Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III K 148/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 stycznia 2017 r.

Sąd Okręgowy w Białymstoku w III Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący : SSO Wiesław Żywolewski

Protokolant Justyna Szmurło

Przy udziale Prokuratora Ewy Nowickiej - Sztachelskiej

po rozpoznaniu w dniu: 18.01.2017r., sprawy:

M. P. , urodz. (...) w S., córki M. i A. z d. S.,

oskarżonej o to, że: w okresie od 14 do 18 czerwca 2016 roku na posesji w miejscowości K. (...) gm. J., pow. (...), działając w wykonaniu z góry powziętego zamiaru spowodowała ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu męża R. P. (1) w ten sposób, że zadała mu szereg uderzeń po całym ciele, kopiąc go w okolice klatki piersiowej, brzucha, dolnej i górnej części pleców, popychając go na drzwi i przyciskając do framugi, w wyniku czego doznał on obrażeń ciała w postaci: licznych wylewów krwawych na całej powierzchni tułowia, kończyn górnych i dolnych, pęknięcia wątroby w dolnym biegunie płatu lewego, pęknięcie śledziony na powierzchni tylnej z licznymi wylewami krwawymi w miąższu, krwiaków w płatach dolnych obu płuc, wylewów krwawych w obu nerkach, wylewów krwawych na tylnej powierzchni klatki piersiowej po stronie lewej oraz poniżej dolnych żeber po stronie prawej, wylewów krwawych na przeponie w okolicy wątroby, rozległych wylewów krwawych w okolicy lędźwiowo – krzyżowej oraz lewej powierzchni klatki piersiowej w następstwie czego na skutek pęknięcia wątroby w krwotokiem wewnętrznym w dniu 18.06.2016 roku nastąpił zgon pokrzywdzonego,

to jest o czyn z art. 156 § 3 k.k. w zw. z art. 12 k.k.

I.  Oskarżoną M. P. uznaje za winną tego, że w okresie od 14 do 18 czerwca 2016 roku na posesji w miejscowości K. (...) gm. J., pow. (...), działając w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, przewidując możliwość spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu i godząc się na to, spowodowała ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu męża R. P. (1) w ten sposób, że zadała mu szereg uderzeń po całym ciele, kopiąc go w okolice klatki piersiowej, brzucha, dolnej i górnej części pleców, popychając go na drzwi i przyciskając do framugi, w wyniku czego doznał on obrażeń ciała w postaci: licznych wylewów krwawych na całej powierzchni tułowia, kończyn górnych i dolnych, pęknięcia wątroby w dolnym biegunie płatu lewego, pęknięcie śledziony na powierzchni tylnej z licznymi wylewami krwawymi w miąższu, krwiaków w płatach dolnych obu płuc, wylewów krwawych w obu nerkach, wylewów krwawych na tylnej powierzchni klatki piersiowej po stronie lewej oraz poniżej dolnych żeber po stronie prawej, wylewów krwawych na przeponie w okolicy wątroby, rozległych wylewów krwawych w okolicy lędźwiowo – krzyżowej oraz lewej powierzchni klatki piersiowej w następstwie czego na skutek pęknięcia wątroby w krwotokiem wewnętrznym w dniu 18.06.2016 roku nastąpił zgon pokrzywdzonego, tj. popełnienia czynu z art. 156 § 3 k.k. w zw. z art. 12 k.k. i za to na podstawie art. 156 § 3 k.k. w zw. z art. 12 k.k. skazuje ją na karę 4 (czterech) lat pozbawienia wolności.

II.  Na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności zalicza oskarżonej M. P. okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie od dnia 22.06.2016r. (godz. 9:35) do dnia 18 stycznia 2017r.

III.  Zwalania oskarżoną od ponoszenia kosztów sądowych.

SSO Wiesław Żywolewski

Sygn. akt III K 148/16

UZASADNIENIE

Stosownie do treści art. 424 § 3 k.p.k. uzasadnienie wyroku wydanego w niniejszej sprawie w trybie art. 387 k.p.k. zostało ograniczone do wytłumaczenia przyczyn uwzględnienia wniosku o skazanie w tym trybie konsensualnym, wyjaśnienia podstawy prawnej wyroku oraz wskazanych rozstrzygnięć.

Oskarżona M. P. stanęła pod zarzutem popełnienia czynu z art. 156 § 3 kk w zw. z art. 12 kk.

Po wpłynięciu do Sądu aktu oskarżenia w niniejszej sprawie obrońca oskarżonej M. P. pismem złożonym 22 grudnia 2016 roku (k. 546) wniósł o wydanie wyroku skazującego bez przeprowadzania postępowania dowodowego i wymierzenie jej kary 4 lat pozbawienia wolności oraz o zwolnienie od ponoszenia kosztów postępowania. Na rozprawie przed Sądem w dniu 18 stycznia 2017 r. obrońca oskarżonej podtrzymał swój wniosek, który poparła również oskarżona M. P..

Zgodnie z treścią art. 387 k.p.k., do chwili zakończenia pierwszego przesłuchania wszystkich oskarżonych na rozprawie głównej oskarżony, któremu zarzucono przestępstwo zagrożone karą nieprzekraczającą 15 lat pozbawienia wolności, może złożyć wniosek o wydanie wyroku skazującego i wymierzenie mu określonej kary lub środka karnego, orzeczenie przepadku lub środka kompensacyjnego bez przeprowadzania postępowania dowodowego. Wniosek może również dotyczyć wydania określonego rozstrzygnięcia w przedmiocie poniesienia kosztów procesu. Sąd może uwzględnić wniosek o wydanie wyroku skazującego, gdy okoliczności popełnienia przestępstwa i wina nie budzą wątpliwości, a cele postępowania zostaną osiągnięte mimo nieprzeprowadzenia rozprawy w całości. Uwzględnienie wniosku jest możliwe jedynie wówczas, gdy nie sprzeciwia się temu prokurator, a także pokrzywdzony należycie powiadomiony o terminie rozprawy oraz pouczony o możliwości zgłoszenia przez oskarżonego takiego wniosku.

Zdaniem Sądu wszystkie przedstawione powyżej warunki uwzględnienia wniosku, o którym mowa w art. 387 k.p.k. zostały w niniejszej sprawie spełnione. Wina oskarżonej i okoliczności popełnienia czynu przez nią nie mogły budzić żadnych wątpliwości w świetle zebranych w sprawie dowodów, tj. protokołu oględzin miejsca zdarzenia (k. 4-7d), protokołu z sekcji zwłok R. P. (1) (k. 174-186), sprawozdania sądowo-lekarskiego wraz z opinią (k. 494-506), protokołu oględzin rzeczy (k. 203-238), wywiadu środowiskowego przeprowadzonego przez zawodowego kuratora sądowego (k. 113-114), opinii sądowej psychiatryczno-psychologicznej (k. 134-145), dokumentacji z Gminnego Ośrodka Pomocy (...) (k. 249-352), zeznań świadków: A. S. (k. 8-10, 42-43, 446-447), T. B. (k. 18-20, 448-449), H. P. (k. 22-23), M. B. (1) (k. 26-27, 78-79), W. I. (k. 31-33), Ł. I. (k. 35-37, 64-65a), G. K. (k. 39-40), P. K. (k. 61-62), W. K. (k. 107-108), I. P. (k. 110-111), E. K. (k. 167-168), A. M. (k. 353-356), Ł. K. (k. 361-362), T. M. (k. 364-365, 376-377), M. B. (2) (k. 416-417), a przede wszystkim wyjaśnień samej oskarżonej M. P., która nie kwestionowała swojego sprawstwa (k. 73-75v, 82-84, 452-454, 567-567v).

Ze sprawozdania sądowo-lekarskiego wraz z opinią (k. 494-506) wynika, iż obrażenia wewnętrzne w postaci pęknięcia śledziony oraz wątroby z krwawieniem do jamy brzusznej powodujące śmierć R. P. (1), powstały na co najmniej kilka dni przed jego zgonem. Informacje przedstawione przez biegłych korelują więc z treścią wyjaśnień oskarżonej M. P., która to wskazuje, że od dłuższego już czasu kłóciła się ze swoim mężem regularnie i dochodziło wtedy czasami do rękoczynów. W swoich depozycjach opisujących wydarzenia z dni poprzedzających śmierć R. P. (1) oskarżona przytacza dwie sytuację, w których doszło do szarpaniny z mężem i możliwości powstania wtedy u niego obrażeń. Przenosząc powyższe wnioski z opinii biegłych do tych depozycji oskarżonej należy stwierdzić, iż to wskutek tej pierwszej sytuacji powstały obrażenia wewnętrzne u R. P. (1), powodujące jego późniejszą śmierć. Otóż, 14 czerwca 2016 roku pomiędzy M. P. a jej mężem miało dojść do przepychanki, w wyniku której oskarżona odepchnęła R. P. (1), który uderzył wtedy plecami w futrynę drzwi. M. P. nie wykluczyła, że również wtedy mogła uderzyć swojego męża w brzuch i przycisnąć go do futryny. Jeśli się weźmie pod uwagę znaczną przewagę fizyczną oskarżonej nad jej zmarłym mężem (wynikającą z jej możliwości fizycznych, w tym wagi ciała w dacie zdarzenia) to nie może dziwić, że doznane przez R. P. (1) obrażenia były na tyle poważne. Kwestię nieprawidłowych relacji małżeńskich i stosowania przez M. P. przemocy fizycznej potwierdzają zeznający w sprawie świadkowie: W. K. (k. 107-108v), M. B. (2) (k. 416-417), A. S. (k. 446-447), T. B. (k. 448-449).

Oskarżona M. P. zarówno na etapie postępowania przygotowawczego, jak i sądowego przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu. Złożyła przy tym obszerne wyjaśnienia, w których opisywała przebieg wydarzeń w kolejnych dniach, w czasie których to stosowała przemoc fizyczną wobec męża. Opisywała także wzajemne relacje małżeńskie, jak też niewłaściwe zachowanie męża wobec niej.

Biorąc ponadto pod uwagę, że zarówno prokurator jak i pokrzywdzeni (obecni osobiście na rozprawie głównej) nie zgłosili sprzeciwu w odniesieniu do wniosku o tzw. dobrowolne poddanie się karze – wydanie wyroku skazującego bez przeprowadzenia postępowania dowodowego, Sąd przychylił się do wniosku obrońcy oskarżonej.

Okoliczność zaś tego rodzaju, że rozprawy nie przeprowadzono w całości, nie ma w tej sprawie wpływu na osiągnięcie celów postępowania. W końcu - sprawca przestępstwa został wykryty i pociągnięty do odpowiedzialności karnej, a orzeczona w stosunku do niego kara jest adekwatna do wagi popełnionego czynu (o czym dalej). Jej dolegliwość spełnia przy tym zadania w kierunku zapobiegania przestępstwom podobnego rodzaju oraz czyni zadość poczuciu sprawiedliwości społecznej.

Zatem należało uznać, iż M. P. swoim zachowaniem, polegającym na tym, że zadała R. P. (1) szereg uderzeń po całym ciele, kopiąc go w okolice klatki piersiowej, brzucha, dolnej i górnej części pleców, popychając go na drzwi i przyciskając do framugi, w wyniku czego doznał on obrażeń ciała w postaci: licznych wylewów krwawych na całej powierzchni tułowia, kończyn górnych i dolnych, pęknięcia wątroby w dolnym biegunie płatu lewego, pęknięcie śledziony na powierzchni tylnej z licznymi wylewami krwawymi w miąższu, krwiaków w płatach dolnych obu płuc, wylewów krwawych w obu nerkach, wylewów krwawych na tylnej powierzchni klatki piersiowej po stronie lewej oraz poniżej dolnych żeber po stronie prawej, wylewów krwawych na przeponie w okolicy wątroby, rozległych wylewów krwawych w okolicy lędźwiowo – krzyżowej oraz lewej powierzchni klatki piersiowej wyczerpała znamiona art. 156 § 3 k.k. Stwierdzone u pokrzywdzonego obrażenia doprowadziły bowiem do pęknięcia wątroby z krwotokiem wewnętrznym, w następstwie czego R. P. (1) poniósł śmierć. Wielość zachowań podjętych przez M. P. w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, przy tożsamości pokrzywdzonego uważa się za jeden czyn zabroniony, a zatem czyn przypisany oskarżonej wyczerpał również znamiona art. 12 k.k. Takie ustalenie powodowało zatem konieczność doprecyzowania opisu czynu poprzez wskazanie, iż oskarżona działała w krótkich odstępach czasu.

Sąd zmienił opis czynu przypisanego oskarżonej przyjmują, że oskarżona popełniła przypisany jej czyn działając z zamiarem ewentualnym. Oskarżona mogła przewidywać możliwość spowodowania u R. P. (1) ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu i godziła się na to. Za rozumowaniem tego rodzaju, przemawia oceniony w całokształcie katalog okoliczności przedmiotowych i podmiotowych. Także treść wyjaśnień oskarżonej wskazuje, że oskarżona nie chciała swoim działaniem i przemocą skierowaną wobec męża spowodować tak ciężkich obrażeń ciała do których doszło, lecz godziła się na to, że może do nich dojść. Zatem Sąd ocenił, że biorąc pod uwagę całokształt okoliczności związanej z przestępstwem, w tym też treść wyjaśnień oskarżonej, można jej przypisać jedynie zamiar ewentualny w kontekście przypisanego jej czynu, a nie zamiar bezpośredni spowodowania ciężkich obrażeń ciała. Przy tym dodać należy, że ciężkie obrażenia spowodowane zachowaniem oskarżonej nie były objawiały się na ciele pokrzywdzonego R. P. (2) (prócz licznych wylewów krwawych), a dotyczyło głównie obrażeń wewnętrznych (organów - wątroby, śledziony, płuc, nerek), co także przemawia za oceną działania oskarżonej w zamiarze ewentualnym.

Sąd miał też na względzie, że oskarżona zadała swojemu mężowi obrażenia w newralgiczne części ciała, tj. brzuch, klatkę piersiową, dolną i górną część pleców. M. P. na pewno też zdawała sobie sprawę ze swojej przewagi fizycznej (175 cm wzrostu, 120 kg wagi) nad drobniejszym mężczyzną (173 cm, przeciętna budowa ciała). Uświadamiała sobie zatem wysoki stopień prawdopodobieństwa popełnienia czynu zabronionego.

Przeciwwagą dla wskazanych powyżej okoliczności są z kolei okoliczności natury podmiotowej (przyczyny i tło zajścia, osobowość oskarżonej, a więc jej usposobienie, poziom umysłowy, reakcje emocjonalne, zachowanie w stosunku do otoczenia, tło i powody zajścia, zachowanie przed popełnieniem przestępstwa i po jego popełnieniu, stosunek do pokrzywdzonego). Uwzględnienie tych okoliczności nakazuje uznać, że oskarżona nie chciała jednak popełnić czynu zabronionego, godząc się jedynie na to. M. P. i R. P. (1) pozostawali w związku małżeńskim od 2012 roku. Niedługo potem urodziła się córka W.. Początkowo małżonkowie zamieszkiwali w wynajmowanym mieszkaniu w B., a we wrześniu 2014 roku przeprowadzili się do domu, w którym mieszkali krewni R. P. (1). W 2015 roku oskarżona urodziła drugie dziecko. Małżonkowie i ich dzieci zajmowali jedno pomieszczenie. R. P. (1) od dłuższego czasu miał problem związany z alkoholem, który nasilił się po stracie przez niego pracy w drugiej połowie 2015 roku, notabene z powodu utraty uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi w związku z jazdą w stanie nietrzeźwości. Wystarczające jest w tym względzie wskazanie, iż w momencie śmierci miał 3,3 ‰ alkoholu etylowego w organizmie. Od momentu nasilenia się problemu alkoholowego u R. P. (1) zaczęło dochodzić pomiędzy małżonkami do regularnych sprzeczek, w tym i do wzajemnych rękoczynów, z tym, że stroną agresywniejszą była M. P.. U jej męża zaczęły pojawiać się siniaki na ciele. Kłótnia, do jakiej doszło pomiędzy małżonkami 14 czerwca 2016 roku wynikła z tego, że pokrzywdzony zażądał od oskarżonej zakupu alkoholu, na co ona się nie zgodziła. R. P. (1) oświadczył, że w takim wypadku nie da dla swojej żony kluczyków do samochodu, który był jej potrzebny. Doszło do szarpaniny i zachowania oskarżonej, które spowodowało śmiertelne obrażenia u jej męża. Całokształt okoliczności wskazuje, iż była to jedynie jedna z wielu sprzeczek małżonków, w której dochodziło do rękoczynów, a ich podłożem był problem alkoholowy R. P. (1). Nie sposób znaleźć żadnego powodu, dla którego tego dnia M. P. miałaby chcieć spowodować u swojego męża tak poważne obrażenia ciała. Istotne jest przy tym, że bezpośrednio po zakończeniu szarpaniny, małżonkowie pogodzili się i doszli do konsensusu w kwestii użycia samochodu. Gdyby zatem oskarżona działała z zamiarem bezpośrednim spowodowania u swojego męża ciężkich uszkodzeń ciała stanowiących chorobę realnie zagrażającą życiu, to bez wątpienia, widząc, że jej działanie nie przyniosło oczekiwanego skutku, kontynuowałaby stosowanie przemocy.

Zachowanie M. P. cechowało się zatem umyślnością i zamiarem ewentualnym. Nie było zaś jej zamiarem spowodowanie jego śmierci. Skutek ten był objęty nieumyślnością.

Wymierzając oskarżonej M. P. karę Sąd uwzględnił znaczny stopień społecznej szkodliwości czynu przypisanego, mając na uwadze, iż sprawczyni godziła w najwyższe dobro prawne jakim jest zdrowie i życie ludzkie.

Należy podkreślić, iż oskarżona zastosowała przemoc wobec osoby o ograniczonych możliwościach obronnych z uwagi na stan nietrzeźwości. Nie był to pierwszy i nie ostatni raz, gdy M. P. była agresywna wobec pokrzywdzonego. Nie bez znaczenia są również warunki anatomiczne R. P. (1). Co istotne, ofiara była mężem oskarżonej. Stopień społecznej szkodliwości czynu obniża w pewnym stopniu postać zamiaru w jakim działała oskarżona - zamiaru ewentualnego.

Jako okoliczność łagodzącą należy w pierwszym rzędzie wskazać uprzednią niekaralność M. P..

Jednakże stanowczego podkreślenia wymaga, że główną okolicznością pozytywnie wpływającą na wymiar orzeczonej kar był zmniejszony stopień winy. Podstawą do takiego ustalenia są wnioski płynące z opinii sądowej psychiatryczno-psychologicznej dotyczącej oskarżonej (k. 134-145). Wynika z nich, iż M. P. od początku małżeństwa z R. P. (1) funkcjonowała w roli osoby uległej, podporządkowującej się. Konsekwencją tego było uzależnienie się od męża, obniżone poczucie własnej wartości i mniejsza wiara w siebie. Biegli stwierdzili, iż oskarżona przejawiała typowe cechy żon alkoholików. Żyła w sytuacji stresowej związanej z agresywnymi zachowaniami męża. Miewała stany napięcia, niepokoju, rozstroju emocjonalnego. U M. P. nie stwierdzono choroby psychicznej, ani upośledzenia umysłowego. Występujące u niej zaburzenia nerwicowe niewątpliwie pogarszają jej jakość życia, ale nie wpływają na procesy myślowe i decyzyjne w takim stopniu, który miałby wpływ na jej poczytalność w czasie popełnienia zarzucanego jej czynu. Zostało przez biegłych podkreślone jednak, że oskarżona przez wiele lat funkcjonowała w małżeństwie z nadużywającym alkoholu mężem. Związane było to z narastającym poczuciem silnego zagrożenia uznawanych przez nią wartości i dóbr, niesprawiedliwością, pozniżaniem, poczuciem krzywdy i lękami, objawami stałego napięcia. W ocenie biegłych cała ta sytuacja spowodowała osłabienie odporności psychicznej na sytuacje stresowe oraz podwyższenie reaktywności emocjonalnej.

Nie bez znaczenia dla wymiaru kary wymierzonej wobec oskarżonej jest też okoliczność dotycząca jej sytuacji rodzinnej tj. że oskarżona jest matką dwójki małoletnich dzieci w wieku ok. 1 roku i 4 lat.

Mając powyższe na uwadze Sąd uznał, że kara pozbawienia wolności w wymiarze orzeczonym w wyroku, oscylująca w dolnych granicach ustawowego zagrożenia jest karą adekwatną do stopnia społecznej szkodliwości czynu i obniżonego stopnia winy. Tak ukształtowana sankcja karna będzie w przekonaniu Sądu realizowała swoje cele z zakresu prewencji indywidualnej i generalnej.

W związku z tym, iż oskarżona na etapie postępowania była pozbawiona wolności w związku z tymczasowym aresztowaniem, zaszła konieczność podjęcia w wyroku decyzji w trybie art. 63 § 1 k.k.

Sąd w oparciu o art. 624 § 1 k.p.k. zwolnił oskarżoną od ponoszenia kosztów sądowych, uznając, że uiszczenie ich byłoby dla niej zbyt uciążliwe ze względu na sytuację majątkową i wysokość dochodów.

SSO Wiesław Żywolewski