Sygn. akt IX W 3834/17
Dnia 28 lutego 2018 r.
Sąd Rejonowy w Olsztynie Wydział IX Karny
w składzie:
Przewodniczący: SSR Aneta Żołnowska
Protokolant: Katarzyna Szklarczyk
w obecności oskarżyciela publ. D. K.
po rozpoznaniu w dniu 29 stycznia 2018 r. i 28 lutego 2018r. sprawy
H. K.
s. J. i R. z domu R.
ur. (...) w P.
obwinionego o to, że:
w dniu 22 października 2017r. o godz. 17:25 w O. na ul. (...) kierując samochodem m-ki S. o nr rej. (...) nie zachował szczególnej ostrożności podczas wykonywania manewru cofania i zderzył się z kierującym samochodem m-ki S. o nr rej. (...) doprowadzając do zderzenia i uszkodzenia pojazdów oraz zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym
- tj. za wykroczenie z art. 86 § 1 kw w zw. z art. 23 ust. 1 pkt 3 ustawy Prawo o ruchu drogowym
ORZEKA:
I. obwinionego H. K. uznaje za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu i za to na podstawie art. 86 § 1 kw skazuje go na karę 300 (trzystu) złotych grzywny;
II. na podstawie art. 118 § 1 i 3 kpw i art. 3 ust. 1 w zw. z art. 21 pkt. 2 ustawy o opłatach w sprawach karnych obciąża obwinionego zryczałtowanymi wydatkami postępowania w kwocie 100 (sto) złotych i opłatą w kwocie 30 (trzydzieści) złotych oraz kosztami opinii biegłego w kwocie 647,80 (sześćset czterdzieści siedem 80/100) złotych.
(...)
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
W dniu 22października 2017r. około godz. 17.25 P. K. (1) kierował samochodem m –ki S. (...) o nr rej. (...). Wyjechał z drogi osiedlowej na ul. (...) w O., kierując się w stronę ul. (...). Widząc przed sobą taksówkę, której kierowca zajął częściowo jego pas ruchu wykonując manewr cofania w miejsce parkingowe znajdujące się po jego lewej stronie, zatrzymał pojazd. W tym czasie H. K., kierując samochodem m – ki S. o nr rej. (...), rozpoczął manewr cofania z miejsca parkingowego znajdującego się na wysokości stojącego pojazdu S.. Ł. K. widząc to, użył sygnału dźwiękowego i ruszył do przodu aby odjechać z toru ruchu S.. H. K. nie zareagował na sygnał dźwiękowy, kontynuował manewr jednocześnie skręcając w prawo, w wyniku czego najechał lewym tylnym narożnikiem swego pojazdu na prawe tylne nadkole samochodu S..
Kierowcy wysiedli z pojazdów, P. K. (1) zaproponował spisanie oświadczenia. H. K. stwierdził, iż nie ma czasu i odjechał.
Na miejsce zdarzenia został wezwany patrol policji. Funkcjonariusze dokonali oględzin pojazdów, również S., którego kierujący powrócił w trakcie interwencji na miejscu zdarzenia. W samochodzie S. stwierdzili zarysowanie na obręczy koła tylnego prawego, uszkodzone nadkole nad prawym tylnym kołem, zarysowany zderzak tylny prawy na narożniku na wysokości od 47 do 60 cm oraz zarysowany błotnik prawy tylny na wysokości od 60 do 64 cm. W pojeździe S. ujawnili zarysowanie na zderzaku tylnym z lewej strony na wysokości od 39 do 69 cm. Zaproponowali H. K. mandat karny w wysokości 500 zł, którego przyjęcia ten odmówił.
(dowody: zeznania świadków P. K. – rozprawa z 29.01.2018r. k. 26, k. 8v, J. G. –rozprawa z 29.01.2018r., notatka urzędowa k. 3, protokoły oględzin pojazdów k. 4 i 5, szkic miejsca zdarzenia k. 6, opinia techniczna k. 30 – 43, zdjęcia k. 17)
Obwiniony H. K. nie przyznał się do winy. Wyjaśnił, iż rzeczywiście wykonywał manewr cofania z miejsca parkingowego, ale został on już zakończony, a jego pojazd stał równolegle do osi jezdni, gdy z przeciwka nadjechała taksówka, której kierujący zaczął wykonywać na jezdni „dziwne manewry”. Kierujący S. T., który zatrzymał się bezpośrednio za jego pojazdem podjął próbę wyprzedzenia jego samochodu (w tej sytuacji drogowej raczej ominięcia), podczas której zahaczył o tylny lewy zderzak jego samochodu. Tłumaczył, że odjechał z miejsca zdarzenia bowiem spieszył się do apteki po leki dla żony. Podkreślił, iż ślady otarcia na jego pojeździe pochodziły z wcześniejszego zdarzenia. Kwestionował uszkodzenia samochodu S.. W jego ocenie kierujący S. bezpośrednio przed zdarzeniem nie ustąpił mu pierwszeństwa, bowiem wyjeżdżał z drogi podporządkowanej, a do zdarzenia przyczynił się kierujący taksówką, bowiem zablokował ruch na ul. (...). (wyjaśnienia obwinionego – rozprawa z 29.01.2018r. k. 26)
Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom obwinionego bowiem są one sprzeczne z pozostałym materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie, nie tylko dowodami osobowymi, ale również opinią techniczną sporządzoną na podstawie uszkodzeń pojazdów stwierdzonych przez funkcjonariuszy Policji. Biegły wykluczył wersję przedstawioną przez obwinionego, bowiem w opisywanej przez niego sytuacji, musiałoby dojść do kontaktu S. z częścią boczna pojazdu S., a nie tylko częścią narożną, jak to nastąpiło. Zarzuty obwinionego dotyczące rzekomego niestosowania się do przepisów w ruchu drogowym przez P. K. (1) i J. G. (2), nie wymagają analizy jako oczywiście bezpodstawne. Kierujący S., nawet w wersji obwinionego, znajdował się na ul. (...), zatrzymał swój pojazd, wobec czego nie może być mowy o nieustąpieniu pierwszeństwa. Tym bardziej, iż obwiniony był również włączającym się do ruchu. Manewr J. G. (2) zaś nie powodował zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym i nie pozostaje w związku przyczynowo – skutkowym z kolizją pojazdów S. i S..
Świadek P. K. (1) zeznał, iż rzeczywiście wyjechał z drogi podporządkowanej na ul. (...) i zatrzymał się na wysokości tyłu pojazdu S., stojącego na miejscu parkingowym, by umożliwić dokończenie manewru cofania kierującemu taksówką. Gdy zauważył, że kierujący S. rozpoczyna manewr cofania, użył sygnału dźwiękowego w celu ostrzeżenia kierującego, a następnie ruszył do przodu, by uniknąć zderzenia. Mimo to kierujący S. uderzył w prawy tylny błotnik jego pojazdu.
Świadek J. G. (2) zeznał, iż nie widział zderzenia pojazdów. Wykonywał manewr cofania w miejsce parkingowe, który umożliwiał mu kierujący S.. Nie widział na jezdni samochodu S.. Po zaparkowaniu zauważył, że dwóch mężczyzn rozmawia ze sobą, po czym jeden z nich odjeżdża.
Sąd dał wiarę zeznaniom wyżej wymienionych siadów albowiem są one jasne, spójne, konsekwentne i wzajemnie się uzupełnią. Żaden z nich nie ma powodów by bezpodstawnie oskarżać obwinionego.
Biegły, po przeanalizowaniu materiału dowodowego, a w szczególności przy uwzględnieniu uszkodzeń pojazdów, stwierdził, iż uszkodzenia ujawnione w pojazdach S. i S. korespondują ze sobą. Mogły powstać jedynie przy położeniu pojazdów: oś wzdłużna samochodu S. była wyraźnie odchylona w prawo od osi wzdłużnej samochodu S.. Jest to położenie kolizyjne opisane przez pokrzywdzonego. Biegły wykluczył, aby stwierdzone uszkodzenia mogły powstać w wersji przedstawionej przez obwinionego.
Sąd dał wiarę opinii biegłego albowiem jest ona jasna i spójna. Biegły odpowiedział na pytania mu postawione i swoje stanowisko w sposób przekonywujący uzasadnił.
Zgodnie z przepisem art. 23 ust 1 pkt 3 Praw o ruchu drogowym wykonując manewr cofania, kierujący pojazdem jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi lub uczestnikowi ruchu i zachować szczególną ostrożność, a zwłaszcza sprawdzić, czy wykonywany manewr nie spowoduje zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia, upewnić się, czy za pojazdem nie znajduje się przeszkoda, a w razie trudności w osobistym upewnieniu się - zapewnić sobie pomoc innej osoby. "Cofanie pojazdu - jak zaznaczył Sąd Najwyższy - jest manewrem specjalnym, którego inni użytkownicy dróg oraz osoby znajdujące się na drodze cofanego pojazdu w zasadzie nie przewidują. Nakłada to na kierującego pojazdem szczególne obowiązki (...) oskarżony obowiązany jest upewnić się przed manewrem cofania samochodu, że nikt nie znajduje się za pojazdem, przy czym wobec trudności przekonania się o tym osobiście z uwagi na rodzaj pojazdu, powinien był zapewnić sobie podczas cofania pomoc innej osoby (...) Albo kierowca sam dokładnie widzi drogę za cofającym pojazdem, albo ma kontakt wzrokowy z inną osobą ustawioną tak, że widzi ona dokładnie tę drogę i może natychmiast zasygnalizować o niebezpieczeństwie" (wyr. SN z dnia 27 czerwca 1972 r., V KRN 227/72, OSNKW 1972, nr 12, poz. 192, z glosą A. Wrońskiego, OSPiKA 1973, z. 10, poz. 203 i uwagami J. Bilickiego i W. Kubali, Przegląd orzecznictwa Sądu Najwyższego w zakresie przestępstw przeciwko bezpieczeństwu w ruchu lądowym, WPP 1974, nr 1, s. 84).
Dodatkowo należy podkreślić, iż obwiniony wyjeżdżając z miejsca parkingowego – włączał się do ruchu, stad tym bardziej winien uważnie obserwować ruch na drodze na którą wjeżdżał, bowiem przy tym manewrze również wymagana jest szczególna ostrożność. ( art. 17 P.)
Dla dokonania wykroczenia z art. 86 § 1 kw ustawodawca wymaga wystąpienia skutku w postaci zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Podkreślić zarazem trzeba, że skutkiem takim nie musi być konkretne zdarzenie. Wystarczy bowiem, że z pewnych okoliczności, związanych z zachowaniem sprawcy, wynikać będzie zagrożenie bezpieczeństwa ruchu drogowego. Niebezpieczeństwo winno mieć jedynie charakter realny i konkretny, czyli wiązać się z możliwością powstania dalszych negatywnych skutków wynikających z zaistniałego zdarzenia. W niniejszym przypadku, nie dość że doszło do uszkodzenia mienia, to także istniało realne zagrożenie dla kierującego pojazdem S..
Wobec powyższych ustaleń, w ocenie Sądu wina obwinionego jest ewidentna i została mu udowodniona. W dniu 22 października 2017r. o godz. 17.25 w O. przy ul. (...) kierując samochodem m – ki S. o nr rej. (...) nie zachował szczególnej ostrożności podczas wykonywania manewru cofania i zderzył się z kierującym samochodem m – ki S. o nr rej. (...) doprowadzając do zderzenia i uszkodzenie pojazdów oraz zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Czyn ten wyczerpuje znamiona wykroczenia z art. 86§1kw i z mocy tego przepisu obwiniony został skazany i wymierzono mu karę jak w sentencji wyroku.
Wymierzając obwinionemu karę Sad miał na uwadze jego dotychczasową niekaralność za wykroczenia w ruchu drogowym ( k. 22).
W ocenie Sad kara wymierzona obwinionemu jest adekwatna do stopnia jego zawinienia i społecznej szkodliwości jego czynu. Tak ukształtowana wpłynie na obwinionego wychowawczo i zapobiegawczo i spełni swe zadania w zakresie prewencji ogólnej.
Wobec skazania obwiniony został obciążony kosztami postepowania i opłatą.