Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 1312/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 kwietnia 2016 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Marzenna Ernest

Sędziowie:

SO Sławomir Krajewski

SO Zbigniew Ciechanowicz (spr.)

Protokolant:

st. sekr. sąd. Dorota Szlachta

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 15 kwietnia 2016 roku w S.

sprawy z powództwa M. Ł. (1)

przeciwko B. Ł.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez powoda od wyroku Sądu Rejonowego Szczecin - Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie z dnia 9 czerwca 2015 roku, sygn. akt I C 2424/13

1.  zmienia pkt I zaskarżonego wyroku w taki sposób, że zasądza od pozwanej B. Ł. na rzecz powoda M. Ł. (1) kwotę 1.500 (jednego tysiąca pięciuset) złotych i oddala powództwo w pozostałej części;

2.  oddala apelację w pozostałym zakresie;

3.  przyznaje r. pr. M. G. od Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego Szczecin – Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie kwotę 1.476 (jednego tysiąca czterystu siedemdziesięciu sześciu) złotych tytułem kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu, w tym podatek od towarów i usług.

SSO Sławomir Krajewski SSO Marzenna Ernest SSO Zbigniew Ciechanowicz

Uzasadnienie wyroku z dnia 15 kwietnia 2016 r.:

Wyrokiem z dnia 9 czerwca 2015 r. Sąd Rejonowy Szczecin - Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie, sygn. akt I C 2424/13 oddalił powództwo M. Ł. (1) przeciwko B. Ł. o zapłatę kwoty 12 000 zł (pkt. I.) oraz przyznał r.pr. M. G. od Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego Szczecin- Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie kwotę 2.952 zł tytułem kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu, w tym 552 zł tytułem podatku VAT (pkt. II.).

W uzasadnieniu wyroku Sąd Rejonowy powołał się na następujące ustalenia i rozważania prawne:

Małżonkom M. Ł. (2) i B. Ł. przysługiwało spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego położonego w S. przy ul. (...), znajdujące się w zasobach (...) Spółdzielni Mieszkaniowej w S.. M. Ł. (2) mieszkał w przedmiotowym lokalu od 1947 r., a członkiem Spółdzielni był od 1979 r. Pozwana B. Ł. zamieszkała w lokalu w 1969 r. po wyjściu za mąż za M. Ł. (2).

Po śmierci M. Ł. (2) w dniu 09.06.2011 r. spadek po zmarłym nabyła pozwana i syn W..

Lokal przy ul. (...) w S. składa się z dwóch pokoi. W jednym pokoju mieszkała pozwana z mężem i dzieckiem, a w drugim pokoju powód ze swoim ojcem, a potem sam powód.

Powód nadużywał alkoholu, a będąc pijanym nie kontrolował potrzeb fizjologicznych. Ponadto wywoływał kłótnie i był agresywny wobec pozwanej, kierował pod jej adresem wyzwiska i groźby.

Zachowanie powoda stało się jeszcze bardziej agresywne po śmierci męża pozwanej M. Ł. (2), który zmarł w dniu 09.06.2011 r.

Po kolejnej interwencji Policji i wyprowadzeniu powoda z mieszkania pozwana wymieniła zamki w drzwiach wejściowych. Powód przez domofon dobijał się do mieszkania pod pretekstem zabrania części swojej garderoby. Pozwana spakowała rzeczy powoda tj. ubrania, pościel w plastikowe worki i wystawiła je na podest pod strychem, gdzie powód przychodził spać na noc. W jeden worek pozwana spakowała dokumenty i zdjęcia. Od czasu wystawienia rzeczy pod strych powód przestał dobijać się do drzwi mieszkania pozwanej, dzwonić domofonem o wydanie jego rzeczy.

Na workach tych spał powód przez kilka dni, a następnie worki te zostały zabrane.

Pomoczone rzeczy takie jak koce, poduszki, kołdry pozwana wyrzuciła. Podobnie wyrzuciła pozwana 2 kanapy, krzesła, stół, telewizor, szafkę nocną, albowiem w mieszkaniu zaczęły rozprzestrzeniać się pluskwy.

Powód przebywał w różnych miejscach w S., a od połowy listopada 2011 r. jest mieszkańcem Centrum Pomocy (...) przy Stowarzyszeniu (...) w S..

Prawomocnym wyrokiem zaocznym z dnia 03.04.2012 r. powód został skazany za to, że w dniu 29 czerwca 2011 r. w S. przy ul. (...) groził B. Ł. pozbawieniem życia, czym wzbudził u pokrzywdzonej uzasadnioną obawę. Wyrokiem tym orzeczono wobec powoda M. Ł. (1) m.in. zakaz kontaktowania się z pozwaną B. Ł. na okres 3 lat oraz zakaz zbliżania się do pozwanej na odległość mniejszą niż 10 metrów, a także nakazano powodowi opuszczenie lokalu przy ul. (...).

Pismem z dnia 08.11.2012 r. powód wezwał pozwaną do wydania jego rzeczy osobistych, które pozostały w mieszkaniu, a w szczególności dokumentów i ubrań.

W piśmie z dnia 23.11.2012 r. pozwana wyjaśniła powodowi, że rzeczy zostały przez pozwaną wystawione na podest pod strychem i powód spał na nich przez kilka dni, zaś dokumenty zostały zabrane przez powoda na polecenie Policji, gdy wyprowadzała go z mieszkania.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał, iż powództwo o zapłatę nie zasługiwało na uwzględnienie.

Sąd wskazał, iż podstawę prawną żądania pozwu stanowił przepis art. 415 k.c.

W zachowaniu pozwanej Sąd Rejonowy nie dopatrzył się jakiegokolwiek zawinienia czy nawet niedbalstwa. Pozwana B. Ł. w obawie o swoje zdrowie i życie chciała uniknąć dalszych kontaktów bezpośrednich z pozwanym. Stąd też na żądanie powoda M. Ł. (1) wydania mu jego rzeczy osobistych słusznie spakowała te rzeczy w worki foliowe i wystawiła w miejsce, do którego powód miał dostęp i przychodził spać na noc tj. na podest pod strychem. Okoliczność ta wynika w sposób bezsporny nie tylko z zeznań pozwanej, ale też świadka D. W. oraz samego powoda. Zdaniem Sądu skoro powód miał na rozprawie w dniu 06.02.2015 r. na sobie sweter, który znajdował się w tych workach to potwierdza to, że powód objął te rzeczy w posiadanie. Zwłaszcza, że jak wskazała pozwana po wystawieniu worków powód przestał już żądać od pozwanej wydania jakichkolwiek rzeczy. Sąd uznał, iż okoliczność co następnie stało się z tymi rzeczami nie ma znaczenia w niniejszej sprawie.

Z względów powyższych Sąd uznał, że pozwana wykazała się pełną starannością w wydaniu pozwanemu jego rzeczy osobistych zgodnie z żądaniem.

Gdy chodzi zaś o pozostawione w lokalu meble przede wszystkim Sąd miał na uwadze, że jak wskazała pozwana i co wynika również z wezwania powoda z dnia 08.11.2012 r. pozwany nie żądał wcześniej wydania mu pozostawionych mebli.

Wskazano, iż z zeznań pozwanej potwierdzonych przedłożonymi fotografiami wynika, że meble te były bardzo mocno zużyte, kilkudziesięcioletnie, a do tego użytkowane w pokoju nieogrzewanym i zagrzybionym. Dodatkowo, jak wynika zgodnie z zeznań stron kanapa i krzesła zostały powodowi oddane do używania przez pozwaną i jej męża około 20 lat temu i już wówczas były mocno zużyte. Telewizor, szafka pod telewizor, radio powód miał po zmarłej matce, czyli też rzeczy te były mocno zużyte. W ocenie Sądu I instancji rzeczy te nie przedstawiały zatem żadnej wartości. Słusznie zatem pozwana pozbyła się tych rzeczy celem wytępienia robactwa jakie zalęgło się w pokoju. Skoro bowiem powód nie żądał wydania mu tych mebli to nie można zdaniem Sądu czynić pozwanej zarzutu, że nie zachowała należytej staranności i nie wydała powodowi rzeczy.

Sąd oddalił wniosek powoda o powołanie biegłego sądowego na okoliczność wyceny rzeczy powoda objętych żądaniem pozwu, albowiem w zachowaniu pozwanej, która wyrzuciła pozostawione meble przez powoda Sąd nie dopatrzył się jakiegokolwiek zawinienia czy niedbalstwa. Stąd przeprowadzenie tego dowodu było w ocenie Sądu Rejonowego zbędne.

Na marginesie tylko Sąd zwrócił uwagę, iż wskazana przez powoda w piśmie z dnia 07.04.2015 r. wartość poszczególnych rzeczy została nadmiernie zawyżona. W ocenie Sądu wskazane wartości odpowiadają nowym rzeczom i to wysokiej klasy, a nie rzeczom używanym przez ok. 40 lat.

Sąd uznał nadto, iż gdyby nawet przyjąć, że powód może domagać się odszkodowania za pozostawione w lokalu meble to w okolicznościach niniejszej sprawy należałoby uznać roszczenie powoda za sprzeczne z art. 5 k.c.

Z uwagi na sytuację w jakiej doszło do opuszczenia lokalu przez powoda wytoczenie powództwa, gdyby nawet okazało się ono zasadne, w ocenie Sądu należy uznać za nadużycie prawa podmiotowego, które zgodnie z art. 5 k.c. nie korzysta z ochrony.

Uwzględnienie całokształtu materiału dowodowego zgromadzonego skutkowało zatem przyjęciem przez Sąd Rejonowy, że powód naruszył art. 5 k.c. Postępowanie strony powodowej było ukierunkowane na osiągnięcie korzyści majątkowych kosztem strony pozwanej i nie zasługiwało na ochronę.

Mając na uwadze powyższe Sąd Rejonowy oddalił powództwo uznając żądanie o zapłatę odszkodowania za nieuzasadnione, o czym orzekł jak w pkt I. sentencji wyroku.

O kosztach procesu orzeczono w punkcie II. na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł powód i zaskarżając wyrok w całości zarzucił mu:

1.  naruszenie przepisów postępowania tj. art. 217 § 2 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego na okoliczność wyceny wartości rzeczy powoda objętych żądaniem pozwu i w tym zakresie, na podstawie art. 380 k.p.c., w związku z zastrzeżeniem wniesionym na rozprawie w dniu 9 czerwca 2015 r. w trybie art. 162 k.p.c., wniesiono o rozpoznanie postanowienia Sądu pierwszej instancji z dnia 9 czerwca 2015 r. o oddaleniu tego dowodu.

2.  naruszenie prawa materialnego, tj. art. 415 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie, a mianowicie przyjęcie, że wniesienie przez pozwaną rzeczy należących do powoda i pozostawienie ich pod jego nieobecność w miejscu dostępnym dla osób postronnych, przy jednoczesnym bezprawnym pozbawieniu powoda możliwości wejścia do zajmowanego dotychczas lokalu nie jest zawinionym działaniem pozwanej prowadzącym do utraty lub zniszczenia mienia powoda,

3.  naruszenie prawa materialnego, tj. art. 5 k.c. poprzez jego niewłaściwą wykładnię polegającą na przyjęciu, że żądanie odszkodowania przez powoda, który bez podstawy prawnej został pozbawiony wejścia do zajmowanego lokalu oraz którego mienie zostało w części wyrzucone, a w części wystawione poza lokal w sposób uniemożliwiający bezpieczne zagospodarowanie tego mienia, jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego i stanowi nadużycie prawa podmiotowego.

W oparciu o wskazane wyżej zarzuty, wniesiono o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu wyceny ruchomości, na okoliczność ustalenia szacunkowej wartości rzeczy objętych żądaniem pozwu oraz o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kwoty 12.000 zł, zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kosztów procesu za I instancję, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, a także o zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kosztów procesu za II instancję, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Ewentualnie, w przypadku oddalenia apelacji, wniesiono o przyznanie pełnomocnikowi powoda od Skarbu Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej w postępowaniu drugoinstancyjnym, udzielonej powodowi z urzędu, przy czym pełnomocnik powoda oświadczył, iż żadne opłaty tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej nie zostały zapłacone w całości ani w części.

W uzasadnieniu apelacji wskazano, iż Sąd pierwszej instancji oddalił wniosek o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego, który miał w zamiarze strony powodowej wykazać wartość rzeczy.

Zdaniem skarżącego oddalenie wniosku o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego doprowadziło do następujących konsekwencji:

1)  stało się podstawą do uznania, że roszczenie powoda nie zostało wykazane co do wysokości,

2)  uniemożliwiło merytoryczną kontrolę orzeczenia w przypadku, gdyby okazało się, że nietrafnie Sąd oddalił powództwo w oparciu o art. 415 k.c. (brak winy pozwanej) i art. 5 k.c. (nadużycie prawa podmiotowego przez powoda).

Zdaniem apelującego powoda w tym stanie rzeczy postanowienie Sądu pierwszej instancji o oddaleniu wniosku o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego było nieprawidłowe, a przeprowadzenie przedmiotowego dowodu winno nastąpić przed Sądem drugiej instancji.

W zakresie zarzutów prawa materialnego wskazano, że zaskarżony wyrok zawiera naruszenie art. 415 k.c. w zakresie w jakim uznaje brak zawinienia pozwanej przy powstaniu szkody po stronie powoda.

W tym względzie apelujący podnosił, iż wyniesienie rzeczy na klatkę schodową przy jednoczesnym pozbawieniu powoda mieszkania, pozbawiło go możliwości jakiegokolwiek zabezpieczenia swojego mienia. Pozwana, zamiast oddać rzeczy na przechowanie lub chociażby w uzgodnieniu z powodem wydać mu je w sposób umożliwiający zaaranżowanie ich przewiezienia do noclegowni, wystawiła je na klatkę schodową, gdzie rzeczy te zostały prawdopodobnie rozkradzione.

W tym stanie rzeczy zachowanie pozwanej, prowadzącej do utraty rzeczy przez powoda, jest w ocenie skarżącego zachowaniem jak najbardziej zawinionym.

W zakresie zaś naruszenia art. 5 k.c. wskazano, że pozbawienie powoda rzeczy osobistych (w zasadzie jedynego majątku) nie może być usprawiedliwiane okolicznością, że zachowanie powoda nie było zawsze zgodne z prawem. Pozwana mogła chroniąc się przed powodem zaaranżować jednocześnie wydanie mu jego rzeczy, jednak postanowiła zutylizować część z nich, a resztę wystawić w miejsce ogólnodostępne, co doprowadziło do ich utraty.

W odpowiedzi na apelację pozwana wniosła o jej oddalenie oraz o obciążenie powoda kosztami postępowania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powoda co do zasady była słuszna, lecz nie w zakresie opisanym jej wnioskami.

Dostrzec należy to, iż kluczowe dla przypisania pozwanej odpowiedzialności opisanej w treści art. 415 k.c. okoliczności nie były sporne.

Niesporne było to, iż pozwana pozbawiła powoda dostępu do uprzednio zajmowanego pomieszczenia, że część jego rzeczy osobistych wystawiła w workach pod schody na korytarz, że część wyrzuciła, uznając je za zużyte i pozbawione jakiejkolwiek wartości materialnej. Dostrzec należy i to, iż pozwana nie zaprzeczyła temu, że w zajmowanym do opisanego tu momentu pomieszczeniu powód pozostawił przedmioty opisane w 22 punktach pozwu (k. 4), a zakwestionowała ich wartość opisaną pismem z dnia 7 kwietnia 2015 r.

Trudno wskazać na rzeczowe argumenty, które przemawiały by za zakwalifikowaniem zachowania pozwanej jako mieszczącego się w hipotezie jakiejkolwiek normy prawnej wyłączającej jego bezprawność. Okolicznością taką nie może być fakt skazania powoda prawomocnym wyrokiem zaocznym z dnia 03.04.2012 r. za to, że w dniu 29 czerwca 2011 r. w S. przy ul. (...) groził pozwanej pozbawieniem życia, czym wzbudzać miał u niej uzasadnioną obawę. Wyrokiem tym co prawda orzeczono wobec powoda M. Ł. (1) m.in. zakaz kontaktowania się z pozwaną B. Ł. na okres 3 lat oraz zakaz zbliżania się do pozwanej na odległość mniejszą niż 10 metrów, a także nakazano powodowi opuszczenie lokalu przy ul. (...), lecz orzeczenie to nie mogło legitymować zachowania pozwanej polegającego na wyrzuceniu ze wspólnie zajmowanego lokalu wszystkich rzeczy osobistych powoda i to w okolicznościach uzasadniających tezę, iż powód nie miał możliwości odpowiedniego zabezpieczenia tych przedmiotów.

Pozwana część przedmiotów wyrzuciła na śmietnik, a więc z bezpośrednim zamiarem ich zniszczenia (wina umyśla, zamiar bezpośredni), część zaś wystawiła na klatkę schodową wielomieszkaniowego budynku zdając sobie sprawę z dostępu do tych rzeczy nieograniczonej liczby osób postronnych a jednocześnie z tego, że powód pozbawiony mieszkania nie będzie miał możliwości zabezpieczenia rzeczy przed utratą (wina umyśla, zamiar ewentualny). Pozwana nie wykazała prawdziwości twierdzenia, że powód zabrał rzeczy, które ona umieściła w workach plastikowych pod schodami. Powód co prawda nie zaprzeczył temu, że sweter, który miał na sobie podczas rozprawy przed Sądem I instancji pochodził z jednego z worków przygotowanych przez pozwaną, lecz okoliczność ta nie świadczy o tym, iż pozostałe rzeczy zdołał on właściwie zabezpieczyć. Pozwana również nie wykazała, aby powód miał warunki umożliwiające mu zabranie tych rzeczy.

Zachowanie pozwanej zatem było czynem niedozwolonym opisany w treści art. 415 k.c., zaś kolejną kwestią była wysokość doznanej przez powoda szkody.

Sąd I instancji słusznie uznał wartości wyliczonych przez powoda w piśmie z dnia 7 kwietnia 2015 r. przedmiotów za odbiegające od rzeczywistości. Taka postawa procesowa powoda nie może być jednak uznania za naruszenie, jak wskazywał to Sąd I instancji, zasad współżycia społecznego - zasady te naruszyła pozwana, lecz co najwyżej za wyraz znacznego przeszacowania wartości doznanej szkody.

Analiza treści zeznań stron oraz pism powoda i jego pełnomocnika nie zawierała polemiki z wyjaśnieniami pozwanej co do stanu tych przedmiotów opisanych jako rzeczy stare, niektóre używane przez około 40 lat, w części zniszczone czy wręcz nie nadające się do użytku. Jednocześnie trudno nie dostrzec tego, iż powód nie opisał poszczególnych przedmiotów, poprzez podanie ich cech indywidualnych, np. daty zakupu, ceny, materiału z jakich były wykonane, fasonu, czyli tych elementów, które wpływają na ich wartość materialną. W takim kontekście za słuszne uznać należy oddalenie wniosku powoda o powołanie biegłego, który miałby ustalić wartość tych przedmiotów, lecz samo przez się nie mogło prowadzić do uznania, co do zasady, powództwa za niesłuszne.

Skoro wykazana została zasadność przypisania pozwanej odpowiedzialności odszkodowawczej, a sporna była jedynie wysokość szkody i to w warunkach gdzie ze względu na cechy osobowe powoda, tj. niezaprzeczony brak staranności co do swoich spraw życiowych, jej wykazanie było by niezwykle trudne Sąd meriti winien rozważyć możliwość oszacowania szkody w sposób opisany w treści art. 322 k.p.c., zgodnie z treścią którego jeżeli w sprawie o naprawienie szkody, o dochody, zwrot bezpodstawnego wzbogacenia lub o świadczenie z umowy o dożywocie sąd uzna, że ścisłe udowodnienie wysokości żądania jest niemożliwe lub nader utrudnione, może w wyroku zasądzić odpowiednią sumę według swej oceny, opartej na rozważeniu wszystkich okoliczności sprawy.

Przy czym „niemożliwość” z art. 322 k.p.c. polega na tym, że sąd, nie mając obowiązku przeprowadzenia uzupełniających dowodów z urzędu, powinien, kiedy fakt poniesienia szkody jest bezsporny, podjąć próbę ustalenia jej wysokości na podstawie oceny „opartej na rozważeniu wszystkich okoliczności sprawy”. Decyzja sądu oparta na art. 322 k.p.c. - zarówno pozytywna, jak i negatywna - wymaga przedstawienia uzasadnienia nawiązującego do przesłanek zastosowania tego przepisu, ocenionych w powiązaniu z tymi okolicznościami (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 19 listopada 2014 r. w sprawie I ACa 936/13).

Ustalając wartość przedmiotów opisanych pozwem z dnia 4 grudnia 2013 r. Sąd przyjął ją w wysokości wskazanej tym właśnie pismem. Wbrew twierdzeniu powoda sformułowanemu przez jego pełnomocnika procesowego w piśmie z dnia 26 maja 2014 r. wartość ta nie była wyrazem pomyłki. Wartość rzeczy wskazanych pozwem została podana w treści formularza urzędowego przeznaczonego na pozew cyframi oraz słownie. Jak wynika z przebiegu postępowania dowodowego pozew M. Ł. (1) pomógł sporządzić pracownik socjalny A. O. i prawnik, który współpracował z Centrum Pomocy (...) w S.. Trudno uznać oceny tych osób w zakresie wartości opisanych pozwem przedmiotów za zmierzające do faworyzowania którejkolwiek ze stron niniejszego postępowania. Osoby te posiadały niewątpliwie pewien bagaż osobistych doświadczeń związanych z możliwością przybliżonego wskazania na wartość przedmiotów codziennego użytku. Dodatkowo, świadek A. O. w swojej pracy z bezdomnymi korzystał również magazynu odzieżowego, w którym również zaopatrzył się powód (k. 102). Przyjąć zatem należy, że wartości podane w pozwie z dnia 4 grudnia 2013 r. mogą być uznane za zbliżone do rzeczywistej wartości dwudziestu dwóch rodzajów przedmiotów opisanych pozwem.

Oddalenie powództwa w okolicznościach niniejszej sprawy, z przyczyn dotyczących niemożności wyceny rzeczy powoda, stanowiło by w ocenie Sądu Okręgowego akceptację bezprawnego zachowania pozwanej w sytuacji, w której powód będąc osobą ubogą doznał szkody obejmującej cały dorobek swojego życia. Oceny tej nie może zmieniać fakt nagannego zachowywania się powoda względem pozwanej, czy też niewielkiej wartości materialnej i użytkowej tych przedmiotów, albowiem okoliczności te nie pozostają z sobą w jakiejkolwiek relacji przyczynowo - skutkowej.

Mając powyższe na uwadze w trybie art. 386 § 1 k.p.c. zmieniono pkt I zaskarżonego wyroku z taki sposób, że zasądzono od pozwanej na rzecz powoda kwotę 1500 zł i oddalono powództwo w pozostałej części, oddalając jednocześnie apelację w zakresie nieuwzględnionym tym rozstrzygnięciem.

Wobec tego, iż jedynymi kosztami postępowania apelacyjnego były koszty związane z koniecznością poniesienia wynagrodzenia radcy prawnego M. G., któremu powierzono reprezentowanie powoda z urzędu, który wygrał sprawę w nieznacznym zakresie, to stosownie do treści § 15 i § 12 ust. 1 pkt 1 w zw. § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. Nr 163, póz. 1349 z późn. zm.) należało przyznać temu prawnikowi od Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego Szczecin - Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie kwotę 1476 zł, w tym podatek od towarów i usług.

SSO Sławomir Krajewski SSO Marzenna Ernest SSO Zbigniew Ciechanowicz