Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV U 726/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 września 2017r.

Sąd Okręgowy w Siedlcach IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący SSO Katarzyna Antoniak

Protokolant

st. sekr. sądowy Marta Żuk

po rozpoznaniu w dniu 8 września 2017r. w Siedlcach na rozprawie

odwołania M. J. (1)

od decyzji Prezesa Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego

z dnia 2 sierpnia 2016 r. (Nr (...))

w sprawie M. J. (1)

przeciwko Prezesowi Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego

o prawo do renty rolniczej

oddala odwołanie.

Sygn. akt: IV U 726/16 UZASADNIENIE

Decyzją z 2 sierpnia 2016r. Prezes Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, działając na podstawie art.21 ust.1 i ust.2 pkt 5 ustawy z 20 grudnia 1990r. o ubezpieczeniu społecznym rolników odmówił M. J. (1) prawa do renty rolniczej z tytułu niezdolności do pracy w gospodarstwie rolnym wskazując, że u ubezpieczonej nie stwierdzono całkowitej niezdolności do pracy w gospodarstwie rolnym.

Odwołanie od w/w decyzji złożyła M. J. (1) wnosząc o jej zmianę i przyznanie jej prawa do renty rolniczej. W uzasadnieniu stanowiska podniosła, że jesienią 2015r. uległa wypadkowi, w którym doznała zerwania ścięgna Achillesa. Musiała poddać się zabiegowi operacyjnemu i przez 180 dni przebywała na zwolnieniu lekarskim. Ponadto cierpi na nadciśnienie tętnicze oraz schorzenie tarczycy. W tych okolicznościach nie zgadza się oceną stanu jej zdrowia dokonaną przez komisję lekarską KRUS (odwołanie k.1 akt sprawy).

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie, wskazując iż zaskarżona decyzja wydana została na podstawie prawomocnego orzeczenia komisji lekarskiej kasy z 28 lipca 2016r., która uznała, że ubezpieczona nie jest całkowicie niezdolna do pracy w gospodarstwie rolnym, a odwołanie nie wnosi do sprawy żadnych nowych dowodów faktycznych i prawnych, które miałyby wpływ na zmianę zaskarżonej decyzji (odpowiedź organu rentowego na odwołanie k.2 akt sprawy).

Sąd ustalił, co następuje:

Ubezpieczona M. J. (1) jest rolniczką. Ma 47 lat. Razem z mężem M. J. (2) jest właścicielką gospodarstwa rolnego o powierzchni 3,9 ha. Na posiadanych gruntach małżonkowie J. uprawiają zboże i ziemniaki, poza tym część nieruchomości stanowią łąki. Ponadto w gospodarstwie prowadzona jest hodowla kilku sztuk bydła oraz trzody chlewnej. Gospodarstwo wyposażone jest w ciągnik, kombajn do zbioru zboża oraz inne podstawowe maszyny rolnicze. Na terenie gospodarstwa oprócz ubezpieczonej i jej męża mieszka ich 16-letnia córka (kwestionariusz zawodowy stanowiący załącznik do wniosku o rentę rolniczą k.38 akt rentowych oraz wyjaśnienia ubezpieczonej k.32v akt sprawy).

W dniu 17 czerwca 2016r. ubezpieczona wystąpiła do Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego z wnioskiem o ustalenie prawa do renty rolniczej (wniosek k.41 akt rentowych). Rozpoznając wniosek organ rentowy skierował ubezpieczoną na badanie przez lekarza rzeczoznawcę, który w orzeczeniu z 13 lipca 2016r. stwierdził, że ubezpieczona nie jest całkowicie niezdolna do pracy w gospodarstwie rolnym (wypis z orzeczenia lekarza rzeczoznawcy z 13 lipca 2016r. k.58 akt rentowych). Na skutek wniesionego przez ubezpieczoną odwołania od powyższego orzeczenia, ubezpieczona skierowana została na badanie przez komisję lekarską Kasy, która w orzeczeniu z 28 lipca 2016r. nie uznała ubezpieczonej za całkowicie niezdolną do pracy w gospodarstwie rolnym (odwołanie ubezpieczonej od orzeczenia lekarza rzeczoznawcy k.63 akt rentowych i wypis z orzeczenia komisji lekarskiej Kasy z 28 lipca 2016r. k.66 akt rentowych). Na podstawie powyższego orzeczenia, zaskarżoną decyzją z 2 sierpnia 2016r. Prezes Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego odmówił ubezpieczonej prawa do renty rolniczej (decyzja z 2 sierpnia 2016r. k.68 akt rentowych).

W grudniu 2015r. ubezpieczona przeszła zapalenie ścięgna Achillesa lewego (karta informacyjna leczenia szpitalnego z 9 grudnia 2015r. k.54 akt rentowych). Podczas badań na potrzeby opinii sądowych stwierdzono u ubezpieczonej szeroki i bezbolesny zakres ruchów w stawach obu kończyn górnych i dolnych, a ponadto niewielkie pogrubienie i mierną bolesność lewego ścięgna piętowego, które przy zachowanej ciągłości i dobrej wydolności chodu nie powodują u ubezpieczonej całkowitej niezdolności do pracy w gospodarstwie rolnym. Ubezpieczona wymaga dalszego leczenia w poradni ortopedycznej, a w przypadku okresowego nasilenia dolegliwości może być tak jak dotychczas leczona w ramach okresowej niezdolności do pracy. Ponadto ubezpieczona cierpi na nadciśnienie tętnicze I/II okres wg WHO, obojętne wole guzkowe tarczycy oraz obustronny niewielkiego stopnia niedosłuch odbiorczy i szumy uszne. Nadciśnienie tętnicze ma charakter umiarkowany, niepowikłany zmianami narządowymi, wymaga ono dalszego leczenia farmakologicznego, ale nie upośledza wydolności układu krążenia ubezpieczonej w sposób sprowadzający całkowitą niezdolność do pracy w gospodarstwie rolnym. Stwierdzone u ubezpieczonej wole guzkowe tarczycy ma charakter obojętny. Z badania USG tarczycy oraz badania klinicznego wynika, że tarczyca nie jest powiększona i nie powoduje objawów uciskowych. Stwierdzone w USG guzki wymagają dalszej obserwacji endokrynologicznej, ale nie mają wpływu na ogólną sprawność organizmu ubezpieczonej. Podobnie niewielkiego stopnia niedosłuch odbiorczy i szumy uszne nie upośledzają sprawności organizmu ubezpieczonej w stopniu sprowadzającym niezdolność ubezpieczonej do pracy w gospodarstwie rolnym (opinia biegłych: ortopedy Z. T., kardiologa A. M. i endokrynologa M. K. k.16-18 akt sprawy oraz opinia drugiego zespołu biegłych: ortopedy M. R., kardiologa i endokrynologa M. O. i laryngologa-audiologa H. A. k.47-52 akt sprawy oraz uzupełniająca opinia biegłego ortopedy M. R. k.75 akt sprawy).

Sąd zważył, co następuje:

Odwołanie ubezpieczonej M. J. (1) podlegało oddaleniu.

Zgodnie z art.21 ust.1 i 2 ustawy z 20 grudnia 1990r. o ubezpieczeniu społecznym rolników (Dz.U. z 2008r., Nr 50, poz. 291 ze zm.) renta rolnicza przysługuje ubezpieczonemu, który łącznie spełnia następujące warunki: podlegał ubezpieczeniu emerytalno-rentowemu przez okres, o którym mowa w ust.2 wskazanego przepisu – w przypadku wnioskodawczyni, która ukończyła 30 lat – przez okres co najmniej 5 lat, jest trwale lub okresowo całkowicie niezdolny do pracy w gospodarstwie rolnym, a całkowita niezdolność do pracy powstała w okresie podlegania ubezpieczeniu emerytalno-rentowemu lub w okresach, o których mowa w art.20 ust.1 i 2 ustawy, lub nie później niż w ciągu 18 miesięcy od ustania tych okresów. W myśl art.21 ust.5 w/w ustawy za całkowicie niezdolnego do pracy w gospodarstwie rolnym uważa się ubezpieczonego, który z powodu naruszenia sprawności organizmu utracił zdolność do wykonywania pracy w gospodarstwie rolnym.

Z przedstawionych wyżej ustaleń Sądu wynika, że ubezpieczona podlega ubezpieczeniu emerytalno-rentowemu. Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy w postaci opinii biegłych lekarzy z zakresu ortopedii, kardiologii, endokrynologii i laryngologii – łącznie sześciu specjalistów z dziedziny medycyny, nie dał natomiast podstaw do uznania, że ubezpieczona jest całkowicie niezdolna do pracy w gospodarstwie rolnym. Z ustaleń biegłych wynika, że ubezpieczona cierpi na schorzenie narządu ruchu w postaci przebytego zapalenia lewego ścięgna Achillesa z niedomogą bólową, nadciśnienie tętnicze, wole guzkowe obojętne oraz obustronny niewielkiego stopnia niedosłuch odbiorczy i szumy uszne, jednakże w ocenie biegłych stopień zaawansowania tych schorzeń nie powoduje u ubezpieczonej całkowitej niezdolności do pracy w rozumieniu rentowym, a ewentualne zaostrzenia dolegliwości bólowych ze strony narządu ruchu mogą być leczone, tak jak dotychczas, w ramach czasowej niezdolności do pracy.

Analizując opinie biegłych Sąd doszedł do przekonania, że stanowią one miarodajny i wiarygodny dowód w sprawie, gdyż wydane zostały przez lekarzy specjalizujących się w schorzeniach występujących u ubezpieczonej, a ponadto poprzedzone zostały analizą dokumentacji medycznej ubezpieczonej i jej badaniem. Należy przy tym podkreślić, że dwa zespoły biegłych, choć opiniowały oddzielnie doszły do zgodnych wniosków co do oceny stanu zdrowia ubezpieczonej w kontekście niezdolności do pracy w rozumieniu rentowym. Opinie są spójne i logiczne. Należy wskazać, że Sąd nie przychylił się do wniosku ubezpieczonej o dopuszczenie dowodu z opinii kolejnego – trzeciego zespołu biegłych, a także o wystąpienie do ośrodka zdrowia o nadesłanie pełnej dokumentacji z leczenia ubezpieczonej w poradni ortopedyczno-urazowej (wniosek w piśmie z 7 września 2017r. k.85-86 akt sprawy) uznając przedmiotowe wnioski za nieuzasadnione. Odnosząc się w pierwszej kolejności do wniosku o zażądanie dokumentacji z leczenia ubezpieczonej wskazać należy, że wniosek ten zgłoszony został po sporządzeniu opinii przez dwa zespoły biegłych w sytuacji, gdy ubezpieczona jest reprezentowana przez dwóch pełnomocników, a Sąd już na pierwszym terminie rozprawy – po opinii pierwszego zespołu biegłych udzielił pełnomocnikowi ubezpieczonej terminu 14 dni na złożenie dokumentacji z leczenia ubezpieczonej u specjalisty ortopedy i kardiologa (protokół k.33 akt sprawy) i po załączeniu takiej dokumentacji (w kopercie na k.35 akt sprawy) skierował akta do drugiego zespołu biegłych. W tych okolicznościach wskazywanie, po przeprowadzaniu dowodu z opinii dwóch zespołów biegłych oraz dodatkowo po opinii uzupełniającej biegłego ortopedy (na k.75 akt), na braki w dokumentacji medycznej jest nieuzasadnione, tym bardziej, że wnioskując o uzupełnienie opinii przez drugiego biegłego ortopedę pełnomocnik ubezpieczonej składał dodatkową dokumentację medyczną ubezpieczonej dotyczącą schorzenia narządu ruchu (koperta k.67 i protokół rozprawy z 24 marca 2017r. k.68v akt sprawy). Co do zarzutów pod adresem opinii uzupełniającej biegłego ortopedy zgłoszonych w w/w piśmie z 7 września 2017r. (k.85-86 akt) wskazać należy, że stanowią one polemikę z opiniami w istocie dwóch biegłych ortopedów oceniających stan zdrowia ubezpieczonej w kontekście schorzeń narządu ruchu. Okoliczność, że ubezpieczona korzysta ze zwolnień lekarskich jest niesporna, jednakże jest to tzw. czasowa niezdolność do pracy, a nie niezdolność długotrwała w rozumieniu rentowym. Końcowo wskazać należy, że stwierdzone u ubezpieczonej schorzenia z pewnością upośledzają sprawność organizmu ubezpieczonej, ale w przypadku rolników ustawodawca jako przesłankę prawa do renty rolniczej ustanawia istnienie całkowitej niezdolności do pracy, a zatem niezdolności do wykonywania jakichkolwiek prac w gospodarstwie, a takiej niezdolności biegli u ubezpieczonej nie stwierdzili. Zauważyć w tym miejscu jeszcze należy, że jak wynika z wywiadu zawodowego (k.38 akt rentowych) oraz z wyjaśnień ubezpieczonej (k.32v akt sprawy), gospodarstwo ubezpieczonej i jej męża jest zmechanizowane – wyposażone w ciągnik rolniczy, kombajn zbożowy i inne potrzebne sprzęty rolnicze.

Mając na uwadze powyższe okoliczności na podstawie art.477 14§1 kpc Sąd odwołanie ubezpieczonej oddalił.