Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II C 771/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 stycznia 2018 roku

Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa w Łodzi, II Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSR A. Z.

Protokolant: staż. M. Ż.

po rozpoznaniu w dniu 26 stycznia 2018 roku, w Ł.

na rozprawie

sprawy z powództwa S. Z.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w S.

o zapłatę kwoty 3.793,10 zł

1.zasądza od (...) Spółki Akcyjnej w S. na rzecz S. Z. kwotę 3.793,10 zł (trzy tysiące siedemset dziewięćdziesiąt trzy złote dziesięć groszy) z odsetkami:

a) ustawowymi od kwoty 1.748,49 zł (jeden tysiąc siedemset czterdzieści osiem złotych czterdzieści dziewięć groszy) od dnia 3 października 2015 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku i ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty;

b) ustawowymi za opóźnienie od kwoty 2.044,61 zł (dwa tysiące czterdzieści cztery złote sześćdziesiąt jeden groszy) dnia 5 sierpnia 2017 roku do dnia zapłaty;

2. oddala powództwo w zakresie odsetek w pozostałej części;

3. zasądza od (...) Spółki Akcyjnej w S. na rzecz S. Z. kwotę 705 zł (siedemset pięć złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu);

4.nakazuje zwrócić ze Skarbu Państwa Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi:

a) na rzecz S. Z. kwotę 1.000 zł (jeden tysiąc złotych) tytułem niewykorzystanej zaliczki na poczet wynagrodzenia biegłego uiszczonej w dniu 11 maja 2015 roku, zaksięgowanej pod pozycją 2411 160532;

b)na rzecz (...) Spółki Akcyjnej w S. kwotę 525,89 zł (pięćset dwadzieścia pięć złotych osiemdziesiąt dziewięć groszy) tytułem niewykorzystanej zaliczki na poczet wynagrodzenia biegłego uiszczonej w dniu 20 maja 2015 roku, zaksięgowanej pod pozycją 2411 160582;

5.nakazuje pobrać od (...) Spółki Akcyjnej w S. na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi kwotę 103 zł (sto trzy złote) tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.

Sygn. akt II C 771/15

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 18 września 2015 roku S. Z., reprezentowany przez pełnomocnika w osobie adwokata, wniósł o zasądzenie od (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w S. kwoty 1.748,49 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 22 czerwca 2014 roku do dnia zapłaty. Nadto, żądał zasądzenia zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu podniesiono, że w dniu 23 lutego 2014 roku wskutek kolizji drogowej uszkodzeniu uległ należący do powoda samochód marki S. F. K. o numerze rejestracyjnym (...). Sprawca zdarzenia, kierujący pojazdem marki S. o numerze rejestracyjnym (...), posiadał umowę ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych w pozwanym zakładzie ubezpieczeń. Pozwany po rozpatrzeniu zgłoszenia powoda przyjął odpowiedzialność za powstałą szkodę w zakresie 70 %, z uwagi na przyczynienie się poszkodowanego. Powód nie zgodził się z takim stanowiskiem, twierdząc że pozwany winien naprawić szkodę w pełnej wysokości. Zaznaczył, że dochodzona pozwem kwota 1.748,49 zł stanowi roszczenie częściowe.

(pozew k.2-5, pełnomocnictwo k.6)

W odpowiedzi na pozew pozwany, nie uznał powództwa i wniósł o jego oddalenie w całości oraz zasądzenie zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych. Pozwany przyznał, że z tytułu zdarzenia objętego pozwem uznał swoją odpowiedzialność i wypłacił powodowi odszkodowanie z tytułu kosztów naprawy pojazdu w wysokości 874,25 zł. Ponadto, podniósł, że po wnikliwej analizie akt szkodowych sprawy ustalono, że uczestnicy kolizji drogowej w równym stopniu przyczynili się do jej powstania. W świetle powyższego, wypłacona powodowi kwota odszkodowania jest prawidłowa, a roszczenie powoda nie znajduje jakiegokolwiek uzasadnienia w okolicznościach sprawy.

(odpowiedź na pozew k.21-24)

Na rozprawie w dniu 6 maja 2016 roku pełnomocnik powoda popierał powództwo. Oświadczył iż nie kwestionuje faktu wypłacenia przez pozwanego na rzecz powoda odszkodowania w kwocie 874,25 zł.

(stanowisko pełnomocnika powoda - protokół rozprawy z dnia 6 maja 2016 roku k.76-77, nagranie 00:01:29 -00:12:25)

Pismem z dnia 1 czerwca 2016 roku pełnomocnik powoda rozszerzył powództwo do kwoty 3.793,10 zł, wnosząc o zasądzenie na rzecz powoda, obok pierwotnie żądanej kwoty 1.748,49 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 22 czerwca 2014 roku, dodatkowo kwoty 2.044,61 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 26 maja 2017 roku. Wskazał, że w świetle sporządzonej w niniejszej sprawie opinii biegłego z zakresu mechaniki pojazdów i rekonstrukcji wypadków uzasadniony koszt naprawy powstałej w pojeździe powoda szkody wynosi 4.667,35 zł. Odejmując od powyższej kwoty dotychczas wypłaconą sumę 874,25 zł, do zapłaty pozostaje żądana kwota 3.793,10 złotych.

Odpis pisma doręczono pełnomocnikowi pozwanego w dniu 4 sierpnia 2017 roku.

(pismo pełnomocnika powoda k.123-124, dowód doręczenia k.133)

Na rozprawie w dniu 26 stycznia 2018 roku pełnomocnik powoda popierał powództwo. Wyjaśnił, że powód żąda odsetek od kwoty pierwotnie dochodzonej pozwem od dnia 22 czerwca 2014 roku, czyli po upływie 30 dni od dnia 22 maja 2014 roku, kiedy otrzymał od pozwanego wiadomość e- mail, w której ubezpieczyciel wskazał, że nie widzi podstaw do zmiany wcześniejszej decyzji. Natomiast, od kwoty o którą rozszerzono powództwo, czyli od kwoty 2.044,61 zł żąda odsetek za okres od dnia 26 maja 2016 roku do dnia zapłaty, choć roszczenie w tym zakresie było już wymagalne po upływie 30 dni od zgłoszenia szkody.

(stanowisko pełnomocnika powoda - protokół rozprawy z dnia 26 stycznia 2018 roku k.141 i k.142, nagranie 00:01:32-00:04:19, 00:15:20-00:21:40)

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 23 lutego 2014 roku, około godziny 12 30 w Ł., przy ulicy (...), miała miejsce kolizja drogowa z udziałem samochodu marki S. F. K. o numerze rejestracyjnym (...), będącego własnością powoda oraz samochodu marki S. o numerze rejestracyjnym (...) należącego do I. P.. Powód, kierując swoim pojazdem, wyjechał z miejsca parkingowego poruszając się do tyłu w lewo. Po ukończeniu tego manewru, gdy pojazd znajdował się już na ulicy (...), powód wyłączył wsteczny bieg. W tym momencie w lewy tylny bok jego samochodu uderzył pojazd marki S. kierowany przez I. P.. Kierująca tym pojazdem nie kwestionowała swojej winy w zakresie powstałej kolizji. Na miejscu zdarzenia zostało sporządzone oświadczenie sprawcy, w którym I. P. wskazała, że kiedy oba pojazdy włączały się do ruchu poruszając się tyłem, uderzyła swoim pojazdem w tylny lewy narożnik samochodu powoda.

(dowód: zeznania świadka M. Z. – protokół rozprawy z dnia 6 maja 2016 roku k.79-80, nagranie 00:43:22-00:54:30, przesłuchanie powoda - protokół rozprawy z dnia 26 stycznia 2018 roku k.142, nagranie 00:09:42-00:15:04 w związku z informacyjnymi wyjaśnieniami powoda – protokół rozprawy z dnia 6 maja 2016 roku k.77-78, nagranie 00:17:35-00:40:53, oświadczenie k.12, kserokopia protokołu z kolizji k.9, dokumentacja zdjęciowa k.62-65 i k.73-75)

Samochód powoda marki S. F. K. był wyposażony w tylne czujniki parkowania, które ostrzegają kierującego sygnałem dźwiękowym, gdy podczas cofania pojazd zbliża się do przeszkody lub gdy do cofającego lub stającego na wstecznym biegu pojazdu zbliża się „przeszkoda” – inny pojazd lub pieszy. Wraz ze zmniejszającą się odległością pomiędzy polem działania czujników a przeszkodą zwiększa się częstotliwość sygnału dźwiękowego słyszanego w kabinie. Gdy odległość od przeszkody zmaleje do określonej wartości, układ czujników parkowania nadaje sygnał ciągły. Układ tylnych czujników parkowania włącza się automatycznie po włączeniu biegu wstecznego. Kiedy w pojeździe nie jest włączony wsteczny bieg, układ czujników nie jest aktywny.

W chwili uderzenia samochodu marki S. w samochód powoda czujniki w pojeździe powoda nie wydawały żadnych dźwięków ostrzegawczych.

(dowód: zeznania świadka M. Z. – protokół rozprawy z dnia 6 maja 2016 roku k.79-80, nagranie 00:43:22-00:54:30, przesłuchanie powoda - protokół rozprawy z dnia 26 stycznia 2018 roku k.142, nagranie 00:09:42-00:15:04 w związku z informacyjnymi wyjaśnieniami powoda – protokół rozprawy z dnia 6 maja 2016 roku k.77-78, nagranie 00:17:35-00:40:53, pisemna uzupełniająca opinia biegłego J. W. k.125-126)

Na skutek zdarzenia z dnia 23 lutego 2014 roku w samochodzie marki S. F. K. doszło do uszkodzenia nakładki zderzaka tylnego, emblematu tylnego, napisu (...), napisu (...), lampy tylnej lewej, które to elementy należy wymienić, nadto naprawy i lakierowania wymaga pokrywa bagażnika, a samego lakierowania nakładka zderzaka. Uzasadniony koszt naprawy pojazdu powoda po zdarzeniu z dnia 23 lutego 2014 roku w warunkach (...) przy zastosowaniu oryginalnych części zamiennych wynosi 4.667,35 zł brutto.

W sytuacji, gdy w chwili kolizji samochód marki S. F. K. stał na jezdni po wykonaniu manewru cofania i w jego tylny lewy narożnik uderzył samochód S., tylko kierująca samochodem S. swoim zachowaniem naruszyła przepis art.23 ust.3 ustawy Prawo o ruchu drogowym, zobowiązujący kierującego pojazdem przy cofaniu ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi lub uczestnikowi ruchu i zachować szczególną ostrożność.

Gdyby w chwili zdarzenia samochód marki S. F. K. cofał na wstecznym biegu i zbliżał się do samochodu S., to czujniki parkowania wydawałyby dźwięk ostrzegawczy.

(dowód: dokumentacja zdjęciowa k.66-72, przesłuchanie powoda - protokół rozprawy z dnia 26 stycznia 2018 roku k.142, nagranie 00:09:42-00:15:04 w związku z informacyjnymi wyjaśnieniami powoda – protokół rozprawy z dnia 6 maja 2016 roku k.77-78, nagranie 00:17:35-00:40:53, pisemna opinia biegłego J. W. k.94-104, pisemna uzupełniająca opinia biegłego J. W. k.125-126)

W dniu 25 lutego 2014 roku powód zgłosił pozwanemu zaistniałą szkodę. Ubezpieczyciel obliczył koszty naprawy pojazdu na kwotę 1.748,49 zł. W dniu 21 marca 2014 roku pozwany wypłacił na rzecz (...) sp. z.o.o. w Ł. kwotę 874,25 zł tytułem likwidacji szkody.

(dowód: zgłoszenie szkody k.13-16, protokół szkody k.15, kalkulacja kosztów k.11, w zakresie wypłaty kwoty 874,25 zł okoliczność bezsporna – także potwierdzenie przelewu k.60)

W dniu 20 marca 2014 roku, za pomocą poczty elektronicznej, S. Z. wystosował do (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w S. wiadomość, w której zakwestionował uznanie go za współwinnego kolizji oraz wniósł o ustalenie pełnej odpowiedzialności za powstałe zdarzenie kierującej pojazdem marki S..

(dowód: wydruk wiadomości elektronicznej k.10)

Powyższy stan faktyczny ustalony został na podstawie powołanych wyżej dowodów, wśród nich dokumentów i ich kserokopii (w oparciu o art. 308 k.p.c.), opinii biegłego z zakresu mechaniki pojazdowej oraz rekonstrukcji wypadków drogowych J. W., a także zeznań świadka M. Z. oraz przesłuchania powoda.

Podkreślenia wymaga, że fakt zaistnienia zdarzenia powodującego szkodę (kolizji z dnia 23 lutego 2014 roku) oraz zakres powstałych na jego skutek uszkodzeń w samochodzie powoda nie był między stronami sporny. Zasadniczym sporem objęte były natomiast okoliczności samej kolizji i ewentualnego przyczynienia się powoda do powstałej szkody.

W toku postępowania biegły z zakresu mechaniki pojazdowej oraz rekonstrukcji wypadków drogowych J. W. sporządził opinię pisemną oraz pisemną opinię uzupełniającą. Opinie te nie były kwestionowane przez żadną ze stron. W ocenie Sądu, opinie są rzetelne, ich wniosku znajdują potwierdzenie w zgromadzonym materiale dowodowym. Biegły w sposób jasny i wyczerpujący udzielił odpowiedzi na postawione pytania, a także wyjaśnił z jakich przyczyn możliwa jest ocena zdarzenia przy przyjęciu dwóch wersji jego przebiegu, pozostawiając ocenę zgromadzonego materiału dowodowego Sądowi. Biegły wskazał, że przebieg zdarzenia i w związku z tym zadecydowanie o winie i sprawstwie kolizji zależy od ustalenia czy oba pojazdy jednocześnie wykonywały manewr cofania czy też pojazd kierowany przez powoda wcześniej zakończył ten manewr i w stojący już na jezdni pojazd marki S. uderzył dopiero samochód marki S..

Przebieg zdarzenia z dnia 23 lutego 2014 roku ustalono na podstawie zeznań świadka M. Z. oraz przesłuchania powoda. Zeznali oni, że do zderzenia pojazdów doszło już po wykonaniu przez powoda manewru cofania z miejsca parkingowego, w momencie gdy znajdował się już na jezdni oraz gdy kierujący nim powód wyłączył wsteczny bieg. Podali także, że samochód jest wyposażony w czujniki cofania, które za pomocą sygnału dźwiękowego ostrzegają kierowcę o przeszkodzie. Zaś, w chwili zdarzenia czujniki nie wydawały żadnego dźwięku. Z kolei, jak wynika z pisemnej uzupełniającej opinii biegłego J. W. tylne czujniki parkowania w pojeździe powoda są aktywne są tylko wtedy, gdy w samochodzie włączony jest wsteczny bieg.

W świetle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, Sąd na podstawie art. 233 k.p.c. dokonując oceny zeznań świadka M. Z. i przesłuchania powoda uznał je za wiarygodne. Zeznania świadka i powoda są szczegółowe, wzajemnie ze sobą korespondują i w sposób logiczny i przekonywujący przedstawiają przebieg przedmiotowego zdarzenia. Brak jest innych dowodów, które przemawiałyby za odmienną wersją zdarzenia niż ta przedstawiona przez świadka oraz powoda. W szczególności, za taki dowód nie może zostać uznane oświadczenie I. P. oraz protokół ze zgłoszenia szkody komunikacyjnej, w której wskazano, że oba pojazdy cofały w trakcie kolizji. Oświadczenia powoda i I. P. zawarte we wskazanych dokumentach są bardzo lakoniczne i nieprecyzyjne. Ponadto, oświadczenie I. P. oraz protokół ze zgłoszenia szkody komunikacyjnej przez powoda stanowią jedynie dowód z dokumentu prywatnego, którego moc dowodową określa przepis art.245 k.p.c., zgodnie z którym dokument prywatny stanowi dowód tego, że osoba, która go podpisała, złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie. W konsekwencji, wskazane dokumenty nie stanowią dowodu na okoliczność tego, iż przebieg zdarzenia z dnia 23 lutego 2014 roku i jego przyczyny były takie jak wskazano w ich treści, lecz jedynie dowód tego, iż I. P. i powód złożyli oświadczenia w nich zawarte. Dodatkowo, na rozprawie w dniu 26 stycznia 2018 roku S. Z. wyjaśnił, że wypełniając zgłoszenie szkody skrótowo wskazał przebieg zdarzenia, gdyż kierująca samochodem S. nie kwestionowała swego sprawstwa, a składając zeznania przed Sądem szczegółowo opisał przebieg zdarzenia.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w prawie w całości.

W niniejszej sprawie, powód S. Z. dochodził od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w S. kwoty 3.793,10 zł tytułem naprawienia szkody wyrządzonej w samochodzie marki S. (...) o numerze rejestracyjnym (...), do której doszło w wyniku zdarzenia z dnia 23 lutego 2014 roku.

Pozwany nie uznał powództwa. Wnosił o jego oddalenie. Podniósł, iż kwota dotychczas wypłaconego powodowi odszkodowania jest adekwatna do rozmiaru poniesionej szkody, w szczególności z uwagi na przyczynienie się powoda do jej powstania.

W przedmiotowej sprawie, zdarzeniem wywołującym szkodę w samochodzie S. (...) o numerze rejestracyjnym (...) była kolizja z udziałem samochodu marki S. o numerze rejestracyjnym (...), do której doszło w dniu 23 lutego 2014 roku. Zgodnie z treścią art. 436 § 2 k.c., odpowiedzialność samoistnego posiadacza za szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzoną komukolwiek przez ruch tego pojazdu kształtowała się na zasadzie winy.

W niniejszej sprawie, wobec podniesienia przez pozwanego zarzutu przyczynienia się powoda do powstałej szkody, koniecznym było ustalenie, kto i w jakim stopniu zawinił przy powstaniu szkody.

Stosownie do przepisu art.23 ust 3 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 roku Prawo o ruchu drogowym (tj. obowiązujący w dniu zdarzenia z dnia 30 sierpnia 2012 roku, Dz.U. z 2012 r. poz. 1137), kierujący pojazdem jest obowiązany, przy cofaniu ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi lub uczestnikowi ruchu i zachować szczególną ostrożność, a w szczególności sprawdzić, czy wykonywany manewr nie spowoduje zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia, upewnić się, czy za pojazdem nie znajduje się przeszkoda, a w razie trudności w osobistym upewnieniu się, kierujący jest obowiązany zapewnić sobie pomoc innej osoby.

Zgodnie z przepisem art. 362 k.c., jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron.

W świetle orzecznictwa, poszkodowany przyczynia się do powstania szkody, jeżeli jego zachowanie się jest adekwatną współprzyczyną powstania szkody w ogóle. Zaś miarą przyczynienia się poszkodowanego jest kryterium stopnia zawinienia obu stron. Takie zachowanie poszkodowanego, któremu nie można przypisać nieprawidłowości (naganności), nie może być uznane za przyczynienie się. Przy odpowiedzialności na podstawie art. 415 k.c. (jak również art. 416 k.c.) konieczne jest porównanie winy poszkodowanego z winą sprawcy lub osoby, za którą odpowiada (tak między innymi Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 14 lutego 2001 roku, I PKN 248/00, OSNP 2002 rok, nr 21, poz. 522, Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 12 czerwca 1980 roku, II CR 166/80, niepubl., Adam Szpunar „Przyczynienie się do powstania szkody w wypadku komunikacyjnym” Rejent 2001, nr 6, s.13, Paweł Garnecki „W sprawie wykładni art.362 kodeksu cywilnego.”, Państwo i Prawo 2003 rok, nr 1, poz.62, Tadeusz Wiśniewski w pracy zbiorowej „Komentarz do kodeksu cywilnego. Księga trzecia zobowiązania” pod red. Gerarda Bieńka, Warszawa 2002 rok). Stopień winy obu stron jako kryterium oceny stopnia przyczynienia się poszkodowanego znajduje zastosowanie także wówczas, gdy podstawę odpowiedzialności stanowi zasada ryzyka (tak również A. S. „Przyczynienie się do powstania szkody w wypadku komunikacyjnym R. 2001, nr 6, s.13 i n).

W literaturze podkreśla się, iż umieszczenie przepisu art. 362 k.c. bezpośrednio po art. 361 k.c., wskazuje wyraźnie, że przyczynienie się poszkodowanego do powstania lub zwiększenia szkody, jako przejaw powstania szkody w warunkach wielości przyczyn, z których jedną jest zachowanie się poszkodowanego, winno być rozpatrywane w kategoriach normalnego związku przyczynowego (por. np. T. Wiśniewski, w: Komentarz 2009, I, s. 86; por. uwagi do art. 361 § 2; Kodeks cywilny. Komentarz do art. 1-449 10. Tom I pod red. prof. dr hab. Krzysztofa Pietrzykowskiego wydawnictwo: C.H.Beck, 2011 rok). Oznacza to, że aby zachowanie się poszkodowanego mogło być podniesione do rangi zdarzenia uzasadniającego zmniejszenie należnego mu odszkodowania, musi stanowić samodzielny (zewnętrzny) względem przyczyny głównej czynnik przyczynowy, a nie tylko jej rezultat. Dopiero ustalenie faktu przyczynienia się poszkodowanego daje podstawę do badania zasadności odstępstwa od zasady pełnego odszkodowania. Tak, więc konstrukcja przyczynienia się poszkodowanego do powstania lub zwiększenia szkody ma charakter czysto kauzalny, a skutki tego przyczynienia w sferze odszkodowawczej zależą od okoliczności sprawy.

Pozwany nie udowodnił, aby na skutek zawinionego zachowania powoda doszło do powstania szkody, bądź do zwiększenia jej rozmiarów, a to na nim, zgodnie z dyspozycją art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c., ciążył obowiązek przedstawienia dowodów dla stwierdzenia faktów, z których wywodził on skutki prawne w tym zakresie. Jak wynika ze zgromadzonego materiału dowodowego, w tym zeznań świadka M. Z., przesłuchania powoda i opinii biegłego J. W., powód kierując swoim samochodem marki S. (...) zakończył już manewr cofania i włączania się do ruchu, gdy w lewy tylny bok jego samochodu uderzył pojazd marki S. kierowany przez I. P..

Samochód powoda marki S. F. K. był wyposażony w tylne czujniki parkowania, które ostrzegają kierującego sygnałem dźwiękowym, gdy podczas cofania pojazd zbliża się do przeszkody lub gdy do cofającego lub stającego na wstecznym biegu pojazdu zbliża się „przeszkoda” – inny pojazd lub pieszy. Wraz ze zmniejszającą się odległością pomiędzy polem działania czujników a przeszkodą zwiększa się częstotliwość sygnału dźwiękowego słyszanego w kabinie. Gdy odległość od przeszkody zmaleje do określonej wartości układ czujników parkowania nadaje sygnał ciągły. Układ tylnych czujników parkowania włącza się automatycznie po włączeniu biegu wstecznego. Kiedy w pojeździe nie jest włączony wsteczny bieg, układ czujników nie jest aktywny. W chwili uderzenia czujniki w pojeździe powoda nie wydawały żadnych dźwięków ostrzegawczych, co świadczy o tym, że w owym momencie samochód powoda stał po zakończeniu manewru cofania i nie miał już włączonego wstecznego biegu. W konsekwencji, skoro w chwili kolizji samochód marki S. F. K. stał na jezdni po wykonaniu manewru cofania i w jego tylny lewy narożnik uderzył samochód S., tylko kierująca samochodem S. swoim zachowaniem naruszyła przepis art.23 ust.3 ustawy Prawo o ruchu drogowym, gdyż to na niej spoczywał obowiązek upewnienia się czy za pojazdem nie znajduje się przeszkoda oraz ustąpienia pierwszeństwa powodowi i powstrzymania się od kontynuowania jazdy.

W rezultacie, skoro nie można przypisać kierującemu samochodem marki S. (...) zachowania naruszającego jakiekolwiek zasady ruchu drogowego, nie sposób przyjąć przyczynienie się powoda do powstania lub zwiększenia jej rozmiarów. Tym samym, wyłącznie winną powstałej szkody jest kierująca samochodem marki S., która objęta była obowiązkowym ubezpieczeniem OC w pozwanym zakładzie ubezpieczeń.

Odpowiedzialność pozwanego w stosunku do powoda wynika z zawartej umowy ubezpieczenia OC pojazdu marki S. o numerze rejestracyjnym (...).

W świetle art. 822 § 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność ponosi ubezpieczający albo osoba, na rzecz której została zawarta umowa ubezpieczenia.

Stosownie do art. 19 ust.1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. z 2003 r. Nr 124, poz. 1152 z zm.), poszkodowany w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczeń bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń.

Pozwany nie kwestionował samej podstawy swej odpowiedzialności ani też zakresu uszkodzeń pojazdu i związku przyczynowego pomiędzy ich powstaniem a zdarzeniem ani istnienia po jego stronie obowiązku naprawienia wyrządzonej powodowi szkody, czego wyrazem było wypłacenie w toku postępowania likwidacyjnego kwoty 874,25 zł tytułem odszkodowania.

W przedmiotowej sprawie, zakres szkody w pojeździe powoda ustalony w opinii biegłego J. W. nie był ostatecznie kwestionowany, ani co do zakresu powstałych uszkodzeń ani kosztów ich naprawienia.

Jak wskazano powyżej, ubezpieczyciel odpowiada w granicach odpowiedzialności sprawcy szkody, unormowanej w kodeksie cywilnym. Odpowiada zatem za normalne następstwa działania bądź zaniechania, z którego szkoda wynikła. W tych granicach naprawienie szkody, zgodnie z zasadą pełnego odszkodowania, winno objąć pełen koszt przywrócenia stanu poprzedniego – pełen koszt naprawy pojazdu (art. 361 § 1 i 2 k.c.). Zauważyć w tym miejscu należy, iż zgodnie z treścią przepisu art. 361 § 2 k.c. statuującego zasadę pełnego odszkodowania, naprawienie szkody obejmuje wszelkie poniesione straty (utracone korzyści pozostają poza sferą zainteresowania w niniejszym sporze). Zaś, w myśl art. 363 § 1 k.c. naprawienie szkody powinno nastąpić poprzez przywrócenie stanu poprzedniego bądź też zapłatę odszkodowania pieniężnego zależnie od wyboru poszkodowanego.

Odszkodowanie, jakie zobowiązany jest w takiej sytuacji wypłacić zakład ubezpieczeń, obejmuje wszelkie celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki poniesione w celu przywrócenia stanu poprzedniego rzeczy. Przywrócenie uszkodzonej rzeczy do stanu poprzedniego oznacza doprowadzenie jej do stanu używalności i jakości w zakresie istniejącym przed wypadkiem. W przypadku pojazdu mechanicznego chodzi o przywrócenie mu zarówno sprawności technicznej, zapewniającej bezpieczeństwo kierowcy i innych uczestników ruchu oraz wyglądu sprzed wypadku. W judykaturze powszechnie prezentowany jest pogląd, który Sąd Rejonowy podziela, iż zakład ubezpieczeń zobowiązany jest na żądanie poszkodowanego do wypłaty, w ramach odpowiedzialności z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego, odszkodowania obejmującego celowe i ekonomicznie uzasadnione koszty nowych części i materiałów służących do naprawy uszkodzonego pojazdu. Zaś, jeżeli ubezpieczyciel wykaże, że prowadzi to do wzrostu wartości pojazdu, odszkodowanie może ulec obniżeniu o kwotę odpowiadającą temu wzrostowi (tak między innymi Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 12 kwietnia 2012 roku, III CZP 80/11, Monitor Prawniczy 2012 rok, Nr 9, str. 450).

W świetle utrwalonego poglądu i orzecznictwa nie ma żadnego znaczenia, czy szkoda (w znaczeniu uszkodzeń powstałych podczas zdarzenia komunikacyjnego) rzeczywiście została naprawiona w technicznym sensie tego słowa. Obowiązek naprawienia szkody przez wypłatę odpowiedniej sumy pieniężnej powstaje, bowiem z chwilą wyrządzenia szkody i nie jest uzależniony od tego, czy poszkodowany dokonał naprawy rzeczy i czy w ogóle zamierza ją naprawić (tak np. Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały z dnia 15 listopada 2001 roku,. III CZP 68/01, OSPiKA 2002 rok, nr 7-8, poz. 103 oraz orzeczeniu z dnia 27 czerwca 1988 roku, I CR 151/88). Przy takim rozumieniu obowiązku odszkodowawczego nie ma więc znaczenia prawnego okoliczność, czy poszkodowany dokonał naprawy oraz czy i jakim kosztem to uczynił i czy w ogóle zamierza pojazd naprawić.

Ubezpieczyciel winien odpowiadać tylko do wysokości kosztów naprawy uszkodzeń pojazdu, a gdyby okazało się, że koszty naprawy przewyższałyby wartość pojazdu sprzed wypadku lub naprawa była ekonomicznie nieuzasadniona, to odpowiedzialność pozwanego powinna ograniczać się do różnicy pomiędzy wartością pojazdu sprzed wypadku, a wartością pozostałości (tak miedzy innymi Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 20 lutego 2002 roku, V CKN 903/00, OSN 2003 rok, nr 1, poz.15 ; w wyroku z dnia 20 kwietnia 1971 roku, II CR 475/70, OSPiKA 1971 rok, nr 12, poz.231; w wyroku z dnia 1 września 1970 roku, II CR 371/70, OSNCP 1971 rok, nr 5 poz.93).

Jak wynika ze zgromadzonego materiału dowodowego, koszt naprawy samochodu marki S. (...) po kolizji z dnia 23 lutego 2014 roku wynosi 4.667,35 złotych.

W rozpoznawanej sprawie, wysokość należnego powodowi odszkodowania winna odpowiadać rzeczywiście uzasadnionym kosztom naprawy spornego pojazdu. Powód miał bowiem prawo dochodzić od ubezpieczyciela, poza kwotą już wypłaconą, kwoty potrzebnej do dokonania pełnej ekonomicznie uzasadnionej naprawy pojazdu. Uwzględniając wypłacone już przez pozwanego odszkodowanie w kwocie 874,25 zł, na rzecz powoda należało zasądzić pozwanego kwotę 3.793,10 zł. Jednocześnie należy zauważyć, iż powód nie jest płatnikiem podatku VAT. Pojazd nie był używany w celach prowadzenia działalności gospodarczej. Dlatego też wysokość kosztów naprawy pojazdu winna odpowiadać kwocie brutto.

O odsetkach Sąd orzekł na podstawie przepisu art. 481 § 1 k.c., zgodnie z którym, jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była z góry oznaczona, należą się odsetki ustawowe (§ 2 art. 481 k.c.), a od dnia 1 stycznia 2016 roku odsetki ustawowe za opóźnienie.

Stosownie do przepisu art. 817 § 1 k.c. ubezpieczyciel obowiązany jest spełnić świadczenie w terminie trzydziestu dni, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku. Gdyby wyjaśnienie w powyższym terminie okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności ubezpieczyciela albo wysokości świadczenia okazało się niemożliwe, świadczenie powinno być spełnione w ciągu 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe (art. 817 § 2 zd. 1 k.c.). Obowiązek udowodnienia istnienia okoliczności uzasadniających przekroczenie 30–dniowego terminu oraz ich zasięgu obciąża zakład ubezpieczeń (art. 6 k.c.). Obowiązany jest on w szczególności wykazać, że uzupełnienie postępowania likwidacyjnego nastąpiło bez nieuzasadnionej zwłoki, z zachowaniem interesu wierzyciela (art. 354 § 1 k.c. i art. 355 § 2 k.c.).

S. Z. zawiadomił ubezpieczyciela o szkodzie już w dniu 25 lutego 2014 roku. Jednakże, powód nie wykazał, aby w pierwotnym zawiadomieniu, bądź później w toku postępowania likwidacyjnego określił kwotowo wysokość swojego roszczenia względem pozwanego. Zakład ubezpieczeń skalkulował koszty naprawy pojazdy powoda na kwotę 1.748,49 zł i przyjmując przyczynienie się powoda do powstałej szkody uznał swoją odpowiedzialność do kwoty 874,25 zł. Wiadomością wysłaną za pomocą poczty elektronicznej dnia 20 marca 2014 roku powód zakwestionował fakt swojego przyczynienia się do powstałej szkody. Jednak w wiadomości tej nie zawarł żądania wypłacenia mu jakiejkolwiek innej kwoty. Natomiast, jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 6 lipca 1999 roku (III CKN 315/99), świadczenia odszkodowawcze zakładu ubezpieczeń mają charakter terminowy, jednakże zakład ubezpieczeń nie pozostaje w opóźnieniu co do kwot nie objętych jego decyzją, jeżeli poszkodowany po jej otrzymaniu lub wcześniej nie określi kwotowo swego roszczenia.

Powód sprecyzował kwotowo swoje roszczenie względem pozwanego dopiero w pozwie z dnia 18 września 2015 roku (którego odpis doręczono pozwanemu w dniu 2 października 2015 roku), w którym żądał od pozwanego zapłaty kwoty 1.748,49 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 22 czerwca 2014 roku. Natomiast, co do kwoty 2.044,61 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 26 maja 2017 roku powód skonkretyzował swoje żądanie dopiero w piśmie z dnia 1 czerwca 2017 roku, doręczonym pozwanemu dnia 4 sierpnia 2017 roku. A zatem, w ocenie Sądu, dopiero w dniu następnym po powyżej określonych datach, w których odpis pozwu oraz odpis pisma rozszerzającego powództwo został doręczony pozwanemu, pozostawał on w opóźnieniu ze spełnieniem świadczenia dochodzonego w niniejszym postępowaniu.

W związku z tym, Sąd zasądził od kwoty 1748,49 zł odsetki ustawowe od dnia 3 października 2015 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty, natomiast od kwoty 2.044,61 zł odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia 5 sierpnia 2017 roku do dnia zapłaty.

W pozostałym zakresie powództwo podlegało oddaleniu jako niezasadne.

Orzeczenie o kosztach procesu zapadło na postawie art. 100 zdanie drugie k.p.c., zgodnie z którym Sąd może włożyć na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów, jeżeli jej przeciwnik uległ tylko co do nieznacznej części swojego żądania.

Wskazać należy, że ostatecznie powód żądał zasądzenia na jego rzecz kwoty 3.793,10 zł wraz ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwoty 1.748,49 zł od dnia 22 czerwca 2014 roku, a od kwoty 2044,61 zł od dnia 26 maja 2017 roku. Sąd uwzględnił powództwo w całości, co do należności głównej, oddalił natomiast żądanie zapłaty odsetek za okresy poprzedzające odpowiednio doręczenie pozwanemu odpisu pozwu oraz odpisu pisma rozszerzającego powództwo. W istocie stanowi to oddalenie powództwa jedynie w niewielkiej części zastosowania w sprawie znalazł przepis art. 100 zd. 2 k.p.c.

Na koszty procesu poniesione przez powoda złożyły się: opłata od pozwu w wysokości 88 zł, wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie 600 zł (ustalone na podstawie § 6 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu, Dz.U. 2013 poz. 490 t.j. w brzmieniu obowiązującym w dniu wniesienia pozwu), koszt opłaty od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł, łącznie 705 zł.

Na podstawie art. 84 ust. 2 w związku z art. 80 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U. Nr 167, poz. 1398 ze zm.) Sąd nakazał zwrócić ze Skarbu Państwa na rzecz powoda kwotę 1.000 zł tytułem niewykorzystanej zaliczki na poczet wynagrodzenia biegłego, zaś na rzecz pozwanego kwotę 525,89 zł z tego samego tytułu.

Na podstawie art.113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U. Nr 167, poz. 1398) w związku z art. 100 zd.2 k.p.c., Sąd nakazał pobrać na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi od pozwanego kwotę 103 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych, na które złożyła się opłata od rozszerzonego powództwa.