Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV U 416/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 marca 2017r.

Sąd Okręgowy w Elblągu Wydział IV Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Tomasz Koronowski

Protokolant: st. sekr. sądowy Anna Tomaszewska

po rozpoznaniu w dniu 15 marca 2017r. w Elblągu na rozprawie

sprawy z odwołania J. D.

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w E.

z dnia 30 stycznia 2017r. znak: (...)

o emeryturę

oddala odwołanie.

Sygn. akt IV U 416/17

UZASADNIENIE

Ubezpieczony J. D. zakwestionował decyzję Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w E. z dnia 30 stycznia 2017r., znak (...), którą to pozwany odmówił mu prawa do emerytury. W odwołaniu skarżący wniósł o uznanie pracy na stanowisku traktorzysty w PGR w F. w okresie od 20 września 1974r. do 21 września 1992r. jako pracy świadczonej w warunkach szczególnych. Wnioskodawca wskazał, że nie przedłożył świadectwa pracy wykonywanej w warunkach szczególnych, gdyż nie posiada takiego dokumentu, a w Agencji Nieruchomości Rolnych Oddział w O. nie ma akt osobowych skarżącego. Wskazał on także, że do obowiązków ubezpieczonego jako traktorzysty należały prace polowe od wczesnej wiosny do później jesieni, a praca często była wykonywana od rana do wieczora. Do ciągnika doczepiane były – w zależności od pory roku – różne maszyny rolnicze: kosiarki, siewniki, pługi, brony, kopaczki, przyczepy. Skarżący podniósł, że wykonywał także opryski środkami chemicznymi, rozsiewał nawozy, rozrzucał obornik i gnojówkę. W ocenie wnioskodawcy była to praca stresująca, wykonywana w hałasie i przy silnych drganiach, gdyż ciągniki nie posiadały amortyzatorów. Skarżący wskazał, że wdychał trujące opary z obornika i środków chemicznych używanych do oprysków. Dlatego też, w jego ocenie, świadczył pracę w warunkach szczególnych.

Pozwany organ rentowy w odpowiedzi na odwołanie wniósł o oddalenie odwołania. Powołując się na art. 184 ustawy z dnia 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (obecnie: Dz. U. z 2016r., poz. 887 ze zmianami, dalej: ustawa emerytalna) i rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. z 1983r., Nr 8, poz. 43 ze zmianami, dalej także: rozporządzenie RM z lutego 1983r.), pozwany wskazał, że skarżący ukończył wiek 60 lat oraz nie przystąpił do Otwartego Funduszu Emerytalnego, wykazał on także na dzień 1 stycznia 1999r. 25 lat okresów składkowych i nieskładkowych. Ubezpieczony nie udowodnił jednak 15 lat pracy w szczególnych warunkach. Pozwany nie uwzględnił wnioskodawcy do okresu 15 lat pracy w warunkach szczególnych okresu zatrudnienia od 20 września 1974r. do 21 września 1992r. w Przedsiębiorstwie (...) wykonywanej na stanowisku kierowcy ciągnika.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Skarżący J. D. urodził się w dniu (...), zatem w dniu (...) 2015r. ukończył 60 lat.

(bezsporne)

Ubezpieczony zatrudniony był od 1 września 1971r. do 5 września 1974r. w Zakładach (...). K. Ś. w E. na stanowisku uczeń – formierz.

(bezsporne, nadto świadectwo pracy k. 7 a.r.)

Następnie w okresie od 20 września 1974r. do 21 września 1992r. został zatrudniony w Przedsiębiorstwie (...) w F. (dalej też: PGR F.) na stanowisko traktorzysty. Od wczesnej wiosny do późnej jesieni zajmował się on głównie pracą w polu. Do ciągnika typu U. C 360 doczepiano maszyny rolnicze – kosiarki, brony, pługi, siewniki, opryskiwacze, roztrząsacze do obornika i zajmował się on uprawą pól. W okresie żniw skarżący przewoził zboże z pola do suszarni bądź do magazynu. Zdarzało się także, zwłaszcza w okresie zimowym, że ubezpieczony transportował towar z wagonów z pobliskiej stacji kolejowej. W przypadku awarii ciągnika, przesiadał się na inny traktor, a swój pojazd oddawał do warsztatu. Jednak zimą wnioskodawca kierowany był często do pracy w oborze. Wówczas do jego obowiązków należało przepędzenie bydła na wybieg, wywiezienie obornika, dowiezienie świeżej ściółki – najczęściej słomy, zapędzenie bydła i dowiezienie paszy do koryt – siana albo kiszonki. Również zimą skarżący zajmował się obsługą cyklopa – ładowarki podczepionej do ciągnika. Ładował nią kiszonkę lub obornik na przyczepy, a inni traktorzyści przewozili ładunek. To brygadzista decydował, do jakiej pracy kierował danego dnia konkretnego pracownika. Zdarzało się, że obsługą cyklopa zajmował się wnioskodawca kilka tygodni. Pod koniec zatrudnienia skarżący obsługiwał ładowarkę typu F. T. 174 i wykonywał nią te same czynności, co przy użyciu cyklopa.

(świadectwo pracy k. 8 a.r., nadto wyjaśnienia skarżącego i zeznania świadków – e-protokół z rozprawy z dnia 15 marca 2017r.)

W okresie od 1 kwietnia 1994r. do 31 grudnia 1997r. skarżący pracował jako pracownik produkcji roślinnej w (...) Spółka z o.o. w J.. Następnie zatrudniony był jako pracownik fizyczny – traktorzysta w (...) Sp. z o.o. w W. Gospodarstwo Rolne (...) od 2 stycznia 1998r. do 31 maja 1999r.

(bezsporne, nadto świadectwa pracy k. 10 i 11 a.r.)

Sąd zważył, co następuje:

W ocenie Sądu odwołanie nie zasługiwało na uwzględnienie.

Na wstępie należy przybliżyć przepisy prawa, które mają zastosowanie w niniejszej sprawie, co pozwoli następnie omówić tylko okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia.

Z art. 184 ustawy emerytalnej wynika, iż ubezpieczonym urodzonym po dniu 31 grudnia 1948r. przysługuje emerytura po osiągnięciu wieku przewidzianego w art. 32, 33, 39 i 40, jeżeli w dniu wejścia w życie ustawy osiągnęli, po pierwsze, okres zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wymaganym w przepisach dotychczasowych do nabycia prawa do emerytury w wieku niższym niż 60 lat - dla kobiet i 65 lat - dla mężczyzn oraz, po drugie, okres składkowy i nieskładkowy, o którym mowa w art. 27, tj. w niniejszej sprawie wynoszący 25 lat. Przy tym emerytura taka przysługuje pod warunkiem nieprzystąpienia do otwartego funduszu emerytalnego albo złożenia wniosku o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku w otwartym funduszu emerytalnym, za pośrednictwem Zakładu. Stosownie do powołanego w części wstępnej uzasadnienia §4 rozporządzenia RM z lutego 1983r. pracownik, który wykonywał prace w szczególnych warunkach wymienione w wykazie A, nabywa prawo do emerytury, jeżeli spełnia łącznie następujące warunki: osiągnął wiek emerytalny wynoszący 60 lat dla mężczyzn oraz ma wymagany okres zatrudnienia, w tym co najmniej 15 lat pracy w szczególnych warunkach. Zgodnie z §2 ust. 1 tego rozporządzenia, okresami pracy uzasadniającymi prawo do świadczeń na zasadach określonych w rozporządzeniu, są okresy, w których praca w szczególnych warunkach lub szczególnym charakterze jest wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku.

Ubezpieczony bezspornie ukończył 60 lat, nie przystąpił do Otwartego Funduszu Emerytalnego oraz udowodnił na dzień 1 stycznia 1999r. 25 lat okresów składkowych i nieskładkowych. Spór ograniczał się zatem do tego, czy ubezpieczony legitymuje się stażem 15 lat pracy w warunkach szczególnych na dzień 1 stycznia 1999r.

W tym miejscu należy podkreślić, że postępowanie w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych jest postępowaniem cywilnym, które cechuje się kontradyktoryjnością. Oznacza to, iż strony wywodzące z określonych faktów skutki prawne obowiązane są te fakty udowodnić (art. 232 kpc). Strona zobowiązana przez Sąd do zgłoszenia twierdzeń i złożenia dowodów na ich poparcie, która takiego zobowiązania nie wykonuje, godzi się z rozstrzygnięciem mającym u podstawy orzekania tylko te dowody, które znajdowały się w dyspozycji Sądu. Sąd prowadzi postępowanie w takim zakresie, w jakim zostanie ono zainicjowane przez strony. Ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne (art. 6 kc), w niniejszej sprawie na ubezpieczonym.

Zgodnie z § 2 ust. 2 rozporządzenia RM z lutego 1983r. okresy pracy m.in. w warunkach szczególnych stwierdza zakład pracy, na podstawie posiadanej dokumentacji, w odpowiednim świadectwie, jednak świadectwo takie bądź jego brak nie jest jednak bezwzględną przesłanką ani do zaliczenia, ani do niezaliczenia danej pracy jako wykonywanej w szczególnych warunkach. Decydujące znaczenie ma zawsze fakt rzeczywistego wykonywania pracy w szczególnych warunkach, stale i w pełnym wymiarze czasu pracy. W sądowym postępowaniu odwoławczym możliwe jest ustalenie charakteru pracy także w oparciu o inne dowody niż świadectwo z zakładu pracy, nawet jeśli pracownik go nie posiada, bądź przedkłada świadectwo nieodpowiadające określonej w przepisie formie. Takie stanowisko zaprezentował Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 27 maja 1985r. (sygn. akt III UZP 5/85) stwierdzając, że w postępowaniu odwoławczym w sprawach o świadczenia emerytalno – rentowe dopuszczalne jest przeprowadzenie dowodu z zeznań świadków na okoliczność zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, jeżeli zainteresowany wykaże, że nie może przedstawić zaświadczenia zakładu pracy z powodu likwidacji zakładu pracy lub zniszczenia dokumentów dot. takiego zatrudnienia. Przeprowadzenie dowodu z zeznań świadków nie jest dopuszczalne w postępowaniu przed organem rentowym. Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy podkreślić należy, że skarżący poczynił starania celem uzyskania świadectwa wykonywania pracy w warunkach szczególnych. W tym celu zwrócił się do Agencji Nieruchomości Rolnych Oddział w O. o nadesłanie takiego dokumentu, jednak uzyskał odpowiedź, że ww. Agencja nie dysponuje jego aktami osobowymi z okresu zatrudnienia w PGR F..

Po przeprowadzeniu postępowania dowodowego zasadne było przyjęcie, że skarżący nie legitymuje się stażem 15 lat pracy w warunkach szczególnych przed 1999r.

Wobec tego należy również wyjaśnić, że skoro art. 184 ust. 1 ustawy emerytalnej odwołuje się do przepisów dotychczasowych, to obowiązujące w tym zakresie i przywoływane już kilkakrotnie rozporządzenie RM z lutego 1983r., wydane zostało w oparciu o delegację z art. 55 ustawy z dnia 14 grudnia 1982r. o zaopatrzeniu emerytalnym pracowników i ich rodzin (Dz. U. Nr 40, poz. 267 ze zmianami), w którym Radzie Ministrów powierzono w szczególności określenie rodzaju prac lub stanowisk pracy oraz warunków, na podstawie których osobom m.in. zatrudnionym w szczególnych warunkach przysługuje prawo do emerytury w niższym wieku. Wprawdzie wobec tego za pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach uważa się pracowników stale zatrudnionych przy pracach o znacznej szkodliwości dla zdrowia oraz o znacznym stopniu uciążliwości lub wymagających wysokiej sprawności psychofizycznej ze względu na bezpieczeństwo własne lub otoczenia (art. 53 ust. 2 tej samej ustawy z dnia 14 grudnia 1982r. i tożsama regulacja w obecnie obowiązującym art. 32 ust. 2 ustawy emerytalnej), jednak jednocześnie tylko tych pracowników, którzy wykonują rodzaj prac lub zajmują stanowiska pracy określone w przywołanym wyżej rozporządzeniu RM z lutego 1983r. W wykazie A, stanowiącym załącznik do wspomnianego rozporządzenia, w dziale VIII „W transporcie i łączności” wymienia się pod poz. 3 prace kierowców ciągników.

Zarówno skarżący, jak i powołani w sprawie świadkowie S. W. i S. Z., potwierdzili, że ubezpieczony w okresie zatrudnienia w PGR F. świadczył pracę głównie jako traktorzysta w polu. Skarżący wyjaśnił, że jeździł ciągnikiem typu U. C 360, do którego doczepiane były różne maszyny rolnicze. Zajmował się on koszeniem trawy i zbieraniem siana, bronowaniem, oraniem, zasiewami. Robił na polach opryski, rozrzucał obornik. W okresie żniw woził zboże od kombajnów do magazynu lub do suszarni. Ubezpieczony podał także, że w przypadku awarii jego ciągnika, odstawiał go do warsztatu, w którym pracowali mechanicy, a sam przesiadał się do innego traktora, gdyż ciągników było więcej niż zatrudnionych traktorzystów.

Świadek S. W. zeznał, że w okresie zimowym skarżący pracował jako operator ładowacza. Świadek uszczegółowił, że był to cyklop, rodzaj ładowarki pobierającej napęd od ciągnika. W tym zakresie skarżący wyjaśnił, że cyklopem ładowano kiszonki, obornik. Praca była zorganizowana w ten sposób, że jeden traktorzysta obsługiwał cyklopa (nie przebywał wówczas w kabinie ciągnika) i ładował na przyczepy, a inni traktorzyści przewozili ładunek. Skarżący wyjaśnił także, że zimą wykonywał prace w oborze. Do jego obowiązków należało przepędzenie bydła na wybieg, wywiezienie obornika, nawiezienie świeżej ściółki – najczęściej była to słoma, zapędzenie bydła do obory i nawiezienie paszy do koryt – kiszonki lub siana. Okoliczność pracy w oborze potwierdził także świadek S. Z.. Sąd zeznania powołanych w sprawie świadków uznał za wiarygodne, gdyż są one zgodne i korespondują z wyjaśnieniami złożonymi przez skarżącego na okoliczność świadczenia przez niego pracy jako traktorzysta w PGR F..

W myśl przytoczonego wyżej rozporządzenia RM z lutego 1983r., okresami pracy uzasadniającymi prawo do wcześniejszej emerytury są okresy, w których praca w szczególnych warunkach lub w szczególnych charakterze jest wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, ustalonym dla danego stanowiska. W ocenie Sądu Okręgowego skarżący należycie wykazał, że faktycznie świadczył pracę jako traktorzysta w warunkach szczególnych przez około 9 miesięcy w ciągu roku, tj. od wiosny do jesieni. Wprawdzie praca kierowcy ciągnika kołowego w wykazie A ww. rozporządzenia wymieniona jest w Dziale VII „W transporcie i łączności”, pod pozycją 3, obok prac kierowców kombajnów i pojazdów gąsienicowych, jednakże czynności traktorzysty przy pracach polowych ma charakter porównywalny z pracą sticte w transporcie. Jednocześnie Sąd Okręgowy nie podzielił poglądu Sądu Najwyższego zaprezentowanego w wyroku z dnia 3 grudnia 2013r. sygn. akt I UK 172/13, że praca traktorzysty może był uznana za pracę w warunkach szczególnych tylko wtedy, gdy pracownik wykonywał wyłącznie prace transportowe, a nie prace rolnicze, jako że to stanowisko pracy zostało umieszczone w dziele "W transporcie i łączności", uznając, iż nie taka była intencja ustawodawcy, gdyby tak było, to z pewnością w ogóle nie umieściłby on stanowiska pracy "kierowcy ciągników" w treści ww. rozporządzenia. W wyroku Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 11 maja 2016r., sygn. akt III AUa 109/16 zaprezentowano stanowisko, że mając w pamięci powyższy pogląd Sądu Najwyższego, można sobie wyobrazić, że istniał jakiś traktorzysta, który wykonywał wyłącznie prace transportowe, gdyż zajmował się np. przewozem kruszywa w kamieniołomie za pomocą ciągnika z przyczepą i którego zgodnie z ww. poglądem można by uznać za osobę pracująca w szczególnych warunkach. Tym niemniej jeżeli chodzi o kolejne stanowisko pracy wymienione w tym przepisie - "kierowca kombajnów", to tutaj taki proces myślowy jest niemożliwy. Nie sposób sobie wyobrazić osoby wykonującej wyłącznie prace transportowe za pomocą tego urządzenia, gdyż kombajn ze swej natury nie nadaje się do wykonywania innych czynności poza zbieraniem określonych kategorii płodów rolnych z pola. To z kolei prowadzi do wniosku, że nie można wąsko uzależniać możliwości zaliczenia pracy na danym stanowisku od tego, czy jej charakter pokrywa się z nazwą działu czy też nie, gdyż jak widać chociażby na powyższych przykładach, umiejscawianie niektórych stanowisk w treści ww. rozporządzenia miało charakter arbitralny, gdyż nie sposób ustalić, dlaczego praca kombajnisty została umieszczona w dziale Dziale VII "W transporcie i łączności", skoro kombajnista nie zajmuje się ani transportem, ani łącznością. Zresztą samo łączenie w ramach jednego działu "transportu" i "łączności", które to branże nie mają ze sobą absolutnie nic wspólnego, świadczy o daleko posuniętej dowolności odnośnie projektowania struktury tego aktu. Choć z drugiej strony można uznać, że ustawodawca umieścił pracę traktorzysty w dziale dotyczącym transportu mając na uwadze okoliczność, że traktorzysta wykonywać może zarówno prace transportowe jak i rolnicze, a umieszczenie tego samego stanowiska w dwóch różnych działach, byłoby sprzeczne z zasadami techniki prawodawczej. Sąd Okręgowy zauważa, że gdyby istotnie ustawodawca chciał uznać za pracę w warunkach szczególnych jedynie pracę traktorzystów pracujących wyłącznie w transporcie, to z pewnością stanowisko to nie zostałoby umieszczone w treści zarządzenia nr 16 Ministerstwa Rolnictwa, Leśnictwa i Gospodarki Żywnościowej z dnia 31 marca 1988r. w sprawie stanowisk pracy, na których wykonywane są prace w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz.Urz. MRiRW z 1988, poz. 2, nr 4), gdyż nie ulega wątpliwości, że w zakładach pracy podlegających temu ministrowi, traktorzyści wykonywali przede wszystkim prace rolnicze. Na takim samym stanowisku stanął Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 26 czerwca 2014r. sygn. akt II UK 368/13. Poza tym Sąd I instancji wskazał, że szkodliwość pracy traktorzysty w żaden sposób nie jest uzależniona od tego, czy wykonywał on prace rolnicze, czy transportowe.

Niemniej zauważyć należy, przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy, że w PGR F. istniał specyficzny podział obowiązków, bowiem w okresie zimowym skarżący oddelegowywany był do prac, które nie były związane z kierowaniem ciągnikiem. Jak wskazał ubezpieczony, a co potwierdzili powołani w sprawie świadkowie, których zeznaniom Sąd dał wiarę, gdyż są spójne, logiczne i znajdują poparcie w wyjaśnieniach skarżącego, w okresie zimowym często zajmował się on pracą w oborze – przy obrządku bydła, wywożeniu obornika, dowożeniu paszy dla zwierząt. Niejednokrotnie pracował także przy obsłudze cyklopa – rodzaju ładowarki doczepianej bezpośrednio do ciągnika, którym to ładował na przyczepy kiszonkę lub obornik, a to inni traktorzyści przewozili ten ładunek. Jednocześnie nie da się jednoznacznie ustalić, na podstawie wyjaśnień skarżącego i zeznań świadków, a takim jedynie materiałem dowodowym dysponował Sąd, w jakim dokładnie okresie zimy ubezpieczony wykonywał prace traktorzysty, a w jakim innego rodzaju prace, niebędące pracą w szczególnych warunkach. Zeznający podali jedynie, że czasem praca taka była wykonywana w okresie zimowym całymi tygodniami. Trzeba także podkreślić, że praca przy użyciu ładowarki typu cyklop nie została ujęta w wykazie prac wykonywanych w warunkach szczególnych. Wprawdzie pod koniec lat 80. XXw. skarżący obsługiwał ładowarkę typu F. T. 174, czyli maszynę samobieżną, jednakże nie można na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego ustalić, w jakim dokładnie okresie pracę tę skarżący świadczył, w szczególności czy w związku z wykonywaniem prac przy obsłudze zwierząt, można przyjąć, aby była to praca wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu. W tej sytuacji zbędne było ewentualne ustalenia, czy ładowarka F. T. 174 może być uznana za ciężką maszynę budowlaną lub drogową (wykaz A Dział V. „W budownictwie i przemyśle materiałów budowlanych”, poz. 3 – prace maszynistów ciężkich maszyn budowlanych lub drogowych).

Zatem w ocenie Sądu, można zaliczyć skarżącemu do pracy w warunkach szczególnych świadczenie pracy jako traktorzysty w okresach od wczesnej wiosny do późnej jesieni. Skarżący zatrudniony był na stanowisku traktorzysty w PGR F. w okresie od 20 września 1974r. do 21 września 1992r. Odliczając przez 18 lat zatrudnienia po 3 miesiące w każdym roku – okres zimowy, gdy to skarżący świadczył pracę również inną niż traktorzysty – przyjąć można, że pracę w warunkach szczególnych jako kierowca ciągnika, świadczył on przez ok. 13,5 roku. Zatem nie spełnił on przesłanki świadczenia pracy przez 15 lat w warunkach szczególnych.

Wobec powyższego zaskarżona decyzja odpowiada prawu, stąd odwołanie od niej oddalono na podstawie przepisów przywołanych wyżej i art. 477 14§1 kpc.