Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 2314/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 lipca 2017 r.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu II Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie następującym:

Przewodniczący: Sędzia SO Beata Stachowiak

Sędzia SO Agnieszka Hreczańska-Cholewa

: Sędzia SR del. Katarzyna Tybur (spr.)

Protokolant: Wojciech Langer

po rozpoznaniu w dniu 27 lipca 2017 r. we Wrocławiu

na rozprawie

sprawy z powództwa Gminy C.

przeciwko W. W.

o zapłatę

na skutek apelacji strony powodowej

od wyroku Sądu Rejonowego w Oławie

z dnia 13 września 2016 r.

sygn. akt I C 101/16

uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi Rejonowemu w Oławie do ponownego rozpoznania.

SSR del. Katarzyna Tybur SSO Beata Stachowiak SSO Agnieszka Hreczańska-Cholewa

Sygnatura akt II Ca 2314/16

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy w Oławie wyrokiem z dnia 13 września 2016 r. oddalił powództwo Gminy C. przeciwko W. W. o zapłatę kwoty 1 145,05 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 30 kwietnia 2015 r. do dnia zapłaty (pkt I) i zasądził od strony powodowej na rzecz pozwanej koszty procesu w kwocie 197 zł (pkt II).

W pisemnym uzasadnieniu wyroku Sąd I instancji wskazał, że ustalił następujący stan faktyczny:

„Pozwana pełniła funkcję radnej Rady Gminy C. w kadencji 2010r.– 2014 r. W czasie powyższej kadencji, pozwana była również członkiem Komisji Rewizyjnej. Pozwana pełniła również funkcję sołtysa K. […]. Wysokość diet należnych radnym Gminy C. w okresie od 1 stycznia 2005 r. do 1 stycznia 2013 r. regulowała uchwała nr (...) Rady Gminy C. z dnia 28 lutego 2005 r., zgodnie z treścią której, podstawę do ustalenia wysokości diet dla radnych stanowiło 25 % minimalnego wynagrodzenia za pracę, określonego w rozporządzeniu Rady Ministrów, w danym roku. Radni otrzymywali dietę w wysokości 100 % za udział w sesji Rady Gminy, a nadto w tej samej wysokości za udział w posiedzeniach komisji. Dieta ulegała podwyższeniu o 50 % dla przewodniczących komisji, a w razie ich nieobecności dla ich zastępców, za przygotowanie i prowadzenie posiedzenia komisji. Podstawę do wypłacenia diety stanowił podpis radnego na liście obecności i udział radnego w sesji Rady lub posiedzenia Komisji. Dieta nie przysługiwała w przypadku nieobecności radnego na sesji lub posiedzeniu. Uchwała przewidywała również, że Przewodniczący Rady miał otrzymywać dietę w formie ryczałtu miesięcznego w wysokości 600 %, zaś Wiceprzewodniczący Rady miał otrzymywać dietę w formie ryczałtu miesięcznego w wysokości 250 % oraz za udział w posiedzeniach komisji według reguł wskazanych powyżej. […] W dniu 31 stycznia 2013 r. Rada Gminy C. podjęła uchwałę nr (...) w sprawie wysokości diet dla radnych. Zgodnie z przedmiotową uchwałą radnemu przysługiwała dietę za udział w sesji Rady Gminy w wysokości 375,00 zł oraz w posiedzeniach komisji w wysokości 375,00 zł. Dieta ta ulegała podwyższeniu o 50 % w przypadku Przewodniczącego Komisji, a w razie ich nieobecności - w przypadku ich zastępców, za przygotowanie i prowadzenie posiedzenia. Podstawę do wypłacenia diety stanowił podpis na liście obecności potwierdzający udział radnego w sesji Rady lub posiedzeniu Komisji. Uchwała przewidywała również, że Przewodniczący Rady miał otrzymywać dietę w wysokości 1.325,00 zł, zaś Wiceprzewodniczący Rady w wysokości 937,00 zł oraz za udział w posiedzeniach komisji według reguł wskazanych powyżej. Uchwała miała obowiązywać od dnia 1 stycznia 2013 r. Rozstrzygnięciem nadzorczym z dnia 8 marca 2013 r. Wojewoda (...) stwierdził nieważność uchwały nr (...) Rady Gminy C. z dnia 31 stycznia 2013 r. w zakresie § 4, tj. wysokości diety Przewodniczącego Rady Gminy oraz Wiceprzewodniczącego Rady Gminy. Wojewoda (...) stwierdził m.in., że zgodnie z art. 25 ust. 6 ustawy o samorządzie gminnym, dieta przysługującemu radnemu nie może przekroczyć w ciągu miesiąca łącznie półtorakrotności kwoty bazowej określonej w ustawie budżetowej dla osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe. Ponadto organ nadzoru podkreślił, że na mocy § 3 pkt 3 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 26 lipca 2000r. w sprawie maksymalnej wysokości diety przysługującej radnemu gminy, radnemu przysługują w ciągu miesiąca diety w wysokości 50 % maksymalnej wysokości diety w gminach poniżej 15 tys. mieszkańców. Wobec tego Wojewoda (...) stwierdził, że w Gminie C., radny może otrzymywać dietę w maksymalnej wysokości 1.324,84 zł, a ustalona przez Radę Gminy C. w ww. uchwale wysokość diety na poziomie 1.325,00 zł przekracza ustawowy limit. […] W dniu 21 marca 2013 r. Rada Gminy C. podjęła uchwałę nr (...) w sprawie diet dla radnych Rady Gmina C.. Zgodnie z przedmiotową uchwałą radny miał otrzymywać dietę za udział w sesji Rady Gminy w wysokości 375,00 zł oraz w posiedzeniach komisji w wysokości 375,00 zł. Przewodniczący Komisji, a w przypadku jego nieobecności - zastępca przewodniczącego komisji, miał otrzymywać dietę za przygotowanie i prowadzenie posiedzenia w wysokości 187,50 zł niezależnie od otrzymywanej diety radnego. Zryczałtowaną dietę w stosunku miesięcznym mieli otrzymywać Przewodniczący Rady w wysokości 1.324,84 zł oraz Wiceprzewodniczący Rady w wysokości 937,00 zł, niezależnie od otrzymywanej diety z tytułu udziału w posiedzeniach komisji lub pełnienia funkcji przewodniczącego komisji. Podstawę do wypłacenia diety, z wyłączeniem zryczałtowanej diety Przewodniczącego Rady oraz Wiceprzewodniczącego Rady, stanowił podpis radnego na liście obecności i udział radnego w sesji Rady lub posiedzenia Komisji. Dieta nie przysługiwała w przypadku nieobecności radnego na sesji lub posiedzeniu. Wysokość miesięcznej diety zryczałtowanej Przewodniczącego Rady i Wiceprzewodniczącego Rady ulegała obniżeniu o 200,00 zł za każdą nieobecność ww. osób na sesji Rady oraz na posiedzeniu komisji. Wysokość diety nie była obniżana, jeżeli radny wykonywał inne obowiązki związane z pełnieniem funkcji, które uniemożliwiały mu obecność na sesji Rady lub posiedzenia Komisji. Wypłata diety za dany miesiąc kalendarzowy następować miała jednorazowi, w terminie do 10 dnia następnego miesiąca, w oparciu o listy obecności na sesjach Rady i na posiedzeniach Komisji w tym miesiącu, przelewem na wskazane przez radnego konto bankowe. Uchwała obowiązuje od dnia 1 stycznia 2013 r. […] Do końca 2014 r. diety radnych w Gminie C. naliczane były wyłącznie na podstawie obowiązujących uchwał i list obecności, jednak bez uwzględnienia limitu wynikającego z ustawy o samorządzie gminnym oraz rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 26 lipca 2000 r. w sprawie maksymalnej wysokości diety przysługującej radnemu gminy. Naliczaniem diet, w kadencji 2010-2014, zajmował się pracownik merytoryczny obsługujący biuro Rady Gminy, który następnie przekazywał sporządzony wykaz obsłudze księgowej gminy, w celu zrealizowania wypłat. […] W 2014 r. urząd Wójta Gminy C. objął W. C., który dostrzegł nieprawidłowości w naliczeniu diet dla radnych w związku z ich naliczaniem ponad ustawowy limit. Z tego też względu zlecił on referatowi finansów przeprowadzenie stosownych wyliczeń i ustalenie nadpłat. Ze względu na nieprawidłowości w naliczaniu diet radnych, Rada Gminy C. w dniu 26 czerwca 2015 r., na wniosek Wójta Gminy C., odwołała dotychczasowego Skarbnika Gminy C. - E. K. z pełnionej funkcji. […] Wójt Gminy C. skierował do wszystkich radnych, którzy otrzymali wypłaty diety ponad ustawowy limit w kadencjach 2006 - 2014, wezwania do zwrotu nienależnych świadczeń. Pismem z dnia 17 marca 2015 r. Wójt Gminy C. W. C. poinformował pozwaną W. W. o tym, że w latach 2006 r. - 2014 r. wypłacone zostało jej nienależne świadczenie w łącznej wysokości 1.980,55 zł z tytułu diet. Wójt Gminy C. wezwał jednocześnie pozwaną do dobrowolnego zwrotu nienależnie pobranego świadczenia do dnia 30 kwietnia 2015 r., jak również poinformował o możliwości wystąpienia z wnioskiem o umorzenie zobowiązania bądź udzielenie ulgi w spłacie tej należności. Pismo nie zostało podjęte przez pozwaną w terminie, w związku z czym zostało zwrócone do nadawcy. […] O nadpłacie diet pozwana dowiedziała się po raz pierwszy w 2015 r. z lokalnych mediów. Pozwana zwróciła się pismem z dnia 30 kwietnia 2015 r. do Wójta Gminy C., wskazując, że do dnia dzisiejszego nie zostały przedstawione jej ostateczne wyliczenia organu nadzorującego. Powódka zobowiązała się do zwrotu nienależnie pobranej diety, po przedstawieniu ostatecznego rozliczenia. […] Po upływie terminu wyznaczonego na zwrot nienależnie pobranej diety, skierowano do pozwanej ostateczne przedsądowe wezwanie do zapłaty. Ponadto w piśmie z dnia 8 maja 2015 r. powódka poinformowała pozwaną, że na żądaną kwotę 1980,55 zł składają się należności z tytułu diet wypłaconych w: styczniu 2011 r. - 61,15 zł; maju 2011 r. - 407,65 zł; czerwcu 2011 r. - 61,15 zł; czerwcu 2012 r. - 175,15 zł; wrześniu 2012 r. - 925,15 zł; październiku 2012 zł - 175,15 zł; grudniu 2013 r. - 175,15 zł […] W dokumencie z dnia 15 września 2015r., zatytułowanym „Zestawienie diet wypłaconych ponad ustawowy limit w okresie 2006 i 2010-2014 dla radnego W. W.”, podpisanym przez Wójta Gminy C. W. C., wskazano wypłacona ponad ustawowy limit dieta z tytułu pełnienia funkcji radnego wynosi łącznie 1.145,05 zł i obejmuje należności za okres: stycznia 2011 r. - 61,15 zł; maj 2011 r. - 407,65 zł; czerwiec 2011 r. - 61,15 zł; październik 2011 r. - 89,65 zł; kwiecień 2012 r. - 175,15 zł; październik 2012 zł - 175,15 zł; grudzień 2013 r. - 175,15 zł. […] W piśmie z dnia 15 września 2015 r., adresowanym do pozwanej, powódka wskazała, że po ponownym przeliczeniu diet wypłaconych w kadencjach 2006 - 2014 r., ustalono, iż kwota diety wypłaconej pozwanej ponad ustawowy limit wynosiła 1.145,05 zł. Jednocześnie powódka wezwała pozwaną do zwrotu ww. świadczenia w terminie 14 dni od dnia otrzymania pisma. Powyższe pismo zostało doręczone pozwanej w dniu 12 października 2015r. […] W piśmie z dnia 15 października 2015 r. adresowanym do Wójta Gminy C. oraz Przewodniczącej Rady Gminy C., grupa radnych Gminy C. kadencji 2006 - 2014, w tym również pozwana W. W., zakwestionowała obowiązek zwrotu nadpłaconych diet. Niezależnie od powyższego, radni wyrazili chęć zwrotu nadpłaconych diet, w całości. W odpowiedzi na stanowisko niektórych radnych Wójt Gminy C., w piśmie z dnia 13 listopada 2015 r., wyraził ubolewanie z powodu nieuregulowania przez radnych, którym wypłacone zostały zawyżone diety, nienależnie pobranego świadczenia, pomimo, iż taka deklaracja została przez nich złożona w piśmie z dnia 15 października 2015r. […] W przypadku innych radnych, podobnie jak w przypadku pozwanej zdarzały się sytuacje wskazywania przez powódkę różnych kwot podlegających zwrotowi świadczeń wypłaconych ponad ustawowy limit, co było konsekwencją błędu pracownika powódki. […] W. W. ma 58 lat, z zawodu jest kucharzem - garmażerem, zamieszkuje wraz z córką. W kadencji 2010 - 2014 W. W. otrzymywała diety zarówno z tytułu pełnienia funkcji radnego gminy, jak i osobno, z tytułu sprawowania funkcji sołtysa K.. Otrzymywane diety nie były przeznaczane przez pozwaną na pokrycie zobowiązań lub inwestowane w majątek. Środki otrzymywane z tytułu diet pozwana przeznaczała przede wszystkim na działalność społecznikowską - zakup wyposażenia świetlicy wiejskiej, opłacenie rachunków za telefony wykonywane w związku z pełnionymi funkcjami społecznymi, zakup materiałów eksploatacyjnych, organizację festynów wiejskich.”

Powołując się na taki stan faktyczny Sąd I instancji w pisemnym uzasadnieniu orzeczenia wskazał, że:

„Powództwo nie zostało udowodnione, co do wysokości i jako takie, nie zasługiwało na uwzględnienie. Rozstrzygnięcie istoty sporu pomiędzy stronami wymagało ustalenia czy powódka ma prawo domagać się od pozwanej kwoty 23.954,75 zł tytułem zwrotu nienależnie pobranych świadczeń z tytułu diet w oparciu o przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu, jak wywodziła powódka czy też żądanie to nie może zostać uwzględnione z uwagi na fakt, iż pozwana, nie mając świadomości wypłat ponad ustawowy limit, nie jest już obecnie wzbogacona, jak argumentowano w sprzeciwie od nakazu zapłaty. Ustalając stan faktyczny w sprawie, Sąd oparł się na złożonych przez strony dokumentach, w szczególności: uchwałach Rady Gminy C. nr (...) z dnia 14 grudnia 2010 r., nr (...) z dnia 28 lutego 2005 r., nr (...) z dnia 31 stycznia 2013 r., nr (...) z dnia 21 marca 2013r. i nr (...) z dnia 26 czerwca 2015r.; rozstrzygnięciu nadzorczym Wojewody (...) z dnia 8 marca 2013 r.; korespondencji przedprocesowej prowadzonej pomiędzy stronami; jak również zeznaniach świadków D. L., A. C., A. S., E. K., B. K., zeznaniach Wójta Gminy C. W. C. oraz zeznaniach powódki, wszystkim tym dowodom dając wiarę, wobec braku podstaw do ich odmiennej oceny. Zgodnie z dyspozycją art. 405 k.c. kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości. Na mocy art. 410 § 1 k.c. regulacja ta znajduje również zastosowanie do świadczenia nienależnego. Zgodnie zaś z dyspozycją art. 410 § 2 k.c., świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia. W przedmiotowej sprawie bezspornym było, że pozwana w okresie od 2010 - 2014 r., podobnie, jak inni radni Gminy C., otrzymywała diety naliczane w wysokości nieuwzgledniającej ustawowych limitów. Ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika jednoznacznie, że wysokość diet radnych w latach 2010 - 2014 naliczana była przez urzędników powódki w sposób nieprawidłowy, co wynikało z niestosowania regulacji zawartych w art. 25 ust. 6 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym oraz rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 26 lipca 2000 r. w sprawie maksymalnej wysokości diet przysługujących radnemu gminy, a obowiązujących od 1 sierpnia 2000 r. Wskazują na to zeznania wszystkich przesłuchanych w sprawie świadków oraz stron. O nieprawidłowościach w tym zakresie świadczy również rozstrzygnięcie nadzorcze Wojewody (...) z dnia 8 marca 2013 r. (k. 61-62). Błędna praktyka naliczania diet radnych wynikała z przyjętej przez pracowników urzędu metodologii rachunkowej opartej wyłącznie na analizie obowiązujących uchwał w sprawie wysokości diet radnych oraz listach obecności na sesjach i posiedzeniach w danym miesiącu, z pominięciem wskazanych powyżej przepisów. Na urzędnikach samorządowych niewątpliwie ciążył obowiązek uwzględnienia ustawowego limitu naliczanych diet, co wynika chociażby z przewidzianej w art. 7 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej zasady legalizmu, albowiem organy władzy publicznej, w tym również samorządowej, mają obowiązek działania na podstawie i w granicach prawa. W tym zakresie ustawodawca nie przewidział jakiegokolwiek ustępstwa, co powoduje, że pracownicy powódki, naliczający diety radnych, powinni uwzględniać zarówno regulacje prawa miejscowego w postaci stosowanych uchwał rady gminy, jak również przepisy aktów normatywnych o randze ustawowej i, wydanych na podstawie stosownej delegacji, przepisów wykonawczych do tych ustaw. Uchybienia pracowników służby finansowej powódki, doprowadziły w efekcie do tego, że w podczas kadencji samorządowej 2006 r. - 2010 r. oraz 2010 r. - 2014 r. w niektórych miesiącach, radni Rady Gminy C., otrzymywali świadczenia w zawyżonej wysokości. Tym samym świadczenie wypłacone pozwanej ponad prawny limit w kadencji 2010 - 2014 spełnia cechy świadczenia nienależnego, albowiem zostało ono zrealizowane pomimo, iż Urząd Gminy C. nie był do niego zobowiązany. Z uwagi na powyższe, w ocenie Sądu, bez znaczenia dla rozstrzygnięcia w sprawie pozostawały podnoszone przez pozwaną w sprzeciwie od nakazu zapłaty argumenty, zgodnie z którymi świadczeń wypłaconych radnym ponad ustawowe limity nie można uznać za świadczenie nienależne, skoro uchwały Rady Gminy, nie zostały przez samą powódkę wyeliminowane z obrotu prawnego. W tym stanie rzeczy rozstrzygnięcia wymagała kwestia czy pozwana zobowiązana jest względem powódki do zwrotu pobranego świadczenia nienależnego. Zgodnie bowiem z przepisami art. 405 i nast. k.c. obowiązek zwrotu korzyści uzyskanej kosztem innej osoby nie jest bezwarunkowy. Art. 409 w powiązaniu z art. 405 i 406 ustanawia bowiem zasadę aktualności wzbogacenia, która ma podstawowe znaczenie dla omawianej instytucji. Istotą tej zasady jest określenie granic obowiązku zwrotu wzbogacenia, a mianowicie obowiązek ten obejmuje uzyskaną kosztem drugiego korzyść w takim stanie, w jakim się ona aktualnie znajduje (ewentualnie obowiązek zwrotu jej wartości albo wydania jej surogatów). W tym punkcie roszczenie restytucyjne ulega znacznemu osłabieniu, gdyż w razie zupełnej utraty korzyści zubożony nie będzie mógł tego roszczenia skutecznie realizować. Jednocześnie zasada aktualności wzbogacenia doznaje istotnego wyjątku, który jest przewidziany w art. 409 k.c., zgodnie z dyspozycją którego obowiązek wydania korzyści lub zwrotu jej wartości wygasa, jeżeli ten, kto korzyść uzyskał, zużył ją lub utracił w taki sposób, że nie jest już wzbogacony, chyba że wyzbywając się korzyści lub zużywając ją powinien był liczyć się z obowiązkiem zwrotu. Pozwana, wnosząc w sprzeciwie od nakazu zapłaty o oddalenie powództwa, podkreślała, iż pobierając diety naliczane przez pracowników Urzędu Gminy C. działała w zaufaniu do służb księgowych, a ponadto na bieżąco wydatkowała je na potrzeby swojej rodziny oraz działalność społecznikowską, w związku z czym obecnie nie jest już wzbogacona, a wydatkując pozyskane środki - nie powinna była liczyć się z obowiązkiem ich zwrotu. Powódka natomiast, argumentując przeciwnie, podkreślała, że pozwana pełniła funkcje w Radzie, co nakłada na nią obowiązek znajomości przepisów prawa. Powódka podkreślała również, że pozwana winna sprawować swoje obowiązki godnie, rzetelnie i uczciwie, mając na względzie dobro gminy oraz jej mieszkańców. Oceniając powyższe Sąd doszedł do przekonania, że w przedmiotowej sprawie pozwana wykazała, by na dzień orzekania zużyła lub utraciła uzyskane korzyści w sposób eliminujący wzbogacenie, a co za tym idzie - należy uznać, że nastąpiło wygaśnięcie zobowiązania z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia. Jak wynika z zeznań świadka B. K. oraz zeznań pozwanej, którym Sąd w całości dał wiarę, otrzymywane diety nie były przeznaczane przez pozwaną na pokrycie zobowiązań lub inwestowane w majątek. Otrzymywane wynagrodzenie pozwana przeznaczała na działalność społecznikowską takie jak - zakup wyposażenia świetlicy wiejskiej, opłacenie rachunków za telefony wykonywane w związku z pełnionymi funkcjami społecznymi, zakup materiałów eksploatacyjnych, organizację festynów wiejskich. Niewątpliwie wysokość zużytych korzyści przewyższała należność dochodzoną przez stronę powodową w pozwie. Z zeznań świadka, B. K. wynika, że pozwana przeznaczała na działalność charytatywną nie mniej niż 600,00 złotych rocznie. Skoro więc pozwana, jak wskazała w niniejszej sprawie, środki uzyskane z tytułu diet wypłacanych ponad ustawowy limit przeznaczała na ww. cele, należy uznać, że w rozumieniu powyższego przepisu nie pozostaje ona wzbogacona. W ocenie Sądu pozwana, w momencie wyzbywania się korzyści, nie mogła liczyć się z obowiązkiem jej zwrotu. Należy podkreślić, że pozwana działała w zaufaniu do organów administracji samorządowej, w której szeregach powinni pracować wykwalifikowani urzędnicy. Pozwana mogła domniemywać, że należność wypłacana jej przez służby finansowe samorządu była naliczona w odpowiedniej wysokości w sposób zgodny z obowiązującymi przepisami. Niewątpliwie pozwana, jako radna gminy, powinna znać, choć powierzchownie, regulację normatywne określające sposób funkcjonowania samorządu gminnego, nie mnie jednak, trudno jej wymagać od niej znajomości kompleksowych zagadnień natury kadrowej oraz finansowej, bowiem obowiązek ten ciążył na pracownikach powódki. Niezależnie od powyższego, gdyby nawet uznać, że na pozwanej ciąży obowiązek zwrotu uzyskanego świadczenia, rozważenia wymagała także wysokość dochodzonego pozwem roszczenia. Niewątpliwie bowiem ciężar dowodu co do wysokości kwoty bezpodstawnego wzbogacenia spoczywał na powódce jako stronie, która wywodzi z tego skutki prawne. Powódka wniosła w niniejszej sprawie o zasądzenie na swoją rzecz kwoty 1.145,05 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 30 kwietnia 2015 r. uzasadniając, że kwota ta stanowi sumę diet wypłaconych pozwanej ponad ustawowy limit w okresie od 2010 do 2014 r. Na dowód powyższego powódka załączyła do pozwu sporządzone przez swego pracownika zestawienie diet wypłaconych ponad ustawowy limit (k. 14), z treści którego wynika, że w styczniu 2011 r.; maju 2011 r.; czerwcu 2011 r.; październik 2011 r.; kwietniu 2012 r.; październiku 2012 zł; grudniu 2013 r., doszło do wypłat z przekroczeniem limitu. W sprzeciwie od nakazu zapłaty pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości, w tym również o zobowiązanie pozwanej do przedłożenia dokumentów na podstawie których dokonano wyliczeń, dokumentów potwierdzających dokonanie płatności za pełnioną funkcję oraz potwierdzających obecności na posiedzeniach, a następnie przeprowadzenia z nich dowodu na okoliczność podstaw i sposobu wyliczenia wynagrodzenia oraz jego zgodności z uchwałami Rady Gminy (k. 42 odwrót). W takiej sytuacji rzeczą powódki było przedstawienie materiału dowodowego pozwalającego na weryfikację kwoty dochodzonej pozwem. Takie dokumenty nie zostały jednak przez powódkę złożone. Powyższe uniemożliwiło weryfikację kwoty dochodzonej pozwem w odniesieniu do limitów ustawowych, co było konieczne po pierwsze z uwagi na stanowisko pozwanej, po drugie - z uwagi na bezsporny fakt wprowadzania przez samą powódkę poprawek do wyliczeń. Zgodnie bowiem z pierwszym pismem skierowanym do pozwanej wezwano ją do zapłaty na rzecz powódki 1.980,55 zł (k. 15). W przypadku pozwanej różnica w żądanych kwotach nie była znaczna, nie mniej jednak wadliwości w wyliczeniach dotyczyły także innych radnych, co potwierdzają zeznania świadków D. L., A. C. oraz A. S. (k. 79 protokół elektroniczny). Sąd orzekający dysponuje oczywiście uprawnieniem przewidzianym w art. 232 zd. 2 k.p.c. (które w niniejszej sprawie oznaczałoby zobowiązanie powódki do przedłożenia dowodów w postaci określonych dokumentów) nie mniej jednak, w swojej ocenie, winien korzystać z niego jedynie wyjątkowo. Zawsze bowiem postanawiając o przeprowadzeniu dowodu z urzędu w efekcie Sąd działa na korzyść jednej ze stron, a kosztem drugiej z nich, co może prowadzić do naruszenia zasady równości procesowej i podważa istotny element zaufania do sądu, którym jest zachowanie zewnętrznych znamion niezawisłości i bezstronności. Oczywiście w sytuacji gdy występująca w procesie strona jest nieporadna, nie posiada wiedzy prawniczej i nie jest reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika, sąd powinien pomóc w należytym ustaleniu stanu faktycznego. Takie stanowisko jest ugruntowane w szczególności w odniesieniu do dowodu jakim jest opinia biegłego. Innymi słowy jeżeli fakt istotny dla rozstrzygnięcia sprawy wymaga wiadomości specjalnych, a te zapewnia wyłącznie opinia biegłego, sąd nie może uchylić się od obowiązku przeprowadzenia takiego dowodu. W braku wniosku pochodzącego od strony, dowód taki Sąd powinien był przeprowadzić z urzędu. Przyjąć bowiem należy, że wyjątkowość przypadku rozumieniu art. 232 zdanie drugie k.p.c. wyraża się właśnie w tym, że dany fakt mający zasadnicze znaczenie można ustalić wyłącznie za pomocą dowodu z opinii biegłego. W przedmiotowej sprawie, w ocenie Sądu, brak było podstaw do podejmowania czynności z urzędu, gdyż nie przemawiały za tym ani okoliczności sprawy ani sytuacja stron. Obie strony w procesie reprezentowane były przez profesjonalnych pełnomocników, a jednocześnie sytuacja prawna jaka powstała pomiędzy nimi była skutkiem działania, w głównej mierze, nie pozwanej lecz właśnie powódki. Jednocześnie wykazanie okoliczności mających znaczenie dla rozstrzygnięcia nie wymagało wiadomości specjalnych, lecz, w pierwszym rzędzie, przedstawienia dokumentacji, w posiadaniu której powódka była od początku postępowania. Za stanowiskiem powyższym, w ocenie Sądu, przemawia również fakt, że uprawnienie Sądu do przejmowania inicjatywy dowodowej winno być ograniczone do takich sytuacji, w którym ma to przeciwdziałać oczywiście niesprawiedliwemu rozstrzygnięciu. W przedmiotowej sprawie możliwa jest natomiast również odmienna ocena sytuacji prawnej i uznanie, że powódka nie ma prawa domagać się od pozwanej zwrotu nienależnie wypłaconego świadczenia w oparciu o art. 411 pkt 1) k.c. Jak bowiem wskazał Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wydanego w oparciu o bardzo zbliżony stan faktyczny wyroku z dnia 3 lutego 2005 r. II CK 388/04, Lex nr 1110940: […] Reasumując w przedmiotowej sprawie Sąd doszedł do przekonania, że nie ma racji pozwana twierdząc, że skoro wypłaty były dokonywane na podstawie uchwał Rady Gminy, które nie zostały zakwestionowane (wyeliminowane z obrotu prawnego) to wypłacone jej świadczenie było świadczeniem należnym. Oprócz przepisów prawa miejscowego obie strony procesu obowiązywały bowiem również normy prawa powszechnego. Nie mniej jednak z uwagi na zużycie korzyści przez pozwaną w sposób nie powodujący jej wzbogacania, jak również niewykazanie bez wątpliwości wysokości kwoty świadczenia nienależnego wypłaconego na rzecz powódki, powództwo podlegało oddaleniu jako nieudowodnione. Sąd jednocześnie oddalił zawarty w sprzeciwie od nakazu zapłaty wniosek o przeprowadzenie dowodu z przesłuchania świadków J. J., A. A., M. B., P. Z. na okoliczność m. in. rodzaju i charakteru wykonywanych przez pozwaną czynności oraz ekwiwalentności otrzymywanego wynagrodzenia. Zasadniczo wysokość diety należnej radnym nie jest uznaniowa, ani tez nie stanowi przedmiotu negocjacji. Wysokość diety radnego jest limitowana ustawowo, a wobec powyższego kwestia jej ekwiwalentności do ilości i jakości wykonywanych przez radnego czynności, nie ma żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Na marginesie Sąd zwraca uwagę na fakt, że w sprawie nie mógł znaleźć zastosowania również art. 322 k.p.c. W ocenie Sądu bowiem instytucja przewidziana we wskazanym przepisie nie może prowadzić do zwolnienia stron z obowiązku gromadzenia materiału procesowego i dowodzenia faktów, w związku z czym powinna być stosowana dopiero po wyczerpaniu wszelkich środków dowodowych. Sąd oddalił w sprawie zawarty w pozwie wniosek o przeprowadzenie dowodu z przesłuchania świadków P. F., P. G., S. J. i J. M. na okoliczność uznania przez nich roszczenia i dokonania zwrotu nienależnie pobranego świadczenia oraz ich pobudek. Okoliczności powyższe, jako niedotyczące pozwanej, w opinii Sądu, nie miałyby wpływu na rozstrzygnięcie, a prowadzenie przesłuchań niewątpliwie przedłużyłoby postępowanie w sprawie. W ocenie Sądu wyłączną podstawą rozstrzygnięcia w przedmiotowej sprawie nie mógł być również przepis art. 5 k.c., który, ze swej istoty, ma charakter obronny. Oceniając rzecz z punktu widzenia zasad współżycia społecznego a zatem zasad moralności i etyki, w opinii Sądu, obie strony procesu winny wykazać postawę bardziej koncyliacyjną, zaś pozwana rozważyć dokonanie zwrotu nienależnie pobranego świadczenia, w całości lub w części, mając na względzie dobro gminy oraz zaufanie, jakim obdarzyli ją wyborcy. W ocenie Sądu, w oparciu o zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, brak jest jednak możliwości nałożenia na pozwaną przymusowego obowiązku w tym zakresie. Sąd nie podziela jednocześnie stanowiska pozwanej, zgodnie z którym termin przedawnienia roszczenia powódki wynosi 3 lata. W opinii Sądu roszczenia z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia, co do zasady, przedawniają się w terminie 10-letnim, również w tym przypadkach, w których świadczenie, które okazało się być nienależne, spełniane było jako okresowe. Wobec ustaleń stanu faktycznego okoliczność ta nie ma jednak znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. […].”

Wyrok z dnia 13 września 2016 r. zaskarżyła apelacją strona powodowa w całości, zarzucając naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na treść orzeczenia, a w szczególności:

1) naruszenie art. 233 k.p.c. poprzez brak dokonania przez Sąd własnej oceny wiarygodności i mocy zgromadzonego materiału dowodowego, na podstawie wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, z powodu powielenia uzasadnienia wyroku ze sprawy I C 7/16, prowadzonej w Sądzie Rejonowym w Oławie przez innego sędziego, co świadczy – zdaniem skarżącego - o braku obiektywizmu i niezależnego rozpatrzenia sprawy oraz wzbudza zasadnicze wątpliwości co do rozpatrzenia sprawy co do meritum;

2) naruszenie art. 233 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej oceny materiału dowodowego i uznanie, że pozwana nie pozostaje we wzbogaceniu na dzień orzekania, gdyż czyniła wydatki na działalność społecznikowską na rzecz sołectwa K. z nienależnie wypłaconej diety radnego, co stoi w sprzeczności z faktem, że pozwana otrzymywała również diety z tytułu sprawowania funkcji sołtysa, a Sąd nie wyjaśnił wątpliwości, dotyczących źródeł pokrycia w/w wydatków i dowolnie przyjął, że pochodzą one z nadpłaconych diet radnego;

3) naruszenie art. 25 ust. 4 ustawy o samorządzie gminnym poprzez przyjęcie, że pozwana mogła w sposób swobodny dysponować środkami otrzymanymi z tytułu pełnienia funkcji radnego, w sytuacji gdy dieta, zgodnie z zamiarem ustawodawcy, ma za zadanie kompensować utracone w związku ze sprawowaniem powierzonych funkcji, zarobki i poniesione jednocześnie w związku ze sprawowanym mandatem koszty;

4) naruszenie art. 233 k.p.c. poprzez przyjęcie, że pozwana nie posiada środków na zwrot nienależnie pobranej diety, w sytuacji gdy strona powodowa wykazała, że w czerwcu 2016 r. zwróciła pozwanej kwotę 1 200 zł wskutek cofnięcia przez nią wcześniej dokonanej darowizny na potrzeby gminy;

5) naruszenie art. 233 k.p.c. poprzez przekroczenie zasad swobodnej oceny dowodów i przyjęcie, wbrew zgromadzonym dowodom, że strona powodowa nie wykazała wysokości roszczenia;

6) naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak rozważenia całokształtu materiału dowodowego w sprawie oraz dokonanie dowolnej, a nie swobodnej, oceny dowodów, poprzez brak wyjaśnienia, w jakim zakresie pozwana kwestionuje powództwo, czy w zakresie metody wyliczenia nienależnie pobranych kwot diet radnego, czy też otrzymanej od strony powodowej kwoty wypłaty, co doprowadziło do uznania, że pozwana kwestionuje wysokość roszczenia;

7) naruszenie art. 229 k.p.c. poprzez pominięcie twierdzeń pozwanej, w których pozwana nie kwestionuje wysokości roszczenia, a co doprowadziło do oddalenia powództwa z powodu braku wystarczających dowodów na okoliczność wysokości roszczenia. W dalszej kolejności strona powodowa zarzuciła także naruszenie przepisów prawa materialnego, a to art. 5 k.c., poprzez wydanie wyroku rażąco sprzecznego z zasadami współżycia społecznego, w sytuacji zawłaszczenia przez pozwaną publicznych pieniędzy, których jako radna Rady Gminy C., pełniąca do chwili obecnej stanowisko członka Komisji Rewizyjnej, ma obowiązek – co ślubowała - pilnować i dbać o dobro gminy i jej mieszkańców.

Wskazując na powyższe strona powodowa, działając przez pełnomocnika w osobie adwokata, wniosła o zmianę zaskarżonego orzeczenia przez zasądzenie od pozwanej na rzecz strony powodowej dochodzonej kwoty z ustawowymi odsetkami i kosztami postępowania, ewentualnie o jego uchylenie w całości i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania.

W odpowiedzi na apelację pozwana wniosła o jej oddalenie oraz o zasądzenie od strony powodowej na rzecz pozwanej kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Apelacja strony powodowej zasługiwała na uwzględnienie.

Sąd Okręgowy w pełni podziela stanowisko wyrażone przez Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 7 października 2015 r. w sprawie II PK 253/14, zgodnie z którym powielenie uzasadnienia innego wyroku, zwłaszcza w sytuacji, gdy dotyczy on sprawy analogicznej pod względem faktycznym i prawnym, a sąd orzekający podziela stanowisko zajęte przez sąd orzekający w tej innej sprawie, nie narusza przepisów postępowania (art. 328 § 2 k.p.c.). Nie ma bowiem - jak podano - „potrzeby odmiennego formułowania uzasadnienia, skoro sąd w pełni zgadza się z już istniejącym rozstrzygnięciem w analogicznej sprawie i jego motywami”. W takim jednak wypadku sąd orzekający winien wyraźnie wskazać tę sprawę i podać, że rozstrzyga analogiczną sprawę podzielając przedstawione tam stanowisko (zob. szerzej uzasadnienie powołanego wyżej orzeczenia). Również samo pominięcie odwołania się do innego orzeczenia bądź uzasadnienia samo przez się nie stanowi jeszcze o naruszeniu przepisów postępowania i nie przekłada się wprost na prawidłowość samego orzeczenia.

W analizowanej sprawie uzasadnienie zaskarżonego wyroku Sądu Rejonowego w Oławie jest zasadniczo powieleniem uzasadnienia z innej sprawy prowadzonej przed tym samym Sądem, ale w innym składzie, a to ze sprawy I C 7/16. Dotyczy to nie tylko formy, ale i treści, w tym zasadniczo rozważań i niektórych elementów stanu faktycznego. Także wskazana na wstępie rozważań Sądu pierwszej instancji kwota, mająca przedstawiać wartość przedmiotu sporu (23 954,75 zł zamiast 1 145,05 zł), nie dotyczy sprawy będącej przedmiotem rozpoznania i właśnie z uwagi na kontekst, nie można tego uznać tylko za oczywistą omyłkę pisarską.

Zgodnie z art. 328 § 2 k.p.c. uzasadnienie wyroku powinno zawierać wskazanie podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, a mianowicie: ustalenie faktów, które sąd uznał za udowodnione, dowodów, na których się oparł, i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej, oraz wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa.

W niniejszej sprawie stopień i zakres powielenia uzasadnienia zaskarżonego wyroku z innej sprawy jest taki, że nie można na jego podstawie stwierdzić, czy Sąd Rejonowy dokonał własnej oceny wiarygodności i mocy zgromadzonego materiału dowodowego, na podstawie rozważenia materiału dowodowego zgromadzonego w tej konkretnej sprawie, a czego uzasadnienie ma być wyrazem. To z kolei uniemożliwia Sądowi Okręgowemu merytoryczną ocenę zasadności podniesionych zarzutów apelacyjnych odnoszonych do konkretnych okoliczności faktycznych, konkretnych twierdzeń i konkretnych wniosków.

Wskazane uchybienie, którym dotknięte jest uzasadnienie zaskarżonego wyroku, skutkuje uznaniem, że sprawa nie została rozpoznana co do istoty, a to wymaga ponownego ustalenia i rozważenia przez Sąd okoliczności faktycznych sprawy, po czym dania temu wyrazu w prawidłowo sporządzonym, zindywidualizowanym, uzasadnieniu.

Z powyższych względów zaskarżony wyrok podlegał, na podstawie art. 386 § 4 k.p.c., uchyleniu, a sprawa przekazaniu do ponownego rozpoznania.

SSR del. Katarzyna Tybur SSO Beata Stachowiak SSO Agnieszka Hreczańska - Cholewa