Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt.

VIII Ga 72/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 listopada 2013r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący

Sędzia

Sędzia

SSO Barbara Jamiołkowska ( spr. )

SO Marek Tauer

SR del. Ewa Gatz-Rubelowska

Protokolant

stażysta Joanna Dudzińska

po rozpoznaniu w dniu 21 listopada 2013r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa: M. O.

przeciwko : A. K. (1)

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez powódkę

od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 5 marca 2013r., sygn. akt VIII GC 134/13

1. oddala apelację;

2. zasądza od powódki na rzecz pozwanego kwotę 1.800 zł ( jeden tysiąc osiemset złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania za instancję odwoławczą.

Sygn. akt VIII Ga 72/13

UZASADNIENIE

Powód Z. O. wniósł pozew o zasądzenie na jego rzecz od pozwanego kwoty 66.400 zł wraz z odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz kosztów procesu. W uzasadnieniu wskazał, że T. O. w dniu 26 stycznia 2012 r. dostarczył do autoryzowanej stacji prowadzonej przez pozwanego pojazd marki (...) nr rej. (...). Do naprawy auto przyjął A. K. (2), a przedmiotem naprawy miał być silnik. Po kilku dniach po rozmontowaniu silnika stwierdzono usterkę w układzie rozrządu. Następnie pozwany przystąpił do czynności mającej na celu naprawę. Pozwany zaoferował się znaleźć firmę, która podejmie się naprawy uszkodzonych głowic. Jednak okazało się to bezskuteczne. W tej sytuacji powód we własnym zakresie zlecił regenerację uszkodzonych głowic. W dniu 1 czerwca 2012 r. pozwany przesłał powodowi do podpisania treść oświadczenia, zgodnie z którym miał się zrzec gwarancji. Powód zaproponował złożenie oświadczenia o innej treści. Jednak pozwany odmówił zgody na jego przyjęcie. W konsekwencji wstrzymano czynności naprawcze. Wartość przedmiotu sporu stanowi wartość rynkowa pojazdu. Jako podstawę prawną roszczenia powód wskazał art. 363 k.c. Powód oświadczył, że z chwilą wypłaty odszkodowania zobowiązuje się przenieść własność pojazdu na pozwanego.

Pozwany w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu. W uzasadnieniu zakwestionował powództwo co do zasady jak i co do wysokości oraz zaprzeczył wszelkim twierdzeniom pozwu. Ocenił roszczenie powoda jako oczywiście bezzasadne. Odnosząc się do wskazanej podstawy dochodzonego roszczenia – art. 363 k.c. wskazał, że definiuje on jedynie formy naprawienia szkody. Przyznał, że pozwany przyjął do naprawy pojazd powoda, a klient zgłosił następujące objawy: stuki zawieszenia z przodu, nierówna praca silnika, wyciek oleju z silnika, pierścionek. Następnie pozwany wymontował silnik celem weryfikacji uszkodzeń i okazało się, że uszkodzone są głowice. Dział techniczny importera poinformował, że do naprawy można zastosować jedynie nowe głowice. Powód został o tym poinformowany. Na prośbę powoda pracownicy pozwanego zdemontowali uszkodzone głowice i przekazali je powodowi na wzór, gdyż chciał poszukać takich samych używanych. Podczas dalszego demontażu silnika stwierdzono uszkodzenie rozrządu o czym poinformowano powoda, który uszkodzony wspornik kół rozrządu zabrał. Po kilku dniach powód przywiózł do warsztatu pozwanego zregenerowane przez osoby trzecie głowice oraz wspornik kół rozrządu. W dniu 16 maja 2012 r. pozwany poinformował powoda, że naprawa z użyciem zregenerowanych części może odbyć się tylko po podpisaniu przez powoda stosownego oświadczenia o zrzeczeniu się roszczeń z gwarancji i rękojmi. Powód odmówił podpisania tego oświadczenia. Pozwany pismem z dnia 24 czerwca 2012 r. wezwał powoda do odbioru pojazdu. Powód odmówił odbioru pojazdu. Zdaniem pozwanego powód nie poniósł żadnej szkody i brak jest związku przyczynowego pomiędzy odmową naprawy a jakąkolwiek szkodą. Jego zdaniem powód może wykonać naprawę w innym warsztacie.

W piśmie z dnia 29 października 2012 r. pełnomocnik powoda sprecyzował podstawę prawną powództwa i roszczenie wywodził z art. 471 k.c. w zw. z art. 363 k.c. Ponadto wskazał, że powód zmarł.

Postanowieniem z dnia 8 listopada 2012 r. Sąd zawiesił postępowanie z uwagi na śmierć powoda.

Postanowieniem z dnia 31 stycznia 2013 r. Sąd podjął zawieszone postępowanie z udziałem żony zmarłego M. O. jako powódki.

Podczas rozprawy strony podtrzymały swoje stanowiska.

Wyrokiem z dnia 5 marca 2013 r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy oddalił powództwo i zasądził od powódki na rzecz pozwanego kwotę 3 617 zł (trzy tysiące sześćset siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sąd Rejonowy wydał rozstrzygnięcie w oparciu o następujące ustalenia i wnioski:

Sąd Rejonowy ustalił, iż T. O. w dniu 27 stycznia 2012 r. dostarczył do autoryzowanej stacji prowadzonej przez pozwanego pojazd marki (...) nr rej. (...). Do naprawy auto przyjął świadek A. K. (2). Klient zgłosił następujące objawy: stuki zawieszenia z przodu, nierówna praca silnika, wyciek oleju z silnika, pierścionek. Następnie pozwany wymontował silnik celem weryfikacji uszkodzeń i okazało się, że uszkodzone są głowice. Dział techniczny importera poinformował pozwanego, że do naprawy można zastosować jedynie nowe głowice. Powód został o tym poinformowany. Pozwany zaoferował się znaleźć firmę, która podejmie się naprawy uszkodzonych głowic. Jednak okazało się to bezskuteczne. Na prośbę powoda pracownicy pozwanego zdemontowali uszkodzone głowice i przekazali je powodowi na wzór, gdyż chciał poszukać takich samych używanych. Podczas dalszego demontażu silnika stwierdzono uszkodzenie rozrządu o czym poinformowano powoda, który uszkodzony wspornik kół rozrządu zabrał. Po kilku dniach powód przywiózł do warsztatu pozwanego zregenerowane przez osoby trzecie głowice oraz wspornik kół rozrządu.

Pismem z dnia 14 maja 2012 r. pozwany przesłał powodowi do podpisania treść oświadczenia, zgodnie z którym miał się zrzec gwarancji. Powód zaproponował złożenie oświadczenia o innej treści. Jednak pozwany odmówił zgody na jego przyjęcie. W konsekwencji wstrzymano czynności naprawcze. Pismem z dnia 24 czerwca 2012 r. pozwany odmówił wykonania dalszej naprawy i wezwał do odbioru auta. Powód odmówił odbioru auta pismem z dnia 10 lipca 2012 r.

W toku postępowania w dniu 27 października 2012 r. powód zmarł. Spadkobiercą po powodzie jest jego żona M. O..

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dowodów z dokumentów oraz zeznań świadków. Strony nie kwestionowały autentyczności dokumentów prywatnych i nie budziły one wątpliwości Sądu co do ich wiarygodności. Ponadto korespondowały one z zeznaniami świadków, które co do zasady były ze sobą zgodne. W konsekwencji Sąd oparł na nich ustalenia faktyczne w sprawie.

Sąd Rejonowy zważył, iż roszczenie powoda miało charakter odszkodowawczy i ostatecznie jak wyjaśnił pełnomocnik jego podstawą prawną był przepis art. 471 k.c., który stanowi, że dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Ustawodawca wprowadził domniemanie faktu, że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik ponosi odpowiedzialności, zatem to na niego został przerzucony ciężar dowodu w tym zakresie. Przepis art. 472 k.c. wyjaśnia, iż jeżeli ze szczególnego przepisu ustawy albo czynności prawnej nie wynika nic innego, dłużnik odpowiedzialny jest za niezachowanie należytej staranności, co za tym idzie, odpowiedzialność dłużnika oparta jest na zasadzie winy. Definicja pojęcia należytej staranności zawarta jest w postanowieniach art. 355 §1 i § 2 k.c. i wynika z niego, iż dłużnik obowiązany jest do staranności ogólnie wymaganej w stosunkach danego rodzaju, w odniesieniu do przedsiębiorców § 2 stanowi, iż należytą staranności dłużnika w zakresie prowadzonej przez niego działalności gospodarczej określa się przy uwzględnieniu zawodowego charakteru tej działalności. Ponadto w myśl art. 361 § 1 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. Zgodnie z art. 361 § 2 k.c., w powyższych granicach, w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono. Jednocześnie art. 363 §1 k.c. mówi kto może dokonać wyboru formy naprawienia szkody.

Sąd I instancji zakwalifikował łączącą strony umowę jako umowę o dzieło (art. 627 i nast. k.c.), której przedmiotem była naprawa samochodu (...) nr rej. (...). Sąd Rejonowy wskazał, że strony zawierając umowę nie określiły z góry zakresu zleconego dzieła, pozwany miał bowiem dokonać demontażu silnika i dopiero prawidłowo zdiagnozować usterki co wykonał zgodnie z umową. Dalej strony były w stałym kontakcie co do dalszego sposobu wykonania naprawy, a także w zakresie rodzaju części, które do niej mają być użyte. Po dostarczeniu pozwanemu zregenerowanych części, ten z uwagi na zalecenia importera samochodu, że naprawę należy wykonać przy zastosowaniu nowych części, uzależnił dalsze jej prowadzenie od zrzeczenia się przez powoda roszczeń z gwarancji i rękojmi. W tym momencie strony nie doszły do porozumienia co do dalszych warunków umowy i dlatego pozwany zaprzestał kontynuowania naprawy. W ocenie Sądu I instancji zaszła zatem okoliczność, o której mówi art. 634 k.c. powołany przez powoda, że pozwany zawiadomił go o tym, że dostarczone przez niego regenerowane części nie nadają się do wykonanie naprawy w taki sposób, że udzieli na nią gwarancję i rękojmię.

Takiego sposobu naprawy strony nie uzgodniły w dniu zlecenia z dnia 27 stycznia 2012 r. nie można zatem, zdaniem Sądu Rejonowego, mówić o niewykonaniu umowy przez pozwanego w rozumieniu art. 471 k.c. W ocenie tego Sądu, brak jest również w okolicznościach faktycznych sprawy podstaw do przyjęcia, że nie dołożył on należytej staranności w wykonaniu umowy w znaczeniu postanowień art. 355 k.c. Pozwany nie musiał zgodzić się na warunki dalszej naprawy jakich oczekiwał od niego zleceniodawca. Powód ponadto nie udowodnił szkody jaką poniósł w wyniku faktu odmowy dalszego wykonania dzieła przez pozwanego w sposób i na warunkach jakich on od niego oczekiwał, a także faktu iż ewentualna szkoda pozostaje w normalnym związku przyczynowym z działaniami lub zaniechaniami pozwanego. W szczególności, Sąd I instancji podkreślił, że nie sposób zgodzić się w szczególności z tym, że pozwany ma zapłacić powodowi wartość rynkową samochodu w zamian za jego zobowiązanie się do przeniesienia na niego jego własności po otrzymaniu odszkodowania o czym pisze w pozwie.

O kosztach Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. i art. 99 k.p.c., przy czym na koszty procesu złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika pozwanego będącego radcą prawnym oraz opłata od pełnomocnictwa.

Apelację od wyroku Sądu Rejonowego wniósł powód, zaskarżając wyrok w całości i domagając się:

- zmiany zaskarżonego wyroku i uwzględnienia powództwa;

- ewentualnie uchylenia wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji przy uwzględnieniu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu przed Sądem II instancji.

Wyrokowi Sądu Rejonowego pozwany zarzucił:

1.Obrazę przepisów prawa materialnego poprzez błędną jego wykładnię tj. :

-

art. 355 k.c. i 472 k.c., poprzez przyjęcie, że pozwany dołożył należytej staranność przy wykonaniu umowy.

-

art. 471 k.c., poprzez przyjęcie, że nie można mówić o niewykonaniu umowy w rozumieniu tego przepisu.

2.Błąd w ustaleniach faktycznych poprzez przyjęcie, że nie doszło do powstania
szkody, oraz że nie nastąpiło naruszenie art.634 k.c. przez pozwanego.

W uzasadnieniu powód podniósł, iż przyjmujący zlecenie pracownik w żaden sposób nie uprzedził powoda, że w przypadku dostarczenia regenerowanych części na wykonaną usługę nie zostanie udzielona gwarancja, w przeciwnym razie powód nie zleciłby wykonania regeneracji głowic. Powód wskazał, że pracownik pozwanego A. K. (2) wydał powodowi dwie sztuki trzpieni prowadzących w celu ich dopasowania do otworów regenerowanych głowic, zaś firma regenerująca głowice tj. (...) z P. wielokrotnie kontaktowała się z A. K. (2) w sprawie szczegółów parametryzujących głowice przy ich regenerowaniu. Wobec powyższego, w ocenie apelującego nie można przyjąć, że pozwany nie wiedział o regeneracji głowic jak zeznał to na rozprawie.

Apelujący wskazywał również, że dopiero w dniu 1 czerwca 2012 r., po upływie prawie 6 miesięcy pozwany przedłożył powodowi do podpisu oświadczenie o zrzeczeniu się gwarancji (z datą wsteczną- 15 maja), błędne jest zatem stanowisko Sądu I instancji, który wbrew oczywistym faktom przyjął, ze pozwany niezwłocznie powiadomił powoda, że materiał nie nadaje się do prawidłowego wykonania dzieła (usługi z gwarancją).

Apelujący kwestionował także, rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego w zakresie, w którym uznał on, iż pozwany dochował „należytej staranności", o której mowa w art. 355 i art.472 k.c. Powyższe wskazuje wręcz na świadome wprowadzanie w błąd powoda przez pozwanego. Na pozwanym, prowadzącym autoryzowaną stację obsługi tej marki pojazdów ciążył szczególny obowiązek w tym zakresie. W sytuacji, kiedy pojazd wjechał do (...) sprawny technicznie (na kołach), w celu usunięcia usterek, których zakres przedłożył T. O., a obecnie pojazd ma zdemontowany kompletny silnik i przednią oś pędną i w takiej sytuacji nie można podzielić stanowiska Sadu, że „nie doszło do niewykonania umowy". Obecny stan techniczny pojazdu nie pozwala na jego całkowite użytkowanie. Nie przedstawia więc żadnej wartości rynkowej w aspekcie dopuszczenia do ruchu.

Powód wskazywał również na fakt, że w tym stanie technicznym istnieje obawa, czy jakakolwiek firma będzie w stanie kontynuować naprawę pojazdu i jego skuteczne uruchomienie do stanu pierwotnego. Na chwilę obecną bowiem pozwany nie może zagwarantować, że wszystkie zdemontowane części, podzespoły i elementy silnika oraz jego osprzętu są zdeponowane u pozwanego w stanie całkowitej kompletności i ich oryginalności. Nie ma pewności, gwarantującej bezproblemowe złożenie i uruchomienie silnika, mimo, iż pozwany po otrzymaniu podpisanego wzoru oświadczenia (zrzeczenia się gwarancji) wyraził gotowość do niezwłocznego zakończenia usługi i wydania sprawnego pojazdu. Zdaniem apelującego, szkoda poniesiona przez powoda wynika z faktu, że nie z własnej winy został pozbawiony w sposób trwały możliwości użytkowania własnego pojazdu, przy czym był to środek pracy wykorzystywany w prowadzonej działalności gospodarczej powoda. W międzyczasie, jak podkreślił apelujący wygasła gwarancja na zregenerowane głowice, co stanowi dodatkowo poniesiony koszt dla powoda. Wobec powyższego, w ocenie powoda, bezzasadnym jest żądanie zapłaty od powoda za demontaż silnika, diagnozę uszkodzeń oraz blokowanie stanowiska naprawy w (...).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powoda nie zasługiwała na uwzględnienie.

Sąd Okręgowy podziela i przyjmuje za swoje wszystkie istotne dla rozstrzygnięcia ustalenia Sądu pierwszej instancji o ile poniżej nie uznał odmiennie.

Wbrew twierdzeniom apelującego nie ma podstaw, by podzielić zarzut dotyczący sprzeczności ustaleń faktycznych oraz naruszenia przepisów postępowania poprzez przekroczenie ram zasady swobodnej oceny dowodów. Zasada swobodnej oceny dowodów określona przepisem art. 233 § 1 k.p.c. wyraża się w jej ocenie według własnego przekonania Sądu, opartego na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego. Jej istotną cechą jest bezstronność, brak arbitralności i dowolności, przestrzeganie zasad logicznego rozumowania i zasad doświadczenia życiowego w wyciąganiu wniosków. Stosownie do wyrażonej w art. 233 § 1 k.p.c. zasady swobodnej oceny dowodów, sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego uznania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego w postępowaniu oraz wszystkich okoliczności towarzyszących przeprowadzeniu poszczególnych środków dowodowych, a mających znaczenie dla ich mocy i wiarygodności.

Sąd Najwyższy wielokrotnie wskazywał, że postawienie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie może polegać na zaprezentowaniu przez skarżącego stanu faktycznego przyjętego przez niego na podstawie własnej oceny dowodów. Skarżący może tylko wykazywać, posługując się wyłącznie argumentami jurydycznymi, że Sąd rażąco naruszył ustanowione w wymienionym przepisie zasady oceny wiarygodności i mocy dowodów, i że naruszenie to miało wpływ na wynik sprawy (por. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 kwietnia 2000 r., V CKN 17/2000, OSNC 2000/10 poz. 189).

W niniejszej sprawie zasady z art. 233 § 1 k.p.c. nie zostały naruszone, gdyż ocena zgromadzonego materiału dowodowego i poczynione na jej podstawie ustalenia faktyczne zostały dokonane przez Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy, w związku z czym brak jest podstaw do podzielenia stanowiska apelującego co do ich nieprawidłowości. Sąd Rejonowy przeanalizował dowody i ocenił ich wiarygodność według własnego przekonania opartego o wszechstronną analizę zebranego materiału, zasady logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego.

Odnosząc się do podniesionego przez powoda w apelacji zarzutu błędnych ustaleń faktycznych, iż nie doszło do powstania szkody, uznać należało, iż Sąd I instancji nie dokonał takich ustaleń. Sąd ten stwierdził jedynie, że powód nie udowodnił szkody jaką poniósł w wyniku odmowy wykonania dzieła. Nie można zgodzić się z powodem, iż skoro pozostawił samochód u pozwanego (wjechał do warsztatu), a obecnie nie może korzystać z samochodu, gdyż jest zdemontowany, należy mu się odszkodowanie w żądanej przez niego wysokości odpowiadającej wartości rynkowej samochodu. Zagadnienie kompletności wszystkich zdemontowanych części, podzespołów i elementów silnika oraz jego osprzętu, stanowi przy tym oddzielną kwestię.

Jedynie korekty wymagają dokonane przez Sąd Rejonowy te ustalenia, które doprowadziły ten Sąd do oceny, iż strony nie doszły do porozumienia co do dalszych warunków umowy po dostarczeniu zregenerowanych części, co skutkowało błędnym przyjęciem, iż strony nie uzgodniły sposobu naprawy pojazdu w dniu zlecenia z dnia 27 stycznia 2012 r.

Należy zważyć, że zgodnie z art. 634 k.c. jeżeli materiał dostarczony przez zamawiającego nie nadaje się do prawidłowego wykonania dzieła albo jeżeli, gdy zajdą inne okoliczności, które mogą przeszkodzić prawidłowemu wykonaniu, przyjmujący zamówienie powinien niezwłocznie zawiadomić o tym zamawiającego. W przepisie tym ustawodawca przyjął słuszne założenie, że wykonawca (przyjmujący zamówienie) posiada odpowiednią wiedzę i profesjonalne przygotowanie, a zatem to on powinien dokonywać oceny, czy materiał dostarczony przez zamawiającego nadaje się do prawidłowego wykonania dzieła, a więc posiada właściwości umożliwiające wykonanie dzieła zgodnie z umową. Jednocześnie na przyjmującym zamówienie ciąży obowiązek niezwłocznego zawiadomienia zamawiającego o którejkolwiek z okoliczności wskazanych w hipotezie art. 634 k.c. oraz powstrzymania się od używania do wykonania dzieła nienadających się do jego prawidłowego wykonania materiałów.

Zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego zawartym w wyroku z 20 maja 1986 r. (III CRN 82/86, OSNC 1987, nr 8, poz. 125), przyjmujący zamówienie, będący zakładem wyspecjalizowanym, ma obowiązek ustalenia w momencie zawierania umowy o dzieło, czy powierzana mu rzecz nie wykazuje właściwości wyłączających prawidłowo wykonanie usługi. Powinien on wykazywać się znawstwem w zakresie materiałów, ich właściwości, tak aby nie dopuścić do zniekształcenia rzeczy, jej fizycznego uszkodzenia czy zniszczenia. W związku z tym, na przyjmującym zamówienie ciąży stosownie do okoliczności obowiązek poinformowania zamawiającego - klienta o tym, że nietypowość rzeczy, jej cechy, nie gwarantują osiągnięcia pewnego, zamierzonego rezultatu usługi. Podjęcie się wykonania usługi (zamówienia) bez wyraźnego zastrzeżenia co do ryzyka usługi nie zwalnia przyjmującego zamówienie od odpowiedzialności (art. 471 k.c.) za zniekształcenie rzeczy, uszkodzenie albo pozbawienie jej walorów estetycznych.

Z poczynionych ustaleń wynika, że pozwany jako przyjmujący zamówienie już na samym początku poinformował powoda, że zgodnie z zaleceniami importera, do naprawy przedmiotowego samochodu mogą zastać użyte jedynie nowe części. Pozwany nie odmówił dokonania naprawy pojazdu z użyciem części innych niż nowe, czego jednak nie należy, zdaniem Sądu Odwoławczego, utożsamiać z wyrażeniem zgody na udzielenie gwarancji z tytułu naprawy. Jednocześnie, pokreślenia wymaga fakt, że pozwany, mimo posiadanej wiedzy o zleceniu przez powoda regeneracji części, nie zachował należytej staranności i nie zawiadomił powoda w stosownym czasie tj. niezwłocznie, o niemożliwości udzielenia gwarancji na naprawę z ich użyciem, nie wypełniając tym samym powinności wynikającej z art. 634 k.c. Pozwany dopiero po dostarczeniu przez powoda zregenerowanych głowic i wspornika kół rozrządu, poinformował zamawiającego, że ich użycie wiąże się z ryzykiem ponownego wystąpienia uszkodzenia silnika i uzależnił wykonanie naprawy od zrzeczenia się przez powoda roszczeń z tytułu gwarancji oraz rękojmi.

Wskazać jednak należy, że niewykonanie przez przyjmującego zamówienie obowiązku wynikającego z art. 634 k.c. prowadzi do powstania jego odpowiedzialności odszkodowawczej na zasadach ogólnych, z tym , że oceny w tym przedmiocie należy dokonywać zgodnie z zasadami art. 471 k.c.

Zgodnie z regułą z art. 6 k.c. na wierzycielu spoczywa ciężar dowodu co do trzech okoliczności: dłużnik nie wykonał zobowiązania lub wykonał je nienależycie, wierzyciel poniósł szkodę majątkową, pomiędzy tymi okolicznościami istnieje adekwatny związek przyczynowy.

Powód chcąc skutecznie dochodzić roszczeń na podstawie art. 471 k.c., powinien wykazać: spowodowaną niewykonaniem lub nienależycie wykonanym zobowiązaniem szkodę w postaci strat, które poniósł (przykładowo w postaci kosztów związanych z koniecznością zastąpienia przedmiotowego samochodu innym pojazdem) oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono; oraz związek przyczynowy między faktem nienależytego lub niewykonania zobowiązani, a poniesioną szkodą. Tymczasem powód wniósł o zasądzenie odszkodowania w kwocie równej wartości przedmiotowego samochodu, podnosząc, iż jego szkoda wynika z faktu, że nie z własnej winy został pozbawiony w sposób trwały i całkowity możliwości użytkowania własnego pojazdu, przy czym był to środek pracy wykorzystywany w prowadzonej działalności gospodarczej. Apelujący wskazał również, iż utracił korzyści, gdyż w międzyczasie wygasła gwarancja na zregenerowane głowice. Nie przedstawił on natomiast żadnych dowodów dla potwierdzenia swych twierdzeń, z których wynika przede wszystkim fakt, że oddany do naprawy samochód całkowicie stracił wartość użytkową.

Konkluzją powyższych rozważań jest przyjęcie, że sposób wykazywania zaistnienia i wysokości szkody był niewystarczający i przede wszystkim z tego powodu żądanie pozwu nie mogło zostać uwzględnione. Bez względu na to zatem, jak ocenimy zachowanie pozwanego i tak nie miałoby to wpływu na treść rozstrzygnięcia.

Ograniczając się do gołosłownego stwierdzenia, że samochód stracił wartość użytkową, powód nie udowodnił ani uszczerbku majątkowego, ani utraconych korzyści poniesionych w wyniku odmowy wykonania umowy przez pozwanego.

W konsekwencji zarzuty apelacji nie mogły prowadzić do podważenia słusznego rozstrzygnięcia Sądu Rejonowego.

Mając powyższe na uwadze, apelacja powoda podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania odwoławczego Sąd orzekł na podstawie przepisu art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. i 108 § 1 k.p.c. Wysokość należnych pozwanemu kosztów wynagrodzenia pełnomocnika będącego radcą prawnym ustalono na podstawie § 12 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. 2013 490 j.t.).

W tym zakresie uzasadniony okazał się więc zarzut powoda, iż pozwany nie dołożył należytej staranności przy wykonaniu umowy (art. 472 k.c.) skoro dopiero po dostarczeniu zregenerowanych części ( z datą 15 maja) zażądał podpisania przez powoda oświadczenia w przedmiocie zrzeczenia się uprawnień z rękojmi i gwarancji. oraz że w świetle art. 471 k.c. że nie można mówić o niewykonaniu umowy w rozumieniu tego przepisu.