Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 833/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 listopada 2013 r.

Sąd Okręgowy w Białymstoku II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Grażyna Wołosowicz (spr.)

Sędziowie:

SSO Barbara Puchalska

SSR del. Adam Czech

Protokolant:

Zofia Szczęsnowicz

po rozpoznaniu w dniu 6 listopada 2013 r. w Białymstoku

na rozprawie

sprawy z powództwa A. M.

przeciwko Gminie B. Zarządowi Mienia (...) w B.

o ustalenie

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Białymstoku

z dnia 14 czerwca 2013 r. sygn. akt I C 2493/12

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 60 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym;

III.  nakazuje wypłacić ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Białymstoku na rzecz Adwokat I. R. kwotę 73,80 złotych, w tym kwotę 13,80 złotych podatku VAT tytułem kosztów pomocy prawnej udzielonej przez adwokata ustanowionego z urzędu powodowi w postępowaniu odwoławczym.

UZASADNIENIE

Powód A. M. wniósł przeciwko Gminie B. Zarządowi Mienia (...) w B. pozew o ustalenie nieważności czynności prawnej polegającej na odstąpieniu przez Gminę B. Zarząd Mienia (...) w B. od umowy z dnia 12 sierpnia 2008 roku w sprawie remontu i adaptacji lokalu mieszkalnego nr (...) w budynku przy ulicy (...) w B. na koszt własny oraz zobowiązanie pozwanej do złożenia oświadczenia woli w przedmiocie zawarcia z powodem umowy najmu lokalu mieszkalnego nr (...) w budynku nr (...) przy ulicy (...) w B., z zastrzeżeniem, iż prawomocny wyrok zastępuje złożenie oświadczenia woli w zakresie zawarcia umowy. Powód domagał się również zasądzenia od pozwanej na jego rzecz kosztów procesu.

Pozwana Gmina B. Zarząd Mienia (...) w B. wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Wyrokiem z dnia 14 czerwca 2013 roku Sąd Rejonowy w Białymstoku oddalił powództwo (punkt 1 wyroku); odstąpił od obciążania powoda kosztami procesu, przy czym nieuiszczone w sprawie koszty sądowe przejął na rachunek Skarbu Państwa (punkt 2 wyroku) oraz nakazał wypłacić ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Białymstoku na rzecz adwokata I. R. tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu kwotę 73,80 zł, w tym kwotę 13,80 zł tytułem podatku VAT od przyznanego wynagrodzenia (punkt 3 wyroku).

Z poczynionych przez Sąd Rejonowy ustaleń wynikało, że w dniu 12 sierpnia 2008 roku strony zawarły umowę nr (...) w sprawie adaptacji i remontu na własny koszt lokalu nr (...) przy ulicy (...) w B.. Powód zobowiązał się do wykonania na własny koszt remontu opisanego lokalu w okresie od 18 sierpnia 2008 roku do 30 września 2008 roku, a pozwana zobowiązała się po zakończeniu prac remontowych do nawiązania z powodem stosunku najmu wyremontowanego mieszkania. Sąd I instancji wskazał, że w § 9 ust. 1 umowy strony ustaliły, że w przypadku niewykonania lub nienależytego wykonania postanowień umowy przez powoda, pozwanej przysługuje prawo odstąpienia od umowy.
Z ustaleń Sądu wynikało, że na zakres prac, do których powód był zobowiązany składało się: uzupełnienie ubytków tynku na ścianach, wymiana stolarki okiennej, wymiana stolarki drzwiowej, wymiana kratek wentylacyjnych, naprawa podokienników, wymiana wykładziny podłogowej wraz z listwami przypodłogowymi, przebudowa pieca fizycznego, budowa trzonu kuchennego, malowanie ścian i sufitów farbą emulsyjną, wykonanie ścianek z płyty gipsowo – kartonowej w kuchni na pomieszczenie WC, wymiana zlewozmywaka, zaworu czerpalnego z wylewką, syfonem, podejściem odpływowym PCV, montaż miski sedesowej, baczka, podjęcia odpływowego PCV, podłączenie instalacji wodociągowej do baczka z zaworem i wężykiem, wymiana instalacji elektrycznej w pełnym zakresie wraz z oprzewodowaniem, osprzętem i rozdzielnią elektryczną. Sąd przyjął dalej, że jeszcze przed podpisaniem umowy powód widział przedmiotowy lokal i musiał zdawać sobie sprawę z kosztu i skomplikowania prac, jakich się podjął, tym bardziej, że posiadał tytuł zawodowy mistrza stolarstwa, a jako czeladnik znał się także na robotach budowlanych. W dalszej kolejności Sąd Rejonowy ustalił również, że zakres i termin wykonania umowy, na prośbę powoda kilkakrotnie był zmieniany, ostatecznie na dzień 28 września 2011 roku. Pismem z dnia 18 listopada 2011 roku Zarząd Mienia (...) odstąpił jednak od umowy w związku z niewywiązaniem się przez powoda z jej warunków. Jednocześnie, wezwano go do wydania lokalu w terminie do 30 listopada 2011 roku i zapłaty odszkodowania za bezumowne korzystanie z lokalu w kwocie 137,41 zł. Powód lokalu nie wydał. Następnie, nieprawomocnym wyrokiem z dnia 14 czerwca 2013 roku, w sprawie I C 1303/12 Sąd Rejonowy nakazał A. M., aby opróżnił i wydał Gminie B. przedmiotowy lokal mieszkalny oraz ustalił, że przysługuje mu uprawnienie do lokalu socjalnego.

W ocenie Sądu Rejonowego, zgromadzony w sprawie materiał dowodowy potwierdził stanowisko pozwanej o niewywiązaniu się przez powoda z obowiązków wynikających z zawartej umowy. Powód nie wykonał całości prac remontowych, mimo znacznego przesunięcia terminu ich realizacji, czego nie kwestionował przyznając, że nie ukończył robót do chwili odstąpienia przez powódkę od umowy. Okoliczności te znalazły potwierdzenie także w zeznaniach świadków: B. S., P. D. i T. K.. Wskazali oni również, że powód wykonał część prac już po dacie odstąpienia od umowy, stąd niecelowym było uwzględnienie jego wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłych z zakresu budownictwa i elektryczności na okoliczność zakresu oraz prawidłowości przeprowadzonych przez powoda prac remontowych, stopnia wykonania prac przewidzianych umową i kolejnymi aneksami do niej. Tym bardziej, że już z samej tezy dowodowej wynikało, że nie wszystkie prace zostały wykonane przez powoda na datę odstąpienia od umowy, a obecnie mieszkanie powoda wygląda inaczej niż w dacie odstąpienia. Sąd I instancji wskazał, że przeprowadzona wizja lokalna mieszkania wykazała, że powód nie wykonał ścian działowych, nie zamontował drzwi wewnętrznych, nie wymienił wykładziny podłogowej, nie odmalował ścian i sufitów oraz nie wykonał kompletnej instalacji elektrycznej na dzień 26 października 2012 roku, co potwierdził również materiał zdjęciowy przedłożony przez pozwaną. W ocenie Sądu I instancji, faktu niewykonania przez powoda całości prac nie tłumaczy znaczny zakres i koszt remontu, skoro przystępując do umowy powód znał stan techniczny lokalu i miał świadomość swoich możliwości co do jego realizacji. Fakt dokonania oględzin lokalu potwierdziła świadek I. M. (1). Sąd I instancji zwrócił uwagę, że nawet gdyby przyjąć, że w dniu zawierania umowy powód nie znał stanu lokalu, to po jego stwierdzeniu nie było żadnych przeszkód, aby powód od umowy odstąpił, na co przez okres blisko trzech lat się nie zdecydował. Wręcz przeciwnie, to na jego wniosek pozwana godziła się na zawieranie kolejnych aneksów do zawartej umowy zmieniających zakres prac remontowych oraz terminów ich odbioru. Jednocześnie, powód jako osoba posiadająca odpowiednie kwalifikacje i przygotowanie zawodowe musiał mieć świadomość kosztów przyjętego na siebie zobowiązania. W ocenie Sądu, na uwzględnienie nie zasługiwało tłumaczenie powoda, że nie odstąpił od umowy, bo nie wiedział, kiedy może dostać inne mieszkanie. Podkreślił tu, że powód ewidentnie zwlekał z wykonaniem robót, opóźniał je, aby jak najdłużej korzystać z mieszkania.

Kontynuując, Sąd Rejonowy zwrócił uwagę, że formułując żądanie pozwu powód twierdził, iż odstąpienie przez pozwaną od umowy było sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, co skutkowało nieważnością tej czynności prawnej i uzasadniało obowiązek zastępczego złożenia oświadczenia woli za pozwaną o zawarciu umowy najmu remontowanego mieszkania. Następnie, Sąd poczynił rozważania w przedmiocie nieważności czynności prawnej jako jednej z form wadliwości czynności. Powołując w dalszej części przepis art. 5 k.c. Sąd Rejonowy wyjaśnił, że w okolicznościach sprawy trudno przyjąć, aby po podpisaniu umowy zaszły tego rodzaju zdarzenia, które czyniłyby niezgodnym z zasadami współżycia społecznego skorzystanie z prawa pozwanej do odstąpienia od umowy. Tym bardziej, że przyczyną takiej decyzji pozwanej było niewywiązanie się przez powoda z postanowień kontraktu. W ocenie Sądu I instancji, trudno w tym wypadku stwierdzić, aby pozwana zachowała się nieprzyzwoicie, nielojalnie i nieuczciwe wobec powoda. Tego rodzaju zachowanie, Sąd przypisał raczej powodowi, który powołując się na trudną sytuację życiową uzyskiwał prolongatę odbioru prac. Powoływanie się na naruszenie zasad współżycia społecznego wymaga przy tym wskazania, jaka konkretnie zasada została naruszona oraz wskazania jej pełnej treści. Powód nie wskazał konkretnej zasady współżycia społecznego, która w jego ocenie została naruszona przez pozwaną ograniczając się do wskazania, że wykonane dotychczas prace obejmują 70% umówionych i pochłonęły znaczne koszty. Sąd zauważył przy tym, że pozwana wykazała się sporą cierpliwością wstrzymując się od października 2008 roku do listopada 2011 roku z odbiorem ustalonych prac, a ostatecznie z rozwiązaniem umowy. Brak było zatem możliwości uznania, że pozwana odstępując od umowy postąpiła w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego. Powód od początku powinien mieć przy tym świadomość, że w razie niewykonania lub nienależytego wykonania jej postanowień pozwana będzie miała prawo do odstąpienia od umowy.

W przedstawionych okolicznościach, Sąd Rejonowy uznał, że wobec niewywiązania się przez powoda z postanowień umowy pozwana miała prawo do odstąpienia od umowy. W konsekwencji, nie ciąży na niej obowiązek nawiązania z powodem stosunku najmu, co skutkowało oddaleniem powództwa.

O kosztach postępowania Sąd I instancji rozstrzygnął na podstawie art. 102 k.p.c. Jednocześnie, na podstawie § 19, § 2 ust. 1 i 3, § 3, § 6 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu Sąd przyznał wynagrodzenie za udzielenie powodowi pomocy prawnej z urzędu, która nie została opłacona ani w całości ani w części.

Apelację od powyższego wyroku wniósł powód, który zaskarżył go w części, w zakresie punktu I. Orzeczeniu zarzucił:

1.  naruszenie przepisów postępowania, mające istotny wpływ na wynik sprawy, a mianowicie:

a.  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów wyrażającej się w bezzasadnym zdyskredytowaniu zeznań powoda, co do jego wiedzy o stanie technicznym mieszkania w dacie zawarcia umowy oraz realnej możliwości odstąpienia od zobowiązania, przy jednoczesnym bezkrytycznym daniu w tym zakresie wiary zeznaniom I. M. (1), B. S. i Ł. Ł., mimo że wskazani świadkowie stwierdzili, że nie wiedzą, czy powód oglądał mieszkanie przed podpisaniem umowy, a zeznając na temat powyższej okoliczności wskazywali jedynie na ogólne zasady panujące podczas procedury przyznawania tego typu lokali;

b.  art. 217 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez pominięcie wniosku dowodowego o dopuszczenie dowodu z opinii biegłych z zakresu budownictwa i elektryczności i urządzeń elektrycznych jako nieprzydatnych dla sprawy, w sytuacji gdy był to wniosek zmierzający do rozstrzygnięcia istotnych okoliczności sprawy, w tym zakresu prac remontowych wykonanych przez powoda na datę odstąpienia od umowy;

2.  sprzeczność istotnych ustaleń Sądu I instancji z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego polegającą na przyjęciu, iż:

a.  powód zdawał sobie sprawę z zakresu prac, jakie należy wykonać w celu przystosowania lokalu do zamieszkania, a także z wysokości kosztów przyjętego przez siebie zobowiązania, podczas gdy z okoliczności sprawy, w tym zeznań powoda w sposób jednoznaczny wynika, iż widział on mieszkanie zaledwie przez krótką chwilę, co uniemożliwiało mu dokonanie oceny jego rzeczywistego stanu technicznego, a tym samym oszacowania kosztów remontu;

b.  po stwierdzeniu przez powoda złego stanu technicznego przyznanego mu lokalu nie było żadnych przeszkód do odstąpienia od zawartej umowy, podczas gdy zgodnie z zeznaniami powoda, mimo istnienia podstawy prawnej do odstąpienia, podstawową przesłanką był brak możliwości uzyskania innego lokalu mieszkalnego z zasobów mienia komunalnego w ciągu najbliższych kilku lat;

3.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, mający wpływ na jego treść, a polegający na uznaniu, iż w okolicznościach przedmiotowej sprawy, po podpisaniu umowy nie zaszły tego typu zdarzenia, które czyniłyby niezgodnym z zasadami współżycia społecznego skorzystanie z prawa pozwanej do odstąpienia od umowy, w sytuacji gdy właśnie w trakcie trwania zobowiązania powstały nowe okoliczności, które w świetle zasad współżycia społecznego (lojalności i uczciwości wobec kontrahenta) przeciwstawiają się dochodzeniu uprawnienia przez pozwaną, bowiem po dacie zawarcia umowy powód zorientował się w bardzo złym stanie technicznym mieszkania, ale traktując to jako jedyną szansę na własny lokal wykonał prace remontowe aż w 70% ponosząc z tego tytułu duże nakłady finansowe, a ponadto w trakcie trwania zobowiązania zdiagnozowano u powoda nowotwór oraz astmę, co uniemożliwiało mu wykonywanie prac remontowych w ustalonych terminach;

4.  naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 5 k.c. poprzez jego niezastosowanie, podczas gdy okoliczności sprawy uzasadniają skorzystanie w stosunku do powoda ze swoistej ochrony, jaką daje wskazany przepis.

Wskazując na powyższe, skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości, ewentualnie o uchylenie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powoda jako bezzasadna nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił stan faktyczny. Ustalenia te Sąd Okręgowy podziela i przyjmuje za własne, aprobując również wyprowadzone na ich podstawie wnioski oraz ocenę prawną.

W pierwszej kolejności Sąd Okręgowy zauważa jednak, że choć Sąd Rejonowy nie stracił z pola widzenia tego, że wyrokiem z dnia 14 czerwca 2013 roku, wydanym w sprawie sygn. akt I C 1303/12 Sąd Rejonowy w Białymstoku nakazał pozwanemu A. M., aby opróżnił i wydał powódce Gminie B. Zarządowi Mienia (...) w B. lokal mieszkalny numer (...) znajdujący się w budynku numer (...) przy ulicy (...) w B., to okoliczności tej nie nadał właściwego znaczenia. Uszło jego uwadze, że z powództwem w przedmiotowej sprawie powód wystąpił w dniu 22 listopada 2012 roku, podczas gdy w tej dacie toczyło się już między stronami postępowanie w sprawie sygn. akt I C 1303/12. Kwestia ta ma tymczasem kluczowe znaczenie dla niniejszego postępowania zainicjowanego powództwem o ustalenie nieważności czynności prawnej polegającej na odstąpieniu przez pozwaną od umowy zawartej z powodem w dniu 12 sierpnia 2008 roku. Sąd Okręgowy podkreśla, że materialnoprawną przesłanką uwzględniania takiego powództwa opartego na przepisie art. 189 k.p.c. jest bowiem istnienie interesu prawnego w żądanym ustaleniu. Dla uwzględnienia powództwa nie jest więc wystarczające stwierdzenie, że – zgodnie z twierdzeniem strony powodowej – określony stosunek prawny istnieje lub nie istnieje, niezbędne jest bowiem jeszcze istnienie interesu prawnego, czyli stanu, w którym nie istnieje inny środek prawny, przy użyciu którego powód może uzyskać skuteczną ochronę prawną oraz, że orzeczenie wydane na podstawie przepisu art. 189 k.p.c. taką skuteczną ochronę prawną powodowi zapewni (vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 13 marca 2013 roku,
I ACa 78/13, Lex 1307434). W ocenie Sądu Okręgowego, w rozpatrywanej sprawie oznacza to, że występując z niniejszym pozwem powód nie posiadał już interesu prawnego. Wyrok ustalający nieważność odstąpienia przez pozwaną od umowy zawartej z powodem w dniu
12 sierpnia 2008 roku nie zapewni bowiem powodowi skutecznej ochrony prawnej, skoro rozstrzygnięto już w przedmiocie dalej idącym, wydając orzeczenie eksmisyjne. Co więcej, w toku postępowania w sprawie sygn. akt I C 1303/12 Sąd ustalił, że Gminie B. przysługiwało prawo do odstąpienia od umowy zawartej w dniu 12 sierpnia 2008 roku z A. M. w sprawie adaptacji i remontu na własny koszt lokalu nr (...) przy ulicy (...) w B.. W ocenie Sądu Okręgowego, już z tych względów powództwo nie zasługuje na uwzględnienie.

Niemniej jednak, poprawna jest również ocena dokonana przez Sąd Rejonowy, że wbrew zarzutom skarżącego, jeszcze przed zawarciem umowy z pozwaną w dniu 12 sierpnia 2008 roku powód zdawał sobie sprawę z zakresu prac, jaki należało wykonać w celu przystosowania lokalu do zamieszkania oraz wysokości wiążących się z tym nakładów finansowych. Poczynione w tym przedmiocie ustalenia Sądu I instancji znajdują oparcie w zebranym materiale dowodowym, nie stoją w sprzeczności z zasadami doświadczenia życiowego ani logiką. W ocenie Sądu Odwoławczego pozostają więc pod ochroną zasady swobodnej oceny dowodów, o której mowa w art. 233 § 1 k.p.c. Zaprezentowane w tym przedmiocie wywody apelacji stanowią jedynie bezzasadną polemikę, nie przywołując żadnych argumentów natury jurydycznej. Tymczasem, Sąd I instancji w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważył materiał dowodowy jako całość, dokonując wyboru określonych środków dowodowych, a ważąc ich moc oraz wiarygodność odniósł je do pozostałego materiału dowodowego. Poczynione w oparciu o tak ocenione dowody ustalenia faktyczne Sądu Rejonowego nie wykazują więc błędów, tak faktycznych, jak i logicznych. O ile rację ma skarżący, że świadkowie: I. M. (2), B. S. i Ł. Ł. nie stwierdzili, że posiadają wiedzę, iż przed podpisaniem umowy powód oglądał przedmiotowe mieszkanie, to okoliczność ta nie stanowi dostatecznej podstawy do skutecznego zanegowania ustalonego przez Sąd Rejonowy stanu rzeczy. Uszło bowiem uwadze skarżącego, że sam powód przyznał tę okoliczność zeznając, iż przed zawarciem umowy widział mieszkanie. Wprawdzie, konsekwentnie umniejszał jej znaczenie podkreślając, że w lokalu był tylko przez chwilę, przez co nie miał pełnej wiedzy o jego rzeczywistym stanie technicznym, ale w ocenie Sądu Odwoławczego, twierdzenia te są zupełnie niewiarygodne. Po pierwsze, powołując się na zeznania składane przez A. M. w sprawie sygn. akt I C 1303/12 wskazać trzeba, że tu również przyznał on fakt obejrzenia mieszkania. Co więcej, wynika z nich również, że decyzję o zawarciu umowy powód podjął później, bo jak sam podał po kilku miesiącach, co w ocenie Sądu Okręgowego, mogło być spowodowane właśnie złym stanem lokalu i nadzieją na znalezienie innego mieszkania. Jak słusznie zauważył bowiem już Sąd Rejonowy, powód posiada przynajmniej podstawową wiedzę z zakresu budownictwa, skoro w przeszłości zawodowo zajmował się pracami remontowymi, co uprawniało Sąd I instancji do stawiania tezy, że powód „musiał też zdawać sobie sprawę z kosztu i skomplikowania prac, jakich podjął się w ramach umowy”.

Z niewadliwych ustaleń Sądu Rejonowego wynika, że powód nie wykonał całości umówionych prac i nie zakończył remontu mieszkania na datę odstąpienia przez pozwaną od umowy z dnia 12 sierpnia 2008 roku. Znamienne, że strona powodowa tej okoliczności nigdy nie kwestionowała, skupiając się wyłącznie na podkreślaniu, że zostały one w znaczącej, bo 70% części wykonane. Skarżący zupełnie traci jednak z pola widzenia okoliczność, że zgodnie z umową zawartą przez strony w dniu 12 sierpnia 2008 roku pozwana była zobowiązana do nawiązania z nim stosunku najmu przedmiotowego lokalu dopiero po zakończeniu prac remontowych. Fakt, że zostały one w znaczącym zakresie wykonane nie ma więc znaczenia, tym bardziej, że jak celnie zauważył Sąd Rejonowy, część z tych prac została zrealizowana już po złożeniu przez pozwaną oświadczenia o odstąpieniu od umowy. Wobec powyższego, zgłoszone w pozwie żądanie, aby prawomocny wyrok wydany w sprawie zastąpił złożenie oświadczenia woli w zakresie zawarcia umowy, jako bezpodstawne nie zasługuje na uwzględnienie. W ocenie Sądu Okręgowego, jednoznaczny zapis tej umowy pozbawia przy tym uzasadnienia zgłoszonego przez powoda wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłych z zakresu budownictwa i elektryczności i urządzeń elektrycznych, która miałaby rozstrzygnąć, w jakim zakresie na datę odstąpienia od umowy prace te zostały już zrealizowane. Słusznie Sąd I instancji stwierdził, że dowód ten jest zupełnie nieprzydatny do rozstrzygnięcia sprawy, skoro okoliczność ta nie ma dla niej najmniejszego znaczenia. Stanowczego podkreślenia wymaga bowiem, że jej istota sprowadza się do samego ustalenia, że prace te w dacie złożenia przez pozwaną oświadczenia o odstąpieniu od umowy z dnia
12 sierpnia 2008 roku nie zostały wykonane w całości.

W ocenie Sądu Okręgowego, nie może przynieść oczekiwanego przez skarżącego rezultatu powoływanie się w apelacji na treść art. 5 k.c. Poczynione w tym przedmiocie rozważania Sądu I instancji są prawidłowe i zasługują na uznanie, a zatem przyjąć trzeba, że w okolicznościach sprawy przepis ten nie znajduje zastosowania. Powód powinien wiedzieć, że art. 5 k.c. ma wyjątkowy charakter, a odmowa udzielenia ochrony musi być uzasadniona okolicznościami rażącymi i nieakceptowanymi ze względu na system wartości istniejący w społeczeństwie. Wskazane w tym przepisie zasady współżycia społecznego pozostają w nierozłącznym związku z całokształtem okoliczności konkretnej sprawy, występujących tak po stronie powoda, jak i pozwanego i w takim ujęciu wyznaczają podstawy, granice i kierunek jej rozstrzygnięcia, w wyjątkowych sytuacjach, które ten przepis przewiduje (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 kwietnia 2013 roku, II CSK 438/12, Lex 1341662). Tymczasem, słusznie Sąd Rejonowy zauważa, że w zachowaniu pozwanej trudno dopatrzyć się znamion, które wskazywałyby na jej nielojalne i złośliwe zachowanie wobec powoda. Formułując takie zarzuty skarżący zupełnie zapomina, że to dobra wola pozwanej pozwalała na kilkakrotne przesuwanie umówionego terminu zakończenia remontu mieszkania. Odstępując od umowy pozwana skorzystała jedynie z przysługującego jej uprawnienia na wypadek niewykonania przez powoda przyjętego zobowiązania i trudno czynić jej z tego względu jakiekolwiek zarzuty. Przyjętej oceny nie zmienia również stan zdrowia powoda, na który skarżący powołuje się w apelacji. Dość wskazać, że orzeczeniem o ustaleniu umiarkowanego stopnia niepełnosprawności legitymuje się on już od lutego 1999 roku, a więc zawierając umowę z dnia 12 sierpnia 2008 roku powód zdawał sobie sprawę z ograniczeń, jakie taki stan rzeczy za sobą niesie. Przedłożone natomiast zaświadczenia lekarskie wskazujące na zdiagnozowaną u powoda poważną chorobę płuc datowane są na rok 2012-2013, podczas gdy ostateczny termin wykonania umowy ustalony był na dzień 28 września 2011 roku. W ocenie Sądu Okręgowego, okoliczność ta w żaden sposób nie usprawiedliwia więc niewywiązania się przez powoda z umowy.

Nie znajdując zatem żadnych podstaw do uwzględnienia apelacji, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił ją.

O kosztach postępowania odwoławczego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. ustalając wysokość należnych pozwanemu kosztów zastępstwa procesowego w oparciu o § 12 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 6 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2013 r., Nr 490).

O kosztach nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu w postępowaniu odwoławczym orzeczono w oparciu o § 19 w zw. z § 2 ust. 3 w zw. z § 13 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 6 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2013 roku, Nr 461).