Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 3183/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 października 2017 r.

Sąd Rejonowy w Olsztynie, I Wydział Cywilny,

w składzie:

Przewodniczący: SSR Tomasz Bulkowski

Protokolant: starszy sekretarz sądowy Karolina Mazan - Berent

po rozpoznaniu w dniu 16 października 2017 r., w O., na rozprawie,

sprawy z powództwa M. A.

przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W.

o zapłatę

I  umarza postepowanie ponad kwotę główną 2 899,68 zł

II  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2 899,68 (dwa tysiące osiemset dziewięćdziesiąt dziewięć 68/100) zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie:

- od kwoty 2 499,68 zł za okres od dnia 3 października 2016 r. do dnia zapłaty;

- od kwoty 400 zł za okres od dnia 23 grudnia 2016 r. do dnia zapłaty;

III  oddala powództwo w pozostałym zakresie;

IV  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1 207 (jeden tysiąc dwieście siedem 00/100) zł tytułem zwrotu kosztów procesu

V  nakazuje ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – SR w Olsztynie kwotę 78,88 (siedemdziesiąt osiem 88/100) zł nieuiszczonych kosztów sądowych;

VI  nakazuje ściągnąć od powoda na rzecz Skarbu Państwa – SR w Olsztynie kwotę 16,34 (szesnaście 34/100) zł nieuiszczonych kosztów sądowych.

SSR Tomasz Bulkowski

Sygn. akt: I C 3183/16

UZASADNIENIE

Powód M. A. wniósł o zasądzenie od pozwanego (...) S.A. w W. kwoty 3.500 zł wraz z ustawowymi odsetkami od kwoty 3.100 zł od dnia 3 października 2016r. do dnia zapłaty, a od kwoty 400 zł od dnia następnego po dniu doręczenia odpisu pozwu do dnia zapłaty. Powód domagała się również zasądzenia kosztów procesu.

W uzasadnieniu wskazał, że dochodzona kwota stanowi odszkodowanie za uszkodzenie należącego do niego pojazdu marki C. (...) w wyniku kolizji z dnia 28 sierpnia 2016r. Sprawca szkody posiadał ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej u pozwanego. Ubezpieczyciel uznał swoją odpowiedzialność co do zasady i wypłacił w toku postępowania likwidacyjnego łączną kwotę 1.167,45 zł. Zdaniem powoda kwota ta była zaniżona. Dodatkowo pozwany odliczył od odszkodowania podatek VAT pomimo tego, że powód ani jego żona nie są uprawnieni do odliczenia podatku. Powód dochodził nadto kwoty 400 zł stanowiącej równowartość poniesionych na sporządzenie prywatnej ekspertyzy technicznej kosztów.

W piśmie procesowym z dnia 6 października 2017r. powód zmodyfikował żądanie pozwu cofając roszczenie w zakresie kwoty 600,32 zł i domagając się ostatecznie zasądzenia kwoty 2.899,68 zł, w tym kwoty 2.499,68 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 3 października 2016r. do dnia zapłaty, a od kwoty 400 zł od dnia następnego po doręczeniu odpisu pozwu do dnia zapłaty.

Pozwany (...) S.A. w W. w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od pozwanego na jego rzecz kosztów procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu wskazał, że w toku postępowania likwidacyjnego wypłacił powodowi kwotę 1.167,45 zł.

Pozwany zakwestionował legitymację procesową czynną po stronie powodowej w zakresie dochodzenia całości odszkodowania wobec faktu, że powód jest jedynie współwłaścicielem pojazdu. Dodatkowo podał, że przedstawione w prywatnej kalkulacji koszty naprawy są zawyżone. Powód ma możliwość odliczenia podatku VAT, dlatego wypłacono mu odszkodowanie w wartości netto. Co więcej podniósł też, że nie widzi podstaw do zwrotu kosztów prywatnej wyceny naprawy pojazdu, ponieważ wydatek ten nie pozostaje w związku ze szkodą.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 16 sierpnia 2016 r. doszło do kolizji drogowej w wyniku której uszkodzony został 10-letni pojazd powoda i jego żony, E. A. marki C. (...). Sprawca kolizji posiadał ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej u pozwanego. W dniu 1 września 2016r. powód zgłosił szkodę pozwanemu.

(bezsporne, akta szkody– k. 31, kopia dowodu rejestracyjnego – k. 44)

Pojazd posiadał ślady wcześniejszych napraw. Powód wraz z żoną nabył auto około 2 lata przed kolizją i od tego czasu pojazd nie był uszkodzony. Powód oraz współwłaściciel pojazdu nie są płatnikami podatku VAT i nie korzystają z możliwości jego odliczenia. Naprawa pojazdu powoda wiązałaby się z poniesieniem kosztów w wysokości 3.667,13 zł brutto przy uwzględnieniu stawki za roboczogodzinę prac naprawczych w dobrej klasy warsztatach blacharsko-lakierniczych na poziomie 110 zł netto i zastosowaniu cen części oryginalnych, sygnowanych logo producenta pojazdu. W dacie wystąpienia szkody na terenie O. nie było warsztatów, które oferowałyby wykonanie naprawy pojazdu powoda w stawce 56 zł netto/rbg.

(dowód: opinia biegłego z zakresu techniki pojazdowej, mgr inż. P. A. – k. 68-81, opinia uzupełniająca – k. 104 i k. 114-120, zeznania powoda – k. 61, 130-131, oświadczenie na rozprawie – k. 108)

Pozwany w toku postępowania likwidacyjnego wypłacił powodowi i współwłaścicielowi pojazdu kwotę 1.167,45 zł, odmawiając przyznania odszkodowania w kwocie wyższej, pomimo przedłożenia pozwanemu kosztorysu sporządzonego przez niezależnego rzeczoznawcę. Za sporządzenie prywatnej ekspertyzy powód zapłacił 400 zł. Roszczenie w przedmiocie zwrotu powyższej kwoty powód zgłosił pozwanemu wraz z doręczeniem odpisu pozwu, tj. w dniu 22 listopada 2016r.

(bezsporne: decyzja – k. 13-14, akta szkody – k. 31, 89, prywatny kosztorys – k. 16-20, faktura VAT – k. 21, z.p.o. – k. 24, kosztorys pozwanego – k. 8-12)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dokumentów znajdujących się w aktach przedmiotowej sprawy, w tym w aktach szkody, których wiarygodność nie była przez strony kwestionowana i nie budziła wątpliwości Sądu oraz na dowodzie z przesłuchania powoda. W celu uzyskania wiadomości specjalnych Sąd dopuścił także dowód z opinii biegłego, mgr inż. P. A.. Opinia ta była wprawdzie kwestionowana przez strony, niemniej jednak biegły w opiniach uzupełniających wyjaśnił przyczyny przyjęcia wskazanych w ostatecznej opinii wniosków, które znajdowały poparcie w szczegółowo przeprowadzonych przez biegłego oględzinach pojazdu oraz kwerendy w lokalnych zakładach naprawczych. Wprawdzie powód zgłosił zastrzeżenia co do zakresu uwzględnionych w kosztorysie prac naprawczych i zakwalifikowanych części zaś pozwany w zakresie samych kosztów naprawy i przyjętej stawki za roboczogodzinę prac naprawczych, jednak w opinii uzupełniającej biegły przekonująco uargumentował swoje wnioski podtrzymując opinię. Biegły w szczególności racjonalnie wyjaśnił dlaczego przywrócić pojazd do stanu sprzed wypadku można tylko przy pomocy części oryginalnych. Pozwany nie przedstawił żadnych przekonujących zarzutów podważających ustalenia zawarte w opinii. Sądowi z racji rozpoznawania innych podobnych spraw wiadomo, że również inni biegli sporządzający opinie w tego typu sprawach jednoznacznie wskazują, że części alternatywne oznaczone symbolami P, (...), (...), Z są gorszej jakości aniżeli części oryginalne i nie gwarantują przywrócenia pojazdu do stanu poprzedniego.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo, po jego ograniczeniu, zasługiwało na uwzględnienie, za wyjątkiem odsetek.

Wobec cofnięcia pozwu w części tj. ponad kwotę 2.899,68 zł, na zasadzie art. 355 § 1 k.p.c. postępowanie w tym zakresie podlegało umorzeniu (pkt I wyroku).

Pozwany co do zasady nie kwestionował swej odpowiedzialności za likwidację szkody.

Pozwany kwestionował m.in. legitymację procesową czynną po stronie powodowej twierdząc, że powód nie może domagać się całości odszkodowania, skoro jest współwłaścicielem pojazdu, a roszczenie pieniężne, którego się domaga jest podzielne.

W ocenie Sądu zarzut taki jest chybiony, a legitymacja powoda wynika z wykładni przepisu art. 209 i nast. k.c. Niewątpliwe, roszczenie o naprawienie szkody zmierza do uzyskania środków umożliwiających przywrócenie rzeczy do stanu sprzed szkody. Zaniechanie zaś takich działań może zmierzać (a w wypadku pojazdów samochodowych niewątpliwie zmierza) do utraty rzeczy, a przynajmniej znacznego pogorszenia jej stanu. Brak naprawy samochodu powoduje jego dalsze niszczenie oraz utratę wartości. Uzyskanie odszkodowania jest działaniem koniecznym i celowym i nie wymaga współdziałania do czasu zgłoszenia wyraźnego sprzeciwu współwłaściciela. Dodatkowo zważyć trzeba, że powodowie są małżeństwem i nabycia dokonali do majątku wspólnego, zatem pojazd stanowi ich współwłasność łączną.

Odpowiedzialność pozwanego znajduje uzasadnienie w przepisach kodeksu cywilnego, w tym art. 805 kc i 822 § 1 kc Ustalenie wysokości szkody i sposobu jej naprawienia odbywa się z zgodzie z zasadami określonymi w art. 361 § 2 k.c. i art.363§1 k.c. – na podstawie odpowiedzialności za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła oraz trybu naprawienia szkody pieniężnej. W przypadku naprawy szkody w pieniądzu, wysokość odszkodowania powinna być ustalona według cen z daty ustalenia odszkodowania, chyba że szczególne okoliczności wymagają przyjęcia za podstawę cen istniejących w innej chwili.

Zgodnie z linią orzecznictwa Sądu Najwyższego do ustalenia wysokości odszkodowania w przypadku ubezpieczenia OC ma zastosowanie zasada pełnego odszkodowania (wyrok SN z 11.06.2003 r., V CKN 308/2001), a zakład ubezpieczeń zobowiązany jest na żądanie poszkodowanego do wypłaty odszkodowania obejmującego celowe i ekonomicznie uzasadnione koszty nowych części i materiałów służących do naprawy uszkodzonego pojazdu (uchwała SN z 12.04.2012 r., III CZP 80/2011).

Nadto, wypłata odszkodowania z OC nie może być uzależniona od wcześniejszej naprawy samochodu z własnych środków, albowiem obowiązek naprawienia szkody przez wypłatę odpowiedniej sumy pieniężnej powstaje z chwilą wyrządzenia szkody i nie jest uzależniony od tego, czy poszkodowany dokonał naprawy rzeczy i czy w ogóle zamierza ją naprawić (wyrok SN z 08.07.2003 r., IV CKN 387/01).

Pozwany przyznając odszkodowanie w bezspornej wysokości stał na stanowisku, że powodowi nie należy się wypłata odszkodowania brutto, albowiem nie przedstawił on rachunków za dokonanie naprawy i poniesienie wydatków na opłacenie podatku, toteż zaoszczędzi w ten sposób równowartość VAT-u. Nadto pozwany podnosił, że powód może odliczyć podatek. Pozwany miał prawo podnieść taki zarzut, niemniej jednak podnosząc okoliczność tamującą prawo powoda w takim zakresie, powinien poprzeć ją odpowiednim dowodem. Tymczasem pozwany poprzestał na twierdzeniu, nie wykazując jakiejkolwiek inicjatywy dowodowej w tym zakresie. Pomimo twierdzeń strony przeciwnej o nieprowadzeniu działalności gospodarczej pozwany nie zażądał zwrócenia się do odpowiednich organów w trybie art.248§1kpc celem uzyskania potwierdzenia swojego stanowiska w zakresie uprawnień podatkowych powoda.

W ocenie Sądu z akt sprawy nie wynika, aby istniało prawdopodobieństwo istnienia podstaw do wypłaty odszkodowania w kwotach netto, toteż zarzut pozwanego w tym zakresie uznać należało za chybiony.

Kolejnym zarzutem pozwanego było zawyżenie kosztów naprawy pojazdu, co wynikało z konieczności m.in. przyjęcia wyższej niż pozwany stawki za roboczogodzinę prac naprawczych oraz cen części oryginalnych.

Biegły wskazał w swej opinii, że na terenie miasta O. stawki w warsztatach naprawczych gwarantujących odpowiedni poziom przygotowania technicznego wahały się od 85 zł do 130 zł netto. W ocenie Sądu biegły prawidłowo przyjął do wyliczeń cenę średnią. Zważyć bowiem trzeba, że wskazane stawki zależały od zakresu naprawy, marki pojazdu oraz innych okoliczności i stosowanie określonej stawki minimalnej przez zakład naprawczy, nie oznaczało, że pojazd powoda mógł być w tym konkretnym zakładzie naprawiony przy jej zastosowaniu. Biegły w opinii podał wszak zarówno stawki minimalne, jak i maksymalne stosowane przez konkretne zakłady (zakres stawek). Dodatkowo wskazać trzeba, że w dacie podjęcia decyzji o naprawie warsztat oferujący najniższą stawkę mógłby nie być w stanie przyjąć pojazdu powoda, co znaczenie utrudniałoby wykonanie naprawy za kwotę przyznanego odszkodowania, albowiem stawkę minimalną 85 zł za roboczogodzinę stosowały tylko dwa zakłady wskazane przez biegłego.

Pozwany podnosił również, że oferował powodowi możliwość podjęcia naprawy we współpracującym serwisie, oferującym liczne zniżki. Nie wskazał jednak, czy ów serwis znajduje się na terenie O., oraz jakie konkretnie stawki stosuje. Powód nie znał adresu warsztatu. Zniżki, które rzekomo mógł osiągnąć były nierealne. Biegły podkreślił, że nawet pracownicy warsztatów nie mogą uzyskać takich rabatów, jakie deklarował pozwany. Jednocześnie pozwany nie był w stanie wskazać warsztatu, który spełniał deklarowane przez niego kryteria cenowe (k. 108). Pozwany nie udowodnił również swoich twierdzeń dotyczących możliwości uzyskania zniżek jakimikolwiek dowodami. Na poparcie twierdzeń złożył bowiem tylko wydruk. Zważyć też trzeba, że pozwany informował o możliwości wykonania naprawy zgodnie ze sporządzonym przez siebie kosztorysem, a jak wynikało z opinii, naprawa taka nie gwarantowałaby przywrócenia pojazdu do stanu sprzed wypadku.

Wskazać należy, że z akt sprawy wynika, że pojazd powoda był przed kolizją w pełni sprawny. Brak też danych świadczących o tym, że uszkodzone w kolizji części były częściami nieoryginalnymi. Ponadto, wskazać należy, że zastosowanie tańszych części, czyli tzw. zamienników nie tylko nie doprowadziłoby do przywrócenia stanu poprzedniego ale i mogłoby doprowadzić do obniżenia wartości samochodu w stosunku do tej sprzed kolizji.

Jak wskazał Sąd Najwyższy przywrócenie rzeczy uszkodzonej do stanu poprzedniego polega na doprowadzeniu jej do stanu używalności w takim zakresie, jaki istniał przed wyrządzeniem szkody. Z kolei o przywróceniu stanu poprzedniego można mówić jedynie wówczas, gdy stan samochodu po naprawie pod każdym istotnym względem (stan techniczny, zdolność użytkowa, części składowe, trwałość, wygląd estetyczny itp.) odpowiada stanowi tegoż samochodu sprzed wypadku [vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 lutego 1971 roku, III CRN 450/70, OSNC 1971/11/205]. Jeżeli do osiągnięcia tego celu konieczne jest użycie nowych elementów, to poniesione na nie wydatki wchodzą w skład kosztów naprawienia szkody przez przywrócenie rzeczy do stanu poprzedniego. W konsekwencji powyższe wydatki obciążają osobę odpowiedzialną za szkodę [vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 listopada 1980 roku, III CRN 223/80, OSNC 1981/10/186].

Mając na uwadze opisane wywody opinii biegłego Sąd uznał, iż jedynie zastosowanie nowych oryginalnych części zamiennych doprowadzi do pełnego naprawienia szkody powstałej w pojeździe należącym do powoda.

Biorąc pod uwagę fakt, że powód nie posiadał wiedzy specjalnej pozwalającej na zweryfikowanie wysokości należnego mu odszkodowania oraz z uwagi na odmowę pozwanego weryfikacji należnego odszkodowania, w ocenie Sądu zasadnym było zwrócenie się przez niego do rzeczoznawcy, który wypowiedział się w kwestii wysokości szkody. Zdaniem Sądu poniesiony przez powoda koszt sporządzenia prywatnego kosztorysu (400 zł) stanowi szkodę w myśl art. art. 361 § 2 k.c.

Podobne stanowisko zajął również Sąd Najwyższy, który w uchwale z dnia 18 maja 2004 r. III CZP 24/2004 wyraził pogląd, że „Odszkodowanie, przysługujące z umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów, może - stosownie do okoliczności sprawy - obejmować także koszty ekspertyzy wykonanej na zlecenie poszkodowanego.” W innym orzeczeniu Sąd Najwyższy wskazał, że dokonana przed wszczęciem postępowania sądowego i poza zabezpieczeniem dowodów ekspertyza może być istotną przesłanką zasądzenia odszkodowania. W takim wypadku koszt ekspertyzy stanowi szkodę ulegającą naprawieniu (art. 361 kc) (Wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 2 września 1975 r., I CR 505/75, LexPolonica nr 319344). Sąd Rejonowy podziela w/w poglądy.

Niewątpliwie uzasadnione było zweryfikowanie twierdzeń pozwanego o wysokości szkody prywatnym kosztorysem. Odmienne postępowanie mogłoby narazić powoda na koszty procesu, a brak podstaw, żeby wymagać od powoda, aby sam sporządził kosztorys. Wynagrodzenia za sporządzenie kosztorysu nie sposób uznać za wygórowane w szczególności w zestawieniu z kosztami opinii biegłego. W oczywisty sposób działania pozwanego – polegające na przedstawianiu zaniżonych wyliczeń – zwiększały szkodę powoda poprzez nienależyte przeprowadzenie postępowania likwidacyjnego, co uzasadnia naprawienie jej przez pozwanego również w tym zakresie.

Ponieważ pozwany dotychczas wypłacił powodowi odszkodowanie w kwocie 1.167,45 zł, niezlikwidowana w dalszym ciągu przez pozwanego szkoda wynosi 2.899,68 zł (3.667,13 zł – wypłacone 1.167,45 zł + koszt kalkulacji 400 zł).

Tym samym na podstawie ww. przepisów należało zasądzić na rzecz powoda kwotę 2.899,68 zł (pkt II wyroku).

Na podstawie art. 817 § 1 kc w zw. z art. 481 § 1 kc i art. 14 ust. 1 ustawy z 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych (…) należało zasądzić odsetki ustawowe od dnia 3 października 2016r. do dnia zapłaty (od kwoty 2.499,68 zł) oraz od dnia 23 grudnia 2016r. do dnia zapłaty od kwoty 400 zł. Szkoda w zakresie kosztów naprawy pojazdu została zgłoszona w dniu 1 września 2016r., a tym samym okres 30 dni na jej zlikwidowanie upływał z dniem 2 października 2016r. W zakresie kosztów prywatnego kosztorysu, roszczenie to zostało pozwanemu zgłoszone w pozwie, który pozwany otrzymał w dniu 22 listopada 2016r., a zatem 30-dniowy termin na spełnienie świadczenia mijał z dniem 22 grudnia 2016r.

W pozostałym zakresie powództwo należało oddalić (pkt III wyroku).

O kosztach orzeczono zgodnie z art. 100 zdanie pierwsze k.p.c., zgodnie z którym w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Powód wygrał niniejszy proces w 82,84% %, a w jego toku poniósł koszty w wysokości 1792 zł (175 zł opłata sądowa, 17 zł opłata skarbowa, 400 zł zaliczki na biegłego i 1200 zł kosztów zastępstwa). Pozwany z kolei wydatkował na proces 1617 zł (koszty takie jak powód z wyjątkiem opłaty sądowej). Dokonując wzajemnego rozliczenia kosztów pomiędzy stronami, koszty należne umorzyły się wzajemnie co do wysokości większej, tj. do kwoty 1.207 zł, którą należało zasądzić od pozwanego na rzecz powoda, o czym orzeczono jak w pkt. IV wyroku.

O kosztach sądowych (95,22 zł wydatkowane na opinię) orzeczono w oparciu o art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach w sprawach cywilnych (Dz.U.2016.623 j.t.) w zw. z art. 83 ust. 2 tejże ustawy i art. 100 k.p.c. Powód przegrał proces w 27,16 % , a pozwany w 82,84 %, wobec czego winni w takiej części ponieść nieuiszczone koszty sądowe. Uwzględniając powyższe nakazano ściągnięcie od powoda – 16,34 zł, a od pozwanego 78,88 zł na rzecz Skarbu Państwa, o czym orzeczono w pkt. V i VI wyroku.

SSR Tomasz Bulkowski