uczestnikami tego rodzaju transakcji są jedynie dostarczający narkotyk i osoba go odbierająca. Specyfika tego rodzaju transakcji powoduje, że przeważnie jedynym źródłem informacji o tego rodzaju transakcjach jest jeden z jej uczestników. W ocenie Sądu Apelacyjnego sama tylko ta okoliczność, że źródłem informacji o przeprowadzonych, nielegalnych transakcjach narkotykowych jest jeden z jej uczestników, nie może stanowić wyłącznej podstawy do podważenia wiarygodności takich depozycji. Sąd Apelacyjny podziela w tym zakresie dokonaną przez sąd pierwszej instancji ocenę depozycji świadka K. S..

Materiał dowodowy zgromadzony w niniejszej sprawie, w szczególności zeznania świadków, był przedmiotem analizy i oceny sądu pierwszej instancji, co znalazło swój wyraz w pisemnych motywach zawartych w uzasadnieniu wyroku. Sąd Apelacyjny nie dostrzega w tym zakresie uchybień w rozumowaniu sądu pierwszej instancji. Krytyka odwoławcza nie może sprowadzać się jedynie do zapewniania – tak jak w niniejszej apelacji - że obciążające oskarżonego depozycje świadka K. S. są niewiarygodnym materiałem dowodowym, natomiast wiarygodną jest wersja oskarżonego M. S. (1), zaprzeczającego swojemu udziałowi w popełnieniu przypisanych mu przestępstw. Swobodna ocena zebranego w sprawie materiału dowodowego jest prawem sądu pierwszej instancji i o ile ocena ta została dokonana zgodnie z regułami określonymi w art. 7 k.p.k., pozostaje ona pod ochrona tego przepisu. Reasumując powyższe, zdaniem Sądu Apelacyjnego, sąd meriti nie przekroczył w tym zakresie granic swobodnej oceny dowodów

Za chybiony należy również uznać podniesiony przez obrońcę oskarżonego zarzut obrazy prawa materialnego, tj. art. 65 § 1 kk. Obrońca, jako uzasadnienie tego zarzutu podniósł, iż postępowanie wobec oskarżony M. S. (1), odnośnie zarzutu udziału w zorganizowanej grupie przestępczej tzw. grupie „(...)”, zostało umorzone na podstawie art. 17 § 1 pkt 7 k.p.k. Zdaniem Sądu Apelacyjnego zaprezentowaną w apelacji argumentację dotyczącą tego zarzutu należy uznać za chybioną. Okoliczności i przesłanki, które legły u podstaw decyzji sądu pierwszej instancji o umorzeniu postępowania w zakresie pierwszego z zarzutów wobec M. S. (1), były przedmiotem analizy i rozważań tego sądu i Sąd Apelacyjny uznaje je za prawidłowe. Należy mieć na uwadze, iż uprzednie czy jednoczesne skazanie za udział w grupie przestępczej nie jest warunkiem sine qua non dla przypisania sprawcy popełnienia określonego przestępstwa „w zorganizowanej grupie” (w warunkach art. 65 § 1 k.k.). Są to bowiem niezależne od siebie ustalenia faktyczne i mogą (ale nie muszą) nastąpić w odrębnym postępowaniu. Nie można stawiać znaku równości pomiędzy brakiem skazania sprawcy za czyn z art. 258 § 1 k.k. (lub brakiem możliwości skazania za taki czyn), a brakiem możliwości ustalenia, że określonego czynu sprawca dopuścił się działając w grupie, o której mowa w art. 258 § 1 k.k. W świetle uznanych za prawidłowe ustaleń sądu pierwszej instancji nie ulega wątpliwości, iż oskarżony M. S. (1) przypisanych mu czynów dopuścił się w warunkach określonych w art. 65 § 1 k.k., tj. działając w ramach zorganizowanej grupy przestępczej. Obrońca w swojej apelacji nie podważył tego ustalenia sądu pierwszej instancji.

Reasumując powyższe rozważania, Sąd Apelacyjny nie znalazł podstaw, które pozwoliłyby na uwzględnienie zarzutów i argumentów zawartych w apelacji obrońcy.

O kosztach nieopłaconej pomocy prawnej, udzielonej oskarżonemu z urzędu w postępowaniu odwoławczym, Sąd orzekł zgodnie z obowiązującymi przepisami, zasądzając stosowne wynagrodzenie na rzecz obrońcy.

Kosztami postępowania odwoławczego Sąd obciążył Skarb Państwa, zwalniając oskarżonego od obowiązku ich uiszczenia.,

Mając powyższe na uwadze Sąd Apelacyjny orzekł jak w wyroku.