Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XXIII Ga 28/16

POSTANOWIENIE

Dnia 4 sierpnia 2016 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie, XXIII Wydział Gospodarczy Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący: SSO Anna Gałas (spr.)

Sędziowie: SO Wiktor Piber

SO Alicja Dziekańska

Protokolant: st. sekretarz sądowy Anna Jędrzejczyk

po rozpoznaniu w dniu 4 sierpnia 2016 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z wniosku: (...) spółki akcyjnej w W.

z udziałem: Prokuratora Prokuratury Okręgowej w Warszawie

o wpis do KRS

na skutek apelacji uczestnika

od postanowienia Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy w Warszawie

z dnia 23 października 2015 r., sygn. akt Wa XIII Ns Rej KRS (...)

postanawia:

1.  oddalić apelację,

2.  ustalić, że każdy uczestnik ponosi koszty postępowania apelacyjnego związane
ze swym udziałem w sprawie.

SSO Wiktor Piber SSO Anna Gałas SSO Alicja Dziekańska

Sygn. akt XXIII Ga 28/16

UZASADNIENIE

Postanowieniem z dnia 23 października 2015 r. Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie w sprawie z wniosku (...) spółki akcyjnej w W. (dalej: wnioskodawca, spółka) z udziałem Prokuratora Prokuratury Okręgowej w Warszawie (dalej: uczestnik) o wpis do KRS, po skardze na orzeczenie referendarza sądowego o wpisie spółki do KRS utrzymał w mocy zaskarżone orzeczenie referendarza sądowego z dnia 7 maja 2015 r. i dokonany na jego podstawie wpis.

Sąd Rejonowy ustalił, że wnioskodawca jest spółką zarejestrowaną w dniu 1919 r. w Rejestrze Handlowym B prowadzonym przez Sąd Okręgowy w Warszawie II Wydział Handlowy, co oznacza, że jest tzw. spółką przedwojenną. To ustalenie miało znaczenie dla określenia zakresu badania dokumentów stanowiących podstawę wpisu do obecnego Rejestru tj. Krajowego Rejestru Sądowego. Sąd Rejonowy wskazał, że w przypadku takiej spółki zgodnie z art. 9b ust. 1 ustawy Przepisy wprowadzające ustawę o KRS, przy ocenie wniosku zakres kognicji sądu rejestrowego jest szerszy niż to wynika z art. 23 ustawy o KRS. Sąd Rejonowy ustalił, że zarejestrowano wszystkie wyemitowane przez spółkę (...) S.A. w W. tj. 7.200 akcji tej spółki. Sąd pierwszej instancji wskazał, że z pisma Departamentu Prawnego Banku (...) z dnia 15 lipca 2015 r. wynika, że zarejestrowano wszystkie akcje wyemitowane przez spółkę (7.200 akcji). Powołując się na oświadczenie akcjonariusza K. L. Sąd Rejonowy ustalił, że nabył on akcje w charakterze inwestycyjnym, w dobrej wierze wraz ze wszystkimi prawami przysługującymi. Sąd Rejonowy oceniał poświadczony notarialnie oraz oryginalny dokument akcji znajdujący się w Sądzie.

W ocenie Sądu Rejonowego nie budziło wątpliwości, że będący podstawą zwołania w dniu 26 maja 2014 r. Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy dokument akcji spełniał wymogi przewidziane w dekrecie z dnia 3 lutego 1947 r. o rejestracji i umarzaniu niektórych dokumentów na okaziciela emitowanych przed dniem 1 września 1939 r. ( dalej też: dekret). W ocenie Sądu Rejonowego błąd w roku wydania aktu normatywnego, znajdujący się w treści pieczęci na dokumencie akcji – 1946, zamiast 1947 r., należało potraktować jako oczywistą omyłkę pisarską. Sąd Rejonowy zauważył, że poza błędem w roku wydania dekretu zgadza się zarówno numer, jak i pozycja w Dzienniku Ustaw, a nadto w 1946 r. nie uchwalono żadnego dekretu, który regulowałby tę kwestię. Sąd Rejonowy zważył, również, że dokument akcji spełnia wymogi z art. 5 ust. 1 Dekretu z 3 lutego 1947 r, bowiem na dokumencie akcji znajdują się: wzmianka o rejestracji, data rejestracji i podpis organu przeprowadzającego rejestrację.

W zakresie prawidłowości nabycia akcji, to w ocenie Sądu Rejonowego K. L., który jest posiadaczem akcji na okaziciela skutecznie nabył te akcje.

Apelację od powyższego postanowienia wywiódł Prokurator i zaskarżył postanowienie w całości. Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucono obrazę art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 9 b.1 Ustawy z dnia 20 sierpnia 1997 r. – Przepisy wprowadzające ustawę o Krajowym Rejestrze Sądowym, która polegała na bezpodstawnym uznaniu przez Sąd, że błąd co do roku widniejący na pieczęci naniesionej na akcjach spółki, która ma świadczyć o ich prawidłowej rejestracji w trybie dekretu z dnia 3 lutego 1947 r. o rejestracji i umarzaniu niektórych dokumentów na okaziciela emitowanych przed dniem 1 września 1939 r. (Dz. U. nr 28 z 1948 r. Poz. 190) stanowi omyłkę pisarską. Apelujący wniósł o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.

W odpowiedzi na apelację spółka wniosła o oddalenie apelacji w całości oraz zasądzenie od apelującego na rzecz spółki zwrotu kosztów procesowych, w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie. Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił stan faktyczny, który Sąd Okręgowy akceptuje i uznaje za własny. Na aprobatę zasługuje również ocena prawna dokonana przez sąd pierwszej instancji.

Podkreślić należy na wstępie, że apelacja zawiera wyłącznie zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 9b ust. 1 ustawy z dnia 20 sierpnia 1997 r. – Przepisy wprowadzające ustawę o Krajowym Rejestrze Sądowym, a to odnośnie oceny dowodu z dokumentu 50 akcji w zakresie spełnienia wymogów dotyczących rejestracji dokumentów na okaziciela emitowanych przed dniem 1 września 1939 r.

Zgodnie art. 9 b ust. 1 ww. ustawy jeżeli podmiot podlegający obowiązkowi wpisu do rejestru przedsiębiorców, zgodnie z przepisami ustawy o KRS, wpisany do rejestru sądowego na podstawie przepisów obowiązujących do dnia wejścia w życie ustawy, złożył wniosek o wpis do Krajowego Rejestru Sądowego, sąd rejestrowy, poza zakresem określonym w art. 23 ustawy o KRS w odniesieniu do spółki kapitałowej, bada prawidłowość zwołania zgromadzenia wspólników albo walnego zgromadzenia oraz powołania składów osobowych organów tych spółek, prawidłowość nabycia lub objęcia udziałów albo akcji, a w szczególności spełnienie wymogów dotyczących rejestracji i umarzania niektórych dokumentów na okaziciela emitowanych przed dniem 1 września 1939 r. W odniesieniu do spółki osobowej, poza zakresem określonym w art. 23 ustawy o KRS, sąd rejestrowy bada okoliczności wstąpienia w prawa wspólnika.

Sąd Okręgowy zapoznał się z oryginałem 1 dokumentu „50 akcyj po 600 zł”, który jest zdeponowany w sejfie XIII Wydziału Gospodarczego KRS Sądu Rejonowego dla m. st. Warszawy w Warszawie. Nie budziło wątpliwości sądu drugiej instancji, że będący podstawą zwołania Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy dokument akcji, którego oryginał został zdeponowany w sejfie sądu pierwszej instancji, natomiast kopie znajdują się na k. 219 oraz w dołączonych aktach sprawy o sygn. Wa XII Ns Rej KRS (...) (k. 3 i 69), został zarejestrowany w dniu 24 lutego 1948 r., czyli w terminie określonym dekretem z 3 lutego 1947 r., tj. do dnia 31 marca 1949 r.

Wedle art. 5 ust. 1 zdanie pierwsze dekretu z dnia 3 lutego 1947 r. o rejestracji i umarzaniu niektórych dokumentów na okaziciela emitowanych przed dniem 1 września 1939 r. (Dz.U. Nr 22, poz. 88) organ przeprowadzający rejestrację ostempluje przedstawione dokumenty umieszczając na nich wzmiankę o zarejestrowaniu, datę rejestracji i swój podpis oraz sporządzi protokół, który winien zawierać: imię i nazwisko lub nazwę, adres, narodowość i przynależność państwową posiadacza dokumentu lub zaświadczenia, jego oświadczenie, kiedy i od kogo dokument nabył, datę rejestracji oraz podpis zgłaszającego dokument do rejestracji i organu przeprowadzającego rejestrację.

Mając na uwadze wymogi określone w treści ww. przepisu prawa, skład orzekający w niniejszej sprawie nie miał wątpliwości, że przedmiotowy dokument akcji został zarejestrowany zgodnie z dekretem z 1947 r. W istocie pieczęć na dokumencie akcji wskazuje za podstawę rejestracji dekret z 3 lutego 1946 r. (Dz. Ust. R. P. Nr 22 poz. 88), jednak zauważyć należy, że na pieczęci widnieje również publikator dekretu, który zgadza się z publikatorem dekretu z 1947 r. Podkreślić należy również, że nie obowiązywał dekret z 1946 r., który regulowałby kwestię rejestracji dokumentów. Innymi słowy, nie istniał i nie istnieje dekret z 1946 r., na podstawie którego można by było zarejestrować przedmiotowy dokument akcji. Nie ma zatem możliwości, aby na innej podstawie prawnej, niż na podstawie dekretu z 1947 r. dokument akcji został zarejestrowany, bowiem takiej podstawy prawnej nie było. Z pewnością zatem rację należy przyznać Sądowi Rejonowemu, że widniejąca data na pieczęci rejestracji dokumentu akcji 3 luty1946 r. jest jedynie wynikiem omyłki, dokument bowiem został zarejestrowany zgodnie z dekretem z 1947 r. i z pewnością okoliczność ww. omyłki nie wpływa na prawidłowość rejestracji dokumentu akcji.

Powołując się dalej na art. 5 ust. 1 zdanie pierwsze dekretu z dnia 3 lutego 1947 r. trzeba podkreślić, że z przepisu tego nie wynika, aby ostemplowanie na dokumencie akcji obejmowało dane dotyczące dekretu, na podstawie którego przeprowadzono rejestrację. W świetle ww. przepisu prawa do zarejestrowania dokumentu akcji konieczne było umieszczenie wzmianki o zarejestrowaniu, daty rejestracji oraz podpisu organu przeprowadzającego rejestrację. Co oznacza, że dla stwierdzenia prawidłowości zarejestrowania dokumentu akcji nie ma znaczenia okoliczność zamieszczenia, bądź nie, podstawy prawnej rejestracji dokumentu akcji. Z pewnością przedmiotowy dokument akcji posiadał ostemplowanie, zawierające wymagane dekretem trzy elementy.

Apelujący uzasadniając słuszność swoich zarzutów powołuje się na dokument – Instrukcję Nr 1 Ministra Skarbu, Sprawiedliwości i Spraw Zagranicznych z dnia 3 lutego 1947 r. w sprawie wykonania dekretu z dnia 3 lutego 1947 r. o rejestracji i umarzaniu niektórych dokumentów na okaziciela emitowanych przed dniem 1 września 1939 r., która podaje wzór pieczątki, jaka winna być umieszczona na akcjach przy ich rejestracji w trybie dekretu.

Odnosząc się do tych argumentów trzeba wskazać, że w istocie w powołanej (...) ustalono „wzory” szeregu dokumentów i powtarzalnych czynności, które były realizowane przy wykonywaniu rejestracji dokumentów, o których stanowił dekret. Jednym z takich wzorów jest wzór pieczątki, w którym jest m. in. stwierdzenie „zarejestrowano na zasadzie dekretu z dnia 3 lutego 1947 r.”

Bez wątpienia pieczątka na dokumencie akcji jest w zgodzie ze wzorem pieczęci, poza rokiem dekretu. Jednak z mylnego oznaczenia daty dekretu nie można wysnuć wniosku, że akcje nie zostały zarejestrowane, jak tego oczekuje apelujący. W ocenie Sądu Okręgowego dla stwierdzenia prawidłowości rejestracji istotne jest to, że nastąpiła ona zgodnie z wymogami dekretu. Trzeba podnieść, że błędna data w pieczątce nie oznacza, że sama rejestracja nie miała miejsca a czynności rejestracyjne nie zostały dokonane właśnie zgodnie z wymienionym dekretem z dnia 3 lutego 1947 r. Po pierwsze dekret nie wymaga, aby stwierdzenie rejestracji na dokumencie akcji było opieczętowane ze stwierdzeniem podstawy prawnej rejestracji. Po drugie wzór pieczęci jest jedynie wymogiem formalno organizacyjnym dla ujednolicenia czynności rejestracyjnych we wszystkich podmiotach, które ich dokonywały, przy czym wzór pieczęci wyraźnie dotyczy urzędów konsularnych („Specjalna instrukcja dla polskich urzędów konsularnych odnośnie sporządzania protokołów i wykazów” ust. 6), a żadna z akcji w sprawie nie była zarejestrowana w urzędzie konsularnym. Po trzecie rejestracja dokumentu akcji mogła mieć miejsce tylko na podstawie dekretu z dnia 3 lutego 1947 r. niezależnie od podania tej daty lub zaniechania tego. Po czwarte wreszcie niewątpliwie dokument akcji został zarejestrowany.

Z tych przyczyn niezasadne były zarzuty naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 9b ust. 1 ustawy z dnia 20 sierpnia 1997 r. – Przepisy wprowadzające ustawę o Krajowym Rejestrze Sądowym.

Wskazać ponadto należy, że skuteczne postawienie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Apelujący skupił się natomiast na gołosłownej polemice z ustaleniami sądu rejestrowego w przedmiocie prawidłowości rejestracji dokumentu akcji, pomimo błędnej daty podstawy rejestracji widocznej na pieczęci. Apelujący nie wskazał na żaden argument, który mógłby podważyć tezę o omyłce w dacie dekretu zmieszczonej w pieczęci. Z pewnością na aprobatę nie mogą zasługiwać twierdzenia uczestnika, że możliwość pomyłki potraktować należy jako praktycznie wykluczoną z uwagi na istnienie błędu w pieczęci, kiedy to apelujący zdaje się zawęził możliwość omyłki pisarskiej jedynie do pisma odręcznego. Twierdzenie takie jest niezgodne z doświadczeniem życiowym i nie zasługuje na aprobatę. Nie sposób podzielić takiego twierdzenia, bowiem z pewnością omyłka pisarska – szczególnie tak jaskrawa wobec braku aktu prawnego z 1946 r. w przedmiocie rejestracji dokumentu akcji - mogła również znaleźć się w treści pieczęci, a nie tylko w piśmie odręcznym. Trudno również przychylić się do założenia przedstawionego przez apelującego, że ewentualność omyłki mogłaby zostać uprawdopodobniona, gdyby okazało się, że pieczęcią zawierającą błędną datę dekretu stemplowano również akcje innych spółek. Sąd Rejonowy nie miał podstaw do czynienia ustaleń czy istnieją akcje innych spółek ostemplowane tak jak w tej sprawie. Podsumowując, apelujący nie zdołał podważyć ustaleń i rozważań sądu rejestrowego w przedmiocie prawidłowości rejestracji dokumentu akcji.

Poza okolicznościami podanymi wcześniej, istotnym dla oceny prawidłowości rejestracji akcji był też wyciąg z Zestawień Wyników Rejestracji Dokumentów na Okaziciela sporządzonych na podstawie dekretu z dnia 3 lutego 1947 r., przedstawiony przez Bank (...) (k. 150). Z dokumentu tego wynika wprost, że zarejestrowano 7.200 sztuk dokumentów akcji spółki, zatem wszystkie dokumenty akcji wyemitowane przez spółkę, pokrywające cały kapitał zakładowy. Nie ma zatem wątpliwości, że zarejestrowany został również przedmiotowy dokument akcji, będący podstawą zwołania w dniu 26 maja 2014 r. Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy.

W ocenie Sądu Okręgowego, sąd pierwszej instancji dokonał oceny wniosku o wpis tzw. spółki przedwojennej w zgodzie z wymogami ustawy z dnia 20 sierpnia 1997 r. – Przepisy wprowadzające ustawę o Krajowym Rejestrze Sądowym. W konsekwencji zarzut podniesiony w apelacji nie mógł zasługiwać na uwzględnienie. Sąd Rejonowy również prawidłowo zastosował prawo materialne, co też sąd drugiej instancji zbadał z urzędu.

Mając na uwadze powyższe rozważania Sąd Okręgowy oddalił apelację jako bezzasadną na mocy art. 385 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 520 § 1 k.p.c., ustalając że każdy uczestnik ponosi koszty postępowania apelacyjnego związane ze swym udziałem w sprawie.

SSO Wiktor Piber SSO Anna Gałas SSO Alicja Dziekańska