Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI Ca 1088/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 lutego 2018r.

Sąd Okręgowy w Częstochowie VI Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Karol Kołodziejczyk (spr.)

Sędzia: SSO Halina Garus

Sędzia: SSO Agnieszka Polak

Protokolant: st. sekr. sąd. Agnieszka Cieślak

po rozpoznaniu w dniu 21 lutego 2018r. w Częstochowie

na rozprawie

sprawy z powództwa E. G.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki E. G.

od wyroku Sądu Rejonowego w Częstochowie z dnia 28 sierpnia 2017r.

sygn. akt XII C 2135/13

oddala apelację.

Sygn. akt VI Ca 1088/17

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 28 sierpnia 2017 r. Sąd Rejonowy w Częstochowie:

1.  oddalił powództwo E. G. przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W. o zapłatę,

2.  zasądził od powódki na rzecz pozwanego kwotę 2.417 zł. tytułem zwrotu kosztów procesu,

3.  kosztami procesu, od uiszczenia których powódka była zwolniona, obciążył Skarb Państwa.

Z ustaleń Sądu wynika, że w okresie od 17 do 19 kwietnia 2012 r. powódka E. G. była hospitalizowana na Oddziale (...) Szpitala (...) w C. z rozpoznaniem „przykurczu rozcięgna dłoniowego prawostronnego – przykurcz Dupuytrena”. Na oddział powódka została przyjęta celem przeprowadzenia zabiegu operacyjnego. W opisie badania fizykalnego zawarto opis stanu miejscowego „przykurcz zgięciowy palca III ręki prawej”. W dniu 17.04.2012r. wykonano u powódki planowy zabieg operacyjny wycięcia tkanek miękkich (rozcięgna dłoniowego). W epikryzie napisano: „w znieczuleniu odcinkowym dożylnym – plastyka rozcięgna dłoniowego prawego, uwolnienie przykurczu Dupuytrena”. Z zapisu operacji wynika, że wykonano cięcie w bruzdach dłoni z plastyką Z i wypreparowano przerośnięte rozcięgno z okolic IV i V kości śródręcza.

W dniu 19.04.2012r. powódkę wypisano do domu z zaleceniem zmiany opatrunków co 2 dni. Powódka została następnie poddana kontrolnemu badaniu ambulatoryjnemu. W kartach ambulatoryjnych z Poradni (...) – przy (...) sp. z o.o. w C. figuruje wpis specjalisty neurologa z dnia 10.10.2012r. o treści: „nadal nie może zginać prawej ręki”, 09.04.2013 r. „nadal mniej sprawna prawa ręka” oraz z 29.04.2013 r. „nadal mniejszy zakres ruchów w prawej dłoni”, obok liczniejszych wpisów odnośnie innych schorzeń kręgosłupa, bioder, kolan i głowy. Kolejny zapis z konsultacji neurologicznej z Poradni (...) w C. z dnia 09.03.2015r. „stan po operacji dłoni prawej. Badanie neurologiczne odruchy fizjologiczne z kończyn górnych obecnie symetryczne, objawy patologiczne nieobecne”.

Z kolei w wypisie w karcie ambulatoryjnej z Poradni (...) w C. z dnia 03.08.2012 r. figurują następujące treści „…po leczeniu operacyjnym dłoni prawej z powodu przykurczu Dupuytrena… zgłasza ograniczenie zgięcia palców i zaburzenia czucia opuszki palca III. Rp. Cepan. Fizykoterapia: laser, pole magnetyczne,” dalej z 30.11.2012 r. „nadal ograniczenie zgięcia palców i osłabienie siły chwytnej. Dolegliwości bólowe i przeczulica bieguna dalszego blizny pooperacyjnej. Pogrubienie blizny. Skierowanie na USG dłoni”.

W dniu 30.11.2012 r. Powódka została skierowana na fizykoterapię (laser 10x i pole elektromagnetyczne 10x). Brak jest w załączonej do akt dokumentacji medycznej zaświadczeń lub wzmianki o przebytej rehabilitacji lub zabiegach fizykoterapeutycznych w 2012 r.

Pismem z dnia 19 kwietnia 2013 r. powódka wystąpiła do pozwanego z wnioskiem o likwidację szkody wyrządzonej w wyniku działań (...) Szpitala (...) w C. poprzez zapłatę na jej rzecz kwot: 100.000 zł tytułem zadośćuczynienia i 449,57 zł tytułem odszkodowania. Uzasadniając swoje stanowisko, powódka wskazała, iż w konsekwencji przeprowadzonego zabiegu operacyjnego w szpitalu nie dogina palca IV prawej ręki, co powoduje znaczną utratę funkcjonalności tej kończyny. Skutek ten nastąpił bezpośrednio po zabiegu operacyjnym, w związku z czym uszkodzenie narządu ciała pozostaje w ścisłym związku z przeprowadzonym zabiegiem. Powódka zaznaczyła, iż szpital w 2012r. miał zawartą z pozwanym umowę ubezpieczenia OC – nr polisy (...).

Pismem z dnia 15.07.2013 r. pozwany odmówił uznania roszczenia powódki wobec (...) Szpitala (...) w C. w ramach zawartej umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej. W uzasadnieniu podkreślono, iż do przyjęcia odpowiedzialności gwarancyjnej (...) S.A. konieczne było ustalenie, że istnieje odpowiedzialność cywilna ubezpieczonego – a ta w ocenie pozwanego w przedmiotowej sprawie nie zaistniała. Pozwany zaznaczył, iż zakres upośledzenia funkcji licznych palców i wielu stawów, w świetle opisu operacji jak i badania lekarza orzecznika nie wskazuje, że upośledzenie funkcji ręki prawej jest skutkiem błędnego leczenia operacyjnego.

Z uwagi na brak zamierzonego efektu – w postaci pełnej rekonwalescencji powódka dalej kontynuowała leczenie. W trakcie wizyty u ortopedy w dniu 12.01.2015 r. w Przychodni (...) przy (...) Szpitalu (...) w C. u powódki stwierdzono „nadal utrzymujący się przykurcz Dupuytrena dłoni prawej obejmujący palce od II-V ręki prawej. Zdiagnozowano przykurcz Dupuytrena w kwietniu 2012 r.”. Kolejny wpis chirurga ogólnego z dnia 19.01.2015 r. informował o tym , że powódka „badana zgłasza ograniczenie sprawności dłoni prawej - przykurcz zgięciowy? Brak Możliwości rozluźnienia palców. Czucie w palcach dłoni prawidłowe. Chora domaga się leczenia operacyjnego”. W wywiadzie możliwy przebieg powikłany zespołem Sudecka.

W dniu 15.04.2015 r. - trzy lata po pierwszej operacji - powódka została przyjęta w (...) Szpitalu (...) w P., gdzie stwierdzono brak poprawy po leczeniu operacyjnym przykurczu Dupuytrena ręki prawej z obecnością przykurczu zgięciowego palców II do V ze zbliznowaceniem skóry w obrębie śródręcza prawego, z adnotacją o braku poprawy po rehabilitacji w miejscu zamieszkania. Powódka została zakwalifikowana do reoperacji w trybie pilnym, z powodu klinicznego podejrzenia utrzymującego się przykurczu Dupuytrena. Termin operacji ustalono na dzień 24.05.2015 r. Powódka została przyjęta do w/w szpitala w dniu 24.05.2015 r. W wywiadzie, na wyraźną prośbę powódki, odnotowano jej opinię o źle wykonanym poprzednim zabiegu operacyjnym i o upośledzeniu ruchomości palców. W opisie stanu miejscowego zawarto informacje o ustawieniu zgięciowym w stawach palców II-V do wartości kąta około 30st, obecności przykurczów zgięciowych sprężynujących, twardych w obrębie stawów MCP i PIP nie ulegających czynnej ani biernej repozycji. Przykurcz dotyczył głębszych warstw rozcięgna. Suma kątów przykurczu nie przekraczała 90st. Stwierdzono deficyt pełnego zgięcia w stawach międzypaliczkowych i ograniczenie czynnego odwiedzenia palców. Bliznę pooperacyjną określono jako nietypową, ściągającą na przebiegu IV promienia ręki, zagojoną prawidłowo, dł. ok.4,5 cm. Stwierdzono fazę guzkową choroby w obrębie rozcięgien palców. Odnotowano podawaną przez powódkę niedoczulicę operowanego dłoniowej powierzchni palca IV-go. Stwierdzono także obecność zaburzeń ukrwienia palców, ochłodzenia ręki i nieco opóźniony nawrót włośniczkowy w porównaniu ze stroną przeciwną. Ustalono rozpoznanie: Stan po leczeniu operacyjnym przykurczu Dupuytrena promienia palca IV ręki prawej. Przykurcz zgięciowy palców II-V. Zespół Sudecka. W historii choroby zawarto też opis leczenia – wycięcie rozcięgna dłoniowego palca IV-go.

Po przeprowadzonym zabiegu powódka została wypisana do domu z zaleceniem wymiany opatrunków co 2-3 dni, usunięcie szwów w 10-14 dobie po zabiegu u lekarza POZ. Od 10.02.2016 do 02.03.2016 r. powódka przebywała w (...) w U., gdzie poddana była leczeniu usprawniającemu. Wykonano szereg zabiegów fizjoterapeutycznych uzyskując niewielką poprawę. Stwierdzono nadal utrzymującą się dysfunkcję prawej dłoni, głównie w zakresie funkcji chwytnej. W dokumentacji zawarto szczegółowy wykaz wykonanych zabiegów w tym okresie.

W tym stanie rzeczy, Sąd Rejonowy uznał, że powództwo w niniejszej sprawie nie zasługiwało na uwzględnienie. Sąd zważył, że zgodnie z art. 415 k.c., określającym przesłanki odpowiedzialności deliktowej (z tytułu czynów niedozwolonych), ubezpieczony w niniejszej sprawie odpowiada na zasadzie winy. Przesłankami odpowiedzialności odszkodowawczej ubezpieczonego są: szkoda, zawinione zachowanie (działanie lub zaniechanie) personelu placówki medycznej oraz adekwatny związek przyczynowy. Ciężar wykazania przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej, zgodnie z art. 6 k.c. obciążał stronę powodową. Do przyjęcia odpowiedzialności gwarancyjnej pozwanego konieczne było zatem ustalenie, że istnieje odpowiedzialność cywilna ubezpieczonego – a ta – zdaniem Sądu Rejonowego - w przedmiotowej sprawie nie zachodzi. Powód nie udowodnił bowiem przesłanek odpowiedzialności deliktowej, co więcej - analiza dokumentacji medycznej w przedmiotowej sprawie nie uzasadnia twierdzeń powoda i prowadzi do wniosków przeciwnych.

Według Sądu Rejonowego, w pierwszej kolejności należy wziąć pod uwagę treść opinii sporządzonych przez biegłych na potrzeby niniejszego postępowania. I tak – w opinii z dnia 02.11.2014 r. biegły D. N. zaznaczył, iż na podstawie przeprowadzonej analizy dokumentacji medycznej i wykonanego badania podmiotowego powódki należy stwierdzić, iż brak jest podstaw do stwierdzenia aby wykonany zabieg operacyjny był wykonany nieprawidłowo i spowodował dysfunkcję ręki prawej powódki. Biegły podkreślił, iż w wyniku najpewniej braku prawidłowego zaangażowania powódki w proces rekonwalescencji, tj. proces fizjoterapii oraz braku prawidłowej intensywności ćwiczeń usprawniających, doszło do ograniczenia zgięcia dłoniowego palców IV,III dłoni prawej.

Do podobnych wniosków doszedł w swoich opiniach biegły R. W.. W opinii z dnia 15.10.2015 r. biegły stwierdził, iż wpis w kartotece poradni (...) w P., w postaci: widoczna nietypowa ściągająca blizna na przebiegu promienia IV wygojona prawidłowo, nie świadczy o nieprawidłowości zabiegu wykonanego w Szpitalu (...) w C.. Biegły podkreślił również, iż – w odniesieniu do zabiegu z 2015 r., przeprowadzonego w (...) Szpitalu (...) w P. - lekarz przyjmujący pacjentkę stwierdził obecność choroby Dupuytrena z objawami przykurczu IV palca, poprzedni zabieg dotyczył natomiast przykurczu III palca i skończył się dobrym efektem czynnościowym. Minęły 3 lata od poprzedniego zabiegu i zabieg dotyczył IV palca. Wykonany w 2015 r. zabieg był kontynuacją leczenia postępującego procesu chorobowego. Biegły zaznaczył, iż obecnie nie stwierdza u powódki żadnych trwałych następstw wykonanego w 2012 r. zabiegu uwolnienia przykurczu III palca ręki prawej. Biegły nadmienił, iż obecnie stwierdzona dysfunkcja dłoni prawej w postaci ograniczenia ruchomości prawego wskaziciela – pozostaje bez związku z wykonanymi zabiegami. Biegły zauważył, iż brak jest również udokumentowania w materiałach zawartych w aktach sprawy procesu rehabilitacyjnego powódki jak również leczenia w oddziale specjalistycznym, zgodnie z otrzymanym skierowaniem.

Do analogicznych wniosków doszli biegli M. K. i A. W., sporządzający opinię za pośrednictwem Instytutu (...) w K.. Biegli kompleksowo udzielili odpowiedzi na pytania sformułowane przez strony. We wnioskach końcowych biegli podkreślili, iż powódka była operowana w 2012 r. na Oddziale (...) Szpitala (...) w C. z powodu choroby Dupuytrena prawej ręki. Kwalifikacja do zabiegu była prawidłowa. Zabieg operacyjny przeprowadzono prawidłowo. Biegli zaznaczyli, iż brak jest natomiast w zgromadzonej dokumentacji medycznej informacji, na podstawie których można by wyrazić przekonanie o rzetelnie prowadzonej rehabilitacji pooperacyjnej. U powódki doszło do rozwinięcia późnych powikłań po operacji przykurczu w postaci rozwinięcia zespołu Sudecka i wznowy choroby Dupuytrena. Wszystko to doprowadziło do ograniczenia ruchomości obejmującego niemal wszystkie palce prawej ręki z upośledzeniem jej funkcji i zniweczenia oczekiwanego efektu operacji. Powódkę operowano 3 lata po pierwszej operacji w (...) Szpitalu (...) w P.. Wycięto wznowę przykurczu Dupuytrena IV promienia ręki. Po operacji powódka była rehabilitowana niemal przez 3 tygodnie w warunkach szpitalnych. Biegli nadmienili, iż obecnie 2 lata po drugiej operacji wynik leczenia należy ocenić jako dobry. Przywrócono funkcję ręki pozwalającą na wykonywanie większości czynności codziennych jak i dotychczasowej pracy.

Reasumując – Sąd Rejonowy zgodził się ze stanowiskiem pozwanego, iż brak jest przesłanek do uznania odpowiedzialności deliktowej ubezpieczonego szpitala. Materiał dowodowy nie pozwala na przyjęcie takiego stanowiska. Strona powodowa nie wykazała, że następstwem zabiegu z dnia 17.04.2012 r. było pogorszenie zdrowia ręki prawej powódki - który to miał bezpośredni związek z przebytym zabiegiem operacyjnym.

Zaskarżając powyższy wyrok w całości, pełnomocnik powódki zarzucił:

- pominięcie w ustaleniach faktycznych okoliczności, iż przed zabiegiem operacyjnym przeprowadzonym u powódki w (...) Szpitali (...) w C. w dniu 18 kwietnia 2012 r., nie przedstawiono powódce informacji na temat możliwych następstw tego zabiegu operacyjnego, a w konsekwencji pominięcie tego, że przedmiotowy zabieg operacyjny został wykonany bez wymaganej prawem zgody powódki,

- naruszenie art. 415 k.c. w związku z art. 444 § 1 k.c., art.. 445 § 1 k.c. oraz art. 31 ust. 1, art. 32 ust. 1 i art. 34 ust. 1 i 2 ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty, poprzez ich niewłaściwe zastosowanie.

Podnosząc powyższe zarzuty, strona apelująca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku, poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kwoty 70.000 zł. z ustawowymi odsetkami od dnia 15 lipca 2013 r. do dnia zapłaty oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki zwrotu kosztów za postępowanie przed Sądem I instancji, a nadto, o zasądzenie na rzecz powoda kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Okręgowy uznał apelację za niezasadną.

W ocenie Sądu Okręgowego, Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił okoliczności faktyczne istotne dla rozstrzygnięcia sprawy. Ustalenia te znajdują oparcie w zgromadzonym materiale dowodowym, którego oceny Sąd pierwszej instancji dokonał w granicach zasady swobodnej oceny dowodów, z uwzględnieniem zasad logiki i doświadczenia życiowego. Sąd ten wnikliwie i przekonująco ocenił wiarygodność i moc poszczególnych dowodów na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. W uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia wskazano dowody, na których Sąd się oparł, i przyczyny, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej. W związku z tym, Sąd Okręgowy nie znalazł powodów do zakwestionowania dokonanej przez Sąd pierwszej instancji oceny dowodów i dlatego ustalenia te w pełni zaaprobował.

Sąd odwoławczy podzielił również ocenę prawną, jakiej dokonał w sprawie Sąd pierwszej instancji, oraz – przytoczoną powyżej – argumentację zawartą w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia. Zbędne zatem wydaje się powtarzanie jej w tym miejscu.

Odnosząc się do zarzutów apelacji, wypada zauważyć, że opierają się one na spóźnionych twierdzeniach strony powodowej. Wytaczając powództwo, powódka wywodziła swoje roszczenia ( o zadośćuczynienie oraz o odszkodowanie) z błędu w sztuce lekarskiej, polegającego na wadliwym wykonaniu zabiegu operacyjnego w dniu 17.04.2012 r. W tym twierdzeniu strona powodowa była konsekwentna aż do końca postępowania przed Sądem pierwszej instancji i całe postępowanie dowodowe w tym postępowaniu miało na celu ustalenie, czy podczas wykonywania przedmiotowego zabiegu mamy do czynienia z błędem w sztuce. Kolejne opinie biegłych lekarzy wykluczyły jednak taki błąd, co skutkowało oddaleniem powództwa przez Sąd pierwszej instancji.

Wówczas strona powodowa wywiodła apelację, w której zmieniła podstawę faktyczną żądań pozwu i powołała się na okoliczność, której wcześniej nie podnosiła, a mianowicie stwierdziła, że nie przedstawiono powódce informacji na temat możliwych następstw tego zabiegu operacyjnego, a w konsekwencji przedmiotowy zabieg operacyjny został wykonany bez wymaganej prawem zgody powódki. W apelacji powołano się przy tym na orzecznictwo, w tym wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 maja 2012 r. III CSK 227/11, w którym przyjęto, że sama aprobata pacjenta dokonania zabiegu, uzyskana w sytuacji braku uprzedniego udzielenia mu przystępnej informacji, nie może być traktowana jako zgoda w rozumieniu art. 32 i 34 ustawy z 1996 r. o zawodzie lekarza i lekarza dentysty. ( LEX nr 1211885, OSNC-ZD 2013/1/23, Biul.SN 2012/7/13).

W ocenie Sądu Okręgowego, materiał dowodowy zgromadzony w sprawie nie dostarcza jednak dostatecznych dowodów na to, że powódce nie przedstawiono informacji na temat możliwych następstw przedmiotowego zabiegu operacyjnego. Strona apelująca twierdzenia w tym zakresie oparła głównie na zapisie zawartym w opinii Instytutu (...) w K., gdzie biegli stwierdzili obecność uchybień w dokumentacji medycznej odnośnie udzielenia wyczerpujących informacji na temat sposobu leczenia, przebiegu choroby oraz możliwych powikłań.

Należy jednak zauważyć, że biegli nie wskazali, iż powódka nie została odpowiednio poinformowana, ale że z dokumentacji medycznej nie wynika, że to nastąpiło. W historii choroby powódka podpisała następujące oświadczenia: „Wyrażam zgodę na przyjęcie do szpitala i proponowane leczenie” oraz „Wyrażam zgodę na przeprowadzenie zabiegu operacyjnego ( nazwa zabiegu nie została wpisana) którego założenia i cele zostały mi przedstawione w sposób dla mnie zrozumiały” (k.121). Powódka podpisała również oświadczenie, że zapoznała się z kartą praw pacjenta (k.137). Aby zatem przyjąć, że nie przedstawiono powódce informacji na temat możliwych następstw tego zabiegu operacyjnego, powódka musiałaby wykazać, że w rzeczywistości nie udzielono jej informacji na temat planowanego zabiegu w takim zakresie, jak to wynika z podpisanego przez nią oświadczenia. Nie jest bowiem informacją treść podpisywanego przez pacjenta druku, ale rzeczywiście przekazane pacjentowi informacje i wyjaśnienia ustne. To zatem, że odpowiedni druk w szpitalu w C. jest dużo mniej szczegółowy, niż np. druk szpitala w P. (k.156), nie przesądza jeszcze o tym, że przekazane przez danych lekarzy informacje były odpowiednie bądź nie.

Powódka nie zaoferowała żadnych dowodów, z których mogłoby wynikać, że – wbrew podpisanemu oświadczeniu – jej zgoda na przedmiotowy zabieg nie była świadoma. Zresztą, w tym kierunku nie było w ogóle prowadzone postępowanie dowodowe, gdyż przed Sądem pierwszej instancji powódka nie twierdziła, że nie przedstawiono jej informacji na temat możliwych następstw tego zabiegu operacyjnego i nie zgłaszała zastrzeżeń w tym zakresie. Z jej zeznań złożonych na rozprawie w dniu 29 czerwca 2017 r. (k.324-325) wynika, że przed operacją w ogóle mało interesowała się czekającym ją zabiegiem ( „Poszłam do szpitala, zrobiono mi badania, ja nie wypytywałam na czym polega ta choroba. Przy wcześniejszym zabiegu na kręgosłup to lekarz mówił mi o wszystkim. Ja w tym przypadku podpisałam jakiś papier, zabrano mnie na salę operacyjną, rozmawiał ze mną tylko anestezjolog (…) Nie pytałam lekarza czy wszystko jest dobrze (…) W tej chwili uważam, że pójście na ten zabieg była to z mojej strony ogromna lekkomyślność”).

Powyższe rozważania prowadzą do wniosku, że w postępowaniu apelacyjnym aktualna pozostała konkluzja Sądu pierwszej instancji, iż powódka nie udowodniła przesłanek odpowiedzialności deliktowej ubezpieczonego szpitala, co skutkuje oddaleniem apelacji na podstawie art. 385 k.p.c.