Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 363/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 października 2017 roku

  Sąd Okręgowy w Lublinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący Sędzia Sądu Okręgowego Ewa Łuchtaj

Sędziowie: Sędzia Sądu Okręgowego Elżbieta Żak

Sędzia Sądu Okręgowego Andrzej Mikołajewski (spr.)

Protokolant: st. sekretarz sądowy Anna Katarzyna Jaworska

po rozpoznaniu w dniu 5 października 2017 roku w Lublinie na rozprawie

sprawy z powództwa M. R.

przeciwko Towarzystwu (...) z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego Lublin-Zachód w Lublinie z dnia 3 stycznia 2017 roku, sygn. akt II C 31/16

I.  zmienia częściowo zaskarżony wyrok w punkcie 1. w ten sposób, że:

a)  oddala żądanie odsetek ustawowych od kwoty 2 350 zł (dwa tysiące trzysta pięćdziesiąt złotych) za dzień 16 lipca 2015 roku,

b)  oddala żądanie odsetek ustawowych od kwoty 2 214 zł (dwa tysiące dwieście czternaście złotych) za okres od dnia 6 września 2015 roku do dnia 9 września 2015 roku,

c)  oddala żądanie odsetek ustawowych za opóźnienie od kwoty 400 zł (czterysta złotych) za okres od dnia 20 stycznia 2016 roku do dnia 27 stycznia 2016 roku;

II.  oddala apelację w pozostałej części;

III.  zasądza od Towarzystwa (...) z siedzibą w W. na rzecz M. R. kwotę 450 zł (czterysta pięćdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego;

IV.  nakazuje sprostować oczywiste omyłki w punktach 1. i 3. zaskarżonego wyroku w ten sposób, że dwukrotnie w miejsce słowa (...) nakazuje wpisać (...).

Elżbieta Żak Ewa Łuchtaj Andrzej Mikołajewski

Sygn. akt II Ca 363/17

UZASADNIENIE

Powód M. R. wniósł o zasądzenie na jego rzecz od Towarzystwa (...) w W. kwoty 5 024 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie: od kwoty 2 350 zł od dnia 16 lipca 2015 roku do dnia zapłaty, od kwoty 460 zł od dnia doręczenia odpisu pozwu pozwanemu do dnia zapłaty, od kwoty 2 214 zł od dnia 6 września 2015 roku do dnia zapłaty.

Powód dochodził roszczeń od ubezpieczyciela z tytułu OC sprawcy szkody, w tym kwoty 2 810 zł tytułem naprawienia szkody związanej ze szkodą całkowitą w pojeździe (obejmującej również koszt wyceny szkody przez prywatnego rzeczoznawcę i badanie zbieżności kół) oraz kosztów najmu pojazdu zastępczego w kwocie 2 214 zł (za okres od dnia 15 czerwca 2016 roku do dnia 15 lipca 2016 roku).

*

Wyrokiem z dnia 3 stycznia 2017 roku Sąd Rejonowy Lublin-Zachód w Lublinie:

1.  zasądził od pozwanego Towarzystwa (...) w W. na rzecz powoda M. R. kwotę 2 350 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 16 lipca 2015 roku do dnia zapłaty, kwotę 2 214 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 6 września 2015 roku do dnia zapłaty i kwotę 400 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 20 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty;

2.  oddalił powództwo w pozostałej części;

3.  zasądził od pozwanego Towarzystwa (...) w W. na rzecz powoda M. R. kwotę 3 497,17 zł tytułem zwrotu kosztów procesu;

4.  nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – kasy Sądu Rejonowego Lublin-Zachód w Lublinie kwotę 316,50 zł tytułem wydatków poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa.

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny.

W dniu 15 czerwca 2015 roku w L. doszło do kolizji drogowej, w której uszkodzony został samochód marki R. (...) o nr rej. (...), stanowiący współwłasność M. R. i K. R.. Posiadacz pojazdu mechanicznego marki A. odpowiadający za szkodę był objęty umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zawartą z Towarzystwem (...) w W..

K. R. przelała na M. R. wierzytelności wobec ubezpieczyciela z tytułu przedmiotowej szkody.

Bezpośrednio po zdarzeniu, w dniu 15 czerwca 2015 roku, M. R. dokonał zgłoszenia szkody pozwanemu.

Tego samego dnia M. R. zawarł z freecar Spółką z o. o. w P. umowę najmu pojazdu zastępczego marki O. (...). Kwota czynszu wynosiła 150 zł netto za dobę. Umowa została zawarta na okres od 15 czerwca 2015 roku do 21 lipca 2015 roku. Całkowity koszt najmu pojazdu zastępczego wyniósł 5 525 zł, który M. R. uiścił gotówką. W dniu odbioru kwoty przyznanego odszkodowania (21 lipca 2015 roku) M. R. zwrócił pojazd zastępczy. Informację o możliwość odbioru przyznanej kwoty otrzymał w dniu 15 lipca 2015 roku (możliwość odbioru środków istniała w okresie od 10 lipca 2015 roku do 21 lipca 2015 roku)1.

Towarzystwo (...) w W. w toku likwidacji szkody ustaliło, iż w wyniku zdarzenia doszło do szkody całkowitej i pismem z dnia 8 lipca 2015 roku przyznało M. R. kwotę 5 050 zł.

Nie zgadzając się z dokonaną przez ubezpieczyciela wyceną szkody oraz w związku z ustaleniem, że dodatkowo na skutek kolizji doszło do uszkodzenia osi tylnej zawieszenia, potwierdzonego badaniem geometrii kół, M. R. zlecił (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w L. sporządzenie prywatnej ekspertyzy celem wyliczenia wartości szkody w pojeździe R. (...) i została ona ustalona na kwotę 7 400 zł. W toku procesu wartość ta została potwierdzona opinią biegłego. Koszt tej ekspertyzy wyniósł 400 zł.

W zakresie najmu pojazdu zastępczego pozwany uznał szkodę częściowo i wypłacił powodowi odszkodowanie w kwocie 3 321 zł.

Sąd Rejonowy wskazał, na podstawie jakich dowodów ustalił powyższy stan faktyczny.

Dokonując oceny prawnej ustalonego stanu faktycznego Sąd Rejonowy przywołał art. 35 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. z 2016 roku, poz. 2060) i wskazał, że pozwany nie kwestionował zasady swojej odpowiedzialności za zaistniałą szkodę.

Sąd Rejonowy ustalił wysokość szkody na podstawie wywołanej opinii biegłego, którą uznał za sporządzoną rzetelnie i fachowo.

Pozwany w zarzutach do opinii powoływał się na najwyższą ofertę na portalu „Autoonline” na zakup pozostałości pojazdu za kwotę 4 150 zł. Sąd Rejonowy nie uznał tej oferty za realną i rzeczywistą wartość pozostałości samochodu. Pojedyncza oferta zakupu pojazdu po cenie wyższej niż wyliczona przez biegłego nie stanowi jego realnej wartości. Możliwe jest bowiem zaproponowanie za pojazd ceny wyższej niż faktyczna jego wartość, co leży w gestii kupującego. Nadto zaprezentowana przez pozwanego propozycja zakupu stanowi jedynie ofertę, została zgłoszona bez wcześniejszych oględzin przedmiotowego pojazdu i nie daje gwarancji sprzedaży po takiej właśnie cenie (oferty zakupu tych pozostałości na portalu wahały się od 1 350 zł do 4 150 zł).

Zdaniem Sądu Rejonowego na aprobatę nie zasługuje również argument, iż powód powinien skorzystać z oferty sprzedaży pojazdu zaproponowanej na portalu internetowym, tak aby zminimalizować szkodę. Powód nie ma obowiązku zbycia pozostałości pojazdu. To, jak wykorzysta pozostałości samochodu, zależy wyłącznie od niego i nie może wpływać na wysokość szkody. Niemniej jednak, powód składając zeznania w charakterze strony wskazał, że podjął nieudaną próbę kontaktu z podmiotem wskazanym przez ubezpieczyciela celem zbycia pozostałości samochodu.

Z tych względów Sąd Rejonowy uznał za zasadne roszczenie powoda o zapłatę kwoty 2 350 zł tytułem pozostałej części odszkodowania w związku z uszkodzeniem pojazdu.

Na podstawie art. 481 § 1 i § 2 k.c. Sąd Rejonowy uwzględnił żądanie odsetek ustawowych za opóźnienie. Zgodnie z art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie.

Zgodnie z art. 361 § 2 k.c. naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono. Powód w celu dokonania prawidłowej wyceny szkody zlecił wykonanie prywatnej opinii rzeczoznawcy i poniósł z tego tytułu wydatek w kwocie 400 zł. Szkoda ta pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym z działaniem sprawcy. Powód zmuszony był podjąć działania zmierzające do wykazania prawidłowej wysokości należnego mu odszkodowania i w tym celu zlecił wycenę pozostałości pojazdu fachowemu podmiotowi.

Na podstawie art. 481 § 1 k.c. Sąd Rejonowy zasądził odsetki ustawowe od tej kwoty od dnia doręczenia pozwanemu odpisu pozwu.

Sąd Rejonowy uznał również za zasadne roszczenie dotyczące kosztów najmu pojazdu zastępczego. Powód nie dysponował innym pojazdem, którym mógłby się poruszać, samochód zaś był mu niezbędny w czynnościach życia codziennego.

Powód domagał się kwoty odpowiadającej czynszowi najmu za 30 dni, tj. za okres od 15 czerwca 2016 roku do 15 lipca 2015 roku, kiedy to dowiedział się o możliwości odbioru odszkodowania. Pozwany uznał najem pojazdu za zasadny za okres 25 dni, tj. do 10 lipca 2015 roku, kiedy to powód mógł odebrać odszkodowanie za uszkodzony pojazd. Ubezpieczyciel nie wykazał jednak, że już w dniu 10 lipca 2015 roku pozwany dowiedział się o takiej możliwości. Zgodnie z art. 6 k.c. ciężar dowodu spoczywa na osobie, która z danego faktu wywodzi skutki prawne. Nie jest zasadny zaś argument, iż to powód dopuścił się zaniedbania nie podając swojego numeru rachunku bankowego i dlatego przekazanie odszkodowania musiało nastąpić w placówce banku. Powód nie miał bowiem obowiązku podawania numeru rachunku bankowego i miał swobodę w zakresie wyboru formy płatności.

W ocenie Sądu Rejonowego powód należycie wykazał też stawkę czynszu najmu. Wybór podmiotu, od którego poszkodowany wynajmie samochód, należy do niego. Nie musi być to podmiot, z którym ubezpieczyciel stale współpracuje. Trudno zgodzić się z pozwanym, że kwota czynszu najmu była zawyżona. Pozwany nie przedstawił na to żadnego dowodu, powołał się jedynie na wysokość stawki czynszu najmu proponowaną przez inny podmiot. Nie wskazał natomiast, dlaczego umowa ta byłaby dogodniejsza dla M. R.. Nadto zauważyć należy, że do zawarcia umowy najmu przez powoda doszło, zanim ubezpieczyciel zaproponował mu innego wynajmującego, o niższej stawce czynszu. Nie uzasadniało to wypowiedzenia przez powoda zawartej przez niego już umowy najmu. Z tego względu Sąd Rejonowy uwzględnił żądanie zapłaty kwoty 2 214 zł z tego tytułu (zapłacony przez powoda czynsz najmu w kwocie 5 535 zł – kwota wypłacona dotychczas przez pozwanego 3 321 zł).

Powód zgłosił żądanie odszkodowania z tytułu najmu pojazdu zastępczego w dniu 6 sierpnia 2015 roku, toteż na podstawie art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych i art. 481 § 1 k.c. Sąd Rejonowy zasądził odsetki ustawowe za opóźnienie od tej kwoty od dnia 6 września 2015 roku.

Sąd Rejonowy oddalił żądanie zapłaty kwoty 60 zł z tytułu przeprowadzonego badania zbieżności kół, gdyż koszt ten poniosła, zgodnie z fakturą, G. R. a nie powód.

Rozstrzygnięcie o kosztach procesu Sąd Rejonowy uzasadnił art. 100 k.p.c., stosunkowo rozliczając koszty procesu poniesione przez strony. Na koszty procesu po stronie powoda złożyły się: 2 400 zł wynagrodzenia pełnomocnika (§ 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie, Dz. U. z 2015 roku, poz. 1800, w zw. z § 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 roku zmieniającego rozporządzenie w sprawie opłat za czynności adwokackie, Dz. U. z 2016 roku, poz. 1668), 17 zł opłaty skarbowej od pełnomocnictwa, 252 zł opłaty sądowej od pozwu, 900 zł wydanej zaliczki na opinię biegłego. Na koszty procesu strony pozwanej złożyły się: 2 400 zł wynagrodzenia pełnomocnika (§ 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych, Dz. U. z 2015 roku, poz. 1804, w zw. z § 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 roku zmieniającego rozporządzenie w sprawie opłat za czynności radców prawnych, Dz. U. z 2016 roku, poz. 1667) i 17 zł opłaty skarbowej od pełnomocnictwa. Pozwany przegrał sprawę w 98,80 % i powinien ponieść taką część sumy kosztów procesu.

Na podstawie art. 83 ust. 2 w zw. z art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2016 roku, poz. 623, ze zm.) w zw. z art. 100 k.p.c., przyjmując, że powód uległ jedynie co do niewielkiej części roszczenia, Sąd Rejonowy nakazał ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego Lublin-Zachód w Lublinie kwotę 316,50 zł tytułem wydatków tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa.

*

Apelację od tego wyroku wniósł pozwany Towarzystwo (...) w W., wskazując, iż zaskarża wyrok w punkcie 1. ponad zasądzoną kwotę 1 500 zł oraz w punktach 3. i 4.

Pozwany zarzucił zaskarżonemu wyrokowi:

1.  naruszenie prawa materialnego:

a)  art. 362 k.c. w zw. z art. 354 k.c. w zw. z art. 826 § 1 k.c. poprzez niezastosowanie i zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda świadczenia pieniężnego przekraczającego wysokość szkody w zakresie odszkodowania za uszkodzony pojazd z pominięciem okoliczności przyczynienia się powoda do zwiększenia jej wartości,

b)  art. 362 k.c. w zw. z art. 826 § 1 k.c. poprzez niezastosowanie i zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda świadczenia pieniężnego przekraczającego wysokość szkody w zakresie zwrotu kosztów najmu pojazdu zastępczego z pominięciem okoliczności przyczynienia się powoda do zwiększenia szkody,

c)  art. 361 § 1 k.c. w zw. z art. 824 1 k.c. przez błędne zastosowanie i zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda świadczenia pieniężnego przekraczającego wysokość uzasadnionego odszkodowania i nie pozostającego w adekwatnym związku przyczynowym ze szkodą, tj. zwrotu kosztu prywatnej ekspertyzy rzeczoznawcy z zakresu wycen szkód komunikacyjnych,

2.  naruszenie prawa procesowego, tj. art. 233 k.p.c., poprzez nielogiczną i sprzeczną z doświadczeniem życiowym ocenę materiału dowodowego polegającą na przyjęciu, iż pozwany nie wykazał żadnej okoliczności, która miałaby uzasadniać wypowiedzenie przez powoda zawartej umowy najmu pojazdu zastępczego.

Pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w części, tj. w punkcie 1. poprzez oddalenie powództwa ponad kwotę 1 500 zł oraz w punktach 3. i 4. poprzez stosunkowe rozdzielenie kosztów procesu, a także o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania odwoławczego według norm prawem przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego jest zasadna w niewielkiej części i z innych względów niż w niej podniesione.

W pierwszej kolejności należy jednak wskazać, że z apelacji pozwanego wynika, że zaskarżył on orzeczenie Sądu pierwszej instancji w zakresie odsetek ustawowych za opóźnienie w całości, skoro w apelacji podał, iż zaskarża wyrok Sądu Rejonowego ponad kwotę 1 500 zł (należność główną).

Wprawdzie pozwany w tym zakresie nie postawił zarzutów dotyczących ustaleń faktycznych i naruszenia prawa materialnego, jednakże zgromadzony materiał dowodowy, na który powołuje się Sąd Rejonowy, nie pozwala podzielić następujących ustaleń:

a)  ustalenia, iż powód zgłosił szkodę pozwanemu jeszcze w dniu 15 czerwca 2015 roku, bowiem z akt szkody wynika, że szkoda została zgłoszona w dniu 16 czerwca 2015 roku (okładka akt szkody, potwierdzenie zgłoszenia szkody z dnia 18 czerwca 2015 roku w aktach szkody),

b)  ustalenia, że w dniu 6 sierpnia 2015 roku powód zgłosił pozwanemu roszczenie o odszkodowanie obejmujące koszty najmu pojazdu zastępczego, bowiem z akt szkody wynika, że w dniu 6 sierpnia 2015 roku zgłoszenie to zostało nadane pocztą, natomiast wpłynęło do ubezpieczyciela w dniu 10 sierpnia 2015 roku (zgłoszenie z kopertą w aktach szkody); brak jest podstaw do przyjęcia, że w tym zakresie decyduje data nadania pisma, a należy odwołać się do art. 61 k.c. (chodzi o datę, w której pismo dotarło do pozwanego w taki sposób, że mógł się zapoznać z jego treścią).

Powód nie udowodnił swoich twierdzeń co do dat zgłoszenia tych elementów szkody i nie ma żadnych podstaw, by zakwestionować wiarygodność wskazanych wyżej dokumentów.

W tym zakresie Sąd Okręgowy odpowiednio zmienia ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji. W pozostałym zakresie Sąd Rejonowy poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne i ocenił dowody zgodnie z dyspozycją art. 233 § 1 k.p.c.

Sąd Rejonowy dokonał również, za wyjątkiem częściowej oceny zasadności roszczenia o odsetki ustawowe za opóźnienie, prawidłowej oceny prawnej ustalonego stanu faktycznego, którą należy podzielić.

Dodać jedynie należy, że niekwestionowana odpowiedzialność sprawcy szkody miała uzasadnienie w art. 415 k.c. w zw. z art. 436 § 2 k.c., a odpowiedzialność zakładu ubezpieczeń z tytułu umowy OC zawartej z posiadaczem pojazdu mechanicznego kierowanego przez sprawcę szkody miała uzasadnienie w tej umowie oraz w art. 34 ust. 1, art. 35 i art. 36 ustawy z dnia z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.

Odnosząc się do zarzutów apelacji Sąd Okręgowy stwierdza, że nie podziela zarzutu naruszenia przepisów prawa materialnego przy ustaleniu wysokości szkody polegającej na uszkodzeniu samochodu marki R. (...) o nr rej. (...). Należy przyznać rację skarżącemu co do tego, że aukcja pozostałości samochodu może być dowodem istotnym przy ocenie, jaka jest rzeczywista wartość pozostałości samochodu. Nieprawidłowe jest też założenie, że przy ustaleniu tej wartości należy opierać się na wyłącznie na opinii biegłego. W zależności od stanu konkretnej sprawy decydujące znaczenie ma bowiem to, za jaką kwotę poszkodowany mógł rzeczywiście sprzedać pozostałości bądź za jaką kwotę je sprzedał (jeżeli uzyskana cena nie odbiega istotnie od cen rynkowych). Wartości te mogą być dowodzone nie tylko opinią biegłego, ale również innymi środkami dowodowymi. Opinia biegłego ma w takich wypadkach za zadanie ustalenie rzeczywistej wartości pozostałości, tj. możliwej do osiągnięcia ceny, jaką poszkodowany uzyskałby za te pozostałości i powinna ona bazować na realiach rynkowych. Oczywistym przy tym jest, że poszkodowany nie ma obowiązku zbywania pozostałości w ogóle czy też zbywania ich w sposób zaproponowany przez ubezpieczyciela. Istotne natomiast jest to, że wielkość jego szkody wyrażana jest uszczerbkiem w jego majątku, będącym różnicą pomiędzy wartością pojazdu w stanie nieuszkodzonym a wartością pozostałości pojazdu (w sytuacji, gdy naprawa pojazdu byłaby niemożliwa, pociągała za sobą nadmierne trudności lub koszty). Zbycie przez poszkodowanego pozostałości pojazdu istotnie poniżej ich wartości rynkowej powinno zostać uznane za przyczynienie się do zwiększenia szkody w rozumieniu art. 362 k.c.

W okolicznościach niniejszej sprawy nie można jednak przyjąć, że przedstawione przez powoda dokumenty z aukcji przeprowadzonej internetowo (k. 79-82) powinny zostać uznane za wiarygodny dowód na okoliczność, iż wartość pozostałości przedmiotowego samochodu była wyższa od ustalonej przez biegłego. Przypomnieć należy, że z dokumentów tych wynika, iż najwyższa oferta została złożona na kwotę 4 150 zł, przy czym w ofercie zawarto zastrzeżenie, że obowiązuje ona, jeżeli stan faktyczny pojazdu będzie zgodny z zamieszczonym opisem. Pozwany nie udowodnił, że ten opis był szczegółowy i w pełni zgodny z rzeczywistym, a potencjalny nabywca nie miałby podstaw do uchylenia się od zawarcia umowy. Zauważyć należy, że powód kwestionował m. in. prawidłowość wyliczenia wysokości szkody z uwzględnieniem wszystkich uszkodzonych elementów, gdyż jego zdaniem pozwany nie uwzględnił skali uszkodzenia tylnej osi zawieszenia (podłogi bagażnika i tylnego tłumika), co potwierdzał wynik badania geometrii kół. Oczywistym jest, że takie dodatkowe uszkodzenia mają wpływ na wartość pozostałości pojazdu, oszacowaną przez biegłego na kwotę 3 300 zł (biegły do wymiany a nie do naprawy zakwalifikował belkę zawieszenia tylnego i tłumik tylny – k. 130). Zauważyć też należy, że w samej aukcji Autoonline tylko jedna z ofert przekroczyła wartość podaną przez biegłego, a pozostałe były od tej wartości istotnie niższe (od 3 150 zł do 1 350 zł). W tym stanie faktycznym nie sposób uznać, że Sąd Rejonowy przekroczył granice swobodnej oceny dowodów nie uznając oferty z aukcji internetowej za wiarygodny dowód innej wartości pozostałości od określonej przez biegłego. Bez znaczenia przy tym pozostaje to, czy rzeczywiście powód próbował się skontaktować z oferentem, skoro nie można przyjąć, że zostało udowodnione, iż realna była możliwość zbycia uszkodzonego pojazdu za kwotę 4 150 zł.

Prawidłowo też Sąd Rejonowy ustalił wysokość odszkodowania obejmującego koszty najmu pojazdu zastępczego. Po pierwsze pozwany nie udowodnił, iż już w dniu 10 lipca 2015 roku poszkodowany wiedział o możliwości odbioru przyznanej kwoty odszkodowania i słusznie w tym zakresie Sąd Rejonowy oparł się na twierdzeniach powoda (przypomnieć należy, że powód wynajmował pojazd do dnia 21 lipca 2015 roku, tj. do dnia odbioru odszkodowania, jednakże żądał odszkodowania tylko za okres do uzyskania informacji o możliwości jego odbioru, tj. do dnia 15 lipca 2015 roku). Ciężar udowodnienia innej wcześniejszej daty zawiadomienia powoda o możliwości odbioru odszkodowania spoczywał na pozwanym (art. 6 k.c.). Powód nie miał też obowiązku odbioru przyznanej kwoty odszkodowania przelewem na rachunek bankowy i zbędne jest rozważanie, czy przyspieszyłoby to wypłatę odszkodowania.

Po drugie pozwany nie udowodnił, iż powód przyczynił się do powstania szkody nie korzystając ze wskazanej mu przez pozwanego w dniu 18 czerwca 2015 roku propozycji najmu pojazdu za niższą kwotę (100 zł netto zamiast 150 zł netto). Przypomnieć należy, że powód w dniu 15 czerwca 2015 roku zawarł umowę z wynajmującym dotyczącą najmu samochodu marki O. (...) (pojazd segmentu C) o przebiegu 52 556 km, bez dobowego limitu kilometrów (k. 51-53, 55). Z informacji przesłanej powodowi przez pozwanego wynikało jedynie, że dwie wypożyczalnie współpracujące z pozwanym oferowały najem pojazdu segmentu C za stawkę 100 zł netto za dobę (w przypadku najmu powyżej 4 dni). Pozwany nie przedstawił jednak żadnych dowodów na okoliczność, że w tym dniu powód faktycznie mógł w tych wypożyczalniach wynająć pojazd analogicznej klasy do pojazdu uszkodzonego za podaną przez ubezpieczyciela kwotę, a pozostałe warunki umowy najmu nie byłyby dla poszkodowanego mniej dogodne niż w przypadku umowy, jaką wcześniej zawarł (np. w kwestii braku dobowego limitu kilometrów bądź innych postanowień umowy najmu). Pozwany nie udowodnił też, aby stawka czynszu najmu w umowie zawartej przez powoda z wynajmującym w sposób istotny odbiegała od stawek rynkowych. Wobec tego nie można przyjąć, że w tym zakresie poszkodowany przyczynił się do powstania szkody.

W okolicznościach niniejszej sprawy należało uznać za uzasadniony wydatek powoda na sporządzenie prywatnej ekspertyzy dotyczącej wysokości szkody. Widoczne bowiem jest, że pozwany w procesie likwidacji szkody istotnie zaniżył wysokość odszkodowania. Własna wycena pojazdu pozwoliła powodowi zorientować się, czy istotnie koszty naprawy czynią naprawę pojazdu nieopłacalną oraz jaka jest wysokość szkody całkowitej. Wycena ta jest bardzo zbliżona do szacunku biegłego w niniejszej sprawie. Tym samym pomiędzy wydatkiem powoda na ten cel a szkodą istnieje adekwatny związek przyczynowy w rozumieniu art. 361 § 1 k.c.

Na podstawie art. 481 § 1 i § 2 k.c. należało uznać za zasadne żądanie przez powoda odsetek ustawowych za opóźnienie w zapłacie kwot odszkodowania 2 350 zł i 2 214 zł za okres po upływie 30 dni od dnia zawiadomienia o szkodzie i o konkretnych roszczeniach z tego tytułu (art. 14 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych), co jednak oznaczało, iż nieprawidłowo Sąd Rejonowy uwzględnił żądanie odsetek ustawowych od pierwszej z tych kwot za dzień 16 lipca 2015 roku a od drugiej z tych kwot za okres od dnia 6 września 2015 roku do dnia 9 września 2015 roku, gdyż terminy te należało liczyć od zgłoszeń szkody pozwanemu, wskazanych wyżej przez Sąd Okręgowy.

Pozwany nie mógł znaleźć się również w opóźnieniu ze spełnieniem świadczenia pieniężnego w postaci odszkodowania obejmującego koszty prywatnej ekspertyzy w dniu doręczenia pozwu (20 stycznia 2016 roku), skoro termin spełnienia tego świadczenia nie był oznaczony (art. 455 k.c.), a powód nie wykazał, iż wzywał powoda do jego spełnienia przed wniesieniem pozwu. Za takie wezwanie należało uznać doręczenie pozwu i Sąd Odwoławczy przyjął, że pozwany powinien je spełnić niezwłocznie, tj. w terminie 7 dni od daty doręczenia wezwania, a zatem popadł w opóźnienie w zapłacie tej kwoty od dnia 28 stycznia 2016 roku (art. 481 § 1 i § 2 k.c.).

Skarżący nie sformułował zarzutów naruszenia przepisów prawa procesowego w zakresie rozstrzygnięć o kosztach procesu i o nieuiszczonych kosztach sądowych, a Sąd Odwoławczy z urzędu uwzględnia tylko naruszenie prawa materialnego oraz nieważność postępowania (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2008 roku, II CSK 400/07). Z uwagi na wynik postępowania odwoławczego (nieznaczne uwzględnienie apelacji) nie było podstaw do zmiany tych rozstrzygnięć.

Wobec uwzględnienia apelacji pozwanego w nieznacznej części, na podstawie art. 100 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. należało zasądzić od pozwanego na rzecz powoda zwrot całości kosztów postępowania odwoławczego obejmujących wynagrodzenie pełnomocnika powoda – adwokata w stawce minimalnej wynikającej z § 10 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 roku, poz. 1800, ze zm.).

Na podstawie art. 350 § 1 i § 3 k.p.c. Sąd Okręgowy sprostował w zaskarżonym wyroku oczywiste omyłki w nazwisku powoda.

Z tych względów na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. i art. 385 k.p.c. Sąd Okręgowy orzekł jak w sentencji wyroku.

1 Sąd Rejonowy omyłkowo w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku podaje rok 2016.