Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII Ga 331/13

VIII Ga 332/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 grudnia 2013 r.

Sąd Okręgowy w Szczecinie Wydział VIII Gospodarczy

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Piotr Sałamaj (spr.)

Sędziowie: SO Agnieszka Woźniak

SR del. Rafał Lila

Protokolant: st. sekr. sąd. Eliza Sandomierska

po rozpoznaniu w dniu 6 grudnia 2013 r. w Szczecinie

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółki komandytowej w M.

przeciwko (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością

w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda i pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego w Gorzowie Wielkopolskim z dnia 17 czerwca 2013 r., sygn. akt V GC 469/11

I.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie II., III. i IV. w ten sposób, że:

1.  oddala powództwo w całości,

2.  obciąża powoda w całości kosztami procesu, pozostawiając szczegółowe wyliczenie tych kosztów referendarzowi sądowemu w Sądzie Rejonowym;

II.  oddala apelację powoda w całości;

III.  zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 2.339 zł (dwa tysiące trzysta trzydzieści dziewięć złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSO Agnieszka Woźniak SSO Piotr Sałamaj SSR del. Rafał Lila

Sygn. akt VIII Ga 331/13

VIII Ga 332/13

UZASADNIENIE

Strona powodowa (...) M. S., J. (...) spółka jawna w M. wniosła o zasądzenie od pozwanej (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w W. kwoty 30.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 4 grudnia 2009 r. do dnia zapłaty i kosztami procesu.

W uzasadnieniu pozwu powód podniósł, że jest w posiadaniu weksla własnego wystawionego na jego rzecz przez pozwanego, zabezpieczającego roszczenia powoda wynikające z umowy najmu z dnia 31 stycznia 2008 r., opiewającego na kwotę dochodzoną pozwem, płatnego w dniu 3 grudnia 2009 r. Powód wzywał pozwanego do zapłaty sumy wekslowej - bezskutecznie. Weksel został wystawiony na zlecenie (...) s.c. M. S. (2), J. S. (1). Powód wyjaśnił, że spółka cywilna w dniu 11.02.2008 r., już po wystawieniu weksla, uległa przekształceniu w spółkę jawną, przejmując prawa i obowiązki wspólników, stąd powodem w sprawie jest (...) M. S., J. (...) spółka jawna.

Nakazem zapłaty w postępowaniu nakazowym z dnia 8 stycznia 2010 r., sygn. akt V GNc 12/10, wydanym przez Sąd Rejonowy w Gorzowie Wielkopolskim powództwo zostało uwzględnione.

Strona pozwana (...) spółka z o.o. w W. wniosła zarzuty od tego nakazu zapłaty, zaskarżając nakaz zapłaty w całości oraz wnosząc o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie kosztów postępowania. Pozwany przyznał, że na zabezpieczenie roszczeń z tytułu nienależytego wykonania lub niewykonania umowy najmu z 31.01.2008 r. ustanowił na rzecz powódki zabezpieczenie w postaci weksla niezupełnego w chwili wystawienia wraz z deklaracją wekslową. Podniósł zarzuty: wypełnienia weksla niezgodnie z deklaracją wekslową, braku odpowiedzialności pozwanej z tytułu nienależytego wykonania lub niewykonania łączącej strony umowy najmu z dnia 31 stycznia 2008 r. oraz nieudowodnienie dochodzonej wierzytelności przez powódkę.

Wyrokiem z dnia 17 czerwca 2013 r. (sygn. akt V GC 469/11) Sąd Rejonowy w Gorzowie Wielkopolskim uchylił w całości nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym z dnia 8 stycznia 2010 r., sygn. akt V GNc 12/10 (pkt I. sentencji), zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 22.764,94 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 4 grudnia 2009 r. (pkt II.), oddalił powództwo w pozostałym zakresie (pkt III.) oraz zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 5.405,91 zł tytułem kosztów procesu (pkt IV.).

Powyższe rozstrzygnięcie zostało oparte na następującym stanie faktycznym:

Powód A. M. S., J. (...) spółka jawna w M. powstał z przekształcenia spółki cywilnej (...), J. S. (1) w G. W.. w trybie art. 26 § 4 k.s.h. W toku procesu strona powodowa dokonała przekształcenia w (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółkę komandytową w M..

W dniu 31.01.2008 r. w G. W.. pomiędzy wynajmującymi M. S. (2) i J. S. (1) wspólnikami spółki cywilnej (...) w G. W.. a najemcą (...) spółką z o.o. w W. zawarta została umowa najmu, której przedmiotem był magazyn położony w G. W.. przy ul. (...). Umowa została zawarta na czas nieokreślony, począwszy od 1.02.2008 r. Czynsz najmu ustalono na kwotę 10.500 zł, powiększoną o podatek VAT. Na zabezpieczenie wierzytelności wynikających z umowy najmu pozwana (...) spółka z o.o. wystawiła wynajmującym M. S. (2) i J. S. (1) - wspólnikom spółki cywilnej (...) weksel własny in blanco. Deklaracja wekslowa przewidywała, że weksel in blanco jest wystawiony przez pozwaną spółkę na zabezpieczenie wszystkich zobowiązań pozwanej względem M. S. (2) i J. S. (1) - wspólników s.c. (...) z tytułu umowy najmu z dnia 31.01.2008 r., w szczególności w przypadku nie wykonania lub nienależytego wykonania zobowiązań umownych, a w szczególności nie dotrzymania terminów zapłaty do sumy odpowiadającej zadłużeniu pozwanej jako wystawcy, łącznie z odsetkami ustawowymi i kosztami postępowania, do kwoty nie większej, niż wartość trzech miesięcznych opłat czynszowych brutto. Deklaracja wekslowa przewidywała też, że spółka cywilna (...) ma prawo opatrzyć weksel miejscem i terminem płatności według swego uznania, zawiadamiając wystawcę listem poleconym na 7 dni przed terminem płatności. Weksel został przez wystawcę opatrzony klauzulą „bez protestu”.

Wartość wynajmowanej nieruchomości została oszacowana w listopadzie 2007 r. przez rzeczoznawcę R. N. (1) na kwotę 947.000 zł, w tym hala na kwotę 821.000 zł, przy czym stan techniczny hali określony został jako dobry.

W czasie używania hali przez pozwanego doszło do znacznego zabrudzenia posadzki w hali z powodu wielokrotnych awaryjnych wycieków oleju z wózka widłowego używanego przez pracowników pozwanej spółki. Olej wsiąkał w posadzkę i był jedynie częściowo (śliska warstwa wierzchnia) usuwany przez pracowników pozwanej spółki.

Pismem z dnia 23.06.2008 r. pozwany wypowiedział umowę najmu z uwagi na konieczność zmiany lokalizacji siedziby. Termin wypowiedzenia określono jako dwa miesiące od dnia 30.06.2008 r. W dniu 7.07.2008 r. przedstawiciele powoda i pozwanego dokonali oględzin stanu technicznego hali przy ul. (...) w G. W.., w wyniku których stwierdzono zniszczone posadzki betonowe w budynku, jak i na zewnątrz, w szczególności bardzo silnie zaolejone olejem silnikowym, wyciekającym z nieszczelnego układu wózka widłowego, zaniedbane pomieszczenia biurowe i socjalne wymagające odświeżenia (wysprzątania i odmalowania). (...) spółka z o.o. zobowiązała się do usunięcia usterek do dnia 29.08.2008 r. Pismem z 9.07.2008 r. powód wezwał pozwanego do naprawienia szkody poprzez naprawienie zniszczeń, dokonanych w czasie trwania najmu - w terminie do 29.08.2008 r.

W dniu 1.07.2008 r. powódka (...) spółka jawna M. S. (2), J. S. (1) w G. W.. zawarła z (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością w K. umowę dzierżawy tej samej hali produkcyjnej położonej w G. W.. przy ul. (...). Strony ustaliły miesięczny czynsz dzierżawny na kwotę 15.000 zł netto, płatną od września 2008 r. Umowę zawarto na czas nieokreślony, z początkiem okresu wykonania umowy oznaczonym na dzień 1.09.2008 r. Hala magazynowa była potrzebna spółce (...) do przechowywania sprzętu w celu prowadzenia działalności gastronomicznej w nowo budowanym budynku przy ulicy (...) w G. W.. oraz dywersyfikacji działalności (budowlanej, handlowej, gastronomicznej). W tym czasie spółka (...) miała uruchomiony kredyt inwestycyjny i dotację unijną na inwestycję przy ul. (...) i budowała domki jednorodzinne.

Pod koniec sierpnia 2008 r. posadzka hali nadal była zabrudzona w takim stopniu jak po opuszczeniu hali przez firmę (...) i hala nie nadawała się do wynajęcia.

(...) spółka jawna M. S. (2), J. S. (1) w G. W.. we wrześniu 2008 r. podpisał z (...) spółką z o.o. w K. aneks do powyższej umowy dzierżawy, w którym strony umowy oświadczyły, że umowa ta zostaje rozwiązana za porozumieniem stron zgodnie z § 3.3 umowy. Jesienią 2008 r. H. (...) zaczęła mieć wewnętrzne problemy i zrezygnowała z rozszerzania działalności gospodarczej.

W dniu 4.09.2008 r. pozwany dokonał protokolarnego przekazania przedmiotu najmu powodowi. W protokole stwierdzono, że śmieci i odpady zostaną usunięte do dnia 5.09.2008 r. Ponadto w protokole wskazano na zabrudzenie posadzki olejem silnikowym. Pozwany zobowiązał się usunąć te zabrudzenia w późniejszym terminie. Tego samego dnia powód wezwał pozwanego do naprawienia szkody poprzez usunięcie z posadzki zabrudzeń, wskazanych protokołem przekazania.

W październiku 2008 r. W. S. wykonał wycenę wymiany posadzki w hali magazynowej w G. W.. przy ul. (...), określając wartość kosztorysową tej wymiany na 114.083,51 zł brutto.

Pracownicy pozwanego Ł. W. i G. W. podjęli próbę czyszczenia posadzki po opuszczeniu hali przez pozwaną spółkę, lecz byli wyposażeni jedynie w łopaty i zmiotki, a te zabrudzenia z oleju nie były możliwe do usunięcia takimi narzędziami. Podjęta przez pracowników pozwanego próba usunięcia zabrudzeń z posadzki okazała się ona bezskuteczna. Strony uzgodniły ponownie wizytę pracowników pozwanej, jednak podjęte próby wyczyszczenia zabrudzeń nie przyniosły oczekiwanych rezultatów, przedstawiciele powoda polecili pracownikom pozwanego zakończenie prób czyszczenia posadzki. Na tym próby czyszczenia posadzki zakończono.

Z tego względu, że posadzek nie udało się wyczyścić, powód w dniu 27.10.2008 r. zawarł z (...) spółką z o.o. umowę o roboty budowlane obejmujące wymianę posadzki w przedmiotowej hali za kwotę 99.603,77 zł netto. Wykonawca dokonał wymiany posadzki w hali magazynowej - prace ukończono 27.01.2009 r., a kosztorys powykonawczy opiewał na kwotę 87.297,67 zł netto. Pismem z 4.03.2009 r. powód wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 106.503,16 zł tytułem kosztów wymiany posadzki.

Wobec bezskutecznych prób czyszczenia posadzki przez pozwanego i konieczności wymiany posadzek, powód w okresie od początku września 2008 r. do końca stycznia 2009 r. nie mógł korzystać z hali i zrealizować umowy dzierżawy zawartej z (...) spółką z o.o. w K., co zmusiło go do rozwiązania tej umowy. Średni czynsz najmu porównywalnych obiektów w tym okresie wynosił 11.328,47 zł miesięcznie.

W dniu 26.11.2009 r. powód wezwał pozwanego (...) spółkę z o.o. w W. do wykupu weksla na łączną sumę 30.000 zł płatnego w dniu 3 grudnia 2009 r. Pismem z dnia 29.11.2009 r. powód wezwał pozwanego do naprawienia części szkody w wysokości 45.000 zł z tytułu braku możliwości użytkowania hali ze względu na stan, w jakim hala została przez stronę pozwaną zwrócona powodowi (żądanie powoda dotyczyło łącznie 75.000 zł i okresu 5 miesięcy - po 15.000 zł miesięcznie). Pozwany nie odpowiedziała na to wezwanie.

Rzeczywista wartość szkody ponoszonej przez powoda ze względu na niemożność wynajęcia hali przez okres 5 miesięcy (utracone korzyści) wynosiła 11.382,47 zł miesięcznie.

Sąd Rejonowy w Gorzowie W.. w sprawie V GC 285/09 z powództwa (...) spółka z o.o. spółki komandytowej w M. przeciwko (...) spółce z o.o. w W. o zapłatę 87.297,67 zł (z tytułu odszkodowania za uszkodzenie posadzki i koszty jej naprawy) w I instancji uwzględnił powództwo w całości. Po rozpoznaniu apelacji Sąd Okręgowy w Szczecinie wyrokiem z dnia 5 listopada 2010 r. (VIII Ga 171/10) zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 39.656,88 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 10 marca 2010 r. do dnia zapłaty, a w pozostałym zakresie powództwo oddalił.

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny Sąd Rejonowy uznał powództwo za uzasadnione w zakresie kwoty 22.764,94 zł. Stan faktyczny sprawy Sąd Rejonowy ustalił w oparciu o dowody z dokumentów zawnioskowanych przez strony, przy czym uwzględnił wszystkie dowody z dokumentów. Mimo zastrzeżeń strony pozwanej co do prawdziwości umowy najmu zawartej przez powoda z (...) spółką z o.o. w K. Sąd pierwszej instancji uznał tą umowę za rzeczywiście zawartą i uczynił dowody z dokumentów w postaci umowy najmu z dnia 1 lipca 2008 r. i aneksu do tej umowy podstawą ustalenia stanu faktycznego. Umowa ta nie została zawarta dla pozoru, gdyż po pierwsze, pomiędzy stronami umowy nie istniały powiązania rodzinne, czy kapitałowe, które dyskredytowałyby prawdziwość tej umowy, a po drugie, w 2008 r. spółka (...) prowadziła inwestycje deweloperskie w zakresie budowy domów jednorodzinnych oraz rozpoczęła inwestycję w zakresie budowy budynku wielokondygnacyjnego przy ul. (...) w G. W.. z działalnością gastronomiczną i dysponowała na tą inwestycję kredytem inwestycyjnym i dotacją unijną. W związku z tym w ocenie Sądu Rejonowego możliwe było, że w tym czasie spółka ta miała zapotrzebowanie na dodatkową powierzchnię magazynową i dlatego zawarła umowę z powodem.

Co do zasady w sprawie V GC 285/09 Sąd Rejonowy w Gorzowie Wlkp. przesądził, że pozwany nieprawidłowo wywiązał się z umowy najmu, pozostawiając zabrudzoną posadzkę, która wymagała prac budowlanych związanych z wymianą posadzki, za co ponosi odpowiedzialność. Orzeczenie to jako prawomocne wiąże Sąd orzekający w niniejszej sprawie na podstawie art. 365 § 1 k.p.c.

Sąd wskazał, że podstawę ustaleń faktycznych w niniejszej sprawie stanowiła m.in. opinia główna i opinia uzupełniająca biegłej W. G. (1), która była rzetelna, fachowa i zawierała niezbędny zasób wiadomości specjalnych. Biegła wskazała średnią miesięczną cenę najmu porównywalnych do hali powoda obiektów w okresie od września 2008 r. do stycznia 2009 r. na kwotę 11.382,47 zł miesięcznie i wartość tą Sąd uwzględnił w stanie faktycznym niniejszej sprawy jako podstawę rynkowego czynszu najmu hali we wskazanym okresie.

Powództwo oparte było na stosunku wekslowym łączącym strony, na podstawie weksla in blanco wystawionego przez stronę pozwaną, jako zabezpieczającego roszczenia powoda z umowy najmu z dnia 31 stycznia 2008 r., natomiast w toku sporu strona powodowa wskazywała na pierwotny stosunek prawny łączący strony, w postaci wyżej wspomnianej umowy najmu i wywodziła swoje roszczenie w kwocie 30.000 zł z tytułu utraconych korzyści - niemożności wynajęcia hali magazynowej, ze względu na zabrudzenie posadzki.

Należy wskazać, że zgodnie z deklaracja wekslową weksel wystawiony przez pozwaną spółkę zabezpieczał wszelkie zobowiązania wynikające z umowy najmu; podana w deklaracji wekslowej nieterminowa płatność była jednym z przypadków, w których weksel mógł być wypełniony, jednakże nie był to katalog zamknięty, gdyż w deklaracji użyto sformułowania „w szczególności”. W związku z tym w sytuacji, gdy powodowi przysługiwały wobec pozwanego roszczenia z umowy najmu w związku z nienależytym jej wykonaniem, to miał prawo wypełnić weksel in blanco na kwotę istniejącego zadłużenia, nie przekraczając górnej granicy odpowiedzialności wekslowej pozwanego, to jest wartości trzymiesięcznego czynszu. Powód wypełnił zatem weksel zgodnie z deklaracją wekslową opierając się na przekonaniu o istnieniu swojego roszczenia z tytułu utraconych korzyści na kwotę 30.000 zł i nie przekroczył w tym zakresie wartości odpowiedzialności wekslowej pozwanego. W związku z tym formalne zarzuty pozwanego odnośnie nieprawidłowego wypełnienia weksla należy uznać za bezzasadne. Podkreślenia przy tym wymaga fakt, że pozwany nie odpowiedział na wezwanie do wykupu weksla.

Kolejną kwestią do rozstrzygnięcia przy ocenie stosunku wekslowego łączącego strony była kwestia legitymacji powoda do żądania zapłaty z tytułu weksla, skoro doszło do przekształcenia spółki cywilnej w spółkę jawną. Pierwotny powód (...) M. S., J. (...) spółka jawna w M. powstała z przekształcenia spółki cywilnej (...) M. S. (2), J. S. (1) w G. W.. w trybie art. 26 § 4 k.s.h. W związku z tym w ocenie Sądu powód A. M. S., J. (...) spółka jawna w M. był legitymowana do wytoczenia powództwa i dochodzenia roszczeń w niniejszym procesie. W toku procesu strona powodowa dokonała ostatecznie przekształcenia w (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółkę komandytową w M. i obecnie tej spółce przysługuje legitymacja procesowa czynna w niniejszej sprawie.

Dochodzone przez powoda roszczenie wynika z umowy najmu z 31.01.2008 r. jako stosunku podstawowego oraz zabezpieczone jest poprzez weksel własny, ale jedynie do rzeczywistej wartości roszczenia wynikającego ze stosunku podstawowego łączącego strony. W związku z tym podstawę prawną rozstrzygnięcia stanowił przepis art. 471 k.c.

Odnośnie dochodzonego przez powoda roszczenia Sąd wskazał, że bezspornie strony łączyła umowa najmu zawarta w dniu 31.01.2008 r., na mocy której pozwany wynajął od powoda nieruchomość o powierzchni 0,2228 ha zabudowaną budynkiem wolnostojącym przemysłowym. Dnia 23 czerwca 2008 r. pozwany skierował do powoda pismo, wypowiadając umowę najmu. Okres wypowiedzenia zgodnie z § 10 ust. 1 umowy wynosił dwa miesiące. Po zakończeniu umowy najmu zgodnie z § 10 ust. 3 pozwany był zobowiązany zwrócić powodowi przedmiot najmu w stanie niepogorszonym. Tymczasem stan posadzki w wynajmowanej hali po zakończeniu okresu wypowiedzenia umowy najmu nie pozwalał na normalne użytkowanie hali i posadzka ta wymagała wymiany, co zostało co do zasady przesądzone w prawomocnie rozpoznanej sprawie V GC 285/09 Sądu Rejonowego w Gorzowie Wlkp. Fakt, że pozwany nie zwrócił powodowi hali w należytym stanie po zakończeniu umowy najmu i bezskuteczność podejmowanych prób wyczyszczenia posadzki spowodowały konieczność przeprowadzenia w hali prac budowlanych związanych z wymianą posadzki i co za tym idzie doprowadziły do niemożliwości wynajęcia hali przez powoda w okresie od września 2008 r. do stycznia 2009 r. jakiemukolwiek podmiotowi. Okoliczności te są zawinione przez działanie strony pozwanej polegające na uszkodzeniu posadzki - jej zabrudzeniu, a następnie braku działań, które doprowadziłyby posadzkę do należytego stanu - umożliwiającego wynajęcie hali innemu kontrahentowi.

Z tych względów w ocenie Sądu Rejonowego w niniejszym procesie powód wykazał zarówno fakt powstania szkody polegającej na utracie możliwości wynajęcia hali (utracone zyski), jak też adekwatny związek przyczynowy pomiędzy działaniami pozwanego i oddaniem hali w nienależytym stanie przez pozwanego powodowi, a utratą możliwości wynajęcia hali przez powoda innemu podmiotowi. Z całokształtu materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie wynika, że to właśnie zachowanie strony pozwanej doprowadziło do tak długiego wyłączenia hali z działalności gospodarczej, gdyż po opróżnieniu hali pozwany podejmował bezskuteczne próby wyczyszczenia posadzki, a jeszcze pismem z 8.10.2008 r. powód ponownie wezwał pozwanego do naprawienia szkody poprzez usunięcie z posadzki zabrudzeń w nieprzekraczalnym terminie do 20.10.2008 r., pod rygorem obciążenia pozwanego kosztami naprawy. Właśnie z tego względu, że posadzki nie udało się wyczyścić, powód zawarł z firmą (...) umowę o roboty budowlane obejmujące wymianę posadzki w przedmiotowej hali za kwotę 99.603,77 zł netto. Wykonawca dokonał wymiany posadzki w hali magazynowej, przy czym prace te ukończono w dniu 27.01.2009 r., co wynika z protokołu odbioru tych prac. Jednocześnie należy wskazać, że argumentacja strony pozwanej, iż podłoga w hali była zniszczona już wcześniej, przed awarią wózka widłowego, jest nieuzasadniona, gdyż z operatu szacunkowego przeprowadzonego w listopadzie 2007 r. przez R. N. wynika, że w tym czasie stan techniczny hali był oceniony przez tego rzeczoznawcę jako dobry.

Odnośnie wysokości dochodzonego roszczenia należało przyjąć, że powodowi należy się odszkodowanie za utracone korzyści w wysokości odpowiadającej średnim cenom najmu podobnych obiektów w porównywalnym okresie, a nie w wysokości wskazanej w umowie najmu zawartej z (...) spółką z o.o. w K. jako 15.000 zł miesięcznie. Zdaniem Sądu Rejonowego nie jest pewne, czy umowa najmu z tym konkretnym podmiotem byłaby w okresie, którego dotyczy żądanie pozwu, zrealizowana, gdyż spółka (...) miała coraz słabszy wynik finansowy porównując lata 2008 i 2009, a ponadto w drugiej połowie 2008 r. nastąpiło znaczne załamanie rynku budowlanego. W związku z tym Sąd pierwszej instancji uznał, że prawidłowym będzie przyjęcie, że powód mógł uzyskać w okresie od września 2008 r. do stycznia 2009 r. czynsz najmu w średniej wysokości dla porównywalnych obiektów, wyliczony przez biegłą W. G. (1), tj. 11.382,47 zł miesięcznie i wartość tą należało uwzględnił jako podstawę należnego powodowi odszkodowania, przemnażając tę kwotę przez 2 miesiące, co dało 22.764,94 zł., gdyż żądanie pozwu dotyczyło zwrotu utraconych korzyści za okres dwóch miesięcy.

Powód wygrał proces częściowo - w 76 %, dlatego też Sąd Rejonowy stosunkowo rozdzielił należne mu od pozwanego koszty procesu i zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 5.405,91 zł z tego tytułu (art. 98 § 1 i 3 k.p.c.).

Powód wniósł apelację od powyższego wyroku zaskarżając go w pkt. III. i IV. oraz zarzucając mu:

1) błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia polegający na uznaniu, że rzeczywista wartość szkody poniesionej przez powoda wynosi 22.764,94 zł, podczas gdy utracone przez powoda korzyści za okres objęty pozwem wynikają z zawartej z (...) sp. z o.o. umowy dzierżawy i wynoszą łącznie 30.000 zł (15.000 zł/m-c);

2) naruszenia prawa materialnego art. 361 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 471 k.c. poprzez ich błędną wykładnię sprowadzająca się do przyjęcia, iż wynikające z tych przepisów odszkodowanie winno być zasądzone w kwocie odpowiadającej średnim cenom rynkowym za dzierżawę obiektów o takim charakterze jak należąca do powoda hala magazynowa, podczas gdy zasądzona tytułem naprawienia szkody kwota powinna być równa utraconym przez powoda z winy pozwanego korzyściom zagwarantowanym w zawartej z (...) sp. z o.o. umowie dzierżawy, które za okres objęty pozwem w tej sprawie wynoszą 30.000 zł.

Wskazując na powyższe powód wniósł o zmianę wyroku w zaskarżonej części poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda ponad kwotę zasądzona w punkcie II. wyroku dodatkowo kwoty 7.235,06 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 4.12.2009 r. przy jednoczesnym zasądzeniu od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu; ewentualnie o uchylenie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania. Jednocześnie wniósł o zasądzenie kosztów za postępowanie odwoławcze.

W uzasadnieniu podniósł, że na skutek działań pozwanego, tj. oddania hali w nienależytym stanie, utracił możliwość jej wynajęcia konkretnemu podmiotowi tj. (...) sp. z o.o. oraz uzyskania z tego tytułu czynszu w wysokości określonej na 15.000 zł netto miesięcznie. W tej sytuacji, nie ma racji Sąd I instancji obniżając miesięczną stawkę zagwarantowaną powodowi umową zawartą z (...) sp. z o.o. do średniej wysokości czynszu najmu dla porównywalnych obiektów ustalonej przez biegłą na poziomie 11.382,47 zł miesięcznie. Przyjęcie przez Sąd Rejonowy innej wysokości odszkodowania jest równoznaczne z dokonaniem błędnej wykładni art. 361 k.c., wynikiem czego jest przyznanie powodowi zaniżonego odszkodowania. Zauważyć zresztą trzeba, że kwota czynszu 15.000 zł miesięcznie tylko nieznacznie przekracza stawkę maksymalną określoną w opinii sporządzonej przez biegłą W. G., co oznacza, że stawka ta nie jest oderwana od realiów rynku. Przy czym trzeba pamiętać o tym, że przyjęta przez biegłą wartość utraconych korzyści mogła być wyższa, niż ta wskazana w opinii, bowiem jak biegła podała, stawki rynkowe najmu powierzchni za rok 2008 oraz 2009 były bardzo zróżnicowane. Powód wskazał, że sporządzona przez biegłego opinia nie uwzględnia faktu, że przedmiotem umowy dzierżawy była nie tylko hala magazynowa, ale także pomieszczenia biurowe, których dzierżawa jest droższa. Opinia nie uwzględnia tego faktu, pomimo zastrzeżeń złożonych przez pełnomocnika powoda w punkcie 3 pisma procesowego z dnia 19.12.2012 r. Jednocześnie nie ma racji Sąd I instancji wskazując, iż nie jest pewne, czy umowa najmu byłaby realizowana. Na tamten okres (...)Sp. z o. o była prężnie działającym podmiotem, osiągającym dochód na poziomie 600.000,00 zł rocznie i posiadającym dotację unijną. O powyższym świadczy także to, że otrzymała kredyt inwestycyjny.

Także pozwany wniósł apelację od powyższego wyroku zaskarżając go w części zasądzającej kwotę 22.764,94 zł z odsetkami ustawowymi oraz koszty procesu. Powyższemu rozstrzygnięciu zarzucił naruszenie:

1. art. 10 Prawa wekslowego poprzez bezzasadne uznanie, że weksel wypełniono zgodnie z porozumieniem co do zasad jego wypełnienia (deklarację wekslową);

2. art. 8 § 1 k.s.h. i art.26 § 4 i 5 k.s.h. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że spółka cywilna (...) mogła być wierzycielem wekslowym i wierzytelność taka mogła przejść bez indosu na powstałą w wyniku przekształcenia spółkę jawną, a co za tym idzie, że powód jest legitymowany czynnie do wniesienia powództwa z weksla;

3. art. 233 § 1 k.p.c., poprzez dowolną ocenę dowodów, w szczególności zeznań świadków A. G. (1) i K. G. oraz M. S. (3);

4. art. 471 k.c. oraz art. 361 § 2 k.c. poprzez ich bezpodstawne zastosowanie;

5. sprzeczność istotnych ustaleń sądu z treścią zebranego w sprawie materiału przez bezzasadne przyjęcie, że umowa dzierżawy (najmu) pomiędzy powodem a (...) sp. z o.o. istotnie była zawarta i nie została sporządzona na potrzeby procesu i faktycznie była umową pozorną;

6. naruszenie art. 328 § 1 i 2 k.p.c. poprzez:

a) brak uzasadnienia przyczyn odrzucenia przez sąd wniosku dowodowego pozwanego o przeprowadzenie dowodu z wyciągu ze sprawozdań finansowych (...) Sp. z o.o. za lata 2007, 2008 i 2009 wskazujących na obroty (przychody) i wynik finansowy spółki za ten okres,

b) brak uzasadnienia, na jakiej podstawie sąd przyjął za wiarygodną wersję powoda i (...) Sp. z o.o. o zawarciu umowy najmu w sytuacji, gdy jak się okazało w tym samym okresie H. (...) mogła korzystać z innego magazynu za darmo,

c) brak uzasadnienia na jakiej podstawie sąd przyjął, że pozwany mógł szybko znaleźć najemcę na przedmiotową halę, w sytuacji gdy świadek M. S. (3) wskazał, że najemców na wyremontowany lokal znaleźli dopiero od wiosny 2009 r. (remont zakończył się w styczniu 2009 r.);

7. art. 480 § 1 i 3 k.c. poprzez niezastosowanie tego przepisu.

Wskazując na powyższe pozwany wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku oraz oddalenie powództwa w zaskarżonej części, jak również o zasądzenie kosztów postępowania względnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości oraz przekazanie sądowi I instancji do ponownego rozpatrzenia.

W uzasadnieniu wskazał, że remitentami (uprawnionymi z weksla) byli M. S. (2) i J. S. (1). Dodanie słowa (...) s.c. nie sprawiło, iż wierzycielem stała się spółka cywilna (...) s.c., której wspólnikami byli obaj ww., albowiem poza sporem jest, że spółka cywilna nie posiadała zdolności sądowej, nie może być zatem dłużnikiem ani wierzycielem wekslowym. Wierzytelność z weksla nie wchodziła zatem w skład majątku, ani przedsiębiorstwa (...) s.c. M. S. (2), J. S. (1). Nie mogła zatem przejść w drodze sukcesji uniwersalnej wskutek przekształcenia ww. spółki na A. M. S.. J. (...) spółka jawna w trybie art. 26 § 4 i 5 k.s.h. Należy przy tym podkreślić, że weksel nie został przeniesiony na powoda w drodze indosu ani jakiejkolwiek innej czynności prawnej. Powód nie jest zatem legitymowany czynnie do wytoczenia powództwa na podstawie weksla wystawionego przez pozwaną na kwotę 30.000 zł. Uprawnionymi do dochodzenia roszczeń z tego weksla byli bowiem wyłącznie M. S. (2) i J. S. (1), a nie spółka jawna powstała wskutek przekształcenia spółki cywilnej tworzonej przez te dwie osoby.

Oprócz kwestionowania legitymacji czynnej powoda pozwany wskazał, że powód podnosił okoliczności rzekomego zawarcia umowy i utraconych korzyści (bez podawania jakichkolwiek szczegółów) dopiero w wezwaniu z dnia 29.11.2009 r., które było skierowane do pozwanej po przedstawieniu przez powołanego przez Sąd Rejonowy w Gorzowie Wielkopolskim w sprawie V GC 285/09 biegłego B. S. opinii, z której jednoznacznie wynikało, że strona powodowa nie miała podstawy do wymiany posadzki, a wystarczyłoby jej jedynie jej wyczyszczenie. Oczywiste jest zatem, że dopiero od tego momentu powódka zaczęła tworzyć dokumenty uzasadniające jej rzekome roszczenie o odszkodowanie z tytułu utraconych korzyści, w celu uzyskania kosztem pozwanej części kosztów poniesionych na bezpodstawną wymianę posadzki.

Rzekoma umowa dzierżawy jest datowana na dzień 1 lipca 2008 r. i rzekomo miała wejść w życie w dniu 1 września 2008 r. Mimo to w żadnym z pism ani protokołów sporządzonych po dniu 1 lipca 2008 r. powódka nie wspomina o zamiarze wydzierżawienia ww. hali podmiotowi trzeciemu, a tym bardziej o zawarciu umowy. Nie grozi również roszeniem o odszkodowanie z tytułu utraconych korzyści. Wątpliwe jest też, by w ciągu kilku dni (umowę najmu wypowiedziano 23 czerwca 2008 r.) powódka znalazła dzierżawcę, który płaciłby czynsz o połowę większy niż pozwana. Świadek A. G. (1) powołuje się na rozmowę „z którymś z panów S.” oraz współpracę z powodem w zakresie dostawy okien. Tymczasem w opinii biegłego W. G. wskazano wyraźnie na brak śladów kontaktów biznesowych pomiędzy (...) sp. z o.o. a powodem.

Skarżący wskazał, że aneks rozwiązujący ww. umowę w ogóle sporządzony jest bez daty. Co ciekawsze nie zawiera żadnych postanowień co do rozliczeń pomiędzy stronami i ich odpowiedzialności. Skoro zatem nie wiadomo, kredy ww. umowa uległa rozwiązaniu - powód tego nie udowodnił i nie przedstawił żadnego dokumentu i z uwagi na treść art. 479 12 § 1 k.p.c. Sąd nie mógł skutecznie przeprowadzić w tym zakresie dowodu z przesłuchania świadków czy wyjaśnień stron.

Dalej pozwany podał, że w zaskarżonym wyroku sąd ograniczył się tylko faktycznie do wskazania, że ,,możliwe” było zawarcie takiej umowy i ,,możliwe” było poniesienie przez powoda szkody w postaci utraconej korzyści. Sąd nie wyjaśnił ani szybkości zawarcia umowy w stosunku do daty wypowiedzenia, różnicy w czynszu, długiego okresu wydania, braku daty na aneksie rozwiązującym umowę, nie wynajmowania odpłatnie innej powierzchni magazynowej przez (...) Sp. z o.o., sprzeczności we zeznaniach świadków.

W odpowiedzi na apelację pozwanego powód wniósł o jej oddalenie oraz o zasądzenie od pozwanego na swoją rzecz kosztów postępowania odwoławczego.

Sąd Okręgowy ustalił i zważył, co następuje:

Z wywiedzionych przez obie strony środków odwoławczych tylko apelacja pozwanego podlegała uwzględnieniu, prowadząc do wydania orzeczenia o charakterze reformatoryjnym.

Postępowanie przed sądem odwoławczym jest kontynuacją postępowania przed sądem pierwszej instancji. Zgodnie z art. 382 k.p.c. sąd drugiej instancji orzeka na podstawie materiału zebranego w postępowaniu w pierwszej instancji oraz w postępowaniu apelacyjnym. Z regulacji tej wynika, że sąd rozpoznający apelację orzeka na podstawie materiału zgromadzonego zarówno w pierwszej, jak i w drugiej instancji, natomiast postępowanie apelacyjne polega na merytorycznym rozpoznaniu sprawy, co oznacza, że wyrok sądu drugiej instancji musi opierać się na jego własnych ustaleniach faktycznych i prawnych. W pierwszej kolejności określenia wymaga więc podstawa faktyczna żądania, ponieważ dopiero po dokonaniu ustalenia podstawy faktycznej możliwe jest odniesienie się do podstawy prawnej.

Ustalając stan faktyczny sprawy Sąd Okręgowy przyjął za własne ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd pierwszej instancji w zakresie istotnym dla rozstrzygnięcia, ze zmianami wynikającymi z poniższych rozważań. Podobnie na akceptację zasługiwały wywody prawne dotyczące podstawy prawnej powództwa ze stosunku podstawowego. Odmiennej oceny dowodów Sąd drugiej instancji dokonał natomiast odnośnie zgodności wypełnienia weksla in blanco z treścią deklaracji wekslowej, jak i okresu za jaki przysługiwało powodowi odszkodowanie ze stosunku podstawowego i jego wysokości w wymiarze miesięcznym.

Przed przystąpieniem do analizy środków odwoławczych stron Sąd Okręgowy zauważa, że z urzędu jest mu wiadome rozstrzygnięcie, które zapadło w dniu 6 grudnia 2013 r. w sprawie o sygnaturze akt VIII Ga 281/13, VIII Ga 282/13 (sygn. akt Sądu Rejonowego w Gorzowie Wlkp. V GC 468/11), dotyczące roszczenia powoda o zapłatę kwoty 45.000 zł, stanowiącej równowartość utraconych korzyści za trzy miesiące. W sprawie tej Sąd Okręgowy w Szczecinie uznał, że kwota 45.000 zł dotyczy żądania odszkodowania za okres wrzesień – listopada 2008 r., a zatem sprawa niniejsza obejmuje żądanie lucrum cessans za dalsze dwa miesiące, czyli grudzień 2008 i styczeń 2009 r.

Przechodząc w pierwszej kolejności do apelacji pozwanego Sąd odwoławczy odniesie się na początku do zarzutów kwestionujących czynną legitymację procesową powodowej Spółki i prawidłowość uzupełnienia weksla. W tym zakresie pozwany zakwestionował zasadność uznania w zaskarżonym wyroku, że weksel wypełniono zgodnie z deklaracją wekslową i w ocenie Sądu Okręgowego zarzut ten zasługiwał na uwzględnienie. Nie ulega wątpliwości, że dokumentem decydującym o zakresie odpowiedzialności wekslowej wystawcy weksla własnego in blanco jest pisemne porozumienie dotyczące uzupełnienia weksla – deklaracja wekslowa. W niniejszej sprawie w momencie zawierania pomiędzy stronami w dniu 31.01.2008 r. umowy najmu (k. 16-17), została sporządzona deklaracja wekslowa z tej samej daty, opatrzona podpisami przedstawicieli stron (k. 36), która doprecyzowała postanowienia § 12, będącego podstawą wystawienia weksla przez najemcę. I w myśl tejże deklaracji pozwany złożył do dyspozycji M. S. (2) i J. S. (1) – wspólników spółki cywilnej (...), jeden weksel in blanco na zabezpieczenie wszelkich swoich zobowiązań względem s.c. (...) z tytułu umowy najmu z dnia 31.01.2008 r. oraz oświadczył, że w przypadku nie wykonania lub nienależytego wykonania zobowiązań umownych, a w szczególności nie dotrzymania terminów zapłaty, s.c. (...) będzie uprawniona do wypełnienia weksla w każdym czasie na sumę odpowiadającą zadłużeniu wystawcy wobec s.c. (...) łącznie z odsetkami ustawowymi oraz kosztami postępowania, nie większą jednak niż wartość trzech miesięcznych opłat czynszowych brutto ( vide k. 36). I chociaż Sąd drugiej instancji zgadza się, że użycie sformułowania „a w szczególności nie dotrzymania terminów zapłaty (…)” oznacza, iż weksel nie zabezpieczał tylko nienależytego wykonania przez najemcę obowiązku terminowej płatności czynszu (ewentualnie także opłat eksploatacyjnych), jednakże interpretacja przyjęta przez powoda, a za nim przez Sąd Rejonowy, nie ujmuje kompleksowo treść deklaracji wekslowej, ani woli stron, do której zbadania obligowały Sąd pierwszej instancji wytyczne zawarte w uzasadnieniu wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 14 kwietnia 2011 r., VIII Ga 58/11 ( vide przedostatni akapit).

Przede wszystkim Sąd pierwszej instancji nie przeanalizował wystarczająco zdarzeń z jakimi wiązała się możliwość wypełnienia weksla, a więc „wszelkich zobowiązań z tytułu umowy najmu z dnia 31.01.2008 r.”, czyli „w przypadku nie wykonania lub nienależytego wykonania zobowiązań umownych”. Zobowiązania umowne strony uregulowały w powyższej umowie najmu w sposób w zasadzie nie odbiegający od przepisów Kodeksu cywilnego. Zatem pozwany jako najemca był zobligowany płacić wynajmującemu (powodowi) czynsz w ustalonej wysokości i terminie (§ 4 umowy, art. 659 § 1 i art. 669 § 1 k.c.), wykorzystywać przedmiot najmu zgodnie z jego przeznaczeniem, a także wymaganiami prawidłowej gospodarki (§ 5 ust. 1, art. 666 § 1 k.c.), a po zakończeniu umowy najmu zwrócić powodowi przedmiot najmu w stanie niepogorszonym (§ 10 ust. 3, art. 675 § 1 k.c.). Do tak określonych zobowiązań umownych nawiązywała deklaracja wekslowa, z których to zobowiązań pozwany nie dotrzymał ostatniego z ww., wydając powodowi przedmiotu najmu – halę w stanie pogorszonym (zabrudzona posadzka w stopniu znacznym), a więc nienależycie wykonał obowiązek określony w § 10 ust. 3 umowy najmu. W związku z tym pozwany zobowiązany był względem spółki cywilnej (...), a następnie spółki jawnej, do doprowadzenia posadzki do stanu co najmniej z chwili przejęcia hali w dniu 31.01.2008 r., a wobec nieskutecznego usunięcia zabrudzeń, do naprawienia szkody z tym związanej, czyli do pokrycia usprawiedliwionych kosztów wymiany posadzki.

Zwrotu tych kosztów powód dochodził od pozwanego przed Sądem Rejonowym w Gorzowie Wielkopolskim w sprawie V GC 285/09, która zakończyła się – w wyniku apelacji pozwanego - wyrokiem Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 5 listopada 2010 r. (VIII Ga 171/10), zasądzającym ostatecznie kwotę 39.656,88 zł tytułem odszkodowania za zniszczenie posadzki. W powyższej sprawie, która dotyczyła naprawienia szkody wynikłej z nienależytego wykonania zobowiązań umownych najemcy (zwrot przedmiotu najmu w stanie pogorszonym) powód nie skorzystał z weksla in blanco wystawionego przez najemcę. A ponieważ zgodnie z deklaracją weksel ten został wystawiony na zabezpieczenie zobowiązań najemcy z umowy najmu z 31.01.2008 r., do których zwrotu utraconych korzyści z powodu niemożności korzystania z rzeczy – w świetle powyższych wywodów – zaliczyć nie można, to słuszny okazał się zarzut pozwanego wypełnienia weksla niezgodnie z deklaracją wekslową.

Uwzględnieniu nie podlegał natomiast drugi zarzut pozwanego, a mianowicie dotyczący tego, że s.c. (...) mogła być wierzycielem wekslowym i że wierzytelność mogła przejść w wyniku przekształcenia na spółkę jawną. Uznając za obowiązujący pogląd, że spółka cywilna nie ma zdolności wekslowej ( vide cytowana przez skarżącego uchwała składu 7 sędziów SN z 31.03.1993 r.) Sąd Okręgowy zauważa, że z deklaracji wekslowej z dnia 31.01.2008 r. (k. 36) wynika, że pozwany złożył weksel in blanco do dyspozycji M. S. (2) i J. S. (1) – wspólników spółki cywilnej (...). Zgodzić więc się trzeba z poglądem, że wierzycielami wekslowymi stały się osoby fizyczne, ale prowadzące działalność gospodarczą w formie spółki cywilnej (...). Zostało to wyraźnie wskazane w deklaracji wekslowej, a następnie w treści uzupełnionego przez powoda weksla, gdzie wpisano: (...) s.c. M. S. (2), J. S. (1). Stwierdzić więc należy, że wierzytelność wekslowa weszła do majątku wspólnego M. S. (2) i J. S. (1) jako wspólników spółki cywilnej. Nie jest sporne, że ww. spółka cywilna przekształciła się w spółkę jawną w trybie art. 26 § 4 k.s.h. Natomiast zgodnie z art. 26 § 5 k.s.h. z chwilą wpisu do rejestru, spółka o której mowa w § 4, staje się spółką jawną. Spółce tej przysługują wszystkie prawa i obowiązki stanowiące majątek wspólny wspólników. W związku z tym przyjąć należało, że spółka jawna (...). S., J. S. była legitymowana do wytoczenia powództwa opartego na wekslu in blanco wystawionym przez stronę pozwaną. Wątpliwości zdaniem Sądu odwoławczego nie budzi – w świetle treści art. 553 k.s.h. - także legitymacja czynna następcy prawnego spółki jawnej, a więc (...) spółka z o.o. spółki komandytowej w M..

Stwierdzając zatem, że powód posiadał czynną legitymację procesową do wytoczenia powództwa wekslowego, jednakże wypełnił weksel niezgodnie z zawartym z pozwanym porozumieniem (deklaracją wekslową), co zwalniało pozwanego od odpowiedzialności opartej na stosunku wekslowym, rozważyć należało zasadność zarzutów apelacji pozwanego odnoszącej się do stosunku podstawowego, który był tak mocno akcentowany przez obie strony, jak i przez Sąd pierwszej instancji, który wskazał na przepis art. 471 k.c. jako podstawę prawną swojego rozstrzygnięcia.

W tym zakresie analizę zarzutów apelacji pozwanej Spółki rozpocząć należało od zarzutu naruszenia prawa procesowego w postaci art. 233 § 1 k.p.c. (zasada swobodnej oceny dowodów) oraz sprzeczności istotnych ustaleń sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, a wobec tego wskazać należy, że zgodnie z brzmieniem przywołanego przepisu sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Wszechstronność w tym kontekście rozumiana jest jako konieczność przeprowadzenia dogłębnej analizy każdego z przywołanych środków dowodowych z osobna, a następnie wszystkich dowodów razem i na tej podstawie dokonanie oceny ich wiarygodności, mocy dowodowej i przydatności dla wykazania określonego faktu i okoliczności. Zgodnie z poglądem Sądu Najwyższego, wyrażonym w postanowieniu z dnia 11.07.2002 r. (IV CKN 1218/00), wszechstronne rozważenie zebranego w toku postępowania materiału dowodowego winno być uzupełnione za pomocą skonkretyzowania okoliczności towarzyszących przeprowadzeniu poszczególnych dowodów mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności. Z kolei w wyroku z dnia 12.02.2004 r. (II UK 236/03) SN uznał, że „swobodna ocena dowodów dokonywana jest przez pryzmat własnych przekonań sądu, jego wiedzy i posiadanego zasobu doświadczeń życiowych, ale powinna także uwzględniać wymagania prawa procesowego oraz reguły logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i - ważąc ich moc oraz wiarogodność - odnosi je do pozostałego materiału dowodowego”.

Konstrukcja i brzmienie powyższego przepisu powoduje, że kierowane wobec sądu orzekającego zarzuty winny wskazywać jakich konkretnie uchybień dopuścił się sąd rozstrzygający, co spowodowało, że procesu dowodzenia przeprowadzonego przez sąd nie można uznać za wszechstronny, jakie dowody sąd pominął lub dokonał ich oceny w oderwaniu od pozostałego materiału dowodowego, a także dlaczego wbrew ustaleniom sądu nie można uznać, że niektóre fakty znajdują swe źródło bezpośrednio w innych ustalonych w procesie dowodzenia. I jakkolwiek w zarzutach pozwany wskazał jakie jego zdaniem uchybienia popełnił Sąd pierwszej instancji, to w ocenie Sądu Okręgowego konfrontacja tych zarzutów z zebranym w sprawie materiałem dowodowym nie daje podstaw do przyznania racji skarżącemu, że Sąd Rejonowy przekroczył ramy swobodnej oceny dowodów w sposób wskazywany w apelacji, w więc przez nieprawidłową ocenę zeznań świadków A. G. (1), K. G. i M. S. (3) oraz bezzasadne przyjęcie, że umowa dzierżawy (najmu) zawarta pomiędzy powodem i (...) spółką z o.o. istotnie była zawarta i nie była umową pozorną.

W zasadzie wszystkie uwagi skarżącego w zakresie przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów i sprzeczności istotnych ustaleń z treścią materiału dowodowego dotyczą przyjęcia przez Sąd pierwszej instancji, że umowa zawarta w dniu 1.07.2008 r. pomiędzy powodem i (...) spółką z o.o. nie była umową pozorną i sporządzoną na potrzeby procesu. Konfrontując te zarzuty z treścią zgromadzonego materiału dowodowego Sąd Okręgowy popiera wniosek Sądu Rejonowego, że powyższa umowa nie była umową pozorną, aprobując także przytoczoną w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku argumentację w tym zakresie. Uzupełniająco Sąd odwoławczy wskazuje, że oprócz fizycznego istnienia dokumentów umowy dzierżawy z dnia 1.07.2008 r. i aneksu do niej, to o ich zawarciu przekonują nadto zeznania świadków będących (...) spółki (...) (R. L. (2), K. G.), członkiem zarządu (L. Ł.), czy też prokurentem (A. G. (2)), których wiarygodności pozwany skutecznie nie zaprzeczył, próbując jedynie dyskredytować ich znaczenie np. poprzez sformułowanie „wskazał rzekomo”. Otóż wszyscy wymienieni świadkowie nie tylko potwierdzili zawarcie i rozwiązanie spornej umowy (nazwanej „dzierżawy”, lecz w istocie będącej najmem), ale również potwierdzili jej rozwiązanie w drodze porozumienia stron, jednocześnie podkreślając zapotrzebowanie spółki (...) na powierzchnię magazynową w owym czasie, a więc wtedy kiedy spółka oprócz działalności deweloperskiej postanowiła zająć się działalnością gastronomiczną. Świadkowie ci posiadali także wiedzę o przyczynach, które spowodowały niemożność korzystania z przedmiotu najmu, czyli hali. I tak: świadek K. G. zeznała, że wie, iż umowa była podpisana na dzierżawę hali, chyba za 15.000 zł miesięcznie (k. 132). Świadek L. Ł., ówczesny prezes zarządu, również zeznała, że hala była im potrzebna bo rozszerzali działalność, ponad budowlaną, na gastronomiczną; wskazała też na polubowne rozwiązanie umowy (k. 133), a podczas ponownych zeznań dodała nadto, że w 2008 r. spółka (...) miała duże zyski i stać ją było na płacenie czynszu najmu (k. 310-311). Zgodne z powyższymi zeznania złożyła też R. L. (2), drugi współwłaściciel ww. spółki, która wskazała na rozszerzanie działalności w 2008 r. i zakupywanie sprzętu gastronomicznego oraz zawarcie umowy dotyczącej hali z powodową Spółką. R. L. potwierdziła także wysokość czynszu (15 tys. miesięcznie) i fakt rozwiązania, aneksem, za porozumieniem stron tej umowy, jak również fakt prowadzenia rozmów na temat wynajęcia hali już w maju i czerwcu 2008 r. (k. 133). Przy drugim przesłuchaniu świadek L. potwierdziła swoje zeznania, a także dodała, że spółka korzystała dotychczas z magazynu zaprzyjaźnionej firmy (...), która potrzebowała tej hali dla swojej działalność i prosiła H. (...) o opróżnienie hali (k. 350-351). I wreszcie świadek A. G. (2), prokurent, który z ramienia spółki (...) zajmował się wynajęciem hali, także potwierdził zamierzenia swojej firmy dywersyfikacji działalności i wynajęcia w tym celu hali od powoda. A. G. wyjaśnił też, że przyczyną rozwiązania umowy były plamy na podłodze hali uniemożliwiające korzystanie z niej, a także problemy wewnętrzne i na rynku budowlanym. Świadek ten wyraźnie również podkreślił, że pomimo składowania urządzeń na terenie E. potrzebowali odrębnej hali, w tym także celem uniezależnienia się od tego podmiotu. Według A. G. cena czynszu najmu była ceną rynkową i jego spółkę stać było na jego zapłatę (k. 136 i 309-310).

W świetle przytoczonych zeznań, a także zeznań świadka M. S. (3) i przedstawiciela powoda J. S. (1), którzy jednoznacznie potwierdzili zawarcie kwestionowanej przez pozwanego umowy z 1.07.2008 r., podnoszone przez pozwanego argumenty, że przed 29.11.2009 r. powód nie podnosił w korespondencji z pozwanym, iż zawarł umowę dzierżawy magazynu z innym podmiotem, nie są wystarczające do uznania rzeczonej umowy za pozorną. Analogicznie należało ocenić twierdzenia apelującego o nieracjonalności i niewiarygodności argumentu o konieczności „odseparowania” działalności od firmy (...). Niezależnie bowiem od gołosłowności tych twierdzeń, wskazać trzeba, że dążenie przedsiębiorców do minimalizowania kosztów, a nie ich zwiększania, nie jest samo w sobie wystarczające do uznania, że niewiarygodne są zeznania świadków związanych ze spółką (...) o dążeniu do usamodzielnienia i uniezależnienia od spółki (...).

Kolejnymi, zupełnie gołosłownymi, twierdzeniami pozwanego pozostają te, które wskazują na tworzenie przez powoda, po otrzymaniu opinii biegłego w sprawie V GC 285/09, dokumentów uzasadniających roszczenie o odszkodowanie z tytułu utraconych korzyści. Wbrew apelującemu nie jest regułą w obrocie gospodarczym niezwlekanie z dochodzeniem należnych roszczeń, które zależy od woli danego podmiotu i jest limitowane co najwyżej upływem okresu przedawnienia, który w niniejszej sprawie był daleki.

Odnosząc się do kolejnego argumentu pozwanego, iż wątpliwym jest by w ciągu kilku dni – w stosunku do daty wypowiedzenia (23.06.2008 r.) - powód znalazł dzierżawcę, Sąd Okręgowy wskazuje, że z zeznań świadków wynika, że zainteresowanie przedmiotową halą A. G. (2) wyrażał już w maju 2008 r., a więc wypowiedzenie dokonane przez pozwanego wychodziło naprzeciw temu zainteresowaniu spółki (...) i stąd tak szybko nastąpiło nawiązanie stosunku najmu z kolejnym kontrahentem. Zresztą oba podmioty znały się już wcześniej, gdyż powód wykonywał na zlecenie H. (...) stolarkę okienną ( vide zeznania K. G. i A. G.). W tym kontekście zupełnie niezrozumiałe są wywody pozwanego, że w opinii biegłej W. G. (1) wskazano wyraźnie na brak śladów kontaktów biznesowych pomiędzy (...) spółką z o.o. a powodem, bowiem ani w opinii głównej (k. 552-554), ani w opinii uzupełniającej (k. 580-581) nie ma nawet jednego zdania na ten temat. Zresztą nie było to przedmiotem zlecenia dla biegłej.

Równie bezzasadne są zarzuty pozwanego dotyczące naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. poprzez brak uzasadnienia przyczyn odrzucenia wniosków dowodowych. Pomijając już nawet fakt, że wnioski dowodowe podlegają pominięciu albo oddaleniu przez sąd, a nie odrzuceniu (nawet gdy są spóźnione), to w świetle przywołanego wyżej przepisu sąd jest zobligowany m.in. wskazać „przyczyny, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej”. A zatem jeżeli sąd uwzględni wnioski dowodowe, to zbędne jest wskazywanie przyczyn tej decyzji. I z taką właśnie sytuacją mamy do czynienia w niniejszej sprawie, gdyż w dniu 4 kwietnia 2013 r. Sąd Rejonowy zamkniętą rozprawę otworzył na nowo i zwrócił się do syndyka masy upadłości (...) spółki z o.o. w K. o szereg dokumentów wnioskowanych przez pozwanego w pkt. 12 lit. a) i b) pisma procesowego z 15.04.2010 r. ( vide protokół rozprawy k. 608), a więc właśnie tych, o których jest mowa w apelacji. W wykonaniu tego zobowiązania syndyk przy piśmie z 16.04.2013 r. złożył żądane dokumenty, będące w jego posiadaniu, które zostały następnie na rozprawie w dniu 16 maja 2013 r. dopuszczone jako dowód przez Sąd Rejonowy, o czym posiadał wiedzę obecny na rozprawie pełnomocnik pozwanego (k. 676). Tym samym zupełnie chybiony okazał się zarzut apelacji braku podania w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku „przyczyn odrzucenia przez sąd wniosku dowodowego pozwanej (…)”, zaś analiza przedmiotowych dokumentów nie podważa konstatacji Sądu pierwszej instancji, że umowa dzierżawy z 1.07.2008 r. nie była pozorną. Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie pozwala zdaniem Sądu odwoławczego uznać spornej umowy za pozorną z przyczyn przywołanych wyżej, jak i wskazanych przez Sąd Rejonowy.

Tak bardzo akcentowana przez pozwanego okoliczność bezpłatnego korzystania przez spółkę (...) z magazynu należącego do spółki (...), co miałoby czynić wynajęcie magazynu od powoda zbędnym, a tym samym umowę tego dotyczącą pozorną, została wyjaśniona w cytowanych wcześniej zeznaniach świadków – osób związanych z H. (...), którzy wskazali nie tylko na zamiar rozszerzenia działalności, ale i chęć uniezależnienia się od firmy (...). Sąd Okręgowy nie widzi w takim działaniu nic podejrzanego ani niewiarygodnego i to nawet jeżeli zarząd spółki H. (...) był gotów płacić czynsz najmu w kwocie wyższej niż pozwany. Zresztą brak jest podstaw do przyjęcia, że spółka (...) znała wysokość czynszu, który powodowi płacił pozwany i że bez zastrzeżeń zgodziła się na płacenie kwoty większej. Taka była oferta powoda i została przez przedstawicieli H. (...) przyjęta, którzy ocenili ją jako adekwatną do przedmiotu najmu i cen rynkowych oraz pozostającą w ówczesnych możliwościach finansowych spółki. Przecież strony umowy z 1.07.2008 r. nie zasięgały opinii biegłego rzeczoznawcy co do średniej wysokości czynszu w G. i okolicy. Taki dowód został przeprowadzony dopiero w niniejszym procesie ( nota bene zbędnie o czym poniżej) i nie może być odnoszony do woli kontrahentów z czerwca 2008 r., kiedy finalizowano warunki umowy.

Sąd odwoławczy dostrzega, że kwestia zawarcia przez powoda i spółkę (...) aneksu rozwiązującego umowę dzierżawy z 1.07.2008 r. (k. 113) jest istotną z punktu widzenia rozstrzygnięcia tej sprawy, ale nie zgadza się z pozwanym, że nie wiadomo kiedy aneks ten został zawarty. Bezsporne jest, że aneks nie zawiera żadnej daty (dzień-miesiąc rok) jego zawarcia, ale okoliczność ta została wyjaśniona zeznaniami świadka M. S. (3) oraz przedstawiciela powoda J. S. (1). Wynika z nich, że do podpisania aneksu, a tym samym do rozwiązania umowy dzierżawy z dnia 1.07.2008 r. doszło za porozumieniem stron we wrześniu 2008 r., co wprost znalazło się w ustaleniach faktycznych Sądu Rejonowego ( vide str. 8 uzasadnienia wyroku). Wiarygodność tych zeznań nie budzi wątpliwości Sądu Okręgowego, znajdując potwierdzenie w dalszym biegu wypadków, a więc próbach usunięcia zabrudzenia posadzki i zleceniu jej remontu, co uniemożliwiało oddanie hali do użytku przez następnego najemcę, tj. (...) spółkę z o.o., w terminie wynikającym z umowy.

Pomimo takich ustaleń co do daty podpisania aneksu rozwiązującego umowę dzierżawy Sąd Rejonowy nie wyciągnął z nich prawidłowych wniosków co do okresu za jaki powodowi należy się odszkodowanie w postaci utraconych korzyści, co czyni częściowo zasadnym zarzut apelacji naruszenia art. 471 i art. 361 § 2 k.c. Otóż jak wynika z pozwu, dalszych pism procesowych, jak i apelacji powoda, żądanie zapłaty utraconych korzyści wywodzone było wyłącznie z faktu zawarcia umowy dzierżawy z 1.07.2008 r. ze spółką (...) i niemożnością jej realizacji w związku z koniecznością wymiany posadzek przez okres od września 2008 r. do stycznia 2009 r., co zmusiło powoda do rozwiązania umowy dzierżawy ( vide str. 7 pisma procesowego powoda z 10.03.2010 r.). Zatem skoro strony powyższej umowy we wrześniu 2008 r. zgodnie oświadczyły, że na podstawie § 3 ust. 3 umowa zostaje rozwiązana za porozumieniem stron, a więc nastąpiło to z chwilą podpisania rzeczonego aneksu, to można mówić o utraconych korzyściach powoda tylko za wrzesień 2008 r., gdyż w kolejnych miesiącach objętych żądaniem pozwu strony nie były już tym węzłem obligacyjnym związane. Natomiast powód nie udowodnił i nawet nie twierdził, że po wrześniu 2008 r. miał innego chętnego najemcę na przedmiotowy obiekt, gotowego płacić czynsz w takiej wysokości jaką ustalono z H. (...). Brak jest zatem podstaw faktycznych i prawnych, aby obciążać pozwanego odszkodowaniem za okres dłuższy niż jeden miesiąc. Niezależnie od tego, że winnym niemożności korzystania z hali zgodnie z jej przeznaczeniem był pozwany, co zostało przesądzone wyrokiem Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 5 listopada 2010 r. (sygn. akt VIII Ga 171/10), to rozwiązanie umowy dzierżawy z 1.07.2008 r. w drodze zgodnego porozumienia stron ze skutkiem od jego zawarcia sprawiło, że powód nie miał otrzymywać dalej czynszu, a więc nie nastąpiła po jego stronie utrata korzyści w postaci czynszu, który miała płacić spółka (...), przy jednoczesnym braku innego podmiotu zainteresowanego wynajmem hali na analogicznych warunkach.

Wyczerpując krytykę zarzutów apelacji pozwanego Sąd drugiej instancji wskazuje dla porządku, że zarzut niezastosowania przepisu art. 480 § 1 i 3 k.c. nie mógł być poddany analizie, gdyż skarżący nie przytoczył żadnych okoliczności uzasadniających ten zarzut.

Mając powyższe na uwadze, a także znany Sądowi Okręgowemu z urzędu fakt, że w sprawie VIII Ga 281/13, VIII Ga 282/13 (sygnatura Sądu Rejonowego V GC 468/11) powództwo obejmowało żądanie lucrum cessans za okres wrzesień – listopada 2008 r. i zostało tylko za wrzesień 2008 r. uwzględnione, to w konsekwencji Sąd drugiej instancji uznał, że apelacja pozwanego podlegała uwzględnieniu w całości. Skoro powodowi należne jest odszkodowanie tylko za pierwszy z pięciu miesięcy objętych żądaniem pozwów w obu sprawach, to żądanie zapłaty kwoty 30.000 zł za dwa ostatnie miesiące (grudzień 2008 r. – styczeń 2009 r.) objęte pozwem w niniejszej sprawie jako niezasadne nie podlegało ochronie prawnej.

Konsekwencją uwzględnienia apelacji pozwanego w całości jest oddalenie w całości apelacji powoda (art. 385 k.p.c.), chociaż Sąd Okręgowy uznaje za usprawiedliwioną argumentację zmierzającą do wykazania, że rzeczywista wartość utraconych przez powoda korzyści winna być ustalona zgodnie z treścią umowy dzierżawy z dnia 1.07.2008 r., która przewidywała miesięczny czynsz w wysokości 15.000 zł netto. Skoro bowiem Sąd Rejonowy uznał, że sporna umowa nie była pozorną i rzeczywiście została zawarta, z czym zgodził się Sąd drugiej instancji, to w konsekwencji utracone korzyści powoda stanowił czynsz w wysokości umówionej przez powoda i (...) spółkę z o.o. Nieprzekonujące jest stwierdzenie Sądu Rejonowego, że nie jest pewne czy umowa najmu z tym konkretnym podmiotem byłaby realizowana w okresie, którego dotyczy żądanie pozwu. Przecież strony umowy z 1.07.2008 r., będącej w istocie umową najmu, zawarły ją na czas nieokreślony i podstawową powinnością najemcy było płacenie czynszu w ustalonej wysokości 15.000 zł miesięcznie i takie świadczenie powód uzyskiwałby od (...) spółki z o.o. w K., gdyby umowa nie została rozwiązana we wrześniu 2008 r. Okoliczność potencjalnych możliwości finansowych najemcy i jego wypłacalności nie miała więc tutaj znaczenia i rozstrzygające znaczenie miała treść postanowień umowy o wysokości czynszu, którą potwierdzili przesłuchani w charakterze świadków reprezentanci i (...) spółki (...).

Tym samym zbędne było dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego na okoliczność wysokości utraconych przez powoda korzyści, przy uwzględnieniu średnich cen najmu porównywalnych obiektów w okresie wrzesień 2008 – styczeń 2009. Jakkolwiek pozwany kwestionował żądanie pozwu w całości, to przede wszystkim fakt zawarcia umowy dzierżawy z 1.07.2008 r. pomiędzy powodem a spółką (...), traktując ją jako pozorną. A skoro Sąd Rejonowy uznał, że umowa ta została rzeczywiście zawarta, przeprowadzając także dowody zawnioskowane w punkcie 12 pisma procesowego pozwanego z 15.04.2010 r., to wysokość utraconych korzyści odpowiadała umówionemu czynszowi, a nie średnim cenom najmu podobnych obiektów.

Wobec przesądzenia w wyrokach Sądu Rejonowego w Gorzowie Wielkopolskim z dnia 14 kwietnia 2010 r. (V GC 285/09) i Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 5 listopada 2010 r. (VIII Ga 171/10) odpowiedzialności pozwanego za zabrudzenie posadzki i powstałe z tego tytułu koszty jej wymiany, zbędne było również przeprowadzenie ponownie przez Sąd pierwszej instancji w niniejszej sprawie postępowania dowodowego odnośnie zawinienia pozwanego za poplamienie posadzki i nieudolne jej czyszczenie, zwłaszcza że i tak Sąd Rejonowy uznał się związanym powyższymi orzeczeniami. Kwestię tę dostrzegł także pozwany, przytomnie ograniczając apelację do zagadnień związanych z legitymacją czynną powoda i niezgodnym z porozumieniem wypełnieniem weksla oraz z zawarciem umowy dzierżawy z 1.07.2008 r., usiłując wykazać jej pozorność, a w konsekwencji brak utraty przez powoda jakichkolwiek korzyści.

Biorąc pod uwagę całość przytoczonej wyżej argumentacji Sąd Okręgowy, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c., zmienił zaskarżony wyrok w punktach II., III. i IV. w ten sposób, że oddalił powództwo w całości i obciążył w całości powoda kosztami procesu, pozostawiając szczegółowe wyliczenie tych kosztów referendarzowi sądowemu w Sądzie Rejonowym (art. 108 § 1 zd. drugie k.p.c.). Konieczność pozostawienia tego rozliczenia referendarzowi sądowemu wynikała z tego, że uzasadnienie zaskarżonego wyroku w części dotyczącej kosztów procesu ogranicza się jedynie do wskazania, że powód wygrał sprawę w 76% i podania kwoty należnej powodowi od pozwanego, bez wymienienia kwot cząstkowych składających się na koszty procesu poniesione przez strony, co z pewnością nie spełnia wymogów z art. 328 § 2 k.p.c. w zakresie uzasadnienia postanowienia o kosztach procesu.

Orzeczenie o kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy oparł na treści art. 98 § 1 i 3 oraz art. 108 § 1 k.p.c., a na koszty pozwanego, który wygrał w całości złożyły się: 1.200 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego i 1.139 zł tytułem opłaty sądowej od apelacji. Za postępowanie apelacyjne wywołane środkiem odwoławczym powoda, który nie został uwzględniony, pozwanemu nie przysługiwały żadne koszty, gdyż pomimo wygrania w tym zakresie w całości, nie poniósł on żadnych kosztów (brak złożenia odpowiedzi na apelację).

Wyrokując Sąd Okręgowy uwzględnił zmianę nazwy strony pozwanej na (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w W., która nastąpiła już po wydaniu zaskarżonego wyroku ( vide pismo procesowe pozwanego z 4.09.2013 r. z załączonymi odpisami z rejestru przedsiębiorców, k. 749-763).

SSO Agnieszka Woźniak SSO Piotr Sałamaj SSR del. Rafał Lila