Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VII K 656/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10. lutego 2017 roku

Sąd Rejonowy – w Piotrkowie Tryb. VII Wydział Karny w składzie:

Przewodnicząca: SSR Agnieszka Zielińska

Protokolant: starszy sekretarz sądowy Joanna Siwek

przy udziale Prokuratora: Jakuba Bętkowskiego, Beaty Wojciechowskiej, Marcina Polaka Jarosława Anioła

po rozpoznaniu w dniu 13 września 2016r., 22 listopada 2016r., 9. grudnia 2016 r., 30 stycznia 2017r.

sprawy Ł. S. (1) s. M. i E. z d. K., ur. (...) w Ł.

oskarżonego o to, że:

w dniu 31 sierpnia 2013 r. w P. ul. (...) na terenie bazaru przy giełdzie samochodowej działając wspólnie i w porozumieniu z nieustalonym mężczyzną doprowadził K. K. (1) do niekorzystnego rozporządzenia pieniędzmi w kwocie 2.000 złotych w ten sposób, iż w czasie zorganizowanej gry hazardowej w tzw. (...) wprowadził w błąd co do możliwości wygrania pieniędzy i wyłudził kwotę 2.000 złotych działając na szkodę K. K. (1)

tj. o czyn z art. 286 §1 kk

1.  oskarżonego Ł. S. (1) uznaje za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu z tym uzupełnieniem, że przyjmuje, iż wprowadzenie w błąd polegało na obejściu reguł gry poprzez użycie takich zabiegów oszukańczych, które wyeliminowały wygraną przez pokrzywdzonego i przyjmuje, że oskarżony swoim zachowaniem wyczerpał dyspozycję art. 286 § 1 kk w zw. z art. 4 § 1 kk i za to na podstawie art. 286§1 kk wymierza mu karę 1 (jednego) roku pozbawienia wolności;

2.  na podstawie art. 69 § 1 i 2 kk oraz art. 70 § 1 pkt 1 kk wykonanie orzeczonej wobec oskarżonego kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesza na okres próby 3 (trzech) lat;

3.  na podstawie art. 33 § 2 kk wymierza oskarżonemu karę 100 ( sto) stawek dziennych grzywny, przyjmując wysokość jednej stawki na kwotę 20 (dwadzieścia) złotych;

4.  na podstawie art. 46 § 1 kk orzeka o obowiązku naprawienia szkody poprzez zapłatę przez oskarżonego Ł. S. (1) na rzecz pokrzywdzonego K. K. (1) kwoty 2.000 (dwa tysiące) złotych;

5.  zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 690 (sześćset dziewięćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu wydatków oraz kwotę 580 (pięćset osiemdziesiąt) złotych tytułem opłaty.

Sygn. akt VIIK 656/15

UZASADNIENIE

W dniu 31 sierpnia 2013 roku (była to sobota) K. K. (1) przyjechał z synem i kolegą do P. na giełdę samochodową. Swój samochód zaparkował w okolicy sklepu (...) na parkingu. Miał przy sobie większą gotówkę tj. 2.500 zł i postanowił z dzieckiem pochodzić po targu gdzie sprzedawane są rzeczy przywożone z Niemiec. Znajomy pozostał przy aucie którym przyjechali.

W pewnym momencie pokrzywdzony zauważył ludzi stojących w kręgu gdzie trwała gra w tzw.(...)Polegało to na zgadywaniu pod którym z kubków znajduje się gumowa piłeczka koloru żółto-beżowego.

Gra odbywała się na płycie pilśniowej położonej na ziemi. Kilka osób grało, obstawiając kwoty 200, 400 a nawet 800 złotych. Wyglądało to tak jak gdyby niektórzy wygrywali. K. K. (1) postanowił również zagrać.

Jeden z mężczyzn, który uczestniczył w grze zachęcał go do tego. Drugi z mężczyzn prowadził grę.

Grę prowadził mężczyzna szczupły wysoki o wzroście około 185 cm. Ten który zachęcał do gry był tęższy.

K. K. obstawił grę na kwotę 200 złotych, którą przegrał. Chciał się odegrać i wtedy postawił 1.800 złotych-pieniądze dał dobrowolnie prowadzącemu grę. W kieszeni pozostało mu 500 złotych. Wszyscy z grających wskazali na ten sam kubeczek. K. K. chcąc sprawdzić czy faktycznie piłeczka znajduje się pod kubkami podniósł dwa z nich, a trzeci przycisnął butem. Kuleczki jednak i tam nie było.

Zrobiło się zamieszanie, ktoś krzyknął, że to oszustwo, K. K. powiedział, że dzwoni na policję. Wszystko trwało bardzo szybko. Pokrzywdzony zorientował się nagle, że organizator gry zabrał płytę pilśniową i oddalał się. Razem z synem zaczął go gonić. Nie zdążył go jednak zatrzymać, bowiem ten wsiadł do zaparkowanego auta w którym za kierownica już siedział drugi z mężczyzn, który zachęcał do gry. Obaj szybko odjechali. K. K. zapamiętał jednak markę i numery rejestracyjne pojazdu tj. R. (...) koloru ciemno-szarego.

(zeznania pokrzywdzonego -k. 4-6, -k. 16-18)

Pojazd, którym poruszali się sprawcy należy do brata oskarżonego M. S..

(pismo-k.9)

Pokrzywdzony w wyniku przestępstwa stracił łącznie kwotę 2.000 złotych.

(zeznania pokrzywdzonego -k. 17)

K. K. na konfrontacji wskazał na oskarżonego jako osobę prowadzącą grę.

(zeznania pokrzywdzonego -k.52)

Oskarżony nie jest chory psychicznie, ani upośledzony umysłowo, nie cierpi również na inne zakłócenia czynności psychicznych.

W czasie popełnienia zarzucanego mu czynu miał możliwość rozpoznania jego znaczenia i pokierowania swoim postępowaniem.

(opinia psychiatryczna -k.92-94)

Ł. S. (1) ma 36 lat, jest żonaty, posiada wykształcenie średnie, z zawodu jest technikiem hotelarstwa, na terenie Wielkiej Brytanii prowadzi działalność gospodarczą, zarabia 20.000 funtów rocznie, posiada dom.

(wyjaśnienia oskarżonego-k.80v)

Oskarżony nie był karany.

(karta karna -k.126)

Oskarżony na etapie postępowania przygotowawczego i przed sądem nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu.

Wyjaśnił, że w dniu zdarzenia przebywał w A. z żoną. Zaprzeczył by w ogóle był w tym dniu w P. i poruszał się autem należącym do jego brata.

Podał, że w A. w tym czasie pracował, wykonywał zlecenie. W maju 2013 roku wyjechał do W.i wrócił dopiero w grudniu 2013 roku na święta. Podał dane osób mieszkających w Anglii- swoich znajomych, które miały by potwierdzić jego alibi. Osoby te pisemnie mały złożyć stosowne oświadczenia.

(wyjaśnienia oskarżonego-k.60, -k.81)

Sąd Rejonowy dokonał następującej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego i zważył co następuje:

W ocenie sądu wyjaśnienia oskarżonego miały na celu unikniecie odpowiedzialności karnej. Sprawa była prowadzona w trybie kontradyktoryjnym. Oskarżony podawał, że w dniu zdarzenia nie przebywał w Polsce i dlatego nie mógł popełnić zarzucanego mu czynu.

W tym zakresie nie zostało to jednak w sposób bezsporny wykazane przed sądem.

Po pierwsze nie udało się przesłuchać świadków ( znajomych z A.), którzy mieliby potwierdzić te okoliczność. W tym zakresie wniosek dowodowy został cofnięty przez obrońcę Ł. S.. Oświadczenia pisemne złożone do akt nie mogły być podstawą do uwolnienia oskarżonego od popełnienia zarzucanego mu czynu.

Po wtóre dokumenty w postaci umowy o pracę oraz bilety lotnicze nie są wystarczającym dowodem na to, że faktycznie oskarżonego w kraju nie było. Są dowodem tylko na to, że w określonym dniu był pasażerem samolotu (nie był to dzień w którym doszło do popełnienia przestępstwa) oraz na to, że legalnie pracował w A..

Co więcej jak wynika z akt sprawy brat oskarżonego M. S. został wyrokiem Sądu Rejonowego w P. z dnia (...) roku w sprawie (...) ukarany za organizowanie gry w tzw. (...)Co prawda nie ma to związku z zarzutem stawianym oskarżonemu w tej sprawie ale jest to swego rodzaju ,,powiązanie rodzinne” w tym procederem. Zresztą sam oskarżony składał do organów ścigania wnioski o zmianę kwalifikacji prawnej zarzutu na wykroczenie.

Oskarżenie zostało oparte na tym co powiedział w postępowaniu przygotowawczym pokrzywdzony. Bezspornym w ocenie sądu jest to, że mężczyzna brał udział w ,,grze” dobrowolnie i stracił w ten sposób kwotę 2.000 złotych.

Należało natomiast rozważyć czy jedną z osób, która brała udział w oszustwie był oskarżony. W ocenie sądu odpowiedzieć na to pytanie jest twierdząca.

K. K. (1) jak powiedział początkowo był tak zaaferowany grą, że w zasadzie myśl o ewentualnej wygranej odebrała mu zdrowy rozsądek. Dziwić może fakt, że ludzie jeszcze pomimo wielu takich przypadków nabierają się na tego typu proceder. Jest to oszustwo bazujące na ludzkiej naiwności.

Analizując zeznania K. K. (1) od początku mówił on o dwóch mężczyznach z których jeden grę prowadził, a drugi do niej zachęcał. Jednego opisywał jako mężczyznę wysokiego i szczupłego (wręcz chudego), co odpowiada wyglądowi oskarżonego, a drugiego jako lepiej zbudowanego.

Pierwsze zeznania pokrzywdzony składał na gorąco, bezpośrednio po zdarzeniu dlatego w ocenie sądu najbardziej odzwierciedlają ślady pamięciowe.

Faktem jest, że K. K. podczas okazania 4 fotografii wskazał na dwie osoby nie mające żadnego związku ze sprawą. Nie czyni to jednak jego wersji niewiarygodną. Kiedy został skonfrontowany z całą pewnością wskazał na oskarżonego jako na osobę prowadzącą grę. Powiedział, że poznaje go nie tylko po wyglądzie (rysach twarzy i budowie) ale także po głosie.

Oskarżony zaprzeczał, że w dniu zdarzenia w ogóle przebywał w P. Na szczęście dla pokrzywdzonego w pogoni za jednym ze sprawców udało mu się zapamiętać numery rejestracyjne auta którym się poruszali. Po sprawdzeniu przez policję okazało się, że pojazd jest zarejestrowany na brata oskarżonego M. S..

Co za tym idzie w ocenie sądu choć Ł. S. (1) nie został zatrzymany na miejscu zdarzenia to mając na uwadze zeznania pokrzywdzonego, rozpoznanie oskarżonego, dane dotyczące w/w pojazdu oraz fakt, że już wcześniej brat oskarżonego organizował ,,grę w (...)były to dowody wystarczające do tego by przypisać mu winę.

Faktem jest, że K. K. zeznając przed sądem już nie pamiętał szczegółów ale powiedział, że podczas konfrontacji rozpoznał oskarżonego. Oświadczył, że najpierw to on wskazał na Ł. S., a dopiero potem rozmawiał o tym z policjantem. Nadto pomylił się w zakresie tego czy oskarżony jest osoba która prowadziła grę czy osobą, która go do niej namiatała jednak podkreślił, że od zdarzenia upłynął już dłuży czas i dlatego nie jest w stanie wszystkiego odtworzyć dokładnie z pamięci.

Pokrzywdzony w sądzie mówił szczerze jak było, nie ubarwiał, nie wymyślał. Zresztą nie było powodu ku temu by kłamać.

Odnośnie zeznań żony oskarżonego to znakomicie pamiętała ona po 3 latach co robiła z mężem w dniu 31 sierpnia 2013 roku ale już nie wiedziała co tego dnia robiła rok później. Co ciekawe powiedziała, że do P. przyjeżdżają zarówno samochodem jak o samolotem. Co za tym idzie to, że oskarżony podróżował samolotem w dniu 14 maja 2013 roku do L. z lotniska w Ł. nie wyklucza, że mógł potem jeszcze do P. przyjechać przed grudniem 2013 roku.

Za odpowiadającą standardom uznano opinię psychiatryczną.

W ocenie Sądu za wiarygodny uznać należy także pozostały materiał dowodowy, zgromadzony w sprawie jako nie budzący wątpliwości co do swojej prawdziwości i autentyczności.

W ocenie Sądu oskarżony swoim zachowaniem wyczerpała dyspozycję art. 286 § 1 kk.

Stosownie do treści art. 286 §1 kk karze podlega ten, kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania,

Wprowadzenie w błąd (zwane oszustwem "czynnym") polega na tym, iż sprawca własnymi podstępnymi zabiegami doprowadza pokrzywdzonego do mylnego wyobrażenia o określonym stanie rzeczy. Konstrukcja oszustwa poprzez wykorzystanie znamienia "doprowadza" jako charakteryzującego właściwą czynność sprawczą, która realizowana być może przez wprowadzenie w błąd, wyzyskanie błędu lub wyzyskanie niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, zakłada istnienie związku przyczynowego między zachowaniem sprawcy a zachowaniem pokrzywdzonego i rezultatem w postaci niekorzystnego rozporządzenia mieniem przez tego ostatniego.

Trafnie podkreśla się w orzecznictwie, że przestępstwo oszustwa (art. 286 § 1 k.k.) jest przestępstwem materialnym, znamiennym skutkiem w postaci doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem podjętego przez osobę wprowadzoną w błąd, osobę, której błąd wyzyskano albo też osobę, której wyzyskano niezdolność do należytego pojmowania przedsiębranego działania. Znamię "doprowadza" zakłada nie tylko istnienie związku przyczynowego między zachowaniem sprawcy a zachowaniem pokrzywdzonego i rezultatem w postaci niekorzystnego rozporządzenia mieniem przez tego ostatniego, lecz także wzajemną aktywność sprawcy i pokrzywdzonego. Nie jest zatem możliwe popełnienie oszustwa przez zaniechanie po stronie sprawcy, jak i nie jest możliwe popełnienie tego przestępstwa poprzez niekorzystne rozporządzenie mieniem przez pokrzywdzonego, które dokonuje się bez jego wiedzy bądź udziału, a więc niejako "poza jego plecami".(por. wyrok SN z 15 listopada 2002 r., IV KKN 618/99, LEX nr 75460).

Przepis art. 286 § 1 k.k. nie wymaga, aby dla wprowadzenia w błąd sprawca podejmował szczególne czynności, polegające na działaniu podstępnym lub chytrym. Dla uznania, iż mamy do czynienia z wprowadzeniem w błąd, wystarczające jest każde, jakiekolwiek działanie, które może doprowadzić do powstania błędnego wyobrażenia o rzeczywistości u osoby rozporządzającej mieniem (por. wyrok SN z 26 czerwca 2003 r., V KK 324/02, LEX nr 80291).

Przez rozporządzenie mieniem rozumieć należy wszelkie czynności prowadzące do zmiany stanu majątkowego, w szczególności zmiany we władaniu mieniem.

Elementy przedmiotowe oszustwa muszą mieścić się w świadomości sprawcy i muszą być objęte jego wolą. Sprawca nie tylko musi chcieć uzyskać korzyść majątkową, lecz musi także chcieć w tym celu użyć określonego sposobu. Nie można uznać za wypełnienie znamion strony podmiotowej oszustwa sytuacji, w której chociażby jeden z wymienionych wyżej elementów nie jest objęty świadomością sprawcy. Brak jest również realizacji znamion strony podmiotowej w przypadku, gdy sprawca chociażby jednego z wymienionych elementów nie obejmuje chęcią, lecz tylko nań się godzi. Oszustwo z punktu widzenia znamion strony podmiotowej może być bowiem popełnione wyłącznie z zamiarem bezpośrednim, szczególnie zabarwionym (kierunkowym - dolus coloratus), obejmującym zarówno cel, jak i sposób działania sprawcy (zob. wyrok SN z 22 listopada 1973 r., III KR 278/73, OSNPG 1974, nr 7, poz. 81). Konstrukcja oszustwa poprzez wykorzystanie znamienia "doprowadza" jako charakteryzującego właściwą czynność sprawczą, która realizowana być może przez wprowadzenie w błąd, wyzyskanie błędu lub wyzyskanie niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, zakłada istnienie związku przyczynowego między zachowaniem sprawcy a zachowaniem pokrzywdzonego i rezultatem w postaci niekorzystnego rozporządzenia mieniem przez tego ostatniego.

Odnośnie przedmiotowej sprawy to jak wynika z zeznań pokrzywdzonego oszustwo polegało na tym, że grający nie miał szans na wygraną bowiem okazało się, iż kuleczki nie było pod żadnym z kubeczków. Jeżeli w wyniku manipulacji jedna strona układu jest wprowadzona w błąd i w wyniku tego zawsze przegrywa określoną kwotę pieniędzy – to mamy do czynienia z oszustwem, a nie z żadną grą hazardową. Konkludując, gra w(...) nie jest tu wykroczeniem z art. 128 kw, lecz zawsze oszustwem. Jeżeli zakładać, iż gra w "trzy kubki" polega tylko na zręcznym przekładaniu piłeczki i kubków, a piłeczka zawsze ukryta jest pod jednym z kubków, to w takiej grze o wygranej decyduje wyłącznie traf (przypadek). Taka gra, prowadzona z uwzględnieniem powyższych reguł, miałaby zatem jedynie charakter gry hazardowej, której "urządzania" zabrania przepis art. 128 § 1 kw(wyr. SN z 29.11.1994 r., II KRN 229/94, OSN Departament Prokuratury 1995, Nr 3). W sprawie niniejszej tak tak nie było. K. K. nie miał szans na wygraną i stracił kwotę 2.000 złotych. Oskarżony wspólnie z inną osoba podstępnie obszedł reguły gry naruszając równość szans na wygraną i dla zapewnienia sobie korzyści użył do tego zabiegów oszukańczych. Wpływanie na wynik gry tak by pokrzywdzony choć dobrowolnie włączył się do gry to na wygrana szans nie miał.

Oskarżony jest winny, albowiem w sprawie nie zachodzi żadna z okoliczności wyłączających winę w rozumieniu Kodeksu Karnego.

Przy orzekaniu o karze Sąd baczył, by była ona adekwatna do stopnia zawinienia oraz stopnia społecznej szkodliwości czynu. Na korzyść Ł. S. poczytana została jego niekaralność. Poprzednie skazanie uległo zatarciu. Na niekorzyść zuchwałość zarzucanego mu czynu oraz znaczny stopień społecznej szkodliwości i winy.

Zastosowanie miał tu przepis art. 4 § 1 kk, bowiem w tym zakresie przepisy w dniu popełnienia czynu były względniejsze chociażby co do tego, że w przypadku orzekania o karze z warunkowym je zawieszeniem nie było obligatoryjnego orzekania jednego z obowiązków z art. 72 § 1 kk.

Mając na uwadze całokształt okoliczności towarzyszących sprawie Sąd wymierzył oskarżonemu karę w dolnych granicach ustawowego zagrożenia, tj. karę 1 roku pozbawienia wolności z dobrodziejstwem warunkowego jej zawieszenia. Uznano bowiem, że istnieje pozytywna prognoza kryminologiczna wobec oskarżonego, który ma ustabilizowaną sytuację życiową, dlatego też w ocenie Sądu będzie on przestrzegał porządku prawnego, a wymierzona kara jest adekwatna i sprawiedliwa. Orzeczony okres próby 3 lat jest zdaniem Sądu wystarczający dla osiągnięcia celów kary,

Ustalając, w wymienionych ramach czasowych, wymiar okresu próby w konkretnej sprawie, należy przede wszystkim kierować się prognozą kryminologiczną wobec sprawcy, w szczególności oceną niezbędnego czasu oddziaływania na sprawcę w ramach próby, im pewniejsza dobra prognoza tym okres próby może być krótszy. W tym konkretnym przypadku w ocenie Sądu okres próby jest wystarczający do osiągnięcia celów postępowania.

Oskarżony dopuścił się przestępstwa przeciwko mieniu, nadto pracuje i osiąga z tego tytułu dochód, a co za tym idzie ma możliwość uiszczenia orzeczonej w wyroku kary grzywny. Ilość stawek odzwierciedla z jednej strony stopień społecznej szkodliwości czynu, natomiast wysokość każdej z nich sytuację majątkową oskarżonego, który przebywa za granicą i pracuje.

Z uwagi na to, że K. K. poniósł szkodę majątkową oskarżony został zobowiązany do zapłaty na jego rzecz kwoty 2.000 złotych.

Na podstawie art. 627 kpk Sąd zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 690 złotych stanowiącą wydatki poniesione w toku postępowania. Złożyły się na nie:

-ryczałt za doręczenie wezwań i pism w postępowaniu przygotowawczym-20 zł i w postępowaniu sądowym -20 zł na podstawie art. 618 § 1 pkt 1 kpk i §1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 18.06.2003 roku w sprawie wysokości i sposobu obliczania wydatków Skarbu Państwa w postępowaniu karnym ( Dz. U. z 2003 roku , Nr 108, poz. 1026 );

-opłata za udzielenie informacji z rejestru skazanych w wysokości 30 złotych, na podstawie art. 618 § 1 pkt 10 kpk i §1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 14 08 2003 roku w sprawie określenia wysokości opłaty za wydanie informacji z Krajowego Rejestru Karnego ( Dz. U. z 2003 roku , Nr 151, poz. 1468 );

- kwota 620 złotych stanowiąca należność biegłych psychiatrów.

Opłatę w wysokości 580 złotych wymierzono na podstawie art. 627 kpk i Ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych ( Dz. U. z 1983 roku , Nr 49, poz. 223 z późn. zm.)