Sygn. akt II AKa 106/17 |
Dnia 2 lutego 2018 r.
Sąd Apelacyjny w Warszawie w II Wydziale Karnym w składzie: Przewodniczący- Sędzia SA - Małgorzata Janicz
Sędziowie SA- Ewa Jethon
SO (del.) - Ireneusz Szulewicz (spr.)
Protokolant:- sekr. sąd. Sylwester Leńczuk
przy udziale Prokuratora Wojciecha Kapuścińskiego
po rozpoznaniu dnia 22 stycznia 2018 r.
sprawy
1) A. Z. (1) urodzonego (...) w C., syna J. i J. z d. D.
oskarżonego z art.252 § 2 k.k. w zb. z art.282 k.k. w zb. z art.158 § 1 k.k. w zw. z art.11 § 2 k.k., art.275 §1 k.k.
2) M. M. (1) urodzonego (...) w P., syna A. i E. z d. G.
oskarżonego z art.252 § 2 k.k. w zb. z art.282 k.k. w zb. z art.158 § 1 k.k. w zw. z art.11 § 2k.k. w zw. z art.64 § 1 k.k.
3) P. P. N. (1) urodzonego (...) w S., syna J. i K. z d. S.
oskarżonego z art.252 § 2 k.k. w zb. z art.282 k.k. w zb. z art.158 § 1 k.k. w zw. z art.11 § 2 k.k.
4) M. K. urodzonego (...) w M., syna W. i G. z d. C.
oskarżonego z art.252 § 2 k.k. w zb. z art.282 k.k. w zb. z art.158§1 k.k. w zw.zart.11 § 2 k.k.
na skutek apelacji wniesionych przez obrońców oskarżonych, prokuratora
od wyroku Sądu Okręgowego Warszawa - Praga w Warszawie
z dnia 12 grudnia 2016 r. sygn. akt V K 52/15
I. wyrok w zaskarżonej części utrzymuje w mocy,
II. zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. Z. P., adw. A. S. kwoty Po 1033,20 (tysiąc trzydzieści trzy 20/100) złote, w tym 23 % podatku VAT, na rzecz rpr P. H. kwotę 738 (siedemset trzydzieści osiem) złotych, w tym 23 % podatku VAT, tytułem wynagrodzenia za nieopłaconą pomoc prawną świadczoną z urzędu w postępowaniu odwoławczym,
III. zwalnia oskarżonych od kosztów postępowania odwoławczego, przejmując je na rachunek Skarbu Państwa.
Wyrokiem z dnia 12 grudnia 2016 roku sygn. akt V K 52/15 Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie uznał oskarżonych A. Z. (1), M. M. (1) i P. N. (2) za winnych tego, że w okresie od dnia 05 sierpnia 2014 roku do dnia 06 sierpnia 2014 roku w J., L., W., Z., w okolicach wskazanych miejscowości oraz P., działając wspólnie i w porozumieniu, wzięli zakładnika w osobie P. R. (1), a następnie wspólnie i w porozumieniu z M. K. przetrzymywali wskazanego, grożąc mu zamachem na życie i zdrowie, biorąc udział w jego pobiciu w ten sposób, że bili go i kopali po całym ciele, w tym po głowie, w wyniku czego spowodowali u niego m.in. uraz głowy i twarzoczaszki, złamanie kości nosowej i wielomiejscowe złamanie ściany zatoki szczękowej prawej, liczne zasinienia i otarcia oraz krwiaki, czym narazili pokrzywdzonego na bezpośrednie niebezpieczeństwo nastąpienia tzw. średniego uszczerbku na zdrowiu i wywołali rozstrój zdrowia na okres powyżej dni 7, w celu zmuszenia do określonego zachowania i jednocześnie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej w formie zapłacenia okupu za jego uwolnienie, czym doprowadzili do rozporządzenia przez wyżej wskazanego zarówno własnym jak i cudzym mieniem w łącznej wysokości 23.946 złotych, przy czym wywożąc P. R. (1) w nocy do lasu i dusząc go tam linką holowniczą działali ze szczególnym jego udręczeniem i czyn ten w stosunku do A. Z. (1) i P. N. (2) kwalifikuje z art. 252 § 2 k.k. w zw. z art. 252 § 1 k.k. w zb. z art. 282 k.k. w zb. z art. 158 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. natomiast w stosunku do M. M. (1), który czynu tego dopuścił się w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności za umyślne przestępstwo podobne, z art. 252 § 2 k.k. w zw. z art. 252 § 1 k.k. w zb. z art. 282 k.k. w zb. z art. 158 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. i za to na podstawie wskazanych przepisów skazał oskarżonych, a na podstawie art. 252 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. wymierzył A. Z. (1) karę 6 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności, P. N. (2) karę 5 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności, zaś na podstawie art. 252 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. wymierzył M. M. (1) karę 6 lat i 4 miesięcy pozbawienia wolności.
Oskarżony A. Z. (1) uznany został nadto za winnego tego, że w dniu 05 sierpnia 2014 roku, w J., dokonał kradzieży dokumentu stwierdzającego tożsamość P. R. (1) w postaci jego dowodu osobistego tj. czynu z art. 275 § 1 k.k. i za to na podstawie art. 275 § 1 k.k. wymierzono mu karę 3 miesięcy pozbawienia wolności.
Na podstawie art. 85 k.k. i art. 86 § 1 k.k. wymierzone oskarżonemu A. Z. (1) jednostkowe kary pozbawienia wolności połączono i orzeczono wobec oskarżonego karę łączną 6 lat i 7 miesięcy pozbawienia wolności.
Na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet orzeczonych kar zaliczono okres rzeczywistego pozbawienia oskarżonych wolności w niniejszej sprawie, oskarżonemu A. Z. (1) od 06 sierpnia 2014 roku do 12 grudnia 2016 roku, oskarżonemu P. N. (2) od 06 sierpnia 2014 roku do 18 grudnia 2015 roku oraz okres od 16 lutego 2016 roku do 12 grudnia 2016 roku.
Ponadto w wyroku orzeczono o dowodach rzeczowych, kosztach postępowania, w tym wynagrodzeniu za pomoc prawną świadczoną z urzędu.
Obrońca oskarżonego A. Z. (1) zaskarżył wyrok w całości na korzyść oskarżonego. W swojej apelacji na podstawie art.438 pkt 2 k.p.k. zarzucił wyrokowi obrazę przepisów postępowania, która miała istotny wpływ na treść zapadłego wyroku, a mianowicie art.7 k.p.k. w zw. z art.410 k.p.k. poprzez brak wszechstronnego rozważenia przez sąd I instancji zebranego w sprawie materiału dowodowego oraz poprzez zachodzące sprzeczności pomiędzy istotnymi ustaleniami poczynionymi przez sąd I instancji a treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, polegające na całkowicie dowolnym oraz bezpodstawnym przypisaniu przez sąd I instancji oskarżonemu A. Z. (1) zarówno sprawstwa jak i winy w zakresie czynów zabronionych stanowiących odpowiednio przestępstwo stypizowane w art. 252 § 2 k.k. w zw. z art. 252 § 1 k.k. w zb. z art. 282 k.k. w zb. z art. 158 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. oraz przestępstwo stypizowane w art.275 § 1 k.k. – w sytuacji, gdy w odniesieniu do pierwszego z przypisanych oskarżonemu przestępstw oskarżony swoim zachowaniem nie wypełnił wszystkich ustawowych znamion przestępstwa stypizowanego w art. 252 § 2 k.k. w zw. z art. 252 § 1 k.k. w zb. z art. 282 k.k. w zb. z art. 158 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k., lecz jedynie swoim zachowaniem wypełnił ustawowe znamiona przestępstwa stypizowanego w art.191 § 1 k.k. w zb. z art.157 § 1 k.k. w zw. z art.11 § 2 k.k., ewentualnie przestępstwa stypizowanego w art.191 § 2 k.k. w zw. z art.191 § 1 k.k. w zb. z art.157 § 1 k.k. w zw. z art.11 § 2 k.k.; zaś w odniesieniu do drugiego z przypisanych oskarżonemu A. Z. (1) przestępstw, nie sposób w oparciu o zgromadzony w niniejszej sprawie materiał dowodowy przyjąć, że w świetle poddanego pod osąd sądu meriti zdarzenia, miało miejsce zachowanie ze strony oskarżonego wypełniające znamiona występku stypizowanego w art.275 § 1 k.k.; co w konsekwencji skutkowało, w oparciu o treść art.438 pkt 3 k.p.k., błędem sądu I instancji w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę zapadłego w sprawie wyroku, mającym wpływ na jego treść, a polegającym na bezpodstawnym uznaniu przez sąd, iż w realiach niniejszej sprawy oskarżony A. Z. (1) swoim zachowaniem wyczerpał ustawowe znamiona przestępstwa stypizowanego w art. 252 § 2 k.k. w zw. z art. 252 § 1 k.k. w zb. z art. 282 k.k. w zb. z art. 158 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k., jak również występku stypizowanego w art.275 § 1 k.k.
W oparciu o powyższe zarzuty obrońca wniósł w odniesieniu do przypisanego oskarżonemu A. Z. (1) czynu zabronionego stanowiącego przestępstwo stypizowane w art. 252 § 2 k.k. w zw. z art. 252 § 1 k.k. w zb. z art. 282 k.k. w zb. z art. 158 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez przyjęcie, że oskarżony A. Z. (1) swoim zachowaniem wypełnił znamiona występku stypizowanego w art.191 § 1 k.k. w zb. z art.157 § 1 k.k. w zw. z art.11 § 2 k.k., ewentualnie występku stypizowanego w art.191 § 2 k.k. w zw. z art.191 § 1 k.k. w zb. z art.157 § 1 k.k. w zw. z art.11 § 2 k.k.; w odniesieniu do przypisanego oskarżonemu A. Z. (1) czynu zabronionego stanowiącego przestępstwo stypizowane w art.275 § 1 k.k. obrońca wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego A. Z. (1) od popełnienia zarzucanego mu aktem oskarżenia czynu zabronionego stanowiącego przestępstwo stypizowane w art.275 § 1 k.k.
Obrońca oskarżonego M. M. (1) zaskarżył wyrok w całości. W swojej apelacji na podstawie art.427 § 1 i 2 k.p.k. i art.438 pkt 2 i 3 k.p.k. zarzucił wyrokowi:
obrazę przepisów postępowania, która miała istotny wpływ na jego treść, a mianowicie
1) przepisu art.7 i art.410 k.p.k.:
a) poprzez dokonanie przez sąd I instancji dowolnej a nie swobodnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego i wyciągnięcie nietrafnych wniosków z poszczególnych środków dowodowych w szczególności w odniesieniu do depozycji złożonych przez pokrzywdzonego P. R. (1) poprzez nadanie im waloru wiarygodności w całości, w sytuacji, gdy depozycje złożone przez pokrzywdzonego, zarówno na etapie postępowania przygotowawczego jak i w toku postępowania sądowego, zawierają rozbieżności co do istotnych elementów, składających się na stan faktyczny niniejszej sprawy, a dotyczących przebiegu zdarzenia z dnia 5 i 6 sierpnia 2014 roku i wyjaśnienie owych rozbieżności w zeznaniach pokrzywdzonego, jego stanem psychicznym wywołanym sytuacją, w której się znalazł, przy jednoczesnym braku przeprowadzenia przez sąd I instancji dowodu z opinii biegłego odpowiedniej specjalności na okoliczność ustalenia w pierwszej kolejności stanu psychicznego w jakim znajdował się pokrzywdzony w dniu 5 i 6 sierpnia 2014 roku, a następnie ustalenia czy takowy stan psychiczny miał wpływ na zdolność zapamiętywania i postrzegania przez pokrzywdzonego, a jeżeli tak to jaki,
b) poprzez ustalenie przez sąd I instancji, że pokrzywdzony P. R. (1) był przetrzymywany przez oskarżonych w lokalu mieszkalnym położonym w L., zajmowanym przez oskarżonego M. M. (1) wraz z żoną A. M. oraz ich małoletnim dzieckiem, w sytuacji gdy z zebranego w sprawie materiału dowodowego, w szczególności z protokołu przeszukania wyżej wskazanego lokalu z dnia 17 grudnia 2014 roku (k.1175-1176) oraz protokołu oględzin miejsca z dnia 17 grudnia 2014 roku (k.1177-1181) nie wynika, by w lokalu zabezpieczono jakiekolwiek ślady pokrzywdzonego, co w świetle depozycji złożonych przez P. R. (1) w zakresie w jakim wskazuje on na odniesione przez siebie obrażenia oraz fakt dalszego jego bicia w wyżej wskazanym lokalu, winno skutkować pozostawieniem przez pokrzywdzonego śladów, chociażby w postaci śladów krwi,
c) poprzez nadanie waloru wiarygodności depozycjom pokrzywdzonego w zakresie w jakim wskazuje on, iż oskarżeni grozili mu użyciem broni palnej, w sytuacji gdy w żadnym z lokali, w których pokrzywdzony oraz oskarżeni przebywali nie zabezpieczono broni palnej ani jej atrapy, a w toku postępowania nie ujawniono innego miejsca jej porzucenia, co w konsekwencji winno prowadzić do odmowy przez sąd I instancji nadania zeznaniom pokrzywdzonego waloru wiarygodności, w sytuacji, gdy on sam w treści złożonych depozycji nie odnosi się w żaden sposób do faktu porzucenia przez oskarżonych broni palnej w trakcie jego przetrzymywania,
d) poprzez zmarginalizowanie zeznań świadków B. B. (1) oraz P. B., złożonych w toku postępowania sądowego, którym to sąd nadał walor wiarygodności i nieuwzględnienie w wystarczającym stopniu przy ustalaniu stanu faktycznego niniejszej sprawy, a sprowadzających się do wskazania, iż pokrzywdzony w sposób swobodny poruszał się po posesji przy ul. (...) w J., co koreluje z zeznaniami samego pokrzywdzonego i w konsekwencji skutkuje błędnym przyjęciem przez sąd I instancji, iż pokrzywdzony przebywając w wyżej wskazanym lokalu był uprowadzony, a nadto poprzez nieuwzględnienie w wystarczającym stopniu okoliczności na jakie wskazywała świadek B. B. (1), iż z lokalu, w którym mieli przebywać oskarżeni wraz z pokrzywdzonym P. R. (1) nie było słychać żadnych odgłosów, w tym odgłosów bójki,
e) poprzez ustalenie przez sąd I instancji, iż oskarżony M. M. (1) bił pokrzywdzonego w lokalu nr (...) położonym w J. przy ul. (...), w sytuacji gdy z depozycji P. R. (1) złożonych na etapie postępowania sądowego wynika odmiennie,
f) poprzez dokonanie przez sąd I instancji dowolnej oceny w zakresie możliwości podjęcia przez pokrzywdzonego P. R. (1) próby ucieczki z uwagi na stan w jakim się znajdował, sprzecznej z zebranym w sprawie materiałem dowodowym, w sytuacji gdy z ustnej opinii biegłego A. Z. (2) jednoznacznie wynika, że pokrzywdzony P. R. (1) nie odniósł obrażeń uniemożliwiających mu poruszanie się, w tym podjęcie skutecznej próby ucieczki;
2) przepisu art.170 § 1 pkt 2 k.p.k. i art.193 § 1 k.p.k. poprzez niezasadne oddalenie przez sąd I instancji pisemnego wniosku obrońcy oskarżonego M. K., złożonego na terminie rozprawy w dniu 26 września 2016 r., do którego przyłączył się obrońca oskarżonego M. M. (1), a sprowadzającego się do dopuszczenia i przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego z zakresu psychologii i neuropsychologii na okoliczność ustalenia stanu psychicznego pokrzywdzonego w jakim znajdował się pokrzywdzony w dacie zdarzenia, tj. w dniach 5 i 6 sierpnia 2014 r. oraz możliwości zapamiętywania i spostrzegania przez pokrzywdzonego w sytuacji gdy wbrew stanowisku sądu I instancji wyżej wskazany wniosek dowodowy zmierzał do wykazania istotnych okoliczności dla prawnokarnej oceny zachowania oskarżonych, a ustalenie stanu psychicznego pokrzywdzonego wymaga wiadomości specjalnych, tym bardzie w świetle uzasadnienia sądu I instancji, iż „w sytuacjach trudnych, traumatycznych czy ekstremalnych, reakcje ludzi są bardzo różne, determinowane wielorakimi, w tym nie tylko obiektywnymi ale i subiektywnymi czynnikami”;
i w efekcie
3) błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, który miała wpływ na jego treść poprzez niezasadne przyjęcie przez sąd I instancji, iż pokrzywdzony został wzięty jako zakładnik i tym samym został pozbawiony możliwości swobodnego poruszania się, a nadto że działania oskarżonych w stosunku do pokrzywdzonego łączyły się ze szczególnym udręczeniem, w sytuacji gdy prawidłowa analiza zebranego materiału dowodowego nie pozwala na wysnucie powyższych wniosków, w szczególności takie ustalenia pozostają w oczywistej sprzeczności z zeznaniami świadków B. i P. B., którym sąd przyznał walor wiarygodności, a także z faktem nieujawnienia przez organy ścigania broni palnej bądź jej atrapy, którą oskarżeni mieli grozić pokrzywdzonemu, a także nie zabezpieczeniem śladów pokrzywdzonego w lokalu mieszkalnym przy ul. (...) w L..
W oparciu o powyższe obrońca wniósł o uniewinnienie oskarżonego M. M. (1) od czynu zarzucanego mu aktem oskarżenia, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.
Obrońca oskarżonego P. N. (2) zaskarżył wyrok w całości na korzyść oskarżonego P. N. (2). W swojej apelacji na podstawie art.427 § 1 i 2 k.p.k. i art.438 pkt 2 i 3 k.p.k. zarzucił wyrokowi:
obrazę przepisów postępowania, która miała istotny wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia, a mianowicie art.7 k.p.k. w zw. z art.410 k.p.k., polegającą na braku wszechstronnego rozważenia przez sąd I instancji zebranego w sprawie materiału dowodowego oraz popadnięciu w dowolność w toku oceny tego materiału dowodowego, a w konsekwencji wyciągnięcie błędnych wniosków z przeprowadzonych w sprawie środków dowodowych, w szczególności w zakresie:
a) błędnego nadania waloru wiarygodności zeznaniom pokrzywdzonego P. R. (1) w sytuacji, gdy złożone przez niego na etapie postępowania przygotowawczego i przed sądem zeznania zawierają liczne rozbieżności, budzą szereg wątpliwości co do zasadniczych elementów składających się na stan faktyczny przedmiotowej sprawy oraz nie znajdują potwierdzenia w pozostałych dowodach, w tym przede wszystkim co do błędnego uznania za wiarygodne zeznań pokrzywdzonego P. R. (1) odnośnie:
- przetrzymywania go i bicia przez oskarżonych w lokalu mieszkalnym położonym przy ul. (...) w L., podczas gdy z zebranego w sprawie materiału dowodowego (w tym z protokołu przeszukania wyżej wskazanego lokalu oraz protokołu oględzin miejsca) nie wynika, by w lokalu zabezpieczono jakiekolwiek ślady pokrzywdzonego, chociażby w postaci śladów krwi,
- przetrzymywania go (uprowadzenia) i bicia w mieszkaniu przy ul. (...) w J., podczas gdy z zeznań świadka B. B. (1) wynika, że pomimo otwartego okna nie słyszała ona żadnych odgłosów, w tym bójki oraz która zeznała, że pokrzywdzony w sposób swobodny poruszał się po posesji przy ul. (...) w J. oraz nikt go nie pilnował kiedy znajdował się na posesji, co dodatkowo w zestawieniu z opinią biegłego A. Z. (2) rodzi pytanie dlaczego pokrzywdzony nie podejmował w takiej sytuacji próby ucieczki;
- grożenia pokrzywdzonemu przez oskarżonych użyciem broni palnej, podczas gdy okoliczność ta nie została w toku postępowania sądowego w żaden sposób udowodniona ani w żadnym stopniu uprawdopodobniona,
b) błędnej oceny zeznań świadków B. B. (1) oraz P. B., którym pomimo, że nie odmówiono waloru wiarygodności, nie uwzględniono w wystarczającym stopniu wagi tych zeznań przy ustalaniu stanu faktycznego niniejszej sprawy, w szczególności w konfrontacji z odmiennymi zeznaniami pokrzywdzonego P. R. (1);
c) bezpodstawnego uznania przez sąd I instancji braku możliwości podjęcia przez pokrzywdzonego P. R. (1) próby ucieczki z uwagi na stan w jakim się znajdował, co stoi w sprzeczności z zebranym w sprawie materiałem dowodowym, podczas gdy z opinii biegłego A. Z. (2) wynika, że pokrzywdzony P. R. (1) nie odniósł obrażeń, które uniemożliwiłyby mu poruszanie się i podjęcie skutecznej próby ucieczki;
d) błędnego przyjęcia, że żądana przez oskarżonych kwota 110.000 zł wynikała z woli ich wzbogacenia się, podczas gdy była to kwota na pokrycie kosztów leasingu pojazdu marki L., za który pokrzywdzony (jak ustalił sąd) nie uiścił nawet pierwszej raty.
Zdaniem skarżącego wskazane uchybienia skutkowały błędem w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę zapadłego w sprawie orzeczenia, mającym wpływ na jego treść, a także nieprawidłowym ustaleniem, że pokrzywdzony P. R. (1) został pozbawiony wolności i wzięty jako zakładnik, a działania oskarżonych w stosunku do pokrzywdzonego łączyły się ze szczególnym udręczeniem, w konsekwencji czego oskarżony P. N. (2) swoim zachowaniem wyczerpał znamiona przestępstwa stypizowanego w art. 252 § 2 k.k. w zw. z art. 252 § 1 k.k. w zb. z art. 282 k.k. w zb. z art. 158 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.
W oparciu o powyższe obrońca wniósł o uniewinnienie oskarżonego P. N. (2) od czynu zarzucanego mu aktem oskarżenia.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacje obrońców oskarżonych A. Z. (1), M. M. (1) i P. N. (2) są niezasadne, a w związku z tym ich wnioski nie zasługiwały na uwzględnienie.
Apelacje obrońców opierają się w istocie na zarzutach błędnej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, przy czym zarzuty apelacji obrońców oskarżonych M. i N. są w znakomitej większości tożsame, podobnie jak ich uzasadnienie.
Stwierdzić należy, że sąd I instancji rozpoznając sprawę przeprowadził postępowanie dowodowe bardzo starannie, miał na uwadze wszystkie zebrane dowody, poddał je należytej i wszechstronnej ocenie. Sąd wskazał którym dowodom, w jakiej części i dlaczego daje wiarę, względnie wiary odmawia. Wbrew twierdzeniom skarżących ocena dowodów dokonana przez sąd I instancji nie przekracza granic swobodnej oceny dowodów wyznaczonych treścią art. 7 k.p.k. Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Sądu Najwyższego, przekonanie sądu o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych pozostaje pod ochroną przepisu art. 7 k.p.k., jeśli tylko:
- jest poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy,
- stanowi wyraz rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego,
- jest zgodne ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego, a nadto zostało wyczerpująco i logicznie uargumentowane w uzasadnieniu wyroku.
Obrońcy nie wykazali, aby którykolwiek z powyższych warunków nie został dotrzymany.
W tym miejscu wręcz należy wskazać na jedynie polemiczny charakter apelacji obrońcy oskarżonego A. Z. (1); poza zanegowaniem dokonanej przez sąd I instancji oceny wyjaśnień A. Z. (1) brak jest w apelacji jakichkolwiek argumentów przemawiających za odmienną oceną dowodu z wyjaśnień oskarżonego. Zarzut obrazy art. 7 k.p.k. nie może się ograniczać jedynie do wskazania wadliwości sędziowskiego przekonania o wiarygodności jednych, a niewiarygodności innych źródeł czy środków dowodowych. Skarżący powinien wykazywać konkretne błędy w samym sposobie dochodzenia do określonych ocen, przemawiające w zasadniczy sposób przeciwko dokonanemu rozstrzygnięciu. W grę może wchodzić np. pominięcie istotnych środków dowodowych, niedostrzeżenie ważnych rozbieżności, uchylenie się od oceny wewnętrznych, czy wzajemnych sprzeczności. Bez wykazania, że ocena dowodów wyrażona przez sąd orzekający jest sprzeczna z zasadami logiki i doświadczeniem życiowym, żadna ze stron procesowych nie uzyskuje uprawnienia do podważania stanowiska sądu (tak m.in. w postanowieniu Sądu Najwyższego z dnia 29 lipca 2007 r., sygn. akt IV KK 157/07, Biuletyn Prokuratury Krajowej 2007/15/40, Prokuratura i Prawo - wkładka 2008/1/12 i w wyroku tego Sądu z dnia 3 września 2002 r., sygn. akt: V KK 15/02).
Twierdzenie obrońcy, iż ocena dowodów przeprowadzona przez sąd jest dowolna, bez poparcia go rzeczowymi argumentami, nie może uchodzić za trafne.
Zarzut naruszenia art. 7 k.p.k. w apelacji obrońcy oskarżonego A. Z. (1) oparty został przede wszystkim na dowolnej - zdaniem skarżącego - ocenie wyjaśnień oskarżonego. Oczywiście podstawą zanegowania przez sąd I instancji wiarygodności wyjaśnień A. Z. (1) stało się uznanie za wiarygodne zeznań pokrzywdzonego P. R. (1). Jednocześnie zarzut dowolnej oceny zeznań pokrzywdzonego stał się podstawą apelacji obrońców oskarżonego M. M. (1) i P. N. (2), co pozwala na łączne odniesienie się do powyższej kwestii. Przedmiotowy zarzut jest nietrafny, a argumentacja obrońców opiera się na podnoszeniu jedynie marginalnych i nieistotnych okoliczności bez uwzględnienia całokształtu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego.
Stwierdzić należy, że sąd bardzo dokładnie przeanalizował kolejno składane przez oskarżonego A. Z. (1) wyjaśnienia, skonfrontował je nie tylko z zeznaniami pokrzywdzonego P. R. (1), ale i innymi dowodami osobowymi, wskazał dlaczego i w jakich fragmentach nie zasługują one na wiarę. Ta ocena wyjaśnień oskarżonego A. Z. (1) i pozostałych oskarżonych nie budzi zastrzeżeń. Sąd przeciwstawił im konsekwentne i rzeczowe zeznania pokrzywdzonego, które znalazły pełne potwierdzenie w dokumentach w postaci opinii biegłych dołączonych do akt, w innych dowodach osobowych. Oczywiście uwadze sądu nie umknęło to, że P. R. (1) uczestniczył we wzięciu samochodu w leasing przy posłużeniu się „słupem” w osobie M. F.. Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi-Północ prawomocnym wyrokiem z dnia 25 stycznia 2017 r. sygn. VIII K 388/16 ( k.4670) uznał P. R. (1) w związku z tym za winnego przestępstwa oszustwa. Podkreślić jednak należy za sądem I instancji, że istnieje szereg dowodów potwierdzających wiarygodność zeznań P. R. (1).
Zeznania E. R. potwierdzają przekazanie 4.000 zł A. Z. (1). Zeznania M. R. potwierdzają, że pokrzywdzony w trakcie jednego z telefonów prosił o pomoc w zorganizowaniu 60.000 zł, rozmowa z mężczyzną, który odebrał jeden z telefonów miała charakter gróźb w stosunku do P. R. (1). Zeznania M. R. jednoznacznie świadczą, że celem osób przetrzymujących brata było uzyskanie pieniędzy, od mężczyzny, z którym rozmawiał telefonicznie usłyszał słowa świadczące o tym, że w razie nie zgromadzenia żądanych pieniędzy może mieć to złe skutki dla brata ( k.3v). Zeznania obojga świadków potwierdzają, że zachowanie P. R. (1) w czasie rozmów telefonicznych jednoznacznie odebrali jako zachowanie osoby znajdującej się w sytuacji zagrożenia, o czym świadczy niezwłoczne zawiadomienie policji o zdarzeniu.
Zeznania świadków B. N. ( k. 561v, 2615-2616), G. Z. ( k.2965) i P. R. (2) ( zasadnie uznane przez sąd za wiarygodne w części obejmującej zeznania z postępowania przygotowawczego k.1287v) potwierdzają, że P. R. (1) dzwonił do nich z prośbą o pożyczenie pieniędzy, powołując się na groźną dla niego sytuację. Efektem tych starań jest obiektywnie stwierdzony fakt przelewu kwoty 20 200 zł przez P. R. (2) na konto, którym dysponował P. R. (1) oraz kolejny przelew dokonany przez P. R. (1) na rachunek bankowy T. B.. Zarówno zeznania J. B. jak i dokumentacja związana z przekazem pocztowym nr (...) na kwotę 18 000 zł (k.1153, 1156, 1191), potwierdzają zeznania P. R. (1), że przelewane pieniądze miały trafić do A. Z. (1).
Przesłuchani w sprawie funkcjonariusze policji potwierdzili, że w czasie gdy podjęli próbę zatrzymania samochodu L. widzieli, że osoba znajdująca się na tylnym siedzeniu była bita (zeznania P. K. k.108-109, 2509, H. S. k.2968).
Również stwierdzone u pokrzywdzonego obrażenia ciała przeczą wersji oskarżonego A. Z. (1), by mogły one być efektem jednorazowej bójki skoro według biegłego A. Z. (2) stwierdzone obrażenia nie powstały jednocześnie, ale w przedziale czasowym nie dłuższym niż 24-36 godzin (k.680).
Natomiast wnioski opinii z zakresu badania śladów biologicznych, zgodnie z którymi ślady krwi pokrzywdzonego P. R. (1) ujawniono na odzieży u wszystkich oskarżonych, potwierdzają zeznania pokrzywdzonego, iż wszyscy oskarżeni uczestniczyli w biciu. Wyjaśnienia oskarżonego A. Z. (1), że jedynie on bił się z pokrzywdzonym, nie pozwalają na wyjaśnienie w jaki sposób było możliwe pozostawienie śladów krwi pokrzywdzonego na ubraniu i butach pozostałych osób oskarżonych.
Stwierdzenie u P. R. (1) obrażenia w postaci okrężnego zasinienia skóry na szyi biegnącego poprzecznie od skrajnych końców żuchwy, okalającego przednią powierzchnię szyi pomiędzy kątami żuchwy, co do którego biegły A. Z. (2) wypowiedział się, że mogło powstać w wyniku działania narzędzia twardego i giętkiego takiego jak linka holownicza zaciskana na szyi i pociągana, przy jednoczesnym ujawnieniu na lince holowniczej śladów DNA P. R. (1), jednoznacznie potwierdza, że miało miejsce opisywane przez niego zachowanie w postaci założenia mu na szyję linki holowniczej i jej pociągania. Podkreślić należy, że jedynymi osobami mogącymi spowodować te obrażenia byli oskarżeni, skoro jak wynika z zeznań E. R. (k.2505) w chwili kiedy jej mąż udał się na umówione spotkanie żadnych obrażeń ciała nie miał.
Podważyć wiarygodności zeznań P. R. (1) nie mogą wyjaśnienia oskarżonych, a które są niespójne które sąd I instancji prawidłowo ocenił jako przyjętą linię obrony i próbę dostosowania do zebranego w sprawie materiału dowodowego. Sąd I instancji prawidłowo przy tym ocenił, że M. K. w postępowaniu przygotowawczym w swoich wyjaśnieniach częściowo potwierdził przebieg zdarzeń opisywany przez pokrzywdzonego.
Podnoszona przez oskarżonego A. Z. (1) argumentacja dotycząca miejsc logowania się telefonów komórkowych oskarżonych jako mająca podważyć wiarygodność zeznań P. R. (1) jest nietrafna. Zgodnie z zeznaniami pokrzywdzonego, noc w L. spędził zamknięty sam w pokoju mieszkania, stąd oczywiście pokrzywdzony nie może stwierdzić czy wszyscy oskarżeni przez cały czas pozostali w mieszkaniu M. M. (1). Z faktu, że telefon należący do P. R. (1) nr (...) w dniu 6 sierpnia 2014 r. o godz. 4:59 nawiązał połączenie za pośrednictwem stacji zlokalizowanej w W. przy ul. (...) ( wnioski analizy kryminalnej k.1314) nie wynika, że w tym miejscu przebywał P. R. (1), skoro pokrzywdzony zeznał, że telefon odebrali mu sprawcy. Zgodnie zaś z wyjaśnieniami M. K. ( k.134-136) z pokrzywdzonym w L. został P. N. (2) i M. M. (1), a M. K. z A. Z. (1) wrócili do W. i spali w samochodzie na parkingu na osiedlu, na którym mieszkał M. K.. Wskazać tu należy, że miejsce zamieszkania M. K. przy ul. (...) w W. znajduje się w bliskiej odległości od ul. (...), gdzie logował się telefon pokrzywdzonego. Z wyjaśnieniami M. K. o powrocie z L. do W. w nocy z 5 na 6 sierpnia 2014 r. koresponduje fakt, że telefon użytkowany przez M. K. nr (...) do godz. 23:05 logował się w rejonie L., a drugi jego telefon komórkowy o nr (...) o godzinie 5.11 w dniu 6 sierpnia 2014 r. logował się na P.. Fakt, że telefony użytkowane przez A. Z. (1) i P. N. (2) nie logowały się w sieci od wieczora 5 sierpnia do godz. 11-tej w dniu 6 sierpnia 2014 r. nie przeczy prawdziwości zeznań P. R. (1).
Wbrew twierdzeniom obrońców oskarżonego P. N. (2) i M. M. (1) w oparciu o wskazywane przez nich okoliczności nie zaistniały wątpliwości podważające wiarygodność zeznań P. R. (1). Fakt, że w mieszkaniu M. M. (1) przy ul. (...) w L. nie zabezpieczono śladów krwi pokrzywdzonego, nie wyklucza by w tym lokalu P. R. (1) przebywał. Podkreślić bowiem należy, że do przeszukania i przeprowadzenia oględzin mieszkania doszło w dniu 17 grudnia 2014 r., a więc po ponad 4 miesiącach od zatrzymania oskarżonych. Z faktu nie zabezpieczenia śladów krwi po takim czasie nie wynika, że pokrzywdzony nie przebywał w mieszkaniu. Treść zeznań P. R. (1) jednoznacznie przemawia za tym, że pokrzywdzony w przedmiotowym mieszkaniu przebywał w nocy z 5 na 6 sierpnia 2014 r. Zgodnie z zeznaniami pokrzywdzonego miał być przetrzymywany w mieszkaniu należącym do M. M. (1) ( określanego wówczas przez niego jako (...) ). P. R. (1) jeszcze w dniu 6 sierpnia 2014 r. zanim przeprowadzono przeszukanie przedmiotowego mieszkania opisał charakterystyczny wygląd mieszkania położonego na poddaszu, w tym to, że znajduje się tam mały pokój bez okien, a w drugim pokoju znajdują się jedynie okna dachowe typu V. ( k.56) w sposób zbieżny ze stwierdzonym w protokole oględzin mieszkania ( k.1777-1781). W innym przesłuchaniu ( k.315-316) opisał osoby przebywające w tym mieszkaniu w sposób zgodny z rzeczywistą sytuacją rodzinną oskarżonego M. M. (1). P. R. (1) przed zaistnieniem przedmiotowego zdarzenia nie znał M. M. (1), nigdy nie był w jego mieszkaniu. W związku z tym jedynym wytłumaczeniem opisania przez niego wyglądu mieszkania przy ul. (...) w L. i osób tam mieszkających jest to, że w tym mieszkaniu przebywał. Poza tym z zeznań M. R. złożonych jeszcze przed zatrzymaniem oskarżonych wynika, że w trakcie rozmowy telefonicznej z bratem, P. R. (1) powiedział, że jest w L. ( k.3v). Również oskarżony M. K. w swoich pierwszych wyjaśnieniach wyjaśnił, że pokrzywdzony w mieszkaniu w L. „ dostał parę razy w łeb” ( k.134v), w tym mieszkaniu pokrzywdzony miał się też wykąpać i spać, co jest zgodne z zeznaniami P. R. (1).
Podobnie niezasadne jest kwestionowanie wiarygodności zeznań pokrzywdzonego w oparciu o zeznania świadków B. B. (1) i P. B. oraz w oparciu o to, że P. R. (1) nie podjął próby ucieczki w czasie kiedy przybywał na przy ul. (...) w J..
Sąd I instancji prawidłowo ocenił zeznania świadków B. B. (1) i P. B.. Wbrew twierdzeniom skarżących, z treści zeznań świadków nie wynika, że P. R. (1) swobodnie poruszał się po posesji przy ul. (...) w J., skoro P. B. w ogóle nie widział tam pokrzywdzonego. Z faktu, że świadek B. B. (1) widziała raz pokrzywdzonego, który na podwórku załatwiał potrzebę fizjologiczną nie wynika, że P. R. (1) poruszał się swobodnie po posesji. Wskazać tu należy, że jak wynika z zeznań pokrzywdzonego, gdy wychodził na posesję z mieszkania, cały czas pozostawał w polu widzenia M. M. (1), który siedział w odległości 5-10 metrów od niego ( k.2391, 2392), a podwórko w J., jak wynika z zeznań P. B., było ogrodzone ( k.2837).
Rację ma sąd stwierdzając, że z braku zaobserwowania fragmentu zdarzenia przez osoby, które nie obserwowały całości zdarzenia, nie można wyciągać wniosku, iż takie zdarzenie nie miało miejsca, szczególnie, że jak wynika z zeznań świadków nie zwracali oni szczególnej uwagi na to co działo się w mieszkaniu M. M. (3). Stwierdzenia obrońcy, że B. B. (1) przebywając w sąsiednim mieszkaniu musiałaby usłyszeć bicie pokrzywdzonego stanowi jedynie niczym nie popartą hipotezę skarżącego. Dość wskazać, że w swoich zeznaniach składanych przed sądem B. B. (1) podkreślała, że tego wieczoru wcześnie poszła spać ( k.2836), a nie wszystkie pomieszczenia w jej mieszkaniu sąsiadują bezpośrednio z mieszkaniem M. M. (3). Fakt, że w czasie krótkiej rozmowy M. M. (1) mógł proponować P. B. pomoc w przestawieniu rusztowania ( k.1194), nie wyklucza tego, że jednocześnie M. M. (1) mógł kontrolować czy pokrzywdzony nie opuszcza mieszkania.
Wnioski opinii biegłego lekarza sądowego nie podważają wiarygodności zeznań P. R. (1). Rację ma skarżący wskazując, że zgodnie z opinią biegłego A. Z. (2) odniesione przez pokrzywdzonego obrażenia nie uniemożliwiały podjęcia ucieczki. Jednakże sąd I instancji, wbrew twierdzeniom obrońcy, nie przyjął, że był to jedyny powód, dla którego pokrzywdzony nie podjął próby ucieczki. Zdaniem sądu do ucieczki nie doszło z uwagi na nadzór M. M. (1), stan w jakim znajdował się pokrzywdzony w wyniku pobicia i obawy o dotkliwsze konsekwencje w razie podjęcia próby ucieczki ( co przyznał sam pokrzywdzony k.314, 2391). W tym zakresie podzielić należy stanowisko sądu I instancji. Niewątpliwie P. R. (1) wcześniej był już bity, co musiałoby mieć wpływ na ewentualną skuteczność podjęcia ucieczki, poza tym sam P. R. (1) zeznał, że bał się konsekwencji podjęcia próby ucieczki. Podkreślić należy, że w czasie gdy P. R. (1) przebywał na posesji w J., oskarżeni A. Z. (1), P. N. (2) i M. K. udali się do W. by od żony pokrzywdzonego odebrać pieniądze. E. R. w tym czasie była w zaawansowanej ciąży. W czasie kiedy P. R. (1) przebywał w J. mógł liczyć na to, że po przekazaniu przez żonę A. Z. (1) kwoty 4.000 zł porozumieją się i zostanie zwolniony ( z zeznań E. R. k.9 oraz relacjonowanych przez M. R. k.3v rozmów pokrzywdzonego z żoną wynika, że P. R. (1) spodziewał się, że w krótkim czasie zostanie zwolniony). Natomiast w razie podjęcia przez P. R. (1) ucieczki i wezwania policji musiałoby dojść do ujawnienia tła przedmiotowego zdarzenia, udziału samego pokrzywdzonego w przestępstwie oszustwa związanym z zawarciem umowy leasingu samochodu L., co oczywiście skutkowałoby poniesieniem przez niego odpowiedzialności karnej. Dodać też trzeba, że do najdrastyczniejszych zdarzeń w stosunku do P. R. (1), kiedy założono mu na szyję pętlę i mógł realnie obawiać się o swoje życie, doszło później już po opuszczeniu mieszkania w J.. W takiej sytuacji fakt, że wcześniej pokrzywdzony nie podjął próby ucieczki w żaden sposób nie podważa wiarygodności jego zeznań.
Niezasadne jest kwestionowanie wiarygodności zeznań pokrzywdzonego i ustalenia sądu, że w czasie zdarzenia oskarżony A. Z. (1) groził pokrzywdzonemu bronią palną, w oparciu o nieodnalezienie broni bądź przedmiotu przypominającego broń palną w samochodzie, w którym zostali zatrzymani oskarżeni ani w miejscach przetrzymywania pokrzywdzonego. Taki wniosek byłby uprawniony gdyby P. R. (1) cały czas przebywał w towarzystwie oskarżonych po posłużeniu się przez nich takim przedmiotem. Tymczasem noc z 5 na 6 sierpnia 2014 r. pokrzywdzony spędził zamknięty w małym pokoju w mieszkaniu M. M. (1) w L., nie mógł więc stwierdzić, że wszyscy oskarżeni spędzili całą noc w mieszkaniu. Nawet z samych wyjaśnień M. K. wynika, że z A. Z. (1) odjechali z L. i mieli pojechać wówczas samochodem L. na T.. Oskarżony A. Z. (1) miał więc możliwość pozostawienia tego przedmiotu w innym miejscu niż te, w których później dokonywano przeszukań.
Całkowicie prawidłowe było nieuwzględnienie przez sąd wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego psychologa i neuropsychologa dla oceny zachowania pokrzywdzonego w oparciu o treść jego zeznań. Podstawą wniosku obrońcy było to, że podczas kolejnego przesłuchania przed sądem w dniu 19 sierpnia 2016 r. P. R. (1) nie potrafił podać, z której strony wjechali do J. w dniu 5 sierpnia 2014 r., i opisać wyglądu budynków znajdujących się po drodze i w pobliżu posesji przy ul. (...) ( k.3212-3213).
W istocie wniosek ten zmierzał do tego, by powołany biegły oceniał wartość dowodową zeznań pokrzywdzonego P. R. (1). Ocena wiarygodności zeznań należy zaś do sądu, a nie do kompetencji biegłego. Przy czym zgodzić należy się ze stanowiskiem sądu I instancji, że kwestia zapamiętywania w sytuacji traumatycznej szczegółów dotyczących obiektów z otaczającego krajobrazu w czasie przewożenia pokrzywdzonego samochodem czy z miejsca przetrzymywania jest sprawą indywidualną. Brak zapamiętania takich szczegółów musi być oceniany w kontekście właśnie szczególnej, trudnej sytuacji w jakiej znalazł się wówczas P. R. (1), kiedy człowiek koncentruje się na zachowaniu pozwalającym na zapewnieniu sobie bezpieczeństwa, a nie zapamiętywaniu całokształtu towarzyszących okoliczności. W takiej sytuacji uwzględniając inne wskazane wcześniej dowody potwierdzające wiarygodność zeznań pokrzywdzonego, należy ocenić czy z faktu, że po ponad 2 latach od zdarzenia pokrzywdzony nie potrafił wskazać szczegółów dotyczących otoczenia posesji w J. ( okoliczności mniejszego znaczenia, o co nie był pytany w czasie wcześniejszych przesłuchań) wynika, że zachodzą wątpliwości co do zdolności postrzegania lub odtwarzania postrzeżeń przez świadka, co zgodnie z treścią art.192 § 2 k.p.k. obligowałoby sąd do dopuszczenia opinii psychologa w tym zakresie. Zdaniem Sądu Apelacyjnego takie wątpliwości w świetle całego zebranego w sprawie materiału dowodowego, a nie jedynie pojedynczej okoliczności nie zachodzą, stąd nieuwzględnienie wniosku o dopuszczenie opinii biegłego psychologa było zasadne.
Wbrew twierdzeniom obrońcy oskarżonego M. M. (1) sąd I instancji nie dopuścił się obrazy przepisów postępowania ustalając, że oskarżony bił P. R. (1) w mieszkaniu nr (...) przy ul. (...) w J. w czasie kiedy pozostał tam sam z pokrzywdzonym. Sąd takich ustaleń po prostu nie poczynił, o czym świadczy treść uzasadnienia wyroku k.3806-3807. Sąd I instancji dostrzegł, że w zeznaniach pokrzywdzonego m.in. z uwagi na rozciągnięcie zdarzenia w czasie, jego wieloetapowość, wieloosobową konfigurację, powtarzalność zachowań oskarżonych zaistniały nieścisłości, jednakże niepodważające wiarygodności zeznań pokrzywdzonego co do istoty sprawy. Stąd właśnie z uwagi na to, że przed sądem P. R. (1) oświadczył, że nie pamięta by M. M. (1) bił go w czasie kiedy A. Z. (1) i P. N. (2) pojechali do W. oraz stwierdził, że w czasie składania zeznań w tym zakresie w postępowaniu przygotowawczym znajdował się w złym stanie psychofizycznym ( stwierdzenia, że M. M. (1) bił pokrzywdzonego pod nieobecność innych oskarżonych padły w trakcie zeznań w dniach 6, 7 i 20 sierpnia 2014 r. ), zasadnie przyjęto korzystniejszą dla oskarżonego wersję w tym zakresie.
Niezasadny jest zarzut zawarty w apelacji obrońcy oskarżonego P. N. (2) błędnego przyjęcia przez sąd I instancji, że żądana przez oskarżonych kwota 110.000 zł wynikała z woli wzbogacenia się oskarżonych. W żaden sposób nie można przyjąć, że oskarżeni swoim zachowaniem zrealizowali znamiona przestępstwa wymuszenia zwrotu należnej wierzytelności. Znamiona czynu zabronionego z art. 191 § 2 k.k. realizuje bowiem taki sprawca, który stosując przemoc lub groźbę bezprawną zmusza inną osobę do zaspokojenia uzasadnionych roszczeń swoich lub innej osoby, która mu to zleciła. Sprawca działa w celu wymuszenia zwrotu wierzytelności, a więc świadczenia należnego. W wypadku gdy świadczenie jest nienależne, wchodzą w grę przestępstwa przeciwko mieniu, w przedmiotowej sytuacji z art.282 k.k.
Nie ulega wątpliwości, że o ile u podstaw działania oskarżonych leżała sprawa leasingu samochodu L., to z pewnością oskarżeni nie działali w celu uzyskania kwoty pozwalającej na pokrycie kosztów leasingu przedmiotowego samochodu. Okoliczności zawarcia umowy leasingu jednoznacznie świadczą, że doszło tutaj do przestępstwa oszustwa na szkodę firmy leasingowej. Umowa leasingu została zawarta z udziałem M. F. – osoby pełniącej rolę „słupa”, podczas gdy samochód miał użytkować w rzeczywistości P. R. (1). Przy czym to A. Z. (1) spowodował, że M. F. wziął udział w zawarciu tej umowy. W tego rodzaju przestępstwach dla uniknięcia odpowiedzialności karnej, by powoływać się na brak zamiaru oszustwa, sprawcy opłacają kilka pierwszych rat wynikających z umowy. Tymczasem w przedmiotowej sprawie P. R. (1) poza opłatą wstępną nie opłacił ubezpieczenia samochodu ani nawet pierwszej raty w wysokości 2.518,38 zł, której termin płatności upłynął z dniem 27 lipca 2014 r. Właśnie to spowodowało pretensje A. Z. (1) do P. R. (1). Nieporozumienia związane z rozliczeniami przy wspólnie dokonanym przestępstwie sprowokowały działania A. Z. (1) wobec P. R. (1). Jednakże wszystkie działania sprawców zmierzały do przekazania przez pokrzywdzonego pieniędzy A. Z. (1), a nie firmie leasingowej, co wyklucza przyjęcie kwalifikacji działania oskarżonych z art.191 k.k. A. Z. (1) i pozostali oskarżeni nie byli reprezentantami firmy leasingowej, a działali dla własnej korzyści. W chwili zaistnienia zdarzenia nawet faktycznie uzyskane pieniądze w kwocie ok. 24 tys. zł przewyższały aktualne zadłużenie z tytułu umowy leasingowej. Zresztą to, że kwota żądana od P. R. (1) w trakcie zdarzenia ewoluowała z 60 000 do 110 000 złotych jednoznacznie wyklucza prawdziwość twierdzeń skarżącego. Z zeznań pokrzywdzonego wynika, że poza żądaną kwotą pieniędzy, sprawcy chcieli zabrać mu również samochód. Wszystkie te okoliczności jednoznacznie świadczą o tym, że ustalenia sądu w zakresie zamiaru z jakim działali sprawcy są prawidłowe.
Sąd I instancji nie dopuścił się także obrazy przepisu art. 410 k.p.k., co podnoszono w apelacjach obrońców. Należy podkreślić, że nie stanowi naruszenia tego przepisu dokonanie oceny materiału dowodowego przeprowadzonego lub ujawnionego na rozprawie w sposób odmienny od subiektywnych oczekiwań stron procesowych. Do takiego naruszenia doszłoby tylko wtedy, gdyby sąd I instancji wydając wyrok oparł się jedynie na części materiału dowodowego bądź ustalenia poczynił na podstawie dowodów, które nie zostały przeprowadzone na rozprawie głównej. Jednakże przepisu art. 410 k.p.k. nie można rozumieć w ten sposób, że każdy z przeprowadzonych dowodów ma stanowić podstawę ustaleń faktycznych. Nie można zarzucać, że niektóre dowody nie stanowiły podstawy ustaleń faktycznych jeśli sąd je rozważył i odrzucił na płaszczyźnie art. 7 k.p.k. jako niewiarygodne. Dowody i okoliczności, których nieuwzględnienie zarzucali sądowi I instancji w swoich apelacjach obrońcy oskarżonych M. M. (1) i P. N. (2), jak była mowa powyżej, nie podważają w żaden sposób oceny materiału dowodowego dokonanej przez Sąd Okręgowy Warszawa Praga.
Tak więc orzeczenie sądu I instancji jest prawidłowe w zakresie ustaleń faktycznych i przyjętej kwalifikacji prawnej zachowania oskarżonych. Oskarżeni pozbawiając wolności P. R. (1), przetrzymując go w charakterze zakładnika, grożąc mu zamachem na życie i zdrowie, biorąc udział w jego pobiciu w wyniku czego spowodowali u P. R. (1) ustalone w toku postępowania obrażenia, działali w celu zmuszenia do określonego zachowania i jednocześnie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej w formie zapłacenia okupu za jego uwolnienie, czym doprowadzili do rozporządzenia przez niego mieniem w łącznej wysokości 23.946 złotych. Prawidłowe jest również ustalenie sądu, iż sprawcy działali ze szczególnym udręczeniem pokrzywdzonego. Zachowanie oskarżonych polegające na wywiezieniu P. R. (1) w nocy do lasu i duszeniu go tam linką holowniczą z pewnością wiąże się ze sprawieniem bólu i cierpienia, w stopniu wykraczającym poza miarę cierpienia wynikającego z samego faktu pozbawieniem wolności. W tej sytuacji doświadczając zachowania oskarżonych P. R. (1) mógł realnie obawiać się o własne życie.
Nie ma również podstaw by podważać wyrok sądu w zakresie ustaleń faktycznych i kwalifikacji prawnej dotyczących czynu z art.275 § 1 k.k. przypisanego A. Z. (1). Ustalenia w tym zakresie opierają się bowiem na konsekwentnych i wiarygodnych zeznaniach P. R. (1).
Również ocena kar orzeczonych wobec oskarżonych - w niewielkim stopniu przekraczających dolne ustawowe zagrożenie karą nie pozwala na stwierdzenie, że wymierzona kara jest rażąco niewspółmierna. Orzeczone przez sąd I instancji kary we właściwy sposób uwzględniają dotychczasową karalność oskarżonych oraz społeczną szkodliwość czynów oskarżonych, w tym również to, że przedmiotowe przestępstwo związane jest z rozliczeniami wynikającymi z innego przestępstwa, w którym brał udział pokrzywdzony P. R. (1).
Z uwagi na sytuację majątkową oskarżonych, przyjmując, że uiszczenie kosztów sądowych byłoby dla nich zbyt uciążliwe, Sąd na podstawie art.624 § 1 k.p.k. zwolnił oskarżonych od ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, obciążając nimi Skarb Państwa.
Stąd też nie znajdując powodów do zmiany zaskarżonego wyroku, Sąd Apelacyjny w oparciu o dyspozycję art.437 § 1 k.p.k. orzekł jak na wstępie.