Sygn. I C 294/16
Dnia 29 maja 2017 r.
Sąd Okręgowy w Słupsku I Wydział Cywilny
w składzie następującym:
Przewodniczący: |
SSO Janusz Blicharski |
Protokolant: |
sądowy Karina Hofman |
po rozpoznaniu w dniu 29 maja 2017 r. w Słupsku
na rozprawie
sprawy z powództwa B. M. (1)
przeciwko (...) S.A. w W.
o zadośćuczynienie
1. zasądza od pozwanego (...) S.A. w W. na rzecz powoda B. M. (1) kwotę 60.000 zł (słownie: sześćdziesiąt tysięcy złotych) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi za okres od 13.05.2016 r. do dnia zapłaty;
2. oddala powództwo w pozostałym zakresie;
3. zasądza od pozwanego (...) S.A. w W. na rzecz powoda B. M. (1) kwotę 5.550 zł (słownie: pięć tysięcy pięćset pięćdziesiąt złotych) tytułem zwrotu części kosztów procesu;
4. nakazuje ściągnąć od pozwanego (...) S.A. w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Słupsku kwotę 2.038,82 zł (słownie: dwa tysiące trzydzieści osiem złotych 82/100) tytułem brakującej części opłaty od pozwu od uiszczenia której powód był zwolniony oraz brakującej zaliczki na biegłego.
Na oryginale właściwy podpis.
Sygn. akt I C 294/16
Powód-B. M. (1), pozwem skierowanym przeciwko (...) Zakładowi (...) z siedzibą w W. domagał się zasądzenia na jego rzecz kwoty 80.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę doznaną na skutek niewłaściwego leczenia przeprowadzonego przez personel medyczny Wojewódzkiego Szpitala (...)
Sp. z o.o. w S..
W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości, podnosząc iż personel medyczny szpitala prawidłowo rozpoznał i leczył powoda, zgodnie z aktualną wiedzą medyczną, używając współczesnego zespolenia, a także przeszczepów kostnych. Stan zdrowia powoda jak i wskazywane przez niego dolegliwości są wyłącznie następstwem doznanego przez niego urazu i zachowania powoda polegającego na zbyt wczesnym obciążeniu operowanej kończyny.
Wojewódzki Szpital (...) Sp. z o.o. w S. zawiadomiony o procesie i wezwany do udziału w nim w trybie
art. 84 k.p.c. nie przystąpił do sprawy jako interwenient uboczny.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
W dniu 4 października 2013 r. B. M. (2), mający 73 lata, został przyjęty w trybie ostrym do Wojewódzkiego Szpitala (...)
im. (...) Sp. z o.o. w S. do leczenia operacyjnego złamania przezkrętarzowego kości udowej prawej, do którego doszło w czasie jazdy powoda na rolkach. Zabieg operacyjny przeprowadzony został w dniu
7 października 2013 r., a polegał na dokonaniu otwartej repozycji zespolenia płytką (...) i śrubami. W skład zespołu operacyjnego wchodziło dwóch lekarzy. Operującym był M. M. – rezydent posiadający uprawnienia do przeprowadzenia operacji pod nadzorem specjalisty, asystował B. Ł. – specjalista (...) i (...). W drugiej dobie po operacji zespół pielęgniarski zaobserwował rotację nogi na zewnątrz o czym powiadomił lekarza dyżurujący. Pozostawiono to wówczas bez zaleceń. Rotacja kończyny odnotowywana była w dokumentacji pielęgniarskiej i zgłaszana lekarzom dyżurującym w kolejnych dobach. W reakcji na powyższe ostatecznie zalecono założenie buta antyrotacyjnego oraz korekcje samodzielnego ustawiania kończyny przez powoda. Przy wypisie zalecono powodowi m.in. dalsze leczenie w POZ i (...), chodzenie o kulach, rehabilitację wg zaleceń Oddziału.
dowód: historia choroby powoda i karta informacyjna k. 18-37, przesłuchanie powoda k.235-235v., zeznania świadka M. M. k. 181-182
Po wyjściu ze szpitala powód kontynuował leczenie w przyszpitalnej poradni chirurgii (...). Kończyna była skrócona o ok. 5 cm oraz układała się w rotacji zewnętrznej dochodzącej do 90 stopni. Powód wciąż odczuwał silne dolegliwości bólowe. Po wizytach kontrolnych zalecano wykonywanie zdjęć rtg. stawu biodrowego, nie podejmując dalszych czynności i nie informując powoda o nieprawidłowościach w obrębie zrostu.
dowód: historia choroby z poradni (...) k. 39-53, przesłuchanie powoda k.235-235v., zeznania świadków: B. M. (3) k. 174. W. Z. k. 174-174v., A. M. k. 174v.-175.
Przedłużający się proces rekonwalescencji spowodował pogorszenie się stanu psychicznego powoda. W ciągu 3 miesięcy po operacji waga powoda spadła o 22 kg. Przez około pół roku powód praktycznie nie wychodził z domu. Podczas poruszania się zawadzał zrotowaną nogą o lewe podudzie. Powód wspierany był przez syna i synową oraz kolegę W. Z., który motywował go do poszukiwania pomocy w innych placówkach medycznych.
dowód: przesłuchanie powoda k.235-235v., zeznania świadków: B. M. (3) k. 174. W. Z. k. 174-174v., A. M. k. 174v.-175.
W dniu 16 kwietnia 2014 r. powód konsultował się w Szpitalu w W. u prof. D., który stwierdził, że nastąpił zrost, ale w nieprawidłowym ustawieniu, przy czym na poprawianie w ustawieniu prawidłowym jest za późno. W dniu 12 października 2014 r. powód został przyjęty do Kliniki (...) w W. celem leczenia operacyjnego. Po przeprowadzonym badaniu ortopedycznym stwierdzono u powoda skrócenie kończyny dolnej prawej o 5 cm oraz rotację zewnętrzną w pozycji AP 50* w zgięciu w stawie biodrowym 90* co uniemożliwia i upośledza znacznie funkcje chodu. Powód został zakwalifikowany do leczenia operacyjnego endoproezoplastyki stawu biodrowego prawego na trzepniu rewizyjnym z osteotomią kości udowej dezotacyjną w celu wyrównania skrócenia i zniszczenia patologicznej rotacji zewnętrznej dalszego odcinka kości udowej. W dniu 13 października 2014 r. w czasie operacji po usunięciu metalu zespalającego odłamy kostne ewakuowano 10 ml wydzieliny ropnej oraz stwierdzono olbrzymi ubytek-15 cm części korowej, która znajdowała się pod płytą zespalającą odłamy co spowodowało odstąpienie od planowanego zabiegu naprawczego. Zabieg ten- endoprotezo plastyka całkowita hybrydowa stawu biodrowego prawego z przeszczepami własnymi odbył się ostatecznie dopiero w dniu 3 lutego 2015 r.
dowód: przesłuchanie powoda k.235-235v., karta informacyjna leczenia szpitalnego w B. Centrum (...) w W. k. 54-63
Doznane przez powoda złamanie okolic krętarzy kości udowej było złamaniem skomplikowanym wieloodłamowym. Wymagało zespolenia, jednakże repozycja odłamów była niedokładna, nieprawidłowa. Niezespolono anatomicznie odłamów. Popełnione zostały też błędy techniczne w samym zespoleniu - śruba ciągnąca nie dochodziła do głowy kości udowej lecz kończyła się w obrębie szyjki, co nie powodowało żadnej kompresji odłamu szyjkowo głowowego. Śruba ciągnąca wystawała kilka cm nad płaszczyzną kości udowej i płytki. Takie ustawienie odłamów i materiału zespalającego utrzymywało się cały czas. Nie następowało przemieszczanie się materiału zespalającego. Zrost dokonywał się w ramach nieprawidłowo ustawionych odłamów kostnych. Nie wykonano zdjęcia rtg pooperacyjnego, które rozwiałoby wszelkie wątpliwości. Stwierdzenie przez personel pomocniczy skrócenia i złego ustawienia kończyny winno zobligować lekarzy do wykonania rtg i w przypadku złego zespolenia spowodować ponowną operację. Ze względu na skomplikowany charakter złamania winno być ono operowane przez specjalistę z asystą 2 lekarzy. Skrócenie i rotacja kończyny nie zostały spowodowane niesubordynacją powoda. Uszczerbek na zdrowiu powoda wynosi 30 %
dowód: pisemna opinia biegłego z zakresu chirurgii (...) dr n. med. A. B. k. 191-193 wraz z dokumentacją medyczną stanowiącą podstawę do wydania opinii k. 194 i opinia uzupełniająca k. 221
Powód jest wdowcem, mieszka sam na drugim piętrze w budynku bez windy. Przed wypadkiem powód był osobą w pełni samodzielną, towarzyską, pogodną, prowadził aktywny tryb życia. od młodości do dnia wypadku uprawiał sport tj. rekreację na sali, biegał, jeździł na rowerze, pokonując rocznie dystans ok. 1500 km, pływał, jeździł na rolkach. W okresie młodości był w reprezentacji siatkówki, grał w piłkę ręczną Po wypadku powód nie może uprawiać sportu, poza pływaniem. Coraz bardziej zaczyna dokuczać mu lewa noga. Odczuwa w niej ostry ból mięśnia czterogłowego, co jest wynikiem przenoszenia ciężaru na tę nogę. Ból jest mniejszy, gdy powód mniej intensywnie porusza się. Leczenie złamanej nogi jest zakończone. Powód praktycznie nie odczuwa dolegliwości bólowych z jej strony. Nie ma zaleceń do ćwiczeń. Noga nadal jest krótsza o ok. 3 cm.
dowód: przesłuchanie powoda k.235-235v., zeznania świadków: B. M. (3) k. 174. W. Z. k. 174-174v., A. M.
k. 174v.-175.
Powód zaliczony został do osób niepełnosprawnych o umiarkowanym stopniu na stałe. Niepełnosprawność istnieje od 73 roku życia.
dowód: orzeczenie o stopniu niepełnosprawności k. 168-169
Wojewódzka Komisja do spraw Orzekania o Zdarzeniach Medycznych w G. orzeczeniem z dnia marca 2015 r. ustaliła, że uszkodzenie ciała i rozstrój zdrowia B. M. (1) będące wynikiem przeprowadzonego zabiegu operacyjnego polegającego na zespoleniu śrubami i płytką złamania podkrętarzowego kości udowej prawej z przemieszczeniem wykonane w dniu 7 października 2013 r. w Wojewódzkim Szpitalu (...) Sp. z o.o. w S. jest zdarzeniem medycznym
dowód: orzeczenie o zdarzeniu medycznym wraz z uzasadnieniem
k.80-83
W okresie obejmującym hospitalizację powoda Wojewódzki (...) Sp. z o.o. w S. posiadał u pozwanego ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej.
okoliczność bezsporna
W toku postępowania likwidacyjnego pozwany decyzją z dnia 13 maja 2016 r. odmówił powodowi wypłaty zadośćuczynienia w żądanej przez niego kwocie 150.000 zł.
okoliczność bezsporna
Sąd zważył co następuje:
W niniejszej sprawie żądanie powoda o zapłatę zadośćuczynienia w kwocie 80.000 zł należy rozpatrywać w kontekście przepisów art. 445§1 k.c. w zw. z art. 444§1 k.c., stosownie do których w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia Sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę pieniężną tytułem zadośćuczynienia za krzywdę, wyrażającą się w cierpieniach fizycznych i psychicznych.
Podstawę przypisania odpowiedzialności pozwanemu (...) Spółce Akcyjnej w W. należy wywieść z art. 822 i następnych k.c., co oznacz, iż będzie ona zachodziła w razie zaistnienia określonego wypadku ubezpieczeniowego. W pierwszej kolejności konieczne jest przesądzenie odpowiedzialności ubezpieczonej placówki medycznej tj. Wojewódzkiego (...) Sp. z o.o. w S.. Tę zaś stanowi z kolei art. 430 k.c. w zw. z art. 415 k.c. Drugi z powołanych powyżej przepisów /art. 415 k.c./ przewiduje obowiązek naprawienia szkody przez tego kto ją wyrządził, natomiast art. 430 k.c. statuuje odpowiedzialność podmiotu, który powierza na własny rachunek wykonanie danej czynności innej osobie, podlegającej jej kierownictwu i poleceniom za szkodę wyrządzoną przez nią przy wykonywaniu tych czynności. Bezsporne przy tym było, że personel medyczny wykonywał swoje obowiązki w Wojewódzkim Szpitalu (...) Sp. z o.o. w S. w warunkach określonych w art. 430 k.c., a co za tym idzie odpowiedzialność tego podmiotu leczniczego za szkodę spowodowaną przez jego personel nie budzi wątpliwości.
Z przedstawianych w toku procesu stanowisk procesowych stron wynika, że spór między nimi sprowadzał się do dwóch kwestii - czy dopuszczono się błędu w sztuce medycznej w trakcie zabiegu i w trakcie leczenia powoda w Wojewódzkim Szpitalu (...) Sp. z o.o. w S. oraz wysokości ewentualnie należnego powodowi zadośćuczynienia.
Przeprowadzone w sprawie dowody, w tym opinia biegłego z zakresu chirurgii (...) dr n. med. A. B. w sposób jednoznaczny wskazują, że podjęte w szpitalu w S. leczenie powoda nie było prawidłowe i że dopuszczono się błędów w sztuce medycznej. Przedmiotowa opinia jest jasna, stanowcza, opatrzona stosownym uzasadnieniem odwołującym się do dokumentacji medycznej, jak i wynikającym z wiedzy specjalistycznej biegłego. Strona pozwana nie podważyła prawidłowości wniosków z niej płynących. Dlatego też opinię tę (zasadniczą i uzupełniającą), Sąd ocenił jako pełnowartościowy dowód w sprawie.
Odwołując się więc w szczególności do wiedzy specjalistycznej wskazać należy, iż jakkolwiek przebyte przez powoda złamanie okolicy krętarzy kości udowej było złamaniem skomplikowanym, wieloodłamowym wymagającym zespolenia, to jednak repozycja odłamów była niedokładna, jako że nie zespolono anatomicznie odłamów, wystąpiły też błędy techniczne w samym zespoleniu. Błędów w postępowaniu lekarskim należy upatrywać również w tym, że bezpośrednio po operacji nie wykonano zdjęcia rtg biodra jak i w pominięciu w ocenie klinicznej faktu skrócenia operowanej kończyny oraz nieprawidłowego jej ułożenia w skrajnej rotacji. Te czynniki spowodowały, że personel medyczny nie rozpoznał, iż operacja została wykonana wadliwie, co z kolei skutkowało tym, że nie przystąpiono do operacji rewizyjnej i poprawienia tego nieanatomicznego zespolenia, konsekwencją czego były wieloletnie problemy powoda zakończone założeniem sztucznego stawu. Jak wyjaśniał biegły niezrozumiałym dla niego jest dlaczego zignorowano, pomimo zgłaszania przez zespół pielęgniarski, rotację kończyny i w takim obrazie klinicznym nie podjęto w szpitalu decyzji o wykonaniu zdjęcia rtg i ponownym wkroczeniu do biodra. Prawidłowe leczenie i rehabilitacja doprowadziłyby u powoda do zrostu w granicach 3-4 miesięcy i po usprawnieniu do sprawności wystarczającej dla samodzielnej egzystencji. Cały proces zakończyłby się do pół roku Tymczasem u powoda proces ten rozciągnął się na lata, skutkuje skróceniem kończyny i endoprotezą. Istotnym dla niniejszej sprawy jest również i to, że tak skomplikowane złamanie powinno być zdaniem biegłego operowane przez specjalistę z asystą 2 lekarzy czyli łącznie 3 lekarzy. Tymczasem, jak wynika ze zgromadzonych dowodów, a w szczególności z dokumentacji medycznej i zeznań świadka M. M. w skład zespołu operacyjnego wchodziło dwóch lekarzy, przy czym operatorem był M. M. będący naówczas rezydentem uprawnionym do przeprowadzenia operacji pod nadzorem specjalisty. Można więc tu mówić o pewnych zaniedbaniach organizacyjnych. Bezsprzecznie od podmiotu takiego jakim jest szpital, w którego rękach leży przecież życie i zdrowie pacjentów, należy oczekiwać i wymagać aktów staranności o wysokim stopniu. Zareagowanie, podjęcie działań na odbiegający od standardowego pooperacyjny obraz kliniczny należy, w ocenie Sadu, do minimalnych aktów staranności.
W tym stanie rzeczy, kierując się dyspozycją art. 415 i 430 k.c., Sąd nie ma wątpliwości, iż w niniejszej sprawie zostały spełnione przesłanki odpowiedzialności deliktowej w postaci zdarzenia powodującego szkodę, szkody i adekwatnego związku przyczynowego między owym zdarzeniem a szkodą oraz winy.
Ustalając wysokość zadośćuczynienia Sąd miał na uwadze, że jest to wartość bardzo trudna do wyrażenia w pieniądzu. Przepisy kodeksu cywilnego nie zawierają żadnych kryteriów, jakie należy uwzględniać przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia. Ustawodawca ograniczył się jedynie do stwierdzenia, że ma być to „suma odpowiednia”, co oznacza, że ustalenie wysokości zadośćuczynienia pozostawione zostało uznaniu Sądu. Owe uznanie nie oznacza oczywiście dowolności. Sąd posiłkuje się tu kryteriami wypracowanymi w orzecznictwie, indywidualizując je okolicznościami konkretnego przypadku oraz zważając na cel instytucji zadośćuczynienia. Na gruncie art. 445 k.c. sformułowane zostały w judykaturze kryteria, które powinny być brane pod uwagę przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia. Mija się z potrzebą przytaczanie w tym zakresie bogatego już orzecznictwa, wystarczające zaś będzie ogólne wskazanie, iż w przypadku zadośćuczynienia za szkodę niemajątkową wynikającą z naruszenia zdrowia należy uwzględniać czas trwania cierpień, ich intensywność, rodzaj odniesionych obrażeń, wpływ na dalsze życie poszkodowanego, nieodwracalność skutków, poczucie bezradności, brak możliwości korzystania z określonych aktywności, konsekwencje w życiu osobistym i społecznym, konieczność pomocy ze strony najbliższych w czynnościach życiowych. Bacząc na kompensacyjną funkcję zadośćuczynienia niewątpliwie winno ono wynagradzać krzywdę poszkodowanemu czyniąc jego życie przyjemniejszym.
Z treści uzasadnienia odpowiedzi na pozew wynika, że strona pozwana kwestionując roszczenie powoda co do wysokości odwołała się przede wszystkim do argumentacji, iż nie może ono prowadzić do wzbogacenia się poszkodowanego. Nie pokusiła się jednak o wskazanie w jakiej wysokości i dlaczego w takiej a nie innej, należy się ono powodowi, co wynikało zapewne z tego, iż żądanie to zakwestionowane zostało z ostrożności procesowej. Zaznaczyć więc jeszcze należy, iż ogólną tendencją w orzecznictwie jest coraz szersze kompensowanie uszczerbku niemajątkowego w tzw. „sprawach medycznych”.
Sąd mając na względzie poczynione ustalenia faktyczne i kierując się ww. kryteriami nie ma wątpliwości, iż krzywda powoda jest dotkliwa. Nie można bagatelizować konsekwencji, jakie w stanie zdrowia i w życiu powoda wywołało wadliwe przeprowadzenie operacji i dalsze działania/zaniechania personelu szpitala. Istotne przede wszystkim jest, że powód, choć w dacie wdrożonego leczenia miał 73 lata, to był osobą w pełni samodzielną, potrafiącą o siebie zadbać, pogodną i towarzyską, bardzo aktywną fizycznie – jako że jeździł na rowerze, na rolkach, korzystał z sali gimnastycznej, biegał. Po opuszczeniu szpitala jego egzystencja na czas dłuższy, niż wymagałaby tego rekonwalescencja po prawidłowo przeprowadzonym procesie leczenia, ograniczyła się praktycznie do czterech ścian domu. Trwałe uszkodzenie kończyny dolnej wyrażające się w jej skróceniu, jak i założenie ostatecznie stawu sztucznego w znacznym stopniu wyłączyły powoda z dotychczasowej aktywności sportowej, co niewątpliwie potęguje jego poczucie krzywdy. Powód utyka, porusza się o kuli. Z osoby sprawnej stał się osobą niepełnosprawną. O tym jak ważne jest dla kondycji psychicznej zachowanie w wieku senioralnym maksymalnej autonomii, podejmowanie aktywności nie tylko fizycznej, ale i społecznej, nie trzeba mówić. Powód zaś zmuszony został – nie z własnej winy - do przedwczesnego przeorganizowania dotychczasowego sposobu życia. Uwzględnić należy również, że nieprawidłowo przeprowadzona operacja wydłużyła proces leczenia i usprawniania, a w efekcie doprowadziła do konieczności założenia endoprotezy w niekorzystnych warunkach anatomicznych. Na rozmiar krzywdy powoda wpływa także i to, że następstwem jest 30% uszczerbek na zdrowiu. Stan zdrowia powoda jest przy tym wynikiem czynników niezależnych od niego. Dalej, zwrócić należy uwagę, że powodowi przez okres kilku miesięcy towarzyszyły silne dolegliwości bólowe, których źródła nie potrafiono powodowi wskazać, kończyna była zrotowana. Wiązało się to z lękiem, niepewnością, poczuciem bezradności, poszukiwaniem pomocy u innych podmiotów medycznych. Na rozmiar krzywdy powoda wpływa niewątpliwe i to, że sprawcy szkody nie wyrazili skruchy związanej z takim stanem rzeczy, ograniczając się do zaproponowania powodowi kwoty jedynie 2.000 zł zadośćuczynienia. Powyższe okoliczności prowadzą do uznania, że odpowiednią sumą zadośćuczynienia za krzywdę jakiej doznał powód jest kwota 60.000 zł. Oczywiste jest, że tak bezcennej wartości jak zdrowie nie można lekceważyć poprzez przyznanie niskiej kwoty zadośćuczynienia. Dlatego też w na podstawie art. 444 § 1 k.c. i art. 445 k.c., Sąd orzekł jak w punkcie pierwszym sentencji wyroku.
O roszczeniu odsetkowym Sąd orzekł zgodnie z żądaniem pozwu, zasądzając odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia 13 maja 2016 r. Stan faktyczny stanowiący podstawę sformułowanego żądania skierowanego do pozwanego w ramach postępowania likwidacyjnego istniejący w dacie wydania decyzji odmownej z dnia 13 maja 2016 r. był tożsamy z tym ustalonym przez Sąd i stanowiącym podstawę rozstrzygnięcia w sprawie. Jednocześnie strona pozwana nie wykazała żadnych szczególnych okoliczności, które uzasadniałyby ustalenie początkowego biegu odsetek od dnia wyroku.
W pozostałym zakresie, tj. ponad kwotę 60.000 zł powództwo podlegało oddaleniu – punkt 2 wyroku.
O kosztach procesu Sąd w pkt. 3 sentencji orzekł w oparciu o art. 102 k.p.c. z uwzględnieniem, że powód wygrał proces w 75%. Podstawę orzeczenia o kosztach sądowych należnych Skarbowi Państwa, a stanowiących brakującą część opłaty od pozwu od uiszczenia której powód był zwolniony (2.000 zł) brakującą część zaliczki na biegłego (38,82 zł) stanowi art. 113 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.
Na oryginale właściwy podpis.