Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII C 2230/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 lipca 2017 roku

Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa w Łodzi VIII Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: S.S.R. Bartek Męcina

Protokolant: st. sekr. sąd. Ewa Ławniczak

po rozpoznaniu w dniu 19 czerwca 2017 roku w Łodzi

na rozprawie sprawy

z powództwa I. P.

przeciwko A. G.

o zapłatę

1.  zasądza od pozwanego A. G. na rzecz powódki I. P. kwotę 2.284 zł. (dwa tysiące dwieście osiemdziesiąt cztery złote) z ustawowymi odsetkami, przy czym od dnia 1 stycznia 2016 r. z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 23 lipca 2014 r. do dnia zapłaty,

2.  oddala powództwo w pozostałej części,

3.  zasądza od powódki I. P. na rzecz pozwanego A. G. kwotę 625 zł. (sześćset dwadzieścia pięć złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu,

4.  nakazuje pobrać od pozwanego A. G. na rzecz Skarbu Państwa- Sądu Rejonowego dla Łodzi Widzewa w Łodzi kwotę 386,55 zł. (trzysta osiemdziesiąt sześć złotych pięćdziesiąt pięć groszy) tytułem zwrotu tymczasowo uiszczonych kosztów sądowych.

Sygn. akt VIII C 2230/14

UZASADNIENIE

W dniu 10 września 2014 roku powódka I. P. wytoczyła przeciwko pozwanemu A. G. powództwo o zapłatę kwoty 9.000 zł złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 23 lipca 2014 roku do dnia zapłaty, ponadto wniosła o zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych.

W uzasadnieniu powódka podniosła, że w dniu 9 kwietnia 2014 roku zawarła z pozwanym ustną umowę na wykonanie remontu należącego do niej lokalu mieszkalnego położonego w W.. Zgodnie z ustaleniami pozwany miał wykonać prace remontowe w dwóch pokojach (położenie płyt gipsowych na ścianach, położenie paneli podłogowych, malowanie ścian i sufitów), przedpokoju oraz kuchni (gładzie gipsowe na ścianach, położenie płytek na podłodze), do końca kwietnia 2014 roku. Z tytułu przedmiotowej umowy pozwany miał otrzymać kwotę 5.000 zł tytułem wynagrodzenia, ponadto została mu przekazana kwota 5.000 zł na pokrycie kosztów materiałowych. Pozwany od samego początku prac nie realizował umowy w należyty sposób, ignorował uwagi powódki, a umówione dzieło oddał w stanie wadliwym i niekompletnym. Pozwany nie rozliczył się przy tym z przekazanych mu środków na zakup materiałów budowlanych. Pismem z dnia 17 czerwca 2014 roku powódka wezwała wykonawcę dzieła do przedłożenia szczegółowego rozliczenia prac oraz kosztów zakupionych i wykorzystanych materiałów, a także do zwrotu gotówki za wadliwie wykonane prace. Następnie, pismem z dnia 14 lipca 2014 roku powódka wezwała pozwanego do zapłaty, złożyła również oświadczenie o odstąpieniu od umowy. Pisma, o których mowa wyżej, pozwany pozostawił bez odpowiedzi. Powódka wskazała ponadto, że na żądanie pozwu składa się kwota 4.000 zł z tytułu zwrotu wynagrodzenia pozwanego za wadliwe prace oraz kwota 5.000 zł z tytułu kosztów zakupionych przez pozwanego materiałów, z których się nie rozliczył.

( pozew k. 2-7 )

Postanowieniem z dnia 18 września 2014 roku Sąd zwolnił powódkę od kosztów sądowych ponad kwotę 100 zł.

( postanowienie k. 39-39v. )

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości. Nie kwestionując faktu zawarcia przedmiotowej umowy A. G. wskazał, że w ramach jej wykonania zobowiązał się do: położenia płyt gipsowych na ścianach pokoi i części przedpokoju, zamontowania parapetu w jednym pokoju, położenia paneli podłogowych w dwóch pokojach (z wyrównaniem poziomu podłogi), malowania ścian i sufitów, położenia płytek na podłodze kuchni i przedpokoju. Dodatkowo, w toku wykonywania prac, powódka zleciła mu wykonanie wylewki w kuchni oraz założenie drzwi. Uzgodniono ponadto, że pozwany najpierw wykończy dwa pokoje, zaś pozostałe pomieszczenie zostaną wyremontowane już po wprowadzeniu się powódki do lokalu, co miało nastąpić w dniu 27 kwietnia 2014 roku. W dalszej kolejności pozwany podniósł, że o wszelkich wykonywanych pracach informował powódkę, która dodatkowo codziennie pojawiała się w lokalu i kontrolowała przebieg remontu, nie zgłaszając w tym zakresie żadnych uwag. Pozwany zaprzeczył przy tym, aby nie rozliczył się z zakupionych materiałów, akcentując, iż koszt ich zakupu wyniósł ok. 4.900 zł. Dodał, że remontowany lokal był w bardzo złym stanie, na skutek czego zużycie materiałów było ponadprzeciętne. Odnośnie umówionego wynagrodzenia wskazał, iż zostało ono ustalone jako iloczyn metra kwadratowego ścian i sufitu, przy stawce 35 zł za wykonanie ścian (z malowaniem i szlifowaniem) i 40 zł za wykonanie sufitu (z montażem, malowaniem i szlifowaniem). W zakresie prac dodatkowych wynagrodzenie wynosiło 15 zł za 1 m 2 wylewki i 12 zł za 1 m 2 położonych płyt (...). Pozwany wskazał również, iż powódka w toku remontu wielokrotnie informowała go o ograniczonych możliwościach finansowych, co miało przełożenie na sposób wykonywania prac (np. panele w pokojach zostały położone na starych podłogach, bez ich zrywania). A. G. podniósł ponadto, że część niewykonanych prac była wynikiem usunięcia go z lokalu przez powódkę, co miało miejsce w dniu 29 kwietnia 2014 roku, a także, iż z tytułu wykonanych robót otrzymał kwotę 5.000 zł, choć ich wartość winna być wyceniona na kwotę ok. 7.200 zł.

( odpowiedź na pozew k. 43-46 )

W toku dalszego postępowania strony podtrzymały dotychczasowe stanowiska procesowe, pozwany w złożonych pismach procesowych wypowiedział się ponadto w zakresie wydanej przez biegłego sądowego opinii. Dodatkowo, na rozprawie w dniu 4 października 2016 roku powódka oświadczyła, że oznaczona w pozwie wartość przedmiotu sporu jest zbyt duża, dodając, iż zgadza się z wyceną biegłego. Następnie oświadczyła, że popiera powództwo w pierwotnym kształcie, dodając, że nie kwestionuje opinii biegłego. Opinii biegłego nie zakwestionował również pozwany – ustanowiony przez pozwanego zawodowy pełnomocnik nie wnosił o jej uzupełnienie.

( pismo procesowe pozwanego k. 112-113, k. 134, protokół rozprawy k. 146-149, k. 167-169, k. 171-175, k. 178-179 )

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Wiosną 2014 roku powódka I. P. zawarła z pozwanym A. G. ustną umowę o dzieło, której przedmiotem było wykonanie prac remontowych w lokalu powódki przy ul. (...) w W.. Objęte umową prace miały zostać przeprowadzone w dwóch pokojach, kuchni oraz przedpokoju. W pokojach pozwany miał m.in. położyć karton-gips na wszystkich ścianach i suficie, a następnie pomalować te powierzchnie, a także położyć panele na podłogach po ich uprzednim wyrównaniu oraz wymienić drzwi. W kuchni i w przedpokoju na podłogach miała zostać wykonana wylewka i położone płytki, dodatkowo w kuchni pozwany miał położyć gładź na ścianach.

Z uwagi na fakt, iż powódka musiała wprowadzić się do przedmiotowego lokalu w dniu 27 kwietnia 2014 roku, strony uzgodniły, że zlecone pozwanemu prace zostaną wykonane do końca miesiąca kwietnia. Wynagrodzenie za wykonane prace nie zostało z góry określone kwotowo, strony umowy postanowiły, że jego wysokość będzie uzależniona od metrażu.

( dowód z przesłuchania powódki 00:02:55-00:36:00 protokołu elektronicznego rozprawy z dnia 23 marca 2017 roku, dowód z przesłuchania pozwanego 00:37:28-00:49:05 protokołu elektronicznego rozprawy z dnia 23 marca 2017 roku, zeznania świadka A. C. 00:43:56-00:54:00 protokołu elektronicznego rozprawy z dnia 4 października 2016 roku, zeznania świadka M. P. 00:59:20-01:18:00 protokołu elektronicznego rozprawy z dnia 4 października 2016 roku )

Pozwany rozpoczął remont w dniu 9 kwietnia. Prace remontowe pozwany wykonywał głównie przy udziale D. M.. Ponadto pozwanemu pomagali S. Ł., który wykonał wylewkę na podłodze w kuchni oraz S. G., który szlifował gładź w dwóch pokojach oraz pomalował w nich ściany. W toku prac powódka informowała pozwanego m.in. o tym, że otwór wejściowy do kuchni ma być od góry zakończony łukiem, że podłogi w pokojach mają być równe, prosiła także, aby pozwany zerwał starą nawierzchnię ze ścian w kuchni. Odnośnie podłogi w pokojach strony ostatecznie uzgodniły, że panele zostaną położone na starych drewnianych nawierzchniach (z uwagi na wysokie koszty powódka zrezygnowała z ich zrywania i wykonywania wylewek celem wyrównania poziomu), przy czym pod panelami w dużym pokoju, należącym do córki powódki, miały zostać ułożone płyty (...). Pozwany miał przy tym świadomość, że powódka nalegała na równe podłogi w obu pokojach. Szczegółowe ustalenia stron dotyczyły ponadto koloru sufitu w pokojach, pozwany proponował bowiem, aby ten był taki sam jak kolor ścian. Po pomalowaniu pomieszczeń okazało się jednak, iż są one zbyt ciemne. Wówczas powódka poprosiła pozwanego o przemalowanie sufitów na biały kolor, która to prośba została spełniona. Uzyskany efekt nie spełnił oczekiwań powódki. Podczas wykonywanego remontu powódka wskazywała ponadto, że pozwany zbyt dużo pieniędzy wydaje na zakup materiałów budowlanych.

( dowód z przesłuchania powódki 00:02:55-00:36:00 protokołu elektronicznego rozprawy z dnia 23 marca 2017 roku, dowód z przesłuchania pozwanego 00:37:28-00:49:05 protokołu elektronicznego rozprawy z dnia 23 marca 2017 roku, zeznania świadka A. C. 00:43:56-00:54:00 protokołu elektronicznego rozprawy z dnia 4 października 2016 roku, zeznania świadka M. P. 00:59:20-01:18:00 protokołu elektronicznego rozprawy z dnia 4 października 2016 roku, zeznania świadka S. G. 01:19:20-01:23:25 protokołu elektronicznego rozprawy z dnia 4 października 2016 roku, zeznania świadka S. Ł. 01:24:20-01:32:45 protokołu elektronicznego rozprawy z dnia 4 października 2016 roku, zeznania świadka D. M. 00:03:31-00:23:00 protokołu elektronicznego rozprawy z dnia 23 lutego 2017 roku )

W ramach wykonanych prac pozwany:

- w dużym pokoju: zdemontował drzwi dwuskrzydłowe z ościeżnicą drewnianą między pokojami, zmniejszył otwór drzwiowy bloczkami (...), zlikwidował bruzdy instalacyjne w ścianach, przykleił płyty kartonowo-gipsowe do ścian „na placki”, wykonał sufit z płyt kartonowo-gipsowych na stelażu metalowym, zaszpachlował i zagruntował płyty kartonowo-gipsowe, ułożył podłogę z panelu na podwójnej płycie (...) o grubości 18 mm wraz z listwami przyściennymi (na starej podłodze drewnianej), osadził nowe drzwi między pokojami oraz pomalował dwukrotnie ściany i sufit farbami emulsyjnymi;

- w małym pokoju: przykleił płyty kartonowo-gipsowe do ścian „na placki”, wykonał sufit z płyt kartonowo-gipsowych na stelażu metalowym, ułożył podłogę z paneli na starej podłodze drewnianej wraz z listwami przyściennymi, osadził ościeżnicę drewnianą między małym pokojem a przedpokojem, zaszpachlował i zagruntował płyty kartonowo-gipsowe, pomalował dwukrotnie ściany i sufit farbami emulsyjnymi oraz dokonał obróbki ościeży okna wraz z osadzeniem parapetu;

- w przedpokoju: zdemontował ościeżnice stalowe w przejściu do kuchni i do łazienki oraz do małego pokoju, położył gładzie gipsowe na ścianach i suficie, wykonał wylewkę betonową posadzki grubości 8 cm zbrojoną siatką z drutów zgrzewanych o oczkach 10x10 cm, ocieploną styropianem na podsypce piaskowej o grubości około 20 cm, a także przykleił płytki podłogowe gresowe na klej bez fugowania;

- w kuchni: wyrównał stare tynki ścian i sufitu na gładzie, przykleił płyty kartonowo-gipsowe „na placki” do ściany przy piecu gazowym, wykonał wylewkę betonową posadzki grubości 8 cm zbrojoną siatką z drutów zgrzewanych o oczkach 10x10 cm, ocieploną styropianem na podsypce piaskowej o grubości około 20 cm, a także przykleił płytki podłogowe gresowe na klej bez fugowania.

( pisemna opinia biegłego sądowego wraz z załącznikami k. 67-109 )

Z uwagi na żądanie powódki, która nakazała pozwanemu natychmiastowe opuszczenie jej lokalu, co nastąpiło w dniu 29 kwietnia 2014 roku, A. G. nie wykonał całości zaplanowanych prac (m.in. nie położył do końca fug oraz nie założył drzwi do małego pokoju). Jednocześnie część oddanych prac cechowała wadliwość. I tak:

- ułożone w przedpokoju i kuchni płytki gresowe nie zostały związane na całej powierzchni z podłożem za pośrednictwem zaprawy klejowej, a w wielu miejscach przy ich opukiwaniu słychać „głuchy” odgłos, ponadto fugi między płytkami są o różnej grubości od 1 mm do 4 mm;

- na połączeniach ścian i sufitów wykonanych z płyt kartonowo-gipsowych widoczne są nierówności, nierówności widać również na ścianach i sufitach obu pokoi;

- podłogi w obu pokojach są nierówne.

( dowód z przesłuchania powódki 00:02:55-00:36:00 protokołu elektronicznego rozprawy z dnia 23 marca 2017 roku, dowód z przesłuchania pozwanego 00:37:28-00:49:05 protokołu elektronicznego rozprawy z dnia 23 marca 2017 roku, zeznania świadka M. P. 00:59:20-01:18:00 protokołu elektronicznego rozprawy z dnia 4 października 2016 roku, dokumentacja fotograficzna k. 19-30, pisemna opinia biegłego sądowego wraz z załącznikami k. 67-109 )

Szacunkowa wartość prac wykonanych przez pozwanego w lokalu powódki wynosi 7.838 zł. Szacunkowa wartość potrzebnych materiałów budowlanych do wykonania prac, o których mowa (z wyłączeniem materiałów dostarczonych przez powódkę), wyraża się kwotą 2.716 zł.

Dla przywrócenia przedmiotowego lokalu do zamierzonego przez powódkę stanu niezbędnym jest: zeszlifowanie nierówności na styku ścian z sufitem w celu wyrównania, zagruntowanie oraz dwukrotne pomalowanie farbą lateksową całej powierzchni szlifowanej ściany oraz sufitu w obu pokojach, wyrównanie gipsem szpachlowym nierówności na ścianach i sufitach w obu pokojach oraz zagruntowanie oraz dwukrotne malowanie farbą lateksową całej powierzchni wyrównywanej ściany i sufitu, demontaż paneli podłogowych wraz z listwami przyściennymi, wyrównanie powierzchni starych podłóg w obu pokojach oraz powtórne ułożenie paneli wraz z listwami przyściennymi, a także odbicie „głuchych” płytek z posadzki w przedpokoju i kuchni oraz uzupełnienie nowymi na zaprawie klejowej. Szacunkowa wartość prac poprawkowych wynosi 2.839 zł.

( pisemna opinia biegłego sądowego wraz z załącznikami k. 67-109, pisemna uzupełniająca opinia biegłego sądowego k. 126-128 )

W czasie wykonywania przez pozwanego prac powódka przekazała mu łącznie kwotę 7.500 zł. Po zakończeniu prac A. G. otrzymał dodatkowo kwotę 2.500 zł. Z przekazanej pozwanemu łącznie kwoty 10.000 zł, połowa była przeznaczona na zakup materiałów niezbędnych do wykonania remontu, a połowa na wynagrodzenie pozwanego.

Z wystawionej na powódkę w dniu 28 kwietnia 2014 roku faktury VAT wynika, że wartość zakupionych przez pozwanego materiałów budowlanych wyniosła 4.779,67 zł.

( dowód z przesłuchania powódki 00:02:55-00:36:00 protokołu elektronicznego rozprawy z dnia 23 marca 2017 roku, zeznania świadka J. W. 00:55:05-00:58:40 protokołu elektronicznego rozprawy z dnia 4 października 2016 roku, zeznania świadka M. P. 00:59:20-01:18:00 protokołu elektronicznego rozprawy z dnia 4 października 2016 roku, faktura k. 32-33 )

Pismem z dnia 17 czerwca 2014 roku I. P. wezwała pozwanego do przedłożenia rozliczenia prac remontowanych oraz zwrotu gotówki za wadliwie wykonane prace. A. G. nie wystosował odpowiedzi na powyższe pismo, na skutek czego, pismem z dnia 14 lipca 2014 roku powódka wezwała pozwanego do zapłaty kwoty 9.000 zł z tytułu nieterminowego oraz wadliwego wykonania prac remontowych, a także tytułem zwrotu kosztów zakupionych materiałów.

( wezwanie k. 34-34v., k. 35-35v. )

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił bądź jako bezsporny, bądź na podstawie dowodów z dokumentów znajdujących się w aktach sprawy, których prawdziwości ani rzetelności nie kwestionowała żadna ze stron procesu. Podstawę ustaleń faktycznych stanowił nadto dowód z przesłuchania stron oraz zeznania świadków A. C., J. W., M. P., S. G., S. Ł. i D. M..

Za podstawę ustaleń faktycznych Sąd przyjął ponadto dowód z opinii biegłego sądowego z zakresu budownictwa lądowego. Oceniając opinię biegłego sądowego Sąd nie znalazł podstaw do kwestionowania zawartych w jej treści wniosków, opinia ta była bowiem rzetelna, jasna, logiczna oraz w sposób wyczerpujący objaśniająca budzące wątpliwości kwestie. Wydając opinię biegły oparł się na zgromadzonym w aktach sprawy materiale dowodowym, a także wynikach oględzin lokalu powódki. W uzupełniającej opinii biegły odniósł się do zarzutów podnoszonych przez stronę pozwaną wskazując, że wprawdzie zbyt wczesne wejście na „świeżo” położone płytki może prowadzić do ich zwichrowania, to jednocześnie niedopuszczalne jest układanie płytek podłogowych tak, aby warstwa zaprawy nie pokrywała od spodu całej powierzchni płytki, niedopuszczalne są również różnice w szerokościach spoin (fug) między płytkami. Jednocześnie biegły wykluczył możliwość uzupełnienia ubytków zaprawy klejowej pod płytką za pomocą fugi, jako sprzeczną z obowiązującymi „Warunkami technicznym wykonania i odbioru robót budowlanych”. W zakresie wyrównania podłoża starych podłóg drewnianych biegły wyjaśnił z kolei, że prace te można przeprowadzić z użyciem płyt (...) i listew drewnianych, bądź też przy użyciu cieńszych twardych płyt pilśniowych.

Po wydaniu pisemnej opinii uzupełniającej strony nie zgłosiły do opinii biegłego żadnych zastrzeżeń.

Sąd zważył co następuje:

Powództwo jest zasadne w części i zasługuje na uwzględnienie w zakresie kwoty 2.284 zł.

Na wstępie należy podkreślić, że pomiędzy stronami doszło do zawarcia ustnej umowy, na mocy której pozwany miał przeprowadzić w należącym do powódki lokalu prace remontowe obejmujące dwa pokoje, kuchnię oraz przedpokój. Zawarta przez strony umowa, jest umową o dzieło, gdyż zawiera wszelkie elementy przedmiotowo istotne tejże umowy. Zgodnie bowiem z treścią przepisu art. 627 k.c., przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia. O zakwalifikowaniu umowy do danego typu, decyduje zaś jej treść ustalona przez strony. Umowa o dzieło jest umową określonego rezultatu (ma na celu wytworzenie dzieła, tu: wykonanie prac remontowych).

W niniejszej sprawie znajdują zatem zastosowanie postanowienia zawartej przez strony umowy o dzieło, przepisy Kodeksu cywilnego, w tym dotyczące m.in. umowy o dzieło (art. 627 – 645 k.c.).

Postanowienia zawartej przez powódkę z pozwanym umowy o dzieło w zasadzie nie były w sprawie sporne, w szczególności wątpliwości nie budziły: przedmiot umowy, który strony dość precyzyjnie i zgodnie oznaczyły, data jej realizacji oraz ustalone wynagrodzenie. Sąd przyjął zatem, że prace remontowe miały zostać przeprowadzone w czterech pomieszczeniach, przy czym pozwany zobowiązał się je wykonać do końca kwietnia 2014 roku, na co wskazała sama powódka w treści pozwu. W zgodzie z twierdzeniami stron Sąd przyjął również, że wynagrodzenie dla pozwanego nie zostało z góry ustalone, a strony uzależniły jego wysokość od powierzchni ścian, sufitów i podłóg, na których miały być wykonywane prace remontowe. Jednocześnie Sąd uznał, że powódka w ramach zawartej umowy przekazała pozwanemu łącznie kwotę 10.000 zł, z czego połowa była przeznaczona na zakup materiałów. Wprawdzie pozwany na okoliczność wysokości otrzymanej gotówki składał niespójne wyjaśnienia, to jednak w odpowiedzi na pozew wprost przyznał, że otrzymał kwotę 5.000 zł na zakup materiałów oraz tą samą kwotę tytułem wynagrodzenia. Również podczas ostatniej rozprawy A. G. ostatecznie potwierdził, że powódka wręczyła mu kwotę 10.000 zł. W świetle zgromadzonych dowodów, w tym wyjaśnień pozwanego, Sąd uznał ponadto, że A. G. nie wykonał wszystkich zamierzonych przez powódkę prac, co było związane z oświadczeniem I. P., że pozwany ma opuścić jej lokal i zaprzestać dalszych prac z dniem 29 kwietnia 2014 roku.

Oś sporu ogniskowała się wokół ustalenia, czy pozwany wykonał zlecone mu prace w sposób prawidłowy, a także, jaka była wartość materiałów niezbędnych do wykonania dzieła, wartość wykonanych przez pozwanego prac oraz wartość koniecznych napraw związanych z przywróceniem stanu lokalu do zamierzonego przez powódkę.

W oparciu o twierdzenia powódki, świadków M. P., A. C. i D. M., a także treść opinii biegłego sądowego, Sąd przyjął, że pozwany nie wykonał umowy w prawidłowy sposób. Nie powielając ustaleń faktycznych przypomnieć należy, że pozwany w sposób nieprawidłowy położył płytki na podłodze w kuchni oraz panele na podłogach w obu pokojach, ponadto źle połączył płyty kartonowo-gipsowe łączące ściany z sufitami w obu pokojach, niewłaściwie wyrównał także malowane ściany oraz sufity. Podkreślenia wymaga w tym miejscu, że współpracujący z pozwanym przy wykonywaniu remontu świadek D. M. wyraźnie przyznał, iż powódka miała pretensje odnośnie podłogi w dużym pokoju, zaznaczając, iż ta jego zdaniem nie była taka zła. Wprawdzie świadek ten zaakcentował, iż powódka była informowana o najwłaściwszym sposobie wyrównania podłoża, na który z uwagi na wysokie koszty nie wyraziła zgody, to jednocześnie, jak przyznał pozwany w toku składania wyjaśnień, I. P. nalegała na równe podłogi w obu pokojach. W ocenie Sądu pozwany mając świadomość oczekiwań powódki nie może bronić się twierdzeniem, że informował ją, iż dla uzyskania poziomu podłogi najlepszym rozwiązaniem jest zerwanie starej nawierzchni i położenie nowych belek z płytami (...). Powódka jest osobą, która nie posiada jakiejkolwiek wiedzy w zakresie sztuki budowlanej i w zakresie sposobu wykonania prac opierała się wyłącznie na doświadczeniu pozwanego, którego uważała za profesjonalistę. Jeśli zatem pozwany doszedł do wniosku, że nie jest w stanie zadośćuczynić oczekiwaniom powódki w zakresie wyrównania podłoża w pokojach, winien sprzeciwić się dalszemu wykonywaniu prac w tych pomieszczeniach, bądź też zażądać od powódki wyraźnej zgody na ich kontynuowanie z zastrzeżeniem, że ich efekt może odbiegać od zamierzonego. Skoro pozwany nie uczynił powyższego, a jednocześnie kontynuował prace stosując materiały i sposób wykonania, które w jego mniemaniu mogły dać najlepsze rezultaty, to nawet zakładając najlepszą wolę pozwanego, nie może on uchylać się od skutków tychże prac, które obiektywnie nie zostały wykonane prawidłowo. A. G. nie tylko bowiem miał położyć panele na podłodze, ale także – w myśl umowy o dzieło i stanowisku powódki – położyć je w taki sposób, aby wyrównać poziom podłogi. Skoro pozwany nie podołał powyższemu zadaniu nie można przyjąć, iż wykonał dzieło w prawidłowy sposób. Brak jest także podstaw do przyjęcia, że pozwany w sposób właściwy położył płytki gresowe na podłodze w kuchni, skoro przerwy między częścią z nich nie zostały wypełnione fugą, część płytek nie została właściwie doklejona do podłoża, a nadto samo łączenie płytek zostało wykonane niechlujnie (różnice między grubością fug wynoszą od 1 mm do 4 mm). Już zatem z powyższych przyczyn prace A. G. należy ocenić negatywnie, co czyni zbędnymi rozważania w zakresie tego, czy powódka odczekała właściwy czas przed wejściem na świeżo położone płytki, zwłaszcza, że jak stwierdził biegły w opinii uzupełniającej, takie zachowanie powódki (przy założeniu, że miało ono w ogóle miejsce, czemu powódka wyraźnie zaprzeczyła) wyłącznie mogło, a nie musiało, doprowadzić do zwichrowania płytek. Jak wynika z niekwestionowanej przez strony opinii biegłego wartość wykonanych przez pozwanego prac wyraża się kwotą 7.838 zł, zaś szacunkowa wartość koniecznych prac naprawczych, które przywrócą lokal powódki do stanu zgodnego z jej zamierzeniami wyraża się kwotą 2.839 zł. W konsekwencji uznać należy, że z tytułu wykonanego dzieła pozwanemu należała się kwota 4.999 zł (7.838 zł – 2.839 zł), która odpowiadała szacunkowej wartości prac pozwanego nie dotkniętych wadliwością. A. G. otrzymał z powyższego tytułu kwotę 5.000 zł, co prowadzi do wniosku, iż żądanie powódki zwrotu kwoty 4.000 zł z tytułu wynagrodzenia za wykonane prace nie mogło się ostać.

W ocenie Sądu powódka miała natomiast prawo żądać zwrotu kosztów materiałów zużytych przez pozwanego do remontu. Powódka od samego początku podnosiła, że kwota wydana przez pozwanego była znacznie zawyżona i w jej ocenie nie znajdowała odzwierciedlenia w wykonanych przez niego pracach, w podobnym tonie wypowiadała się również M. P.. Także A. C. zeznała, iż powódka mówiła, że pozwany wraz ze współwykonawcami za dużo wydaje na materiały, na powyższe pretensje I. P. wskazywał ponadto D. M. stwierdzając „powódka też mówiła, że za dużo wydaliśmy na materiały” (00:17:20 protokołu elektronicznego rozprawy z dnia 23 lutego 2017 roku). Wprawdzie A. G. już w odpowiedzi na pozew podnosił, że zużycie materiałów w remontowanym lokalu było ponadprzeciętne, co wynikało z jego złego stanu technicznego, to jednocześnie w żaden sposób nie wykazał, że wręczona mu na zakup materiałów kwota 5.000 zł rzeczywiście została przez niego wydatkowana zgodnie z jej przeznaczeniem. Pozwany zarówno na etapie po zakończeniu prac, jak i w toku postępowania sądowego nie przedstawił żadnego rozliczenia swoich prac, z którego wynikałoby, jakich dokładnie materiałów i w jakiej ilości zużył na wykonanie każdej pracy remontowej. W aktach sprawy znajduje się wyłącznie faktura z dnia 28 kwietnia 2014 roku, złożona przez powódkę, z której wynika, że wartość zakupionych towarów budowlanych wyniosła łącznie 4.779,67 zł. Faktura ta niczego jednak nie wyjaśnia w zakresie zgłoszonych przez powódkę zastrzeżeń. Część z wymienionych w jej treści towarów została oznaczona wyłącznie poprzez podanie ich ilości, bez oznaczenia ich wymiarów. Dla przykładu, z faktury wynika, że pozwany zakupił 12 sztuk płyt (...) o łącznej wartości 1.000 zł, nie wiadomo jednak, jaki wymiar miała pojedyncza płyta. Jak ustalono, płyta tego rodzaju została położona wyłącznie pod panelami w dużym pokoju, nie wiedząc jednak jaki jest jej rozmiar (pojedynczej sztuki) nie można ocenić, czy wszystkie z zakupionych płyt pozwany wykorzystał w lokalu powódki. W ocenie Sądu, nawet w tych przypadkach, w których w fakturze ujęto nie tylko ilość zakupionych rzeczy, ale także ich rozmiar/wagę/objętość, to i tak wiedza ta jest niewystarczająca do poczynienia ustaleń w spornym zakresie, wobec nie wykazania, że w związku z daną pracą pozwany zużył określoną ilość danego materiału. Godzi się w tym miejscu przypomnieć, że jak ustalił biegły w opinii, szacunkowa wartość materiałów zużytych do remontu (z wyłączeniem materiałów dostarczonych przez powódkę) wyrażała się kwotą 2.716 zł, a więc stanowiąca niecałe 55% kwoty, jaką powódka wręczyła pozwanemu. W świetle powyższych ustaleń, co istotne niekwestionowanych przez pozwanego (po wydaniu przez biegłego opinii uzupełniającej pozwany w piśmie procesowym opatrzonym datą 29 marca 2016 roku nie zgłosił do niej żadnych zastrzeżeń, tych nie zgłosił również pełnomocnik pozwanego na rozprawie w dniu 4 października 2016 roku), to na pozwanym ciążył obowiązek wykazania, że w związku z remontem zużył materiały o wartości wyższej, aniżeli ustalonej przez biegłego. W myśl bowiem treści przepisu art. 6 k.c., ciężar udowodnienia twierdzenia faktycznego spoczywa na tej stronie, która z tego twierdzenia wywodzi skutki prawne. Reguła ta znajduje również swój procesowy odpowiednik w treści art. 232 k.p.c., w świetle którego to strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego, zadaniem sądu nie jest zarządzenie dochodzeń w celu uzupełnienia lub wyjaśnienia twierdzeń stron i wykrycia środków dowodowych pozwalających na ich udowodnienie, ani też sąd nie jest zobowiązany do przeprowadzenia z urzędu dowodów zmierzających do wyjaśnienia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy ( por. wyrok SN z dnia 17 grudnia 1996 roku, I CKU 45/96, OSNC 1997/ 6-7/76). Podkreślić jednak należy, że dowodzenie własnych twierdzeń nie jest obowiązkiem strony ani materialnoprawnym, ani procesowym, a tylko spoczywającym na niej ciężarem procesowym i w konsekwencji sąd nie może nakazać, czy zobowiązać do przeprowadzenia dowodu i tylko od woli strony zależy, jakie dowody sąd będzie prowadził. Jeżeli strona uważa, że do udowodnienia jej twierdzeń wystarczy określony dowód i dlatego nie przytacza innych dowodów, to jej błąd nie jest usprawiedliwiony, sama ponosi winę niezgłoszenia dalszych dowodów i nie może zarzucać nieuzasadnionego uniemożliwienia wykazania jej praw. Powyższej powinności A. G. jednak nie sprostał, wszelkie twierdzenia pozwanego na okoliczność wartości zużytych materiałów okazały się bowiem gołosłowne, co dało Sądowi asumpt do przyjęcia, że powódka ma prawo domagać się od pozwanego zwrotu kwoty 2.284 zł stanowiącej różnicę pomiędzy kwotą 5.000 zł, którą powódka przekazała pozwanemu na zakup materiałów potrzebnych na przeprowadzenie remontu, a ustaloną przez biegłego wartością materiałów niezbędnych do wykonania prac przez pozwanego.

Mając powyższe na uwadze Sąd zasądził od A. G. na rzecz I. P. kwotę 2.284 zł z ustawowymi odsetkami, przy czym od dnia 1 stycznia 2016 roku z ustawowymi odsetkami za opóźnienie, od dnia 23 lipca 2014 roku do dnia zapłaty. W pozostałym zakresie powództwo, jako niezasadne, Sąd oddalił.

M.-prawną podstawę roszczenia odsetkowego powódki stanowi przepis art. 481 § 1 k.c., zgodnie z treścią którego jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Wskazany przepis art. 481 k.c. obciąża dłużnika obowiązkiem zapłaty odsetek bez względu na przyczyny uchybienia terminu płatności sumy głównej. Sam fakt opóźnienia przesądza, że wierzycielowi należą się odsetki. Dłużnik jest zobowiązany uiścić je, choćby nie dopuścił się zwłoki w rozumieniu art. 476 k.c., a zatem nawet w przypadku gdy opóźnienie jest następstwem okoliczności, za które nie ponosi odpowiedzialności i choćby wierzyciel nie doznał szkody. Odpowiedzialność dłużnika za ustawowe odsetki w terminie płatności ma zatem charakter obiektywny. Do jej powstania jedynym warunkiem niezbędnym jest powstanie opóźnienia w terminie płatności. Zgodnie z treścią § 2 art. 481 k.c. jeżeli strony nie umówiły się co do wysokości odsetek z tytułu opóźnienia lub też wysokość ta nie wynika ze szczególnego przepisu, to wówczas wierzycielowi należą się odsetki ustawowe ogólne (od dnia 1 stycznia 2016 roku odsetki ustawowe za opóźnienie). W niniejszej sprawie powódka wzywała pozwanego do zwrotu m.in. kwoty 5.000 zł z tytułu zakupionych materiałów, w terminie do dnia 22 lipca 2014 roku. Pozwany nie spełnił żądania powódki, w konsekwencji odsetki od należnej powódce kwoty pieniężnej Sąd zasądził od dnia 23 lipca 2014 roku do dnia zapłaty.

O kosztach postępowania rozstrzygnięto w oparciu o art. 100 k.p.c.
w zw. z art. 98 k.p.c.

Strona pozwana wygrała sprawę w 75% i dlatego w takim stopniu należy się jej zwrot kosztów procesu.

Koszty poniesione przez powódkę wyniosły łącznie 1.100 zł i obejmowały: opłatę sądową od pozwu w części, w której powódka nie została zwolniona od obowiązku jej poniesienia – 100 zł oraz zaliczkę na poczet wynagrodzenia biegłego – 1.000 zł.

Z kolei koszty poniesione przez pozwanego wyniosły 1.200 zł i obejmowały koszty zastępstwa radcy prawnego w tejże kwocie – § 6 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (t.j. Dz.U. 2013, poz. 490)

Całość poniesionych przez strony procesu kosztów wyniosła zatem 2.300 zł.

Powódka wygrała spór w 25 %, a przegrała w 75 %, winna zatem ponieść z tytułu kosztów procesu kwotę 1.725 zł (75 % kwoty ogólnej), a pozwany 575 zł (25 % kwoty ogólnej).

Mając na uwadze powyższe należało zasądzić od powódki na rzecz pozwanego kwotę 625 zł, stanowiącą różnicę pomiędzy kosztami faktycznie poniesionymi a kosztami, które strona powodowa powinna ponieść.

Na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w zw. z art. 100 k.p.c. Sąd nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi kwotę 386,55 zł tytułem tymczasowo uiszczonych kosztów sądowych (całość tymczasowo uiszczonych kosztów sądowych wyniosła 1.523,65 zł, zatem pozwany jako przegrywający spór w 25%, winien ponieść z powyższego tytułu kwotę 386,55 zł).