Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt X C 3790/15

UZASADNIENIE

Powód M. M. reprezentowany w toku procesu przez profesjonalnych pełnomocników wniósł o zasądzenie od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w S. kwoty 7 000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 27 sierpnia 2015r. do dnia zapłaty. Ponadto domagał się on zasądzenie od pozwanego na jego rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według nrom przepisanych, o ile nie zostanie przedstawiony spis kosztów.

W uzasadnieniu pozwu powód podniósł, że w dniu 26 czerwca 2015r. był uczestnikiem zdarzenia drogowego mającego miejsce w O. na ul. (...), w którym to zdarzeniu kierowany przez niego pojazd osobowy został uderzony od tyłu przez pojazd typu (...). Powód podał, że siła uderzenia była duża, a to ze względu na różnicę w masie obu pojazdów. W wyniku uderzenia kierowany przez niego pojazd najpierw zmienił trajektorię jazdy, a następnie musiał zostać odholowany z miejsca zdarzenia przy użyciu specjalistycznego sprzętu. Argumentując zasadność powództwa powód podniósł, że sprawca wypadku był ubezpieczony w pozwanym towarzystwie, a pozwany uznał swoją odpowiedzialność za przedmiotowe zdarzenie. W piśmie inicjującym postępowanie powód podał również, że w wyniku zdarzenia doznał on urazu kręgosłupa w odcinku szyjnym oraz wielomiejscowych powierzchownych urazów w postaci stłuczeń i otarć całego ciała. W uzasadnieniu pozwu wskazano, że z uwagi na powyższe urazy powód korzystał z pomocy lekarskiej, w dniu wypadku w (...) Szpitala Wojewódzkiego w O., a następnie w (...) Szpitala (...) w O.. W tym czasie podawano mu leki przeciwbólowe i niesterydowe leki przeciwzapalne, a ponadto przez okres 10 dni zmuszony był do noszenia kołnierza ortopedycznego. Powód podał, iż z opinii lekarskiej sporządzonej na etapie przedprocesowym wynika, iż doznał on w zdarzeniu 5% trwałego uszczerbku na zdrowiu, na który składa się przewlekły zespół bólowy korzeniowy szyjny lewostronny wyrażony w niewielkim stopniu po wykręceniu kręgu szyjnego. Powód zasadność swojego żądania argumentował również tym, że w wyniku zdarzenia doznał szoku psychicznego, miał problemy z koncentracją, stal się przesadnie ostrożny, unikał obecności innych ludzi oraz bodźców, które mogłyby kojarzyć się z urazem. Wskazał, że pomimo upływu ponad 4 miesięcy od wypadku nadal odczuwa on lęk przed jazdą samochodem. Podniósł on, że ze względu na odczuwane dolegliwości ciągle powraca do dnia zdarzenia, a przyznane mu nieadekwatne w jego ocenie zadośćuczynienie potęguje u niego poczucie krzywdy, która go spotkała. Dalej w pozwie wskazano, że krzywda jakiej doznał powód w jego ocenie winna skutkować wypłatą zadośćuczynienia w kwocie 8000 zł, a od pozwanego otrzymał on kwotę jedynie 1000 zł. W pozwie powód zastrzegł jednak, że w przypadku pojawienia się nowych dolegliwości zastrzega sobie prawo do rozszerzenia żądania. Wreszcie w pozwie wskazano, że powód zgłosił roszczenie pozwanemu pismem z dnia 28 lipca 2015r., zaś w dniu 27 sierpnia 2015r. pozwany uznał swoją odpowiedzialność co do zasady i wypłacił powodowi wskazaną powyżej kwotę 1000 zł. W ocenie strony powodowej od tego dnia pozwany pozostaje w zwłoce z wypłata całości zadośćuczynienia. (k. 3-6).

Pozwany (...) S.A. z siedziba w S. reprezentowane w toku procesu przez pracownika w odpowiedzi na pozew wniosło o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł.

W uzasadnieniu odpowiedzi na pozew pozwany wskazał, że uznał on swoją odpowiedzialność w toku postepowania likwidacyjnego i wypłacił na rzecz powoda zadośćuczynienie w kwocie 1150 zł, która to kwota mając na względzie odniesione przez powoda obrażenia ciała jest kwotą wystarczająca za ból i cierpienie i doznany uszczerbek na zdrowiu. Pozwany wskazał, że wypłacona przez niego kwota jest adekwatna do stopnia krzywdy zwłaszcza biorąc pod uwagę to, że powód doznał typowych obrażeń ciała, a proces ich leczenia przebiegał prawidłowo i nie wykazywał cech progresji. W ocenie strony pozwanej dopłata 7000 zł na rzecz powoda tytułem zadośćuczynienia spowodowałaby niezasadne wzbogacenie powoda. Argumentując swoje żądanie pozwany wskazał, że przeprowadzona przez niego analiza złożonej przez powoda w toku postepowania likwidacyjnego dokumentacji medycznej prowadzi do wniosku, że u powoda nie powstały trwałe lub długotrwałe następstwa zaistniałego zdarzenia uzasadniające wypłatę zadośćuczynienia w wyższej kwocie niż dotychczasowa, a obecnie powód nie przedłożył żadnej nowej dokumentacji. W uzasadnieniu odpowiedzi na pozew wskazano ponadto, że większość obrażeń doznanych przez powoda w zdarzeniu miały charakter przemijający, zaś główne rozpoznanie skręcenia odcina szyjnego kręgosłupa stawiane jest tylko w oparciu o subiektywne dolegliwości powoda i niesprawdzalne za pomocą badań. W ocenie pozwanego złożona dokumentacja medyczna, której pełność i kompletność pozwany kwestionuje, nie potwierdza zasadności przyznania powodowi zadośćuczynienia. Pozwany dodał, że zaprzecza, aby powód pozostawał pod opieką lekarzy specjalistów oraz przechodził leczenie i rehabilitację w zakresie wskazanym w pozwie, zaś twierdzenia powoda są gołosłowne, a przedłożone przez niego dokumenty mają charakter dokumentów prywatnych, a tym samym nie mogą stanowić o zasadności roszczenia. Odnośnie urazu psychicznego pozwany podniósł, że nie jest on normalnym następstwem zdarzenia, a w związku z tym nie zachodzi odpowiedzialność pozwanego w tym zakresie. W tym też zakresie strona pozwana wskazała, że powód nie leczył się psychiatrycznie, nie korzystał również z porad psychologa, w związku z czym w jego ocenie okoliczności te podawane są tylko na potrzeby postępowania. W ocenie pozwanego ewentualne odsetki od przyznanego zadośćuczynienia winny być zasądzone dopiero od dnia następnego od dnia wyrokowania. (k.17-23).

Sąd ustalił, następujący stan faktyczny:

Powód M. M. w dniu 26 czerwca 2015r. poruszał się osobowym samochodem służbowym po O.. Około godziny 16:00 wymienionego dnia jechał on Aleją (...) w O., w pewnym momencie w tył auta kierowanego przez powoda uderzył samochód typu bus, którego kierowca nie obserwował w dostatecznym stopniu jezdni i nie podjął na czas manewru hamowania. W wyniku powyższego zdarzenia powód doznał wykręcenia kręgosłupa szyjnego z następowym zespołem bólowym.

Sprawca zdarzenia posiadał wykupione ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych u pozwanego ubezpieczyciela.

(dowód: bezsporne)

Bezpośrednio po uderzeniu powód z uwagi na szok i stres związany z zaistniałym zdarzeniem nie odczuwał dolegliwości bólowych. W godzinach wieczornych wymienionego dnia M. M. zaczął odczuwać ból karku z promieniowaniem do barku lewego - w związku z czym udał się na Szpitalny Oddział Ratunkowy Wojewódzkiego Szpitala (...) w O.. W wymienionej placówce medycznej po wykonaniu badania RTG rozpoznano u powoda ból karku z promieniowaniem do barku lewego, podano mu leki przeciwbólowe oraz zalecono kołnierz otropedyczny. Wymieniony kołnierz powód nosił przez okres 10 dni. W Szpitalu zalecono M. M. również dalsze leczenie w (...) Szpitala (...) w O. – gdzie powód uczęszczał i gdzie podawano mu niesterydowe leki przeciwzapalne. Wykonano mu również badanie TK zlecone przez lekarza ortopedę. Z uwagi na to, że badanie nie wykazało zmian urazowych, które wymagałby leczenia operacyjnego, leczenie powoda było zachowawcze. Między wizytą w poradni, a po wizycie w szpitalu powód zażywał ogólnodostępne leki przeciwbólowe z uwagi na odczuwane dolegliwości bólowe, które pojawiały się nawet przy prozaicznych czynnościach dnia codziennego jak przykładowo zmianie ubrań.

W dniu wypadku powód miał 22 lata i pracował jako specjalista ds. sprzedaży w firmie zajmującej się sprzedażą części motoryzacyjnych, gdzie pracuje do dnia dzisiejszego. Powód z uwagi na obowiązki związane z tą pracą pomimo odczuwania bólu po zdarzeniu drogowym z dnia 26 czerwca 2015r. nie korzystał ze zwolnienia lekarskiego, a ze względu na to, że ewentualna rehabilitacja wiązałaby się z koniecznością nieobecności w pracy nie korzystał również z zabiegów rehabilitacyjnych. Po wypadku M. M. odczuwał obawy przed jazdą samochodem, zdarzenie spowodowało również zmianę sposobu jazdy powoda na bardziej ostrożną i wolniejsza. Po urazie powód odczuwa również bóle przy podejmowaniu wysiłku fizycznego, dlatego też nie może on uprawiać boksu, który ćwiczył w młodości.

Ponadto ból kręgosłupa u powoda pojawia się także w określonych sytuacjach tj. przy podnoszeniu przedmiotów o dużym ciężarze, albo w związku ze zmianą pogody. Ma on również trudności przy próbie odchylenia głowy podczas jazdy samochodem.

(dowód: częściowo bezsporne, przesłuchanie M. M. w charakterze strony k. 35v.-36, zeznania D. M. (1) k. 35v.)

U powoda, jako następstwo zdarzenia z dnia 26 czerwca 2015 r. rozpoznano przebyte wykręcenie kręgosłupa szyjnego z następowym zespołem bólowym. Obrażenia te spowodowały u powoda powstanie długotrwałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 5 %. Leczenie powoda po wypadku było zachowawcze, głównie spoczynkowe i z unieruchomieniem kręgosłupa szyjnego w kołnierzu ortopedycznym. Proces leczenia został zakończony i nie przewiduje się w chwili obecnej odległych następstw tego wypadku. Po wypadku powód wymagał leczenia rehabilitacyjnego pod okiem specjalisty, obecnie leczenia nie wymaga.

(dowód: opinia biegłego sądowego z zakresu chirurgii urazowej i ortopedii k. 58, prywatna opinia lek. med. S. S. chirurgii ortopedyczno – urazowej k. 8)

Powód pismem z dnia 28 lipca 2015r. zgłosił roszczenie pozwanemu ubezpieczycielowi o wypłatę kwoty 8000 zł, a ten po przeprowadzonym postępowaniu likwidacyjnym decyzją z dnia 27 sierpnia 2015r. uznał swoją odpowiedzialność co do zasady i przyznał mu łącznie kwotę 1150 zł, z czego 150 zł tytułem odszkodowania oraz kwotę 1000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.

(dowód: częściowo bezsporne, przesłuchanie M. M. w charakterze strony k. 35v.-36)

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w przeważającej części.

Stan faktyczny w sprawie Sąd ustalił w oparciu o zeznania D. M. (2) oraz twierdzenia M. M. przesłuchanego w charakterze strony, nadto Sąd oparł się na dowodzie z opinii biegłego sądowego z zakresu chirurgii urazowej i ortopedii, której wnioski potwierdzały wnioski prywatnej opinii zleconej przez powoda. Sąd dał wiarę twierdzeniom powoda i jego matki, albowiem pomijając drobne nieścisłości związane z upływem czasu i niedoskonałością ludzkiej pamięci ich zeznania były spójne, logiczne i nie zawierały zasadniczych sprzeczności, które mogłyby je dyskredytować jako dowód przy ustalaniu stanu faktycznego. Odnosząc się do dowodu z opinii biegłego to podkreślenia wymaga, iż została ona sporządzona przez osobę dysponująca odpowiednią wiedzą i doświadczeniem zarówno zawodowym, jak i życiowym, wyciągnięte przez biegłego wnioski zostały poprzedzone badaniem przedmiotowym powoda. Opinia ta jest ponadto jasna, logiczna i nie była kwestionowana przez strony. Dodać wypada również, że opinia ta koresponduje z opinią prywatną przedstawioną przez powoda, a osoby wydające obie opinie doszły do tożsamych wniosków, a mianowicie, że powód na skutek zdarzenia z dnia 26 czerwca 2015r. doznał wykręcenia kręgosłupa szyjnego z następowym zespołem bólowym, co spowodowało powstanie długotrwałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 5 %. Przedstawiona opinia biegłego sądowego mogła zatem i stanowiła główny dowód w zakresie ustalenia rozmiaru doznanych przez powoda obrażeń, stopnia ich nasilenia, ograniczeń nimi spowodowanych oraz wysokości uszczerbku na zdrowiu.

Podkreślić należy również, że znaczna część okoliczności faktycznych była między stronami bezsporna. W tym zakresie wskazać wypada, że zarówno powód, jak i pozwany byli zgodni co do tego, w jaki sposób powstał uraz u powoda, a nadto co do tego w jakim dniu powód zgłosił roszczenie pozwanemu, nadto jaką ogólną kwotę z tytułu uczestniczenia w kolizji przyznano powodowi oraz w jakim dniu. W tym zakresie wskazać jednak należy, że Sąd uznał za wiarygodne twierdzenia powoda, że kwota 150 zł przyznana została nie tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, a odszkodowania. Pozwany nie kwestionował swojej odpowiedzialności za zaistniałe zdarzenie drogowe z dnia 26 czerwca 2015 r., dlatego też okoliczność ta nie była przedmiotem dodatkowych ustaleń Sądu i dowodzenia w niniejszej sprawie.

Sporna pomiędzy stronami była kwota należnego powodowi zadośćuczynienia, wynikająca z kwestionowania doznania przez niego trwałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu.

Podstawę odpowiedzialności pozwanego stanowi art. 415 i art. 822 k.c. w zw. z art. 36 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, zgodnie z którym odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym.

Wskazać należy, że strona pozwana na etapie postępowania likwidacyjnego wypłaciła powodowi kwotę 1000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznana krzywdę związaną z wywołaniem rozstroju ciała na skutek kolizji drogowej.

Sąd nie podzielił stanowiska pozwanego, co do braku zasadności dalszego żądania powoda, nie ulegało bowiem wątpliwości, iż przedmiotowe zdarzenie było dla niego źródłem bólu i cierpienia, co spowodowało pewne ograniczenie powoda w codziennym, normalnym funkcjonowaniu, a co z kolei powinno być zrekompensowane stosowną kwotą zadośćuczynienia. Żądana przez powoda kwota 7000 zł, nie obejmująca wcześniej wypłaconych przez pozwanego kwot, była w ocenie Sądu jednak nieco wygórowana.

Podstawą prawną do przyznania powodowi stosownej kwoty zadośćuczynienia był także art. 445 k.c. W myśl art. 445 k.c. w zw. z art. 444 k.c. sąd może przyznać poszkodowanemu w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Krzywda w rozumieniu tego przepisu to szkoda niemajątkowa ujmowana jako cierpienie fizyczne, a więc ból i inne dolegliwości oraz cierpienia psychiczne, to jest ujemne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi. Przyznanie zadośćuczynienia ma przede wszystkim na celu złagodzenie tych cierpień, przy czym jego wysokość nie może być dowolna i musi uwzględniać stopień doznanej krzywdy.

Zgodnie z przyjętym w doktrynie i ugruntowanym w orzecznictwie Sądu Najwyższego poglądem, zadośćuczynienie winno mieć przede wszystkim charakter kompensacyjny. Jego wysokość nie może stanowić zapłaty symbolicznej, lecz musi przedstawiać wartość ekonomicznie odczuwalną. Zadośćuczynienie powinno być bowiem środkiem pomocy dla poszkodowanego i pozostawać w odpowiednim stosunku do rozmiaru krzywdy i szkody niemajątkowej. Kwota zadośćuczynienia nie może być jednak nadmierna, winna być należycie wyważona i utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 kwietnia 1985 r., II CR 94/85).

Tak więc z jednej strony zadośćuczynienie musi przedstawiać wartość ekonomicznie odczuwalną, z drugiej zaś powinno być utrzymane w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej. Pogląd, że zadośćuczynienie powinno być umiarkowane, zapoczątkowany wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 24 czerwca 1965 roku, I PR 203/65, podtrzymywany w późniejszym orzecznictwie, zachował aktualność również w obecnych warunkach społeczno-ekonomicznych. Zasada umiarkowanej wysokości zadośćuczynienia trafnie łączy wysokość zadośćuczynienia z wysokością stopy życiowej społeczeństwa, gdyż zarówno ocena, czy jest ono realne, jak i czy nie jest nadmierne, pozostawać musi w związku z poziomem życia (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 września 2002 r., IV CKN 1266/00).

W ostatnim czasie w judykaturze podkreśla się jednak, iż stopa życiowa ma uzupełniający charakter w stosunku do kwestii zasadniczej, jaką jest rozmiar szkody niemajątkowej. Powołanie się na nią przez sąd przy ustalaniu zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę, nie może prowadzić do podważenia kompensacyjnej funkcji zadośćuczynienia (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 2004 r., I CK 131/03).

Zasada umiarkowanej wysokości zadośćuczynienia nie może również oznaczać przyzwolenia na lekceważenie takich bezcennych wartości jak zdrowie (psychiczne i fizyczne), a okoliczności wpływające na określenie tej wysokości, jak i kryteria ich oceny muszą być zawsze rozważane indywidualnie w związku z konkretną osobą poszkodowanego i sytuacją życiową, w której się on znalazł (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 grudnia 2007r., I CSK 384/07, LEX nr 351187).

Uznanie zadośćuczynienia za "odpowiednie", o którym mowa w art. 445 § 1 k.c., jest wynikiem doświadczenia życiowego odnośnie do takich uwarunkowań jak znajomość poziomu życia społeczeństwa, siły nabywczej pieniądza, dolegliwości wynikających z doznanej szkody, a nawet okoliczności jej wyrządzenia (rozmiaru i rodzaju winy). Powoduje to, że Sąd Najwyższy jako kasacyjny ingeruje w sferę tych ocen wpływających na wysokość zadośćuczynienia tylko w wypadkach wyraźnego naruszenia zasad doświadczenia życiowego lub reguł logiki. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 listopada 2004 r. wydany w sprawie II CK 173/04 LEX nr 327925).

Podkreślić również należy, że zgodnie z poglądami doktryny i ugruntowanym orzecznictwem Sąd ustalając wysokość należnego zadośćuczynienia wziął pod uwagę wszystkie ujawnione w toku procesu okoliczności mające wpływ na rozmiar doznanej przez powoda krzywdy, takie jak: rodzaj, charakter, długotrwałość cierpień fizycznych, ich intensywność, wiek powoda.

Ustalając kryteria mające wpływ na wysokość zadośćuczynienia Sąd oparł się o opinię biegłego z zakresu chirurgii urazowej i ortopedii S. D., który przyznał, iż na skutek zdarzenia z dnia 26 czerwca 2015 r. powód doznał wykręcenia kręgosłupa szyjnego z następowym zespołem bólowym, które skutkowały powstaniem 5 % długotrwałego uszczerbku na zdrowiu. Jak już wcześniej wskazano opinia biegłego była w pełni wiarygodna i poprzedzona badaniem powoda. W świetle tej opinii nie ulegało wątpliwości, iż doznane przez powoda urazy fizyczne ciała powodowały u niego ból oraz konieczność podjęcia leczenia, a także pewne ograniczenia w życiu codziennym przez pewien czas.

W oparciu o proces leczenia, długotrwałość odczuwania urazu, aktualny stan zdrowia Sąd uznał, iż adekwatne do rozmiaru doznanych przez niego cierpień będzie przyznanie mu tytułem zadośćuczynienia, poza już wypłaconą kwotą 1000 zł, kwoty w wysokości 6000 zł.

Jednocześnie przy miarkowaniu zadośćuczynienia Sąd miał na uwadze postawę powoda, który jak sam przyznał nie uczęszczał na rehabilitację i nie korzystał ze zwolnień lekarskich z uwagi na pracę. Podkreślić należy, że wynikający z art. 826 § 1 k.c. obowiązek minimalizacji szkody nakazuje aby poszkodowany dążył do zmniejszenia jej rozmiarów. Powód, jak wynika z jego zeznań wprawdzie chodził do lekarza, jednak robił to jedynie kilka razy, w sytuacjach nasilenia dolegliwości bólowych.

Mając na uwadze powyższe, w szczególności długotrwałość odczuwania urazu przez powoda oraz aktualny stan jego zdrowia Sąd uznał, iż adekwatne do rozmiaru doznanych przez niego cierpień będzie przyznanie mu tytułem zadośćuczynienia kwoty w wysokości 6000 zł (pkt I wyroku). Roszczenie ponad przyznaną kwotę zadośćuczynienia zostało oddalone (pkt II wyroku). Podkreślić w tym miejscu wypada, że wysokość zadośćuczynienia przyznanego przez pozwanego w toku postępowania likwidacyjnego była rażąco zaniżona i nie korespondowała z doznanym przez powoda długotrwałym uszczerbkiem na zdrowiu. Niewątpliwie bowiem pewne konkretne czynności powodowały i nadal powodują u M. M. dolegliwości bólowe, co jest oczywistym następstwem urazów kręgosłupa. Opinia biegłego potwierdziła istnienie u powoda długotrwałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 5 %, co możliwe było do ustalenia już na etapie postępowania likwidacyjnego. Jednocześnie skoro powód domagał się w toku postępowania likwidacyjnego kwoty 8000 zł to żądanie powoda w zakresie odsetek od zasądzonego zadośćuczynienia należało uznać za uzasadnione. Kwota pierwotnie żądanego zadośćuczynienia mieściła się bowiem w kwocie dochodzonej pozwem w niniejszej sprawie, a zatem pozwany nie przyznając od razu całości należnego powodowi zadośćuczynienia od dnia 27 sierpnia 2015r. pozostaje w opóźnieniu. Mając zatem powyższe na uwadze w oparciu o art. 481 k.c. Sąd od tej daty zasądził ustawowe odsetki za opóźnienie od zasądzonej kwoty 6000 zł.

O kosztach postępowania orzeczono po myśli art. 100 k.p.c. zdanie pierwsze rozdzielając je stosunkowo do stopnia w jakim każda ze stron wygrała proces, a w jakim przegrała. Na koszty te w przypadku powoda składała się opłata od pozwu w wysokości 350 zł, opłata od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł, uiszczona zaliczka na biegłego w kwocie 350 zł oraz wynagrodzenie profesjonalnego pełnomocnika w wysokości 1200 zł. (pkt III wyroku).

W punkcie IV wyroku nakazano pobrać na podstawie art. 113 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2005r., Nr 167, poz. 1398 ze zm.) w zw. z art. 100 k.p.c. zdanie pierwsze od pozwanego kwotę 143,84, tytułem zwrotu nie uiszczonej części kosztów sądowych (punkt IV wyroku).

SSR Anna Kabzińska

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

2.  (...) K.;

3.  (...)