Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IX W 1836/17

WYROK ZAOCZNY

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 05 lipca 2017 r.

Sąd Rejonowy w Olsztynie Wydział IX Karny

w składzie:

Przewodniczący: SSR Wojciech Kottik

Protokolant: Radosław Biedrzycki

w obecności oskarżyciela publ. M. R.

po rozpoznaniu w dniu 5 lipca 2017 r. sprawy

A. M. (1)

syna H. i A. z domu B.

ur. (...) w D.

obwinionego o to, że:

1. w dniu 13 lutego 2017 r., ok. godz. 13 25 w miejscowości D. na ulicy (...) nie zachował nakazanych środków ostrożności podczas trzymania psa, w wyniku czego zwierzę biegało luzem bez smyczy

- tj. za wykroczenie z art. 77 kw,

2. w dniu 14 lutego 2017 r., ok. godz. 13 50 w miejscowości D. na ulicy (...) nie zachował nakazanych środków ostrożności podczas trzymania psa, w wyniku czego zwierzę biegało luzem bez smyczy

- tj. za wykroczenie z art. 77 kw

ORZEKA:

I.  obwinionego A. M. (1) uznaje za winnego popełnienia zarzucanych mu czynów z art. 77 kw i za to na podstawie art. 77 kw w zw. z art. 9 § 2 kw przy zastosowaniu art. 38 kw skazuje go na karę 15 (piętnastu) dni aresztu;

II.  na podstawie art. 624 § 1 kpk w zw. z art. 119 kpw zwalnia obwinionego od kosztów postępowania i opłaty.

UZASADNIENIE

Sąd ustalił, następujący stan faktyczny:

Obwiniony A. M. (1) mieszka w D.. Według informacji z poprzednich postępowań przed tut. Sądem nie pracuje, pozostaje na utrzymaniu żony. Posiada (...) dzieci. W przeszłości karany był wielokrotnie za wykroczenia związane z niezachowaniem nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu psa (k. 15, 42-45)

W dniu 13 lutego 2017 r. około godz. 13:25 pedagog(...)ze (...) w D. L. G. (1) spostrzegła biegającego w pobliżu (...) na ul. (...), bez żadnego nadzoru znanego jej z widzenia psa należącego jak przypuszczała do obwinionego A. M.. Wiedziała od swoich znajomych, że pies ten bywa agresywny dlatego postanowiła o tym zawiadomić telefonicznie dyżurnego Komisariatu Policji w D.. Ten wysłał na miejsce patrol, jednak funkcjonariuszom nie udało się odnaleźć wskazanego psa. Następnego dnia tj. 14 lutego 2017 r., E. O. (1), mieszkanka D. kiedy około godz. 13 ( 50 )jechała do swojego domu spostrzegła na ul. (...) psa, którego bez cienia wątpliwości rozpoznała jako należącego do obwinionego A. M.. Pies ten biegał luzem, bez żadnego nadzoru i po chwili pobiegł w stronę ul. (...). Kiedy po pewnym czasie spostrzegła go ponownie pod swoimi oknami postanowiła z uwagi na obawę pogryzienia, zawiadomić miejscowy Komisariat. Dyżurny wysłał we wskazane miejsce patrol w składzie (...). Policjanci ci spostrzegli psa w pobliżu posesji przy ul. (...). Pies ten uciekł na posesję przy ul. (...), na której zamieszkuje obwiniony A. M. (1). Pies przeskakując przez płot znalazł się na terenie tej posesji. Funkcjonariuszom udało się wykonać kilka zdjęć psa, o którym doskonale wiedzieli, z wielu podobnych interwencji, że należy do obwinionego. Nikt im nie otworzył drzwi pomimo dzwonienia domofonem.

(dowody: notatka urzędowa k. 1, k. 6, k. 7, k. 19, zdjęcia z k. 2, dane o karalności za wykroczenia k. 15, odpisy wyroków k. 42—45; zeznania świadków; E. O. k. 46, K. R. k. 46v., P. P. k. 46v., L. G. k. 46v)

Wobec powyższego A. M. (1) został obwiniony o popełnienie wykroczeń z art. 77 kw.

Obwiniony nie złożył wyjaśnień ani w toku prowadzonych czynności wyjaśniających ani na rozprawie. Pomimo prawidłowego wezwania go na rozprawę nie stawił się na nią i nie nadesłał usprawiedliwienia ani pisemnych wyjaśnień.

Sąd zważył, co następuje:

Przeprowadzone postępowanie dowodowe w ocenie Sądu w pełni potwierdziło oba zarzuty postawione obwinionemu we wnioskach o ukaranie.

Jak wynika to z w pełni wiarygodnych, a co istotne również łączących się z pozostałymi dowodami, zeznań świadków E. O. (1) i L. G. (1) należący do obwinionego pies wielokrotnie, bez żadnego nadzoru, przemieszczały się po bliższej i dalszej okolicy od posesji obwinionego. Świadkowie, ci niespokrewnieni ze sobą, i w żaden sposób nieskonfliktowani z obwinionym podkreślali zgodnie, że od wielu znajomych wiedzieli o agresywnych zachowaniach tego psa. Rozpoznali go bez cienia wątpliwości na zdjęciach wykonanych przez funkcjonariuszy Policji w dniu 14 lutego 2017 r. Zaznaczyli, że słyszeli również, że pies ten w przeszłości miał atakować dzieci, a nawet je pogryźć. Właśnie ta obawa o zdrowie swoje i dzieci powodowała, że każdy ze świadków decydował się zawiadomić dyżurnego Komisariatu Policji w D.. Jak zaznaczyła dodatkowo świadek L. G. słyszała od miejscowego radnego, że ten w tej sprawie osobiście interweniował u obwinionego proponując mu budowę kojca dla tego psa, lecz został praktycznie zbyty przez A. M..

W ocenie Sądu relacja tych świadków ma pełną wartość dowodową, świadkowie zeznawali w sposób szczery i spontaniczny, a Sąd nie dopatrzył się w tych zeznaniach żadnych cech nadmiernego subiektywizmu, czy też zacietrzewienia dyskredytującego wartość dowodową tych zeznań.

Relacje tych świadków potwierdzają zdjęcia wykonane przez funkcjonariuszy Policji podczas interwencji w dniu 14 lutego 2017 r. Wynika z nich niezbicie, że pies obwinionego nie był w żaden sposób nadzorowany i przemieszczał się swobodnie m. in. po ul. (...), by ostatecznie znaleźć się na posesji obwinionego przy ul (...). Okoliczności wskazane przez powyższych świadków potwierdzają również zeznania funkcjonariuszy Policji, którzy podejmowali interwencję w dniu 14.02.2017 r. Zaznaczyli oni, że psa spostrzegli na ul. (...) i pies ten poruszał się swobodnie ostatecznie powracając na posesję przy ul. (...). Udało się im wykonać kilka zdjęć tego psa, w tym już po jego powrocie na posesję obwinionego. Policjanci przyznali, że znali tego psa już ze wcześniejszych podobnych interwencji. Zeznania Policjantów znajdują również potwierdzenie w sporządzonej bezpośrednio po przeprowadzonej interwencji notatce urzędowej.

Uwzględniając powyższe ustalenia, przyjęto, że zebrany w niniejszej sprawie materiał dowodowy w pełni pozwala na uznanie, że obwiniony swoim zachowaniem wypełnił znamiona wykroczenia z art. 77 kw. Zgodnie z art. 77 kw przy trzymaniu zwierzęcia należy zachować zwykłe (należyte) i nakazane środki ostrożności. Przez zachowanie należytych środków ostrożności należy rozumieć niedopuszczenie do tego aby zwierzę wyrządziło szkodę innej osobie bądź innemu zwierzęciu i było puszczane luzem. Obwiniony mieszka na osiedlu domów jednorodzinnych i dopuszczanie do tego by pies biegał luzem po terenie ogólnodostępnym stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa ludzi oraz innych zwierząt. Tym bardziej w sytuacji gdy pies jest agresywny i atakuje inne osoby. Osoba trzymająca psa jest także zobowiązana do wyprowadzania psa na tereny przeznaczone do użytku publicznego tylko na smyczy, a jeśli stwarzają zagrożenie także w kagańcu. Psy bez smyczy mogą być wypuszczane jedynie na terenie nieruchomości ogrodzonej w sposób, który uniemożliwia opuszczenie go przez psa i dostanie się tam osób trzecich. Ponadto nieruchomość ta powinna być oznakowana tabliczką zawierającą stosowaną informacje o przebywającym tam psie.

Obwiniony doskonale wiedział o obowiązkach ciążących na nim jako osobie trzymającej psa. W przeszłości nie tylko sąsiedzi już kilkukrotnie zwracali mu uwagę, iż pies wydostaje się poza teren jego posesji i biega bez nadzoru po ulicy. Obwiniony świadomie nie zastosował się do obowiązujących w tym zakresie przepisów

Wymierzając obwinionemu karę za czyn opisany w zarzucie jako podstawową okoliczność obciążającą potraktowano przede wszystkim działanie obwinionego z jawnym pogwałceniem obowiązujących przepisów i norm dotyczących trzymania zwierząt (psów). Jak widać, choćby z faktu wielokrotnej karalności za identyczne wykroczenia (k. 15) obwiniony niczego sobie nie robił nawet z uprzednio orzekanych kar. Takie zachowanie świadczy dobitnie o postawie obwinionego, o nonszalancji i lekceważącym stosunku do przepisów prawa. O takiej postawie dobitnie świadczy również to, co odnotował w notatce służbowej prowadzący czynności wyjaśniające funkcjonariusz podczas próby przesłuchania obwinionego (k. 6)

Sąd nie dopatrzył się w zachowaniu obwinionego żadnych istotnych okoliczności łagodzących.

Sąd uznał, że to bulwersujące wszystkich, nie tylko Sąd, nastawienie obwinionego do ciążących na nim jako właścicielu zwierzęcia obowiązków i wręcz naigrywanie się z obowiązującego prawa przemawiało za uznaniem, że dotychczas orzekane kary grzywny okazało się dalece nieskuteczne. Dlatego Sąd postanowił zastosować instytucję wynikającą z przepisu art. 38 kw i orzec wobec ukaranego karę 15 dni aresztu. Skoro dotychczas orzekane kary okazały się nieskuteczne i były przez obwinione określane jako „śmieszne” może taka kara odniesie pożądany efekt wychowawczy i skłoni obwinionego do podjęcia skutecznych środków zabezpieczenia należącego do niego psa.

Kara taka jest adekwatna do stopnia zawinienia obwinionego oraz społecznej szkodliwości popełnionych przez niego czynów, a nadto spełni swe cele w zakresie prewencji generalnej i szczególnie indywidualnej.

Na podstawie art. 624 § 1kpk w zw. z art. 119 kpw Sąd zwolnił obwinionego od ponoszenia kosztów postępowania i opłaty z uwagi na brak aktualnych informacji o osiąganych dochodach.