Pełny tekst orzeczenia

XII W 1156/16

UZASADNIENIE

A. K. i P. J. są studentami najmującymi od 2014 roku mieszkanie, mieszczące się na parterze budynku wieloosobowego, przy ul. (...) w T.. W 2015 roku zamieszkała z nimi A. M. (1). Piętro wyżej, bezpośrednio nad lokalem nr (...), mieszka P. K.. Od momentu wprowadzenia się studentów, pomiędzy nimi a sąsiadem istnieje konflikt. P. K. wielokrotnie zgłaszał policji zakłócanie ciszy nocnej przez lokatorów mieszkania nr (...) i skarżył się na ich zachowanie do Zarządu Wspólnoty Mieszkaniowej (...).

Dnia 9 marca 2016 roku, ok. godz. 22:20 w mieszkaniu nr (...), oprócz najmujących lokal, znajdowała się K. J.. Celem jej wizyty było przygotowanie, wraz z A. K., projektu potrzebnego na zajęcia. P. J. przebywał wówczas w swoim pokoju, a A. K., A. M. (1) oraz K. J. spędzały czas w kuchni, głośno rozmawiając. W pomieszczeniu otwarte było okno. P. K. telefonicznie zawiadomił policję o zakłócaniu mu spoczynku nocnego. Przybyły na miejsce funkcjonariusz policji R. S. potwierdził, że z lokalu nr (...) wydobywały się głośne rozmowy i krzyki, które słychać było zarówno na zewnątrz, jak i na klatce schodowej. Policjant nałożył na A. K. mandat w wysokości 200 zł. Jednak kobieta odmówiła jego przyjęcia.

Dowody: - wyjaśnienia A. K.- k.12- 13, e-protokół k. 131v, przekład protokołu

k. 146- 150 v;

- zeznania P. K. – k. 8v- 9, e-protokół 131v-132, przekład

protokołu k. 159-165;

- zeznania R. S. – e-protokół k. 137-137v, przekład protokołu

k. 169-170v;

- zeznania K. J. – e-protokół k. 137v, przekład protokołu

k. 171- 172v;

- zeznania A. M. (1) – e-protokół k. 143, przekład protokołu

k. 183-185;

- notatka urzędowa k. 7-7v, e-protokół k. 137, przekład protokołu k. 169-169v;

- dokumenty- k. 92- 96, k. 102-105, 130, 135, e-protokół k. 143v.

W dniu 29 maja 2016 roku P. K. zgłosił zakłócanie spoczynku nocnego przez lokatorów mieszkania nr (...) przy ul. (...). Przybyli na miejsce, ok. godz. 23:50, funkcjonariusze policji nie potwierdzili okoliczności przedstawianych przez zgłaszającego. Według twierdzeń P. K., hałasy miały ucichnąć przed przybyciem patrolu. Funkcjonariusze pouczyli wówczas A. K. i P. J. o konieczności zachowania ciszy. W mieszkaniu przebywała również A. M. (1). Tej samej nocy, P. K. ponownie zawiadomił policję o zakłócaniu ciszy nocnej przez mieszkańców lokalu nr (...). Około godziny 00:30 policjanci przybyli na ul. (...) i przez 10 minut nasłuchiwali dźwięków dochodzących z mieszkania nr (...). Zauważyli, że okno w kuchni jest uchylone. Usłyszeli głośne rozmowy, śmiech, dźwięki przesuwanych mebli, zamykanych drzwi i brzdęk szklanek. Dźwięki te były słyszalne zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz bloku. Wówczas funkcjonariusz policji G. R. nałożył na A. K. i P. J., mandaty karne w wysokości 200 zł. Studenci odmówili ich przyjęcia.

Dowody: - zeznania P. K.- k. 62v- 63, e-protokół 131v-132, przekład

protokołu k. 159-165;

- zeznania G. R. –k. 60v- 61, e-protokół k. 132, przekład

protokołu k. 165v-168;

- notatka urzędowa k. 58, e-protokół k. 143v.

Obwiniona A. K., wprawdzie początkowo przyznała się do zarzucanego jej czynu z dnia 9 marca 2016 roku, jednak ze złożonych przez nią wyjaśnień wynika, iż nie poczuwa się do winy i uważa interwencję policji za bezzasadną. Wyjaśniła, iż 9 marca 2016 roku w najmowanym przez nią mieszkaniu, przebywała jej koleżanka - K. J.. Wspólnie, w kuchni, przygotowywały projekt. Razem z nimi siedziała A. M. (2). Obwiniona wskazała, że nie odbywała się wówczas żadna impreza, a ona razem z koleżankami prowadziły rozmowę. Przyznała, że okno w kuchni było otwarte, a w trakcie rozmowy mógł pojawiać się śmiech. A. K. nie przyznała się do popełnienia czynu z dnia 30 maja 2016 roku. Wyjaśniła, iż krótko przed interwencją policji przebywała w kuchni razem z P. J.. Stwierdziła, że zachowywali się normalnie i obecność policji była dla niej zaskoczeniem. Obwiniona podała, że nie słuchali muzyki, nie spożywali alkoholu. Z wyjaśnień obwinionej wynika, że P. K. jest uciążliwym sąsiadem. Obwiniona podała, że sąsiad wielokrotnie zgłaszał zakłócanie spokoju w zamieszkiwanym budynku, również przez innych lokatorów. Dodała, że P. K., w odwecie za rzekome zakłócanie jego spokoju, uprzykrza im życie stukając w ściany, tupiąc w podłogę i szurając przedmiotami.

P. J. nie przyznał się do zarzucanego mu czynu. Potwierdził, iż interwencja policji miała miejsce i wyjaśnił, iż w jego ocenie dnia 30 maja 2016 roku, sposób zachowania się jego i współlokatorki nie wykraczał poza ramy zwykłego użytkowania mieszkania. Podobnie jak A. K. dodał, iż P. K. wiele razy zgłaszał interwencje, także w stosunku do innych sąsiadów. Dodał, że zarzuty sąsiada są bezzasadne, bo nie korzystają z mieszkania w sposób głośny i nie urządzają żadnych imprez.

Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom obwinionych, w których negują, by ich zachowania w dniach 9 marca 2016r. i 30 maja 2016r. spowodowały zakłócenie spoczynku nocnego P. K.. W tym zakresie wyjaśnienia obwinionych pozostają w sprzeczności z zeznaniami świadków R. S. i G. R.. W pozostałej części Sąd uznał wyjaśnienia obwinionych za wiarygodne, albowiem są jasne i korespondują z pozostałym materiałem dowodowym, w tym zeznaniami świadków A. M. (1) i K. J..

R. S. zeznał, że gdy w dniu 9 marca 2016r. przyjechał na interwencję przy ul. (...), z lokalu nr (...) słychać było dobiegające głośne rozmowy i krzyki. Wskazał, że odgłosy te słyszalne były na zewnątrz budynku oraz na klatce schodowej.

Świadek G. R. podał, że w nocy z 29 na 30 maja 2016r. dwukrotnie interweniował w związku z zakłócaniem ciszy nocnej przez lokatorów mieszkających przy ul. (...). Podczas pierwszej interwencji ok. godz. 23:50 nie potwierdził hałasów, na które wskazywał zgłaszający P. K.. Poinformował jednak mieszkańców lokalu nr(...), by zachowali ciszę. Świadek zeznał, że gdy był na interwencji za drugim razem – ok. godz. 00:30 – słyszał dochodzące z mieszkania nr (...) głośne rozmowy, śmiech, brzdęk szklanek, dźwięk głośno zamykanych drzwi. Dodał, że odgłosy te były na tyle głośne, że słychać je było zarówno na zewnątrz, jak i wewnątrz bloku, w tym na parterze i na pierwszym piętrze. G. R. wskazał również, że zanim podjęli interwencję, przez ok. 10 minut nasłuchiwali dźwięków dobiegających z lokalu nr (...). Ponieważ odgłosy nie ucichły, zdecydowali się zainterweniować.

Sąd dał wiarę zeznaniom świadków R. S. i G. R., albowiem są one jasne, logiczne, spójne i konsekwentne. Sąd nie dopatrzył się jakichkolwiek powodów, które mogłyby podważyć wiarygodność ich zeznań. Świadkowie są funkcjonariuszami policji i nie mają jakiegokolwiek interesu, by bezpodstawnie pomawiać obwinionych, narażając się tym samym na odpowiedzialność karną za składanie fałszywych zeznań. Twierdzenia R. S. i G. R., w ocenie Sądu, jednoznacznie dowodzą, że obwiniona A. K. w dniach 9 marca 2016r. i 30 maja 2016r., zaś obwiniony P. J. w dniu 30 maja 2016r., zakłócili spoczynek nocny P. K.. To, że w subiektywnym odczuciu obwinionych ich zachowanie było „normalne” i nie wykraczało poza ramy korzystania z mieszkania, nie znaczy, że innej osobie nie mogło zakłócić spoczynku nocnego. Skoro odgłosy dobiegające z mieszkania, w którym przebywali obwinieni były słyszane przez osoby trzecie, jakimi byli policjanci, to z pewnością, jeśli zachowania takie miały miejsce po godzinie 22-ej, mogły powodować zakłócenie spoczynku nocnego innemu mieszkańcowi budynku.

Sąd przyznał walor wiarygodności zeznaniom P. K. w części dotyczącej zakłócania spoczynku nocnego przez obwinionych w dniach 9 marca 2016r. ok. godz. 22:20 i 30 maja 2016r. ok. godz. 00:30, albowiem znajdują potwierdzenie w zeznaniach policjantów R. S. i G. R.. Ponieważ w pozostałym zakresie zeznania P. K. nie dotyczyły zdarzeń objętych przedmiotem postępowania w niniejszej sprawie, Sąd odstąpił od ich oceny jako nieprzydatnych dla przesądzenia kwestii odpowiedzialności obwinionych za zarzucane im wykroczenia.

Sąd dał wiarę zeznaniom K. J. i A. M. (1) co do samego przebiegu zdarzenia z dnia 9 marca 2016 roku. Mają charakter spójny i są zgodne z wyjaśnieniami A. K. i P. J.. Podobnie jak w przypadku obwinionych, Sąd nie podzielił jednak subiektywnej oceny świadków dotyczącej stopnia głośności ich zachowań, których odgłosy, zgodnie z zeznaniami funkcjonariuszy policji, dobiegały z mieszkania, i braku skutku w postaci zakłócenia spoczynku nocnego sąsiadowi.

Zeznania S. J., M. K. i P. B. korespondują z dołączonymi do akt sprawy dokumentami, a także w części z wyjaśnieniami A. K. i P. J. oraz zeznaniami P. K.. Ponieważ depozycje świadków nie dotyczą zdarzeń z dnia 9 marca 2016r. i 30 maja 2016r., Sąd uznał, że nie mają one znaczenia dla rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy.

Sąd uznał za wiarygodne dokumenty zgromadzone w sprawie. Żadna ze stron nie kwestionowała ich autentyczności. Jednak, poza notatkami urzędowymi sporządzonymi przez interweniujących w dniach 9 marca 2016r. i 30 maja 2016r. policjantów, dokumenty te nie odnoszą się bezpośrednio do stawianych obwinionym zarzutów. Dowodzą jedynie istnienia konfliktu obwinionych z pokrzywdzonym, ale także innych osób i to z okresu kilku lat przed najmowaniem przez obwinionych mieszkania przy ul. (...). Z tego względu, że treść tych dokumentów nie dotyka zdarzeń objętych przedmiotową sprawą, Sąd odstąpił od ich oceny.

Uwzględniając powyżej ustalony stan faktyczny, Sąd uznał, że wina obwinionych w zakresie popełnienia zarzucanych im czynów została wykazana należycie.

Sąd przyjął, że obwiniona A. K. swoim zachowaniem wypełniła znamiona wykroczeń z art. 51§1 kw, albowiem w mieszkaniu nr (...) przy ul. (...), w dniu 9 marca 2016r. ok. godz. 22:20 poprzez krzyki i głośne rozmowy oraz w dniu 30 maja 2016r. ok. godz. 00:30 poprzez głośne rozmowy i śmiech zakłóciła spokój i spoczynek nocny P. K.. Nadto Sąd uznał, że obwiniony P. J. swoim działaniem zrealizował znamiona wykroczenia z art. 51§1 kw, ponieważ w dniu 30 maja 2016r. ok. godz. 00:30 przy ul. (...) poprzez głośne rozmowy i śmiech zakłócił spokój i spoczynek nocny P. K..

Zgodnie z dyspozycją art. 51§1 kw, odpowiedzialności karnej podlega osoba, która krzykiem, alarmem, hałasem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym. Zakłócenie spoczynku nocnego stanowi szczególny przypadek zakłócenia spokoju publicznego. Spoczynek nocny obejmuje czas od godziny 22 do 6 rano, w którym ludzie mogą bez zakłóceń ze strony innych osób odpoczywać. W przedmiotowej sprawie, w ocenie Sądu nie budzi wątpliwości fakt, iż obwinieni poprzez głośne rozmowy, krzyki i śmiech zakłócili spoczynek nocny P. K.. Obwinieni wprawdzie zakwestionowali, aby ich zachowania mogły wywołać zakłócenie spoczynku. Jednak ich subiektywna ocena nie ma pokrycia w rzeczywistym stanie faktycznym. Dowodem tego są zeznania funkcjonariuszy policji, którzy jako osoby bezstronne, dokonali obiektywnej oceny zachowania obwinionych.

Sąd wymierzył obwinionym grzywny w wysokości - A. K. 300 zł i P. J. 200 zł. W ocenie Sądu, społeczna szkodliwość czynów popełnionych przez A. K. i P. J. nie jest znaczna. Należy zauważyć, iż w trakcie zdarzeń objętych przedmiotową sprawą, w mieszkaniu najmowanym przez obwinionych nie odbywały się spotkania, podczas których byłby spożywany alkohol czy odtwarzana głośno muzyka. Lokatorzy prowadzili towarzyskie rozmowy w wąskim gronie osób. Z uwagi jednak na natężenie głosów, otwarte okno i niewątpliwie akustyczność budynku, odgłosy te były bardzo słyszalne. Jako okoliczność obciążającą Sąd potraktował fakt, że obwinieni, nie zastosowali się do prośby funkcjonariusza policji wyrażonej podczas pierwszej interwencji w dniu 29 maja 2016r. ok. godz. 23:50 o ograniczenie hałasów z uwagi na skargę sąsiada. Z zeznań policjanta G. R. wynikało, iż zachowanie P. J. i A. K. w trakcie drugiej interwencji tej samej nocy, wskazywało na lekceważenie przez nich zaistniałej sytuacji. Sąd uznał, iż wymierzona kara spełni wobec obwinionych cele prewencji generalnej i odniesie skutek wychowawczy. Wymierzając A. K. grzywnę w wyższym wymiarze, Sąd uwzględnił fakt, że obwiniona dopuściła się dwóch podobnych wykroczeń w stosunkowo krótkim odstępie czasu. Przy wymiarze wysokości kary grzywny, Sąd wziął też pod uwagę fakt, że obwinieni są studentami, nie posiadającymi własnych dochodów.

Sąd zasądził od obwinionej A. K. oraz obwinionego P. J. na rzecz Skarbu Państwa kwotę 30 złotych tytułem opłaty sądowej i obciążył każdego z nich zryczałtowanymi wydatkami postępowania w kwocie 100 złotych. Wysokość opłaty wynika z art. 3 ust. 1 w zw. z art. 21 pkt 2 ustawy z dnia 23 czerwca 1973r. o opłatach w sprawach karnych (Dz. U. z 1983r. Nr 49, poz. 223 ze zm.). Wysokość zryczałtowanych wydatków postępowania w sprawach o wykroczenia ustalona została w oparciu o § 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 10 października 2001 r. w sprawie wysokości zryczałtowanych wydatków postępowania oraz opłaty za wniesienie wniosku o wznowienie postępowania w sprawach o wykroczenia (Dz. U. Nr 118, poz. 1269). W sprawie nie zaszły jakiejkolwiek okoliczności, który uzasadniałyby zwolnienie obwinionych od ponoszenia kosztów postępowania. Dlatego Sąd, po myśli art. 627 kpk w zw. z art. 119 kpw i art. 118§1 kpw, Sąd obciążył obwinionych kosztami postępowania sądowego.