Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 313/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 sierpnia 2017 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Tomasz Sobieraj (spr.)

Sędziowie:

SO Marzenna Ernest

SO Tomasz Szaj

Protokolant:

sekr. sądowy Anna Grądzik

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 23 sierpnia 2017 roku w S.

sprawy z powództwa R. K. (1)

przeciwko Gminie M. S.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda od wyroku Sądu Rejonowego Szczecin - Centrum w Szczecinie z dnia 9 listopada 2016 roku, sygn. akt III C 1082/15

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od powoda R. K. (1) na rzecz pozwanej Gminy M. S. kwotę 2700 (dwa tysiące siedemset) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSO Marzenna Ernest SSO Tomasz Sobieraj SSO Tomasz Szaj

Sygn. akt II Ca 313/17

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 09 listopada 2016 roku Sąd Rejonowy Szczecin- Centrum w Szczecinie w sprawie z powództwa R. K. (1) przeciwko Gminie M. S. o zapłatę w punkcie 1 oddalił powództwo oraz w punkcie 2 zasądził od powoda R. K. (2) na rzecz pozwanej Gminy M. S. koszty postępowania w kwocie 3600 złotych.

W uzasadnieniu wyroku Sąd Rejonowy powołał się na następujące ustalenia faktycznie i rozważania prawne:

Dnia 26 kwietnia 2007 roku Sąd Rejonowy w Szczecinie nakazał R. K. (1), aby opróżnił i wydał Gminie M. S. w S. lokal mieszkalny położony przy Al. (...) w S. (sygn. akt I C 379/07).
W punkcie III wyroku Sąd wstrzymał jego wykonanie do czasu złożenia przez Gminę M. S. oferty zawarcia umowy najmu lokalu socjalnego. 28 września 2007 roku wyrok uprawomocnił się.

Pismem z 5 sierpnia 2009 roku Gmina M. S. wystąpiła do R. K. (1) z ofertą zawarcia umowy najmu na okres 24 miesięcy lokalu socjalnego położonego w S. przy ul. (...)-311. R. K. (1) nie przyjął tej oferty. Pismem z 20 października 2009 roku Gmina M. S. wezwała dłużnika do opróżnienia i wydania lokalu mieszkalnego położonego w S. przy Al. (...), w terminie 14 dni, pod rygorem wszczęcia postępowania egzekucyjnego. Jednocześnie ponownie zwróciła się z ofertą zawarcia umowy najmu lokalu socjalnego położonego w S. przy ul. (...)-311. Pismem z 26 maja 2010 roku Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym Szczecin P. i Zachód w S. - T. Z. wszczął przeciwko R. K. (1) postępowanie egzekucyjne (sygn. akt. Km 2032/10). Następnie pismem z 21 czerwca 2010 roku (doręczonym dłużnikowi 5 lipca 2010 roku) wezwał go do dobrowolnego opróżnienia lokalu, w terminie do 29 lipca 2010 roku, pod rygorem przymusowego usunięcia z lokalu. W toku postępowania egzekucyjnego, pismem z 16 sierpnia 2010 roku, R. K. (1) podniósł, że w wypadku, który miał miejsce 2 listopada 2005 roku, odniósł poważny uraz kręgosłupa, co skutkuje tym, że nie może zamieszkać w oferowanym lokalu, albowiem nie spełnia on wymogów dla jego stanu zdrowia, pomimo że spełnia wymogi formalne lokalu socjalnego. W szczególności zamieszkanie w przedmiotowym lokalu uniemożliwiają problemy z poruszaniem się eksmitowanego, albowiem jego lokal znajduje się na trzecim piętrze, w budynku bez windy, oddalonym od przystanku autobusowego. Z uwagi na powyższe wniósł o przyznanie mu innego lokalu socjalnego. Pismem z 1 września 2010 roku Gmina M. S. poinformowała R. K. (1), że przyznany mu lokal spełnia wymogi dla lokalu socjalnego, jest jedynie lokalem o obniżonym standardzie, nadto że nie wykazał on, iż faktycznie stan jego zdrowia uniemożliwia mu zamieszkanie w lokalu. Tym samym Gmina M. S. odmówiła uwzględnienia wniosku z 16 sierpnia 2010 roku i wskazania innego lokalu socjalnego. Postanowieniem z 2 września 2010 roku Sąd Rejonowy Szczecin – Centrum w Szczecinie Wydział VI Egzekucyjny stwierdził, że w postępowaniu egzekucyjnym Km 2032/10 nie zachodzą przeszkody do przeprowadzenia eksmisji R. K. (1) z lokalu położonego w S. przy Al. (...), albowiem dłużnik nie wykazał, że stan jego zdrowia faktycznie uniemożliwia mu zamieszkiwanie w przyznanym lokalu socjalnym. Eksmisja R. K. (1) z lokalu przy Al. (...) w S. do lokalu położonego przy ul. (...) – 311 w S. miała miejsce 21 września 2010 roku i odbyła się w asyście funkcjonariusza policji. Dłużnik nie był obecny przy przymusowym otwarciu lokalu. Brał udział w dalszych czynnościach w opróżnianym lokalu.

W trakcie czynności komornika ustalono, że mienie eksmitowanego nie zmieści
się w przyznanym lokalu socjalnym w całości, wobec czego: naczynia, sztućce, przedmioty kuchenne, puf, walizkę podróżną, buty, szafkę z szufladami, rozmontowane i zdemontowane meble, obudowę kaloryfera, parasol, narzędzia, skrzynkę na narzędzia, szafkę na książki, część ubrań, pralkę, część dokumentów, biurko drewniane, lodówko – zamrażarkę, dwa fotele, szafkę na buty, segregatory, odkurzacz, pościel, taboret, lampkę nocną, dwa materace, komodę, meblościankę przetransportowano do lokalu socjalnego. Część dokumentów, w tym paszport R. K. (1) zachował w swoim posiadaniu. Pozostałą część ubrań, torebkę i radio eksmitowany złożył u sąsiada. Podczas przewożenia ruchomości R. K. (1) do lokalu socjalnego czynności związane z przeniesieniem mebli z samochodu transportowego do mieszkania nadzorowała H. S.. Przewiezione zostały meble i rzeczy drobniejsze, które zapakowano w czarne, foliowe worki. Żadna z rzeczy nie została uszkodzona. Po umieszczeniu rzeczy w lokalu, cała jego powierzchnia była zajęta. Dnia 27 września 2010 roku komornik ponownie stawił się w lokalu przy Al. (...) w celu usunięcia pozostałych rzeczy. W tym dniu usunięto stamtąd biurko, fotel, ławę, puf, telewizor, żelazko, szafkę wiszącą, obraz wypalony na desce, fragmenty zdemontowanych mebli, uszkodzony postument pod zlewozmywak, uszkodzony zlewozmywak, kocioł z pokrywką, dwa worki rzeczy dłużnika, centralkę telefoniczną, drabinę schodkową, telefon, reklamówkę z brudną odzieżą, drewnianą figurkę, dwa karnisze, dwie płyty winylowe. Rzeczy te zostały oddane pod dozór P. G. – pracownika (...) i złożone w magazynie przy ul. (...) w S..

H. S. kontaktowała się telefonicznie z R. K. (1) i informowała go o konieczności podpisania umowy i odebrania kluczy do lokalu nr (...). R. K. (1) nie zgłosił się do podpisania umowy oraz odbioru kluczy do nowego lokalu. Pomimo, że do przyznanego lokalu została przewieziona część ruchomości R. K. (1), to on sam nie skorzystał z propozycji i w nim nie zamieszkał. Klucze do lokalu pozostawiono w administracji przy ul. (...), której biuro znajduje się w tym samym budynku co lokal przydzielony R. K. (1).

Postanowieniem z dnia 22 września 2010 roku Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym Szczecin- Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie postanowił ustalić częściowe koszty postępowania egzekucyjnego w wysokości 5 025,89 złotych.

Pismem z dnia 1 czerwca 2011 roku komornik sądowy zawiadomił R. K. (1), że nie jest w posiadaniu żadnych jego rzeczy.

Lokal nr (...) położony w S. przy ul. (...) posiadał powierzchnię 14,93 m 2, z czego 10,61 m 2 stanowił pokój, zaś 4,32 m 2 wnęka kuchenna. Łazienka znajdowała się poza lokalem – na korytarzu i była użytkowana wspólnie przez mieszkańców budynku. Lokal wyposażony był w instalację wodną, kanalizacyjną, gazową, elektryczną oraz centralne ogrzewanie oraz sprzęty – kuchenkę gazową, kaloryfer, gniazdka elektryczne. Ściany pokryte były farbą emulsyjną, podłoga częściowo wykładziną. Lokalowi na dzień 11 sierpnia 2009 roku przyznano 40 punktów w klasyfikacji lokalowej. Nadto lokal został odnowiony w 2009 roku

Pismem z 24 lipca 2012 roku Gmina M. S. ponownie poinformowała R. K. (1), że nie ma możliwości przyznania mu innego lokalu socjalnego niż ten położony przy ulicy (...). R. K. (1) przeprowadził się do B..

Wyrokiem z dnia 17 października 2013 roku Sąd Okręgowy w Szczecinie Wydział
I Cywilny oddalił powództwo R. K. (1) przeciwko Gminie M. S. o zapłatę kwoty 100000 złotych odszkodowania za eksmisję do lokalu, który nie spełniał wymogów dla lokalu socjalnego i nie zapewniał poszanowania godności człowieka, co skutkowało pogorszeniem się stanu zdrowia powoda. Sąd orzekający w tej sprawie uznał, że lokal położony w S. przy ul. (...)-311 spełniał wymogi dla lokalu socjalnego określone w ustawie z dnia 21 czerwca 2011 roku o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie kodeksu cywilnego, jest to jednak lokal o obniżonym standardzie, ponieważ łazienka znajduje się poza obrębem lokalu, na korytarzu, do wspólnego użytku z innymi lokatorami budynku. Mając na uwadze powyższe Sąd uznał, ze działania Gminy M. S. nie charakteryzowały się bezprawnością. Nadto, że powód sam zrezygnował z zamieszkiwania w przyznanym lokalu, zaś jego twierdzeniom, co do swojego stanu zdrowia przeczy to, że podejmował prace fizyczne przy budowach. Powyższy wyrok uprawomocnił się 27 lutego 2014 roku

Każdorazowo gdy R. K. (2) przychodził do biura przy ul. (...) lokal był mu udostępniany w ten sposób, że pracownica Gminy szła wraz z nim do mieszkania, otwierała drzwi i zostawała na korytarzu do czasu opuszczenia przez niego mieszkania. Lokal udostępniały mu H. S. i A. W., które każdorazowo podczas wizyty R. K. (2), oczekiwały na niego przed drzwiami mieszkania.

Dnia 29 kwietnia 2014 roku R. K. (1), w obecności pracownika Gminy M. S., dokonał częściowego odbioru ruchomości znajdujących się w lokalu nr (...) przy ul. (...) w S. i pobrał 4 szt. worków foliowych z zawartością, walizkę podróżną oraz walizkę z urządzeniami. Z uwagi na panujący w lokalu zaduch R. K. (1) otworzył okno i nie zamknął go przed wyjściem z mieszkania, czego pracownica Gminy nie zauważyła, gdyż nie wchodziła do mieszkania. Po tej wizycie R. K. (1) stawił się w administracji budynku jego sąsiad, zajmujący lokal nr (...) skarżąc się, że pomimo niskiej temperatury, okno w lokalu nr (...) pozostaje cały czas otwarte. A. W. weszła do mieszkania nr (...) w obecności kolegi i stwierdziła, że obydwa skrzydła okien są otwarte, rzeczy w mieszkaniu pozostają spiętrzone, zapakowane w worki, zaś lokal jest zanieczyszczony ptasimi odchodami. Pracownica administracji zamknęła okno i skontaktowała się telefonicznie z R. K. (1), informując go o zaistniałej sytuacji i zwróciła mu uwagę na temat pozostawionego otwartego okna. R. K. (1) nie zaprzeczał, tylko stwierdził, że w lokalu nie można było oddychać.

Pismem z dnia 5 lutego 2015 roku Gmina M. S. zawiadomiła R. K. (1), że w przyznanym lokalu podczas wizyty 29 kwietnia 2014 roku, pozostawił on otwarte okna i z uwagi na powyższe i skargi mieszkańców budynku pracownicy administracji weszli do lokalu w celu zamknięcia okien. Po otwarciu drzwi stwierdzili, że znajdujące się w pomieszczeniu ruchomości pokryte są ptasimi odchodami. R. K. (1) wezwano do opróżnienia lokalu w celu przeprowadzenia dezynfekcji i dezynsekcji. R. K. (1) przyszedł obejrzeć lokal wraz z J. S.
i potwierdzili stan lokalu opisany przez pracowników Gminy.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał, iż powództwo, wywiedzione z treści przepisu art. 417 k.c. okazało się nieuzasadnione.

Sąd Rejonowy wskazał, iż dla ziszczenia się odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanej Gminy M. S. niezbędne było wykazanie przez stronę powodową działania sprawczego pozwanego przy wykonywaniu władzy publicznej wywołującego szkodę (działania lub zaniechania niezgodnego z prawem), powstania szkody w rozumieniu art. 361 k.c. i jej wysokości oraz wykazanie zaistnienia adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy niezgodnym z prawem działaniem pozwanego a szkodą. Brak wykazania którejkolwiek z przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanej jednostki samorządu terytorialnego unicestwia aktualizację tej odpowiedzialności i prowadzi do oddalenia powództwa.

W ocenie sądu orzekającego, działania pozwanej w ramach zadania wynikającego z przepisu art. 4 ust. 1 Ustawy z dnia 21 czerwca 2001roku o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego Dz.U.2016.1610 j.t. są działaniami przy wykonywaniu władzy publicznej w rozumieniu art. 417 § 1 k.c.

Sąd Rejonowy wskazał, iż zasadniczym zarzutem powoda było wadliwe sprawowanie pieczy nad jego rzeczami, które przewieziono do lokalu w toku eksmisji.

W ocenie Sądu żaden z obowiązujących przepisów nie nakłada na Gminę obowiązku sprawowania pieczy nad rzeczami dłużnika umieszczonymi w toku postępowania egzekucyjnego w przyznanym dłużnikowi lokalu socjalnym – budynek przy ul. (...) nie jest hotelem, rzeczy nie oddano również Gminie na przechowanie, zaś dostęp do lokalu i zgromadzonych tam przedmiotów nie był mu ograniczany, czy utrudniany. Sąd uznał, iż powód w toku procesu nie udowodnił bezprawnego działania pozwanej, która do sprawowania pieczy nad rzeczami powoda nie była zobowiązana.

Dodatkowo Sąd Rejonowy podniósł, iż jak słusznie podnosi pozwana, ptactwo wtargnęło do mieszkania przy ul. (...)-311 wskutek niedbalstwa powoda, który opuścił mieszkanie nie zamykając okna, które sam otworzył.

Zdaniem Sądu Rejonowego trafnie Gmina zakwestionowała wysokość żądanej kwoty, albowiem żaden z dowodów przeprowadzonych w sprawie nie pozwalał na ustalenie, jakie konkretnie rzeczy i o jakiej wartości w lokalu się znajdowały. Powód podnosił, że sporządził wykaz na k. 100 podając zwykłe rzeczy, które znajdują się w każdym domu, uwzględniając również stopień ich zużycia, jednakże takie oświadczenie w ocenie Sądu nie stanowi w sprawie dowodu i jego wartość nie jest większa aniżeli wartość innych oświadczeń o charakterze wyłącznie formalnym.

Okoliczność ta powoduje, że zdaniem Sądu żądanie pozwu nie zostało wykazane, albowiem nie wystąpiło bezprawne działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej przez Gminę.

Sąd Rejonowy oddalił wniosek powoda o dopuszczenie dowodu z przesłuchania komornika T. Z. w charakterze świadka, albowiem uznał go za zbędny. Teza dowodowa dotycząca tego świadka dotyczyła odpowiedzialności za przejęcie i zabezpieczenie mienia ruchomego usuniętego z mieszkania powoda, co nie stanowi okoliczności faktycznej, ale ocenę prawną, jakiej dokonuje sąd rozpoznając niniejszy spór. Nadto zarzut powoda wyartykułowany na rozprawie w dniu 9 listopada 2016 roku, dotyczący przesłuchania tego świadka na okoliczność miejsca, w którym znajdują się inne rzeczy powoda, które nie zmieściły się w lokalu przy ul. (...) uznał za spóźniony i niepowiązany z przedmiotem sporu, który nie dotyczył lokalizacji rzeczy, które w toku postępowania egzekucyjnego umieszczono w innym miejscu, aniżeli lokal socjalny. Przebieg postępowania egzekucyjnego, w tym miejsce umieszczenia rzeczy, które wymienił powód na ostatnim posiedzeniu Sąd Rejonowy ustalił na podstawie dowodu z dokumentów umieszczonych w aktach komorniczych.

Dodatkowo Sąd Rejonowy nie zezwolił powodowi na złożenie innego egzemplarza fotografii stanowiących karty 81 – 89, albowiem powód nie dysponował ich kopią dla strony przeciwnej, zaś złożenie tych dowodów było możliwe już w momencie złożenia pozwu, nie zaś na posiedzeniu, na którym sąd rozprawę zamknął i wydał wyrok. Podczas przesłuchania świadków w dniu 20 września 2016 roku okazywano zdjęcia dołączone do akt, nie zaś zdjęcia, które posiadał przy sobie powód z tego samego powodu – zdjęć tych do akt nie złożono, dowód z nich nie został przeprowadzony, zaś świadkowi można okazać jedynie dowody dołączone do akt sprawy.

Sąd Rejonowy oddalił również żądanie powoda dotyczące kosztów postępowania egzekucyjnego w kwocie 5 711,56 złotych albowiem również w tym zakresie żądanie nie zostało wykazane. Powód nie udowodnił, aby Gmina pobrała od niego koszty transportu wyposażenia dotychczasowego lokalu do mieszkania socjalnego, zaś koszty postępowania egzekucyjnego zostały ustalone prawomocnym orzeczeniem wydanym w postępowaniu KM 2032/10.

Omówione wyżej okoliczności sprawiły, że nie było możliwe uwzględnienie żądania powoda, co skutkowało oddaleniem powództwa, o czym Sąd Rejonowy orzekł w punkcie 1 sentencji.

Rozstrzygając o kosztach procesu Sąd Rejonowy miał na względzie, wyrażoną w art. 98 § 1 k.p.c. , zasadę odpowiedzialności stron za wynik procesu.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł powód i zaskarżając wyrok w całości zarzucił mu naruszenie:

- art. 233 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów, co w konsekwencji doprowadziło do dokonania ustaleń sprzecznych z zebranym w sprawie materiałem dowodowym polegających na przyjęciu, że Gmina M. S. nie miała obowiązku sprawowania pieczy nad rzeczami wniesionymi do lokalu przy ul. (...)-311 w S.,

- art. 835 k.c. poprzez jego niezastosowanie

- art. 417 k.c. i art. 361 k.c. poprzez stwierdzenie, że w przedmiotowej sprawie nie doszło do wykazania sprawczego zachowania się osób przynależnych do struktur pozwanej wywołującego szkodę w rozumieniu art. 361 k.c.

Wskazując na powyższe zarzuty wniesiono o zmianę zaskarżonego wyroku i uwzględnienie powództwa w całości tj. zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kwoty 57.711,56 złotych wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia wytoczenia powództwa do dnia zapłaty. Względnie wniesiono o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpatrzenia.

W uzasadnieniu apelujący podniósł, iż sąd orzekający nie wziął pod uwagę, że apelujący nigdy nie wprowadził się do lokalu przy ul. (...) -311 w S.. Rzeczy powoda zostały przetransportowane do miejsca wyznaczonego przez pozwaną, która znała stanowisko powoda i wiedziała, że kwestionował on narzucony mu w budynku przy ul. (...)-311 lokal do zamieszkania. Pozwana jest właścicielem tego lokalu i w sposób nieprzerwalny dysponowała nim posiadając klucze do lokalu.

Apelujący uznał, iż skoro pozwana nie doprowadziła do zawarcia z powodem umowy najmu lokalu mieszkalnego znajdującego się w jej zasobach, to oznacza, że stała się ona przechowawcą wszystkich ruchomości powoda zgromadzonych w tym lokalu w wyniku przeprowadzenia eksmisji.

W ocenie apelującego na taki stan rzeczy wskazują ustalone przez Sąd I instancji okoliczności faktyczne. Pozwana na każdą prośbę powoda umożliwiła mu dostęp do rzeczy, jednocześnie dostęp ten odbywał się w obecności pracownika samorządowego. Pracownik (...) otwierał lokal, czekał na korytarzu do czasu opuszczenia pomieszczenia, a następnie go zamykał. Bezsporne jest zatem zdaniem skarżącego, że lokal ten nie był wykorzystywany przez niego w celach mieszkaniowych.

Apelujący podkreślił, że poniósł koszty transportu rzeczy do lokalu przy ul. (...) w wysokości 5.711,56 złotych. W związku z tym faktem zdecydował się je pozostawić w tym lokalu. Pozwana nie żądała od niego wynagrodzenia za przechowywanie rzeczy, a zatem wszystkie okoliczności zdaniem skarżącego dowodzą, że pozwana zobowiązała się je przechowywać nieodpłatnie.

Poza tym apelujący stwierdził, iż gospodarując zasobem komunalnym do którego należał lokal przy ul. (...), pozwana jako właściciel i zarządca była zobowiązana wykonywać obowiązki wynikające z art. 62 prawa budowlanego tj. przeprowadzać chociażby okresowe kontrole obiektu w tym instalacji znajdujących się w lokalu. Ustalony w sprawie stan faktyczny wskazuje, że pozwana ich nie wykonywała, skoro blisko po upływie roku zorientowała się, że lokal wskutek pozostawionych otwartych okien nie jest zabezpieczony przed osobami trzecimi, czynnikami atmosferycznymi, a także jak okazało się przed szkodnikami w postaci gołębi , które przenoszą groźne dla zdrowia i życia bakterie i których bytowanie przed długi okres w lokalu doprowadziło do zniszczenia wszystkich tam pozostawionych ruchomości.

Odnośnie wysokości szkody apelujący wskazał, że wysokość tę określił w piśmie z dnia 4 maja 2016 roku, nadto na te okoliczności wnosił o powołanie biegłego sądowego - pismo z dnia 11.04.2016 roku W tej sytuacji Sąd nie dopuszczając zawnioskowanych przez powoda dowodów nie może czynić zarzutu nie wykazania wartości szkody. Poza tym skarżący podniósł, że jeśli Sąd uznał, że opinia biegłego sądowego jest zbędna to winien zastosować art. 322 k.p.c.

W ocenie apelującego dowody zgromadzone w sprawie pozwalają na ustalenie, jakie ruchomości znajdowały się w przedmiotowym lokalu. Poza tym miał on w dyspozycji zdjęcia, których Sąd nie zezwolił na złożenie do akt, bo posiadał je w jednym egzemplarzu.

W odpowiedzi na apelację pozwana wniosła o jej oddalenie w całości oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kosztów postępowania odwoławczego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Nadto wniosła o oddalenie wniosków dowodowych powoda powołanych w apelacji jako spóźnionych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

Na wstępie wskazania wymaga, iż Sąd Okręgowy w pełni podziela przeprowadzoną przez Sąd Rejonowy ocenę zgromadzonych w sprawie dowodów, tym samym akceptuje poczynione w oparciu o tę analizę ustalenia faktyczne. Sąd Okręgowy nie podzielił jednak dokonanej przez Sąd pierwszej instancji oceny stosunku prawnego łączącego strony. Rację bowiem należało przyznać apelującemu, iż okoliczności sprawy dawały podstawy do przyjęcia, iż strony łączyła umowa przechowania, a tym samym, strona pozwana przyjęła na siebie obowiązek zachowania rzeczy w stanie niepogorszonym (art. 835 k.c.). Niemniej jednak przyjęcie takiej podstawy prawnej dochodzonego w toku niniejszego postępowania roszczenia nie wpłynęło na ocenę prawidłowości wydanego przez Sąd pierwszej instancji rozstrzygnięcia.

W kontekście powyższego wskazania wymaga, iż za zasadnością przyjęcia przez Sąd Okręgowy, iż łączący strony stosunek miał charakter umowy przechowania przemawia przede wszystkim okoliczność niepodpisania przez powoda umowy najmu lokalu socjalnego oraz niewydania mu kluczy do tego lokalu, co tym samym przesądza o nieobjęciu przez powoda tego lokalu w posiadanie.

W tej sprawie poza sporem pozostawało bowiem, że w dniu 21 września 2010 roku doszło do eksmisji powoda R. K. (1) z lokalu przy al. (...) w S. do lokalu położonego przy ul. (...)- 311 w S..

Nadto nie było sporne, iż R. K. (1) nie zgłosił się do podpisania umowy oraz odbioru kluczy do lokalu położonego przy ul. (...)- 311 w S.. Klucze do lokalu zostały pozostawione w administracji budynku przy ul. (...) w S., której biuro znajduje się w tym samym budynku co lokal przydzielony powodowi.

Z bezspornych ustaleń poczynionych w toku sprawy wynika nadto, iż przedmiotowy lokal był udostępniany powodowy każdorazowo w ten sposób, że pracownik Gminy szedł wraz z nim do mieszkania, otwierał drzwi i zostawał na korytarzu aż do czasu opuszczenia lokalu przez powoda.

Tym samym okoliczności faktyczne sprawy nie dają podstaw do przyjęcia, iż doszło do zawarcia pomiędzy stronami niniejszego procesu umowy najmu lokalu socjalnego, a tym bardziej iż doszło do objęcia tego lokalu we władania przez powoda. Skoro zaś ostatecznie doszło do złożenia rzecz należących do powoda w lokalu położonym przy ul. (...)- 311 w S. uprawnionym staje się przyjęcie, iż pomiędzy stronami w sposób dorozumiany doszło do zawarcia umowy przechowania, co tym samym powodowało że to na pozwanej jako przechowawcy rzeczy ciążył obowiązek zachowania ich w stanie niepogorszonym.

Wyjaśnienie w tym miejscu wymaga, iż zawarcie umowy przechowania nie wymaga żadnej określonej formy. Często umowa przechowania dochodzi do skutku w sposób dorozumiany, konkludentny - jak to miało miejsce w niniejszym przypadku - poprzez pozostawienie (oddanie na przechowanie) przez powoda jego rzeczy w lokalu socjalnym pozwanej, która przejęła nad nimi pieczę.

Wprawdzie stosownie do art. 836 k.c. regułą jest odpłatność przechowania, tym niemniej w świetle przedstawionych wyżej okoliczności towarzyszących zawarciu umowy, zdaniem Sądu Okręgowego brak jest podstaw do przyjęcia, że łącząca strony umowa przechowania miała charakter odpłatny. W sytuacji gdy do zawarcia umowy doszło per facta concludentia i brak jest jakichkolwiek ustaleń stron w zakresie wynagrodzenia należnego przechowawcy, a dodatkowo pozwany podejmując się przechowania rzeczy nie informował powoda, że czyni to odpłatnie - należy uznać, że zobowiązał się przechować rzeczy bez wynagrodzenia.

Niemniej jednak, pomimo tak ukształtowanego pomiędzy stronami niniejszego procesu stosunku prawnego, pozwanej nie można przypisać odpowiedzialności kontraktowej za uszkodzenie rzeczy znajdujących się w należącym do niej lokalu socjalnym. Bez wątpienie bowiem jedynie działanie powoda, który po udostępnieniu mu lokalu w dniu 29 kwietnia 2014 roku nie zamknął w nim - przed opuszczeniem lokalu - okna, spowodowało iż doszło do zanieczyszczenia przez ptaki znajdujących się w tym mieszkaniu rzeczy powoda. Słuszne jest zatem twierdzenie Sądu Rejonowego, iż do zniszczenia mienia powoda doszło w wyniku jego niedbalstwa, bowiem opuszczając lokal nie zamknął okna, które sam wcześniej otworzył. Tym samym obciążania pozwanej Gminy negatywnymi konsekwencjami własnych działań powoda nie znajduje uzasadnienia.

Jak wynika bowiem z treści art. 471 k.c. dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Skoro zatem to działanie powoda było wyłączną przyczyną zniszczenia znajdującego się w lokalu socjalnym mienia nie ma podstaw do obciążania pozwanej obowiązkiem naprawienia wynikłej w wyniku działania samego powoda szkody.

W kontekście powyższych ustaleń przyjąć zatem należało, iż w sprawie nie zachodziła konieczność ustalania wysokości szkody poniesionej przez powoda oraz jej zakresu, co tym samym czyni zarzuty wywiedzione w tym zakresie w apelacji powoda nieuzasadnionymi.

Mając na uwadze wszystko powyższe i nie znajdując podstaw do zmiany zaskarżonego orzeczenia, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. apelację powoda jako niezasadną oddalił, o czym orzeczono jak w punkcie 1. sentencji.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c. Na poniesione przez stronę pozwaną koszty postępowania odwoławczego złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika pozwanej obliczone stosownie do § 2 pkt 6 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2015 roku, poz. 1804) wynoszące 2.700 złotych, zasądzone w punkcie 2. wyroku.

SSO Marzenna Ernest SSO Tomasz Sobieraj SSO Tomasz Szaj