Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 968/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 lipca 2014 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Iwona Siuta

Sędziowie:

SO Agnieszka Bednarek - Moraś (spr.)

SO Zbigniew Ciechanowicz

Protokolant:

st. sekr. sąd. Dorota Szlachta

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 15 lipca 2014 roku w S.

sprawy z powództwa M. M. (1)

przeciwko N. S.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Świnoujściu

z dnia 3 kwietnia 2013 r., sygn. akt VI C 58/13

oddala apelację.

Sygn. akt II Ca 968/13

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia z dnia 03 kwietnia 2013 r. Sąd Rejonowy w Świnoujściu VI Zamiejscowy Wydział Cywilny w K. zasądził od pozwanej N. S. na rzecz powoda M. M. (1) kwotę 1643,58 zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 19 września 2011 r. do dnia zapłaty (pkt I); oddalił powództwo w pozostałym zakresie (pkt II); zasądził od pozwanej N. S. na rzecz powoda M. M. (1) kwotę 83 zł tytułem zwrotu kosztów procesu w części uwzględniającej powództwo (pkt III).

Powyższe orzeczenie Sąd Rejonowy oparł o następujące ustalenia faktyczne:

Strony zawarły związek małżeński w dniu 24 września 1983 roku, który został rozwiązany przez rozwód wyrokiem Sądu Okręgowego w Szczecinie X Wydziału Cywilnego-Rodzinnego z dnia 15 stycznia 2007 roku (prawomocność 6 lutego 2007 roku) bez orzekania o winie stron. W wyroku rozwodowym Sąd powierzył pozwanej N. S. wykonywanie władzy rodzicielskiej nad trójką wspólnych małoletnich dzieci tj. M. M. (2), A. M. (1) i J. M. obciążając M. M. (1) alimentami na rzecz dzieci.

Przed tut. Sądem w sprawie sygn. I Ns 150/07 toczyła się sprawa o podział majątku wspólnego byłych małżonków M.. W sprawie I Ns 150/07 Sąd dokonał podziału majątku dorobkowego o wartości 251 675 zł oraz ustalił, że po ustaniu wspólności ustawowej M. M. (1) spłacił zadłużenie związane z zarządem majątkiem wspólnym na łączną kwotę 3 422,72 zł. Jak wynika z uzasadnienia tego orzeczenia, na podstawie art. 45 K.r.io. Sąd dokonał rozliczenia długów, które zostały spłacone po ustaniu wspólności ustawowej, jednakże powstały w czasie jej trwania i wynikały z zarządu majątkiem wspólnym lub obciążały oboje małżonków jako współdłużników. Spośród udokumentowanych przez wnioskodawcę w pismach z dnia 10 października 2008 roku i 15 czerwca 2009 roku spłat dokonanych po ustaniu wspólności ustawowej tj. po 6 lutym 2007 roku Sąd rozliczył wydatki za energię elektryczną za rok 2005 w kwocie 176,20 zł, podatek od nieruchomości za lata 2005-2006 w kwocie 210,52 zł oraz potrącone z wynagrodzenia M. M. (1) przez jego zakład pracy raty udzielonych mu w 2003 i 2005 roku pożyczek mieszkaniowych, które zostały przeznaczone na remont budynku mieszkalnego oraz wykonanie w nim nowej instalacji centralnego ogrzewania w łącznej kwocie 3 166 zł. Jednocześnie Sąd stwierdził, że w sprawie o podział majątku M. M. (1) nie wykazał, na jaki cel zostały zaciągnięte zobowiązania egzekwowane następnie w postępowaniach egzekucyjnych Km 2449/08, Km 2380/08, Km 2381/08, a w szczególności, ażeby te zadłużenia powstały w związku z zarządem majątkiem wspólnym.

Powód M. M. (1) w trakcie trwania małżeństwa z pozwaną N. S. zawarł kilka umów kredytowych. Pierwszą z (...) Bank S.A. z dnia 17 września 1997 roku, kredyt na cele konsumpcyjne, gdzie łącznie spłacił 278,94 zł. Drugą z Bankiem (...) S.A. w dniu 27 listopada 1998 roku o pożyczkę w eurokoncie, aneksowaną następnie umową z dnia 19 lipca 2000 roku a następnie z dnia 27 stycznia 2005 roku, którą po ustaniu wspólności majątkowej spłacił w kwocie 10 200 zł. Kolejną w dniu 16 maja 2003 roku z Bankiem (...) S.A. o kredyt na cele konsumpcyjne, gdzie łącznie spłacił kwotę 900 zł. Następny kredyt na cele konsumpcyjne powód M. M. (1) zawarł z (...) Bank S.A. w dniu 28 października 2004 roku. (...) Bank S.A. dochodził należności z tej umowy w sprawach egzekucyjnych prowadzonych przez Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym w Kamieniu Pomorskim A. M. (2) o sygn. Km 4133/10, Km 2056/08, Km 1932/10, gdzie powód łącznie spłacił 6 294,41 zł.

Powód M. M. (1) w swoim zakładzie pracy ZUS zaciągnął dwie pożyczki na cele mieszkaniowe, pierwszą z dnia 7 kwietnia 2003 roku i druga z dnia 10 listopada 2005 roku, gdzie łącznie spłacił 3 830,58 zł. W sprawach egzekucyjnych prowadzonych przez tego samego Komornika pod sygnaturą Km 2380/08 i Km 2381/08 – zobowiązania wynikające z zaległości w czynszu dzierżawnym za działkę dzierżawioną zasobu Agencji Nieruchomości Rolnych – powód spłacił kwotę 3 287,16 zł.

W roku 2002 i 2003 powód M. M. (1) zaciągnął kredyt w (...) im. (...) z siedzibą w G., gdzie łącznie spłacił kwotę 6 143,63 zł.

Pozwana uznała roszczenie w kwocie 1643,58 zł

Przy tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał powództwo M. M. (1) przeciwko pozwanej N. S. o zapłatę kwoty 15 810,55 zł za uzasadnione co do kwoty 1 643,58 zł tj. w części uznanej przez pozwaną N. S..

Wskazując jako podstawę prawną roszczenia art. 30 §1 K.r.io. i art. 366 i następne K.c. Sad Rejonowy wskazał, iż przepisy te ma zastosowanie tylko i wyłączenie do zobowiązań zaciągniętych przez jedno z małżonków w sprawach wynikających z zaspokojenia zwykłych potrzeb rodziny. Sąd I instancji podkreślił, iż w niniejszym procesie powód M. M. (1) nie udowodnił, że kredyty konsumpcyjne i zobowiązania szczegółowo wymienione w pozwie zaciągnął na zaspokojenie zwykłych potrzeb rodziny, a w szczególności nie wykazał, na jakie konkretnie cele zostały przeznaczone przez niego sumy uzyskane z tych kredytów. Zdaniem tegoż Sądu przedłożone przez powoda umowy kredytowe, dowody spłaty długów i powołanie się na prowadzone postępowania egzekucyjne wskazują jedynie, że powód M. M. (1) tylko na swoje nazwisko zaciągnął te kredyty, a następnie je już po ustaniu wspólności majątkowej z pozwaną spłacał. Sąd Rejonowy dalej wywodził, iż we wszystkich sprawach egzekucyjnych, a wcześniej w tytułach wykonawczych, jako dłużnik wymieniony jest wyłącznie M. M. (1). Tytułu wykonawcze nie zawierają określenia jakich należności dotyczą. W ocenie Sądu Rejonowego powód M. M. (1) nie udowodnił, jakie kwoty z zaciągniętych kredytów przeznaczył na przykład na zakup żywności, odzieży, pomocy szkolnych dla dzieci, środków czystości itp., a także, jakie kwoty z kredytów przeznaczył na opłaty związane z zajmowaniem mieszkania (energia elektryczna, gaz, woda, bieżąca konserwacja mieszkania). Przy czym Sąd ten wskazał marginalnie, iż zakupy przedmiotów i urządzeń domowego, trwałego użytku i inne wydatki służące sfinansowaniu inwestycji w gospodarstwie rodzinnym nie należą do spraw związanych z zaspokojeniem zwykłych potrzeb rodziny. Do kategorii spraw związanych z zaspokojeniem zwykłych potrzeb rodziny z art. 30 §1 K.r.io. nie można zaliczyć spłaty zadłużenia, które powstało w związku z prowadzeniem sklepu przez pozwaną N. S. w trakcie trwania małżeństwa, nawet przy uznaniu twierdzenia powoda M. M. (1), że niektóre kredyty wskazane w pozwie zaciągnął na ten cel.

Sąd Rejonowy dalej wywodził, iż powód w żaden sposób nie określił i nie wykazał, jaką kwotę miesięcznie i w jakim czasie przeznaczał na zaspokojenie zwykłych potrzeb rodziny. Zawnioskowani przez niego świadkowie E. Ł. i B. M. (matka powoda) jedynie zeznali ogólnie, że powód zaciągał jakieś kredyty, nie pamiętają jednak szczegółów tj. w jakiej dacie, kwocie kredyty zostały zaciągnięte i czy zostały spłacone. Wskazali nadto, że pomagali finansowo powodowi. Sąd Rejonowy podkreślił, iż sam powód w pozwie podkreślał, że w latach 2002-2005, kiedy pozwana przebywała za granicą osiągał duży dochód tj. przez 3 lata kwotę ok. 95 000 zł tj. ok. 2 640 zł miesięcznie. Jednocześnie przyznał fakt, że w tym samym czasie pozwana N. S. pracując za granicą przekazywała pieniądze na utrzymanie rodziny. Sad Rejonowy przy tym uznał za wiarygodne zeznania świadka M. M. (2) (córka stron) z Holandii pozwana przysyłała miesięcznie kwotę ok. 500 euro, co potwierdził także świadek R. S..

Sąd Rejonowy zatem wskazał, iż przy uwzględnieniu znacznych zarobków powoda M. M. (1), pieniędzy przesyłanych przez pozwaną N. S., a także pomocy finansowej i rzeczowej B. M. i jej konkubenta można przyjąć, że te dochody były wystarczające na zaspokojenie zwykłych potrzeb rodziny. Sam fakt – dalej podkreślał Sąd I instancji, że dochodzona przez powoda kwota pochodzi ze zobowiązań zaciągniętych w trakcie małżeństwa wyłącznie przez M. M. (1), a następnie przez niego spłacana nie przesądza o tym, że powód „pożyczki i kredyty brał na rzecz rodziny i dla zaspokojenia różnych potrzeb rodziny”. W konsekwencji Sąd uznał, iż powód nie wykazał swoich twierdzeń.

Powyższe rozstrzygnięcie apelacją zaskarżył powód M. M. (1) wyrokowi zarzucając pobieżne potraktowanie sprawy i forowanie stanowiska pozwanej. Wniósł o zapłatę podanej w pozwie kwoty wraz z odsetkami od dnia zapłaty oraz kosztów procesu.

W uzasadnieniu wskazał, iż Sąd nie uwzględnił tego, co pisał w sprawie, gdyż nie uparłby się na dokumenty świadczące o zakupie masła, chleba czy innych z 2001 czy 2002, w roku 2013 r. i nikt o zdrowych zmysłach nie trzyma takich rachunków. Wskazał, iż wówczas nie mógł wiedzieć, że w 2013 r. przydadzą się czy, że będą się rozwodzić. Zakwestionował przyznanie przez Sąd wiary zeznaniom 13 letniej córki M. i konkubenta pozwanej R. S., wskazując, iż są oni zainteresowani zeznawaniem na jego niekorzyść. Podkreślał, iż pozwana nie przesyłała kwoty, które wskazał Sąd z zagranicy. Wskazał, iż pozwana nawet będąc za granicą narażała rodzinę na długi, nic przez większość czasu nie przysyłając na utrzymanie rodziny. Wskazał, iż każdy choć trochę inteligentny wie, że aby były pieniądze na życie: chleb, masło, owoce, warzywa, mięso wędliny, buty, książki, prąd, gaz, węgiel, dojazdu do szkoły, pracy to one muszą po prostu być. W sytuacji zaś gdy pieniądze w całości były obarczone spłatą zadłużeń to nie starczało ich na życie. Apelujący wskazał, iż nie miał innego wyjścia, żeby utrzymać rodzinę poza zarobionymi pieniędzmi musiał pożyczać. Wskazał, iż pozwana nie poczuwała się do utrzymania rodziny, chciała wojażować. Spłacone i niespłacone kredyty, normalne życie i zakupy są przedmiotem sporu. Wskazał, iż walczy z długami małżeńskimi już 8 lat, swoich prywatnych właściwie nie ma. Apelujący podkreślił, iż wszystkie jego działania miały na celu ratowanie rodziny, a miał nadzieje na pomoc pozwanej. Podkreślił, iż wszystkie pożyczki, czy kredyty służyły rodzinie i zaspokojeniu jej podstawowych potrzeb.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja okazała się nieuzasadniona.

W ocenie Sądu Odwoławczego ustalenia faktyczne i ocena stanu faktycznego zawarta w uzasadnieniu orzeczenia Sądu I instancji obejmująca wykładnię przepisów prawa okazały się zasadne i nie budzą zastrzeżeń Sądu Odwoławczego. Sąd II instancji w pełni akceptuje stanowisko Sądu Rejonowego i przyjmuje je za własne, czyniąc je integralną częścią poniższych rozważań.

W przedmiotowej sprawie nie ulega wątpliwości, iż apelujący spłacił, bądź nadal spłaca zobowiązania, które zaciągnął pozostając we wspólności majątkowej z pozwaną. Poza sporem jest również, iż pozwana nie jest stroną żadnej z umów zawartych przez powoda, brak też dowodów na to, iż udzieliła ona zgody na zaciągnięcie tych zobowiązań. Oczywistym jest dla Sądu Okręgowego, iż w klasycznym przypadku za zobowiązania zawarte w czasie trwania małżeństwa zwykle odpowiedzialni są oboje małżonkowie. Nie mniej jednak kwestia rozliczeń pomiędzy byłymi małżonkami w szczególności spłaconych długów obciążających oboje małżonków winna być obligatoryjnie rozliczona w postępowaniu o podział majątku wspólnego. Co istotne w ramach takiego postępowania na wniosek strony wyrażony w żądaniu procesowym Sąd może rozliczyć nakłady z majątku osobistego na majątek wspólny.

W niniejszej sprawie jednakże apelujący przedstawiając do rozliczenia zadłużenie zrealizowane, bądź nadal go obciążające powołuje się na szereg czynności w postaci zaciąganych do 2005 r. pożyczek czy wyegzekwowanych z jego zarobków sum w postępowaniu egzekucyjnym wskazując jednocześnie, iż kwoty winny podlegać rozliczeniu w ramach solidarnej odpowiedzialności małżonków za zobowiązania zaciągnięte przez niego w związku z zaspokojeniem zwykłych potrzeb rodziny jaką tworzył z pozwaną – art. 30 § 1 k.r.io.

Zgodnie bowiem z art. 30 § 1 k.r.io. oboje małżonkowie są odpowiedzialni solidarnie za zobowiązania zaciągnięte przez jednego z nich w sprawach wynikających z zaspokajania zwykłych potrzeb rodziny, zaś w myśl art. 376 § 1 k.c. jeżeli jeden z dłużników solidarnych spełnił świadczenie, treść istniejącego między współdłużnikami stosunku prawnego rozstrzyga o tym, czy i w jakich częściach może on żądać zwrotu od współdłużników. Jeżeli z treści tego stosunku nie wynika nic innego, dłużnik, który świadczenie spełnił, może żądać zwrotu w częściach równych.

Przy tak zakreślonym żądaniu procesowym istotnym zatem jest wykazanie, iż za prezentowane przez apelującego zobowiązania odpowiedzialność solidarną ponosi również pozwana, a zatem wykazanie, iż kwoty w rzeczywistości i w całości zostały przeznaczone - nie na jakiekolwiek wydatki obciążające rodzinę, lecz na wydatku wynikające z zaspokojenia zwykłych jej potrzeb.

Odwołując się do stanowiska doktryny i judykatury należy podkreślić, iż zwykłe potrzeby rodziny to normalne, codzienne potrzeby, wymagające bezwzględnie zaspokojenia bez konieczności podejmowania przez małżonków specjalnych decyzji. Należą do nich w szczególności bieżące wydatki związane z zapewnieniem rodzinie mieszkania, takie jak: zapłata czynszu, opłata za światło, gaz, bieżące wydatki na artykuły żywnościowe w ilościach i rodzajach, w jakich w danej rodzinie jest to przyjęte oraz bieżące drobne wydatki na odzież. Również do wydatków tych zaliczyć należy wydatki związane z zapewnieniem kulturalnych warunków życia, ochrony zdrowia poszczególnych członków rodziny, wychowania i wykształcenia dzieci (J.St. Piątowski, Solidarna odpowiedzialność..., s. 228; podobnie tenże (w:) System Prawa Rodzinnego i Opiekuńczego, s. 282–283; J. Gajda, Kodeks, 1999, s. 86; M. Sychowicz (w:) K. Piasecki (red.), Kodeks, 2006, s. 143). Natomiast pojęcie zwykłych potrzeb rodziny przekracza większe zakupy odzieży np. garnituru, a także wydatki o charakterze trwałym, np. na zakup mebli, telewizora czy lodówki czy inne większe związane z zakupami ratalnym (wyrok SN z dnia 22 września 1966 r., I CR 544/66, OSPiKA 1967, z. 9, poz. 225).

Wykazanie zatem ww. okoliczności, a to, że suma jaką w drodze regresu dochodzi od pozwanej wynika z pokrycia wyłącznie przez niego zwykłych potrzeb rodziny obciążała zgodnie z art. 6 k.c. powoda.

Warto w tym miejscu zaznaczyć należy, iż ciężar dowodu (art. 6 k.c.) pozostaje w ścisłym związku z problematyką procesową dowodów. Instytucja ta spełnia dwie zasadnicze funkcje. Po pierwsze dynamizuje postępowanie dowodowe w systemie obowiązywania zasady kontradyktoryjności. Po drugie określa wynik merytoryczny sporu (sprawy) w sytuacji krytycznej, gdy strona nie udowodniła faktów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy. Ciężar dowodu wiąże się z obowiązkiem twierdzenia (ciężarem twierdzenia) i obowiązkiem dowodzenia tych wszystkich okoliczności, które mogą być stosownie do art. 227 k.p.c. przedmiotem dowodu. Ciężar dowodu charakteryzują dwa aspekty: podmiotowy (kto, która strona w postępowaniu ma przeprowadzić dowód) i przedmiotowy (co należy udowodnić dla poparcia powołanych w procesie faktów). Przenosząc powyższe na grunt niniejszej sprawy wskazać należy, iż M. M. (1) decydując się na wytoczenie powództwa winien zgromadzić dowody potwierdzające, iż dochodzona przez niego suma wiązała się z poniesieniem przez niego wyłącznie usprawiedliwionych i zwykłych potrzeb rodziny w znaczeniu zakreślonym art. 30 § 1 k.r.io. Warto podkreślić w tym miejscu i to, że obowiązek wskazania dowodów niezbędnych dla rozstrzygnięcia sprawy obciąża strony, niesprostanie powyższemu rodzi zawsze negatywne skutki dla zobowiązanego. Powód zamknął swoje żądanie w roszczeniu procesowym, a zatem winien podporządkować się regułom rządzącym postępowaniem cywilnym.

Przechodząc zatem do omówienia wyników kontroli instancyjnej zaskarżonego wyroku zainicjowanej apelacją powoda i dokonanej przez pryzmat zgłoszonych przez powoda zarzutów to również zdaniem Sądem Odwoławczego powód nie wykazał, iż zobowiązania na które wskazywał w trakcie postępowania pierwszoinstancyjnego w rzeczywistości zaspokoiły tylko zwykłe potrzeby rodziny. W ocenie Sądu Odwoławczego w ogóle nie wykazał on na co wydatkował zaciągane kredyty. O ile przez pryzmat doświadczenia życiowego i logiki próbował przekonywać, iż suma ponad 30 000 zł musiała być przeznaczona na wyżywienie, media, dojazdu do szkoły to jednak nie jest to rozumowanie, które w okolicznościach przedmiotowej sprawy Sąd Okręgowy podzieli. W szczególności takiemu „oczywistemu” zakwalifikowaniu sum z obciążających pozwanego zobowiązań przeczy niesporna okoliczność, iż pozwany przez cały czas trwania małżeństwa pozostawał w zatrudnieniu i zarobkował, uzyskiwał pomoc materialną i niematerialną od swojej rodziny, nadto nie sposób nie podzielić choć w części twierdzeń, iż pozwana pracująca za granicą od roku 2002 do 2005 r. również partycypowała w kosztach utrzymania rodziny. W tym miejscu warto podkreślić, że o ile zeznania świadka R. S. winny być oceniane ostrożnie z uwagi na bliskie stosunki z pozwaną, to jednak nie sposób zupełnie odmówić im wiary w szczególności, iż korespondowały one z zeznaniami córki stron. Nie można w tym miejscu podzielić zarzutów apelującego o niewiarygodności zeznań córki stron, bo chociaż nie posiadała na pewno pełnej wiedzy o sytuacji majątkowej rodziców to jednakże oczywistym jest, iż mogła wiedzieć o środkach przekazywanych rodzinie przez matkę pracującą za granicą. Warto również zgodzić się z Sądem Rejonowym, że doświadczenie życiowe nie przeciwstawia się przyjęciu, iż pozwana przekazywała jednak średnio 500 Euro miesięcznie powodowi, skoro bez sprzeciwu męża przez trzy lata w celach zarobkowych przebywała za granicą. Jeżeli byłoby tak, że pozwana przez cały ten okres czasu przekazała powodowi wyłącznie około 6500 zł (ok. 100 zł miesięcznie) to zastanawiające jest dlaczego ojciec wychowujący 4 dzieci, pracujący i opiekujący się domem - nie żądał powrotu żony chociażby celem pomocy w wychowywaniu dzieci. W ocenie Sądu Okręgowego wiarygodne są zeznania, iż pozwana przekazywała powodowi kwoty, które zdaniem tutejszego Sądu winien on przeznaczać również na zwykłe potrzeby rodziny. Ustalenia te, bacząc na skromny poziom życia jaki prowadzili, czynią niewiarygodnymi – bez przedłożenia jednoznacznych dowodów – same twierdzenia apelującego, iż dodatkowo właśnie na zaspokojenie podstawowych potrzeb rodziny (wyżywienie, utrzymanie, szkoła, leki) musiał zaciągać zobowiązania w łącznej kwocie ponad 30 000 zł.

Warto w tym miejscu podkreślić, iż Sąd Okręgowy absolutnie nie neguje faktu, iż to tylko powoda spłaca zobowiązania zaciągnięte w trakcie trwania związku małżeńskiego, nie mniej jednak możliwość dochodzenia ich zwrotu od drugiego małżonka w trybie art. 30 § 1 k.r.io. następuje tylko w sytuacji, gdy zostały one przeznaczone na omawiany cel. Powyższego apelujący nie wykazał. Przykładowo w ramach niniejszego powództwa dochodził należności z tytułu pożyczki pracowniczej zaciągniętej już po wyprowadzeniu się ze wspólnego domu. Oczywistym jest zatem, iż kwoty te nie mogą być zaliczane do kosztów zwykłego utrzymania rodziny, nawet w sytuacji gdy jak podtrzymuje nadal opiekował się pozostawionym domem. Jak wynika bowiem z zaprezentowanych na wstępie poglądów takie wydatki nie należą do wydatków związanych ze zwykłym utrzymaniem rodziny. O ile oczywiście pożyczka zaciągnięta w roku 2005 jest tylko jednym z elementów kwoty dochodzonych w niniejszej sprawie to jednak tak pojmowane przez powoda wydatki rzutują na całokształt jego twierdzeń. Warto również podkreślić, iż część wydatków związanych z utrzymaniem rodziny (media, podatki i inne) apelujący zgłaszał już w postępowaniu działowym i część została tam rozliczona, część oddalona z uwagi na ich niewykazanie. Warto również zaakcentować, iż wydatki związane ze spłatą długów związanych z prowadzoną działalnością gospodarczą w żadnej mierze nie zaliczają się do wydatków z art. 30 § 1 k.r.io. Jak wynika bowiem z wyroku Sądu Najwyższego z dnia 5 sierpnia 2005 r. wydanego w sprawie II CK 9/05 za zobowiązania zaciągnięte w sprawach wynikających z zaspokajania zwykłych potrzeb rodziny nie można uznać zobowiązań zaciągniętych w związku z działalnością gospodarczą małżonka, chociaż jej rezultaty miały służyć zaspokajaniu zwykłych potrzeb rodziny. Podkreślić również należy, iż faktu poniesienia wydatków o jakich mowa w art. 30 k.r.io. nie potwierdzają rachunki i faktury przedłożone w postępowaniu apelacyjnym bowiem wymienione w nich artykuły nie stanowią takich wydatków, o jakich mowa powyżej nadto brak dowodu na to, iż zostały one poniesione z zaciągniętych przez powoda pożyczek.

W tych okolicznościach nie można podzielić wywodów apelującego, iż pokryte wyłącznie przez niego zobowiązania na kwotę ponad 30 000 zł wiązały się z zaspokajaniem tylko zwykłych potrzeb rodziny bacząc – co ponownie pragnie podkreślić Sąd Okręgowy – iż otrzymywał on własne wynagrodzenie, środki przekazywane przez pozwaną i pomoc od rodziny, które też winny na ten cel być przeznaczane, nadto, iż ich część wydatków została już rozliczona w postępowaniu działowym, zaś niektóre w sposób oczywisty nie można zaliczyć do katalogu z w art. 30 § 1 k .r.io.

Reasumując, również w ocenie Sądu Okręgowego apelujący nie wykazał, iż kwoty, które dochodził w ramach niniejszego postępowania w całości wydatkował cel, który uzasadniałby solidarną odpowiedzialność pozwanej z art. 30 § 1 k.r.io.

Mając na uwadze powyższe na mocy art. 385 k.p.c. należało orzec jak w sentencji.