Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 1238/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 sierpnia 2017 r.

Sąd Rejonowy Gdańsk - Południe w Gdańsku w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący SSR Magdalena Czaplińska

Protokolant Artur Pokojski

przy udziale Prokuratora Aleksandry Nafalskiej

po rozpoznaniu w dniach 28.11.2016 r., 04.01.2017 r., 09.02.2017 r., 03.08.2017 r. sprawy

A. D., ur. (...) w G.,

syna H. i U. z domu D.

oskarżonego o to, że:

w dniu 31 stycznia 2015 roku w G. znieważył i naruszył nietykalność cielesną funkcjonariusza publicznego, tj. funkcjonariusza Straży Miejskiej w G. mł. spec. J. T. podczas i w związku z pełnieniem przez niego obowiązków służbowych poprzez łapanie za mundur, odpychanie i naplucie na twarz w/w, przy czym czynu tego dopuścił się mając znacznie ograniczoną zdolność do rozpoznania jego znaczenia i pokierowania swoim postępowaniem oraz przed upływem 5 lat od odbycia w okresach od 06.01.2009 r. do 07.01.2009 r., 18.03.2009 r., od 14.01.2010 r. do 13.01.2011 r. i od 27.05.2011 r. do 26.05.2012 r. kary pozbawienia wolności orzeczonej wyrokiem łącznym Sądu Rejonowego Gdańsk – Południe z dnia 21.02.2013 r. w sprawie II K 1267/12, łączącym karę wymierzoną m. in. za czyn z art. 223 k. k. w zb. z art. 224 § 2 k. k. w zb. z art. 226 § 1 k. k. w zw. z art. 11 § 2 k. k. w wymiarze jednego roku pozbawienia wolności orzeczoną wyrokiem Sądu Rejonowego Gdańsk – Południe w Gdańsku w sprawie II K 317/09 z dnia 09.07.2010 r.,

tj. o przestępstwo z art. 222 § 1 k. k. w zb. z art. 226 § 1 k. k. w zw. z art. 11 § 2 k. k. w zw. z art. 31 § 2 k. k. w zw. z art. 64 § 1 k. k.

I.  oskarżonego A. D. uznaje za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu, czyn ten kwalifikuje z art. 222 § 1 k. k. w zb. z art. 226 § 1 k. k. w zw. z art. 11 § 2 k. k. w zw. z art. 31 § 2 k. k. w zw. z art. 64 § 1 k. k. i za to przy zastosowaniu art. 11 § 3 k. k. na podstawie art. 222 § 1 k. k. skazuje go na karę 10 (dziesięciu) miesięcy pozbawienia wolności;

II.  na podstawie art. 63 § 1 i 5 k. k. na poczet kary pozbawienia wolności orzeczonej wobec oskarżonego A. D. zalicza okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie od dnia 31 stycznia 2015 roku, od godziny 22.00 do dnia 1 lutego 2015 roku, do godziny 20.15, to jest okres jednego dnia, przyjmując, że jeden dzień rzeczywistego pozbawienia wolności równa się jednemu dniowi kary pozbawienia wolności;

III.  na podstawie art. 29 ust. 1 ustawy z dnia 26 maja 1982 r. Prawo o adwokaturze (tekst jednolity: Dz. U. z 2002 r., nr 123, poz. 1058 z późniejszymi zmianami) oraz § 11 ust. 1 pkt 2, § 11 ust. 2 pkt 3, § 17 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie zasądza od Skarbu Państwa na rzecz Kancelarii Adwokackiej adw. H. T. kwotę 1.402,20 złotych tytułem nieuiszczonych kosztów pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu;

IV.  na podstawie art. 626 § 1 k. p. k. oraz art. 624 k. p. k. zwalnia oskarżonego od obowiązku ponoszenia kosztów sądowych, które przejmuje na rzecz Skarbu Państwa.

Sygn. akt II K 1238/15

UZASADNIENIE

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Dnia 31 stycznia 2015 roku funkcjonariusze Straży Miejskiej – J. T. i A. M. pełnili służbę w patrolu zmotoryzowanym w rejonie G. – Centrum. Około godziny 11.50 na ul. (...) zauważyli trzech mężczyzn – A. D., A. O. (1) i Z. H. – którzy spożywali piwo i zakłócali porządek publiczny poprzez krzyk i przepychanie się. Funkcjonariusze podjęli interwencję i dokonali legitymowania mężczyzn. W trakcie interwencji mężczyźni przewracali się na ziemię, nie byli w stanie utrzymać równowagi, dlatego też funkcjonariusze podjęli decyzję o przewiezieniu ich do Pogotowia (...) dla Osób Nietrzeźwych w G. i poinformowali o tym mężczyzn. Z. H. spokojnie wszedł do radiowozu. J. T. polecił A. D., by odłożył butelkę, ten jednak nie zastosował się do polecenia i cały czas trzymał w prawej ręce butelkę z piwem i chciał dalej spożywać alkohol. Gdy podnosił butelkę do ust, funkcjonariusz swoją ręką zatrzymywał jego rękę, wówczas oskarżony łapał go lewą ręką za mundur i odpychał, stając się coraz bardziej agresywnym. Wówczas J. T. zastosował chwyty obezwładniające i przetransportował oskarżonego do radiowozu. W międzyczasie A. M. odebrała mu butelkę. Gdy pokrzywdzony zwolnił chwyt i posadził A. D. w radiowozie, ten plunął mu w twarz, trafiając m. in. w oczy, usta i nos. J. T. wytarł się i wprowadził do radiowozu trzeci ego mężczyznę, tj. A. O. (1), który nie stwarzał problemów. Następnie udali się do Pogotowia (...) dla Osób Nietrzeźwych, gdzie zatrzymani mężczyźni zostali poddani badaniom na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu z wynikiem: Z. H. – 2,26 promila, A. O. – 2,40 promila, A. D. – 1,39 promila. Zgodnie z decyzją lekarza zostali zatrzymani do czasu wytrzeźwienia. J. T. - za radą lekarza z Pogotowia (...) dla Osób Nietrzeźwych – udał się do szpitala zakaźnego na ul. (...) w G., gdzie pobrano mu krew celem wykonania badań pod kątem ewentualnego zarażenia go wirusem HIV, HCV i innymi.

Dowód: zeznania świadka J. T. – k. 2 – 3, 194 – 195; zeznania świadka A. M. – k. 6 – 7, 196 – 197; częściowo zeznania świadka A. O. (1) – k. 13 – 14, 222; zeznania świadka Z. H. – k. 15 – 16; dokumentacja medyczna pokrzywdzonego – k. 5; protokół zatrzymania osoby – k. 8; częściowo wyjaśnienia oskarżonego – k. 19 – 22, 78 – 80, 193 – 194

Podczas pierwszego przesłuchania w postępowaniu przygotowawczym oskarżony A. D. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i wyjaśnił, że nie opluł strażnika miejskiego. Oskarżony podał, że był wraz z dwoma kolegami – znajomymi z ośrodka, pili alkohol, jeden z kolegów miał urodziny. A. D. wyjaśnił, że był mocno pijany, został zatrzymany przez Straż Miejską za picie alkoholu w miejscu publicznym. Jest pewny, że nikogo nie opluł i nie szarpał się, bo nie miał siły, był tak pijany. Nie wie, dlaczego strażnik go „podał”. Strażnik miejski wyzywał go i poniżał, mówił, że „jak trafi do kryminału, to będą go r. (...)”, to wszystko, co pamięta. Oskarżony dodał, że na pewno nie choruje na HIV ani żółtaczkę zakaźną, robił badania koło dwóch miesięcy temu.

wyjaśnienia oskarżonego – k. 19 – 22

W trakcie ponownego przesłuchania w postępowaniu przygotowawczym oskarżony A. D. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i wyjaśnił, że został zatrzymany wraz z dwoma kolegami z noclegowni. Jeden z kolegów dostał wypłatę i zaprosił ich na piwo, później pili wódkę. Kupili litr wódki i pili ją na chodniku, nie pamięta, na jakiej ulicy. Wówczas podjechała do nich Straż Miejska i kazała im wsiąść do samochodu „z klatką”. Jeden ze strażników powiedział do oskarżonego: „ D., teraz cię załatwię i w kryminale będą cię r. (...)”, „śmieciu, i tak sąd nie da ci wiary, bo ja jestem pracownikiem publicznym, a ty śmieciem”. A. D. wyjaśnił, że następnego dnia, gdy był wieziony z komisariatu na ul. (...) w G. na badanie psychiatryczne, ten sam strażnik przywiózł kogoś innego na te badania i powiedział do policjanta, który wiózł oskarżonego, że trzeba go wywieźć do lasu i tam zlać.

wyjaśnienia oskarżonego – k. 78 – 80

Na rozprawie głównej oskarżony A. D. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i wyjaśnił, że wszystko pamięta, zachowywał się wtedy spokojnie. Strażnicy do niego podjechali, kazali alkohol wyrzucić. Obecny tu świadek zamknął ich „do klatki” i powiedział do oskarżonego: D., zrobię ci tak, że będą cię w kryminale wd. (...) r. (...). Ten świadek zamknął drzwi do samochodu, klatka była zamknięta. Zostali wywiezieni na izbę zatrzymań na Policji. Na drugi dzień został zabrany na komisariat, na ul. (...). Złożył wyjaśnienia w sprawie, został zwolniony. Miał zgłosić się na drugi dzień na badania do tej sprawy, do psychiatry, na godz. 09:00. Stawił się na Policji, Policja zawiozła go na badania psychiatryczne. Wykonywał polecenia policjantów. Świadek kazał mu wyrzucić butelkę z wódką do kosza, kubki jednorazowe, kazał im wsiąść do samochodu, oni wsiedli, on zamknął klatkę. Oskarżony podał, że w ogóle nie zna pokrzywdzonego, pierwszy raz go widział. Nie pluł na funkcjonariusza. Jak mógł go opluć, skoro drzwi były zamknięte do klatki. Świadek mu ubliżał. Nie był wcześniej zatrzymywany przez Straż Miejską. To było jednorazowe zatrzymanie.

wyjaśnienia oskarżonego – k. 193 – 194

W toku postępowania przygotowawczego oskarżony A. D. został poddany badaniom przez dwóch biegłych lekarzy psychiatrów oraz psychologa, którzy w wydanych opiniach zgodnie stwierdzili, że nie jest on chory psychicznie ani upośledzony umysłowo. Sprawność funkcji intelektualnych jest niska, mieści się w granicach niższych niż przeciętna. Oskarżony prezentuje cechy zaburzeń osobowości manifestujących się między innymi wzmożoną impulsywnością, wybuchowością, drażliwością, tendencją do reakcji impulsywnych i agresywnych, osłabioną kontrolę emocji i zobojętnienie na wymogi życia publicznego. Alkohol nasila u opiniowanego negatywne cechy jego osobowości. Zdaniem biegłych, A. D. w odniesieniu do zarzucanego mu czynu miał w znacznym stopniu ograniczoną zdolność do rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem. Według biegłych, oskarżony powinien podjąć terapię odwykową w warunkach stacjonarnych i przestrzegać abstynencji. W aktualnym stanie zdrowia psychicznego może uczestniczyć w czynnościach procesowych, wskazana jest pomoc obrońcy.

Dowód: opinia sądowo – psychiatryczna – k. 40 – 42, 245; opinia sądowo – psychologiczna – k. 38 – 39; dokumentacja medyczna oskarżonego – k. 127, 162 – 167

Oskarżony A. D. był uprzednio kilkunastokrotnie karany przez Sąd, w tym za przestępstwa podobne. W okresach od 06.01.2009 r. do 07.01.2009 r., 18.03.2009 r., od 14.01.2010 r. do 13.01.2011 r. i od 27.05.2011 r. do 26.05.2012 r. odbywał karę pozbawienia wolności orzeczoną wyrokiem łącznym Sądu Rejonowego Gdańsk – Południe z dnia 21.02.2013 r. w sprawie II K 1267/12, łączącym karę wymierzoną m. in. za czyn z art. 223 k. k. w zb. z art. 224 § 2 k. k. w zb. z art. 226 § 1 k. k. w zw. z art. 11 § 2 k. k. w wymiarze jednego roku pozbawienia wolności orzeczoną wyrokiem Sądu Rejonowego Gdańsk – Południe w Gdańsku w sprawie II K 317/09 z dnia 09.07.2010 r.

Dowód: dane o karalności – k. 46 – 48, 130 – 133, 213 – 216, 262 – 265; odpisy wyroków – k. 55 – 61; informacja o pobytach i orzeczeniach – k. 135 – 141

Sąd zważył, co następuje:

Wina oskarżonego co do popełnienia zarzucanego mu czynu nie budziła wątpliwości. Sąd dokonał ustaleń faktycznych w oparciu o wiarygodny materiał dowodowy zgromadzony w sprawie w postaci: zeznań świadków J. T., A. M., A. O. (1), Z. H., protokołu zatrzymania osoby, dokumentacji medycznej, opinii sądowo – psychiatrycznej, opinii sądowo – psychologicznej, danych o karalności, odpisów wyroków wraz z danymi o odbyciu kary oraz częściowo w oparciu o wyjaśnienia oskarżonego.

Dokonując ustaleń faktycznych Sąd opierał się na dokumentach ujawnionych w trakcie przewodu sądowego w postaci: protokołu zatrzymania osoby, danych o karalności, odpisów wyroków wraz z danymi o odbyciu kary. Nie budzą one bowiem żadnych wątpliwości, co do rzetelności i autentyczności zgromadzonych w nich informacji. Nadto zostały sporządzone przez uprawnione do tego osoby, przy zachowaniu wymogów przewidzianych w obowiązujących przepisach prawa. Podkreślić również należy, że żadna ze stron nie kwestionowała w toku postępowania prawdziwości, ani wiarygodności żadnego z dokumentów ujawnionych w toku rozprawy.

Sąd w pełni dał wiarę opiniom sądowo – psychiatrycznym wydanym w niniejszej sprawie na okoliczność stanu zdrowia psychicznego oskarżonego. Opinie te są bowiem jasne, pełne i nie budzą wątpliwości co do wiedzy i bezstronności sporządzających je biegłych. Zostały one wydane przez dwóch biegłych lekarzy psychiatrów na podstawie materiałów znajdujących się w aktach sprawy oraz na podstawie badań sądowo – psychiatrycznych. Biegli zawarli w niej szczegółowe sprawozdanie z przeprowadzonych badań oraz uzasadnili swoje wnioski odnośnie stanu psychicznego oskarżonego w inkryminowanym czasie oraz w chwili badań. Z tych samych przyczyn za w pełni wiarygodną Sąd uznał opinię sądowo – psychologiczną.

Za w pełni wiarygodne uznał Sąd zeznania J. T. i A. M., którzy dnia 31 stycznia 2015 roku podjęli interwencję w stosunku do oskarżonego i dwóch towarzyszących mu mężczyzn. Sąd miał w szczególności na uwadze, że świadkowie ci są funkcjonariuszami Straży Miejskiej i ze sprawą zetknęli się w ramach wykonywanych obowiązków służbowych, tj. w czasie interwencji podjętej w stosunku do osób spożywających alkohol w miejscu publicznym. Z racji wykonywanego zawodu mają oni świadomość znaczenia zeznań w procesie i konsekwencji złożenia zeznań nieprawdziwych. Relacje złożone przez nich w toku postępowania przygotowawczego, gdy pamięć o zaistniałych zdarzeniach była jeszcze niezatarta, były - w ocenie Sądu - przejrzyste i konsekwentne. Zeznaniom świadków nie można przy tym odmówić obiektywizmu, wobec czego przebieg wydarzeń przedstawiony przez świadków nie budził żadnych wątpliwości Sądu. Tym bardziej, iż na rozprawie głównej podtrzymali oni treść rzeczowych relacji złożonych w toku postępowania przygotowawczego, a ich zeznania tworzą spójną całość z pozostałym ujawnionym materiałem dowodowym. Zdaniem Sądu, świadkowie ci nie dążyli do powiększenia stopnia winy oskarżonego i starali się przedstawić przebieg inkryminowanego zdarzenia w sposób możliwie obiektywny. I tak np. A. M. szczerze przyznała, że nie widziała samego momentu oplucia jej partnera z patrolu przez oskarżonego (powiedział jej o tym sam pokrzywdzony), widziała jedynie, jak J. T. ocierał sobie twarz ze śliny. Dodała również, że już po umieszczeniu w radiowozie ostatniego z mężczyzn (tj. A. O. (1)) i po zamknięciu kraty (a przed zamknięciem drzwi), A. D. jeszcze kilkukrotnie pluł w ich kierunku. Zdaniem Sądu, na obiektywizmie wymienionych świadków wskazuje również fakt, iż jeśli chodzi o dwóch pozostałych mężczyzn towarzyszących oskarżonemu (tj. A. O. (1) i Z. H.), A. M. i J. T. zgodnie zeznawali, że - mimo znacznego upojenia alkoholowego – mężczyźni ci nie stwarzali problemów podczas interwencji i wykonywali ich polecenia. Sąd nie znajduje więc racjonalnych powodów, dla których wskazani funkcjonariusze Straży Miejskiej mieliby „uwziąć się” właśnie na A. D. i fałszywie obciążać go swoimi zeznaniami, zwłaszcza że – co zgodnie przyznali, zarówno pokrzywdzony, jak i oskarżony – nie mieli oni nigdy wcześniej ze sobą kontaktu. Natomiast najważniejszą okolicznością świadczącą o wiarygodności zeznań wskazanych funkcjonariuszy Straży Miejskiej jest – zdaniem Sądu – postępowanie pokrzywdzonego już po osadzeniu zatrzymanych mężczyzn w Pogotowiu (...) dla Osób Nietrzeźwych, kiedy to J. T. udał się do szpitala zakaźnego na ul. (...) w G., gdzie pobrano mu krew celem wykonania badań pod kątem ewentualnego zarażenia go wirusem HIV, HCV i innymi. Nie budzi wątpliwości Sądu, że gdyby nie doszło do kontaktu pokrzywdzonego z wydzielinami ciała oskarżonego (w postaci śliny), J. T. nie miałby żadnego powodu, by poddawać się takim badaniom.

Jako wiarygodne Sąd ocenił zeznania A. O. (1) i Z. H., aczkolwiek miały one niewielkie znaczenie dla poczynienia ustaleń faktycznych w sprawie, ponieważ świadkowie ci - z uwagi na stan upojenia alkoholowego – nie pamiętali przebiegu interwencji funkcjonariuszy Straży Miejskiej. W toku postępowania przygotowawczego potwierdzili oni jedynie, że dnia 31 stycznia 2015 r. około godziny 12.00 wraz z oskarżonym spożywali alkohol na ul. (...), wypili bardzo dużo, podjechał do nich oznakowany samochód – Policji bądź Straży Miejskiej, a następnie funkcjonariusze zawieźli ich do izby wytrzeźwień. Sąd natomiast z ostrożnością podszedł do zeznań A. O. (1) złożonych na rozprawie, kiedy to świadek – po upływie blisko dwóch lat od inkryminowanego zdarzenia – podał, że nie zauważył, by oskarżony szarpał się z funkcjonariuszem Straży Miejskiej, nie było również takiej sytuacji, by opluł on funkcjonariusza. W ocenie Sądu, okoliczność, iż świadek ten przesłuchiwany bezpośrednio po zdarzeniu nie pamiętał interwencji, a blisko dwa lata później „przypomniał sobie” jej przebieg w zakresie dotyczącym zachowania A. D. (ale nie pamiętał już np. takiej okoliczność, jak płeć interweniujących funkcjonariuszy – k. 222v), podważa wiarygodność jego zeznań złożonych na rozprawie. Zauważyć ponadto należy, że twierdzenia tego świadka, jakoby A. D. będąc pod wpływem alkoholu nie zachowywał się agresywnie, pozostają w sprzeczności z wnioskami opinii sadowo – psychiatrycznej odnośnie oskarżonego.

Wyjaśnienia oskarżonego Sąd uznał za wiarygodne jedynie częściowo, w zakresie, w jakim znajdują one potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym zgromadzonym w sprawie, tj. w zakresie, w jakim A. D. przyznał, że w inkryminowanym czasie spożywał na ulicy alkohol wraz z dwoma kolegami z noclegowni dla bezdomnych oraz że zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy Straży Miejskiej i odwiezieni do Pogotowia (...) dla Osób Nietrzeźwych. W pozostałym zakresie Sąd odmówił wiarygodności wyjaśnieniom oskarżonego, jako sprzecznym z pozostałym zgromadzonym materiałem dowodowym ( w szczególności w postaci zeznań J. T. i A. M.), uznając, że stanowią one przyjętą przez niego linię obrony. Oceniając wyjaśnienia oskarżonego Sąd miał na uwadze również wnioski opinii sądowo – psychiatrycznej, w której biegli wskazali m. in., że alkohol nasila u opiniowanego negatywne cechy jego osobowości, manifestujące się m. in. wzmożoną impulsywnością, wybuchowością, drażliwością, tendencją do reakcji impulsywnych i agresywnych, osłabioną kontrolą emocji i zobojętnieniem na wymogi życia publicznego.

W świetle zebranego materiału dowodowego, wina i sprawstwo oskarżonego A. D. co do popełnienia zarzucanego mu czynu nie budziły wątpliwości. Zdaniem Sądu, pewne jest, że w dniu 31 stycznia 2015 roku w G. znieważył i naruszył nietykalność cielesną funkcjonariusza publicznego, tj. funkcjonariusza Straży Miejskiej w G. mł. spec. J. T. podczas i w związku z pełnieniem przez niego obowiązków służbowych poprzez łapanie za mundur, odpychanie i naplucie na twarz w/w, przy czym czynu tego dopuścił się mając znacznie ograniczoną zdolność do rozpoznania jego znaczenia i pokierowania swoim postępowaniem oraz przed upływem 5 lat od odbycia w okresach od 06.01.2009 r. do 07.01.2009 r., 18.03.2009 r., od 14.01.2010 r. do 13.01.2011 r. i od 27.05.2011 r. do 26.05.2012 r. kary pozbawienia wolności orzeczonej wyrokiem łącznym Sądu Rejonowego Gdańsk – Południe z dnia 21.02.2013 r. w sprawie II K 1267/12, łączącym karę wymierzoną m. in. za czyn z art. 223 k. k. w zb. z art. 224 § 2 k. k. w zb. z art. 226 § 1 k. k. w zw. z art. 11 § 2 k. k. w wymiarze jednego roku pozbawienia wolności orzeczoną wyrokiem Sądu Rejonowego Gdańsk – Południe w Gdańsku w sprawie II K 317/09 z dnia 09.07.2010 r.,

wyczerpując znamiona przestępstwa z art. 222 § 1 k. k. w zb. z art. 226 § 1 k. k. w zw. z art. 11 § 2 k. k. w zw. z art. 31 § 2 k. k. w zw. z art. 64 § 1 k. k.

Przedmiotem czynności wykonawczej zarówno przestępstwa z art. 222 § 1 k. k, jak i art. 226 § 1 k. k. jest funkcjonariusz publiczny lub osoba do pomocy mu przybrana. Definicja funkcjonariusza publicznego zawarta jest w art. 115 § 13 k. k., w kręgu osób wymienionych w tym przepisie znajduje się również funkcjonariusz Straży Miejskiej.

Odpowiedzialność przewidzianą w art. 226 § 1 k. k. ponosi ten, kto znieważa funkcjonariusza publicznego albo osobę do pomocy mu przybraną podczas i w związku z pełnieniem obowiązków służbowych. Przedmiotem ochrony powyższego przepisu jest prawidłowe funkcjonowanie instytucji państwowych i samorządowych oraz godność funkcjonariusza publicznego lub osoby do pomocy mu przybranej. Przestępstwo to charakteryzuje się umyślnością w formie zamiaru bezpośredniego. Znieważeniem są różnego rodzaju zachowania, których wspólną cechą jest to, że wyrażają pogardę dla godności drugiego człowieka. Środki wyrazu, jakie zostały przez sprawcę do tego użyte, są obojętne. Znieważające zachowanie może zatem przybrać postać słowną (posłużenie się wulgarnym słownictwem), być wyrażone przy pomocy rysunku (np. karykatura), symboli, znaków albo innego rodzaju środka przekazu, poprzez sporządzenie odpowiedniej strony www w Internecie, czy też gestu, który wyraża brak szacunku wobec drugiej osoby. Nie budzi zatem wątpliwości, że oplucie pokrzywdzonego przez oskarżonego (zwłaszcza mając na uwadze, że A. D. skierował swe działanie na twarz funkcjonariusza) również wyczerpuje znamiona znieważenia.

Zgodnie z treścią art. 222 § 1 k. k., kto narusza nietykalność cielesną funkcjonariusza publicznego lub osoby do pomocy mu przybranej podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3.

Rozważając kwestię kary w stosunku do oskarżonego Sąd miał na względzie przesłanki określone w dyrektywach jej wymiaru wymienionych w art. 53 k. k. W myśl tego przepisu, sąd wymierza karę według swojego uznania, w granicach przewidzianych przez ustawę, bacząc, by jej dolegliwość nie przekraczała stopnia winy, uwzględniając stopień społecznej szkodliwości czynu oraz biorąc pod uwagę cele zapobiegawcze i wychowawcze, które ma osiągnąć w stosunku do skazanego (prewencja szczególna), a także potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa i zaspokojenie potrzeby poczucia sprawiedliwości (prewencja ogólna). Wymierzając karę sąd uwzględnia w szczególności motywację i sposób zachowania się sprawcy, rodzaj i rozmiar ujemnych następstw przestępstwa, właściwości i warunki osobiste sprawcy, sposób życia przed popełnieniem przestępstwa i zachowanie po jego popełnieniu, a zwłaszcza staranie o naprawienie szkody lub zadośćuczynienie w innej formie społecznemu poczuciu sprawiedliwości.

Decydując o wymiarze kary orzeczonej wobec oskarżonego Sąd uwzględnił, jako okoliczność obciążającą, znaczny stopień społecznej szkodliwości przypisanego mu czynu wyrażający się przede wszystkim w charterze dobra prawnego, przeciwko któremu czyn ten był skierowany, tj. przeciwko działalności instytucji państwowych. Sąd miał na względzie również, że oskarżony działał w miejscu publicznym, będąc pod znacznym wpływem alkoholu, a jego agresywne zachowanie w stosunku do funkcjonariuszy Straży Miejskiej miało miejsce w związku z podjętą przez nich interwencją.

Jako okoliczność obciążającą wobec oskarżonego Sąd uznał również jego uprzednią wielokrotną (kilkunastokrotną) karalność, w tym za przestępstwa podobne. Sąd miał na względzie również fakt działania A. D. w warunkach powrotu do przestępstwa z art. 64 § 1 k. k.

Sąd nie znalazł okoliczności łagodzących, przemawiających na korzyść oskarżonego, aczkolwiek miał na uwadze, że działał on mając znacznie ograniczoną zdolność do rozpoznania jego znaczenia i pokierowania swoim postępowaniem.

Mając na uwadze powyższe okoliczności, Sąd wymierzył oskarżonemu karę 10 miesięcy pozbawienia wolności. Sąd uznał, że wymierzenie oskarżonemu kary w tej wysokości będzie adekwatne do stopnia jego winy, społecznej szkodliwości przypisanego mu czynu i będzie należycie pełnić rolę wychowawczą względem oskarżonego, zapobiegając w przyszłości ponownemu popełnieniu przez niego przestępstwa. Mając na uwadze przytoczone powyżej okoliczności uzasadnionym wydaje się twierdzenie, że wymierzenie łagodniejszej kary mogłoby wywołać u oskarżonego poczucie bezkarności. Orzeczona kara, jako realnie wykonywana sankcja, będzie, w ocenie Sądu, właściwym środkiem wychowawczym do wzbudzenia w oskarżonym społecznie pożądanych postaw, tj. do życia z poszanowaniem prawa, a jednocześnie będzie miała korzystny wpływ w sferze prewencji generalnej.

W punkcie II. sentencji wyroku Sąd zaliczył oskarżonemu na poczet kary okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie.

W punkcie III. sentencji wyroku Sąd na podstawie stosownych przepisów zasądził na rzecz Kancelarii Adwokackiej adw. H. T. koszty pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu.

Mając na uwadze sytuację życiową i materialną oskarżonego, Sąd zwolnił go z obowiązku ponoszenia kosztów sądowych.