Sygn. akt IC 2062/15
Dnia 26 lipca 2017 roku
Sąd Rejonowy w Kłodzku Wydział I Cywilny
w składzie następującym:
Przewodniczący: SSR Izabela Kosińska - Szota
Protokolant: sekretarz sądowy Natalia Stokłosa
po rozpoznaniu w dniu 12 lipca 2017 roku w Kłodzku
na rozprawie
sprawy z powództwa M. S.
przeciwko Gminie Miejskiej D.
przy udziale po stronie pozwanej interwenienta ubocznego Towarzystwa (...) z siedzibą w W.
o zapłatę 56 290,39 zł i ustalenie
I. zasądza od strony pozwanej Gminy Miejskiej D. na rzecz powódki M. S. kwotę 47 299,64 zł (czterdzieści siedem tysięcy dwieście dziewięćdziesiąt dziewięć złotych 64/100) z ustawowymi odsetkami od kwoty 40 000 zł od dnia 29 września 2015 roku;
II. oddala powództwo o ustalenie i dalej idące powództwo o zapłatę;
III. ustala zasadę poniesienia kosztów procesu w ten sposób, że powódka wygrała proces w 84%, zaś strona pozwana w 16% pozostawiając szczegółowe wyliczenie referendarzowi sądowemu;
IV. nakazuje uiścić na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Kłodzku stronie pozwanej kwotę 3 296,17 zł (trzy tysiące dwieście dziewięćdziesiąt sześć złotych 17/100) tytułem kosztów sądowych;
V. nakazuje ściągnąć stronie pozwanej z zasądzonego w pkt I-szym
roszczenia na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Kłodzku
kwotę 654,60 zł (sześćset pięćdziesiąt cztery złote 60/100) tytułem
kosztów sądowych
Powódka M. S. wniosła o zasądzenie od strony pozwanej Gminy Miejskiej D. kwoty 55 635 zł, w tym zadośćuczynienia w wysokości 40 000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia wytoczenia powództwa, zwrotu kosztów leczenia i dojazdów do placówek medycznych w kwocie 2 981,60 zł, zwrotu utraconych dochodów ze stosunku pracy za okres od 01.09.2014 r. do 30.09.2015 r. w kwocie 4 051,84 zł, 13. Pensji za rok 2015 z tytułu jej utraty w 2016 r. w kwocie 3 192,05 zł oraz utraconych składek emerytalno – rentowych w kwocie 5 408,90 zł. Powódka wniosła nadto o zasądzenie na jej rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych i opłaty skarbowej od pełnomocnictwa oraz ustalenie odpowiedzialności strony pozwanej na przyszłość za skutki zdarzenia z 17 sierpnia 2014 r.
W uzasadnieniu podała, że w dniu 17 sierpnia 2014 r. ok. godziny 22-ej,przechodząc na drugą stronę ulicy (...) przy budynku nr (...) w D., uległa wypadkowi wpadając nogą w zagłębienie drogi, wskutek czego upadła na jezdnię i doznała urazu lewej nogi w postaci złamania kostki bocznej i tylnej krawędzi piszczeli lewej z podwichnięciem stawu skokowego wymagającego leczenia operacyjnego. Powódka podniosła, że po wypadku przez 6 miesięcy przebywała na zwolnieniu lekarskim, zaś 8 miesięcy na zasiłku rehabilitacyjnym. Ponadto, decyzją z dnia 13 sierpnia 2015 r. (...) w K. zaliczył ją do osób niepełnosprawnych w stopniu umiarkowanym. Wskazała nadto, że przedmiotowy wypadek ograniczył znacznie jej aktywność fizyczną oraz spowodował znaczną stratę finansową z powodu podjętego leczenia i niemożności świadczenia pracy. Powódka podała, że pozwana, mimo zgłoszenia szkody w dniu 9 maja 2015 r., nie odniosła się do żądania i wypłaciła jej żadnej kwoty.
W odpowiedzi na pozew strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie na jej rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych i opłaty skarbowej od pełnomocnictwa. Pozwana podniosła, że powódka nie udowodniła, by w dniu 17 sierpnia 2014 r. istniały ubytki w nawierzchni ulicy (...), gdzie doszło do zdarzenia, w szczególności zaś przedłożone fotografie nie przedstawiają nawierzchni w tym okresie, bowiem dotyczą one marca i kwietnia 2015 r. Pozwana zakwestionowała nadto, by powódka doznała urazów wskutek zagłębienia w drodze, bowiem w dokumentacji medycznej brak jest szczegółowego opisu zdarzenia, ponadto z karty informacyjnej leczenia szpitalnego wynika, że upadek nastąpił na tym samym poziomie wskutek potknięcia, poślizgnięcia się, co oznacza, że uraz nastąpił na powierzchni płaskiej. Pozwana podała również, że nie jest możliwe jednoznaczne określenie, w którym dokładnie miejscu doszło do upadku, gdyż powódka raz twierdzi, że do zdarzenia doszło przy ul. (...), innym zaś razem podaje, że była to ul. (...). W ocenie strony pozwanej jest to istotne, bowiem pierwotnie podawane miejsce upadku tj. ul. (...) stanowi drogę powiatową, za którą odpowiedzialność ponosi zarząd powiatu, nie zaś pozwana. Pozwana wniosła nadto o wezwanie do udziału w sprawie ubezpieczyciela tj. Towarzystwo (...) S.A. z siedzibą w W., który również odmówił wypłaty odszkodowania z uwagi na brak winy pozwanej w powstaniu szkody u powódki.
Interwenient uboczny Towarzystwo (...) S.A. z siedzibą w W. wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie na swoją rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Interwenient przyznał, że udzielał w okresie zdarzenia ochrony ubezpieczeniowej stronie pozwanej, wskazał jednocześnie, że przychyla się w całości do twierdzeń i wniosków pozwanej, jak również że powództwo jest bezzasadne, bowiem powódka nie wykazała wystąpienia przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej strony pozwanej.
Powódka w piśmie z dnia 3 kwietnia 29017 r. powódka rozszerzyła powództwo o kwotę 656 zł z tytułu pobytu rehabilitacyjnego, na basenie i kosztów dojazdu.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
W dniu 17 sierpnia 2014 r. ok. godziny 22-ej doszło do zdarzenia, w wyniku którego powódka M. S. doznała obrażeń ciała. Powódka wychodziła z nieruchomości A. i J. P. przy ul. (...) w D. położonej naprzeciwko jej budynku i upadła. Powódka potknęła się o dziurę w jezdni, która znajduje się za furtką, naprzeciwko wejścia do budynku, z którego wychodziła. Dziura była dość głęboka, wpadła w nią nogą do kostki. Na ulicy było już ciemno, ponieważ ulica nie była oświetlona.
Dowód:
- zeznania świadka A. P. – k. 139 verte
- zeznania świadka J. P. – k. 140
- zeznania świadka M. M. – k. 140 verte
- częściowo zeznania świadka W. B. (1) – k. 257 verte
- przesłuchanie powódki – k. 271 – 272
- oględziny miejsca zdarzenia - k.307 - 308
W dniu zdarzenia powódka została przewieziona do S. w P., gdzie stwierdzono u niej złamanie kostki bocznej i tylnej krawędzi piszczeli lewej z podwichnięciem stawu skokowego i zastosowano leczenie operacyjne po wcześniejszym przygotowaniu wyciągowym kończyny. Powódka została wypisana ze szpitala w dniu 24 sierpnia 2014 r. Po wypadku powódka leczyła się w poradni rehabilitacyjnej i urazowo - ortopedycznej, została też skierowana na zabiegi rehabilitacyjne, które odbyła prywatnie.
Dowód:
- karty informacyjne leczenia szpitalnego - k. 65 - 66
- informacje dla lekarza kierującego - k. 36, 54 - 57, 60 - 63, 255, 265,
- skierowania na zabiegi fizjoterapeutyczne - k. 36, 39, 53, 256
- karty zabiegów fizjoterapeutycznych - k. 36 verte, 38, 40, 44, 46, 48,
- zaświadczenia z 29.12.2014 r., 30.01.2015 r., 7.04.2015 r - k. 43, 47, 50, 51
- kserokopia zdjęć RTG - k. 58 - 59
- zdjęcia - k. 64, 74
Po wypadku powódka przebywała w szpitalu od 17 do 24 sierpnia 2014 r., przez 6 miesięcy była na zwolnieniu lekarskim, a przez 8 miesięcy na zasiłku rehabilitacyjnym. Doznany uraz wymagał przeprowadzenia operacji i długotrwałej rehabilitacji. Po wypadku powódka wymagała pomocy osób trzecich przy wykonywaniu codziennych czynności, pomagała jej w tym koleżanka M. M. mieszkająca w okolicy, bowiem powódka mieszka sama. Pomoc trwała od końca sierpnia 2014 r. do lutego 2015 r. Powódka przekazywała jej ubrania, dawała pieniądze na papierosy. Miesięcznie były to kwoty 200 zł. Opieka i pomoc M. M. trwały ok.7 miesięcy. Przez ponad pół roku powódka poruszała się o dwóch kulach, następnie odstawiła jedną, ostatecznie przestała chodzić o kulach ponad roku od wypadku. Przed wypadkiem powódka była aktywna, jeździła na rolkach, chodziła na basen, uprawiała turystykę pieszą po górach. Powódka lubiła też chodzić w butach na szpilkach, obecnie może nosić tylko szerokie buty sportowe, nosi też ortezę i opaskę uciskową na staw skokowy, rzadko ubiera buty na obcasach. Po wypadku czuje się ograniczona, co jej bardzo przeszkadza. Ponadto, ma zniekształconą nogę, z bliznami po zabiegach, co nie wygląda estetycznie. Powódka dokuczają nadto dolegliwości bólowe w różnych miejscach, odczuwa kłucie w stawie skokowym, bóle promieniujące do biodra.
Dowód:
- zeznania świadka A. P. – k. 139 verte
- zeznania świadka M. M. – k. 140 verte
- przesłuchanie powódki – k. 271 – 272
Powódka poniosła wydatki w związku z leczeniem i rehabilitacją związanymi z obrażeniami ciała doznanymi w wyniku upadku z dnia 17 sierpnia 2014 r. w kwocie 578 zł. Dojeżdżając na rehabilitację z D. - z miejsca zamieszkania do K. powódka pokonywała trasę tam i z powrotem 30 km na jeden zabieg. Powódka odbyła rehabilitację w okresie: od 15 grudnia do 29 grudnia 2014 r., od 19 stycznia do 31 stycznia 2015 r., od 16 lutego do 26 lutego 2015 r., od 23 marca do 7 kwietnia 2015 r., od 4 maja do 14 maja 2015 r. od 22 czerwca do 2 lipca 2015 r. i od 1 września do 4 września 2015 r. w związku z dojazdami poniosła wydatki w kwocie 691,20 zł. Na dojazdy z D. do P. związane z leczeniem i konsultacjami w dniach 6 października 2014 r. 18 listopada 2014 r., 30 grudnia 2014 r., 10 lutego 2015 r., 24 marca 2015 r., 16 czerwca 2015 r., 18 czerwca 2015 r. i 17 sierpnia 2015 r. powódka wydała 57,60 zł. Odległość z jej miejsca zamieszkania do (...) S.A. to 20 km tam i z powrotem.
Dowód:
- faktura VAT nr (...) - k. 37
- faktura VAT nr (...) - k. 42
- dowód wpłaty nr (...) z 16.02.2015 r. - k. 45
- dowód wpłaty nr (...) z 30.01.2015 r. - k. 49
- faktura VAT nr (...) - k. 52
- opinia biegłego sądowego z zakresu (...) - k. 325
- zaświadczenie o stanie zdrowia z dnia 24 marca 2015 r. - k.28
- skierowania na zabiegi fizjoterapeutyczne - k.36, 39, 53
- karta zabiegów fizjoterapeutycznych - k.38 i verte, 40 i verte, 44 i verte, 46 i verte, 48 i verte, 51 i verte
- zaświadczenie z dnia 29.12.2014 r., 30.01.2015 r. , 7.04.2015 r. - k.50, 47, 43
- informacje dla lekarza kierującego - k.53 - 57, 60 - 63
- zeznania powódki - k.271 - 272
W wyniku zdarzenia z dnia 17 sierpnia 2014 r. powódka doznała złamania kostki bocznej podudzia lewego z uszkodzeniem więzozrostu piszczelowo - strzałkowego z następstwem operacyjnym skutkującego 10% trwałym uszczerbkiem na zdrowiu (ustalonym w oparciu o pkt M 162a Tabeli oceny procentowej stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu stanowiącej załącznik do Rozporządzeniem Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002 r. Dz. U. z 2002 r. nr 234 poz. 1974 j. t.). Wypadek, jakiemu uległa powódka do chwili obecnej skutkuje dolegliwościami bólowymi przy zbyt długim statycznym i dynamicznym obciążeniu operowanej kończyny, niewielkiego stopnia ograniczeniem ruchomości biernej i czynnej stawu skokowego lewego, obrzękami pojawiającymi się szczególnie w godzinach wieczornych po całym dniu pracy. Przebyty uraz może przyszłości być przyczyną zmian zwyrodnieniowych stawu skokowego prawego. Proces leczenia powódki nie do końca został zakończony, w przyszłości powódka będzie wymagała leczenia operacyjnego - usunięcia ze stawu skokowego łączników metalowych. Rokowania co do stanu zdrowia powódki są niepewne, konieczna będzie kontynuacja leczenia usprawniającego i ortopedycznego, w tym operacyjnego. W wyniku upadku powódka doznała zarówno uszkodzenia tkanek twardych - kości, jak i tkanek miękkich - więzadeł stabilizujących staw oraz torebki stawowej. Aktywność powódki została upośledzona w sposób zasadniczy z powodu ograniczeń ruchowych stawu skokowego w zakresie statycznego i dynamicznego obciążenia.
Dowód:
- opinia biegłego sądowego z zakresu (...) - k. 322 - 325
- pisemne wyjąśnienia opinii biegłego sądowego z zakresu (...) - k. 344 - 345, 360 - 361
W dniu zdarzenia strona pozwana posiadała ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej w Towarzystwie (...) S.A. z siedzibą w W.. Ubezpieczenie obejmowało szkody wyrządzone na zasadzie winy i ryzyka oraz na skutek rażącego niedbalstwa strony pozwanej.
Dowód: Polisa Seria (...) wraz z załącznikiem – k. 243 - 249
Powódka ze względu na stan zdrowia nie zgłosiła pozwanej wypadku bezpośrednio po zdarzeniu, nie został też sporządzony protokół wypadku poszkodowanej. W dniu 21 maja 2015 r. powódka zgłosiła szkodę ubezpieczycielowi strony pozwanej, który odmówił przyznania jej odszkodowania z powodu braku winy ze strony pozwanej.
Dowód:
- notatka służbowa z 14.05.2015 r. – k. 106
- pisma ubezpieczyciela z 2.06.2015 r. i 25.08.2015 r. – k. 115 – 118
- pismo UM w D. z 08.06.2015 r. – k. 102
- zgłoszenie szkody nr (...) – k. 250
- zeznania powódki - k.271 - 272
W 2014 r., po okresie zimowym 2013/2014, strona pozwana zleciła firmie (...) naprawę większych ubytków nawierzchni przy ul. (...). Nie kładziono całej nawierzchni, tylko łatane były dziury. Po dokonanej naprawie ulicy (...) wiosną 2014 r., nie zgłaszano uwag dotyczących ubytków w nawierzchni.
W 2015 r. dokonywana była kompleksowa naprawa nawierzchni, w tym ubytku przed wejściem do nieruchomości położonej pod numerem (...). Remont rozpoczął się nie wcześniej niż w miesiącu kwietniu. Obecnie na nawierzchni drogi przy ul. (...) położony jest nowy asfalt.
Dowód:
- pismo UM w D. z 08.06.2015 r. – k. 102
- faktura VAT nr (...) z 06.05.2014 r. – k. 103
- wykaz dróg, na których został przeprowadzony remont cząstkowy w kwietniu 2015 r. – k. 104 – 105
- zeznania świadka W. B. (1) – k. 257 verte
- zeznania świadka S. D. – k. 258
- zeznania świadka A. F. – k. 258 verte - 259
- zeznania świadka G. Z. - k. 302 - 303
- zdjęcia k. 9 - 13
- protokół oględzin nieruchomości - k. 307 - 308
Powódka jest nauczycielką, pracuje w Zespole Szkół (...) w K.. W okresie od 1 grudnia 2013 r. do 31 sierpnia 2014 r. otrzymywała miesięczne wynagrodzenie w kwocie 3 192,05 zł netto, w okresie od 1 września 2014 r. do 31 maja 2015 r. 2 973,21 zł netto, zaś w okresie od 1 czerwca 2015 r. do 30 września 2015 r. w kwocie 2 471,48 zł netto. Powódka przebywając na zwolnieniu lekarskim i zasiłku rehabilitacyjnym traciła dochody w okresie od września 2014 r. do 31 maja 2015 r. w kwocie 1 969,56 zł, a w okresie od 1 czerwca 2015 r. do 30 września 2015 r. 2 882,28 zł. Powódka jednak za ostatnie 4 miesiące utraconych dochodów zażądała 2 082,28 zł.
Dowód:
- akt mianowania - k. 20
- zaświadczenia z 11.06.2015 r., 02.09.2015 r. - k. 17 - 19
P. w K. zaliczył powódkę do osób niepełnosprawnych w stopniu umiarkowanym, wskazując, że niepełnosprawność istnieje od 17 sierpnia 2014 r., zaś ustalona została do 31 sierpnia 2018 r.
Dowód:
- orzeczenie o stopniu niepełnosprawności z 13.08.2015 r. - k. 24
- zaświadczenie lekarskie o stanie zdrowia z 03.07.2015 r. - k. 25
Decyzją Z. w W. powódce przyznano prawo do świadczenia rehabilitacyjnego za okres od 15 lutego 2015 r. do 15 maja 2015 r. w wysokości 90% podstawy wymiaru, zaś za okres 16 maja 2015 r. do 12 października 2015 r. w wysokości 75% podstawy wymiaru.
Dowód:
- decyzje Z. z 10.02.2015 r. i 30.04.2015 r. - k. 26, 31
- orzeczenia lekarza orzecznika Z. z 26.01.2015 r. i 22.04.2015 r. - k. 27, 32
- zaświadczenia o stanie zdrowia wraz z wywiadami zawodowymi - k. 28 - 30, 33 - 35
Pismem z dnia 9 maja 2015 r., powódka zgłosiła szkodę stronie pozwanej.
Dowód: zgłoszenie szkody osobowej wraz z kserokopią książki nadawczej - k. 69 - 72
Powódka przebywała w Ośrodku (...) w C. od 13 do 18 lutego 201r. i poniosła koszty 475 zł. W dniu 15 lutego 2017 r. wykupiła dwa wejścia na basen, za które zapłaciła 46 zł.
Dowód:
- faktura VAT nr (...) - k.374
- faktura VAT (...) - k.375
Sąd zważył, co następuje:
Powództwo podlegało uwzględnieniu w przeważającej części.
W rozstrzyganej sprawie Sąd dokonał ustaleń stanu fatycznego w oparciu o dowody z zeznań świadków, oględziny, dokumentów i zdjęć, opinii biegłego oraz przesłuchania stron.
W pierwszej kolejności rozstrzygnąć należało, czy strona pozwana Gmina D. odpowiada za zdarzenie z dnia 17 sierpnia 2017 r. z udziałem powódki M. S.. Strona pozwana zaprzeczyła, by powódka doznała uszkodzenia ciała i rozstroju zdrowia w wyniku wpadnięcia nogą w zagłębienie drogi podnosząc, że jest to niemożliwe, ponieważ wszelkie stwierdzone po okresie zimowym ubytki w nawierzchni ulicy (...) w zakresie, w jakim droga stanowi gminną, zostały naprawione w kwietniu 2014 r.
Zgodnie z przepisem art.20 pkt 4 i 10 ustawy z dnia 21 marca 1985 r. o drogach publicznych (Dz. U. Nr 14, poz.60 ze zm.) do zarządcy drogi należy w szczególności utrzymanie nawierzchni drogi, chodników, drogowych obiektów inżynierskich, urządzeń zabezpieczających ruch i innych urządzeń związanych z drogą, z wyjątkiem części pasa drogowego, o których mowa w art.20f pkt 2, przeprowadzanie okresowych kontroli stanu dróg i drogowych obiektów inżynierskich oraz przepraw promowych, ze szczególnym uwzględnieniem ich wpływu na stan bezpieczeństwa ruchu drogowego, w tym weryfikację cech i wskazanie usterek, które wymagają prac konserwacyjnych lub naprawczych ze względu na bezpieczeństwo ruchu drogowego. Utrzymanie drogi, zgodnie z przepisem art.4 pkt 20 powołanej ustawy to wykonywanie robót konserwacyjnych, porządkowych i innych zmierzających do zwiększenia bezpieczeństwa i wygody ruchu, w tym także odśnieżanie i zwalczanie śliskości zimowej.
Ze zdjęć przedłożonych przez powódkę k.9, 10 i 12 jednoznacznie wynika, że na ul. (...) na odcinku znajdującym się w zarządzie strony pozwanej położonym między ul. (...) a ul. (...) znajdował się ubytek w nawierzchni drogi. Fakt, że był to ubytek zwany potocznie dziurą, potwierdziły również oględziny miejsca zdarzenia, które pozwoliły ustalić, w jaki sposób powódka przemieszczała się z nieruchomości stanowiącej własność A. i J. P. do swego mieszkania. Zdjęcia na płycie CD k.11 wskazują zaś jednoznacznie, że ubytek został wypełniony 23 czerwca 2015 r. Stanowisko strony pozwanej zakłada w istocie, że po okresie zimowym wszystkie ubytki w nawierzchniach dróg są naprawiane. Świadek A. F. zeznała „według zasady, jeżeli są dziury to wszystkie dziury są zalepiane”. Jest to założenie o tyle idealne, co nierealne, ponieważ powszechnie wiadomo, w jakim stanie są drogi gminne, powiatowe i wojewódzkie, a także bardzo często krajowe. Wskazać wypada, że wprawdzie ubytki są naprawiane, lecz oczywiście nie wszystkie, a także część z ubytków po pewnym czasie pojawia się ponownie, czy to wskutek wadliwego wykonania, czy też warunków atmosferycznych, sposobu eksploatacji drogi przez pojazdy niejednokrotnie przekraczające dopuszczalną masę. Te okoliczności wynikają z zeznań świadka S. D. ”zdarza się, że kilka razy w roku na danej ulicy są naprawy”. Stwierdzić należy, ze Sad nie przeczy zeznaniom świadków W. B. (2), S. D. i A. F., że strona pozwana po okresie zimowym dokonała napraw ubytków nawierzchni, lecz jak wskazał świadek W. B. (1) następuje to w miarę możliwości. Natomiast w ocenie Sądu w miarę szybko następuje naprawa dużych ubytków. Strona pozwana nie udowodniła, by istotnie naprawiła ubytek znajdujący się tuż przy nieruchomości pastwa P. i by ten ubytek nie istniał w dniu 17 sierpnia 2014 r.
W rozstrzyganej sprawie, stwierdzić należy, że ubytek w drodze ulicy (...) w D. w dniu 17 sierpnia 2014 r. był i powódka w porze nocnej wchodząc od sąsiadów postawiła stopę w taki sposób, że weszła w tenże ubytek i upadła doznając poważnych obrażeń. W związku z tym zarzuty strony pozwanej, że powódka nie dysponuje dowodami świadczącymi ponad wszelką wątpliwość, że we wskazanej dacie istniały na ul. (...) ubytki są nietrafne. Sąd ustalając stan faktyczny dokonuje oceny przeprowadzonych dowodów, a wskazane przez powódkę stanowią spójną i logiczną całość. Zarówno z zeznań świadków A. P. i J. P., jak i oględzin oraz zeznań powódki, a pośrednio zdjęć ubytku wynika jednoznacznie, że w dacie zdarzenia ubytek istniał. Oględziny i fotografie złożone przez powódkę wskazują, że ubytek również ten ze zdjęcia z 23 kwietnia 2015 r. to ubytek znajdujący się na gminnej drodze przy nieruchomości państwa P.. Świadkowie ci jednoznacznie podali, że za furtką była dziura i powódka wychodząc z ich nieruchomości potknęła się o dziurę, która byłą w drodze. Trudno odmówić zeznaniom tych świadków, jak i powódki wiarygodności, skoro wynikają z nich jednoznaczne okoliczności, w jakich doszło do wypadku. Świadkowi i powódka wskazali na logiczny tok wydarzeń, którym stronie pozwanej nie udało się zanegować. Wbrew zarzutowi strony pozwanej, karta informacyjna leczenia szpitalnego tym okolicznościom nie przeczy, zaś z karty nie muszą wynikać szczegółowe okoliczności zdarzenia, a lekarz ją sporządzający posługuje się kodami zawartymi w Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób i Problemów Zdrowotnych ICD-10 opracowanej przez WHO. Ponadto, nie jest rzeczą lekarza ustalać dokładne okoliczności zdarzenia, lecz sądu. Karta informacyjna leczenia szpitalnego potwierdza relację świadków i powódki, że zdarzenie miało miejsce w nocy, bo ok. 22-ej, a więc uwzględniając czas bezpośrednio po zdarzeniu, wezwanie karetki, oczekiwanie na jej przyjazd, czynności na miejscu, przejazd do (...) w P. istotnie przyjęcie nastąpiło o 23.59. Strona pozwana odniosła się jedynie do dokumentacji medycznej powódki podnosząc, że na jej podstawie nie można ustalić w jakich okolicznościach doszło do upadku powódki pomijając zeznania świadków i powódki oraz zdjęcia. Strona pozwana nie udowodniła też, że miejsce, na którym doszło do zdarzenia położone jest na terenie będącym w zarządzie powiatu, a swoje stanowisko oparła na oznaczeniu numerowym budynków i przypisuje temuż nadmierną rolę. Skoro z zeznań świadków A. i J. P. i powódki wynika, że powódka wychodziła z nieruchomości sąsiadów państwa P. i szła do siebie, to musiała pokonać ul. (...) na odcinku w zarządzie strony pozwanej, a nie powiatu (...). Zauważyć należy, że strona pozwana z jednej strony zaprzeczyła wypadkowi powódki we wskazywanym miejscu, z drugiej strony podnosiła, że odcinek ul. (...) będący w jej zarządzie był naprawiany i zaoferowała na tę okoliczność dowody.
Mając powyższe na względzie Sąd uznał, że strona pozwana ponosi odpowiedzialność na zasadzie winy zgodnie z przepisem art.415 k.c. skoro została ustalona zasada odpowiedzialności strony pozwanej, to należało ocenić roszczenia powódki z tytułu zadośćuczynienia i odszkodowania.
W myśl przepisu art.445 § 1 k.c. w wypadkach przewidzianych w artykule poprzedzającym - tj. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia - sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.
Ustawodawca wskazał jedynie, iż suma pieniężna przyznana z tego tytułu ma być „odpowiednia”, nie sprecyzował jednak zasad ustalania jej wysokości. Nie powinno natomiast budzić wątpliwości, że o rozmiarze należnego zadośćuczynienia decyduje stopień doznanej krzywdy, zadośćuczynienie ma bowiem na celu naprawienie szkody niemajątkowej, wyrażającej się doznaną krzywdą w postaci cierpień fizycznych i psychicznych. Wskazuje się, iż ocena jaka kwota stanowić będzie w konkretnym przypadku „odpowiednią sumę” w rozumieniu przepisu art. 445 § 1 k.c. powinna opierać się na całokształcie okoliczności sprawy. Przy ustalaniu rozmiaru doznanych cierpień powinny być uwzględniane zobiektywizowane kryteria oceny, odniesione do indywidualnych okoliczności danego wypadku. Oceniając rozmiar doznanej krzywdy trzeba wziąć pod uwagę w szczególności stopień cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność i czas trwania, rodzaj naruszonego dobra, nieodwracalność następstw wypadku (kalectwo, oszpecenie), dotychczasowy tryb życia poszkodowanego, rodzaj wykonywanej przez niego pracy, szanse na przyszłość, poczucie nieprzydatności społecznej, bezradność życiową, wiek poszkodowanego oraz inne podobne czynniki Z drugiej zaś strony utrzymuje się także pogląd, że przyznana z tego tytułu suma pieniężna powinna być utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa. Wskazuje się, że zadośćuczynienie ma mieć charakter kompensacyjny, nie może stanowić zapłaty symbolicznej i musi przedstawiać odczuwalną ekonomicznie wartość, jednakże nie może być nadmierne w stosunku do doznanej krzywdy. ( vide m. in.: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 września 2001 roku, sygn. akt IIICKN 427/00, Lex 52766; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 lutego 2008 roku, sygn. akt III KK349/07, Prok. i Pr. 2008, Nr 7-8, poz. 28, str. 15; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 lutego 1962 roku, sygn. akt IV CR 902/61, OSNPCP 1963/5/92; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 czerwca 1965 roku, sygn. akt I PR 203/65 OSPiKA 1966/4/92; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 marca 2006 roku, sygn. akt IV CSK 80/05, OSNC 2006/10/175; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 kwietnia 1985 roku, sygn. akt IICR94/85, Legalis).
Biorąc pod uwagę powyższe, nie ulega wątpliwości, że wysokość zadośćuczynienia nie może stanowić zapłaty sumy symbolicznej, czy też sumy określonej sztywnymi regułami. Na miarę krzywdy nie wpływa bowiem jedynie procentowo stwierdzony uszczerbek na zdrowiu poszkodowanego.
W przedmiotowej sprawie Sąd kierował się wszystkimi wskazanymi wyżej kryteriami. W ocenie Sądu, odpowiednie zadośćuczynienie stanowić będzie kwota 40 000 zł, która nie jest wygórowana w odniesieniu do doznanej przez nią krzywdy i pozwoli jej zrekompensować doznane cierpienia fizyczne i psychiczne. Krzywdy powódki nie sposób deprecjonować bacząc na przeprowadzone dowody. Wynika z nich jednoznacznie nie tylko ból fizyczny, ale i psychiczny związany z wielomiesięcznymi trudnościami w poruszaniu się samodzielnym przez powódkę i konieczności pomocy udzielanej przez inne osoby. Przede wszystkim jednak powódka doznała złamania kostki bocznej i tylnej krawędzi piszczeli lewej z podwichnięciem stawu skokowego. Przeszła leczenie operacyjne - otwartą repozycję, zespolenie płytą kostkową S. i śrubą po wcześniejszym przygotowaniu wyciągowym kończyny, zmuszona była utrzymywać kończynę w szynie gipsowej, poruszała się o kulach. Już te okoliczności pozwalają na ustalenie dużego natężenia cierpień. Powódka doznała uszkodzenia zarówno tkanek twardych - kości, jak i miękkich - więzadeł stabilizujących staw oraz torebki stawowej. Strona pozwana zdaję się tego nie dostrzegać. Z dokumentacji medycznej wynika, że złamanie u powódki nastąpiło z podwichnięciem stawu skokowego, co już może świadczyć o okolicznościach zdarzenia. Niezależnie od tego, jak wynika z opinii biegłego u powódki wystąpiło powikłanie w postaci zrostu opóźnionego i uszkodzenia śruby zespalającej więzozrost piszczelowo strzałkowy (złamanie śruby). Wskazać należy, że powódka była długotrwale rehabilitowana i rehabilitacje odbywa nadal, by przywrócić sprawność ruchową, ponadto biegły sądowy ustalił trwały uszczerbek na zdrowiu wynoszący 10 %, co również świadczy o dużej krzywdzie powódki. Biegły wskazał na odczuwany przez powódkę ból w związku z tymi obrażeniami oraz odczuwanie bólu do chwili obecnej przy zbyt długim statycznym i dynamicznym obciążeniu operowanej kończyny. Z opinii biegłego wynika również ograniczenie ruchomości biernej i czynnej stawu skokowego lewego niewielkiego stopnia, obrzęki pojawiające się w godzinach wieczornych po całym dniu oraz możliwość pojawienia się w przyszłości wcześniejszego rozwoju zmian zwyrodnieniowych stawu skokowego. Biegły wskazał, że powódka w przyszłości wymagać będzie leczenia operacyjnego - usunięcia łączników metalowych.
Opinia biegłego sądowego z zakresu ortopedii i traumatologii została sporządzona w sposób profesjonalny i pełny. Biegły szczegółowo opisał dolegliwości, wysnuł wnioski na podstawie badania powódki i dokumentacji medycznej. Zarzuty strony pozwanej w istocie to oczekiwanie na udzielenie odpowiedzi przez biegłego o przyczynach, o których biegły wiedzy nie może mieć. Biegły ustosunkował się rzeczowo do zastrzeżeń strony pozwanej w obu wyjaśnieniach pisemnych opinii. W ocenie Sądu, jeśli biegły wypowiedział się, że unieruchamianie po przebytych zabiegach na układzie ruchu następuje opatrunkiem okrężnym gipsowym z wycięciem tzw. okienka nad miejscem operacyjnym, ponieważ opatrunek gipsowy jest zdecydowanie mocniejszy niż longeta, to nie było jego rzeczą dokonywanie oceny ewentualnych negatywnych skutków w procesie leczenia powódki. Strona pozwana winna w tym zakresie złożyć odpowiedni wniosek dowodowy, nie zaś zastrzeżenia. Kwestia przyczyn uszkodzenia śruby zespalającej oraz jej konsekwencje, jeśli strona pozwana uważała, że ma to znaczenie dla wysokości zadośćuczynienia również winny być rozstrzygnięte na podstawie opinii dopuszczonej na te okoliczności. Strona pozwana tego nie uczyniła. Ponadto niezrozumiałe jest oczekiwanie od strony pozwanej, że biegły sądowy zleci badanie powódki przez lekarza innej specjalności. W ramach procesu, w którym prowadzony jest dowód z opinii biegłego, sąd nie zajmuje się leczeniem strony, kierowaniem na inne badania. Jeśli strona pozwana uznała, że dolegliwości powódki związane są z kwestiami neurologicznymi, które wpływają na wysokość zadośćuczynienia, to powinna to wykazać. Zdaniem Sądu, strona pozwana zdaje się całkowicie pomijać, że gdyby nie wypadek, za który odpowiada, powódka nie odniosłaby obrażeń, które wynikają zarówno z dokumentacji medycznej i szczegółowo z opinii biegłego. Co do zarzutu strony pozwanej odnośnie możliwości rehabilitacji prądem, to powszechnie wiadomo, że nie ma takiej możliwości, gdy w ciele znajdują się metalowe przedmioty. Co do możliwości przyszłej operacji polegającej na usunięciu łącznika metalowego, to argumenty przedstawione w piśmie strony pozwanej z dnia 16 stycznia 2017 r. są zaskakujące, ponieważ strona pozwana wypowiada się o podejmowanym u powódki leczeniu, do czego nie jest uprawniona. To powódka i lekarze podejmą decyzje odnośnie usunięcia śruby i płytki zespalającej, nie zaś strona pozwana. Zdaniem Sądu, biegły dokonał ustalenia uszczerbku na zdrowiu pod względem swej specjalności i brak jest podstaw w kontekście przedstawionych przez stronę pozwaną zastrzeżeń do opinii biegłego, by go kwestionować. Ponownie podkreślić należy, że złamanie, przebyta operacja, utrzymywanie nogi na wyciągu przez operacją, przebywanie w szpitalu, poruszanie się o kulach świadczą o dużej krzywdzie powódki niezależnie od tego, czy zastosowano longetę gipsową, czy zastosowany winien być inny rodzaj unieruchomienia. Zdaniem Sądu, żądanie powódki zasądzenia zadośćuczynienia 40 000 zł już tylko w tym kontekście nie jest absolutnie wygórowane. Wskazać należy, że w wyniku wypadku powódka musiała, a konieczność ta istnieje nadal poddawać się rehabilitacji, uszczerbek na jej zdrowiu jest trwały. Życie powódki przez 14 miesięcy wyłączyło ją z dotychczasowej aktywności i te okoliczności również wpływają na wysokość zadośćuczynienia, jak również dolegliwości bólowe, które powódka odczuwa do chwili obecnej. Z tych względów Sad zasadził w całości zadośćuczynienie w kwocie 40 000 zł, które pozwoli choćby częściowo zrekompensować powódce doznaną krzywdę. O odsetkach orzeczono na podstawie art.481 k.c. zasądzając je w wysokości odsetek ustawowych, zgodnie z żądaniem, które są niższe od odsetek ustawowych za opóźnienie, a które nie były uregulowane dacie zdarzenia. Termin początkowy biegu odsetek nie jest przedwczesny w odniesieniu do wezwania do zapłaty zawartego w zgłoszeniu szkody 9 maja 2015 r.
Roszczenie o zasądzenie odszkodowania zostało uwzględnione częściowo. W myśl przepisu art. 444 § 1 i 2 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Na żądanie poszkodowanego zobowiązany do naprawienia szkody powinien wyłożyć z góry sumę potrzebną na koszty leczenia, a jeżeli poszkodowany stał się inwalidą, także sumę potrzebną na koszty przygotowania do innego zawodu. Jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty.
Biegły sądowy z zakresu ortopedii i traumatologii wskazał, że koszty poniesione przez powódkę na leczenie i rehabilitację pozostają w związku przyczynowym. Gdyby do zdarzenia polegającego na upadku wskutek nastąpienia na ubytek w drodze nie doszło, powódka nie doznałaby wskazanych wyżej obrażeń ciała i nie musiałaby podejmować ani leczenia, ani rehabilitacji.
Jeśli chodzi o koszty leczenia, rehabilitacji i dojazdów do placówek żądanych w kwocie 2 981,60 zł, to Sąd uwzględnił je w kwocie 2 726,80 zł. Z faktury VAT nr (...) (k.52) wynika, że powódka poddała się rehabilitacji w okresie od 24 listopada do 5 grudnia 2014 r., a jej koszt wyniósł 250 zł. Zeznania powódki potwierdzają konieczność darowizny na rzecz Caritas, by poddać się rehabilitacji, co powódka uczyniła 16 lutego 2015 r. wpłacając 100 zł i co potwierdza dowód KP nr (...) (k.45) i była rehabilitowana w dniach 16 – 26 lutego 2015 r. Za konsultację ortopedyczną powódka zapłaciła 108 zł i potwierdza to faktura (...). zaś w okresie 22 czerwca – 2 lipca 2015 r. prywatne koszty krioterapii (k.37) w kwocie 120 zł. Faktura VAT nr (...) wskazuje, że powódka poniosła w (...) S.A. koszty w kwocie 190 zł (k.41) na karnet F. (...), jednak nie udowodniła czego konkretnie koszty te dotyczyły w związku z tym Sąd co do tego roszczenia powództwo oddalił, a zasądził koszty 578 zł.
Koszty dojazdów do placówek medycznych i na rehabilitację zostały uwzględnione w kwocie 691,20 zł, ponieważ powódka ponosiła te koszty na dojazdy na rehabilitację zarówno rehabilitując się w ramach ubezpieczenia społecznego, jak i prywatnie. Ani strona pozwana, ani interwenient nie kwestionowali wyliczeń powódki zawartych w tabeli nr 4 co do odległości, średniej ceny paliwa i średniego zużycia. Sąd również nie dopatrzył się nieprawidłowości w wyliczeniach. Zwrócić należy uwagę, że Sąd wziął pod uwagę liczbę odbytych zabiegów wynikające ze skierowań na zabiegi fizjoterapeutyczne k.36, 39, 53, kart zabiegów fizjoterapeutycznych k.38, 40, 44, 46, 48 i 51 oraz zaświadczeń k.43, 47, 50. Z zapisów karty zabiegów fizjoterapeutycznych za okres 1 do 11 września 2015 r. nie wynika, by powódka odbyła serię 10 zabiegów, lecz 4. Mając tę okoliczność na względzie Sąd uwzględnił koszty dojazdu za 4 dojazdy tam oraz 4 dojazdy z powrotem i wyliczył należność na kwotę 43,20 zł jako 4 x 30 km (tam i z powrotem), łącznie 120 km, na których pokonanie zużyto 9,6 l paliwa po średniej cenie 4,50 zł.
Koszty dojazdów do S. w P. z miejsca zamieszkania powódki w D. zawarte w tabeli nr 5 nie budziły zastrzeżeń Sądu, jak też strony pozwanej i interwenienta ubocznego. Daty wizyt i ich miejsce wynikają jednoznacznie z zaświadczenia o stanie zdrowia k.28, skierowań na zabiegi wystawianych przez lekarzy z tej palcówki medycznej k.36, 39 oraz informacji dla lekarza kierującego k.54 – 57. Koszty te wyniosły 57,60 zł.
Sąd zasądził z rozszerzonego powództwa pismem z dnia 3 kwietnia 2017 r. z kwoty 656 zł kwotę 521 zł uznając, że ze względu na występujące u powódki problemy ze stawem skokowym zasadny był pobyt powódki w Ośrodku (...) i pobyt na basenie. Między tymi wydatkami a zdarzeniem istnieje związek przyczynowy, który nie został jednak udowodniony co do kosztów dojazdu w 2016 r. k.373 akt. Brak jest innych dowodów pozwalających ustalić, w związku z czym powódka poniosła koszty dojazdu z D. do P., z P. do K., a także na bliżej nieokreślonej trasie.
Zasądzić także należało koszty 1 400 zł tytułem zwrotu wydatków poniesionych przez powódkę na zakup rzeczy przekazywanych następnie M. M. w zamian za opiekę i pomoc. Powódka wskazał, że przekazywała 200 zł miesięcznie na prezenty w postaci odzieży oraz kwot na papierosy. Zeznania świadek M. M. potwierdzają tę relację powódki. Sąd zasądzając tę kwotę w całości oparł się na przepisie art.322 k.p.c. mającym zastosowanie w sprawie, ponieważ wiadomym jest, że nie jest możliwie dokładnie wyliczenie tego typu roszczenia, w szczególności, gdy pomoc ta udzielana jest przez koleżankę. Powódka choć się odwdzięczyć przekazywała jej kwotę 200 zł miesięcznie. Kwota nie jest w ogóle wygórowana. Zwrócić należy uwagę, że strona pozwana nie kwestionowała w żaden sposób tego żądania.
Uwzględnieniu podlegało także żądanie zasądzenia utraconych dochodów przez powódkę. Jak wynika z ustalonego stanu faktycznego powódka przebywała przez pół roku od wypadku na zwolnieniu lekarskim, następnie na zasiłku rehabilitacyjnym. Gdyby pracowała, co wynika z zaświadczeń k.17 - 19 akt sprawy otrzymywałaby wynagrodzenie netto 3 192,05 zł (k.19), ponieważ takie wynagrodzenie powódka otrzymywała bezpośrednio przez ponad pół roku przed wypadkiem, natomiast od 1 września 2014 r. do 31 maja 2015 r. otrzymywała zasiłek chorobowy, a następnie zasiłek rehabilitacyjny netto 2 973,21 zł, a od 1 czerwca 2015 r. do 30 września 2015 r. 2 471,48 zł. Różnica w utraconych dochodach od 1 września 2014 r. do 31 maja 2015 r. to 1 969,56 zł (9 miesięcy x (3 192,05 zł - 2 973,21 zł), a od 1 czerwca 2015 r. do 30 września 2015 r. to 2 882,28 zł (4 x (3 192,05 zł - 2 471,48 zł). Powódka jednak za okres 1 czerwca 2015 r. do 30 września 2015 r. domagała się 2 082,28 zł, więc Sąd nie mógł wyjść ponad żądanie i zasądził zgodnie z wysokością zgłoszonego roszczenia łącznie kwotę 4 051,84 zł (1 969,56 zł + 2 082,28 zł). Oczywistym jest, że między utraconymi dochodami, a zdarzeniem istnieje związek przyczynowy, co stanowiło podstawę do zasądzenia tych należności.
Sąd oddalił powództwo o zapłatę utraconego dodatkowego wynagrodzenia za 2015 r. oraz utraconych składek emerytalno rentowych za 14 miesięcy. Zgodnie z przepisem art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie , która z tego faktu wywodzi skutki prawne. Powódka nie wykazała odpowiednimi dowodami, by otrzymała w 2016 r. dodatkowe wynagrodzenie tzw. 13- tkę za 2015 r. w kwocie 3 192,05 zł. Zgodnie z przepisem art.48 ustawy z dnia 26 stycznia 1982 r. Karta Nauczyciela (tekst jednolity Dz. U. z 2017 r. poz.1189) nauczycielowi przysługuje dodatkowe wynagrodzenie roczne na zasadach i w wysokości określonych w ustawie z dnia 12 grudnia 1997 r. o dodatkowym wynagrodzeniu rocznym dla pracowników jednostek sfery budżetowej (Dz. U. z 2016 r. poz. 2217). Przepis art. 4 ust. 1 powołanej ustawy, do której odsyła Karta Nauczyciela stanowi, iż wynagrodzenie roczne ustala się w wysokości 8,5% sumy wynagrodzenia za pracę otrzymanego przez pracownika w ciągu roku kalendarzowego, za który przysługuje to wynagrodzenie, uwzględniając wynagrodzenie i inne świadczenia ze stosunku pracy przyjmowane do obliczenia ekwiwalentu pieniężnego za urlop wypoczynkowy, a także wynagrodzenie za urlop wypoczynkowy oraz wynagrodzenie za czas pozostawania bez pracy przysługujące pracownikowi, który podjął pracę w wyniku przywrócenia do pracy. Powódka nie przedstawiła żadnego dowodu w postaci dokumentu pozwalającego ustalić wysokość jej wynagrodzenia po powrocie do pracy w październiku 2015 r. i jakie otrzymywała do końca 2015 r., a więc za 3 miesiące. W związku z tym sąd nie mógł przyjąć, że to wynagrodzenie wynosiło - jak przed zdarzeniem 3 192,05 zł. W ocenie Sądu brak było obiektywnych przeszkód, by powódka zaświadczenie o wysokości dochodów netto za okres od października do końca grudnia 2015 r. złożyła. Jak wynika z powołanych przepisów dotyczących dodatkowego wynagrodzenia rocznego, by wyliczyć to wynagrodzenie niezbędne jest ustalenie sumy wynagrodzenia za prace otrzymanego przez powódkę w ciągu roku kalendarzowego. Skoro Sad dysponował tylko wynagrodzeniem, oczywiście hipotetycznym za okres od 1 stycznia do 30 września 2015 r., a więc w czasie nieobecności powódki w pracy, które powódka otrzymywałaby gdyby pracowała, to nie było ono wystarczające dla wyliczenia sumy wynagrodzenia za cały rok 2015 r. Z tych względów Sąd oddalił powództwo w tym zakresie.
Żądanie zapłaty kwoty 5 408,90 zł tytułem utraconych składek emerytalno - rentowych za okres nieobecności powódki w pracy jest o tyle niezasadne, że powódka pracując nie otrzymałaby tychże składek, wszak są one przekazywane do ubezpieczenia społecznego. Powódka mogłaby ewentualnie udowodnić, że w przyszłości wskutek braku tychże składek wynikających z przebywania na zwolnieniu lekarskim otrzyma niższe świadczenia z ubezpieczenia społecznego. Jednakże powódka musiałby udowodnić, że właśnie ten okres z niższymi składkami będzie podstawą do ustalenia emerytury bądź renty i wpłynie na ich wysokość, a takich dowodów powódka nie przedstawiła. Wyliczenia przedstawione przez powódkę, jak w tabeli G na karcie 15 akt sprawy, są zupełnie chybione w tym kontekście i nie zasługiwały na uwzględnienie w odniesieniu do przepisu art. 6 k.c.
Powództwo o ustalenie odpowiedzialności strony pozwanej za skutki wypadku powódki na przyszłość, nie podlegało uwzględnieniu, ponieważ rozstrzygając niniejszą sprawę Sąd uwzględnił również dolegliwości, które powódka będzie jeszcze odczuwać w przyszłości w sferze fizycznej, a o których wypowiedział się biegły ortopeda - traumatolog. Krzywda obejmuje również swoim zakresem dolegliwości, które wystąpią z określonych skutków. Bacząc na konstrukcję przepisu art.442 1 § 1 i 3 k.c. w razie ujawnienia się u powódki nowej krzywdy będzie miała możliwość wystąpienia z nowym powództwem opartym na nowych okolicznościach pozostających w związku przyczynowym z wypadkiem z dnia 17 sierpnia 2014 r. W obecnym stanie prawnym wynikającym z ustawy z dnia 16 lutego 2007 r. o zmianie ustawy Kodeks cywilny (Dz. U. nr 80, poz. 538) przepis art.442 1 § 3 k.c. pozwala na stwierdzenie, że nie występuje ryzyko przedawnienia ewentualnych przyszłych roszczeń powódki. W ocenie Sądu, wyrok ustalający odpowiedzialność na przyszłość strony pozwanej w razie pojawienia się nowej krzywdy nie będzie stanowił istotnego dowodu dla wykazania związku przyczynowego między nową krzywdą a wypadkiem. Sama ewentualność powstania innych skutków zdarzenia nie powoduje istnienia interesu prawnego (art. 189 k.p.c).
Zarzut przyczynienia się powódki do szkody nie mógł zostać uwzględniony, ponieważ brak jest podstaw do uznania, że powódka niezachowana należytej ostrożności. Strona pozwana podniosła, że powódka winna była patrzeć pod nogi i mieć na względzie wielkość zagłębienia w drodze. Z ustalonego stanu faktycznego na podstawie zeznań świadków i oględzin wynika, że odcinek drogi, na którym doszło do zdarzenia jest nieoświetlony, a wypadek miał miejsce, gdy było już ciemno. Zatem o takiej porze dnia występują trudności w lokalizowaniu jakichkolwiek przeszkód na drodze, nie mówiąc o ustalaniu miejsca położenia i głębokości dziur na drodze, tym bardziej, że ubytek znajdował się bardzo blisko furtki do nieruchomości sąsiadów powódki. Nie sposób też stawiać powódce zarzutu, że powinna pamiętać o dziurze idąc do sąsiadów, ponieważ to strona pozwana winna podjąć takie działania, które skutkować miały bezpiecznym poruszeniem się po tej drodze zarówno pieszych jak i pojazdów.
O kosztach procesu rozstrzygnięto poprzez ustalenie zasady w myśl przepisu art.108 § 1 k.p.c. w zw. z art.100 k.p.c. Powódka wygrała proces w 84 % (47 299,64 zł, które Sad zasądził : 56 290,39 zł, których powódka się domagała), zaś strona pozwana w 16 %. Szczegółowe wyliczenie pozostawiono referendarzowi sądowemu.
O kosztach sądowych orzeczono zgodnie z art.113 ust 1 i 2 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. Koszty te stanowią opłatę sądową od kwoty 56 290,39 zł tj. 2 815 zł oraz należności biegłego 1 276,36 zł poniesione tymczasowo przez Skarb Państwa - Sąd Rejonowy w Kłodzku; łącznie 4 091,36 zł. Strona pozwana winna zapłacić 84 % z tych kosztów, tj. 3 436,67 zł, a powódka 16 % , czyli 654,60 zł. Skoro z zaliczki uiszczonej przez stronę pozwana pozostaje kwot a140,50 zł, to Sąd zaliczył ją na poczet tychże kosztów i ostatecznie nakazał uiścić na rzecz SP - Sądu Rejonowego w kłodzku kwotę 3 296,17 zł, a jednocześnie nakazał stronie pozwanej ściągną z zasądzonego na rzecz powódki roszczenia jak w pkt I-ym wyroku kwotę brakujących kosztów sądowych.