I C 92/16
Pozwem wniesionym w dniu 10 grudnia 2015 r. Krajowa Szkoła Sądownictwa i Prokuratury z siedzibą w K. wystąpiła o zasądzenie od Stowarzyszenia (...) kwoty 3.100 zł wraz z odsetkami liczonymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz o zasądzenie kosztów procesu.
Powód wyjaśnił, że pozwany złożył wniosek o udostępnienie informacji publicznej w postaci wykazów wykładowców, którzy prowadzili zajęcia szkoleniowe z aplikantami w ramach aplikacji ogólnej i specjalistycznej prowadzonej przez powoda oraz doręczenie skanów umów zawartych z wykładowcami w latach 2010 – 2014, obejmujących ich imiona i nazwiska. Powód we wskazanym okresie zawarł 1.060 takich umów. Poniósł zatem koszty przygotowania informacji w formie wskazanej przez pozwanego, polegającego na: zeskanowaniu umów, ich anonimizacji przy użyciu programu komputerowego, przeniesieniu ich na nośnik CD i przekazaniu wnioskodawcy. Ostatecznie wysokość kosztów udostępnienia informacji została ustalona na kwotę 3.100 zł, o czym pozwany został poinformowany. Czynności przygotowawcze wykonała osoba zatrudniona na podstawie umowy zlecenia, niebędąca pracownikiem powoda. Zdaniem powoda koszt przygotowania informacji stanowił koszt dodatkowy udostępnienia informacji publicznej. Powołał się na treść art. 15 ust. 1 Ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej (t. j. Dz. U. z 2015 r., poz. 2058 ze zm.). Argumentował, że skanowanie umów i zanonimizowanie danych stanowiło ich przetworzenie na formę wskazaną we wniosku. Na koszty dochodzone pozwem składały się: 1.450 zł tytułem sporządzenia skanów umów, 1.150 zł tytułem zanonimizowania skanów umów, 500 zł tytułem sporządzenia zestawienia skanów umów oraz ich weryfikacji pod względem zgodności z ewidencją.
(pozew, k. 1 – 72)
W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa. Podniósł, że żądanie powoda jest sprzeczne z treścią art. 7 ust. 2 i 15 ust. 1 i 2 u.d.i.p. Zdaniem pozwanego użycie w przepisie formuły, zgodnie z którą organ może pobrać opłatę w wysokości odpowiadającej kosztom nie oznacza dowolności w działaniu organu. Pozwany wskazał, że powód zmieniał dwukrotnie wartość opłaty, co jego zdaniem świadczyło, że powód próbował zniechęcić pozwanego do podtrzymywania wniosku. Zdaniem pozwanego koszty, które powołał powód były zwykłymi kosztami związanymi z normalnym jego funkcjonowaniem. Odpłatność jest odstępstwem od zasady nieodpłatnego udzielenia informacji publicznej. W ocenie pozwanego zatrudnienia do wykonania czynności przygotowawczych osoby trzeciej stanowiło obejście zasady, zgodnie z którą kosztem dodatkowym nie mogą być koszty pracy. Zakwestionowała koszt anonimizacji, wskazując, że zgodnie ze stanowiskiem powoda wykorzystano do tego program komputerowy. Powołał się na treść art. 12 ust. 2 u.d.i.p.
(odpowiedź na pozew, k. 89 – 96)
Sąd uznał za ustalone następujące okoliczności.
W dniu 11 marca 2014 r. Stowarzyszenie (...) z siedzibą w W. zwróciło się do Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury o udostępnienie imion i nazwisk wykładowców oraz zeskanowanych zawartych z nimi umów o prowadzenie szkoleń na aplikacji ogólnej, sędziowskiej i prokuratorskiej w latach 2010 – 2014. W odpowiedzi na wniosek pismem z dnia 13 marca 2014 r. (...) zwrócił się do Stowarzyszenia o sprecyzowanie wniosku w zakresie tego, czy dotyczy wszystkich osób chętnych do prowadzenia zajęć z aplikantami, czy tylko do wykładowców, wskazał, że w umowach zawarte są dane, takiej jak: imiona, nazwiska, adresy zamieszkania, numery PESEL, dowodu osobistego oraz rachunku bankowego. Stowarzyszenie sprecyzowało wniosek wskazując, że dotyczył on osób, które odbyły szkolenia z aplikantami oraz podało, że nie wnosi o udostępnienie z umów danych: adresów zamieszkania, numerów PESEL, numerów dowodów osobistych, numerów rachunków bankowych. Wniosło o uwzględnienie imion i nazwisk w umowach. W reakcji na wniosek wezwaniem z dnia 25 marca 2014 r. Dyrektor (...), na podstawie art. 15 ust. 1 u.d.i.p. ustalił wysokość opłaty za dostęp do informacji publicznej na kwotę 11.578,71 zł oraz wezwał Stowarzyszenie do jej uiszczenia. W wezwaniu wyjaśniono, że zachodzi konieczność zeskanowania 3.060 umów, przekształcenia ich na zapis w pliku komputerowym oraz usunięcia z treści umów danych wrażliwych. Wezwanie wyliczenie wartości opłaty.
(dowód: wniosek i pisma, k. 6 – 11)
Decyzją z dnia 4 kwietnia 2014 r. Dyrektor (...) odmówił udzielenia informacji publicznej w zakresie imion i nazwisk wykładowców widniejących w umowach o prowadzenie zajęć szkoleniowych z aplikantami (...), zawartych w latach 2010 – 2014. Jednocześnie udostępnił Stowarzyszeniu informację w zakresie wykazu wykładowców prowadzących zajęcia z aplikantami (...).
(dowód: decyzja, k. 12 – 15; pismo, k. 16 – 20)
Decyzją z dnia 14 maja 2014 r. Minister Sprawiedliwości uchylił decyzję Dyrektora (...) z dnia 4 kwietnia 2014 r. i umorzył postępowanie w przedmiocie odmowy dostępu do informacji publicznej.
(dowód: decyzja, k. 21 – 27)
Wezwaniem z dnia 23 maja 2014 r. Dyrektor (...) zawiadomił Stowarzyszenie o zmianie wysokości opłaty za dostęp do informacji z kwoty 11.578,71 zł na kwotę 4.950 zł oraz wezwał Stowarzyszenie do jej uiszczenia. Wyjaśnił, że wobec uchylenia decyzji w zakresie odmowy udostępnienia danych w postaci imion i nazwisk na umowach zmniejszeniu uległ zakres informacji podlegających anonimizacji oraz zbędnym stało się nadawanie każdemu z wykładowców numeru ewidencyjnego. Ponadto sekcja informatyczna powiadomiła, że pozyskała program umożliwiający dokonanie anonimizacji umów w sposób czyniący ten proces nieodwracalnym. Tym samym odpadła konieczność kserowania umów i dokonywania ich ręcznej anonimizacji. Te zmiany skracały proces przygotowania informacji w formie wskazanej przez wnioskodawcę, co miało znaczenie dla kosztów ponoszonych przez (...). Szkoła ponadto odstąpiła od domagania się zwrotu kosztów związanych z wykonaniem czynności polegających na wyłączeniu umów z akt, w których się znajdowały oraz ich dołączeniu do tych akt po skanowaniu. Pismo zostało doręczone w dniu 28 maja 2014 r.
(dowód: pismo, k. 28 – 31)
W dniu 3 czerwca 2014 r. (...) udostępnił wnioskowaną informację w zakresie umów w formie płyty CD zawierającej 5 folderów z żądanymi umowami i kserokopie zarządzeń Dyrektora (...) w sprawie wysokości wynagrodzenia wykładowców aplikacji ogólnej i zwrocie kosztów ich podróży oraz w sprawie wynagrodzenia wykładowców aplikacji ogólnej, sędziowskiej i prokuratorskiej. W dniu 5 czerwca 2014 r. informacja ta została uzupełniona o dane nieczytelne oraz dane dodatkowe.
(dowód: pismo, k. 28 – 36)
Pismem z dnia 16 czerwca 2014 r. Dyrektor (...) zawiadomił Stowarzyszenie, że nastąpiła końcowa weryfikacja kosztów udostępnienia informacji publicznej na kwotę 3.100 zł. Na koszty te składały się kwoty 1.450 zł za sporządzenie skanów umów, 1.150 zł za zanonimizowanie skanów umów oraz 500 zł za sporządzenie zestawienia skanów umów oraz ich zweryfikowanie pod kątem zgodności z ewidencją. Jednocześnie wezwał Stowarzyszenie do uiszczenia tej kwoty na rachunek bankowy (...), wskazany w piśmie z dnia 23 maja 2014 r. Czynności w tym zakresie wykonywała D. W. na podstawie umów zlecenia obejmujących: sporządzenie skanów umów zawartych przez (...) z wykładowcami na prowadzenie zajęć szkoleniowych z aplikantami aplikacji ogólnej, specjalistycznej i prokuratorskiej za okres od 2010 do 2014 r.; anonimizację skanów tych umów oraz zestawienie skanów umów z Ośrodka Szkolenia Wstępnego z wykładowcami i ich weryfikację z ewidencją. Wynagrodzenie za wykonanie przedmiotu każdej z tych umów zostało ustalone według stawki 25 zł za godzinę. S. zostały wykonane w dniach 14 – 25 kwietnia 2014 r., anonimizacja w dniach 23 – 30 maja 2014 r. zaś zestawienie w dniach 31 maja – 2 czerwca 2014 r. Wynagrodzenie wykonującej zlecenie wyniosło 3.100 zł brutto, w tym: 1.450 zł za wykonanie skanów, 500 zł za anonimizację oraz 1.150 zł za wykonanie zestawienia i zostało wypłacone na podstawie rachunków.
(dowód: pismo, k. 37 – 38; umowy, rachunki i wydruki z listy płac, k. 40 – 54)
Postanowieniem z dnia 30 lipca 2014 r. wydanym w sprawie o sygnaturze akt II SA/Kr 1053/14, Wojewódzki Sąd Administracyjny w K. odrzucił skargę Stowarzyszenia na pismo Dyrektora (...) z dnia 3 czerwca 2014 r. informujące o kosztach sporządzenia informacji publicznej. Sąd ten uznał skargę za niedopuszczalną prezentując pogląd, że podstawą określenia kosztów udostępnienia informacji publicznej nie jest akt administracyjny organu władzy publicznej, podlegający kontroli sądu administracyjnego. Drogą właściwą do dochodzenia tego roszczenia jest postępowanie przed sądem powszechnym
(dowód: postanowienie, k. 55 – 68)
Powyższe ustalenia zostały poczynione na podstawie dokumentów, których prawdziwości ani wiarygodności pozwany nie kwestionował. W szczególności nie kwestionował faktu uzgodnienia określonego wynagrodzenia za wykonanie zlecenia przygotowania informacji oraz jego wypłaty, podnosząc brak zasadności obciążenia tymi kosztami. Ta kwestia była jednak przedmiotem sporu na gruncie stosowania prawa, nie zaś ustaleń faktycznych.
Sąd zważył, co następuje.
Kwestią, która wybijała się na pierwszy plan był problem dopuszczalności drogi sądowej do dochodzenia przez powoda zgłoszonego w sprawie roszczenia, jako przesłanki procesu oraz przesłanki nieważności postępowania. Zagadnienie to stało się aktualne wobec kwalifikowania przez sądy administracyjne informacji o wysokości opłaty jako aktu administracyjnego podlegającego kognicji sądów administracyjnych (por. wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w B. z dnia 17 czerwca 2015 r., (...) SA/Bd 225/15). Przyjęcie takiej kwalifikacji wezwania do zapłaty usuwałoby kwestię legalności wydania tego aktu spod kognicji sądów powszechnych a rozpoznanie tej kwestii w postępowaniu cywilnym byłoby niedopuszczalne w rozumieniu art. 199 pkt 1 k.p.c., czego konsekwencją było odrzucenia pozwu. Przedłożone przez powoda orzeczenie WSA w Krakowie czyni wyłom w spójnej dotychczas koncepcji sądów administracyjnych, uznających drogę sądowoadministracyjną kontroli legalności i zasadności nałożenia na wnioskującego o udostępnienie informacji publicznej opłaty za jej udostępnienie. W tym stanie rzeczy generalnie wyłączona co do zasady droga sądowa w rozumieniu art. 2 § 1 i 1 k.p.c. może być otwarta na podstawie szczególnej podstawy jej istnienia jako ostatecznego środka ochrony praw – a to w związku z treścią art. 199 1 k.p.c. Zauważyć należy, w tym względzie, że sąd administracyjny postanowienie z dnia 30 lipca 2014 r. wydał po rozpoznaniu skargi na pismo z dnia 3 czerwca 2014 r., gdy ostateczne określenie wysokości opłaty nastąpiło w innej czynności Dyrektora (...). Na potrzeby określenia zakresu zastosowania art. 199 1 k.p.c. uzasadnione jest jednak takie rozumienie pojęcia „sprawa” użytego w tym przepisie, że chodzi w nim o przynależność do drogi sądowej roszczenia rozumianego w sensie procesowym, tj. twierdzenia powoda o przysługujących mu wobec pozwanego wierzytelności o zapłatę określonej sumy pieniężnej. Przy takim rozumieniu pojęcia „sprawa” dla oznaczenia sądu powszechnego jako właściwego na podstawie art. 199 1 k.p.c. wystarcza konstatacja, że uzasadnienie omawianego postanowienia WSA daje wyraz przekonaniu sądu administracyjnego, co do tego, że roszczenie powoda kierowane w stosunku do pozwanego nie może być przedmiotem postępowania sądowoadministracyjnego niezależnie od tego, jaka czynność stanowiłaby jego podstawę. Innymi słowy roszczenie procesowe w ujęciu kodeksu postępowania cywilnego zostało w całości uznane przez sąd administracyjny za niezdatne do rozpoznania przez ten sąd. Trafna jest zatem konstatacja powoda, że wobec takiej decyzji WSA, podstawę prawną zgłoszenia tego roszczenia przed sądem powszechnym bez obawy narażenia się na odrzucenie pozwu z powodu niedopuszczalności drogi sądowej, stanowi art. 199 1 k.p.c.
Przedmiotem sporu w sprawie jest zasadność żądania przez powoda od pozwany zapłaty kwoty pieniężnej z tytułu dodatkowych kosztów udostępnienia informacji publicznej, formułowanego na podstawie art. 15 u.d.i.p. Powód wywodził, że w związku z udostępnieniem informacji w zakresie umów zawartych z wykładowcami oraz zestawienia ich danych osobowych poniósł koszty będące przedmiotem roszczenia procesowego, stanowiące wynagrodzenie dla osoby zatrudnionej celowo dla wykonania wniosku pozwanego. Temu żądaniu pozwany przeciwstawiał argumenty natury prawnej, odwołujące się do konstytucyjnej zasady dostępności informacji publicznej i jej korelatu w postaci bezpłatności tego dostępu. Podnosił, że wynagrodzenia poniesionego przez powoda nie można uznać za dodatkowy koszt udostępnienia informacji, albowiem kosztu pracy nie wlicza się do kosztów udostępnienia informacji publicznej. Powoływał się na postawę organu, który windując początkowo opłatę zniechęcał pozwanego do podtrzymywania wniosku.
Rozstrzygnięcie tego sporu wymaga poczynienia kilku uwag wstępnych. Po pierwsze podnoszony przez pozwanego uznaniowy charakter obciążenia podmiotu wnioskującego o udostępnienie informacji publicznej przez organ nie ma dla pozwanego znaczenia wiążącego, w tym sensie, że skierowanie sporu na drogę cywilną oznacza konieczność potraktowania spierających się stron jako równorzędnych podmiotów, których materialnym i procesowym obowiązkiem jest wykazywanie przed Sądem swoich racji poprzez odpowiednie przytoczenia oraz inicjatywę dowodową. Fakt, że organ „ustalił” taką a nie inną opłatę za udostępnienie informacji publicznej ma tylko takie znaczenie dla sprawy, że z czynności tej płyną podstawy do przyjęcia za ustalone określonych okoliczności faktycznych mających znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, tj. poniesienia ciężarów organizacyjnych i kosztowych w konkretnych rozmiarach na realizację wniosku o udostępnienie informacji. Stanowiska organu w tym względzie nie można natomiast traktować jako aktu stosowania prawa samodzielnie kształtującego sytuację prawną pozwanego, co do którego rolą Sądu jest kontrola jego legalności. Rozstrzygnięcie sprawy niniejszej polegało na rozważeniu, czy w świetle reguł określających odpłatność za udostępnienie informacji publicznej powód mógł kierować w stosunku do pozwanego roszczenia o zwrot kosztów jej udostępnienia.
Po drugie zauważyć należy, że w związku z takim charakterem sprawy kwestia konstytucyjnej gwarancji dostępu do informacji publicznej nie ma takiego znaczenia jakie przydaje jej pozwany, to jest normy ograniczającej swobodne uznania organu administracji w zakresie określenia kosztów związanych z udzieleniem informacji publicznej. Odpowiedzialność majątkowa pozwanego jest rozpatrywana w procesie cywilnym, jako odpowiedzialność z tytułu zobowiązania wynikającego z ustawy. Konstytucyjna norma wpływać może wyłącznie na wykładnię zaistnienia przesłanek odpowiedzialności pozwanego za powstanie kosztów wywołanych wnioskiem o udostępnienie informacji publicznej.
Po trzecie norma konstytucyjna gwarantująca dostęp do informacji publicznej nie oznacza całkowitego braku odpowiedzialności majątkowej wnioskującego o jej udzielenie. Jak zwraca się uwagę w literaturze: „W powszechnym odbiorze treść art. 7 ust. 2 u.d.i.p. może sugerować, że udostępnianie informacji publicznych nie będzie obciążone jakimikolwiek kosztami. Niemniej jednak, skoro ustawodawca zawarł wyjątek w dalszej części zdania art. 7 ust. 2 u.d.i.p., to tym samym oznacza, że istnieje możliwość ponoszenia pewnych kosztów procesu udostępnienia informacji. Problem więc sprowadza się w praktyce do właściwego rozumienia zależności obu wyżej wymienionych przepisów. Analizując treść art. 7 ust. 2 u.d.i.p., należy wyraźnie stwierdzić: uzależnienie złożenia wniosku o udostępnienie informacji publicznej od uiszczenia jakiejkolwiek opłaty jest bezprawne. Tylko takie rozumienie intencji ustawodawcy nie pozostanie w sprzeczności z celem ustawy. Samo zapytanie się zainteresowanego o jakąś informację będącą informacją publiczną nie może być uzależniane od złożenia jakiejkolwiek opłaty, w jakiejkolwiek formie, czy to opłaty skarbowej, czy innych opłat, które w praktyce próbują wprowadzać podmioty zobowiązane w drodze regulacji wewnętrznych.” (tak P. S., Dostęp do informacji publicznej, Pytanie 28, (...) Prawnej LEX). W wyroku z dnia 16 września 2002 r., (K 38/01, OTK-A 2002, nr 5, poz. 59), Trybunał Konstytucyjny podkreślił, że "nie jest jednak tak, iżby ustrojodawca, który tak całościowo uregulował bezpośrednio w samej Konstytucji zakres i granice tego prawa, wyłączył dopuszczalność i potrzebę uzupełniających regulacji ustawowych w tej materii. Mimo bowiem stosunkowo wyczerpującego unormowania bezpośrednio w Konstytucji prawa obywateli do dostępu do informacji zarówno jeśli chodzi o zakres podmiotów obowiązanych zapewnić ten dostęp, jak i treść owych informacji, nie można wykluczyć, iż i w tym zakresie zachodzi konieczność doprecyzowania - "dookreślenia" zarówno cech i zakresu podmiotów obowiązanych do udzielenia informacji, jak i samej treści tej informacji i sposobu jej pozyskiwania". Trybunał Konstytucyjny wskazuje wyraźnie na możliwość uszczegółowienia w drodze regulacji wewnętrznych kwestii organizacyjno-technicznych, których potrzeba regulacji występuje lokalnie. W tak rozumianym pojęciu zasad dostępu znajduje się również kwestia kosztów przekształcenia, określonych w art. 15 ust. 1 u.d.i.p.
Zgodnie z tym przepisem jeżeli w wyniku udostępnienia informacji publicznej na wniosek, o którym mowa w art. 10 ust. 1, podmiot obowiązany do udostępnienia ma ponieść dodatkowe koszty związane ze wskazanym we wniosku sposobem udostępnienia lub koniecznością przekształcenia informacji w formę wskazaną we wniosku, podmiot ten może pobrać od wnioskodawcy opłatę w wysokości odpowiadającej tym kosztom. W orzecznictwie sądów administracyjnych ukształtowały się reguły oceny tego roszczenia o opłatę. W wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Ł. z dnia 20 stycznia 2016 r. ( (...) Sa/Łd 978/15) powiada się, że użyte w art. 15 ust. 1 u.d.i.p. sformułowanie "dodatkowe koszty" wskazuje, że nie chodzi o wszelkie koszty związane z żądaniem udostępnienia informacji publicznej. Kosztem dodatkowym będzie w tej sytuacji wydatek rzeczywiście poniesiony ponad zwykły koszt funkcjonowania, związany z realizacją wskazanego we wniosku sposobu udostępniania lub koniecznością przekształcenia informacji. Musi to być koszt wykraczający poza normalne koszty funkcjonowania podmiotu zobowiązanego. W wyroku z dnia 27 marca 2013 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w B. (II SAB/Bd 162/12) skonstatował, że kosztem przekształcenia informacji publicznej musi być koszt wykraczający poza normalne koszty funkcjonowania zobowiązanego podmiotu. Oznacza to, że koszty te mogą powstać, gdy przygotowanie informacji wymaga dodatkowej pracy i muszą być one dokładnie określone w każdej rozpatrywanej sprawie. Wysokość opłaty pobieranej za udostępnienie żądanej informacji w formie wskazanej we wniosku, każdorazowo powinna odpowiadać poniesionym przez organ kosztom udostępnienia informacji. W wyroku WSA w Warszawie z dnia 17 grudnia 2007 r. ( (...) Sa/Wa 850/07) stwierdzono, że: koszty wymienione w art. 15 ust. 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej to po pierwsze: koszty przekształcenia informacji, np. z formy dokumentu papierowego na formę zeskanowanego pliku komputerowego, po drugie zaś: koszty udostępnienia informacji w sposób zgodny z wnioskiem, np. na dysku CD czy DVD, a także w formie kserokopii dokumentu. Dodatkowy koszt udostępnienia informacji publicznej to taki, który pojawia się wobec innego sposobu realizacji prawa dostępu do informacji publicznej, niż wgląd do dokumentów czy udzielenie odpowiedzi na wniosek zawierający proste pytania dotyczące treści dokumentów, co w konsekwencji uzasadnia pobieranie przez dysponenta informacji publicznej stosownej opłaty od zainteresowanego, stanowiącej koszt jej udostępnienia (koszt realizacji wniosku w sposób, jaki życzy sobie tego wnioskodawca). Z bardziej szczegółowych wypowiedzi sądownictwa administracyjnego odnotować należy tezę zawartą w wyroku WSA w Kielcach z dnia 12 grudnia 2012 r. ( (...) Sa/Ke 755/12): brak jest podstaw do naliczenia "opłaty za zużycie energii przez komputer wraz z urządzeniem skanującym". W wyroku z dnia 27 października 2015 r. ( (...) Sa/Op 433/15) Wojewódzki Sąd Administracyjny w O. wypowiedział pogląd, iż nie można założyć, że - niezależnie od okoliczności konkretnych przypadków - niektóre rodzaje ponoszonych wydatków w ogóle i nigdy naliczane być nie mogą. I tak żaden przepis nie sprzeciwia się uprawnieniu odzyskania kosztu pracy związanej z udostępnieniem informacji, pod warunkiem jednak, że zostanie wykazane, iż ów koszt przekracza normalny koszt funkcjonowania bazy technicznej i zasobów ludzkich (pracowniczych) organu.
Z powyższego przeglądu orzecznictwa wynika, że roszczenie o opłatę uzasadniają następujące elementy: rzeczywiste powstanie kosztów pracy lub kosztów materiałowych kwalifikowanych jako dodatkowe w stosunku do kosztów ponoszonych przez organ w zakresie przedmiotu swej działalności; związek tych kosztów z żądanym przez wnioskodawcę sposobem lub koniecznością przekształcenia na żądaną formę udostępnienia oraz uprzedzenie o ich powstaniu. Koszty żądane przez powoda w sprawie powstały w wyniku konieczności opłacenia dodatkowego pracownika, celem wykonania czynności: skanowania umów zawartych z wykładowcami, ich anonimizowania oraz sporządzenia zestawienia umów i ich weryfikacji z danymi ewidencyjnymi. Bezsprzecznie wszystkie procesy skanowania oraz sporządzenia zestawienia powiązać należy z żądaną przez wnioskodawcę formą udostępnienia umów jako skanów zapisanych na nośniku informacji cyfrowej oraz sposobem udostępnienia w postaci zestawienia imion i nazwisk tych wykładowców. Nic nie stało bowiem na przeszkodzie, by wnioskodawca sam stawił się w siedzibie powoda, gdzie udostępniono by mu żądane umowy do wglądu a wnioskodawca sam sporządziłby żądane zestawienie. Nie sposób również nie zakwalifikować tych kosztów jako dodatkowych w rozumieniu wyżej powołanej wykładni art. 15 ust. 1 u.d.i.p. Stanowisko pozwanego wskazujące, że zatrudnienie dodatkowego pracownika było obejściem zasad niewliczania kosztów pracy do opłaty jest o tyle bezzasadne, że zakłada, że zeskanowanie tychże umów i sporządzenie zestawienia było obowiązkiem, który pracownicy powoda powinni byli wykonać w ramach ich zwykłych obowiązków pracowniczych. Ani przedmiot pracy ani jej zakres takiego wniosku nie uzasadniają. Powód nie ma bowiem obowiązku przechowywania umów w postaci zdigitalizowanej. Nie sposób również zasadnie przyjąć, że zeskanowanie 1060 umów jest procesem, z którym uporałby się pracownik pozwanego w zwykłym czasie pracy. Przedsięwzięcie to było czasochłonne, zasady doświadczenia życiowego wskazują, że oddelegowanie do jego podjęcia pracownika zatrudnionego do wykonywania zadań mieszczących się w obsłudze kadrowej powoda, spowodowałoby niemożność wykonania innej pracy, przypisanej mu w zakresie obowiązków pracowniczych. Stąd zatrudnienie dodatkowej osoby do wykonania tego zadania było niezbędne. Zadanie, to, jak wyżej wykazano, było dodatkowym w stosunku do ogólnej działalności powoda. Z tych założeń wychodząc należało przyjąć, że koszt zeskanowania umów oraz sporządzenia na ich podstawie zestawienia wykładowców był kosztem dodatkowym związanym z wnioskowanymi sposobem i formą udostępnienia informacji publicznej. O powstaniu tych kosztów pozwany został uprzedzony, za wystarczające bowiem wykonanie obowiązku uprzedzenia należy uznać wskazanie kosztów wyższych niż rzeczywiście poniesione i ostatecznie zasadne. Powód mógł zatem żądać zwrotu tych kosztów od pozwanego.
Skutki takiej wykładni nie godzą w konstytucyjnie zagwarantowane prawo do informacji publicznej. Trzeba bowiem zauważyć, że w treści art. 15 ust. 1 u.d.i.p. można dopatrywać się kompromisu pomiędzy potrzebą dostępu do informacji publicznej a jej możliwym nadużyciem wyrażającym się w nieograniczonej ilości „prywatnych” działań kontrolnych lub działań zakrojonych na taką skalę grożącą paraliżem funkcjonowania organu administracji. Taka wykładnia zawiera w sobie pierwiastek współodpowiedzialności obywateli wnioskujących o dostęp za prawidłowe funkcjonowanie Państwa jako dobra wspólnego.
Wychodząc z tych przesłanek należało uznać roszczenie powoda za uzasadnione w części obejmującej zwrot kosztów skanowania oraz zwrot kosztów sporządzenia zestawienia, a zatem do kwoty 2.600 złotych. O możliwości powstania tych kosztów pozwany został uprzedzony. Kwota ta podlegała zatem zasądzeniu na podstawie art. 15 ust. 1 u.d.i.p.
Trafnym natomiast okazał się zarzut pozwanego, iżby powód nie wykazał zasadności poniesienia kosztów pracy przy anonimizacji umów, skoro jak wynika z udzielonej przez powoda informacji proces ten został zautomatyzowany i mógł zostać wykonany przez program informatyczny. Zatrudnienie do wykonania tej pracy dodatkowego pracownika nie było zatem kosztem celowym i koniecznym dla wykonania wniosku. Skoro powód poniósł ten koszt mogąc proces anonimizacji przeprowadzić stosując środek nie generujący kosztów pracy, to koszt pracy poświęconej na wykonanie tego odcinka zadania nie można uznać za zasadnie poniesiony. Powód nie mógł zatem żądać jego zwrotu od pozwanego. Powództwo w tej części podlegało oddaleniu.
O odsetkach orzeczono na podstawie art. 481 § 1 k.c. W związku z treścią art. 56 Ustawy z dnia 9 października 2015 r. o zmianie ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, ustawy - Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2015 r., poz. 1830) odsetki te podlegały rozbiciu na okresy do dnia 31 grudnia 2015 r. i 1 stycznia 2016 r., a to wobec dwóch rodzajów stóp ustawowych odsetek obowiązujących od dnia 1 stycznia 2016 r. Pozwany znał wysokość żądania powoda już od czerwca 2014 r., kiedy to powód wezwał pozwanego do uiszczenia opłaty w kwocie określonej w pozwie. Opóźnienie w spełnieniu tego świadczenia, uzasadniające przyznanie odsetek istniało już w chwili wystąpienia z pozwem co uzasadnia uwzględnienie roszczenia odsetkowego w całości w zakresie zasądzonej sumy.
O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c. Powód wygrał w 83% i w takiej części mógł żądać od pozwanego, który nie wykazywał poniesienia tych kosztów zwrotu kosztów procesu. Poniesione przez powoda koszty wyniosły łącznie 772 zł (155 zł opłaty od pozwu; 617 zł z tytułu wynagrodzenia pełnomocnika oraz opłaty skarbowej od udzielonego pełnomocnictwa). Stosownie do stopnia uwzględnienia interesu powoda mógł on żądać od pozwanego zwrotu kwoty 640,76 zł z tego tytułu, stanowiącej 83 % kosztu celowo poniesionego na ochronę swych praw.
Ze względu na powyższe motywy orzeczono jak w sentencji.