Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 1028/17 upr.

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 czerwca 2017 r.

Sąd Rejonowy w Olsztynie, I Wydział Cywilny,

w składzie:

Przewodniczący: SSR Tomasz Bulkowski

Protokolant: apl. Joanna Pepłowska

po rozpoznaniu w dniu 29 czerwca 2017 r., w O., na rozprawie,

sprawy z powództwa (...) S.A. z siedzibą w B.

przeciwko A. G.

o zapłatę

I  oddala powództwo;

II  zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę (...) (tysiąc osiemset siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 1800 (tysiąc osiemset) złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego.

SSR Tomasz Bulkowski

Sygn. akt I C 1028/17

UZASADNIENIE

Powód (...) S.A. z siedzibą w B. w dniu 31 stycznia 2017 r. złożył pozew przeciwko A. G. domagając się zasądzenia na swoją rzecz kwoty 6004,40 zł z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty. W uzasadnieniu pozwu wskazano, że dochodzona kwota wynika z umowy pożyczki łączącej strony oraz świadczenia obsługi pożyczki w domu pozwanego.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie na swoją rzecz kosztów procesu. Podniósł zarzut przedawnienia roszczenia dochodzonego w pozwie, braku udowodnienia roszczenia oraz braku udowodnienia legitymacji czynnej powoda.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Pozwany A. G. w dniu 8 stycznia 2012 r. zawarł umowę pożyczki pieniężnej z (...) S.A. z siedzibą w B.. Zgodnie z umową całkowita kwota pożyczki wynosiła 2200 zł, przy czym pozwany miał otrzymać 20000 zł, zaś 200 zł z kwoty pożyczki miało być przeznaczone na pokrycie opłaty przygotowawczej. Pożyczka miała zostać spłacona w 40 tygodniowych ratach, a oprocentowanie wynosiło 20% procent w skali roku. W umowie wskazano również, że pożyczkobiorca zadeklarował chęć skorzystania z opcji obsługi pożyczki w domu za co miał zapłacić kwotę 1283,91 zł. Łącznie z odsetkami pozwany miał zapłacić 3661,20 zł, a tygodniowa rata wynosić miała 91,53 zł.

(umowa k.22-25)

Pozwany tytułem zawartej umowy pożyczki spłacił jedynie kwotę 92 zł.

(historia spłat – k. 26)

Ustalony stan faktyczny nie był sporny i wynikał z przedłożonych dokumentów. Powód udowodnił, że łączyła go z pozwanym umowa pożyczki, a zatem wbrew zarzutom pozwanego wykazał swoją legitymację czynną oraz podstawę dochodzonego roszczenia.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo podlegało oddaleniu w całości.

Powód nie udowodnił w toku procesu, że wykonał usługę polegającą na odbiorze rat pożyczki w domu.

Strony zawarły umowę pożyczki (art.720 k.c). Umowa łącząca strony zawarta została w czasie obowiązywania ustawy z 12 maja 2011 roku o kredycie konsumenckim (tekst jednolity Dz.U. z 2014 r., poz. 1497 ze zmianami), która wprowadzała szereg obowiązków informacyjnych kredytodawcy wobec konsumenta przed zawarciem umowy. Celem tej regulacji było zapewnienie konsumentowi możliwości podjęcia świadomej decyzji co do treści umowy oraz jej skutków w oparciu o informacje udzielone mu przed zawarciem umowy.

Umowa skonstruowana przez powoda i przedstawiona pozwanemu do podpisu była nieprzejrzysta i niezrozumiała. Sporządzona została drobną czcionką, na 4 stronach formatu A4. Zapoznanie się z jej treścią, pomijając trudności związane z odczytaniem drobnych liter, wymagałoby wiele czasu, koncentracji. Sąd śmie wątpić, czy po jednokrotnym przeczytaniu, przeciętnie wykształcony człowiek byłby w stanie zrozumieć choćby większość postanowień umownych. Także użyte w treści umowy sformułowania, to jest całkowita kwota pożyczki, całkowity koszt pożyczki, łączne zobowiązanie do spłaty mogły przyczynić się do trudności w zrozumieniu treści umowy. Zgodnie zaś z art. 30 ust. 1 pkt 4 i 7 ustawy o kredycie konsumenckim przedsiębiorca był zobowiązany do wskazania w umowie pożyczki całkowitej kwoty kredytu, rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania oraz całkowitej kwoty do zapłaty przez konsumenta.

Niejasne i niejednoznaczne były przede wszystkim postanowienia dotyczące obsługi pożyczki w domu. Zgodnie z umową (pkt 5 k.46) pożyczkodawca zobowiązany był wobec pożyczkobiorcy do odbioru rat pożyczki w miejscu zamieszkania (dług odbiorczy). Uwzględniając powyższe postanowienia stwierdzić należy, że wynagrodzenie za obsługę pożyczki w domu należy się pożyczkodawcy w razie wykonania zobowiązania, czyli odbierania poszczególnych rat. Analizując jednak kolejne zapisy umowy (pkt 3 k.46) wniosek ten nie wydaje się już taki pewny, skoro zapisano, że wynagrodzenie to należy się nawet w razie spłaty pożyczki przed terminem płatności określonym w umowie. Oznaczałoby to, że pożyczkobiorca, który przy pierwszej wizycie przedstawiciela powoda spłaciłby całość pożyczki, musiałby zapłacić całą opłatę.

Zgodnie z art.385 § 2kc wzorzec umowy, a takim posługiwał się niewątpliwie powód zawierając umowę, powinien być sformułowany jednoznacznie i w sposób zrozumiały. Postanowienia niejednoznaczne tłumaczy się na korzyść konsumenta. Uwzględniając powyższe przyjąć należało, na korzyść konsumenta jakim była strona pozwana, że wynagrodzenie za obsługę pożyczki w domu należało się powodowi w pełnej wysokości tylko pod warunkiem wykonania obowiązku wynikającego z umowy, czyli stawienia się w miejscu zamieszkania pozwanego w celu odbioru wszystkich rat.

W realiach niniejszej sprawy powód nie przedstawił żadnego dowodu świadczącego o tym, że usługa ta została faktycznie wykonana i to w całości. Nawet w uzasadnieniu pozwu powód nie zawarł powyższych twierdzeń, zatem nie sposób byłoby uznać – wydając wyrok zaoczny – za prawdziwe tychże twierdzeń. Uwzględniając powyższe, sąd uznał, że wskazana w umowie i dochodzona w pozwie należność za obsługę pożyczki w domu nie jest należna.

Sąd dodatkowo musi wskazać, że gdyby przyjąć, że powód nie musi wykazywać wykonania usługi odbioru pożyczki w domu, gdyż opłata jest niezależna od wykonania tej usługi, w szczególności od ilości odbytych wizyt, to roszczenie powoda z tego tytułu i tak podlegałoby oddaleniu, z tym że z innych powodów.

Pożyczka zawarta przez strony była odpłatna. Zwyczajowo formą wynagrodzenia za korzystanie z cudzego kapitału są odsetki, ewentualnie także prowizja, na pokrycie kosztów ponoszonych przez pożyczkodawcę w związku z zawarciem umowy. Koszty te powinny zostać określone w wysokości rzeczywiście ponoszonej przez pożyczkodawcę, nie powinny stanowić ukrytego źródła zysku. Ustawodawca w art.359§2 1k.c. wprowadził maksymalną wysokość odsetek wynikających z czynności prawnej. Regulacja ta miała przeciwdziałać zjawisku lichwy, które było i jest oceniane negatywnie z punku widzenia zasad współżycia społecznego. Instytucja odsetek maksymalnych miała chronić interes słabszych uczestników obrotu gospodarczego, jakimi zwykle są konsumenci. Wysokość odsetek maksymalnych jest uzależniona od aktualnej na rynku międzybankowym ceny pieniądza i poziomu inflacji. Pozwala z jednej strony na zapewnienie pożyczkodawcom godziwego zysku, uniemożliwiając im jednocześnie wykorzystywania swojej pozycji w stosunku do osób znajdujących się często w trudnej sytuacji materialnej, nie posiadających rozeznania rynkowego, a nierzadko również mających problemy intelektualne z rozeznaniem konsekwencji własnego działania.

Zgodnie z art. 385 1§1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nie uzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Art. 385 1 § 4 k.c. stanowi, że ciężar dowodu, iż postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie (na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu, w szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta), spoczywa na tym, kto się na to powołuje. Powód w niniejszej sprawie nie przedstawił żadnych dowodów na okoliczność tego, że indywidualnie uzgadniał z pozwanym warunki umowy pożyczki w zakresie dodatkowej usługi – obsługi pożyczki w domu. W związku z tym, sąd uznał, że takich uzgodnień w przedmiotowej sprawie nie dokonano.

Postanowienia umowy dotyczące obsługi pożyczki w domu (wykładane w opisany sposób) kształtowały obowiązki pożyczkobiorcy w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Pozwany do swojej dyspozycji tytułem pożyczki otrzymać miał zaledwie 2000 zł, tymczasem za obsługę pożyczki zapłacić miałaby ponad 50% tej kwoty i to niezależnie czy powód – tak jak przewidziano w umowie – odebrałby 40 rat pożyczki, czy też tyko jedną lub kilka. Zdaniem sądu ewidentnie narusza to zasadę ekwiwalentności świadczeń. W konwencji takie postanowienia umowy nie wiązałyby strony pozwanej.

Gdyby nawet uznać, że powód miał prawo żądać opłaty za obsługę pożyczki w domu, to roszczenie to, podobnie jak roszczenie o zasądzenie pozostałych kwot dochodzonych na podstawie umowy, podlegałoby oddaleniu z uwagi na skutecznie podniesiony zarzut przedawnienia roszczenia.

Zgodnie z brzmieniem art. 117 § 1 kc z zastrzeżeniem wyjątków
w ustawie przewidzianych, roszczenia majątkowe ulegają przedawnieniu.
Art. 118 kc wskazuje zaś, że jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia dla roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej wynosi trzy lata. Zgodnie z art. 120 § 1 kc bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne.

Powód nie wskazywał, aby umowa pożyczki została wypowiedziana, zatem pozwany zobowiązany byłby spłacić całość kwoty podanej w umowie najpóźniej do końca września 2012 roku. W chwili składania pozwu, czyli w styczniu 2017 roku roszczenie było zatem już dawno przedawnione, albowiem 3 letni termin minął najpóźniej z końcem września 2015 roku.

Uwzględniając powyższe oraz treść art.117§2kc powództwo podlegało oddaleniu.

Podstawę rozstrzygnięcia o kosztach procesu stanowił art.98§1 i 3 kpc. Na zasądzoną kwotę od powoda na rzecz pozwanego składało się wynagrodzenie pełnomocnika w wysokości 1800 zł i opłata skarbowa od pełnomocnictwa (17 zł).

SSR Tomasz Bulkowski