Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 2272/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 października 2017r.

Sąd Rejonowy w Słupsku I Wydział Cywilny

w składzie następującym :

Przewodniczący: SSR Barbara Nowicka

Protokolant: st. sekr. sąd. E. B.

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 13 października 2017r. w S. sprawy

z powództwa I. S.

przeciwko (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością Zakładowi Usług (...) w S., Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zapłatę kwoty 8. 240,73 zł wraz z ustawowymi odsetkami

I.  oddala powództwo;

II.  zasądza od powoda I. S. na rzecz pozwanych (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością Zakładu Usług (...) w S. oraz Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. kwoty po 617,- zł (sześćset siedemnaście złotych 00/100) na rzecz każdego z pozwanych tytułem zwrotu kosztów procesu, nie obciążając powoda kosztami procesu w pozostałym zakresie.

Sygn. akt I C 2272/13

UZASADNIENIE

Powód I. S. wniósł o zasądzenie od pozwanych Zakładu Usług (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S. oraz od Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. - in solidum- kwoty 8.240,73 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 11.04.2013 roku do dnia zapłaty oraz o zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Na uzasadnienie zgłoszonych żądań powód argumentował, iż w dniu 13.10.2012r. doszło do kolizji drogowej w miejscowości K. na skrzyżowaniu ul. (...) z ul. (...). W wyniku kolizji został uszkodzony pojazd powoda marki A. (...) o nr rej. (...), stanowiący własność powoda i pojazd marki O. o nr rej. (...), którym kierowała M. B. (1). Wskazał, iż do zdarzenia doszło w sytuacji, kiedy to powód I. S. - mając zielone światło na skrzyżowaniu - został uderzony przez pojazd prowadzony przez M. B. (1), której również zapaliło się zielone światło. Powód dodał, iż postępowanie prowadzone przez Komendę Miejską Policji wykazało, iż przyczyną kolizji była awaria sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu, która nastąpiła po wjeździe powoda na skrzyżowanie.

Powód ustalił, iż zarządcą drogi jest Gmina K., który obarczył odpowiedzialnością Zakład Usług (...) Spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością w S.. (...) Sp. z o.o. posiada ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej w Towarzystwie (...) Spółka Akcyjna w W., który odmówił wypłaty odszkodowania, wskazując, iż jego odpowiedzialność oparta jest na zasadzie winy, a postępowanie likwidacyjne nie wykazało aby doszło do zawinionych działań lub zaniechania po stronie (...) Sp. z o.o.

Powód zaznaczył, iż odpowiedzialność pozwanego opiera się na zasadzie ryzyka, bowiem sygnalizacja świetlna poruszana jest za pomocą sił przyrody (elektryczności). Dodatkowo powód wskazał, że realny koszt naprawy samochodu to kwota 8.240,73 zł.

Pozwany Zakład Usług (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w S. w odpowiedzi na pozew z dnia 23 października 2013 r. żądał oddalenia powództwa w całości oraz zasądzenia od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu.

Pozwany zarzucił przede wszystkim, że jego odpowiedzialność nie może być oparta na treści art. 435 kc, lecz ewentualnie na treści art. 415 kc. Powołując się na orzeczenie Sądu Najwyższego argumentował, iż nie ma podstaw, aby powiązać system urządzeń sygnalizacji z eksploatacją określonego przedsiębiorstwa w rozumieniu art. 435 kc. Pozwany zarzucił nadto, że nie ponosi również odpowiedzialności na zasadzie winy. Podniósł, iż w zachowaniu pozwanego Zakładu Usług (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S. nie można przypisać bezprawności ani winy, a przez to nie można uznać, aby szkoda w powyższej sprawie nastąpiła z winy Zakładu Usług (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S.. Spółka dołożyła należytej staranności w celu dostosowania sygnalizacji świetlnej, znajdującej się w K. do zwyczajnego stanu jej działania. Dokonano odpowiedniego przeglądu urządzeń i w najszybszym możliwym terminie usunięto nieprawidłowości w działaniu sygnalizacji. Do czasu naprawienia usterki, skrzyżowanie zostało zabezpieczone zgodnie z wymogami przepisów prawa, poprzez przełączenie sygnalizacji na tryb ostrzegawczy, a więc włączając sygnał żółty migający. Argumentował, że uczestnicy ruchu zobowiązani byli do zachowania szczególnej ostrożności przy zbliżaniu się do skrzyżowania, a w przypadku niesprawnej sygnalizacji świetlnej lub jej braku stosuje się znaki drogowe określające zasady pierwszeństwa na skrzyżowaniu.

Wskazał, iż wina oznacza możność postawienia danej osobie zarzutu, iż nie zachowała się prawidłowo, chociaż mogła i powinna tak się zachować.

Pozwany Towarzystwo (...) Spółka Akcyjna w W. w odpowiedzi na pozew z dnia 23.10.2013 r. żądał oddalenia powództwa oraz zasądzenia od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego. W uzasadnieniu podniósł, iż powód w żaden sposób nie wykazał, jakoby pozwany (...) Sp. z o.o. był przedsiębiorstwem wprawianym w ruch za pomocą sił przyrody w rozumieniu art. 435 kc. Wskazał, że powstanie awarii sygnalizacji świetlnej było niezależne od ruchu przedsiębiorstwa pozwanego (...) Sp. z o.o., który w ramach umowy łączącej go z Gminą K. miał zajmować się usuwaniem takich awarii. Dodał, że I. S. w żaden sposób nie wykazał, że awaria świateł pozostała w związku przyczynowym z ruchem przedsiębiorstwa (...) Sp. z o.o.

Pozwany zakwestionował również powództwo co do wysokości wskazując, iż wysokość szkody pozostała okolicznością nie udowodnioną i przy tym sporną.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 13 października 2012 r. w K. na skrzyżowaniu ulicy (...) z ul. (...) doszło do kolizji samochodu A. (...) o nr rej. (...), stanowiącego własność i kierowanego przez I. S., z samochodem O. o nr rej. (...) kierowanym przez M. B. (1). Zdarzenie miało miejsce w czasie, gdy znajdująca się na skrzyżowaniu sygnalizacja świetlna zaczęła działać w trybie awaryjnym.

Na pasie obok samochodu powoda poruszał się samochód kierowany przez K. P., który zauważył, iż zapaliło się zielone światło, zarówno dla niego, jak i dla powoda, a zaraz po tym wyłączył się kolor zielony i sygnalizacja zaczęła działać w trybie awaryjnym, tj. światło żółte migające. Na przecięciu drogi, którą pokonywał powód oraz drogi, którą z przeciwnego kierunku pokonywała M. B. (1) (na kierunku S.-S.) - doszło do zderzenia się pojazdów. W wyniku kolizji pojazd powoda uległ uszkodzeniu.

dowód : zeznania świadka M. B. (1) /k. 125-126/, zeznania powoda I. S. /k. 202/, zeznania świadka K. P. /k. 102-103/.

Na miejsce kolizji przybył patrol policji, który wykonał czynności wyjaśniające. Komendant Miejskiej Policji w S. odstąpił od kierowania wniosku o ukaranie uczestnika kolizji drogowej z uwagi na fakt, że czynu zabronionego nie popełniono. Nie dopatrzono się winy kierujących pojazdami, bowiem niebezpieczna sytuacja powstała wskutek awarii urządzenia elektronicznego w sygnalizacji świetlnej skrzyżowania.

dowód: wniosek o odstąpienie od kierowania wniosku o ukaranie z 19.11.2012r. /k. 34 akt postępowania wyjaśniającego/.

Gmina K. jest zarządcą drogi- skrzyżowania na którym doszło do kolizji. Zakład Usług (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w S., jest odpowiedzialny za sprawne działanie sygnalizacji świetlnej na przedmiotowym skrzyżowaniu. (bezsporne).

W dniu 13 października 2012 r. zarejestrowano awarię sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu ul. (...) z ul. (...) w miejscowości K., polegającą na awaryjnej pracy sygnalizatorów w trybie „ żółte- migające”. (...) Sp. z o.o. A. S. wykonywał prace naprawcze związane z awarią sygnalizacji świetlnej w miejscu kolizji, nie był on naocznym świadkiem kolizji z udziałem powoda.

dowód: zeznania świadka A. S. / k. 103-105/.

Zakład Usług (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w S. posiadał polisę w zakresie odpowiedzialności cywilnej w Towarzystwie (...) Spółce Akcyjnej w W. ( bezsporne).

I. S. zgłosił w pozwanym Towarzystwie (...) Spółce Akcyjnej w W. szkodę. Pozwany odmówił wypłaty odszkodowania. ( bezsporne).

W dacie szkody z uszkodzonych elementów pojazdu powoda jako części alternatywne jakości Q występował jedynie reflektor ksenonowy i reflektor przeciwmgielny. Koszt naprawy nie uwzględniający uszkodzenia kraty wlotu i układu spryskiwacza wynosił 6.146,70 zł brutto, zaś koszt naprawy uwzględniający te uszkodzenia wynosił 7.513,79 zł brutto.

dowód: pisemna opinia biegłego sądowego z zakresu szacowania szkód w pojazdach B. S. /k.215- 233 akt/, uzupełniająca opinia ustna na rozprawie dnia 22.06.2016r. /k. 289-291 akt/, pisemna opinia uzupełaniająca /k. 321- 328 akt/.

Ruch na skrzyżowaniu, na którym doszło do kolizji kierowany jest sygnalizacją świetlną firmy (...). Jest to sygnalizacja akomodacyjna (czasy ich pracy uzależnione są od natężenia ruchu). Instalacja zabezpieczona jest przed nadmiarowym załączeniem sygnału zielonego w grupach. Nie jest możliwe, by dla przecinających się kierunków świeciło się jednocześnie światło zielone. Nie może też zapalić się światło zielone po czerwonym bez żółtego.

Z opisu komunikatów zapisanych w logo urządzenia sygnalizacyjnego wynika, że o godz. 19.47 sterownik wykrył awarię i przełączył instalację w tryb awaryjny – świeciły się światła żółte migające. Jeśli dla powoda i K. P. zapaliło się światło zielone, to w tym samym czasie na kierunku S.S. świeciło się światło czerwone i zapaliło się żółte migające. Czas międzyzielony według matrycy czasów dla tych kierunków wynosi 6 sekund.

Jeśli zatem powód i K. P. wjechali na świetle zielonym, to kierująca O. wjechała na skrzyżowanie przy świecącym się sygnale czerwonym ok. 6 s. po jego załączeniu.

Jeśli dla kierunku S.S. przed skrzyżowaniem zapaliło się światło zielone, to dla kierowców jadących od strony sklepu (...) świeciło się światło czerwone. Wynika to z konstrukcji urządzenia.

(...) sterujące ruchem ulicznym wyposażone są w systemy elektroniczne, które zapobiegają, by mogło dojść do świecenia się światła zielonego na przecinających się kierunkach ruchu, jak też by mogło dojść do zmiany światła bezpośrednio z czerwonego na zielone dla ruchu pojazdów. Zatem nie mogło dojść do zmiany światła czerwonego na zielone z kierunku K.. Do awarii świateł doszło bezpośrednio po zmianie świateł dla tych kierunków. Czas od zakończenia świecenia się światła czerwonego na jednym kierunku do zapalenia się światła zielonego na kierunku drugim wynosi 6 sekund. Pozwala on na bezpieczne opuszczenie skrzyżowania.

dowód: pisemna opinia biegłego sądowego z zakresu motoryzacji M. S. /k.141-150 akt/, uzupełniająca opinia ustna na rozprawie dnia 19.09.2017. /k. 367-370/.

Sąd zważył co następuje:

Powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.

W niniejszej sprawie sporna pomiędzy stronami była kwestia podstawy prawnej i przesłanek odpowiedzialności pozwanych za szkodę u powoda. Pozwani żądali oddalenia powództwa, jednakże zaznaczali, iż ich ewentualna odpowiedzialność winna być analizowana na podstawie art. 415 kodeksu cywilnego, zgodnie z którym kto z winy swojej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia. Osoba prawna jest obowiązana do naprawienia szkody wyrządzonej z winy jej organu (art. 416 kc).

Natomiast powód wskazywał, iż pozwany Zakład Usług (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w S. jest odpowiedzialny za zdarzenie z dnia 13.10.2012 r. na zasadzie ryzyka tj. art. 435 §1 kodeksu cywilnego, zgodnie z którym prowadzący na własny rachunek przedsiębiorstwo lub zakład wprawiany w ruch za pomocą sił przyrody (pary, gazu, elektryczności, paliw płynnych itp.) ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzoną komukolwiek przez ruch przedsiębiorstwa lub zakładu, chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności.

Przystępując do oceny argumentacji prawnej stron Sąd zważył w pierwszej kolejności, iż do powstania odpowiedzialności odszkodowawczej koniecznym jest ziszczenie się 3 przesłanek: zdarzenia z którym system prawny łączy czyjś obowiązek naprawienia szkody, powstania szkody oraz związku przyczynowego pomiędzy zdarzeniem a szkodą.

Obowiązek wykazania powyższych przesłanek spoczywa na poszkodowanym (art. 6 kc).

Odpowiedzialność odszkodowawcza może natomiast opierać się bądź na zasadzie winy, bądź na zasadzie ryzyka, jednak konieczną przesłanką odpowiedzialności w obu tych wypadkach jest związek przyczynowy. Stosownie bowiem do treści art. 361 § 1 kc zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła.

Dla ustalenia zaistnienia tej przesłanki należy w pierwszej kolejności udzielić odpowiedzi na pytanie, czy w ogóle określony skutek pozostaje w relacji przyczynowej do zdarzenia stanowiącego podstawę czyjejś odpowiedzialności. Jeżeli stwierdzi się bowiem, że szkoda wystąpiłaby również wtedy, gdyby nie zdarzenie, to oznacza, że pomiędzy tymi faktami nie ma związku przyczynowego.

W tym miejscu stanowczego podkreślenia wymagało, że w myśl ogólnej zasady wyrażonej w art. 6 kc ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Zgodnie z obowiązującą procedurą cywilną nie do sądu należy zarządzanie dochodzeń w celu uzupełnienia lub wyjaśnienia twierdzeń stron i wykrycia środków dowodowych pozwalających na ich udowodnienie. Innymi słowy sąd nie jest zobowiązany do przeprowadzania z urzędu dowodów zmierzających do wyjaśnienia okoliczności spornych dla rozstrzygnięcia sprawy (art. 232 kpc). Obowiązek przedstawiania dowodów spoczywa bowiem na stronach (art. 3 kpc), a ciężar udowodnienia faktów mających dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie (art. 227 kpc ) spoczywa na tej stronie, która z faktów tych wywodzi skutki prawne.

Nie była w niniejszej sprawie sporna okoliczność, że doszło do awarii świateł w dniu kolizji. Pozwani sprzeciwiali się jednak ustaleniu, aby przyczyną kolizji drogowej z dnia 13 października 2012 r. z udziałem powoda, była awaria świateł na skrzyżowaniu.

Z zeznań uczestników kolizji, złożonych zarówno w toku niniejszego postępowania, jak i w toku postępowania wyjaśniającego prowadzonego przez policję wynikało, że zarówno I. S. kierujący samochodem A., jak i M. B. (2), poruszająca się drogą S.S., mieli w momencie wjazdu na skrzyżowanie światło zielone, co miało być wynikiem awarii sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu.

Analizując wiarygodność składanych zeznań Sąd zasięgnął wiadomości specjalnych biegłego sądowego z zakresu motoryzacji M. S., który w wydanej przez siebie opinii jednoznacznie zaopiniował, że jeśli powód i K. P. wjechali na świetle zielonym, to kierująca O. wjechała na skrzyżowanie przy świecącym się sygnale czerwonym ok. 6 s. po jego załączeniu.

Jeśli dla kierunku S.S. przed skrzyżowaniem zapaliło się światło zielone, to dla kierowców jadących od strony sklepu (...) świeciło się światło czerwone. Instalacja zabezpieczona jest przed nadmiarowym załączeniem sygnału zielonego w grupach. Nie jest możliwe, by dla przecinających się kierunków świeciło się światło zielone. Nie może też zapalić się światło zielone po czerwonym bez żółtego.

Do opinii biegłego strona powodowa zgłosiła zastrzeżenia wskazując m.in., że wnioski biegłego są niezrozumiałe.

Zastrzeżenia stron były przedmiotem analizy na rozprawach dnia 01.10.2014r. oraz 19.09.2017r., na których przeprowadzono dowód z ustnych uzupełniających opinii biegłego. Biegły na rozprawie dnia 19.09.2017r. jednoznacznie zaopiniował, że nie jest możliwe, aby dla przeciwstawnych kierunków jednocześnie zapaliło się światło zielone, któreś z zeznań uczestników kolizji muszą być nieprawdziwe. /k. 368/. Jeśli prawdziwe są zeznania kierującej O., to na czerwonym świetle wjechał na skrzyżowanie powód. Jeśli na prawdzie polegają relacje powoda, to kolizji zawiniła jadąca od strony K. M. B. (1). Biegły powoływał się przy tym na rozszyfrowane przez producenta instalacji logo urządzenia, zawierające opis komunikatów /k.149/.

Biegły wskazał przy tym, że nie jest w stanie odpowiedzieć na pytanie, czy odpowiedzialny za urządzenie czegoś zaniedbał, czy zaniechał.

W ocenie Sądu opinia biegłego M. S.– zarówno pisemna, jak i ustna – zasługiwały na wiarę, bowiem były fachowe i logiczne, a sformułowany w nich wniosek w przedmiocie niemożności faktycznej zaistnienia sytuacji w okolicznościach opisywanych jednocześnie przez obu kierowców był kategoryczny i wyczerpująco uzasadniony. Sąd zważył przy tym, że biegły wsparł swoją opinię opisem komunikatów zapisanych w logu urządzenia, o których rozszyfrowanie zwrócił się do producenta urządzenia.

Kwestionująca wnioski opinii strona powodowa nie przedstawiła żadnych dowodów przeciwnych, mogących skutecznie podważyć wiarygodność oraz fachowość opinii biegłego M. S., a w konsekwencji zawarty w niej wniosek biegłego. W piśmie z dnia 03.10.2017r. /k. 377 akt/ strona powodowa wskazała jedynie, że technika bywa zawodna oraz przytoczyła przykłady sytuacji awarii innych sygnalizacji. Nie złożyła wniosku o powołanie innego biegłego, a przytoczone argumenty nie mogły stanowić o braku wiarygodności opinii biegłego M. S..

W konsekwencji Sąd uznał, że strona powodowa nie wykazała tej przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej jaką jest związek przyczynowy pomiędzy zdarzeniem a szkodą. Jeśli bowiem na prawdzie polegały relacje powoda, to kolizji zawiniła kierująca pojazdem O., a jeśli to kierująca O. miała przy wjeździe zielone światło, to przyczyną kolizji było nieprawidłowe zachowanie powoda, który wjechał na czerwonym świetle na skrzyżowanie. Nie przeprowadzono przekonującego dowodu pozwalającego na ustalenie, iż przyczyną kolizji była awaria sygnalizacji, za którą odpowiedzialność ponosił pozwany.

Sąd podzielił przy tym stanowisko wyrażone w orzecznictwie Sądu Najwyższego, iż podstawą prawną odpowiedzialności za doznane przez użytkowników dróg publicznych szkody na osobie i na mieniu, spowodowane na skutek awarii technicznej wadliwie działającymi urządzeniami sygnalizacji świetlnej regulującej ruch drogowy, stanowią nie przepisy art. 435 k.c., ale przepisy art. 417 i nast. k.c. (obecnie art. 415 i 416 k.c.) / tak SN w wyroku z dnia 7 kwietnia 1975 r., II CR 98/75, OSNCP 1976, nr 5, poz. 113/.

W ocenie Sądu jednakże również wina pozwanego nie została w niniejszym postępowaniu przez stronę powodową wykazana. Biegły nie był w stanie udzielić odpowiedzi na pytanie, czy odpowiedzialny za urządzenie czegoś zaniedbał lub zaniechał, a strona powodowa nie powołała dalszych wniosków dowodowych na tę okoliczność.

Wobec niewykazania istnienia roszczenia co do zasady, zbędnym stało się badanie wysokości szkody, a opinia biegłego B. S. pozostała bez znaczenia dla rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie.

Ze wskazanych wyżej przyczyn Sąd powództwo oddalił, o czym orzekł w pkt. I wyroku.

Przepisy Działu I Tytułu V Księgi pierwszej kodeksu postępowania cywilnego określają zasady rządzące w procesie a dotyczące rozstrzygania o zwrocie kosztów procesu. Podstawowy statuujący zasadę odpowiedzialności za wynik sprawy przepis art. 98 § 1 k.p.c. stanowi, że strona, która przegrała sprawę cywilną ma obowiązek zwrotu przeciwnikowi kosztów obrony, tj. tych, które są niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (por. § 2 i 3 art. 98). W dziale tym ustawodawca przewidział jednak szereg odstępstw od tej zasady kierując się również zasadami zawinienia, kompensaty oraz słuszności. Ustawodawca, bowiem przyznaje sądowi pewną swobodę w zasądzaniu kosztów procesu, gdy stosowaniu zasady odpowiedzialności za wynik sporu sprzeciwiają się m.in. względy słuszności, co wyraża się stwierdzeniem, że w przypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów (art. 102 k.p.c.).

Podkreślić należy, że ten ostatni przepis znajduje zastosowanie w sytuacji, gdy istnieją wprawdzie przewidziane przepisami o zwrocie kosztów procesu podstawy do ich zasądzenia, ale sąd - uwzględniając szczególne okoliczności sprawy - uznaje za zasadne odstąpienie od obciążania nimi strony.

Przepis art. 102 k.p.c. pozostawia sądowi orzekającemu swobodę oceny, czy fakty związane z przebiegiem procesu, jak i dotyczące sytuacji życiowej strony, stanowią podstawę do nieobciążania jej kosztami procesu. Do kręgu "wypadków szczególnie uzasadnionych" należą zarówno okoliczności związane z samym przebiegiem procesu, jak i leżące na zewnątrz. Do pierwszych zaliczane są sytuacje wynikające z charakteru żądania poddanego rozstrzygnięciu, jego znaczenia dla strony, subiektywne przekonanie strony o zasadności roszczeń, przedawnienie, prekluzja. Drugie natomiast wyznacza sytuacja majątkowa i życiowa strony, z tym zastrzeżeniem, że niewystarczające jest powoływanie się jedynie na trudną sytuację majątkową, nawet jeśli była podstawą zwolnienia od kosztów sądowych i ustanowienia pełnomocnika z urzędu. Całokształt okoliczności, które mogłyby uzasadniać zastosowanie tego wyjątku, powinien być oceniony z uwzględnieniem zasad współżycia społecznego (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 27.11.2013 r., I ACa 725/13, publ. (...)

W ocenie Sądu w niniejszej sprawie zaszły podstawy do nieobciążania powoda kosztami procesu w części przewyższającej połowę stawek dla fachowych pełnomocników obu pozwanych, ustalonych w oparciu o treść § 6 pkt 4 rozp. Ministra Sprawiedliwości z 28.09.2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (…)/t.j. Dz. U.2013 nr 490 , na podstawie art. 102 kpc.

W ocenie Sądu skomplikowany stan faktyczny w niniejszej sprawie uzasadniał przekonanie, że powód mógł mieć usprawiedliwione okolicznościami, subiektywne przeświadczenie, iż to pozwani winni być adresatami roszczenia odszkodowawczego powoda. Przekonanie to usprawiedliwiały treść zeznań świadków, w tym M. B. (1) oraz ustalenia Policji po przeprowadzeniu postępowania wyjaśniającego, a wskazujące w uzasadnieniu, iż niebezpieczna sytuacja powstała wskutek awarii urządzenia elektronicznego w sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu, a nie wskutek winy kierujących pojazdami.