Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XXIV C 671/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 listopada 2016 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie XXIV Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodnicząca: SSO Katarzyna Bojańczyk

Protokolant: protokolant sądowy Agnieszka Wojcieska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 8 listopada 2016 r. w Warszawie

sprawy z powództwa (...)

przeciwko Towarzystwu (...) S.A. z siedzibą we W.

o zapłatę

I.  zasądza od Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą we W. na rzecz (...) kwotę 142.434 zł (sto czterdzieści dwa tysiące czterysta trzydzieści cztery złote) z odsetkami ustawowymi od dnia 14 maja 2015 r. do dnia zapłaty;

II.  zasądza od Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą we W. na rzecz (...) kwotę 10.739 zł (dziesięć tysięcy siedemset trzydzieści dziewięć złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt XXIV C 671/15

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 3 czerwca 2015 r., sprecyzowanym w piśmie z 25 lutego 2016 r. (k. 215 – 221) (...) wniosła o zasądzenie na jej rzecz od Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą we W. kwoty 142.434 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 14 maja 2015 r. do dnia zapłaty oraz o zasądzenie od pozwanego na jej rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego w wysokości dwukrotności stawki minimalnej określonej prawem.

W uzasadnieniu swojego żądania powódka wskazała, że oświadczenie woli o przystąpieniu do umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (...) zostało przez nią złożone pod wpływem błędu. Rzeczywistą przyczyną złożenia przez nią oświadczenia woli było bowiem przystąpienie do umowy ubezpieczenia na życie bez ryzyka utraty środków. Powódka zauważyła również, że jej rzeczywista wiedza o produkcie ubezpieczeniowym w momencie składania oświadczenia woli była niepełna. Powódka była przekonana, że umowa ubezpieczenia, do której przystępuje jest produktem bezpiecznym i nie zawiera ryzyka inwestycyjnego, a także nie rodzi po stronie powódki zobowiązania do opłacania składek pod rygorem automatycznego i kategorycznego pozbawienia powódki prawie całości środków tytułem opłaty likwidacyjnej.

Powódka podniosła zarazem, że oświadczenie woli o przystąpieniu do umowy zostało złożone na podstawie postanowień umowy nieważnych z mocy prawa. Wskazała, że w formularzach przygotowanych przez pozwaną brak było ostrzeżenia o ryzyku inwestycyjnym tj. ryzyku utraty przez powódkę znacznej części, a nawet wszystkich środków na skutek spadku wartości jednostek uczestnictwa funduszy oferowanych przez pozwanego, nabywanych ze środków wpłacanych przez powódkę tytułem składek ubezpieczeniowych. Podniosła, że przedmiotowy stosunek prawny, wbrew nazwie, nie był umową ubezpieczenia, a powódka zajmowała w przedmiotowym stosunku rolę nie tylko ubezpieczonego, ale również rolę ubezpieczającego. Uznanie, że powódka była ubezpieczającym rodzi po stronie powodowej uprawnienia, zaś po stronie pozwanej dodatkowe obowiązki. Umowa była zatem nieważna z mocy prawa, bowiem jej postanowienia naruszały podstawowe przepisy prawa dotyczące umów ubezpieczenia na życie.

Powódka zauważyła, że umowa ubezpieczenia, z uwagi na pozorną rolę ubezpieczającego, była w istocie umową pozorną, służącą pozbawieniu powódki praw ustawowych, które by jej przysługiwały jako ubezpieczającej. Zdaniem powódki, postanowienia przejęte z wzorców zmierzały do ominięcia przepisów prawa określających kto i w jakiej sytuacji jest ubezpieczającym. Wskazała, że (...) jako rzekomy ubezpieczający nie miał obowiązku płacenia składki ani nie ponosił konsekwencji niepłacenia składki np. w postaci opłaty likwidacyjnej, nie miał nadto prawa do otrzymania wzorców przed zawarciem umowy. Wszystkie te obowiązki leżały na powódce, która nie była wskazana w umowie jako ubezpieczająca. Tym samym powódka została pozbawiona ochrony konsumenckiej wynikającej z abuzywności czy z niedoręczenia jej wzorców.

W dalszej kolejności powódka podniosła, że (...) nie tylko był pozornym ubezpieczającym, ale w istocie był ukrytym agentem ubezpieczeniowym. Okoliczność ta, jej zdaniem, także powoduje, że czynności poprzedzające zawarcie umowy, wykonane przez (...), powodują, że stosunek umowy ubezpieczenia w przedmiotowej sprawie w ogóle nie powstał. Zgodnie bowiem z ustawą o pośrednictwie ubezpieczeniowym czynności agencyjne może wykonywać wyłącznie przedsiębiorca posiadający umowę agencyjną zawartą z zakładem ubezpieczeń i wpisany do rejestru agentów ubezpieczeniowych KNF. (...) nie był agentem pozwango w tej sprawie, natomiast w rzeczywistości wykonywał czynności pośrednictwa ubezpieczeniowego, za co otrzymał prowizję od strony pozwanej.

Kolejny powód nieważności umowy to jej pozorność. Zdaniem powódki umowa nie ma nic wspólnego z ubezpieczeniem na życie, gdyż jest de facto inwestycją. Powódka zauważyła, że art. 805 k.c. nakłada na ubezpieczyciela obowiązek spełnienia określonego świadczenia, w razie zajścia przewidzianego w umowie warunku. Zdaniem powódki, w przedmiotowej sprawie nie może być mowy o żadnym określonym świadczeniu, gdyż ani powódka ani pozwany nie wiedzą jaka będzie wartość rachunku. Powódka zarzuciła pozwanemu, że ten nazwał, a następnie powielał, przedmiotową umowę jako umowę ubezpieczenia, w sytuacji, gdy tak nie było – a to czyni całą umowę nieważną. Powódka wskazała, że przedmiotem umowy miało być zgodnie z OWU ubezpieczenie na życie, udzielenie ochrony ubezpieczeniowej w razie zgonu powódki. W istocie zaś umowa nie jest ubezpieczeniem, gdyż w razie zgonu powódki, uposażony może otrzymać symboliczną kwotę. Powódka podniosła zarazem, że sytuację, w której zapłacona składka jest wyższa od sumy ubezpieczenia należy uznać za rażąco sprzeczną z naturą jakiejkolwiek umowy ubezpieczenia. Elementem każdej umowy ubezpieczenia jest ochrona ubezpieczeniowa na wypadek zdarzenia, natomiast podmiot, którego suma ubezpieczenia na wypadek zdarzenia jest niższa od wpłaconych składek nie uzyskuje żadnej ochrony ubezpieczeniowej. W tej sytuacji pozwany w ogóle nie udzielał ochrony ubezpieczeniowej i nie przewidział oznaczonej sumy ubezpieczenia, bowiem suma ubezpieczenia nie była jednoznacznie określona, tylko wskazana poprzez skomplikowane algorytmy skrywające kwotę ostatecznie śladową wobec sumy wpłaconych składek. Jak wskazuje się zaś w judykaturze, umowa taka to czynność pozorna zmierzająca do obejścia przepisów o inwestycjach i wymogach w stosunku do podmiotów zajmujących się działalnością inwestycyjną.

Pozwany ‒ Towarzystwo (...) S.A. z siedzibą we W. ‒ wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie na jego rzecz od powódki kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu strona pozwana w pierwszej kolejności podniosła, iż twierdzenia powódki co do braku podstaw do ponoszenia przez nią ciężaru opłacania składek są bezzasadne, gdyż w razie zawarcia umowy ubezpieczenia na cudzy rachunek przepisy art. 808 § 2 k.c. i art. 805 § 1 k.c. nie stanowią przeszkody do przeniesienia ciężaru finansowego opłacania składek na ubezpieczonego. Jednocześnie stwierdziła, iż przedmiotowa umowa została zawarta w drodze negocjacji między przedsiębiorcami – pozwanym jako ubezpieczycielem oraz (...) Bank S.A. jako ubezpieczającym, tak więc powódka nie jest stroną umowy i nie posiada czynnej legitymacji procesowej do występowania z niniejszym powództwem przeciwko ubezpieczycielowi. Wskazała także, iż z uwagi na to, że przedmiotowa umowa nie jest umową zawieraną z konsumentem, nie znajdują do niej zastosowania przepisy dotyczące niedozwolonych klauzul umownych. Zdaniem pozwanego, powódka przystąpiła do umowy ubezpieczenia nie w celu zaspokajania potrzeb prywatnych powódki i jej rodziny czy w celu zapewnienia właściwego funkcjonowania gospodarstwa domowego, lecz w celu uzyskania zabezpieczenia kredytu zawieranego na potrzeby prowadzonej działalności gospodarczej. Pozwany zauważył, że powódka nie kwestionowała tego, że rzeczoną umowę kredytu zawarła jako przedsiębiorca. Odnośnie do zarzutu ominięcia przepisów prawa określających kto i w jakiej sytuacji jest ubezpieczającym oraz agentem ubezpieczeniowym pozwany podał, że umowa ubezpieczenia zawierana na rzecz osoby trzeciej jest konstrukcją znaną prawu polskiemu i uregulowaną w art. 808 k.c. Pozwany wskazał, że sytuacją dopuszczalną jest, aby w takiej umowie składki ubezpieczeniowe były opłacane, na podstawie ustaleń pomiędzy ubezpieczonym i ubezpieczającym, przez bezpośrednio ubezpieczonego. Nadto, zdaniem pozwanego, sam charakter umowy ubezpieczenia, do której przystąpiła powódka, wymusza grupowy charakter takiej umowy, ponieważ do jej rozpoczęcia wymagane jest uzbieranie odpowiedniej wysokości składki w okresie subskrypcji. Również zarzut powódki odnośnie do ominięcia przepisów dotyczących agentów ubezpieczeniowych nie znajduje zastosowania (odpowiedź na pozew – k. 127-144).

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Towarzystwo (...) S.A. z siedzibą we W. zawarło z (...) Bank SA. z siedzibą W. umowę grupowego ubezpieczenia na życie i dożycie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym klientów ubezpieczającego. Na podstawie tej umowy Towarzystwo (...) S.A., jako ubezpieczyciel, zobowiązało się objąć ochroną ubezpieczeniową ubezpieczonych - klientów ubezpieczającego (...) Bank S.A. Ochroną ubezpieczeniową mógł być objęty każdy klient (...) Bank S.A. w przedziale wieku określonym w umowie, pod warunkiem złożenia za pośrednictwem ubezpieczającego podpisanej deklaracji przystąpienia do ubezpieczenia oraz zapłacenia pierwszej składki oraz pierwszej składki bieżącej, nie mniejszej niż wskazana w Tabeli opłat i limitów składek stanowiących załącznik do umowy (rozdział 4 ust. 1 Warunków (...)) (Warunki Ubezpieczenia – k. 29-33v).

W 2012 r. (...) zamierzała zaciągnąć kredyt w wysokości około (...) złotych na zakup mieszkania. Powódka prowadziła rozmowy z doradcą kredytowym (...), uzgadniając warunki przyszłej umowy. W dniu 18 września 2012 r. (...) przyszła do placówki (...) Bank S.A. w celu zawarcia umowy kredytu. W momencie kiedy umowa kredytowa była już gotowa do podpisania, pracownik Banku (...) poinformował powódkę, że warunkiem udzielenia przez Bank kredytu na uzgodnionych wcześniej warunkach jest przystąpienie przez nią do umowy grupowego ubezpieczenia na życie i dożycie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (...). J. G. poinformował powódkę, że jest to produkt bezpieczny, dzięki któremu będzie mogła oszczędzać i który będzie stanowił formę zabezpieczenia na wypadek jej zgonu. J. G. wyjaśnił również powódce, że nie ponosi ona żadnego ryzyka utraty środków, które będzie uiszczała z tytułu składek.

W oparciu o powyższe informacje (...) złożyła przed przedstawicielem (...) Bank S.A. deklarację przystąpienia do umowy grupowego ubezpieczenia na życie i dożycie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (...), wyrażając zgodę na objęcie jej ochroną ubezpieczeniową przez Towarzystwo (...) S.A. (...) przed przystąpieniem do ubezpieczenia zostały przekazane Warunki (...), regulamin Ubezpieczeniowego Funduszu Kapitałowego „(...) (...)” oraz Tabela opłat i limitów składek. Z treści deklaracji wynikało, że powódka zostanie objęta ochroną ubezpieczeniową przez Towarzystwo (...) S.A., zgodnie z warunkami ubezpieczenia. Jako ubezpieczyciela w deklaracji wskazano pozwanego, zaś jako ubezpieczającego (...) Bank S.A. Powódka został wskazana jako ubezpieczony. Z treści deklaracji wynikało ponadto, że wpłacane środki zostaną alokowane w Ubezpieczeniowym Funduszu Kapitałowym „(...) (...)”. W deklaracji oznaczono okres odpowiedzialności ubezpieczyciela na 180 miesięcy, wskazano wysokość zadeklarowanej przez (...) składki pierwszej – 92.250 zł, wysokość składki bieżącej – 2.788 zł oraz składki zainwestowanej – 461.250 zł. Wysokość świadczenia ubezpieczeniowego z tytułu zgonu została określona w następujący sposób: „1% * Składka Zainwestowana + (liczba jednostek Uczestnictwa Funduszu w Dacie Umorzenia * Wartość Jednostki Uczestnictwa Funduszu w dacie zgonu Ubezpieczonego)”. W punkcie 9. deklaracji umieszczono klauzulę o treści: „Rozumiem, że Ubezpieczyciel nie gwarantuje osiągnięcia celu inwestycyjnego jakim jest powiększenie wartości Aktywów Ubezpieczeniowego Funduszu Kapitałowego w wyniku wzrostu wartości lokat Ubezpieczeniowego Funduszu Kapitałowego”.

Po podpisaniu powyższej deklaracji (...) zawarła z (...) Bank S.A. z siedzibą w W. umowę kredytu inwestycyjnego, na podstawie której Bank udzielił jej kredytu w kwocie (...) zł, z czego kwota 95.038 zł miała zostać przeznaczona na ubezpieczenie w Towarzystwie (...) S.A. i zapłacona bezpośrednio na rachunek wskazany w deklaracji przystąpienia do ubezpieczenia (przesłuchanie powódki - czas 00:04:56-00:22:30 nagrania rozprawy z dnia 17 maja 2016 r., deklaracja przystąpienia wraz z załącznikami – k. 37-38v, umowa kredytu z 18 września 2012 r. – k. 47-48).

Dnia 8 października 2012 r. pozwany wystawił certyfikat potwierdzający objęcie (...) ochroną ubezpieczeniową na warunkach grupowego ubezpieczenia na życie i dożycie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym (...). Okres odpowiedzialności ubezpieczeniowej rozpoczynał się w dniu 8 października 2012 r. a kończył w dniu 8 października 2027 r. (certyfikat – k. 39).

Zgodnie z treścią warunków ubezpieczenia (...) przedmiotem ubezpieczenia było życie ubezpieczonego, a ochrona ubezpieczeniowa miała być udzielona przez ubezpieczyciela ubezpieczonemu na wypadek zgonu ubezpieczonego w okresie odpowiedzialności ubezpieczyciela lub dożycia ubezpieczonego do końca okresu odpowiedzialności. W razie zajścia zdarzenia ubezpieczeniowego ubezpieczyciel zobowiązał się spełnić świadczenie ubezpieczeniowe, w postaci świadczenia pieniężnego, określone w umowie. Celem ubezpieczenia było także gromadzenie i inwestowanie środków finansowych ubezpieczonego przy wykorzystaniu Ubezpieczeniowego Funduszu Kapitałowego „(...) (...)” (Rozdział 2). Okres odpowiedzialności ubezpieczyciela w stosunku do danego ubezpieczonego rozpoczynał się od 6. dnia roboczego po zakończeniu okresu subskrypcji i trwał przez 180 miesięcy, z zastrzeżeniem skrócenia tego okresu w przypadku: zgonu ubezpieczonego, rezygnacji ubezpieczonego z ubezpieczenia, rozwiązania stosunku ubezpieczenia w przypadkach, o których mowa w Rozdziale 5 pkt 7 - 8 lub z dniem likwidacji Ubezpieczeniowego Funduszu Kapitałowego „(...) (...)” (Rozdział 3). Do obowiązków ubezpieczonego należało płacenie zadeklarowanej w deklaracji przystąpienia składki pierwszej i comiesięcznie składek bieżących. Składka bieżąca obliczana była na podstawie wysokości składki zainwestowanej, która z kolei stanowiła pięciokrotność składki pierwszej. Wysokość składki zainwestowanej była niezmienna w całym okresie ubezpieczeniowym. Za składki pierwszą oraz bieżące ubezpieczony nabywał jednostki uczestnictwa funduszu, pomniejszone o opłatę administracyjną, które ewidencjonowane były na wyodrębnionym dla ubezpieczonego rachunku. Środki te były inwestowane przez ubezpieczyciela w ramach Ubezpieczeniowego Funduszu Kapitałowego „(...) (...)” (Rozdział 5 i 6). Do obowiązków ubezpieczyciela należało w razie zajścia zdarzenia ubezpieczeniowego wypłacenie ubezpieczonemu lub uprawnionemu świadczenia ubezpieczeniowego w wysokości ustalanej na podstawie wartości zebranych na rachunku i umorzonych jednostek uczestnictwa funduszu (Rozdział 11). Ubezpieczyciel pobierał opłatę za zarządzanie, w ramach której pobierana była także opłata za ryzyko, oraz opłatę likwidacyjną (Rozdział 9 ust. 1). Wysokość opłat określona była w załączonej Tabeli opłat i limitów składek (Rozdział 9 ust. 2). Opłata za zarządzanie naliczana była procentowo, zgodnie z powyższą Tabelą – od wartości składki zainwestowanej, i pobierana miesięcznie ze składki bieżącej (Rozdział 9 ust. 3). Opłata likwidacyjna miała być z kolei naliczana procentowo (zgodnie z Tabelą opłat) i pobierana w przypadku całkowitego wykupu, od wartości umorzonych jednostek uczestnictwa funduszu z rachunku. Wskazano, że jej pobranie następuje poprzez pomniejszenie kwoty wypłacanej ubezpieczonemu o wartość opłaty likwidacyjnej (Rozdział 9 ust. 4). Ubezpieczony mógł zrezygnować z ubezpieczenia poprzez złożenie oświadczenia w formie pisemnej (Rozdział 15 ust. 1). W razie rezygnacji ubezpieczonego z ubezpieczenia po rozpoczęciu ochrony ubezpieczeniowej, ubezpieczyciel w terminie 35 dni od dnia otrzymania oryginału oświadczenia w tym zakresie, wypłacić miał środki z tytułu dokonania całkowitego wykupu – tj. zamiany przez ubezpieczyciela jednostek uczestnictwa funduszu zapisanych na rachunku na środki pieniężne – na rzecz ubezpieczonego (Rozdział 15 ust. 4). W przypadku całkowitego wykupu ubezpieczyciel wypłacić miał ubezpieczonemu kwotę równą wartości rachunku pomniejszoną o opłatę likwidacyjną oraz stosowny podatek (Rozdział 15 ust. 6)

Tabela opłat przewidywała, iż wysokość opłaty za zarządzanie wynosi 1,92% składki zainwestowanej w skali roku, a wysokość opłaty likwidacyjnej w okresie pierwszych 3 lat odpowiedzialności ubezpieczeniowej wynosi 80% wartości rachunku (Warunki (...) – k. 29-33v, tabela opłat i limitów składek – k. 34).

Powódka uiściła na rzecz Towarzystwa (...) S.A. pierwszą składkę w wysokości 92.250 zł a następnie co miesiąc uiszczała składkę bieżącą w wysokości 2.788 zł. Łączna kwota składek zapłaconych przez (...) z tytułu przedmiotowego ubezpieczenia wyniosła 142.434 zł. W dniu 29 lipca 2014 r. (...) złożyła pozwanemu oświadczenie o rezygnacji z ubezpieczenia. W związku z powyższym pozwany dokonał w dniu 7 sierpnia 2014 r. całkowitego wykupu jednostek uczestnictwa funduszu zebranych na rachunku (...), których wartość na ten dzień wynosiła 27.756,06 zł. Następnie pozwany naliczył opłatę likwidacyjną w wysokości 22.204,85 zł, stanowiącą 80% zgromadzonych na rachunku środków (oświadczenie z 4 września 2015 r. – k. 157).

W piśmie z dnia 2 kwietnia 2015 r., doręczonym Towarzystwu (...) S.A. dnia 14 kwietnia 2015 r. (...) (za pośrednictwem pełnomocnika) złożyła oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczenia woli o przystąpieniu do ubezpieczenia, na podstawie art. 86 § 1 k.c. Powódka oświadczyła, że składając kwestionowane oświadczenie woli działała pod wpływem błędu wywołanego m.in. przez niejednoznacznie i niezrozumiale sformułowaną informację w zakresie charakteru produktu i ryzyka związanego z ryzykiem inwestycyjnym i likwidacją ubezpieczenia. Jednocześnie powódka wezwała pozwanego do zwrotu całej wpłaconej przez kwoty w terminie 14 dni od dnia otrzymania niniejszego pisma (pismo z 2 kwietnia 2015 r. – k.44-45).

Kwota 142.434 zł nie została zapłacona (...) przez Towarzystwo (...) S.A. (okoliczność bezsporna).

Sąd zważył, co następuje:

Jak wynika z pisma powódki 25 lutego 2016 r. główną podstawą żądania pozwu jest twierdzenie, że oświadczenie woli powódki o przystąpienie do ubezpieczenia na życie i dożycie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym (...) z dnia 18 września 2012 r. jest nieważne, ponieważ zostało złożone pod wpływem błędu.

Stosownie do treści art. 84 § 1 k.c. w razie błędu co do treści czynności prawnej można uchylić się od skutków prawnych swego oświadczenia woli. Jeżeli jednak oświadczenie woli było złożone innej osobie, uchylenie się od jego skutków prawnych dopuszczalne jest tylko wtedy, gdy błąd został wywołany przez tę osobę, chociażby bez jej winy, albo gdy wiedziała ona o błędzie lub mogła z łatwością błąd zauważyć; ograniczenie to nie dotyczy czynności prawnej nieodpłatnej. W myśl art. 84 § 2 k.c. można powoływać się tylko na błąd uzasadniający przypuszczenie, że gdyby składający oświadczenie woli nie działał pod wpływem błędu i oceniał sprawę rozsądnie, nie złożyłby oświadczenia tej treści (błąd istotny).

Przez błąd jako wadę oświadczenia woli rozumie się albo mylne wyobrażenie osoby składającej oświadczenie woli o faktycznym stanie rzeczy lub brak wyobrażenia o tym stanie, jeżeli stało się ono przyczyną sprawczą oświadczenia woli, albo mylne wyobrażenie o treści złożonego oświadczenia woli. Błąd może dotyczyć całej umowy jak i jej poszczególnych postanowień. Powołanie się na wadę oświadczenia woli w postaci działania pod wpływem błędu wymaga wykazania rozbieżności między stanem mylnie wyobrażonym w chwili złożenia oświadczenia woli a stanem rzeczywistym, który wywołał złożenie oświadczenia woli określonej treści.

Zgodnie z art. 86 § 1 k.c. jeżeli błąd wywołała druga strona podstępnie, uchylenie się od skutków prawnych oświadczenia woli złożonego pod wpływem błędu może nastąpić także wtedy, gdy błąd nie był istotny, jak również wtedy, gdy nie dotyczył treści czynności prawnej. Podstęp osoby trzeciej jest jednoznaczny z podstępem strony, jeżeli ta o podstępie wiedziała i nie zawiadomiła o nim drugiej strony albo jeżeli czynność prawna była nieodpłatna (§ 2).

Powyższy przepis reguluje kwalifikowany przypadek błędu, określany w doktrynie mianem podstępu (zdaniem niektórych autorów statuuje on odrębną wadę oświadczenia woli). O wystąpieniu tej wady oświadczenia woli decyduje zaistnienie dwóch przesłanek: podstępnego wywołania błędu i złożenia oświadczenia woli pod jego wpływem. Podstęp zakłada celowe, umyślne działanie sprawcy skierowane na wywołanie takiego niezgodnego z prawdą obrazu rzeczywistości u osoby, na wolę której oddziałuje, by zdolny on był do nakłonienia jej do złożenia oświadczenia woli określonej treści. Działanie podstępne jest zawsze zawinione, może ono przejawiać się zarówno w chęci ( dolus directus), jak i godzeniu się ( dolus eventualis) na wywołanie błędu. Istotę podstępu stanowi niedozwolone naruszenie swobody decyzji innej osoby przez wytworzenie lub podsunięcie jej fałszywych przesłanek rozumowania, co z kolei prowadzi albo do podjęcia przez nią decyzji opartej na tych przesłankach, albo utwierdza ją w błędzie skądinąd powstałym spontanicznie. Działanie podstępne jest zawsze etycznie naganne i stanowi bezprawie cywilne. Podstępu nie ekskulpuje lekkomyślność i łatwowierność ofiary (Biruta Lewaszkiewicz-Petrykowska, Komentarz do art. 86 Kodeksu cywilnego, Lex 2014).

W ocenie Sądu, z ustalonego w sprawie stanu faktycznego wynika, że powódka składając dnia 18 września 2012 r. oświadczenie woli o przystąpieniu do grupowego ubezpieczenia na życie i dożycie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym (...) działała pod wpływem błędu co do treści tej umowy wywołanego podstępnie przez przedstawiciela (...) Bank S.A. Dnia 18 września 2012 r. powódka zgłosiła się do oddziału (...) Bank S.A. w celu zawarcia umowy kredytowej (zaciągnięcia kredytu na zakup mieszkania). Jej wizyta w Banku poprzedzona była kilkoma rozmowami z doradcą kredytowym, w trakcie których zostały ustalone warunki umowy. W tym czasie powódka nie planowała nabycia produktu finansowego o charakterze inwestycyjnym, obarczonego wysokim stopniem ryzyka. Gdy powódka przybyła do oddziału Banku a projekt umowy kredytowej był już przygotowany, (...) Bank S.A. poinformował ją, że zawarcie umowy kredytu na wcześniej uzgodnionych warunkach będzie możliwe tylko wtedy, gdy przystąpi ona do grupowego ubezpieczenia na życie i dożycie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym (...).

W trakcie rozmowy poprzedzającej złożenie przez powódkę kwestionowanego oświadczenia woli J. G. wywołał u niej mylne przeświadczenie o istotnych cechach proponowanego produktu finansowego. (...) Bank S.A. zapewniał powódkę, że jest to bezpieczny produkt, dzięki któremu będzie mogła oszczędzać, nie ponosząc żadnego ryzyka straty zainwestowanych środków. Powódka została uprzedzona jedynie o fakcie, że produkt ten nie gwarantuje osiągnięcia zysku. Tego rodzaju informacja (o treści „Ubezpieczyciel nie gwarantuje osiągnięcia celu inwestycyjnego jakim jest powiększenie wartości Aktywów Ubezpieczeniowego Funduszu Kapitałowego w wyniku wzrostu wartości lokat Ubezpieczeniowego Funduszu Kapitałowego”) została umieszczona w punkcie 9. deklaracji przystąpienia. J. G. nie uprzedził powódki, że przystąpienie do grupowego ubezpieczenia na życie i dożycie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym (...) wiąże się z ryzykiem utraty wszystkich zainwestowanych składek. W szczególności J. G. nie wyjaśnił powódce istotnych zapisów Regulaminu ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego „(...) (...)” (k. 154 – 155v) (tj. funduszu, w którym miały być lokowane środki wpłacane przez uczestników grupowego ubezpieczenia (...)), a zwłaszcza nie uprzedził jej, że fundusz „(...) (...)” może zostać zlikwidowany przed upływem okresu odpowiedzialności ustalonego w deklaracji przystąpienia.

(...) Bank S.A. nie poinformował powódki, że przystąpienie do grupowego ubezpieczenia (...) wiąże się z ryzykiem poniesienia znacznej straty, związanym ze spadkiem wartości jednostek uczestnictwa funduszu zapisanych na rachunku ubezpieczonego. J. G. nie wyjaśnił powódce znaczenia postanowień zawartych w § 4 i § 6 Regulaminu ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego „(...) (...)”. Zgodnie z § 4 ust. 3 powołanego regulaminu środki ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego „(...) (...)” lokowane są do 100% w certyfikaty wyemitowane przez (...) gwarantowane przez Bank (...), z których wypłata oparta jest na indeksie (...) ( (...)) (...) ( (...): (...)). W § 6 ust. 3 regulującym kwestię wartości jednostki uczestnictwa funduszu zamieszczono następujące postanowienie „W związku z realizacją celów, o których mowa w § 3 ust. 2 z zastrzeżeniem § 3 ust. 3 oraz § 4 ust. 3 a także z uwagi na charakter kształtowania się cen certyfikatów, o których mowa w § 4 ust. 3, Wartość Jednostki Uczestnictwa Funduszu w trakcie trwania Okresu Odpowiedzialności nie odzwierciedla bezpośrednio zmiany notowań indeksu, o którym mowa w § 4 ust. 3-4 oraz może podlegać wahaniom co w konsekwencji może oznaczać ryzyko okresowego spadku Wartości Rachunku w stosunku do sumy zalokowanych Składki Pierwszej oraz Składek Bieżących pomniejszonych o Opłatę za zarządzanie”. Z powołanego regulaminu nie wynika, co ostatecznie ma wpływ na ukształtowanie ceny jednostki uczestnictwa funduszu. O tym, że spadek wartości rachunku ubezpieczonego może być drastyczny świadczy rozliczenie z 4 września 2015 r. sporządzone przez pozwanego, z którego wynika, że na dzień 7 sierpnia 2014 r. wartość rachunku powódki wynosiła 27.756,06 zł przy łącznej kwocie zainwestowanych składek w wysokości 142.434 zł. Taki spadek wartości rachunku na przestrzeni niecałych dwóch lat okresu odpowiedzialności wskazuje, że twierdzenia przedstawiciela (...) Bank S.A. jakoby grupowe ubezpieczenie (...) było bezpiecznym produktem finansowym były fałszywe.

(...) Bank S.A. wprowadził powódkę również w błąd odnośnie do ubezpieczeniowego charakteru przedmiotowego produktu, informując ją, że produkt ten zapewni ochronę ubezpieczeniową na wypadek jej zgonu. Zgodnie z art. 805 § 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia ubezpieczyciel zobowiązuje się, w zakresie działalności swego przedsiębiorstwa, spełnić określone świadczenie w razie zajścia przewidzianego w umowie wypadku, a ubezpieczający zobowiązuje się zapłacić składkę. Istotą umowy ubezpieczenia na życie, na co trafnie zwróciła uwagę powódka, jest udzielanie ochrony ubezpieczeniowej. W przypadku ubezpieczeń osobowych, świadczeniem wzajemnym zakładu ubezpieczeń spełnianym w zamian za uiszczoną składkę jest ponoszenie ryzyka wypłaty sumy ubezpieczenia, czyli zapewnienie ochrony ubezpieczeniowej.

W myśl rozdziału 2 ust. 1 Warunków ubezpieczenia (...) przedmiotem ubezpieczenia jest życie ubezpieczonego. Ochrona ubezpieczeniowa jest udzielana przez ubezpieczyciela ubezpieczonemu na wypadek zgonu ubezpieczonego w okresie odpowiedzialności ubezpieczyciela albo dożycia ubezpieczonego do końca okresu odpowiedzialności. Wysokość świadczenia ubezpieczeniowego z tytułu zgonu (suma ubezpieczenia) została określona w deklaracji przystąpienia w następujący sposób: „1% x Składka Zainwestowana + (liczba jednostek Uczestnictwa Funduszu w Dacie Umorzenia x Wartość Jednostki Uczestnictwa Funduszu w dacie zgonu Ubezpieczonego”. Jak słusznie wskazała powódka, wobec ryzyka znacznego spadku wartości jednostek uczestnictwa w trakcie okresu odpowiedzialności, ustalenie wysokości sumy ubezpieczenia w oparciu o wyżej wskazany algorytm oznacza, że w razie zgonu ubezpieczonego uprawniony może otrzymać kwotę wielokrotnie niższą niż suma zapłaconych składek. Powódka przedstawiła przykładowe wyliczenie, z którego wynika, że przy kwocie zainwestowanych składek w wysokości 142.434 zł, w przypadku jej zgonu świadczenie ubezpieczeniowe mogłoby wynieść zaledwie 22.160 zł (k. 12). W tym stanie rzeczy stwierdzić należy, że przedstawiciel (...) Bank S.A. wprowadził powódkę w błąd przekazując jej informację, że przystępując do grupowego ubezpieczenia (...) uzyska ona ochronę ubezpieczeniową na wypadek śmierci.

W przekonaniu Sądu w świetle powyższych okoliczności nie ulega wątpliwości, że powódka podpisując dnia 18 września 2012 r. deklarację przystąpienia, działała pod wpływem mylnego wyobrażenia dotyczącego treści stosunku prawnego, do którego przystępowała. Zdaniem Sądu, gdyby powódce były znane istotne elementy tego stosunku prawnego tj. w szczególności ryzyko utraty wszystkich zainwestowanych pieniędzy (czyli kwoty 461.250 zł) oraz fakt braku zapewnienia ochrony ubezpieczeniowej na wypadek śmierci (ryzyko, że w razie jej zgonu suma ubezpieczenia będzie wielokrotnie niższa niż wartość zainwestowanych składek), nie złożyłaby ona oświadczenia woli o przystąpieniu do grupowego ubezpieczenia na życie i dożycie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym (...). Za powyższym wnioskiem dodatkowo przemawia fakt, że dnia 18 września 2012 r. powódka nie dysponowała wolnymi środkami finansowymi, które planowałaby przeznaczyć na cele inwestycyjne. Jak wynika z umowy kredytu zawartej z (...) Bank S.A. kwota pierwszej składki (92.250 zł) i pierwszej składki bieżącej (2.788 zł) pochodziły z kredytu (92.250 zł + 2.788 zł = 95.038 zł) i miały zostać zapłacone przez Bank bezpośrednio na rachunek pozwanego.

W przekonaniu Sądu, ustaleniu, że składając kwestionowane oświadczenie woli powódka działała pod wpływem błędu wywołanego podstępnie nie stoi na przeszkodzie fakt, że w deklaracji przystąpienia powódka złożyła oświadczenie, że otrzymała i zrozumiała Warunki (...), Regulamin ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego „(...) (...)” oraz Tabelę Opłat i Limitów Składek (k.37v). Stopień skomplikowania produktu finansowego w postaci grupowego ubezpieczenia na życie i dożycie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym (...) wskazuje na to, że nie było możliwe zrozumienie jego istoty (a zwłaszcza wiążących się z nim ryzyk) przez osobę nieposiadającą wykształcenia prawniczego ze specjalizacją w dziedzinie prawa finansowego (powódka z zawodu jest psychologiem) na podstawie pobieżnej lektury ww. dokumentów w trakcie wizyty w oddziale banku, która nie mogła trwać dłużej niż kilka godzin i w pierwszej kolejności była poświęcona zawarciu umowy kredytu na kwotę około 1.000.000 zł. Składając kwestionowane oświadczenie woli, powódka działała na podstawie informacji przekazanych jej ustnie przez przedstawiciela Banku. Powódka działała w zaufaniu do pracownika instytucji bankowej, co w realiach obrotu jest powszechnym zachowaniem klientów banków podobnych sytuacjach. Po stronie przedsiębiorcy – profesjonalisty oferującego produkty finansowe ciąży obowiązek szczególnej staranności, który aktualizuje się zwłaszcza w sytuacji, gdy drugą stroną jest osoba niemająca wiedzy o takich produktach i często nierozumiejąca zapisów umowy.

W świetle całokształtu okoliczności niniejszej sprawy zdaniem Sądu nie ulega wątpliwości, że działanie przedstawiciela (...) Bank S.A. J. G. miało charakter umyślny. J. G. jako (...) Bank S.A. musiał zdawać sobie sprawę z rzeczywistego charakteru produktu finansowego oferowanego powódce. J. G. nakłonił powódkę do złożenia oświadczenia woli o przystąpieniu do grupowego ubezpieczenia (...) w sytuacji, gdy powódka w ogóle nie była zainteresowana nabyciem tego rodzaju produktu, a jedynie zawarciem umowy kredytu. W tym celu J. G. wywołał u powódki mylne przekonanie, że nabywa ona produkt bezpieczny (nierodzący ryzyka utraty wszystkich zainwestowanych środków) oraz że zostanie ona objęta ochroną ubezpieczeniową na wypadek śmierci (nie uprzedzając jej, że ochrona ta jest iluzoryczna, ponieważ suma ubezpieczenia może okazać się znacznie niższa od wartości wniesionych składek). Ponadto J. G. skłonił powódkę do zaciągnięcia kredytu wyższego o kwotę 95.038 zł, która została przeznaczona na zapłatę pierwszej składki i pierwszej składki bieżącej. Za wiarygodnością twierdzeń powódki dotyczących podstępnego wprowadzenia jej w błąd przez przedstawiciela (...) Bank S.A. przemawia dodatkowo okoliczność wskazana w piśmie Rzecznika Ubezpieczonych z 19 stycznia 2015 r. (k. 40 – 41v) (której pozwany nie zaprzeczył), że (...) Bank S.A. został ukarany przez UOKiK karą w wysokości 4.17 mln zł za stosowanie niedozwolonych praktyk na etapach przedkontraktowym, zawierania umowy i jej wykonania, w tym za nierzetelne informowanie klientów o polisolokatach oraz o prawach i obowiązkach stron umowy.

(...) Bank S.A., w imieniu którego działał J. G., jest wymieniony w deklaracji przystąpienia oraz w certyfikacie jako ubezpieczający, jest zatem stroną stosunku prawnego, do którego przystąpiła powódka. J. G. nie może być zatem uznany za osobę trzecią, o której mowa w art. 86 § 2 k.c. Osobą trzecią jest bowiem osoba obca zarówno w stosunku do osoby dokonującej czynności prawnej, jak i samej czynności. Jest to osoba niezwiązana z żadną stroną czynności prawnej ani też w żaden sposób niewłączona w przygotowania do dokonania określonej czynności prawnej (Biruta Lewaszkiewicz-Petrykowska, Komentarz do art. 86 Kodeksu cywilnego, Lex 2014). W tym stanie rzeczy w niniejszej sprawie nie zachodzi konieczność wykazywania, że pozwany wiedział o podstępie i nie zawiadomił o nim powódki.

Czynność prawna dokonana pod wpływem błędu dotknięta jest tzw. nieważnością względną. Zgodnie z art. 88 § 1 k.c. uchylenie się od skutków prawnych oświadczenia woli, które zostało złożone innej osobie pod wpływem błędu lub groźby, następuje przez oświadczenie złożone tej osobie na piśmie. W myśl art. 88 § 2 k.c. uprawnienie do uchylenia się wygasa w razie błędu – z upływem roku od jego wykrycia. Powódka złożyła oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych swojego oświadczenia o przystąpieniu do grupowego ubezpieczenia (...) w piśmie z dnia 2 kwietnia 2015 r., które zostało doręczone pozwanemu dnia 14 kwietnia 2015 r. W uzasadnieniu pozwu powódka nie wskazała, kiedy wykryła błąd, w wyniku którego złożyła kwestionowane oświadczenie woli. W ocenie Sądu, biorąc pod uwagę całokształt okoliczności niniejszej sprawy, stwierdzić należy, że powódka wykryła błąd w sierpniu 2014 r. Dnia 29 lipca 2014 r. powódka złożyła oświadczenie o rezygnacji z grupowego ubezpieczenia (...). Na skutek tego oświadczenia pozwany dokonał umorzenia rachunku na dzień 7 sierpnia 2014 r., ustalając wartość rachunku na ten dzień na kwotę 27.756,06 zł. Jednocześnie pozwany pobrał opłatę likwidacyjną w kwocie 22.204,85 zł (stanowiącą 80% wartości rachunku). O dokonaniu powyższego rozliczenia powódka musiała zostać poinformowana w sierpniu 2014 r. Wtedy powódka powzięła wiadomość o rzeczywistym charakterze produktu, który nabyła, składając kwestionowane oświadczenie woli. Powódka zatem skutecznie uchyliła się od skutków prawnych złożonej pod wpływem błędu deklaracji o przystąpieniu do grupowego ubezpieczenia na życie i dożycie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (...). Konsekwencją skutecznego uchylenia się od skutków prawnych oświadczenia woli złożonego pod wpływem błędu jest nieważność czynności prawnej ex tunc.

Zgodnie z art. 405 k.c. kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości. W myśl art. 410 § 1 k.c. powyższy przepis stosuje się w szczególności do świadczenia nienależnego. Świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle obowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia (§ 2). Skoro złożona przez powódkę w dnu 18 września 2012 r. deklaracja przystąpienia do grupowego ubezpieczenia na życie i dożycie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (...) jest nieważna, cała kwota zapłacona przez nią pozwanemu z tytułu składki pierwszej i składek bieżących (142.434 zł) stanowi świadczenie nienależne. Powództwo należało zatem uwzględnić w całości, na podstawie art. 86 § 1 k.c. i art. 410 k.c.

O odsetkach ustawowych Sąd orzekł na podstawie art. 481 k.c. w brzmieniu obowiązującym do dnia 31 grudnia 2015 r. i art. 359 § 2 k.c. w zw. z art. 455 k.c. Powódka wezwała pozwanego do zwrotu całej wpłaconej kwoty w piśmie z 2 kwietnia 2015 r. w terminie 14 dni od dnia otrzymania wezwania. Powyższe pismo zostało doręczone pozwanemu dnia 14 kwietnia 2015 r. (co wynika z pisma pozwanego z 14 maja 2015 r. – k. 95). Dnia 14 maja 2015 r. roszczenie powódki było zatem już wymagalne.

Mając na względzie powyższe okoliczności, Sąd orzekł, jak w sentencji wyroku.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. W skład kosztów procesu, do których zwrotu został zobowiązany pozwany weszły: opłata od pozwu – 7.122 zł, opłata skarbowa od udzielonego pełnomocnictwa – 17 zł (k. 57) oraz koszty zastępstwa procesowego – 3.600 zł. Koszty zastępstwa procesowego Sąd ustalił na podstawie § 6 pkt 6 obowiązującego w dacie wniesienia pozwu rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu ( jt. Dz. U. z 2013 r. poz. 490, z późn. zm.).