Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1938/16

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 19 października 2016 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi zasądził od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powoda T. P. kwotę 3.549,57 złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 8 lutego 2014 roku do dnia zapłaty, oddalił powództwo w pozostałej części oraz orzekł o kosztach procesu na podstawie art. 100 zd. 2 k.p.c. i ustalając, że powód uległ pozwanemu tylko co do nieznacznej części swego żądania, szczegółowe ich rozliczenie pozostawił referendarzowi sądowemu.

Apelację od powyższego wyroku w części zasądzającej na rzecz powoda świadczenie powyżej kwoty 519,35 złotych wraz z odsetkami oraz kosztami procesu złożył pozwany, podnosząc następujące zarzuty:

1) naruszenia prawa materialnego, a w szczególności art. 805 § 1 i § 2 pkt.1 k.c. w zw. § 3 ust. 1, § 6 ust. 1 pkt 1k, § 2 pkt 111 o.w.u. (...) poprzez zasądzenie świadczenia określonego niezgodnie z treścią łączącej strony umowy, w tym obejmującego skutki zdarzeń powstałych poza okresem ubezpieczenia;

2) naruszenie prawa procesowego, które miało wpływ na wynik sprawy, a w szczególności art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 245 k.p.c. przez dokonanie przez Sąd Rejonowy oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego w sposób dowolny, bez jego wszechstronnego rozważenia w oparciu o zasady logiki i doświadczenia życiowego oraz poprzez jego wybiórczą ocenę w szczególności poprzez:

- dokonanie ustaleń sprzecznych z treścią zawartej umowy ubezpieczenia oraz załączonymi dokumentami i przyjęcie, że wszystkie wskazywane przez powoda szkody powstały w konsekwencji zdarzeń z lipca i grudnia 2013 roku;

- bezzasadne pominięcie części wniosków zawartych w opinii biegłego,

- pominięcie informacji wynikających z oświadczenia (...) Ł. z dnia 5.08.2013 roku i w konsekwencji przyjęcie, że zgłaszane uszkodzenia powstały w lipcu 2013 roku w sytuacji gdy pismo to nie pozostawia wątpliwości co do okresu i przyczyny szkód,

- dokonanie błędnej i całkowicie oderwanej od treści wykładni umowy ubezpieczenia.

Podnosząc powyższe zarzuty pozwany wniósł o zmianę wyroku, oddalenie powództwa w skarżonym zakresie oraz o zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest niezasadna i jako taka podlega oddaleniu.

Sąd Okręgowy w całości podziela poczynione przez Sąd I instancji ustalenia faktyczne i w konsekwencji przyjmuje za swoje, a to dlatego, że stanowią one wynik właściwej i rzetelnej oceny zebranego materiału dowodowego. Jednocześnie nie ma konieczności ich ponownego, szczegółowego przytaczania (por. wyrok SN z dnia 22 sierpnia 2002 r., V CKN 348/00, opubl. baza prawna LEX Nr 52761).

Odzwierciedlone w stanie faktycznym okoliczności sprawy wiernie bowiem oddają całokształt stosunków i relacji zachodzących pomiędzy stronami. Sąd Rejonowy wnikliwie wziął pod uwagę wszystkie okoliczności mające znaczenie dla rozstrzygnięcia. Inaczej mówiąc okoliczności faktyczne sprawy zostały należycie zweryfikowane i ocenione oraz we właściwy sposób powiązane z odpowiednimi unormowaniami prawa materialnego. Tym samym na pełną akceptację zasługują też rozważania merytoryczne, stanowiące konsekwencję bezbłędnie zastosowanych przepisów prawa materialnego.

Ustosunkowując się do zarzutów apelacji należy zauważyć, iż pomimo tego, że zostały one przedstawione w dość złożonej konfiguracji poprzez odwołanie się do naruszenia odpowiednich przepisów prawa materialnego i procesowego, to w istocie zmierzają do wykazania, że powód nie poniósł szkody, z którą łączy dochodzone roszczenie.

W ocenie skarżącego nie doszło bowiem do ponownego zalania mieszkania powoda w 2013 roku, a uszkodzenia, na które powołuje się powód wynikają z zalania jego lokalu w 2009 roku, za skutki którego pozwany wypłacił uprzednio już pełne odszkodowanie.

Ze stanowiskiem tym nie można się zgodzić.

Twierdzenia pozwanego są całkowicie dowolne i nie wytrzymują konfrontacji z materiałem dowodowym sprawy.

Miarodajne dla ustalenia okoliczności mających znaczenie w niniejszej sprawie są przede wszystkim zeznania świadka P. M., który potwierdził, że w 2009 roku remontował po zalaniu mieszkanie należące do powoda. Prace objęły tynkowanie i malowanie ścian oraz sufitów w pokoju łazience i przedpokoju. Zeznania świadka przeczą zatem stanowisku pozwanego, że uszkodzenia w lokalu powoda opisane w pozwie powstały jeszcze w 2009 roku i nie zostały usunięte. Przy tym pozwany, poza zwykłym zaprzeczeniem twierdzeniom powoda nie przedstawił żadnego dowodu na poparcie swojego stanowiska. W szczególności wiarygodności wersji przedstawionej przez powoda nie podważa pismo z dnia 5 sierpnia 2013 roku Administracji Zasobów Komunalnych Ł. w Ł.. Skarżący przypisuje nadmierne znaczenie zawartym w treści wzmiankowanego dokumentu wnioskom z wizji lokalnej w mieszkaniu powoda, z których wynika, że widoczne na suficie zacieki nie powstały w ostatnim okresie i są spowodowane pracami dociepleniowymi prowadzonym przez wspólnotę mieszkaniową w 2009 roku. Tymczasem ocena przyczyn i przybliżonego terminu powstania uszkodzeń w mieszkaniu należącym do powoda wymaga wiadomości specjalnych, a dowód z dokumentu prywatnego w postaci omawianego pisma Administracji Zasobów Komunalnych Ł. w Ł. tego rodzaju wymogów z całą pewnością nie spełnia, a co za tym idzie nie może stanowić podstawy ustaleń dotyczących faktu powstania szkody w lokalu.

Do odmiennej niż prezentowana w apelacji pozwanego konkluzji prowadzą natomiast wnioski zawarte w opinii biegłego z zakresu budownictwa, który jednoznacznie powiązał charakter uszkodzeń w lokalu powoda z opisanym przez niego zdarzeniem. Biegły wypowiedział się również w kwestii kosztów przywrócenia lokalu do stanu sprzed jego zalania określając je na kwotę 3.549,57 złotych. Dowód z opinii biegłego przesądza zatem ostatecznie podnoszone przez pozwanego wątpliwości co do przyczyn, czasu powstania i wysokości szkody, której naprawienia domaga się w niniejszym postępowaniu powód.

Nie ma także racji skarżący podnosząc zarzut dokonania przez Sąd I instancji błędnej wykładni łączącej strony umowy ubezpieczenia.

Wysoki poziom ogólności sformułowanego zarzutu uniemożliwia Sądowi Okręgowemu odniesienie się do niego w sposób szczegółowy, gdyż skarżący nie precyzował nawet w czym konkretnie upatruje jego zasadności. Na podstawie analizy łączącego strony stosunku prawnego wyrazić należy jednak przekonanie, iż Sąd Rejonowy nie dopuścił się naruszenia zasad wykładni i w rezultacie dokonał prawidłowej interpretacji postanowień umowy ubezpieczenia uznając, że zdarzenie stanowiące podstawę dochodzonego przez powoda roszczenia było objęte jej zakresem.

W świetle poczynionych w sprawie ustaleń brak jest również podstaw do uznania, iż zachodzą przewidziane w przepisach prawa powszechnie obowiązującego oraz w umowie i Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia jakiekolwiek przesłanki wyłączające odpowiedzialność pozwanego.

Co zaś tyczy się akcentowanej w toku postępowania przez pozwanego kwestii niezawiadomienia przez powoda administracji budynku o szkodzie w lokalu podkreślić należy, iż fakt ten wywołuje skutki wyłącznie w stosunkach między powodem a administracją budynku, nie ma natomiast znaczenia dla odpowiedzialności pozwanego, tym bardziej, że jak słusznie zauważył Sąd Rejonowy, Ogólne Warunki Ubezpieczenia nie nakładają takiego obowiązku na ubezpieczonego.

Z tych względów Sąd Okręgowy uznał, iż apelacja nie zawiera uzasadnionych zarzutów mogących podważyć stanowisko Sądu Rejonowego, a tym samym jako bezzasadna podlega oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł z mocy art. 98 § 1 k.p.c. w związku z § 2 pkt 3 oraz § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie z dnia 22 października 2015 r. (Dz.U.2015.1800). Na koszty te złożyła się kwota 600 złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego.

Biorąc pod uwagę stopień zawiłości sprawy oraz nakład pracy pełnomocnika powoda i jego wkład pracy w przyczynienie się do wyjaśnienia i rozstrzygnięcia sprawy, a w szczególności fakt, iż postępowanie apelacyjne zakończyło się na pierwszym terminie rozprawy, zaś w jego toku nie było prowadzone postępowanie dowodowe, brak było podstaw do ustalenia wysokości wynagrodzenia pełnomocnika w wysokości innej niż minimalne, przewidziane przepisami wyżej wskazanego rozporządzenia.