Sygn. akt II K 275/17
Dnia 11 stycznia 2018 roku
Sąd Rejonowy w Szczytnie w II Wydziale Karnym
w składzie:
Przewodniczący: Sędzia SR Andrzej Janowski
Protokolant: sekr. sąd. Katarzyna Strzelec
w obecności Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Szczytnie Doroty Krzyny
po rozpoznaniu na rozprawie w dniach 14.09.2017r, 19.10.2017r. i 11.01.2018 roku sprawy:
R. P. (1), syna F. i W. z domu J., urodzonego (...) w S.
oskarżonego o to, że:
w dniu 19 lutego 2017 roku na ulicy (...) w S., woj. (...)- (...), prowadził w ruchu lądowym, samochód osobowy marki R. (...) o numerze rejestracyjnym (...), znajdując się w stanie nietrzeźwości, ze stężeniem alkoholu we krwi wynoszącym około 0,98 promila
tj. o czyn z art. 178a § 1 k.k.
I. oskarżonego R. P. (1) uznaje za winnego zarzucanego mu czynu, z tym ustaleniem, że znajdował się on w stanie nietrzeźwości ze stężeniem alkoholu we krwi wynoszącym co najmniej 0,98 promila i za to na podstawie art. 178a §1 k.k. skazuje go na karę 5 (pięciu) miesięcy pozbawienia wolności;
II. na podstawie art. 69 §1 i §2 k.k. i art. 70 §1 k.k. wykonanie orzeczonej kary warunkowo zawiesza na okres 2 (dwóch) lat tytułem próby;
III. na podstawie art. 42 §2 k.k. orzeka wobec oskarżonego środek karny zakazu prowadzenia w ruchu lądowym pojazdów mechanicznych kat. B na okres 3 (trzech) lat i na podstawie art. 43 §3 k.k. zobowiązuje oskarżonego do zwrotu dokumentu prawa jazdy Staroście (...);
IV. na podstawie art. 71 § 1 k.k. w zw. z art. 33 §1 i §3 k.k. orzeka wobec oskarżonego grzywnę w wysokości 100 (stu) stawek dziennych ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 10 (dziesięciu) złotych;
V. na podstawie art. 43a §2 k.k. orzeka wobec oskarżonego obowiązek uiszczenia świadczenia pieniężnego w kwocie 5.000 (pięciu tysięcy) złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej;
VI. na podstawie art. 1, art. 2 ust 1 pkt 2 i art. 3 ust. 2 ustawy z dnia 23 czerwca 1973r. o opłatach w sprawach karnych (Dz.U. 1983r. Nr 49 poz. 223 z późn. zmian.) zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa opłatę w wysokości 220 (dwieście dwadzieścia) złotych, zaś na podstawie art. 627 obciąża go pozostałymi kosztami sądowymi.
Sąd ustalił następujące fakty za udowodnione :
W dniu 19 lutego 2017 roku przed godziną 16-tą oskarżony R. P. (1), po spożyciu w tym dniu alkoholu, pojechał swoim samochodem marki R. (...) o numerze rejestracyjnym (...) z miejsca zamieszkania na teren ogródków działkowych położonych w S. przy ul. (...) w celu zabrania pozostawionych tam uprzednio kluczy. R. P. (1) kierując samochodem znajdował się w stanie nietrzeźwości ze stężeniem alkoholu we krwi wynoszącym co najmniej 0,98 promila. Przy bramie wejściowej prowadzącej na teren ogródków działkowych oskarżony rozmawiał z nieznanym mu wcześniej A. C., którego poprosił o wpuszczenie na teren działek, ponieważ zapomniał klucza do bramy. A. C. zaobserwował, że oskarżony mówi niewyraźnie, wyczuł od niego bardzo mocną woń alkoholu, widział również, że R. P. porusza się chwiejnym krokiem i jest czerwony na twarzy. W rozmowie oskarżony stwierdził, iż przyjechał na teren działek swoim samochodem, w związku z czym A. C. zastanawiał się czy zawiadomić o sprawie Policję. R. P. (1) w tym czasie poszedł w stronę należącej do niego działki. Po chwili A. C. siedząc w swoim samochodzie zadzwonił na Policję i poinformował o zachowaniu oskarżonego po czym odjechał z terenu ogródków działkowych. Oskarżony po zabraniu kluczy wrócił swoim samochodem do miejsca zamieszkania na ulicy (...) w S.. Po powrocie do domu oskarżony zszedł do piwnicy gdzie spotkał swojego sąsiada C. Ż. (1), z którym wypił około 0,25 ml wódki (...) a następnie w swoim mieszkaniu R. P. (1) pił alkohol w postaci wina domowej roboty.
Około godziny 15:55 z polecenia dyżurnego KPP S. patrol Policji w składzie f-sz P. R. i f-sz P. M. udali się na teren ogródków działkowych, a następnie do miejsca zamieszkania oskarżonego. W momencie interwencji R. P. stwierdził w obecności funkcjonariuszy, że będąc na działce wypił 0,5l piwa marki (...), natomiast po powrocie do domu wypił 0,15l wina własnej roboty, jak również zszedł do piwnicy i pił wódkę z sąsiadem. Oskarżony został doprowadzony do KPP S., gdzie poddano go badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu urządzeniem (...).0. Pierwsze badanie o godz. 16:40 wykazało, że posiadał on 1,20 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu, natomiast następne o godz. 16:42 wykazało 1,18 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu. Następnie funkcjonariusze przewieźli oskarżonego do przychodni lekarskiej w S., gdzie trzykrotnie pobrano od niego krew do badań. W pobranych próbkach krwi stwierdzono odpowiednio 2,28 promila, 2,22 promila i 2,08 promila zawartości alkoholu. Podczas wykonywania czynności związanych z pobieraniem krwi R. P. (1) przyznał w obecności wyżej wymienionych funkcjonariuszy, że prowadził pojazd będąc pod wpływem alkoholu.
dowody: częściowo wyjaśnienia oskarżonego R. P. (1) k. 92-93, 115v-116, 42; zeznania świadków: A. C. k. 93v-94, 5v, P. M. k. 97-97v, 56v-57, P. R. k. 97v-98, 44v; częściowo zeznania świadków D. P. (1) k. 94v-95, 18v-19, W. E. k. 95-96v, 14v, C. Ż. (1) k. 96v-97, 52v; opinie biegłych: B. Z. k. 115-116, 61-63, B. G. (1) k. 157v, 141-141v; dokumenty: protokół badania alkotestem k. 3, tablica poglądowa k. 7, pismo ze Starostwa Powiatowego w S. k. 16, sprawozdania z przeprowadzonych badań krwi k. 24, 30, 36, protokoły pobrania krwi k. 25, 31, 37, raport z historii działań k. 46-48, informacja z ewidencji kierowców k. 72, wywiad środowiskowy k. 112 – 113, dane o karalności k. 125, dokumentacja lekarska dot. R. P. k. 130 – 135.
Oskarżony R. P. (1) nie przyznał się do zarzucanego mu czynu. W toku postępowania przygotowawczego wyjaśnił, że w dniu 19 lutego 2017 r. nie prowadził samochodu będąc pod wpływem alkoholu, alkohol wypił dopiero po powrocie do domu z działki około godz. 15.00. Na działkę jeździł w tym dniu dwa razy, najpierw pojechał wędzić mięso, a następnie pojechał po klucze, których zapomniał. Gdy wrócił do domu z kluczami poszedł do piwnicy, gdzie wspólnie z sąsiadem C. Ż. (1) wypili pół litra wódki na dwie osoby. Po wypiciu wódki poszedł do domu, gdzie wspólnie z żoną D. P. (1) i jej kuzynką W. E. wypił 150 ml wina własnej roboty. Następnie został zabrany przez policjantów. Oskarżony podał ponadto, że bierze codziennie leki w związku z nadciśnieniem i cukrzycą.
Na rozprawie w dniu 14 września 2017 r. oskarżony wyjaśnił, że na działce przebywał sam przed godziną 09:00. Gdy przyjechał na działkę o godz. 9-tej wypił piwo, ale nie pamięta czy całe. Około godziny 12:00 pojechał do domu po wnuka i zawiózł go na działkę. Przed godziną 15:00 skończył wędzenie i wrócił do domu, gdzie zostawił wędliny i wrócił na działkę po klucze. Na miejscu zastał zamkniętą bramę prowadzącą na teren na działek, którą zamierzał przeskoczyć, ponieważ nie miał kluczy, jednakże w stronę bramy podszedł nieznany mu działkowiec, który mu ją tworzył. Oskarżony rozmawiał z nieznajomym, który powiedział, że było u niego włamanie. Po zabraniu kluczy i powrocie do domu R. P. (1) pił wódkę (...) z sąsiadem w piwnicy, spotkał go tam przypadkowo. Do piwnicy zszedł by wypić piwo. Następnie wypił 150 gram swojskiego wina w domu. Oskarżony podał, że od pobytu na działce o 9-tej rano do czasu powrotu do domu i spotkania w piwnicy sąsiada nie pił alkoholu. Po zatrzymaniu przez funkcjonariuszy Policji został poddany badaniu krwi, przed badaniem lekarz dał mu tabletkę K..(wyjaśnienia oskarżonego k. 92-93, 115v-116, 42)
Sąd zważył, co następuje :
W sprawie bezspornym było, że oskarżony R. P. (1) spożywał alkohol w dniu 19 lutego 2017 r. - alkohol pił zarówno przed powrotem swoim samochodem z działki do domu (około godziny 9-tej), jak również spożywał alkohol w miejscu swojego zamieszkania przed zatrzymaniem przez funkcjonariuszy Policji (po godzinie 16-tej). Bezsporne było także to, że oskarżony w dniu 19 lutego 2017 r. przed godz. 16:00 spotkał nieznanego sobie uprzednio świadka A. C. przed wejściem na teren ogródków działkowych przy ulicy (...) w S., rozmawiał z nim, został przez niego wpuszczony na teren działek. Nadto bezsporne było to, że oskarżony przyjmuje leki związane z nadciśnieniem i cukrzycą. Powyższe okoliczności wynikają bowiem z wyjaśnień samego oskarżonego oraz z zeznań świadków A. C. (k. 93v-94, 5v), P. M. (k. 97-97v, 56v-57), P. R. (k. 97v-98, 44v), D. P. (1) (k. 94v-95, 18v-19), W. E. (k. 95-96v, 14v) C. Ż. (1) (k. 96v-97, 52v) oraz z dokumentacji lekarskiej (k. 130 – 135). W zakresie wyżej wskazanych okoliczności wyjaśnienia oskarżonego zasługiwały na wiarę jako zgodne z pozostałymi zebranymi w sprawie wiarygodnymi dowodami. Natomiast wyjaśnieniom R. P. (1), w części w której podał, że w dniu 19 lutego 2017 r. nie kierował samochodem będąc w stanie nietrzeźwości, zaś ilość wypitego przez niego alkoholu w tym dniu przed powrotem samochodem do domu była niewielka (niecałe piwo w czasie pobytu na działce około godziny 9-tej) Sąd nie dał wiary, oceniając je jako kłamliwe i naciągane, stanowiące jedynie wyraz zaprzeczania przez niego faktom.
Przede wszystkim wskazać należy, że wyjaśnienia oskarżonego co do spożywania przez niego alkoholu feralnego dnia nie są spójne Otóż oskarżony w wyjaśnieniach złożonych w toku dochodzenia w ogóle nie wskazywał, że pił piwo w godzinach porannych na działce, podając jedynie, że alkohol spożywał wyłącznie w godzinach popołudniowych już po powrocie z działki. Dopiero na rozprawie przypomniał sobie, że około godziny 9-tej wypił piwo.
Z zeznań świadka A. C., którego oskarżony prosił o otworzenie bramy na teren ogródków działkowych, wynika, że w momencie gdy rozmawiali świadek czuł od oskarżonego mocną woń alkoholu, nadto zaobserwował, że R. P. (1) porusza się chwiejnym krokiem i mówi niewyraźnie (!). Wyżej wymieniony świadek, osoba obca, nieskonfliktowana z oskarżonym, niezainteresowana w bezpodstawnym pomawianiu oskarżonego, zrelacjonował zdaniem Sądu jedynie to co sam widział, w związku czym Sąd uznał, że jego zeznania odpowiadają rzeczywistemu stanowi rzeczy. Na wiarygodność jego zeznań wskazuje również i to, że szczerze przyznał on, iż zastanawiał się czy o zachowaniu oskarżonego zawiadamiać Policję czy nie, decydując ostatecznie, że tak zrobi. Uwypuklenia wymaga, że zeznania tego świadka oceniane w świetle zasad logiki i doświadczenia życiowego wskazują, że oskarżony zarówno w chwili gdy przyjechał kierowanym przez siebie samochodem na działkę po zapomniane klucze oraz gdy wracał samochodem do miejsca zamieszkania, znajdował się w stanie nietrzeźwości, którego to stanu nie mogło wywołać spożycie wyłącznie jednego (niecałego) piwa sześć godzin wcześniej, jak to wyjaśniał oskarżony. W szczególności należy mieć tu na względzie, że A. C. wskazał na bardzo mocną woń alkoholu, którą odczuwał od oskarżonego (k. 93v), oraz to, że oskarżony, w ocenie świadka, mówił „bardzo niewyraźnie” (k.5v).
Z kolei świadkowie P. M. i P. R., funkcjonariusze Policji wykonujący czynności służbowe, osoby obce, niezainteresowane wynikiem sprawy, zeznali, że oskarżony w trakcie pobierania próbek krwi przyznał się im do tego, że prowadził samochód po spożyciu alkoholu. Wyżej wymienieni funkcjonariusze zeznali ponadto, że R. P. (1) w momencie zatrzymania podał, że pił w domu alkohol w postaci wódki i wina.
Wsparciem wyjaśnień oskarżonego miały być zeznania jego żony, świadka D. P. (1), jej kuzynki, świadka W. E. oraz jego sąsiada, świadka C. Ż. (1). Pomimo tego, że zeznania świadków D. P. i W. E. zarówno co do tego ile razy i w jakiej konfiguracji oskarżony jeździł na działkę, jak i co do zachowania oskarżonego po powrocie z działki popołudniu do domu nie są co do szczegółów zbieżne z wyjaśnieniami samego R. P. (1) (czy na działkę pojechał najpierw sam, czy od razu pojechała z nim żona z wnuczkiem, czy razem wrócili, o której, czy mieli ze sobą wędzone tam mięso czy nie, czy oskarżony udał się od razu do piwnicy, czy też był wcześniej w mieszkaniu i dopiero potem tam zszedł), to w zakresie ogólnym w jakim wynika z nich oraz z relacji świadka C. Ż., że oskarżony w godzinach popołudniowych spożywał w mieszkaniu wino, natomiast w piwnicy pił wódkę z sąsiadem zasługują na wiarę. Wszyscy wymienieni wyżej świadkowie wskazywali na fakt spożycia w tym czasie przez R. P. alkoholu, a ponadto z zeznań wyżej wskazanych funkcjonariuszy Policji wynika, że oskarżony już w momencie zatrzymania przyznał się zarówno do jazdy samochodem pod wpływem alkoholu jak również do spożywania alkoholu w miejscu zamieszkania. Za całkowicie niewiarygodne należy uznać natomiast te części zeznań D. P. (1), W. E. i C. Ż. (1), z których wynika, że popołudniu, tj. po powrocie oskarżonego z działki, nie czuli od niego alkoholu. Stwierdzenie to pozostaje w oczywistej sprzeczności z relacją wiarygodnego świadka A. C., który czuł od oskarżonego bardzo wyraźną woń alkoholu. Relację wskazanych świadków w tym zakresie należy zatem w ocenie Sądu uznać wyłącznie za nieudolną próbę wsparcia bliskiej im osoby i sąsiada.
Wyjaśnieniom oskarżonego, co do tego, że nie kierował samochodem będąc w stanie nietrzeźwości przeczą wnioski wypływające z opinii biegłego lekarza B. Z. (k. 61-63), z których wynika, że nawet po uwzględnieniu podanych przez oskarżonego ilości i rodzaju alkoholu spożytego przezeń popołudniu w domu – co zdaniem Sądu miało miejsce, a wynika to z relacji oskarżonego oraz zeznań D. P., W. E. i C. Ż. – stwierdzić należy, iż w dniu 19 lutego 2017 r. około godz. 15:56 kierował on samochodem będąc w stanie nietrzeźwości, ze stężeniem alkoholu we krwi wynoszącym około 0,98 promila. Ponadto we wnioskach opinii wskazano, że wszystkie leki przyjmowane przez R. P. (1) nie zawierają alkoholu i nie miały one wpływu na wynik badań wydychanego powietrza i próbek krwi. W toku rozprawy biegły podał, że w opinii przyjął korzystnie dla oskarżonego, iż wino domowego wyrobu miało 10% zawartości alkoholu, ponieważ zwykle tego rodzaju wina mają mniejszą zawartość alkoholu (k. 115-115v).
Ponadto w celu stwierdzenia, czy przyjmowane przez oskarżonego leki w dawkach i częstotliwościach podanych przez oskarżonego na rozprawie (k. 115-116) i sprecyzowane w piśmie jego obrońcy (k. 126) mogły wpłynąć na wynik badania trzeźwości oskarżonego alkometrem (...) oraz na stwierdzoną zawartość alkoholu w pobranych od oskarżonego próbkach krwi Sąd dopuścił dowód z opinii biegłego z zakresu toksykologii alkoholowej B. G. (1). Biegły w przedmiotowej opinii jednoznacznie stwierdził, iż żaden z zażywanych przez oskarżonego leków nie ma wpływu na ilość alkoholu jaki znajduje się w organizmie człowieka, jak również żaden z tych leków nie wchodzi w reakcję z alkoholem etylowym mogącą mieć wpływ na wzrost lub spadek ilości alkoholu znajdującego się w organizmie człowieka. Spożyty przez oskarżonego alkohol w połączeniu z zażywanymi przez niego lekami może nieznacznie wzmagać działanie samego leku, jednakże leki – co należy podkreślić – nie mają wpływu na pojawienie się alkoholu w organizmie człowieka (k.141-141v). W toku rozprawy wyżej wymieniony biegły podał, że zażywane przez oskarżonego leki, w tym również lek podany R. P. (1) przed badaniem krwi, nie miały wpływu na wynik tego badania (k. 157v).
Sąd uznał, że treść wskazanych powyżej opinii biegłych oraz wnioski z nich wypływające są w pełni wiarygodne i nie budzą wątpliwości, nie zawierają błędów formalnych, ani merytorycznych. W ocenie Sądu przedmiotowe opinie są rzetelne, spójne i należycie uzasadnione.
Ponadto jako wiarygodne Sąd uznał także korespondujące z zeznaniami w/wym. świadków dokumenty w postaci protokołu badania alkotestem (k. 3), sprawozdań z przeprowadzonych badań krwi (k. 24,30, 36), protokołów pobrania krwi (k. 25, 31, 37) i raportu z historii działań (k. 46-48), albowiem sporządzone zostały przez powołane do tego osoby, nie były też przez nikogo kwestionowane.
W konsekwencji Sąd uznał oskarżonego R. P. (1) za winnego tego, że w dniu 19 lutego 2017 roku na ulicy (...) w S. prowadził w ruchu lądowym samochód osobowy marki R. (...) o numerze rejestracyjnym (...), znajdując się w stanie nietrzeźwości, ze stężeniem alkoholu we krwi wynoszącym co najmniej 0,98 promila. Czyn zakwalifikować należało jako występek z art. 178a §1 k.k.
Za powyższe przestępstwo Sąd wymierzył oskarżonemu karę 5 miesięcy pozbawienia wolności.
Przy wymiarze kary Sąd jako okoliczność obciążającą przyjął fakt, iż oskarżony zdecydował się kierować autem bez jakiegokolwiek ważnego powodu (nie brał udział w akcji ratowniczej, itp.) oraz że kierował on ulicami miasta.
Na korzyść oskarżonego Sąd uwzględnił jego dotychczasową niekaralność (k. 125). Sąd na podstawie art. 69 §1, §2 k.k. i art. 70 §1 pkt 1 k.k. wykonanie wymierzonej oskarżonemu kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesił na okres 2 lat tytułem próby. W ocenie Sądu, uwzględniającej właściwości i warunki osobiste sprawcy ustalone m.in. na podstawie wywiadu środowiskowego (k. 112-113v), istnieje pozytywna prognoza kryminologiczna, pozwalająca na przyjęcie, iż pomimo niewykonania wymierzonej kary, oskarżony będzie przestrzegał porządku prawnego, w szczególności nie popełni ponownie przestępstwa.
Ponadto Sąd orzekł wobec oskarżonego na podstawie art. 71 §1 k.k. w zw. z art. 33 §1 i §3 k.k. grzywnę w wysokości 100 (stu) stawek dziennych ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 10 (dziesięciu) złotych, uzupełniając tym samym orzeczoną karę o element efektywnej dolegliwości dla oskarżonego. Konieczność uiszczenia grzywny uzmysłowi dodatkowo oskarżonemu naganność jego zachowania. Sąd uwzględnił tu dobrą sytuację materialną oskarżonego, który uzyskuje stałe dochody z emerytury, nie posiada nikogo na utrzymaniu.
Przy ustalonym poziomie nietrzeźwości oskarżonego w chwili przypisanego mu czynu, na podstawie art. 42 §2 k.k. Sąd orzekł wobec oskarżonego środek karny zakazu prowadzenia w ruchu lądowym pojazdów mechanicznych kat. B na najkrótszy możliwy okres, tj. okres 3 lat, uznając, że będzie on wystarczający dla osiągnięcia celów kary. Nadto na podstawie art. 43 §3 k.k. Sąd zobowiązał oskarżonego do zwrotu prawa jazdy Staroście (...). Mając na uwadze treść art. 43a §2 k.k. Sąd obligatoryjnie zobowiązał oskarżonego do uiszczenia świadczenia pieniężnego na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej, określając jego wysokość na minimalną dopuszczalna kwotę 5.000 zł.
W ocenie Sądu tak orzeczona kara spełni swoje zadania w zakresie prewencji ogólnej - uzyskując właściwy oddźwięk i skutek społeczny, zwłaszcza w środowisku, w którym przebywa oskarżony - a zwłaszcza szczególnej, zapobiegając popełnieniu przez oskarżonego w przyszłości przestępstwa, wpływając na niego wychowawczo. Jest adekwatna do stopnia zawinienia oskarżonego i społecznej szkodliwości czynu.
Mając na uwadze dobrą sytuację materialną oskarżonego Sąd na podstawie art. 1, art. 2 ust. 1 pkt 2 i art. 3 ust. 2 ustawy z dnia 23 czerwca 1973r. o opłatach w sprawach karnych zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa opłatę w wysokości 220 złotych i na podstawie art. 627 k.p.k. obciążył go pozostałymi kosztami sądowymi.
Sąd pominął zeznania świadka B. G. (2) (k. 157v), lekarza badającego oskarżonego przed osadzeniem w (...) S. i udzielającego mu pomocy (podanie lekarstwa), albowiem zgodnie z art. 199 k.p.k. złożone wobec biegłego albo wobec lekarza, udzielającego pomocy medycznej, oświadczenia oskarżonego, dotyczące zarzucanego mu czynu, nie mogą stanowić dowodu, nie mogą one również stanowić podstawy do oceny wiarygodności innych dowodów ( por. wyrok SN z dnia 24 stycznia 2008 r. w sprawie V KK 230/07, Legalis nr 99304; wyrok SA w Krakowie z dnia 29 marca 2006 r. w sprawie II AKa 45/06, Legalis nr 75695).