Sygn. akt I A Ca 747/17
Dnia 5 lutego 2018r.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący |
: |
SSA Jadwiga Chojnowska |
Sędziowie |
: |
SA Elżbieta Borowska SO del. Grażyna Wołosowicz (spr.) |
Protokolant |
: |
Sylwia Radek - Łuksza |
po rozpoznaniu w dniu 1 lutego 2018 r. w Białymstoku
na rozprawie
sprawy z powództwa R. R. (1) i K. R. (1)
przeciwko B. R. (1) i H. R. (1)
o ustalenie, nakazanie i zapłatę
i sprawy z powództwa B. R. (1) i H. R. (1)
przeciwko R. R. (1)
o ustalenie, wydanie i zapłatę
na skutek apelacji wniesionej przez B. R. (1) i H. R. (1) od wyroku Sądu Okręgowego w Olsztynie z dnia 5 czerwca 2017r.
I. zmienia zaskarżony wyrok w punkcie I. w ten sposób, że nakazuje B. R. (1) i H. R. (1) wydanie R. R. (1) i K. R. (1):
a) 19 sztuk bydła o numerach identyfikacyjnych:
(...), (...), (...), (...), (...), (...); (...); (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...),
b) dokumentacji dotyczącej bydła wymienionego w ppkt. a) w postaci paszportów, księgi rejestracji oraz dokumentacji z badań lekarskich, w tym wezwań na badania i zaświadczeń o ich odbyciu
i oddala powództwo o wydanie w pozostałym zakresie;
II. oddala apelację w pozostałej części;
III. zasądza od pozwanych B. R. (1) i H. R. (1) kwotę 5040 (pięć tysięcy czterdzieści) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej.
(...)
W sprawie I C 558/16 małżonkowie R. R. (1) i K. R. (1) wystąpili z powództwem przeciwko małżonkom B. R. (1) i H. R. (1) o: ustalenie, że prawo własności ciągnika marki U. (...) o wartości 13.000 zł o nr rej. (...) przysługuje powodom na zasadach wspólności majątkowej małżeńskiej i nakazanie solidarnie pozwanym wydania w/w pojazdu właścicielom; nakazanie solidarnie pozwanym wydania powodom ruchomości stanowiących ich własność na zasadach wspólności majątkowej małżeńskiej w postaci: rozrzutnika do obornika, zgrabiarki do siana, roztrząsarki do siana, rozsiewacza nawozu, opryskiwacza do roślin, siewnika do zboża, ładowacza, walca do trawy, prasy kostkującej (...), agregatu chłodniczego wraz ze zbiornikiem chłodzącym na mleko, przenośnego aparatu do dojenia, spawarki (...), beczkowozu asenizacyjnego, kosiarki rotacyjnej, prostownika z rozruchem, stada bydła składającego się z 32 sztuk o numerach identyfikacyjnych: (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...); (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...); (...); (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), PL (...);nakazanie solidarnie pozwanym wydania powodom dokumentacji dotyczącej stada w postaci paszportów wszystkich wymienionych sztuk bydła, księgi jego rejestracji oraz dokumentacji z jego badań lekarskich (wezwań na badania i zaświadczeń o ich odbyciu); nakazanie pozwanym opuszczenia, opróżnienia i wydania nieruchomości w postaci: a/ nieruchomości rolnej położonej w L., gm. D. o powierzchni 3,53 ha, dla której Sąd Rejonowy w Szczytnie prowadzi księgę wieczystą KW Nr (...), stanowiącej współwłasność na zasadach wspólności ustawowej małżeńskiej K. i R. R. (1), b/ stanowiącej własność R. R. (1) części nieruchomości rolnej, tj. działki o numerze ewidencyjnym (...), położonej w T., gm. S., o powierzchni 7,95 ha, dla której Sąd Rejonowy w Szczytnie prowadzi księgę wieczystą KW Nr (...), znajdującej się za ogrodzeniem usytuowanym na tej działce licząc od południowej drogi wjazdowej na działkę zgodnie z zaznaczeniem na ortofotomapie; rozliczenie nakładów dokonanych na rozbudowę domu pozwanych w (...) polegającego na wymianie i przebudowie dachu, podniesieniu całości konstrukcji na wysokość 2 pustaków celem zwiększenia powierzchni użytkowej istniejących pomieszczeń i wygospodarowaniu na poddaszu 3 nowych pomieszczeń i zasądzenie solidarnie od pozwanych na rzecz powodów kwoty 50 000 zł w terminie dwóch miesięcy od daty uprawomocnienia się orzeczenia w sprawie.
Pozwani B. R. (1) i H. R. (1) w odpowiedzi na pozew wnieśli o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powodów solidarnie na ich rzecz kosztów procesu według norm przepisanych, o ile nie zostanie złożony spis kosztów.
W sprawie I C 581/16 z powództwa małżonków H. R. (1) i B. R. (1) przeciwko R. R. (1) powodowie żądali: ustalenia, że stado bydła liczące 32 sztuki o numerach: (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...); (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...); (...); (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), PL (...)jest własnością powodów; nakazania pozwanemu formalnego wydania opisanego w pkt 1 stada przez jego przemieszczenie dokonane przed Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa do gospodarstwa powodów zarejestrowanego pod numerem PL (...); zasądzenia od pozwanego na rzecz powodów kwoty 39 239,87 zł z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia powództwa (3.10.2016 r.) do dnia zapłaty; zwrotu kosztów procesu.
Pozwany R. R. (1) wniósł o oddalenie tego powództwa i zwrot kosztów procesu, przedstawiając argumentację wskazaną w uzasadnieniu powództwa złożonego w sprawie I C 558/16.
Obie sprawy połączono do wspólnego rozpoznania pod sygnaturą sprawy I C 558/16.
Wyrokiem z dnia 5 czerwca 2017 roku Sąd Okręgowy w Olsztynie:
I. nakazał B. R. (1) i H. R. (1) wydanie R. R. (1) i K. R. (1):
a) 32 sztuk bydła o numerach identyfikacyjnych:
(...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...); (...); (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), PL (...);
b) dokumentacji dotyczącej bydła wymienionego w ppkt. a) w postaci paszportów, księgi rejestracji oraz dokumentacji z badań lekarskich, w tym wezwań na badania i zaświadczeń o ich odbyciu;
II. oddalił powództwo R. R. (1) i K. R. (1) o nakazanie B. R. (1) i H. R. (1) opuszczenia, opróżnienia i wydania:
a) nieruchomości rolnej położonej w L., gm. D. o powierzchni 3,53 ha, dla której Sąd Rejonowy w Szczytnie prowadzi księgę wieczystą KW Nr (...),
b) części nieruchomości rolnej, tj. działki o numerze ewidencyjnym (...), położonej w T., gm. S., o powierzchni 7,95 ha, dla której Sąd Rejonowy w Szczytnie prowadzi księgę wieczystą KW Nr (...);
III. oddalił powództwo B. i H. R. (1) o ustalenie, że bydło wskazane w pkt I a sentencji niniejszego wyroku, jest własnością H. R. (1) i B. R. (1);
IV. oddalił powództwo H. R. (1) i B. R. (1) o nakazanie R. R. (1) formalnego wydania bydła opisanego w pkt I a) sentencji niniejszego wyroku przez jego przemieszczenie dokonane przed Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa do gospodarstwa zarejestrowanego pod numerem PL (...);
V. oddalił powództwo H. R. (1) i B. R. (1) o zapłatę przez R. R. (1) kwoty 39 239,87 zł z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia powództwa do dnia zapłaty;
VI. oddalił powództwo o ustalenie, że prawo własności ciągnika marki U. (...) o nr rej. (...) przysługuje małżonkom R. R. (1) i K. R. (1) i o wydanie im tego ciągnika przez B. R. (1) i H. R. (1);
VII. oddalił powództwo o wydanie małżonkom R. R. (1) i K. R. (1) przez B. R. (1) i H. R. (1) ruchomości w postaci: rozrzutnika do obornika, zgrabiarki do siana, rozstrząsarki do siana, rozsiewacza nawozu, opryskiwacza do roślin, siewnika do zboża, ładowacza, walca do trawy, prasy kostkującej (...), agregatu chłodniczego wraz ze zbiornikiem chłodzącym na mleko, przenośnego aparatu do dojenia, spawarki (...), beczkowozu asenizacyjnego, kosiarki rotacyjnej oraz prostownika z rozruchem;
VIII. oddalił powództwo R. R. (1) i K. R. (1) o zapłatę 50 000 zł przez B. R. (1) i H. R. (1);
IX. zasądził od B. R. (1) i H. R. (1) solidarnie na rzecz R. R. (1) i K. R. (1) łączną kwotę 5 454 zł tytułem zwrotu części kosztów procesu;
X. nakazał ściągnąć od B. R. (1) i H. R. (1) solidarnie na rzecz Skarbu Państwa (Sąd Okręgowy w Olsztynie) nieuiszczone w części koszty sądowe w kwocie 752,25 zł.
Z ustaleń poczynionych przez Sąd Okręgowy wynikało, że powód R. R. (1) (dalej również jako R. R.) jest synem pozwanych małżonków B. R. (1) i H. R. (1) (dalej również jako B. R. i H. R.). K. R. (1) (dalej również jako K. R.) jest żoną R. R. (1) W dniu 7 maja 1993 r. H. R. (1), działająca w imieniu własnym oraz męża B. R. (1), darowała R. R. (1) nieruchomości rolne stanowiące niezabudowane działki gruntu nr (...) położone w T., gm. S., o powierzchni łącznej 6,22 ha, dla których Sąd Rejonowy w Szczytnie prowadził księgę wieczystą KW Nr (...), natomiast w dniu 21 grudnia 1994 r. B. R. (1) i H. R. (1) darowali R. R. (1) nieruchomość rolną stanowiącą niezabudowaną działkę oznaczoną numerem ewidencyjnym (...) położoną w T., gm. S., o powierzchni 10,95 ha, dla której Sąd Rejonowy w Szczytnie prowadził księgę wieczystą KW Nr (...). W tym czasie B. R. zaczął chorować i rozpoczął starania o rentę, z której uzyskaniem mogła wiązać się konieczność rezygnacji z prowadzenia gospodarstwa rolnego, zaś R. R. miał rozpocząć służbę wojskową, której chciał uniknąć. Te okoliczności legły u podstaw obu darowizn, przy czym strony ustaliły, że rodzice będą nadal prowadzić gospodarstwo w oparciu o darowane nieruchomości i mogą czerpać związane z tym korzyści i przeznaczać je na swoje potrzeby.
Od 1995 r. R. R. zaczął wyjeżdżać do pracy do W., gdzie ostatecznie zamieszkał. W 1997 r. skończył szkołę średnią, a w 2000 r. ożenił się z K. R. (1). Nie zawierał z żoną żadnych małżeńskich umów majątkowych.
W 1998 r. R. R. zakupił 3 krowy cielne, a B. R. i H. R. zakupili jedną krowę. Zakupionym bydłem zajmowali się B. i H. R., którzy dysponowali również środkami uzyskanymi ze sprzedaży mleka.
Od 30.09.2000 r. R. R. korzystał z rachunku nr (...) w (...)w S., do którego pełnomocnictwo posiadała H. R. (1). Dodatkowo w dniu 9.06.2006 r. pełnomocnictwo do rachunku uzyskał B. R. (1). Na wskazane konto wpływały środki ze sprzedaży mleka oraz z dopłat rolniczych, jakie w związku z procedurą przystąpienia do Unii Europejskiej zaczęły przysługiwać R. R.. Środkami tymi dysponowali B. i H. R., którzy przeznaczali je m.in. na powiększanie stada bydła, koszty związane z jego utrzymaniem oraz prowadzeniem gospodarstwa, jak również na utrzymanie rodziny. Początkowo saldo obrotów na wskazanym rachunku sięgało od kilku do kilkunastu tysięcy złotych, a zaczęło rosnąć od 2003-2004 r., by w 2014 r. sięgnąć kwoty ponad 100 000 .
H. R. nie miała innych środków utrzymania. Jej mąż B. R. ostatecznie uzyskał prawo do renty z ZUS oraz zarabiał dodatkowo, pracując jako dozorca. Pobierał również świadczenia rodzinne na małoletnie dzieci – A., S. i A. R.. Od 2003 r. dochody B. R. z renty i wynagrodzenia za pracę kształtowały się w kwotach od ok. 19-20 tys. zł rocznie w latach 2003-2005 r. do kwoty niemal 34 tys. zł w 2013 r., by od 2014 r. spaść do kwoty ok. 10 tys. zł – wyłącznie z renty.
W 2003 r. posiadane wówczas bydło zostało zarejestrowane jako stado na rzecz R. R. (1), którego gospodarstwo zarejestrowano również jako siedzibę stada. W dniu 24.11.2003 r. R. i K. R. nabyli nieruchomość rolną położoną w obrębie L., gm. D., o powierzchni 3,53 ha, oznaczoną numerem ewidencyjnym (...), dla której Sąd Rejonowy w Szczytnie prowadzi księgę wieczystą KW Nr (...). Tego samego dnia, w Kancelarii Notarialnej w S. przed notariuszem Z. N., R. R. i K. R. udzielili pełnomocnictwa B. R. do zakupu za fundusze stanowiące ich majątek dorobkowy jakiejkolwiek nieruchomości na terenie powiatu (...) od osób, za cenę i na warunkach według jego uznania, nadto do zapłaty ceny sprzedaży, do zarządu i administrowania ich gospodarstwem rolnym położonym w T., gm. S. i L., gm. D., w tym zaciągania kredytów na bieżącą działalność gospodarstwa, podpisywania umów, ponoszenia opłat bieżących działalności gospodarstwa rolnego, odbioru dokumentów dotyczących gospodarstwa rolnego (w tym odbioru kart na paliwa), składania wszelkich oświadczeń wiedzy i woli przed władzami, urzędami samorządowymi, bankami i sądami wszystkich instancji, jakie okażą się konieczne celem realizacji pełnomocnictwa. Na skutek wniosku R. R. (1) w dniu 23.03.2004 r. wpisano go do ewidencji producentów, nadając numer identyfikacyjny (...), przy czym bydłem nadal zajmowali się jego rodzice.
Z ustaleń Sądu I instancji taki zgodny układ stosunków funkcjonował między stronami do sierpnia 2014 r., kiedy to R. i K. R. przeprowadzili się z W. doL.i zamieszkali w domu B. i H. R.. Do tego czasu na nieruchomości B. i H. R. wybudowano oborę (ok. 2002 r.), zaś w 2013 r. rozpoczęto rozbudowę ich domu, o czym R. i K. R. wiedzieli i co akceptowali. B. R. kupił ciągnik URSUS oraz inne objęte pozwem syna maszyny i urządzenia, za wyjątkiem prostownika z rozruchem, który zakupił R. R.. B. i H. R. decydowali również o sprzedaży bydła i zakupie nowych sztuk. W 2000 r. B. R. sfinansował zakup działki na rzecz córki. W tym okresie kilkakrotnie zaciągał kredyty, które spłacał. Wziął również pieniądze od R. R., które oddał. R. R. przyjeżdżał do L., brał udział w naprawie maszyn, interesował się gospodarstwem.
Po zamieszkaniu R. i K. R. u B. i H. R. w L. początkowo relacje między stronami układały się poprawnie. Strony prowadziły różne rozmowy dotyczące przyszłości; rozważane było m.in. przekazanie R. i K. R. części nieruchomości z zabudowaniami gospodarczymi, które pozostawały własnością B. i H. R., w zamian za przekazanie na rzecz młodszych braci R. R. części jego nieruchomości. R. i K. R. mieli również plany wybudowania własnego domu. Do żadnych konkretnych i wiążących ustaleń jednak nie doszło, a z biegiem czasu na tym tle zaczęły się między stronami konflikty. Od września 2015 r. B. R. zażądał od R. i H. R. zwrotu kosztów związanych z energią elektryczną i mediami. W dniu 19.11.2015 r. R. R. (1) i K. R. (1) odwołali w całości pełnomocnictwo udzielone B. R. (1) w dniu 24 listopada 2003 r. O odwołaniu pełnomocnictwa B. R. został powiadomiony w dniu 20 listopada 2015 r., a zaraz potem zarejestrował swoje gospodarstwo, by w dniu 24.11.2015 r., bez zgody R. R., zgłosić w Biurze Powiatowym Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w S. przemieszczenie 32 sztuk bydła (objętych pozwem) do swojego gospodarstwa zarejestrowanego pod numerem PL (...). Wniosek ten ostatecznie wycofał pismem z dnia 4 grudnia 2015 r., lecz na tle podrobienia podpisów R. R. toczy się postępowanie karne. W tym czasie B. i H. R. wezwali R. i K. R. do opuszczenia domu, a następnie przemieszczenia .B. R. zaciągnął kredyt i zakupił 12 sztuk bydła, rejestrując je na swoje gospodarstwo. Na swoje nazwisko i gospodarstwo rejestrował również nowo urodzone cielęta, pochodzące od krów objętych pozwem.
Po odwołaniu pełnomocnictwa i upoważnienia do rachunku w (...) R. i K. R. przekazywali rodzicom część pieniędzy ze sprzedaży mleka pozyskanego od objętego pozwem bydła. W dniu 26.06.2016 r. sprzedali 12 cieląt pochodzących od krów objętych pozwem.
B. i H. R. w dniu 19.09.2016 r. złożyli oświadczenie o uchyleniu się od skutków oświadczenia woli o zarejestrowaniu na syna stada bydła.
W toku niniejszego procesu, w dniu 3.05.2017 r., 13 sztuk bydła ze stada objętego sporem przeszło samowolnie na pole R. R.. Od tej pory zajmuje się nim R. R.. B. R. przed Policją oświadczył, że są zarejestrowane na syna, lecz stanowią jego własność. Strony wyjaśniły również, że B. R. niejednokrotnie wjeżdża na pole syna.
Zdaniem Sądu Okręgowego - przedstawione przez strony dowody i ustalenia poczynione na ich podstawie uzasadniały uwzględnienie jedynie części ze zgłoszonych żądań R. i K. R. (1).
Odnosząc się do zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, Sąd I instancji uznał za wiarygodne złożone do akt dokumenty oraz stwierdził, że na wiarę zasługiwały zeznania świadków w zakresie, w jakim relacjonowali znane sobie lub zaobserwowane osobiście fakty. Podkreślał, że wiedza tych osób nie obejmowała szczegółów ustaleń, jakie czyniły strony po dokonaniu darowizn w 1993 i 1994 r., ani przyczyn dokonania tych czynności. Wskazał, że w tej mierze nawet członkowie rodziny stron faktycznie opowiadali o swoich domysłach, względnie o tym, czego dowiedzieli się od samych stron. W konsekwencji, największą wagę zatem w tym zakresie miały zeznania stron. Dokonując ich oceny, Sąd I instancji wskazał, że zarówno zeznania R. R., jak i analizowane łącznie z nimi zeznania B. i H. R. pozwalają na jednoznaczne przyjęcie, że były co najmniej dwie przyczyny, dla których ci ostatni przekazali synowi nieruchomości rolne. Z jednej strony chodziło o to, by syn uniknął służby wojskowej jako jedyny żywiciel rodziny, z drugiej zaś chodziło o chorobę ojca i związane z tym starania o rentę, z której uzyskaniem wiązała się konieczność rezygnacji z prowadzenia działalności rolniczej. Rozbieżność dotyczyło ustaleń, jakie strony miały poczynić co do przyszłości gospodarstwa. Wywodził, że strony przedstawiały te ustalenia odmiennie, oceniając je, przez pryzmat późniejszych wydarzeń i obecnego konfliktu. Bezspornym było, że po przekazaniu nieruchomości całością gospodarstwa nadal zajmowali się rodzice, w czym uczestniczył syn, aczkolwiek w ograniczonym zakresie, wynikającym z faktu podjęcia pracy, nauki i zamieszkania w W.. Poza sporem było również, że w 1998 r. pierwsze trzy krowy cielne, stanowiące zaczątek późniejszego stada, zakupione zostały na jego rzecz, zaś środki materialne uzyskiwane w związku z prowadzeniem gospodarstwa, posiadaniem nieruchomości rolnych (dopłaty) i hodowli (dochody ze sprzedaży mleka) były przekazywane na jego rachunek, którym swobodnie dysponowali rodzice. Z zeznań obu stron wynika również, że B. i H. R. mieli te środki przeznaczać na pokrycie kosztów związanych zarówno z gospodarstwem, jak i wynikających z potrzeb w zakresie utrzymania rodziny, a taki stan rzeczy trwał nieprzerwanie i był akceptowany co najmniej do połowy 2014 r., kiedy to R. R. z żoną przeprowadzili się z W. do L., rezygnując z dotychczasowych zajęć i zarobków.
Taki układ stosunków w ocenie Sądu Okręgowego pozwalał na przyjęcie, że R. R. oddał swoje nieruchomości i bydło na zasadzie nienazwanej i nieuregulowanej przepisami prawa umowy o oddaniu rzeczy w bezpłatne korzystanie i pobieranie z nich pożytków z zapewnieniem prawa dokonywania zmian w zbiorze oddanych rzeczy, jaki stawało się bydło, w tym powiększania tego zbioru w granicach racjonalnej gospodarki. Dopuszczalność zawarcia takiej umowy wynika z ogólnej zasady swobody umów (art. 353 1 Kodeksu cywilnego – k.c.). O takim zamiarze ułożenia wzajemnych stosunków świadczyły zdaniem Sądu I instancji natomiast w szczególności: brak określenia świadczeń, jakie ewentualnie rodzice mieliby przekazywać na rzecz syna w zamian za możliwość korzystania z oddanych im do użytku rzeczy, prawo rodziców do pobierania i swobodnego dysponowania uzyskanymi z rzeczy pożytkami, prawo rodziców do zbywania i nabywania poszczególnych sztuk bydła, wchodzących w skład stada (które to stado należy traktować jako zbiór rzeczy oznaczonych co do tożsamości z uwagi na zindywidualizowanie każdej ze sztuk bydła określonym numerem i szczególnym dokumentem - paszportem, których wymóg wprowadzono już po dokonaniu darowizn,
brak domagania się przez syna rozliczeń w zakresie tego mienia i dochodów, jakie przynosiło, lub sprawozdań z podejmowanych w stosunku do niego czynności, co jednocześnie wyklucza możliwość przyjęcia, że rodzice sprawowali jedynie zarząd mieniem syna na zasadzie umowy zlecenia. Sąd Okręgowy zauważył, że prawo do pobierania pożytków wyłączało możliwość uznania tego porozumienia za użyczenie, zaś nieodpłatność przekazania rzeczy możliwość uznania go za umowę dzierżawy.
O tym, że mienie przekazane w ten sposób rodzicom lub nabyte w przez nich zamian pozostawało i miało pozostawać własnością syna, nie wchodząc do majątku rodziców, świadczy z kolei to, że: pierwsze trzy krowy stanowiące zaczątek późniejszego stada R. R. nabył na swoją rzecz, wszystkie sztuki bydła wchodzące w skład stada w chwili wprowadzenia obowiązku rejestracji bydła i siedziby stada, zostały zarejestrowane na jego rzecz, zaś jako siedzibę stada zarejestrowano jego gospodarstwo, bydło nabywane w celu powiększenia stada, w tym za środki uzyskane ze sprzedaży pożytków z jego hodowli, również było rejestrowane na rzecz R. R., rozliczenia dotyczące dopłat i dochodów ze sprzedaży mleka odbywały się za pośrednictwem rachunku należącego do R. R., R. R. udzielił rodzicom tylko pełnomocnictwa do tego rachunku i do zarządu oraz administrowania gospodarstwem rolnym, brak było dowodów, że zakup bydła był finansowany wyłącznie ze środków finansowych B. i H. R., co byłoby trudne, gdy zważyć, że H. R. nie miała żadnych własnych dochodów, a własne dochody B. R. z renty były niewysokie w porównaniu do znacznie wyższych dochodów z dopłat i sprzedaży mleka wpływających na rachunek R. R.. Wskazał, że uwzględniając, że wpływy na ten rachunek z reguły równoważyły się z wydatkami, można było domniemywać, że wszelkie koszty związane z prowadzeniem hodowli i produkcją mleka, w tym koszty zakupu nowych sztuk bydła, były pokrywane z dochodów uzyskiwanych z tej działalności.
Nadto, Sąd Okręgowy wskazał, że od daty ślubu R. R. z K. R., wobec łączącej ich wspólności majątkowej, nowe sztuki bydła nabywane w tym czasie, z mocy art. 31 § 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (k.r.o.), stawały się również jej własnością.
Sąd I instancji stwierdził następnie, że nie były przekonujące odmienne twierdzenia B. i H. R., że poza trzema sztukami zakupionymi w 1998 r. przez R. R., w późniejszym czasie bydło zawsze nabywali tylko na swoją rzecz, zaś w latach 2003 – 2004 wszystkie sztuki wchodzące w skład stada, jak również siedzibę stada zarejestrowali na syna, gdyż był już właścicielem ziemi i w tym względzie zastosowali się do bliżej nieokreślonych pouczeń urzędników, podobnie jak postąpili przy przekazywaniu ziemi, co również było zbędne, a wynikało z błędnych pouczeń. Zauważył, że już po tym jak dowiedzieli się, że przekazanie wszystkich działek rolnych było zbędne oraz o możliwości zarejestrowania bydła na siebie, nie dokonywali żadnych zmian w tej mierze, co świadczy co najmniej o chęci utrzymania dotychczasowego stanu rzeczy. Co więcej, nowo nabyte sztuki bydła nadal rejestrowali na syna, a stan ten zmienił się dopiero po wypowiedzeniu im pełnomocnictwa, co nastąpiło już w sytuacji ostrego konfliktu.
Powyższe okoliczności, zdaniem Sądu Okręgowego, wykluczały uwzględnienie twierdzenia o błędzie, w jakim mieli się znajdować dokonując rejestracji bydła i siedziby stada na rzecz syna, od skutków którego to błędu mieli się skutecznie uchylić. Wskazywał, że zgodnie z przepisami art. 84 i 86 k.c. można się uchylić od skutków prawnych oświadczenia woli złożonego pod wpływem błędu istotnego i dotyczącego treści czynności prawnej, względnie innego błędu jeżeli został wywołany podstępnie. Stwierdził, że z pozwu B. i H. R. (w połączonej sprawie I C 581/16) mogłoby wynikać, że błąd polegał na mylnym przeświadczeniu, że bydła nie mogli zarejestrować na siebie, mimo że od zawsze prowadzili działalność rolniczą. Jak już jednak wskazano, po uzyskaniu wiedzy, że taka rejestracja jest możliwa, nie podjęli żadnych starań w tym kierunku, oświadczenie o uchyleniu się od skutków oświadczenia woli o rejestracji złożyli dopiero w piśmie z 19.09.2016 r., zaś próbę zmiany siedziby stada podjęli jeszcze później. Czyniło to twierdzenia o błędzie mało wiarygodnymi i świadczyło co najmniej o tym, że nie był to błąd dla nich istotny, skoro od dłuższego czasu nie pozostając już w błędzie akceptowali istniejący stan rzeczy. Niezależnie od powyższego wskazywał, że oświadczenie o rejestracji trudno uznać za oświadczenie woli, od którego skutków można byłoby się ewentualnie uchylić. Oświadczenie to nie wywoływało żadnych skutków prawnych w stosunkach między stronami, gdyż obejmowało jedynie fakt zgłoszenia do właściwej instytucji państwa okoliczności faktycznej podlegającej obowiązkowi zgłoszenia. Co więcej, skoro składając oświadczenie o rejestracji B. i H. R. - jak twierdzą - mieli świadomość, że bydło nie jest własnością syna, a mimo to dokonali rejestracji na jego rzecz, trudno uznać, aby w tej mierze znajdowali się w błędzie co do treści swojej czynności. Nie ma przy tym żadnych dowodów, aby w tym zakresie zostali przez kogokolwiek wprowadzeni w błąd podstępnie. Z tych względów, w ocenie Sądu Okręgowego nie zachodziły żadne z przesłanek wymienionych w art. 84 i 86 k.c., które upoważniałyby do uchylenia się od skutków oświadczenia o rejestracji, co oznacza, że oświadczenie z 19.09.2016 r. w tym przedmiocie nie wywarło żadnych skutków prawnych.
Na uwzględnienie nie zasługiwało również twierdzenie o zasiedzeniu własności pierwszych trzech sztuk bydła, jakie bezspornie na swoją rzecz nabył R. R. w 1998 r., a których obecnie nie ma już w objętym sporem stadzie. Wskazywał, że zgodnie z art. 174 § 1 k.c. posiadacz rzeczy ruchomej niebędący jej właścicielem nabywa własność, jeżeli posiada rzecz nieprzerwanie od lat trzech jako posiadacz samoistny, chyba że posiada ją w złej wierze. Oznacza to, że B. i H. R. musieliby objąć w posiadanie wspomniane trzy sztuki bydła w dobrej wierze, tj. w mylnym, lecz usprawiedliwionym okolicznościami, przekonaniu, że są ich właścicielami, a nadto przez okres 3 lat nieprzerwanie pozostawać w tym przekonaniu. Okoliczności takich nie można uznać za dowiedzione. Nie było bowiem sporu, że B. i H. R. otrzymali te trzy sztuki bydła od syna, wiedząc, że nabył je na swoją rzecz, zaś w toku dalszych wydarzeń nie było żadnego zdarzenia, które upoważniałoby do przyjęcia, że syn przekazał im własność tych krów. W tym stanie rzeczy, nie sposób uznać, aby przez jakikolwiek okres posiadali je jak właściciele, co wyklucza uwzględnienie twierdzenia o nabyciu ich własności przez zasiedzenie. Nie było również przekonujących dowodów, aby B. i H. R. nabywali na swoją rzecz własność bydła, które stopniowo powiększało liczebność całego stada. Niezależnie bowiem od tego, z jakich środków było nabywane, nowe sztuki konsekwentnie były rejestrowane na rzecz R. R., co uzasadniało przekonanie, że wymiana poszczególnych sztuk bydła oraz powiększanie stada na jego rzecz mieściły się w ramach porozumienia między stronami.
Uwzględniając powyższe oraz fakt, że objęte pozwem sztuki bydła zostały nabyte w trakcie małżeństwa R. i K. R., Sąd Okręgowy uznał, że to R. i K. R. są ich współwłaścicielami na zasadzie wspólności majątkowej małżeńskiej. Ustalenie to czyniło bezzasadnymi roszczenia B. i H. R. w zakresie żądania ustalenia, że to oni są właścicielami wskazanego bydła i nakazania R. R. ich formalnego wydania przez przemieszczenie stada przed Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa do ich gospodarstwa zarejestrowanego pod numerem PL (...). W odniesieniu do tego ostatniego żądania wskazywał, że zgodnie z art. 10a ust. 2 i art. 12 w związku z art. 2 ust. 1 pkt 11 ustawa z dnia 2.04.2004 r. o systemie identyfikacji i rejestracji zwierząt oraz art. 2 tiret trzecie Rozporządzenia (WE) nr 1760/2000 Parlamentu Europejskiego i Rady z 17 lipca 2000 r. ustanawiającego system identyfikacji i rejestracji bydła (…), aktualizacji danych w tej mierze Agencja dokonuje na wniosek posiadacza zwierząt, za którego uważa się osobę fizyczną, lub prawną odpowiedzialną za zwierzęta, na stałe lub tymczasowo, w tym także w czasie transportu oraz na rynku. Jest to zatem czynność faktyczna, do której zobowiązany jest faktyczny posiadacz bydła, niekoniecznie zaś jego właściciel. Zważywszy, że faktycznym posiadaczem bydła byli B. i H. R., nawet w przypadku ustalenia, że bydło było ich własnością – to na nich ciążyłby obowiązek zgłoszenia przemieszczenia. To zaś skutkowałoby koniecznością oddalenia powództwa zmierzającego do tego, by zgłoszenia dokonał R. R.. Niezależnie zatem od rozstrzygnięcia w przedmiocie własności bydła, żądanie B. i H. R. w zakresie zgłoszenia jego formalnego przemieszczenia podlegałoby oddaleniu.
Odnosząc się do kwestii, czy R. i K. R. mogą skutecznie domagać się wydania wskazanego bydła i jego dokumentów (paszportów), Sąd I instancji podkreślał, że jak wcześniej już wskazano strony łączyło porozumienie, na mocy którego rodzice mogli korzystać z tych rzeczy, przy czym brak było dowodów, które wskazywałyby, że strony precyzyjnie ustaliły sposób zakończenia tej umowy i ewentualnych rozliczeń na tym tle. Z ich zeznań, w tym wyjaśnień B. R., wynikało jednak, że taki układ stosunków miał trwać co najmniej do pełnoletności młodszych braci R. R. i uzyskania przez rodziców świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Wskazał, że aktualnie młodsi bracia R. R. są już pełnoletni, zaś B. R. ma ustalone prawo do emerytury. Zdaniem Sądu I instancji poniekąd tłumaczy to, dlaczego w połowie 2014 r. R. i K. R. zdecydowali się opuścić W. i porzucić dotychczasowe zajęcia, by zająć się gospodarstwem w L.. Zważywszy na zdarzenia, jakie nastąpiły później, w tym brak porozumienia co do dalszego zgodnego funkcjonowania w ramach dotychczasowych stosunków, w ocenie Sądu Okręgowego należało przyjąć, że do rozwiązania umowy między stronami doszło po tym, jak R. i K. R. odwołali pełnomocnictwo udzielone wcześniej rodzicom i wezwali ich do wydania dokumentów bydła w terminie 7 dni, jednocześnie składając propozycję porozumienia co do ewentualnego wspólnego gospodarowania Wezwanie to doręczono B. R. w dniu 26.01.2016 r., co – wobec braku zgody na zaproponowane rozwiązania – oznaczało, że po 2.02.2016 r. strony nie łączyło już żadne porozumienie. Znajduje to potwierdzenie w ich zachowaniu i trudnościach na tle gospodarowania stadem oraz oddawania mleka, opisywanych w toku postępowania m.in. w ramach wniosków o udzielenie zabezpieczenia. Po 2.02.2016 r. wobec wyraźnego żądania w tej mierze B. i H. R. winni byli oddać R. R. i K. R. wskazane pozwem 32 sztuki bydła oraz ich dokumenty, przekazać nieruchomości stanowiące własność syna i synowej, jak również nie mogli już czerpać korzyści związanych z korzystaniem z tych rzeczy.
Zgodnie z art. 222 § 1 k.c. właściciel może żądać od osoby, która faktycznie włada jego rzeczą, ażeby rzecz została mu wydana, chyba że osobie tej przysługuje skuteczne względem właściciela uprawnienie do władania rzeczą. Jak wskazano wyżej, za właścicieli objętych pozwem sztuk bydła, jak również ich dokumentacji należało uznać R. i K. R. (1). Mając na uwadze, że porozumienie, na podstawie którego B. i H. R. korzystali z tych rzeczy przestało obowiązywać najpóźniej po 2.02.2016 r., aktualnie nie mają uprawnienia do władania nimi, które byłoby skuteczne względem R. i K. R..
Przedmiotowe rzeczy znajdowały się w dyspozycji B. i H. R., którzy dokumenty bydła złożyli do akt połączonej sprawy o sygn. I C 581/16 (k. 34 i 181). Na ostatniej rozprawie okazało się, że w dniu 3.05. (...). 13 sztuk ze spornego stada znalazło się na polu R. R., który zajmuje się nim od tego czasu, niemniej nastąpiło to wbrew woli B. R., który konsekwentnie utrzymuje – w tym wobec organów władzy państwowej (Policji) – że jest ich właścicielem. Zachodzi również ryzyko, że bydło, które trzymane jest na polu, znowu samowolnie przemieści się z powrotem na pole B. R.. Sytuacja w tym zakresie wymaga zatem jasnego uregulowania i definitywnego przesądzenia, że wszystkie sporne sztuki bydła mają być wydane ich właścicielom, którymi są R. i K. R. (3). Powyższe zdaniem Sądu Okręgowego, uzasadniało uwzględnienie ich żądania – zgodnie z art. 222 § 1 k.c.
Nie było natomiast wystarczających podstaw do nakazania B. i H. R. wydania nieruchomości. Nie było sporu, że małżonkowie R. i K. R. są współwłaścicielami nieruchomości rolnej położonej w L., gm. D. o powierzchni 3,53 ha, dla której Sąd Rejonowy w Szczytnie prowadzi księgę wieczystą KW Nr (...), zaś R. R. (1) jest wyłącznym właścicielem działki o numerze ewidencyjnym (...), położonej w T., gm. S., o powierzchni 7,95 ha, dla której Sąd Rejonowy w Szczytnie prowadzi księgę wieczystą KW Nr (...). Z obu tych działek korzystali B. i H. R., czego jednak zaprzestali i obecnie nie zajmują ich, ani nie użytkują. (...) te pozostają we władaniu i w gestii R. i K. R., co czyni bezprzedmiotowym żądanie ich wydania, dlatego też żądanie wydania nieruchomości podlegało oddaleniu.
Z uwagi na powyższe ustalenia i rozstrzygnięcia oddaleniu podlegały żądania B. i H. R. (1) o ustalenie, że to oni są właścicielami spornych sztuk bydła, o ich formalne przemieszczenie, jak również o zapłatę 39 239,87 zł. W odniesieniu do ostatniego z żądań B. i H. R. podnosili, że wynika ono z bezpodstawnego wzbogacenia R. i K. R., jakie nastąpiło wskutek sprzedaży 12 sztuk cieląt z przychówku oraz ze sprzedaży mleka od bydła objętego pozwem. Sąd I instancji argumentował jednak, że stanowiło ono własność R. i K. R., zaś po 2.02.2016 r. B. i H. R. utracili prawo o czerpania korzyści z hodowli i sprzedaży mleka. Posiadanie przez nich bydła po tej dacie nie miało również charakteru posiadania samoistnego w dobrej wierze, co w świetle art. 224 § 2 k.c. w związku z art. 225 i 230 k.c. wykluczało uznanie ich za uprawnionych do pożytków po tej dacie. Brak było dowodów, że sprzedaż cieląt i mleka nastąpiła przed tą datą; wręcz przeciwnie z przedstawionych wyciągów wynikało, że zdarzenia te nastąpiły później, zatem do pożytków z rzeczy, jaką jest bydło (w tym ze sprzedaży płodów), uprawnieni byli R. i K. R. jako ich właściciele. To zaś oznacza, że nie mogli być uznani za bezpodstawnie wzbogaconych kosztem B. i H. R. o pożytki, które tym ostatnim już się nie należały. Okoliczności powyższe prowadziły zatem do oddalenia powództwa o zapłatę środków uzyskanych w ten sposób.
Przechodząc do oceny żądań R. i K. R. dotyczących ustalenia własności i wydania ciągnika oraz wydania innych wskazanych w pozwie maszyn i urządzeń Sąd I instancji wskazał, że dokonując darowizny na rzecz syna w latach 1993-1994, rodzice przekazali mu wyłącznie własność nieruchomości rolnych, nie dokonując darowizny gospodarstwa rolnego jako zorganizowanej całości; brak było dowodów, aby przekazali mu wówczas własność jakichkolwiek maszyn lub urządzeń. Brak było również jednoznacznych dowodów, które pozwalałyby na ustalenie, z jakich środków były dokonywane te zakupy, niemniej strony zgodnie wyjaśniały, że B. R. zaciągał kilkakrotnie kredyty, które spłacał samodzielnie, a nadto uzyskiwał również dochody z pracy i renty, przy czym za pracę R. R. przy naprawie maszyn wypłacił mu kwotę, mającą zrównoważyć wynagrodzenie, jakie ten uzyskałby w czasie poświęconym na naprawę. Pozwalało to na przyjęcie, że B. R. wszystkie maszyny i urządzenia nabywane w tym czasie uznawał za swoją własność, co znajduje potwierdzenie w fakcie ujęcia go jako nabywcy w umowie kupna ciągnika, który następnie został zarejestrowany na jego nazwisko, bez uzgodnienia tej ostatniej decyzji z R. R.. Okoliczności powyższe przemawiają również za domniemaniem, że istotnie na zakup (...). R. – tak jak wyjaśniał – przeznaczał środki z dochodów własnych lub pochodzących z kredytów i pożyczek, które następnie spłacał samodzielnie, co jednocześnie pozostaje spójne z wcześniej wskazaną okolicznością przeznaczania środków z hodowli bydła i produkcji mleka na związane z tym koszty. Powyższe pozwalało na uznanie, że właścicielem wszystkich objętych pozwem maszyn i urządzeń, w tym ciągnika URSUS, nabywanych za środki B. R., jest właśnie on - wraz z żoną H. R., z którą w dacie ich nabycia pozostawał we wspólności małżeńskiej majątkowej (art. 31 § 1 k.r.o. - z uwagi na brak między nimi majątkowych umów małżeńskich). Ustalenie to czyniło zaś bezzasadnymi żądania R. i K. R. w zakresie ustalenia, że ciągnik URSUS jest ich własnością oraz wydania im tego ciągnika, jak również pozostałych wskazanych w pozwie maszyn i urządzeń, wobec czego powództwo w tym zakresie oddalono w pkt VI i VII sentencji wyroku.
Odnosząc się natomiast do żądania R. i K. R. dotyczącego zapłaty na ich rzecz przez B. i H. R. kwoty 50 000 zł, którego podstawą było twierdzenie, że B. i H. R. wzbogacili się kosztem R. i K. R., finansując ze środków tych ostatnich rozbudowę swojego domu, Sąd I instancji wskazywał, że nie było sporne, że rozbudowa domu B. i H. R. rozpoczęła się w 2013 r. R. i K. R. wiedzieli o rozbudowie, akceptowali ją, zaś R. R. pomagał nawet przy części związanych z nią prac. Oznacza to, że nawet jeżeli w jakiejś mierze koszty rozbudowy zostały pokryte ze środków uzyskanych z hodowli bydła i produkcji mleka, odbyło się to z pełną akceptacją R. i K. R. oraz zgodnie z łączącym strony stosunkiem umownym, który upoważniał B. i H. R. do czerpania korzyści z hodowli i produkcji oraz przeznaczania ich również na swoje potrzeby, co najmniej do lutego 2016 r. Z tych względów żądanie zapłaty przez nich na rzecz R. i K. R. kwoty 50 000 zł było pozbawione podstaw i jako takie zostało oddalone w pkt VIII sentencji wyroku.
Następnie, Sąd Okręgowy wskazał, że zgodnie z art. 98 k.p.c. strona przegrywająca proces winna zwrócić jego koszty stronie wygrywającej. W niniejszym postępowaniu doszło do połączenia dwóch spraw. W sprawie z powództwa B. i H. R. przeciwko R. R. (I C 581/16) zapadły rozstrzygnięcia oddalające wszystkie zgłoszone żądania, których wartość przedmiotu sporu określono na kwotę 135 240 zł (pkt III, IV i V sentencji). R. R. był w tej sprawie reprezentowany przez pełnomocnika – radcę prawnego, którego minimalne wynagrodzenie przy wskazanej wartości sporu wynosi 7 200 zł – zgodnie z § 2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22.10.2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (w brzmieniu pierwotnym obowiązującym w dacie wniesienia powództwa, które stosować należy z mocy § 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3.10.2016 r. - Dz. U. z 2016 r., poz. 1667), którą to kwotę B. i H. R. winni mu zwrócić. W sprawie z powództwa R. i K. R. przeciwko B. i H. R. (I C 558/16) natomiast, uwzględniono żądania wydania bydła i nieruchomości, których wartość określono na łączną kwotę 50 200 zł (50 000 zł w zakresie bydła, 200 zł w zakresie dokumentów bydła), przy wartości przedmiotu sporu w odniesieniu do wszystkich żądań wynoszącej łącznie 200 173 zł (pozew oraz pismo k. 99-100). Oznacza to, że tej sprawie uwzględniono ich roszczenia w 25 %, co oznacza, że poniesione w związku z tą sprawą koszty procesu można było uznać za zasadne z ich strony w takim właśnie stopniu, zaś koszty B. i H. R. za zasadne w 75 %. W sprawie tej na koszty R. i K. R. składały się część opłaty od pozwu, od której nie uzyskali zwolnienia (7 000 zł), opłata od wniosku o zabezpieczenie (100 zł), wydatki na stawiennictwo świadków pokryte z zaliczki (315,89 zł) oraz minimalne wynagrodzenie ich pełnomocnika (tej samej osoby, co w połączonej sprawie I C 581/16), które przy wskazanej wartości przedmiotu sporu wynosiło 14 400 zł (zgodnie z przepisami cytowanych wyżej rozporządzeń Ministra Sprawiedliwości), tj. łącznie 21 815,89 zł. Koszty te można było zatem uznać za zasadne w 25 %, w jakich uwzględniono żądania pozwu, tj. do kwoty 5 454 zł. W konsekwencji, B. i H. R. powinni zwrócić R. R. kwotę 7 200 zł jako koszty związane ze sprawą I C 581/16, zaś R. i K. R. kwotę 5 454 zł jako koszty związane ze sprawą I C 558/16.
Zważywszy, że żądania obu stron w obu połączonych sprawach w znacznej mierze dotyczyły tych samych rzeczy i obejmowały jednorodny stan faktyczny, obie sprawy połączono na wczesnym etapie postępowania, a ich rozstrzygnięcie nastąpiło już na trzecim terminie rozprawy, nie wymagając podejmowania czynności procesowych odrębnych w odniesieniu do poszczególnych spraw, przy uwzględnieniu, że u podstaw sprawy leży spór wewnątrzrodzinny między rodzicami a synem i synową, którego zaognianie nie jest celowe, Sąd Okręgowy uznał ostatecznie za właściwe zastosowanie art. 102 k.p.c., który umożliwia obciążenie strony przegrywającej tylko częścią kosztów procesu - przyjęto do obliczenia kosztów podlegających zwrotowi, oprócz innych wymienionych wyżej składników, jedno wynagrodzenie pełnomocnika - ustalone na poziomie stawki minimalnej obowiązującej w sprawie o wyższej wartości przedmiotu sporu (I C 558/16). W konsekwencji, na podstawie art. 102 k.p.c. na rzecz R. i K. R. zasądzono od B. i H. R. kwotę 5 454 zł (pkt IX sentencji wyroku).
O nieuiszczonych kosztach sądowych obejmujących część opłaty od pozwu w sprawie I C 558/16, od której R. i K. R. zostali zwolnieni, tj. w kwocie 3 009 zł (10 009 – 7000), orzeczono stosownie do treści art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. Z tego względu w pkt X sentencji wyroku nakazano 25 % tych kosztów (752,25 zł) ściągnąć od B. i H. R., którzy w takim właśnie stopniu przegrali proces.
Apelacje od wyroku Sądu Okręgowego w Olsztynie złożyli pozwani H. R. (1) i B. R. (1), którzy zaskarżyli ww. wyrok w części tj. w zakresie punktów I, III, IV, V, IX i X. Zaskarżonemu wyrokowi zarzucali:
I. naruszenie przepisu art. 233 § 1. k.p.c., poprzez przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów poprzez ich dowolną i sprzeczną z treścią zebranego materiału dowodowego ocenę, nierozważenie materiału dowodowego wszechstronnie, zgodnie z zasadami logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego, co miało wpływ na rozstrzygnięcie w tej sprawie, a w szczególności poprzez:
a. pominięcie dowodów w postaci zeznań świadków, według których to zeznań pozwani w 1998 r. byli już hodowcami stada bydła o wielkości ok. 20 sztuk, dowodów w postaci spłat kredytów udzielonych pozwanym przez Bank (...)dzielczy na zakup krów już w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku oraz Księgi Rejestracji Stada (...) (załączonej do zażalenia z dnia 29 listopada 2016 r.), z której wynika, że twierdzenie powodów o zapoczątkowaniu hodowli tego stada przez nich, poprzez zakup trzech krów nie polega na prawdzie,
b. danie wiary wyłącznie dowolnym twierdzeniom powoda R. R. (1) w przedmiocie istnienia nieokreślonej umowy między stronami, według której pozwani hodowali bydło w imieniu i na rzecz powodów, gdy tymczasem żaden inny dowód (w tym dowody z przesłuchania stron i treść udzielonego ojcu pełnomocnictwa w 2003 r.) nie potwierdziły tej okoliczności, i ustalenie takie jest nielogiczne, a w konsekwencji;
II. sprzeczne z treścią zebranego materiału dowodowego i stojące w sprzeczności do własnych ustaleń tego Sądu ustalenia polegające na uznaniu, że:
a. trzy sztuki bydła zakupione przez powoda R. R. (1) w 1998 r. były zalążkiem dzisiejszego stada i były zakupione na jego rzecz, i było to poza sporem gdy tymczasem pozwani w 1998 r. byli już właścicielami stada o wielkości co najmniej 20 sztuk, stanowczo, od początku sporu oponowali takim twierdzeniom powodów, a faktycznie, przedmiotowe, sporne trzy sztuki bydła nie mogły być zalążkiem stada z powodów podanych przez pozwanych (były słabe - wybrakowane, chore i nie dały potomstwa) i wybyły one ze stada - pierwsza po miesiącu, nieco później draga, a ostatnia po około trzech latach (vide dowód z przesłuchania pozwanych i Księga Rejestracji Stada (...) jw.), a z dowodów tych wynika, że ww. trzy sztuki bydła nie mogły być zalążkiem stada, gdyż w chwili sporządzania ww. Księgi - zgodnie z twierdzeniem pozwanych, krów tych w 2004 r. nie było już w stadzie - pierwsze rejestrowane sztuki przybyły do stada w wyniku urodzenia w tym stadzie, i w związku z tym:
b. pełnomocnictwo z dnia 24 listopada 2003 r. udzielone przez powoda ojcu - pozwanemu B. R. (1) obejmowało również czynności związane z hodowlą krów, gdy tymczasem w tej dacie powód R. R. (1) nie był właścicielem żadnej sztuki bydła, był właścicielem wyłącznie gruntów rolnych, nie zaś kompletnego, zorganizowanego gospodarstwa rolnego z wyposażeniem i inwentarzem żywym,
c. powód R. R. (1) uczestniczył w prowadzeniu gospodarstwa rolnego, aczkolwiek o ograniczonym zakresie (mieszkając cały czas w W.), gdy tymczasem przeczą temu ustaleniu wszystkie inne dowody zebrane w sprawie, szczególnie ustalona i przyznana przez ten Sąd okoliczność, że ojciec płacił synowi za sporadyczną pomoc przy gospodarstwie, i dalej;
d. powód R. R. (1) oddał swoje nieruchomości i bydło (którego jak wyżej wykazano nie był właścicielem) na zasadzie nienazwanej umowy w bezpłatne korzystanie, bo: pierwsze trzy krowy R. R. (1) nabył na swoją rzecz, bydło zostało zarejestrowane na niego, rozliczenia dotyczące dopłat i dochodów ze sprzedaży mleka następowały za pośrednictwem rachunku R. R. (1), R. R. (1) udzielił rodzicom pełnomocnictwa do tego rachunku i do zarządu i administrowania gospodarstwem rolnym oraz brak jest dowodów, że zakup bydła był finansowany wyłącznie ze środków finansowych pozwanych, gdyby zważyć, że H. R. (1) nie miała żadnych dochodów własnych a dochody B. R. (1) z renty były stosunkowo niewysokie, gdy tymczasem Sąd przy tych rozważaniach całkowicie pominął fakt, że R. R. (1) nie finansował przedmiotowej hodowli w żaden sposób (bezsporne), a stado powstało w czasie kilkudziesięciu lat, wyłącznie nakładem i staraniem pozwanych,
e. nowe sztuki bydła (nabywane od daty ślubu powodów) stawały się również własnością powódki K. R. (1), gdy tymczasem, nawet gdyby przyjąć, że zalążkiem stada były ww. trzy sztuki bydła, któremu to przyjęciu strona pozwana stanowczo oponuje, to uznać należy, że skoro te sztuki bydła powód R. R. (1) zakupił przed zawarciem małżeństwa (w 1998 r., a związek małżeński strona powodowa zawarła w 2000 r.), to nie wchodzą one w skład majątku wspólnego strony powodowej, i w konsekwencji, abstrahując od dalszych wywodów w tym zakresie, nie wchodzą do majątku wspólnego pożytki z tych sztuk, których powodowie nie wypracowali, tym samym im nie przypadają,
f. nie są przekonujące twierdzenia pozwanych, że poza trzema sztukami zakupionymi w 1998 r. przez R. R. (1), nabywane w późniejszym czasie bydło zawsze nabywali tylko na swoją rzecz, mimo rejestrowania ich na syna, ponieważ działali w błędzie i co więcej, gdy dowiedzieli się, że mogą rejestrować bydło na siebie, nie dokonali żadnych zmian w tej mierze, a stan ten zmienił się dopiero po wypowiedzeniu im pełnomocnictwa, co świadczy co najmniej o chęci utrzymania dotychczasowego stanu rzeczy, gdy tymczasem Sąd ten wcześniej, w sprzeczności z tym ustaleniem rozważył, że, cyt .: W dalszym biegu wydarzeń B. R. zaciągnął kredyt (niezwłocznie po wypowiedzeniu mu pełnomocnictwa w listopadzie 2015 r.) i zakupił 12 sztuk bydła, rejestrując je na swoje gospodarstwo. Na swoje nazwisko i gospodarstwo rejestrował też nowo urodzone cielęta, pochodzące od krów objętych pozwem , g dy tymczasem z zaoferowanego do sprawy materiału dowodowego wynika, że pozwani dowiedzieli się, że działali w błędzie rejestrując bydło na syna dopiero po wypowiedzeniu im pełnomocnictwa, zareagowali natychmiast, stąd przedmiotowe ustalenie nie zasługuje na uznanie go ustaleniem prawidłowym, i także;
g. pozostającym w sprzeczności z własnym ustaleniem Sądu poczynionym celem rozstrzygnięcia w sprawie własności maszyn, wyposażenia gospodarstwa i ciągnika, według którego pozwani nie darowali powodowi R. R. (1) w latach 1993-1994 gospodarstwa rolnego jako zorganizowanej całości, a jedynie grunty rolne, i nieuznanie, że w skład tego zorganizowanego gospodarstwa rolnego wchodził również inwentarz żywy, w postaci stada krów, które to stado na tej samej zasadzie nie było przedmiotem darowizny, nie mogło też zatem być przedmiotem pełnomocnictwa do administrowania rzeczami, które nie były własnością udzielających w 2003 r. B. R. (1) pełnomocnictwa powodów;
III. naruszenie przepisu art. 328 § 2. k.p.c., poprzez niewystarczające wskazanie przyczyn, dla których Sąd oparł się wyłącznie na dowolnych twierdzeniach powoda R. R. (1), według których sporne stado krów jest jego własnością i odmówił przy tym wiarygodności dowodów zaoferowanych przez pozwanych, gdy tymczasem wskazanie tych przyczyn, w szczególności z powodu nieobecności R. R. (1) na miejscu, to jest w L. od 1995 r., oczywistej sprzeczności twierdzeń strony pozwanej z twierdzeniami powodów, obligowało Sąd I Instancji do ich szczegółowego wykazania, w tym przytoczenia twierdzeń wszystkich świadków i omówienia dowodów pisemnych, a także poprzez nieuzasadnienie braku odniesienia się do treści zeznań świadków poza wymienieniem ich nazwisk i podaniem numerów kart;
IV. naruszenie przepisu art. 6. k.c., poprzez arbitralne przyjęcie, że strona powodowa udowodniła fakt przysługiwania jej własności spornego stada, gdy tymczasem z zaoferowanych przez nią dowodów fakt ten nie wynika, szczególnie, gdy wziąć pod uwagę odpowiedź powoda R. R. (1) na pytanie Sądu I Instancji, zadane w trakcie ostatniego posiedzenia Sądu w tej sprawie, zobowiązujące go do wskazania, które sztuki bydła umieszczone na wykazie z (...) (rozpoczynającym się od 2004 r.) załączonym do pisma powodów z dnia 4 kwietnia 2017 r. są potomkami sztuk zakupionych przez niego w 1998 r. Powód nie potrafił odpowiedzieć na to pytanie. Nie udowodnił też żadnymi innymi środkami, że sporne stado bydła składa się choćby w części z potomstwa ww. trzech sztuk bydła,
V. naruszenie przepisów art. 84 i 86 k.c., poprzez błąd subsumpcji;
VI. naruszenie przepisu art. 190 i d. k.c., poprzez ich niezastosowanie;
VII. naruszenie art. 174 § 1. k.c., poprzez jego błędne zastosowanie;
VIII. naruszenie art. 224 § 2. w zw. z art. 225 i 230 k.c., poprzez jego błędne zastosowanie;
IX. naruszenie art. 5. k.c., poprzez jego niezastosowanie;
X. naruszenie art. 31 k.r.o., poprzez błąd subsumpcji.
Wskazując na powyższe zarzuty, wnosili o:
1) zmianę punktu I., III. i IV. przedmiotowego orzeczenia poprzez ustalenie, że właścicielami 32 sztuk bydła w tym punkcie wymienionych są pozwani i nakazanie powodom wydania zatrzymanej dnia 3 maja 2017 r. części tego stada, to jest 13 sztuk bydła oraz nakazanie powodom złożenia oświadczenia woli celem formalnego przemieszczenia całego stada przed Agencją (...)cji (...) do siedziby pozwanych,(przy czym pozwani wskażą numery sztuk bydła zatrzymanych przez powoda w uzupełnieniu do apelacji, w terminie 14 dni),
2) zmianę punktu V. przedmiotowego orzeczenia i zasądzenie od powodów solidarnie na rzecz pozwanych solidarnie kwoty 39.239,87 zł z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia powództwa do dnia zapłaty, bądź ewentualnie,
3) uchylenie przedmiotowego orzeczenia i przekazanie sprawy Sądowi I Instancji do ponownego rozpatrzenia we wskazanym zakresie,
4) zasądzenie od powodów solidarnie na rzecz pozwanych solidarnie kosztów postępowania za obie instancje według norm przepisanych, o ile nie zostanie złożony spis kosztów.
SĄD APELACYJNY ZWAŻYŁ, CO NASTĘPUJE:
Apelacja pozwanych zasługiwała na uwzględnienie w nieznacznej części.
Sąd Okręgowy w niniejszej sprawie poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne i prawne, które Sąd Apelacyjny aprobuje i uznaje za własne, za wyjątkiem żądania wydania przez powodów pozwanym 13 sztuk bydła, które od 3 maja 2017 roku znajdują się w posiadaniu R. i K. R. (1). Wbrew zarzutom apelacji Sąd I instancji skrupulatnie i wszechstronnie przeanalizował w sprawie cały zaprezentowany przez strony materiał dowodowy, z którego analizy wyprowadził poza ww. zastrzeżeniem właściwe wnioski, nie naruszając przy tym dyspozycji art. 233 § 1 k.p.c. oraz art. 238 § 2 k.p.c. Ponowna analiza zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, przeprowadzona przez Sąd II instancji pod kątem zarzutów apelacyjnych, dowiodła ich trafności.
Odnosząc się do zarzutu Skarżącego dotyczącego art. 328 § 2 k.p.c. należało stwierdzić, że jest on całkowicie chybiony. Wbrew zarzutom apelacji, Sąd Okręgowy dopełnił obowiązku w zakresie prawidłowego uzasadniania orzeczeń, zgodnie z art. 328 § 2 k.p.c. Sporządzone uzasadnienie, w ocenie Sądu Apelacyjnego spełnia bowiem wszystkie wymogi określone w tym artykule, zawiera zarówno wskazanie podstawy faktycznej rozstrzygnięcia ze wskazaniem dowodów, które Sąd pierwszej instancji uznał za wiarygodne i na których oparł swoje rozstrzygnięcia, jak i wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem mających zastosowanie do tak ustalonego stanu faktycznego przepisów prawa, wedle których Sąd I instancji ocenił roszczenia stron. Uszło uwadze skarżących, że o skutecznym postawieniu takiego zarzutu można mówić tylko wówczas, gdy uzasadnienie wyroku nie zawiera elementów pozwalających na weryfikację stanowiska Sądu, a braki uzasadnienia w zakresie poczynionych ustaleń faktycznych i oceny prawnej muszą być tak znaczne, że sfera motywacyjna orzeczenia pozostaje nieujawniona, bądź ujawniona w sposób uniemożliwiający poddanie jej ocenie instancyjnej (vide: wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 8 marca 2012 roku, w sprawie I A Ca 141/12, Lex 121151). Zarzut ten może zatem znaleźć zastosowanie jedynie w tych wyjątkowych sytuacjach, w których treść uzasadnienia orzeczenia Sądu I instancji uniemożliwia całkowicie dokonanie oceny toku wywodu, który doprowadził do wydania zaskarżonego orzeczenia, o czym w przedmiotowej sprawie nie może być mowy. Z uzasadnienia Sądu Okręgowego wyraźnie wynikają bowiem motywy, jakimi ten Sąd kierował się wydając zaskarżony wyrok.
Odnosząc się z kolei do drugiego z przytoczonych przez skarżącego w wywiedzionej apelacji zarzutu tj. naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. przypomnieć należy, że w myśl ww. artykułu, Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, przy czym ocena ta polega na zbadaniu dowodów i podjęciu decyzji, czy została wykazana prawdziwość faktów, z których strony wywodzą skutki prawne, w tym może uznać spośród kilku równorzędnych dowodów niektóre tylko za przekonywujące. Nie jest bowiem usprawiedliwiony zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. wyłącznie z tej tylko przyczyny, że własna ocena dowodów dokonana przez stronę jest odmienna od oceny Sądu. Pogląd taki był już wielokrotnie wypowiadany w orzecznictwie. Jeżeli z określonego materiału dowodowego Sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena Sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.) i musi się ostać, choćby w równym stopniu - na podstawie tego materiału dowodowego - można było wysnuć wnioski odmienne. Tylko zatem w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie Sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo - wbrew zasadom doświadczenia życiowego - nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo - skutkowych, przeprowadzona przez Sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 roku w sprawie II CKN 817/00, Lex 56906 ).
Tymczasem, poddając analizie poprawność rozumowania Sądu I instancji według wskazanych powyżej kryteriów, Sąd Apelacyjny nie znajduje przesłanek mogących podważyć prawidłowość oceny materiału dowodowego dokonanej przez Sąd Okręgowy. Skarżący w zarzutach apelacji nie wykazali jakie kryteria oceny naruszył Sąd I instancji przy ocenie konkretnych dowodów, a ich ocena tych samych dowodów jest subiektywna i odmienna. Przenosząc zatem powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy w ocenie Sądu Apelacyjnego stwierdzić należało, iż zarzuty skarżących są chybione i w istocie stanowiły jedynie polemikę z prawidłowymi oraz logicznie i przekonywująco uzasadnionymi ustaleniami Sądu I instancji.
W tym kontekście zatem za nietrafny należało uznać zarzut, iż Sąd nie wziął od uwagę dowodów z przesłuchania świadków, którzy potwierdzili, że B. R. (1) i H. R. (1) hodowali bydło już od końca lat 70-tych i że w latach 1998 – 2004 (przed obowiązkiem rejestracji bydła przed (...)) byli już w posiadaniu stada o wielkości ok. 20 sztuk, jeżeli się zważy, że okoliczności, iż ww. hodowali bydło od końca lat 70-tych oraz, że w 2004 roku było stado liczące ok. 20 sztuk były niesporne, tym bardziej, że poczynając od 2003 roku prowadzona jest dokumentacja zawierająca dane co do liczebności stad oraz ewidencja zwierząt, które przybyły do stada, czy to na skutek urodzenia w stadzie, czy też zostały pozyskane poprzez umowę kupna, a której żadna ze stron w zakresie danych liczbowych nie kwestionowała. Zarzut sprzeczności ustaleń Sądu z materiałem dowodowym sformułowany został bardzo ogólnie poprzez użycie sformułowania - „pominiecie dowodów w postaci zeznań świadków, według których to zeznań pozwani w 1998 roku byli hodowcami stada o wielkości ok. 20 sztuk” bez wskazania danych owych świadków. Wyjaśnienia tymczasem wymaga, że dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie wystarcza samo stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tu bowiem wskazanie, jak już wywiedziono wyżej, przyczyn dyskwalifikujących postępowanie Sądu w tym zakresie. W szczególności, skarżący powinni byli wskazać, jakie kryteria oceny naruszył Sąd I instancji przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłusznie im je przyznając (vide: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 2001 roku w sprawie IV CKN 970/00; LEX nr 52753). Należy za Sądem I instancji powtórzyć, że szczegółowe okoliczności związane z porozumieniem stron poprzedzającym darowanie R. R. (1) gruntów rolnych, a następnie wykorzystywanie tych gruntów rolniczo oraz udzielenie im przez R. R. (1) i K. R. (1) do zarządu i administrowania ich gospodarstwem rolnym położonym w T. i L., w tym do zaciągania kredytów do bieżącej działalności gospodarstwa oraz podpisywania umów - nie były zeznającym w niniejszej sprawie świadkom znane i Sąd I instancji zmuszony był w tym zakresie opierać się na sprzecznych zeznaniach stron oraz złożonych do akt dokumentach. Bez znaczenia dla ustaleń Sądu były przedłożone przez B. R. (1) i H. R. (1) dowody zakupu bydła z lat 1984 i 1986 nie mogą stanowić dowodu na liczebność stada oraz jego pochodzenie w 1998 roku skoro z zeznań B. R. (1) oraz R. R. (1) wynikało, że w latach 90-tych w okresie prowadzenia sklepu spożywczego istniejące wcześniej bydło było wyprzedawane – R. R. (1) twierdził, że w całości, B. R. (1) zaś, że sprzedał krowy dojne, młodzież została. Nie było sporu miedzy stronami, że R. R. (1) zakupił w 1998 roku trzy krowy cielne oraz, że stado było powiększane nie tylko na skutek urodzeń cieląt, ale również poprzez zakup nowych zwierząt. Podkreślić jednak należy, że zarówno R. M., jak i C. M. (k. 279-280 akt), którzy potwierdzili, iż sprzedawali B. S. zwierzęta, a na okoliczność, iż w stadzie są osobniki pochodzące z ich hodowli znajduje ponadto potwierdzenie w złożonych do akt paszportach zwierząt – nie potrafili wyjaśnić, z jakich źródeł pochodziły środki, którymi B. R. (1) regulował należność za zakupywane zwierzęta. Paszporty bydła (k..34 akt I C 581/16) wskazują, że ze spornego stada poza L. urodziły się trzy krowy o numerze: (...) w dniu 10 czerwca 2010 r, o numerze (...) w dniu 14 maja 2010 r. oraz (...) w dniu 8 kwietnia 2010 roku., a nastąpiło to w W. w stadzie, którego posiadaczem był C. M. zam. (...). Wbrew twierdzeniom apelacji poza zeznaniami B. R. (1), którym Sąd I instancji nie dał w tym zakresie wiary, brak było dowodów na to, że trzy sztuki bydła zakupione w 1998 roku przez R. R. (1) były „słabe - wybrakowane, chore i nie dały potomstwa”. Z Inwentaryzacji gospodarstwa – (...) o stanie stada zarejestrowanego na R. R. (1) pod numerem (...)-001 w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa – wynika, że w stadzie liczącym na dzień 25 sierpnia 2016 roku 32 sztuki, wchodziły zwierzęta - samice odmiany polsko holsztyńsko-fryzyjskiej odmiany czarno-białej w wieku od 12,5 roku do 1,3 roku, a zatem oczywistym jest, że w skład stada nie wchodziły osobniki nabyte prze powoda 1998 roku (k. 27-28 akt), gdyby były to musiałyby liczyć ponad 18 lat. Z informacji Biura Powiatowego AR i MR w S. z dnia 18 stycznia 2016 roku wynika, że od dnia zarejestrowania stada tj.9 czerwca 2003 roku wybyło 212 sztuk bydła wskutek padnięć, sprzedaży oraz innego przemieszczenia z siedziby stada (k. 75-80 akt).
Kryterium pomocnicze dla oceny dowodów powinien stanowić także nie stanowiący dowodu materiał sprawy np. przesłuchanie informacyjne stron, ich oświadczenia, twierdzenia i zarzuty. Poddając analizie również ten materiał zgromadzony w aktach sprawy należy stwierdzić, że Sąd Okręgowy słusznie ostatecznie przyznał walor wiarygodności zeznaniom R. i K. R. (1), których twierdzenia w toku postępowania były spójne i konsekwentne podczas, gdy twierdzenia B. S. i H. R. (1) zawierały sprzeczności co trafnie zostało przez Sąd Okręgowy odnotowane w uzasadnieniu. Niewątpliwie wbrew twierdzeniom B. R. (1) i H. R. (1) pomimo podjęcia pracy w W., R. R. (1) nie porzucił zamiaru prowadzenia gospodarstwa rolnego o czym poza zakupem w 1998 roku trzech krów cielnych, świadczy to, że R. R. (1) i K. R. (1) niezależnie od darowanych im przez B. i H. R. (1) w latach 1993-1994 gruntów rolnych o łącznej powierzchni 17,17 ha, w dniu 24 listopada 2003 roku nabyli na powiększenie gospodarstwa rolnego od Agencji (...) nieruchomość położoną w L. o powierzchni 3,53 ha o numerze ewidencyjnym (...), która jak wynika z aktu notarialnego była wcześniej dzierżawiona przez R. R. (1) na podstawie szeregu umów dzierżawy zawieranych przez niego, poczynając od 29 września 1994 roku (k. 63-70 akt).
Oczywistym jest, że skoro jak wynika z informacji Z informacji Biura Powiatowego AR i MR w S. z dnia 18 stycznia 2016 roku, do zarejestrowania stada bydła na R. R. (1) doszło w dniu 9 czerwca 2003 roku, to udzielone przez R. R. (1) i K. R. (1) (odwołane w dniu 19 października 2015 roku) pełnomocnictwo w formie aktu notarialnego w Kancelarii Notarialnej w S., przy ulicy (...) przed notariuszem Z. B. S. R. do zakupu za fundusze stanowiące ich majątek dorobkowy jakiejkolwiek nieruchomości na terenie powiatu (...) od osób, za cenę i na warunkach według jego uznania, do zapłaty ceny sprzedaży, zarządu i administrowania ich gospodarstwem rolnym położonym w T., w tym zaciągania kredytów do bieżącej działalności gospodarstwa, podpisywania umów, do ponoszenia opłat w bieżącej działalności gospodarstwa rolnego, odbioru dokumentów dotyczących gospodarstwa rolnego, w tym odbioru kart na paliwa, składania wszelkich oświadczeń wiedzy i woli przed władzami, urzędami samorządowymi, bankami i sądami wszystkich instancji jakie okażą się konieczne przy realizacji tego pełnomocnictwa, zawierało także upoważnienie do zarządzania stadem krów (k. 29-30, 31-32 akt).
Zdaniem Sądu Apelacyjnego w okolicznościach sprawy nie negując ogromnego wkładu pracy własnej w utrzymanie i rozwój stada - B. S. i H. R. (1), wbrew zarzutom skarżących, w zakresie ustaleń odnoszących się do ustalenia, że stado jest własnością R. i K. R. (1) przemawiały następujące okoliczności: darowanie niezabudowanych nieruchomości rolnych o pow. ponad 16 ha (7.05.1993 i 21.12.1994r.) przez pozwanych na rzecz R. R. (1) (wyzbycie się nieruchomości poza siedliskiem, co przemawia za wiarygodnością twierdzeń R. R. (1) o zamiarze zlikwidowania gospodarstwa rolnego przez rodziców i rozpoczęcia przez B. R. (1) starań o rentę wobec pogorszenia stanu zdrowia), zakup przez R. R. (1) 3 cielnych krów w 1998 r. co mogło zapoczątkować tworzenie stada, a następnie zarejestrowanie stada na R. R. (1) i wskazanie jego gospodarstwa jako siedziby stada, a także zgłaszanie do stada następnie zarówno nowo urodzonych w gospodarstwie zwierząt, jak i zakupionych; zarejestrowanie R. R. (1), a nie na pozwanych w. ewidencji producentów rolnych i oddawanie mleka na jego nazwisko oraz dokonywanie zapłaty za mleko na rachunek prowadzony w (...) na imię i nazwisko powoda z upoważnieniem jedynie do pobierania środków przez B. R. (1) i H. R. (1) i wreszcie udzielenie im przez R. i K. R. (1) pełnomocnictwa (24.11.2003r, a odwołane 19.11.2015r.) do prowadzenia gospodarstwa rolnego stanowiącego ich własność. Skoro jak twierdzą B. R. (1) i H. R. (1) było inaczej, to powinni zgodnie z art. 6 k.c. przedstawić dowody zakupu zwierząt wchodzących w skład stada, którego wydania się domagają dla siebie, przedstawić umowy, wykazać, że posiadali na ten cel środki (pozwana nie pracowała poza gospodarstwem, pozwany dorabiał jedynie jako dozorca), czemu nie sprostali.
Sąd I instancji wydając zaskarżone orzeczenie nie naruszył także wskazanych w apelacji przepisów prawa materialnego, w tym art. 31 k.r.o. Zgodnie bowiem z treścią cytowanego przepisu z chwilą zawarcia małżeństwa między małżonkami z mocy ustawy powstaje wspólność majątkowa (wspólność ustawowa) obejmująca przedmioty majątkowe nabyte w czasie jej trwania przez oboje małżonków lub przez jednego z nich, przy czym do majątku wspólnego należą w szczególności dochody z majątku wspólnego, jak i majątku osobistego każdego z małżonków. W judykaturze i doktrynie trafnie wskazuje się na istnienie zarówno domniemania faktycznego przynależności składników nabytych w czasie trwania wspólności ustawowej małżeńskiej do majątku wspólnego małżonków, jak i założenia, że przepisy art. 31 i 33 k.r.o. pozwalają na wyciagnięcie wniosku, zgodnie z którym wszelkie wątpliwości dotyczące przynależności danego przedmiotu do majątku wspólnego, czy też do majątku osobistego małżonka, powinny być rozstrzygane na korzyść tego pierwszego (vide: Kodeks Rodzinny i Opiekuńczy. Komentarz. Grzegorz Jędrejek. Wolters Kluwer, Warszawa 2017; str.173-191). Podkreślenia w tym kontekście wymaga, że zgodnie z jedną z tez postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 17 10.2003 r. IV CK 283/02 ( LEX nr 602280) - „przepisy kodeksu rodzinnego nie ustanawiają domniemania prawnego przynależności składników majątkowych do majątku wspólnego, chociaż zasadą jest poddanie wspólności ustawowej ogółu przedmiotów należących do małżonków. Przy istnieniu tej zasady możliwe jest konstruowanie domniemania faktycznego (art. 231 k.p.c.), według którego określone przedmioty nabyte w transakcji dokonanej przez jedno z małżonków, zostały nabyte z majątku dorobkowego, na rzecz ustawowej wspólności majątkowej. Nabycie określonej rzeczy z majątku odrębnego małżonka musi natomiast wynikać wyraźnie, nie tylko z oświadczenia współmałżonka, ale i to przede wszystkim z całokształtu okoliczności istotnych prawnie z punktu widzenia przepisów kodeksu rodzinnego i opiekuńczego”.
Brak było także podstaw, aby przypisać zaskarżonemu orzeczeniu naruszenie dyspozycji przepisu art. 190 k.c., określającego sposób nabycia pożytków naturalnych, wskazującego, że uprawniony do ich pobierania nabywa ich własność przez odłączenie od rzeczy .Pożytkami naturalnymi rzeczy są bowiem stosownie do treści art. 53 § 1 k.c. jej płody, o ile według prawidłowej gospodarki stanowią normalny dochód z rzeczy. Wskazać należy, że uprawnienie do korzystania z rzeczy i pobierania z niej pożytków przysługuje przede wszystkim właścicielowi. O nabyciu pożytków zaś przez inną osobę niż właściciel może decydować umowa stron. B. R. (1) tymczasem, jak wynika z ustaleń poczynionych przez Sąd I instancji uzyskał jedynie uprawnienie do bezpłatnego korzystania i pobierania pożytków z zapewnieniem prawa dokonywania zmian w zbiorze oddanych rzeczy, jakim stawało się bydło, w tym powiększania tego zbioru w granicach racjonalnej gospodarki. Taki zaś układ stosunków wbrew twierdzeniom skarżących nie powodował, że wszystkie pożytki naturalne po odłączeniu ich od rzeczy (cielęta i jałówki) stawały się ich własnością. Należy podkreślić, iż jak wynika z cytowanych wyżej informacji Biura Powiatowego AR i MR w S. część urodzonych w stadzie cieląt była sprzedawana, a reszta była rejestrowana jako osobniki wchodzące w skład stada R. R. (1), co tworzy domniemanie faktyczne (art. 231 k.c.), iż zostały zgodnie z zasada prawidłowej gospodarki przeznaczone na powiększenie stada. Nie przysługuje im zatem uprawnienie do zwrotu tychże pożytków (art. 224 k.c.).
Z uwagi na powyższe oraz udzielenie przez R. R. (1) I K. B. S. R. pełnomocnictwa do zarządu i administrowania gospodarstwem rolnym nie można było także mówić o naruszeniu art. 174 § 1 k.c. albowiem B. S. I H. R. (1) nie wykazali, aby byli samoistnymi posiadaczami krów zakupionych przez R. R. (1) w 1998 roku nieprzerwanie przez okres trzech.
W niniejszej sprawie brak było także podstaw do stwierdzenia naruszenia art. 84 i 86 k.c. H. R. (1) I B. R. (1) złożyli bowiem oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczenia woli - w postaci zarejestrowania stada bydła przed Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa R. R. (1) (k. 35 akt I C 558/16 Sądu Okręgowego w Olsztynie), który nie był adresatem ich wcześniejszego oświadczenia, powołując się przy tym nie na błąd wywołany przez syna, a przez bliżej nieokreślonych pracowników Agencji, nie wskazali też okoliczności który świadczyłyby o tym, że błąd wywołano podstępnie.
W sprawie nie mogło być także mowy o naruszeniu art. 5 k.c. B. R. (1) i H. R. (1) przez wiele lat korzystali bez wynagrodzenia z nieruchomości, a następnie stada bydła stanowiącego własność R. R. (1) i K. R. (1), korzystając z dochodów jakie przynoszą na potrzeby własne i licznej rodziny. R. R. (1) I K. R. (1) w 2014 roku zrezygnowali z pracy w W. i powrócili na gospodarstwo rolne, aby je prowadzić oraz wypowiedzieli rodzicom R. R. (1) pełnomocnictwo do zarządu i administrowania ich gospodarstwem rolnym. B. R. (1) natomiast decyzją (...) uzyskał z dniem 24 listopada 2015 roku odrębny wpis do ewidencji producentów rolnych, nabył także bydło (k. 33 akt).
Poza sporem pozostawało, że część spornego stada w ilości 13 sztuk o numerach (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), PL (...) od dnia 3 maja 2017 roku pozostaje już w posiadaniu R. R. (1) i K. R. (1), którzy się nimi zajmują (k. 782-782v. akt).
Jak zatem z powyższego wynika B. R. (1) i H. R. (1) nie są już w posiadania 13 sztuk bydła o numerach (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), których wydania domagają się od nich R. R. (1) i K. R. (1), dlatego też w tej części (żądanie wydania stada) zaskarżone orzeczenie zmieniono na zasadzie art.. 386 § 1 k.p.c. orzeczono jak w sentencji, w pozostałej części .apelacja jako pozbawiona uzasadnionych podstaw podlegała oddaleniu na zasadzie art. 385 k.p.c.
O kosztach postępowania za druga instancje orzeczono w myśl art. 100 k.p.c. uznając, że R. R. (1) i K. R. (1) przegrali sprawę w nieznacznej części.
(...)