Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 511/13

POSTANOWIENIE

Dnia 16 września 2013 roku

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSO Jarosław Gołębiowski

Sędziowie:

SSO Stanisław Łęgosz (spr.)

SSR del. Mariusz Kubiczek

Protokolant:

st. sekr. sąd. Beata Gosławska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 16 września 2013 roku

sprawy z wniosku L. S. (1)

z udziałem K. P. (1)

o podział majątku wspólnego

na skutek apelacji wnioskodawczyni

od postanowienia Sądu Rejonowego w Radomsku z dnia 23 maja 2013 roku, sygn. akt I Ns 439/12

postanawia: zmienić zaskarżone postanowienie w punkcie czwartym w ten sposób, że zasądzoną od uczestnika na rzecz wnioskodawczyni kwotę 54.572,41 złotych podwyższyć do kwoty 59.031 ( pięćdziesiąt dziewięć tysięcy trzydzieści jeden) złotych a w pozostałym zakresie apelację oddalić, ustalając iż każdy z uczestników ponosi koszty postępowania odwoławczego związane ze swoim udziałem w sprawie.

Na oryginale właściwe podpisy

Sygn. akt II Ca 511/13

UZASADNIENIE

Postanowieniem z dnia 23 maja 2013r. w sprawie INs 439/12 Sąd Rejonowy w Radomsku ustalił, że wnioskodawczyni L. S. (1) posiada udział w majątku wspólnym wynoszący 20% a K. P. (2) w wysokości 80%. Ustalił również, że w skład majątku wspólnego stron wchodzi nieruchomość położona w R. oznaczona jako działka nr (...) o powierzchni 0,1586 ha wartość 364.849 zł, którą przyznał na wyłączną własność uczestnikowi K. P. (1) zasądzając od niego na rzecz wnioskodawczyni spłatę 54.572,41 zł. Nakazał ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa od wnioskodawczyni i uczestnika po 500 zł tytułem opłaty sądowej a nadto od wnioskodawczyni kwotę 760,03 zł tytułem zwrotu wydatków wyłożonych przez Skarb Państwa.

Podstawę powyższego rozstrzygnięcia stanowiły przytoczone poniżej ustalenia i rozważania Sądu Rejonowego.

K. P. (1) i L. S. (1) zawarli związek małżeński w dniu 29 październiku 2005 roku. Umów o rozdzielności majątkowej nie zawierali.

Wyrokiem z dnia 11 października 2011 roku w sprawie o sygn. akt I C 274/11 Sąd Okręgowy w Piotrkowie Tryb. rozwiązał przez rozwód związek małżeński K. P. (3) i L. P. bez orzekania o winie rozkładu małżeństwa. Powyższy wyrok uprawomocnił się w dniu 02 listopada 2011 roku.

K. P. (1) przed zawarciem małżeństwa z L. S. (1) mieszkał w domu swoich rodziców. Po ukończeniu 18 lat, od czerwca 2004 roku rozpoczął pracę w hurtowni mebli u swojego starszego brata, gdzie uzyskiwał wynagrodzenie w wysokości od 1.800 zł do 2.000 złotych miesięcznie. W soboty i niedziele dorabiał jeżdżąc na rynki i sprzedając tam meble wyprodukowane przez brata, bądź zakupione u producentów. Z tego tytułu uzyskiwał dodatkowe wynagrodzenie. Zdarzały się weekendy, gdy zarobił nawet około 5.000 złotych. Zarobione w ten sposób pieniądze oszczędzał. Pomagali mu finansowo rodzice, którzy zakupili dla niego samochód marki B.. Kwotę 20.000,00 złotych wygrał w "totolotka".

L. S. (1) pobierała z (...) Centrum Pomocy (...) w R. pomoc pieniężną na kontynuowanie nauki w okresie od dnia 11 lipca 2005 roku do 31 sierpnia 2005 roku w łącznej wysokości 815,79 złotych miesięcznie, od dnia 1 września 2005 roku do dnia 31 sierpnia 2006 roku i od dnia 1 września 2006 roku do dnia 30 września 2006 roku w wysokości 486, 30 złotych miesięcznie, od dnia 1 października 2006 roku do dnia 31 sierpnia 2007 roku i od dnia 1 września 2007 roku do 31 sierpnia 2008 roku w wysokości 494,10 złotych miesięcznie. Ponadto pobrała pomoc pieniężną na usamodzielnienie w wysokości 4.941,00 złotych, która została przeznaczona na zakup mebli pokojowych.

Przez okres trzech lat po ślubie uczestnicy mieszkali w domu u rodziców K. P. (1). Tytułem otrzymanych prezentów weselnych tzw. czepkowego uzbierali łącznie kwotę około 21.000 złotych, z których część została przeznaczona na wycieczkę do Egiptu. L. S. (1) nie pracowała i początkowo uczyła się. Naukę ukończyła w 2008 roku. Rozpoczęła własną działalność gospodarczą w postaci sklepu, na który otrzymała dotację z Urzędu Pracy w R.. Z uwagi na powstałe zadłużenie, w 2010 roku zaprzestała prowadzenia działalności gospodarczej. Następnie zatrudniła się w sklepie (...), gdzie również pozostawiła niezapłacone rachunki.

W styczniu 2006 roku K. P. (1) otworzył własną działalność gospodarczą, w ramach której handlował na targach meblami. Do połowy 2008 roku firma przynosiła bardzo duże zyski, gdyż marża na meblach wynosiła 100 %. Po tym okresie zapotrzebowanie na meble wśród klientów znacznie osłabło i dlatego w 2010 roku uczestnik zawiesił tę działalność.

Sytuacja majątkowa w małżeństwie stron była bardzo dobra. Za zarobione przez K. P. (1) pieniądze małżonkowie podróżowali, wyjeżdżali m.in. nad morze, do Z., czy za granicę. Dwukrotnie byli w Egipcie.

W dniu 29 listopada 2005 roku byli małżonkowie zawarli z T. i J. małż. M. warunkową umowę sprzedaży nieruchomości położonej w R. przy ul. (...), oznaczoną według ewidencji gruntów jako działka nr (...) o łącznej powierzchni 0,1586 ha wraz z fundamentami domu mieszkalnego, płacąc na poczet ceny sprzedaży kwotę 20.000,00 złotych, a następnie w dniu 6 grudnia 2005 roku strony zawarły umowę przeniesienia własności tej nieruchomości, płacąc pozostałe 20.000 złotych oraz koszty notarialne obu umów, w kwocie 2.953, 88 złotych.

Dla nieruchomości tej Wydział Ksiąg Wieczystych Sądu Rejonowego w (...) prowadzi księgę wieczystą numer (...).

Na podstawie umowy zawartej dnia 30 grudnia 2005 roku z Bankiem (...) S.A. z siedzibą w W., uczestnicy K. P. (1) i L. S. (1) otrzymali kredyt budowlano - hipoteczny w kwocie 80.000,00 złotych, który został przeznaczony na sfinasowanie budowy domu jednorodzinnego położonego w R. przy ul. (...). Ostateczny termin spłaty kredytu upływa w dniu 16 lutego 2019 roku. Zgodnie z § 5 umowy wysokość wniesionych środków własnych kredytobiorców wynosiła 90.060,00 złotych, co stanowiło 28,2% całkowitego kosztu inwestycji. Kredytobiorca oświadczył, iż dodatkowo wniesie środki własne w kwotach:

- 43.990 złotych do dnia 30 grudnia 2006 roku;

- 104.770 złotych do dnia 30 listopada 2007 roku.

Łączna wysokość wniesionych środków własnych miała wynosić 238.820,00 złotych, co stanowi 74,91% całkowitego kosztu inwestycji.

Spłata kredytu dokonywana była i jest z rachunku należącego do K. P. (1). Od lutego 2011 roku środki na spłatę kredytu pochodzą w większości z przelewów dokonywanych przez I. P. na rachunek K. P. (1).

W okresie od 1 listopada 2011 roku do 9 maja 2013 roku została spłacona kwota 14.863,50 złotych, a w tym 10.240,12 złotych stanowił kapitał, a 4.623,38 złotych odsetki. Na dzień 9 maja 2013 roku do całkowitej spłaty pozostało 70 rat w wysokości po 783,26 złotych, tj. łącznie 54.828,20 zł - w tym kapitał w kwocie 48.185,69 złotych.

Strony rozpoczęły budowę domu na zakupionej działce 21 lutego 2007 roku. Ukończenie budowy nastąpiło w dniu 26 listopada 2007 roku.

Wartość rynkową nieruchomości zabudowanej położonej w R.przy ul. (...)według stanu na dzień 2 listopada 2011 roku i cen aktualnych wynosi 364,849,00 złotych, po zastosowaniu współczynnika korekcyjnego "K" z przedziału [0,90, 1, 10]. Przy obecnym zastoju na rynku nieruchomości, kiedy sprzedaże odbywają się bardzo długo, tj. powyżej jednego roku, nawet przy atrakcyjnych nieruchomościach zabudowanych, pomiędzy ceną wystawioną przez sprzedającego, a ceną transakcyjną dochodzi nawet do 25% obniżek. Na rynku nieruchomości zabudowanych jest znaczna przewaga sprzedających nad kupującymi, czyli przewaga podaży nad popytem ze względu na ostre kryteria banków przy udzielaniu kredytów. Posiadający zasoby pieniężne kupują bez kredytów grunty niezabudowane w celu lokaty kapitału lub wybudowania domu wg swojego gustu. Wysokie bezrobocie i niska zdolność kredytowa wśród pracujących, którzy chętnie nabyli by nieruchomość powoduje, iż transakcje nieruchomości zabudowanych występują sporadycznie. Nowe domy sprzedawane są bardzo rzadko nawet przez developerów, którzy obecnie często aby nie sprzedawać ich poniżej wartości, zastawiają je w bankach by uzyskane w ten sposób kredyty przeznaczyć na dalsze powadzenie działalności gospodarczej. Dlatego biegła zastosowała w wycenie współczynnik korekcyjny k w wysokości 0,9. W metodzie korygowania ceny średniej w ramach podejścia porównawczego do określenia wartości rynkowej nieruchomości zabudowanej przedstawionych jest zbiór kilkunastu transakcji sprzedaży zawierających transakcje sprzedaży nieruchomości zabudowanych domami o różnych cechach rynkowych. (...)o wyższej wartości 1 m2 w wieku budynków starszych od wycenianej nieruchomości zabudowanej, znajdują się w dużo lepszej lokalizacji. Wyceniana nieruchomość usytuowana jest w bliskiej (ok.l60m) odległości od budowanej obwodnicy m. R., co bardzo rzutuje na jej atrakcyjność, a tym samym na wartość rynkową. Bardzo duży wpływ na wartość rynkową nieruchomości zabudowanej ma również powierzchnia użytkowa budynku mieszkalnego. (...)zabudowane budynkami mieszkalnymi o pow. 197,00 m2 sprzedawane są dłużej, a cena 1 m2 jest niższa. Związane jest to między innymi z większymi kosztami utrzymania budynku (ogrzewanie, eNN). Duży wpływ na wartość rynkową nieruchomości ma również przeciętne ogrodzenie siatką na słupkach metalowych bez podmurówki oraz teren działki bez urządzonej zieleni i utwardzeń w postaci kostki. Budynek mieszkalny został oddany do użytku w 2007 roku i chociaż na dzień 2 listopada 2011 roku był w wieku 4 lat, posiadał wiele mankamentów i jego stan techniczny określono jako dobry. Takimi mankamentami były między innymi: brak barierek na balkonie, na poddaszu i tarasie, brak barierek przy schodach wewnętrznych oraz liczne spękania tynku, krzykliwa aranżacja niektórych wnętrz, a w tym ostry róż - amarant, ostry pomarańcz. Wpływa to również na standard, który określono jako średni.

W okresie od daty ustania wspólności majątkowej małżeńskiej tj. od dnia 1 listopada 2011r. do dnia 9 maja 2013 r. K. P. (1) spłacił kwotę 14.863,50 zł kredytu uzyskanego w Banku (...) S.A. I Oddział w R.. Połowa tej kwoty to 7.431,75 zł..

Wartość nieruchomości po odjęciu kwoty pozostałego do spłaty kredytu w kwocie 54.828,20 zł wynosi 310.020,80 zł.

Stosownie do przepisu art. 43 § 1 k. r. o. domniemuje się, że udziały małżonków w majątku dorobkowym są równe.

W ocenie sądu domniemanie to zostało w niniejszej sprawie obalone. Z chwilą ustania wspólności ustawowej wspólność dotychczasowa bezudziałowa uległa przekształceniu. Od tej chwili małżonkowie mają równe udziały w majątku wspólnym, niezależnie od tego, w jakim stopniu każdy z nich przyczynił się do jego powstania. Unormowanie to najpełniej realizuje zasadę równouprawnienia małżonków.

W drodze wyjątku od zasady równych udziałów sąd może ustalić w innym stosunku udziały małżonków w majątku wspólnym, w razie istnienia przesłanek przewidzianych w § 2 ar1 43 k. r. o., ale tylko na żądanie osoby uprawnionej. Uprawniony do zgłoszenia takiego żądania jest każdy z małżonków.

Ustalenie nierównych udziałów jest dopuszczalne w razie łącznego wystąpienia dwóch przesłanek, a mianowicie przyczynienia się małżonków do powstania majątku wspólnego różnym stopniu oraz istnienia ważnych powodów, które uzasadniają ustalenie nierównych udziałów.

Przez przyczynienie się do powstania majątku wspólnego rozumie się całokształt stan każdego z małżonków o założoną przez nich rodzinę i zaspokojenie jej potrzeb, a więc nie tylko wysokość zarobków czy innych dochodów osiąganych przez każdego z nich, lecz także i to, jaki użytek czynią oni z tych dochodów, czy gospodarują nimi należycie i nie trwonią ich w sposób lekkomyślny. Poza tym o stopniu przyczynienia się każdego z małżonków świadczą nie tylko osiągnięcia czysto ekonomiczne, lecz także nakład osobistej pracy przy wychowaniu dzieci i we wspólnym gospodarstwie domowym (art.47§2 k.r.o.). Tak więc w sytuacji często występującej w należycie funkcjonującej rodzinie, gdy jeden z małżonków oddawał się pracy zarobkowej i staraniom o powstanie lub powiększenie majątku wspólnego, drugi zaś poświęcał swój czas wychowaniu dzieci i prowadzeniu wspólnego gospodarstwa domowego, odciążając w ten sposób współmałżonka i ułatwiając mu osiąganie dochodów, najczęściej uzasadnione okaże się przekonanie, iż małżonkowie w równej mierze przyczynili się do powstania majątku wspólnego i że już z tego względu nie wchodzi w rachubę możliwość ustalenia nierównych udziałów w majątku wspólnym. Do oceny zatem stopnia przyczynienia się każdego z małżonków do powstania majątku wspólnego nie mają przesądzającego znaczenia wyliczenia czysto rachunkowe. Różny stopień przyczynienia się każdego z małżonków może uzasadnić ustalenie nierównych udziałów wtedy, gdy różnica jest istotna i wyraźnie uchwytna.

Dalszą konieczną przesłanką dopuszczalności ustalenia nierównych udziałów proporcjonalnie do stopnia przyczynienia się każdego z małżonków do powstania majątku wspólnego jest wykazanie, że za takim rozstrzygnięciem przemawiają ważne powody.

Cenzorami L. S. (1) nie byli członkowie rodziny K. P. (1), a L. S. (1) w osobach babki i dziadka, a to J. S. i S. S.. Z. oni przekonywująco jako świadkowie, że K. P. (1) zanim się ożenił szukał działki pod budowę domu. L. S. (1) nic nie wniosła do majątku wspólnego. Wesele wyprawił jej K. P. (1). Gdy odwiedzał L. S. (1) to widać było, że ma pieniądze. Kupił L. S. (1) samochód i ubrania. W trakcie małżeństwa L. S. (1) nie podjęła żadnej pracy. Prowadziła sklep, ale zrobiła manko. Nigdy jej w sklepie nie było. Zamiast prowadzić sklep (...) się z innymi kochankami. Na namowy członków swojej rodziny o udzielenie pomocy K. P. (4) wyjaśniała, że on " ma kasę". W ocenie J. S. i S. S. wnioskodawczym L. S. (1) zdradzała K. P. (1) i nie powinna dostać żadnej spłaty. Zajmowała się tylko sobą. Uczestnicy nie posiadali dzieci, więc L. S. (1) nie poświęcała czasu na zajmowanie się ich wychowaniem i utrzymaniem, co jak wykazano wyżej w sposób zdecydowany wpływa na ustalenie w równych częściach udziałów w majątku dorobkowym. Brak jest jakichkolwiek dowodów powodujących brak możliwości dania wiary w całości lub w ograniczonej części zeznaniom w charakterze świadków J. S. i S. S..

Z zeznań pozostałych świadków wynika, że przed zawarciem związku małżeńskiej o K. P. (1) posiadał oszczędności. Skoro L. S. (1) nie wniosła mu nic do majątku dorobkowego, a jedynie korzystała z oszczędności i " zajmowała się sobą", to oczywistym dla sądu jest, że nie mogła przyczynić się do sfinansowania budowy domu i zakupu działki.

K. P. (1) zajmował się nie tyko zarabianiem pieniędzy na budowę domu, ale także edukacją L. S. (2), a także wyjazdami na wypoczynek - w tym zagranicę. W wolnych chwilach L. S. (1) organizowała sobie rozrywkę jak wykazali świadkowie w osobach babki i dziadka, lekceważąc prowadzony sklep. W okresie, gdy zarobki K. P. (1) zmalały i " nie miał już kasy ", nastąpił rozwód ich małżeństwa.

W tej sytuacji sąd uznał, że udziały małżonków w majątku wspólnym nie mogą być równe. Sąd rozważał ustalenie, że L. S. (1) w ogóle nie przyczyniła się do powstania majątku wspólnego lecz uznał, że skoro K. P. (1) nie zawarł umowy majątkowej małżeńskiej oraz uznał, że sam sfinansuje budowę domu, to nie przewidywał takiego rozwiązania. Dał temu wyraz słuchany informacyjnie, kiedy początkowo stwierdził, że nie będzie żądał ustalenia nierównych udziałów w majątku wspólnym. Nie przewidział jedynie krachu na rynku mebli oraz sposobu traktowania obowiązków małżeńskich przez L. S. (1).

Z tych względów ustalenie, że L. S. (1) posiada udział w wysokości 20 % w majątku dorobkowym odnosi się wyłącznie do tego, że formalnie zawarła związek małżeński z K. P. (1), a lekceważenie przez nią obowiązku przyczyniania się do powstania tego majątku było w pewnym okresie tolerowane przez uczestnika K. P. (1).

Dlatego sąd zasądził od K. P. (1) kwotę 54.572,41 zł, stanowiącej 20 % kwoty 364,849,00 złotych, pomniejszonej o kwotę niespłaconego kredytu w wysokości 54.828,20zł, co daje kwotę 310.020,80 zł. Od 20% tej kwoty tj. 62.004,16 zł należy odjąć połowę kwoty kredytu spłaconej przez K. P. (1) w okresie od 1 listopada 2011 roku do 9 maja 2013 roku tj. 14.863,50 złotych, co daje kwotę 7.431,75 zł.

O kosztach sąd o rzekł po myśli przepisu art. 520 § 1 k.p.c. uznając, że uczestnicy reprezentowani przez profesjonalnych pełnomocników, powinni je ponieść po połowie.

Dlatego na podstawie przepisu art. 113 § 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych ( Dz. U. z 2005 r. Nr 167, poz. 1398 z późn. zm. ) nakazał ściągnąć opłatę sądową od wniosku od każdego z uczestników po 500,00 zł., przy czym wobec zwolnienia wnioskodawczym L. S. (2) od opłaty sądowej - z zasądzonego roszczenia, podobnie jak brakującą zaliczkę na wynagrodzenie biegłego w kwocie 760,03 zł, gdyż K. P. (1) zaliczkę na wynagrodzenie biegłego uiścił.

Od powyższego postanowienia apelację złożyła wnioskodawczyni. Zarzuciła w niej:

l) naruszenie prawa materialnego poprzez błędną interpretację art. 43 §2 krio, co spowodowało ustalenie nierównych udziałów w majątku wspólnym uczestników postępowania, a w konsekwencji tego zaniżenie zasądzonej spłaty na rzecz wnioskodawczym L. S. (1),

2) błędną ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego poprzez bezkrytyczne przyjęcie przez Sąd I instancji współczynnika korygującego wartość nieruchomości będącej przedmiotem podziału majątku wspólnego, co doprowadziło do zaniżenia wartości nieruchomości,

3) niezastosowanie wobec wnioskodawczym L. S. (1) art. 102 kpc, pomimo, że były przesłanki do jego zastosowania, co doprowadziło do obciążenia jej kosztami nieopłaconej opłaty sądowej od wniosku i kosztami nieopłaconych wydatków na wynagrodzenie biegłego.

Występując z tymi zarzutami wnosiła

l) zmianę skarżonego postanowienia:

a)w punkcie I poprzez ustalenie równych udziałów w majątku wspólnym stron,

b)w punkcie II poprzez ustalenie że w skład majątku wspólnego L. S. (1) i K. P. (1) wchodzi nieruchomość o wartości 405.387,89 zł zamiast wartości 364.849,00 zł,

c) w punkcie III poprzez dopisanie następujących słów: „oraz ustalić, że K. P. (1) syna G. i E. zobowiązany jest do spłaty pozostałej części mieszkaniowego kredytu budolano-hipotecznego nr (...) udzielonego w dniu 30.12.2005 r. w kwocie 54.828,20 zł",

d) w punkcie IV poprzez podwyższenie zasądzonej od uczestnika K. P. (1) na rzecz wnioskodawczyni L. S. (1) kwoty 54.572,41 do kwoty 167.848.09 zł,

e) w punkcie V poprzez nie obciążanie wnioskodawczyni L. S. (1) kosztami nieuiszczonej opłaty sądowej od wniosku i kosztami nieopłaconych wydatków na wynagrodzenie biegłego,

2) zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych,

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Zarzuty podniesione przez skarżącą nie są uzasadnione. W stanie faktycznym przedmiotowej sprawy, który nie jest przez nią kwestionowany, sąd pierwszej instancji trafnie uznał, że zachodziły podstawy do ustalenia nierównych udziałów stron w majątku wspólnym. W sprawie nie ulega wątpliwości, że uczestnik postępowania w znacznie większym stopniu przyczynił się do powstania majątku wspólnego, niż wnioskodawczyni. Drugą konieczną przesłanką dopuszczalności ustalenia nierównych udziałów proporcjonalnie do stopnia przyczynienia się każdego z małżonków do powstania majątku wspólnego jest wykazanie, że za takim rozstrzygnięciem przemawiają ważne powody, oceniane z punktu widzenia zasad współżycia społecznego, tzn. że otrzymanie przez jednego z małżonków korzyści z tej części majątku wspólnego, do której powstania on się nie przyczynił, pozostawałoby w sprzeczności z tymi zasadami. Nie jest możliwe zdefiniowanie pojęcia ważnych powodów, o tym bowiem, czy istnieją one w konkretnej sprawie, decyduje ocena całokształtu okoliczności danej sprawy.

W przedmiotowej sprawie taka sytuacja występuje. Stosunkowo krótki czas trwania małżeństwa stron, brak potomstwa,, niewłaściwe zachowanie wnioskodawczyni opisane i napiętnowane przez członków najbliższej rodziny wnioskodawczyni , w końcu wystąpienie o rozwód w momencie, kiedy sytuacja zarobkowa i majątkowa uczestnika uległa pogorszeniu, upoważniały sąd do przyjęcia, że otrzymanie przez wnioskodawczynię korzyści z tej części majątku wspólnego, do której powstania ona się nie przyczyniła, pozostawałoby w sprzeczności z zasadami współżycia społecznego

Sąd pierwszej instancji ustalając nierówne udziały stron w majątku wspólnym nie naruszył zatem przepisu art. 43 § 2 krio.

Nie jest także zasadna apelacja wnioskodawczyni kwestionująca ustalenie wartości nieruchomości, jak również obciążenie jej połową kosztów postępowania. Wartość nieruchomości została przez sąd ustalona w oparciu o dowód z opinii biegłej, która dokładnie i w sposób przekonujący uzasadniła przyjęcie współczynnika korygującego 0.9. Dokonaną przez sąd ocenę tego dowodu należy w pełni podzielić.

Niemniej jednak apelacja wywołuje skutek w postaci zmiany zaskarżonego postanowienia przez podwyższenie zasądzonej od uczestnika na rzecz wnioskodawczyni spłaty do kwoty 59.031 zł. Jest to wynikiem błędnego rozliczenia przez sąd kwoty kredytu spłacanego przez uczestnika w okresie od 1 listopada 2011r. do 9 maja 2013r. Błąd sądu polegał na tym, że wnioskodawczynię obarczył połową spłaconej przez uczestnika kwoty 14.863,50 zł. Byłoby to możliwe jedynie wówczas, gdyby udziały stron w majątku wspólnym były równe. Tymczasem sąd ustalił, że udział wnioskodawczyni w majątku wspólnym to tylko 20%. Dlatego też wnioskodawczynię obciąża jedynie 1/5 spłaconej przez uczestnika kwoty.

W tym tylko zakresie orzeczenie na podstawie art. 386 § 1kpc należało skorygować, a w pozostałej części apelację oddalić na podstawie art. 385 kpc.

Na oryginale właściwe podpisy