Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1043/17

POSTANOWIENIE

Dnia 30 stycznia 2018 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach III Wydział Cywilny Odwoławczy w następującym składzie:

Przewodniczący - Sędzia SO Andrzej Dyrda

Sędziowie: SO Gabriela Sobczyk (spr.)

SO Barbara Braziewicz

Protokolant Marzena Makoś

po rozpoznaniu w dniu 30 stycznia 2018 r. na rozprawie sprawy

z wniosku Gminy P.

z udziałem M. D. (1), M. D. (2) i U. D. (1)

o stwierdzenie nabycia prawa własności nieruchomości w drodze zasiedzenia

na skutek apelacji wnioskodawczyni

od postanowienia Sądu Rejonowego w Tarnowskich Górach

z dnia 30 września 2016 r., sygn. akt I Ns 1987/12

postanawia:

1.  sprostować w zaskarżonym postanowieniu nazwisko uczestników postępowania jako (...);

2.  oddalić apelację;

3.  zasądzić od wnioskodawczyni na rzecz uczestników postępowania solidarnie 120 zł (sto dwadzieścia złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

SSO Gabriela Sobczyk SSO Andrzej Dyrda SSO Barbara Braziewicz

UZASADNIENIE

Wnioskodawczyni Gmina P. wniosła o stwierdzenie, że z dniem 12 czerwca 2003 r. nabyła w drodze zasiedzenia prawo własności nieruchomości położonej w P., przy ul. (...), w ewidencji gruntów oznaczonej jako działka o numerze ewidencyjnym (...), dla której Sąd Rejonowy w Tarnowskich Górach prowadzi księgę wieczystą Kw Nr (...), w której jako właściciel ujawnieni są uczestnicy postępowania: M. D. (3), U. D. (2) i M. D. (4). Ponadto domagała się obciążenia uczestników kosztami niniejszego postępowania.

W uzasadnieniu wyjaśniła, iż od ponad 30 lat opisana wyżej nieruchomość znajduje się w posiadaniu samoistnym Gminy P. i jej poprzednika prawnego – Gminy B., będąc zarządzaną pierwotnie przez Zakład Gospodarki Mieszkaniowej w B., a następnie przez Zakład Gospodarki Mieszkaniowej w P.. Poprzez tę jednostkę organizacyjną Gmina wykonywała w stosunku do tejże nieruchomości uprawnienia właścicielskie – dbała o znajdujący się na jej terenie budynek, sprzątała go, remontowała, zawierała umowy najmu z lokatorami i pobierała czynsze. Dodała, iż najwcześniejsze dokumenty dotyczące umowy najmu datowane są na 12 czerwca 1973 r., co – zdaniem wnioskodawczyni – pozwala na konkluzję, iż już wtedy wnioskodawczyni dysponowała nieruchomością. W ocenie Gminy P., okoliczności te uzasadniają wniosek o stwierdzenie nabycia prawa własności opisywanej nieruchomości w drodze zasiedzenia, przyjmując 30 –letni czas posiadania w złej wierze.

W odpowiedzi na wniosek uczestnicy postępowania M. D. (3), U. D. (2) i M. D. (4) wnieśli o jego oddalenie i zasądzenie od wnioskodawczyni na rzecz uczestników zwrotu kosztów postępowania.

Uzasadniając swoje stanowisko, uczestnicy podnieśli, iż Gmina uzyskała osobowość prawną w dacie wejścia w życie ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym, co samo w sobie winno skutkować oddaleniem jej wniosku. Niezależnie od powyższego, podnieśli, że uczestnicy postępowania nieprzerwanie uiszczają podatek od nieruchomości, będącej przedmiotem wniosku. Dodali, iż wnioskodawczyni znani byli właściciele nieruchomości oraz ich spadkobiercy, albowiem osoby te zostały ujawnione w dziale II księgi wieczystej .

Przeprowadzoną w sprawie opinią geodeta wydzielił z działki (...) działki (...)- zajętą pod drogę publiczną ulicę (...) oraz działkę (...) – stanowiącą resztę nieruchomości.

Na rozprawie w dniu 16 września 2016r. uczestnicy sprecyzowali swe stanowisko w ten sposób, że zgadzają się z wnioskiem odnośnie wydzielonej działki (...) zajętej pod drogę publiczną), zaś wnoszą o oddalenie wniosku odnośnie działki (...).

Zaskarżonym postanowieniem z dnia 30 stycznia 2016r. Sąd Rejonowy w Tarnowskich Górach oddalił wniosek, ustalił, że każdy z zainteresowanych ponosi koszty postępowania związane ze swym udziałem w sprawie oraz nakazał pobrać od wnioskodawcy na rzecz Skarbu państwa – Sądu Rejonowego kwotę 5307,52 zł tytułem nieuiszczonych wydatków.

Sąd rejonowy ustalił, że nieruchomość, której dotyczy postępowanie, położona jest w P. przy ul. (...) (dawniej ul. (...)), w rejestrze gruntów oznaczona jako działka o numerze ewidencyjnym (...), obręb B.. Działka ma powierzchnię 129 m 2; dla działki tej Sąd Rejonowy w Tarnowskich Górach prowadzi księgę wieczystą Kw Nr (...), gdzie jako jej właściciele ujawnieni są uczestnicy postępowania: M. D. (3), U. D. (2) i M. D. (4) – każdemu z nich przysługuje udział równy 1/3 części. Nieruchomość zabudowana jest budynkiem, obejmującym dwa lokale: mieszkalny – o powierzchni 49,20 m 2 i użytkowy – o powierzchni 43,80 m 2.

Sąd Rejonowy ustalił, że pierwotną właścicielką opisanej wyżej nieruchomości była babcia uczestników postępowania – G. M.. G. M. nabyła przedmiotową nieruchomość w drodze spadku po swoim ojcu L. S. i na mocy prawomocnego postanowienia Sądu Rejonowego w Tarnowskich Górach z dnia 6 listopada 1987 r. w przedmiocie działu spadku po L. S., sygn. akt I Ns 494/87. Postępowanie działowe prowadzone było z wniosku G. M.. Jej własność stanowiła także nieruchomość znajdująca się obok tej, będącej przedmiotem wniosku, stanowiąca działkę o numerze (...) i zabudowana budynkiem mieszkalnym przy ul. (...). G. M. aż do śmierci zamieszkiwała w budynku przy ul. (...), dbając o teren całej posesji. Z kolei lokale mieszkalne budynku przy ul. (...) były wynajmowane co najmniej od 12 czerwca 1973 r., a czynsz pobierany przez Prezydium Miejskiej Rady Narodowej w P., a następnie przez Gminę P. – Zakład Gospodarki Mieszkaniowej. W chwili obecnej lokal mieszkalny położony przy ul. (...) wynajmowany jest przez wnioskodawczynię J. M., który zamieszkuje w nim od urodzenia (od 1950 r.), wcześniej zamieszkiwał w nim wspólnie z rodzicami. Lokal użytkowy w budynku od 1991 r. do 2011 r. wynajmowany był przez wnioskodawczynię Z. Ś., który prowadził w nim gabinet stomatologiczny.

Sąd Rejonowy ustalił, że zarówno G. M., jak i jej następcy prawni nieprzerwanie do dnia dzisiejszego uiszczają podatek od nieruchomości, zarówno za działkę przy ul. (...), jak i tę przy ul. (...).

P. ustalił, że w 2000 r. wnioskodawczyni przeprowadziła remont nieruchomości położonej w P. przy ul. (...) – wymieniono pokrycie dachowe, rynny i obróbki blacharskie komina, wykonano również nowy komin z cegły klinkierowej. Latem 2001 r., zgodnie z obowiązującym w Gminie planem remontów bieżących, ocieplono ścianę szczytową budynku. W listopadzie 2002 r. w lokalu mieszkalnym położonym w budynku i na klatce schodowej wymieniono drewnianą stolarkę okienną na stolarkę PCV, zaś w maju 2005 r. wymianę taką przeprowadzono także w lokalu użytkowym. Przed 2000 r. wnioskodawczyni nie prowadziła żadnych prac remontowych budynku.

Spadek po G. M., która zmarła 17 października 1993 r. w P. i tamże ostatnio zamieszkiwała, z mocy ustawy nabyła jej córka M. D. (5) – w całości. Z kolei spadek po M. D. (5), zmarłej dnia 15 grudnia 1993 r. nabyły na podstawie ustawy jej dzieci, a uczestnicy niniejszego postępowania: M. D. (3), U. D. (2) i M. D. (4) – każde z nich po 1/3 części.

W ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy doszedł do przekonania, że wniosek nie zasługuje na uwzględnienie.

Wskazal, że istotą instytucji zasiedzenia polega na nabyciu prawa przez nieuprawnionego posiadacza wskutek faktycznego wykonywania tego prawa w ciągu oznaczonego w ustawie czasu. Przesłanką nabycia przez zasiedzenie własności nieruchomości jest łączne ziszczenie się dwóch warunków: upływu oznaczonego przez ustawę czasu i nieprzerwanego posiadania samoistnego podczas całego tego terminu (jego długość zależy od dobrej lub złej wiary w chwili nabycia posiadania). Naczelną przesłanką zasiedzenia jest posiadanie samoistne nieruchomości. Zgodnie z art. 336 k.c., posiadaczem samoistnym rzeczy jest ten, kto rzeczą faktycznie włada jak właściciel. Wskazał za Sądem najwyższym, (postanowienie z dnia 28 kwietnia 1998 r., I CKN 430/98, OSNC 1999, nr 11, poz. 198), że wykonywanie przez posiadacza czynności faktycznych wskazujących na samodzielny, rzeczywisty, niezależny od woli innej osoby stan władztwa.

Kwestia świadomości, jaką posiadacz odnosi do wykonywanego prawa, a więc przekonanie o tym, czy jest lub nie właścicielem posiadanej rzeczy, rzutuje natomiast na dobrą albo zła wiarę posiadania.

Sąd Rejonowy przywołał treśc art. 339 k.c., który stanowi, że domniemywa się, iż ten, kto rzeczą faktycznie włada, jest posiadaczem samoistnym.

Wskazał, że przytoczone domniemanie należy do grupy domniemań wzruszalnych.

Sąd Rejonowy wskazał ponadto, że stan posiadania współtworzą fizyczny element (corpus) władania rzeczą oraz intelektualny element zamiaru (animus) władania rzeczą dla siebie.

W przypadku posiadania samoistnego mamy na uwadze animus domini (posiadacz samoistny włada rzeczą „jak właściciel"). Wola posiadania rzeczy w zakresie własności oznacza wolę posiadania jej dla siebie, z wyłączeniem innych podmiotów, a więc chęć wyłącznego władania rzeczą w zakresie stosownym do najszerzej pojętych uprawnień do rzeczy. Czynnik woli pozwala na rozróżnienie posiadania samoistnego od posiadania zależnego.

Sąd Rejonowy wskazał, że możliwe jest zasiedzenie w dobre lub w złej wierze. Z punktu widzenia dopuszczalności zastosowania art. 172 k.c. nie ma formalnego znaczenia okoliczność, w jaki sposób doszło do objęcia rzeczy w samoistne posiadanie i czy posiadacz miał świadomość bezprawności działania. Ta ostatnia okoliczność wpływa niewątpliwie na czas zasiedzenia ze względu na złą wiarę, natomiast nie określa samego charakteru posiadania (postanowienie SN z 08.02.2002 r. II CKN 186/99 LEX nr 53291 ).

O ocenie dobrej lub złej wiary rozstrzyga moment uzyskania posiadania.

Sąd Rejonowy wskazał, że drugą konieczną przesłanką zasiedzenia jest upływ określonego ściśle przepisami prawa okresu czasu. Artykuł 172 k.c. w brzmieniu obowiązującym do 30 września 1990 r. przewidywał krótsze terminy do zasiedzenia – w zależności od dobrej, czy złej wiary: odpowiednio 10 i 20 lat. Ustawa z dnia 28 lipca 1990 r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny (Dz.U. Nr 55, poz. 321) zmieniła treść przepisu art. 172 kc na obowiązujący obecnie i wskazujący termin 20 i 30 lat. Zgodnie z art. 9 tej ustawy do zasiedzenia, którego bieg rozpoczął się przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy, stosuje się od tej chwili przepisy niniejszej ustawy; dotyczy to w szczególności możliwości nabycia prawa przez zasiedzenie. Wynika z niego też, że jeśli krótszy (dotychczasowy) termin zasiedzenia upłynął przez wejściem w życie ustawy zmieniającej wówczas nie miało miejsce wydłużenie okresu

stosownie do nowych zasad. Jeżeli jednak krótszy termin zasiedzenia nie upłynął, należało przyjąć ustanowiony nową ustawą okres dłuższy, którego początkiem było wejście w posiadanie samoistne.

Odnosząc te ogólne wywody do okoliczności niniejszej sprawy Sąd Rejonowy wskazał, iż wnioskodawczyni Gmina P. co najmniej od 12 czerwca 1973 r. pobierała czynsz od osób faktycznie zajmujących nieruchomość, będącą przedmiotem wniosku, a położoną w P. przy ul. (...). W okoliczności tej upatrywała uzasadnienia dla żądania wniosku, podobnie jak w powoływanym fakcie przeprowadzania napraw i remontów oraz uiszczaniu podatku od nieruchomości.

Sąd Rejonowy wskazał, że ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, wynika, że przed 2000 r. żadne remonty i naprawy na terenie nieruchomości przy ul. (...) nie były prowadzone. Nadto, wskazać należy, iż wnioskodawczyni obciążała uczestników i ich poprzedników prawnych podatkiem od przedmiotowej nieruchomości, a ci ostatni wywiązywali się z obowiązku ponoszenia daniny.

Władztwo Gminy P. nad nieruchomością przejawiało się zatem wyłącznie w pobieraniu czynszu od mieszkańców nieruchomości. Sąd Rejonowy wskazał, że biorąc pod uwagę, iż przed 1989 r. z uwagi na obowiązujący ustrój, wyłączający istnienie własności prywatnej, uczestnicy i ich poprzednicy prawni nie mogli korzystać z przysługujących im pożytków z nieruchomości, tego rodzaju władztwa wnioskodawczyni nie sposób uznać za wystarczające dla stwierdzenia przesłanek zasiedzenia.

Skoro podatkiem od nieruchomości wnioskodawczyni obciążała G. M., a następnie jej następców prawnych, nie sposób uznać, aby posiadanie Gminy miało charakter samoistny – jak właściciel. Wnioskodawczyni ponadto nie podjęła czynności zmierzających do ujawnienia swojego stanu posiadania w ewidencji gruntów, nie wykazała jakoby ponosiła wydatki związane z ubezpieczeniem budynku, a od Gminy i Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej, a zatem podmiotu profesjonalnie zajmującego się administrowaniem nieruchomościami, można było oczekiwać podjęcia takich czynności. Sad rejonowy wskazał, że tego typu czynności właścicielskie podejmowała w stosunku do nieruchomości poprzedniczka prawna uczestników - G. M., która przeprowadziła postępowanie spadkowe po ojcu L. S. – pierwotnym właścicielu nieruchomości, a następnie postępowanie w przedmiocie działu spadku po wyżej wymienionym. Ponadto 9 lutego 1988 r. złożyła wniosek o ujawnienie jej w księdze wieczystej nieruchomości przy ul. (...) jako właściciela. Nieprzerwanie uiszczała również podatki za przedmiotową nieruchomość, co do dzisiaj czynią również jej następcy prawni.

W konsekwencji Sąd Rejonowy uznał, iż wnioskodawczyni nie spełniła przesłanki posiadania samoistnego nieruchomości objętej żądaniem wniosku i z tych przyczyn wniosek ten oddalił.

O kosztach Sąd Rejonowy orzekł w oparciu o art. 520§1kpc.

Jednocześnie, na podstawie art. 83 § 2 w zw. z art. 113 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, Sąd Rejonowy nakazał pobranie od wnioskodawczyni na rzecz Skarbu Państwa kwoty 5.307,52 zł tytułem nieuiszczonych wydatków (koszty opinii biegłego geodety oraz koszty przejazdu Sądu na miejsce wizji lokalnej w kwocie 86 zł, tymczasowo poniesione przez Skarb Państwa). Sąd Rejonowy zadecydował o obciążeniu wydatkami wnioskodawczyni albowiem konieczność poniesienia opisanych kosztów powstała w związku z wnioskiem Gminy P..

Apelację od tego postanowienia wniosła wnioskodawczyni, zaskarżając to postanowienia w całości. Zarzuciła sprzeczność istotnych ustaleń faktycznych z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego poprzez błędne przyjęcie, że przed 2000 rokiem wnioskodawczyni nie przeprowadzała żadnych remontów i napraw na nieruchomości, natomiast władztwo na nieruchomości sprowadzało się do pobierania czynszu od mieszkańców nieruchomości, co zdaniem Sądu R. nie jest to wystarczające do stwierdzenia przesłanek zasiedzenia nieruchomości. Zarzuciła, że z materiału sprawy wynika, a w szczególności z zeznań świadków P. S., J. M. i Z. Ś., że wnioskodawca realizował uprawnienia właścicielskie względem tej nieruchomości w znacznie szerszym zakresie i wykonywał liczne remonty we wcześniejszym okresie niż 2000r.

Zarzuciła nieuprawnione przyjecie przez Sąd I instancji że nieprzerwana uiszczanie przez G. M., a następnie jej następców prawnych - uczestników postępowania podatku od nieruchomości wklucza możliwość zasiedzenia nieruchomości przez wnioskodawcę przy jednoczesnym braku zdefiniowania przez Sąd I instancji pojęcia nieruchomości oraz pominięciu, że w składanych informacjach uczestnicy postępowania wykazywali jedynie posiadanie gruntu- działki (...) łącznie z gruntem 317m2 znajdującym się przy ul. (...) i uiszczali podatek od samego gruntu, natomiast podatek od budynku uiszczał wnioskodawca. Zarzuciła, że kwestia podatku jest tylko jedną z wielu, jakimi zajmuje się Sąd badając przesłanki zasiedzenia, w ocenie wnioskodawcy nie można nadawać temu zagadnieniu decydującego znaczenia. Zarzuciła ponadto, że Sąd pominął, ze do 2015r. nie istniała regulacja prawna, w oparciu o którą gminna jednostka organizacyjna zarządzająca nieruchomościami musiałaby wykazywać do opodatkowania grunty, na których położone są nieruchomości budynkowe.

Zarzucił też Sądowi I instancji naruszenie prawa materialnego a to art. 172§2 kc w następstwie błędnego uznania, że wnioskodawczyni nie spełnia przesłanki posiadania samoistnego nieruchomości, podczas gdy zdaniem skarżącej prawidłowo ustalony stan faktyczny sprawy dawał podstawę do uwzględnienia wniosku o stwierdzenie nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie w oparciu o tenże przepis, ponieważ wskazywał, ze istniało rzeczywiste posiadanie przez wnioskodawcę nieruchomości położonej przy ul. (...) w P. mające przymiot posiadania samoistnego oraz upłynął okres oznaczony w ustawie wymagany dla skutecznego zasiedzenia nieruchomości. Zarzuciła nadto naruszenie prawa materialnego, a to art. 339 kc poprzez niesłuszne pominięcie przewidzianego w tym przepisie domniemania prawnego że ten, kto rzeczą faktycznie włada jest posiadaczem samoistnym mimo, ze nie zostało ono w żaden sposób obalone przez uczestników postępowania jako stronę, która z obalenia tego domniemania wywodziła skutki prawne. Stawiając te zarzuty skarżąca wniosła o zmianę zaskarżonego postanowienia i orzeczenie poprzez uwzględnienie w całości wniosku o stwierdzenie nabycia prawa własności nieruchomości przez zasiedzenie oraz obciążenie uczestników postępowania kosztami postępowania stosownie do ich udziału w sprawie.

Ewentualnie wniosła o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji, z pozostawieniem temu Sądowi rozstrzygnięcia o kosztach postępowania odwoławczego.

W uzasadnieniu wskazano, że z zeznań świadków wynika, że Gmina przeprowadzała remonty w nieruchomości począwszy od 1991r. – dokonała ocieplenia budynku, jego pomalowania, wymieniła okna, położyła nowy dach. G. M. nie dbała o budynek. Wnioskodawczyni zaś troszczyła się o niego jak o swoją własność. Czuła się właścicielem nieruchomości, czemu dawała wyraz na zewnątrz.

Odnośnie podatku od nieruchomości wskazał, że do 2015r. nie istniała podstawa uiszczania podatku przez Gminę. W niniejszej sprawie doszło do sytuacji, gdy za grunt podatek uiszcza właściciel a za nieruchomość budynkową samoistny posiadacz. Zdaniem skarżącej nie sposób zgodzić się ze stanowiskiem Sądu rejonowego, że uiszczanie przez właściciela samego podatku od gruntu pozbawia posiadania, które wykonuje posiadacz przymiotu samoistności.

Uczestnicy wnieśli o oddalenie apelacji i zasądzenie od wnioskodawczyni na rzecz uczestników postępowania kosztów postępowania odwoławczego. Wskazali, że w dokumentach pradziadka znaleźli plany rozbudowy tej nieruchomości. Wskazują one na to, że wstępni uczestników postępowania dbali o tę nieruchomość i interesowali się nią. Ponadto także mąż G. M. dbał o nieruchomość, remontując jej dach. W ocenie uczestników domniemanie samoistności posiadania wnioskodawczyni została w toku postępowania obalona zeznaniami świadków oraz dokumentami.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie jest zasadna.

Sąd Rejonowy zasadniczo poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne, choć w pewnym zakresie wymagają one uzupełnienia.

Odnosząc się do zeznań świadków wskazanych w apelacji, jedynie z zeznań J. M. wynika, że w latach siedemdziesiątych zarządca nieruchomości dokonał w niej napraw podłogi oraz wymiany okna. Okoliczność ta nie została odnotowana w dokumentacji budynku. W latach dziewięćdziesiątych na nieruchomości nie były prowadzone remonty- nie wynika to ani z zeznań świadków ani z dokumentacji budynku prowadzonej przez Zakład Gospodarki Mieszkaniowej w P.. Wszystkie inne prace dotyczące budynku były przeprowadzane po roku 2000, co wynika z dokumentacji budynku.

Ponadto ustalić należało, że G. M. była jedynie współwłaścicielką nieruchomości sąsiadującej położonej przy ul. (...) – jako spadkobierczyni L. S., który dotąd jest ujawniony w rejestrze gruntów oraz dawnej księdze wieczystej jako jej właściciel. Jednak jednocześnie przez wiele lat do swej śmierci była jedyną posiadaczką tej nieruchomości i opłacała za nią podatek- wraz z podatkiem za grunt położony przy ul. (...). W istocie ze złożonych decyzji oraz deklaracji nie wynika, by opłacała podatek za budynek przy N. (...).

Ustalono ponadto, że pismem z dnia 12 lipca 2006r. kierowanym do uczestniczek postępowania Prezydent Miasta P. poinformował je że administrowanie nieruchomością położoną w P. przy ul. (...) odbywa się na zasadzie prowadzenia cudzych spraw bez zlecenia. Czynności te wykonuje Zakład Gospodarki mieszkaniowej z siedzibą w P., będący zakładem budżetowym Gminy (k. 31-32 akt I C 102/09). Z dokumentacji przedstawionej w postępowaniu odwoławczym wynika, że poprzednik prawny uczestników postępowania L. S. zamierzał rozbudować nieruchomość położoną przy ulicy (...), w tym celu zlecił sporządzenie projektu architektonicznego.

Zdaniem Sądu Okręgowego zeznania J. M. w zakresie drobnych remontów dokonanych w latach siedemdziesiątych zasługują na wiarę, mimo że nie znajdują oparcia w dokumentacji dotyczącej budynku. Niedokładne prowadzenie takiej dokumentacji we wcześniejszym okresie nie może decydować o odmowie dania wiary tym zeznaniom, tym bardziej, że wskazany przez świadka zakres prac dotyczył zajmowanego przez niego w tym czasie mieszkania.

Z powyższym uzupełnieniem Sąd Okręgowy przyjął ustalenia Sądu Rejonowego za własne. W ocenie Sądu Okręgowego zarzuty apelacji dotyczące nieprawidłowych ustaleń faktycznych mogły zostać uwzględnione jedynie w niewielkim wskazanym zakresie, w pozostałej części nie znajdują one oparcia w materiale sprawy, albowiem świadek Z. Ś. nie wskazał w swych zeznaniach dat w jakich dokonywane były remonty po 1991r. (od którego zajmował lokal), a świadek P. S. wyraźnie w swych zeznaniach odnosząc się do dokumentacji budynku wskazał, że konkretne remonty dokonywane były w nieruchomości po roku 2000.

Pozostałe zarzuty apelacji sprowadzają się do zakwestionowania prawidłowości wniosku Sądu Rejonowego o braku samoistności posiadania wnioskodawczyni Gminy P..

Zarzuty te w materiale sprawy uznać należy za niezasadne. Zaznaczyć należy, ze ocena, czy doszło w sprawie do obalenia domniemania z art. 339 kpc odnośnie samoistności posiadania winna być dokonana w świetle całego materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie. W ramach tego postępowania Sąd Rejonowy na wniosek uczestników postępowania przeprowadził dowód z dokumentów zawartych w aktach I C 102/09 Sądu Rejonowego w Tarnowskich Górach, toczącej się z powództwa uczestników postępowania przeciwko Gminie P. o zakazanie pozwanej administrowania nieruchomością położoną w P. przy ul. (...). Przeprowadził też dowód ze złożonych przez uczestników decyzji podatkowych, nakazów płatniczych oraz potwierdzeń zapłaty, z których wynika że G. M. zgłaszała do ubezpieczenia grunt obejmujący też powierzchnię działki (...), co ostatecznie nie było w sprawie sporne.

Odnosząc się do treści wskazanych dokumentów w tym treści pisma z dnia 12 lipca 2006r. skierowanego do uczestniczek postępowania przez Prezydenta Miasta P., wskazują one jednoznacznie na brak samoistności posiadania wnioskodawczyni. Na istnienie posiadania samoistnego, jak słusznie wskazał Sąd Rejonowy składają się dwa elementy: zewnętrzny stan posiadania (corpus) oraz wewnętrzny – (animus) wola posiadania jak właściciel.

Jakkolwiek wskazane pismo pochodzi z 2006r. a zatem z okresu po wnioskowanym terminie nabycia własności przez zasiedzenie, jednak stanowi oświadczenie osoby reprezentującej wnioskodawczynię i odnosi się do sposobu traktowania przez nią władztwa nad rzeczą przez cały okres od 1973r. jednoznacznie wynika z niego, że wnioskodawczyni traktowała to władztwo jako posiadanie zależne oparte na stosunku zobowiązaniowym – tj. prowadzeniu cudzych spraw bez zlecenia. Doświadczenie życiowe wskazuje, że co do części administrowanych przez zakłady budżetowe gmin nieruchomości w istocie gminy nie posiadały tytułu prawnego, wówczas administrowanie tymi nieruchomościami odbywało się w oparciu o przepisy o prowadzeniu cudzych spraw bez zlecenia.

Wskazane okoliczności są wystarczające do uznania obalenia domniemania z art. 339 kc.

Wskazanego zamiaru władztwa nad rzeczą (jako posiadania zależnego) wnioskodawczyni nie przekreśla okoliczność, że współwłaścicielka, a następnie właścicielka tej nieruchomości mieszkała w sąsiedztwie. Okoliczność, że nie podjęła ona działań celem odzyskania władztwa nad nieruchomością nie może wpływać na ocenę zamiaru wnioskodawczyni, z jakim sprawowała ona władztwo nieruchomością.

Z zeznań uczestnika wnioskować można, że do utraty władztwa właściciela nad nieruchomością doszło po śmierci męża G. M., który w jej imieniu jeszcze w latach sześćdziesiątych zajmował się pracami konserwująco - remontowymi na nieruchomości. Zeznania uczestnika wskazują też na to, że G. M. widziała trudność w odzyskaniu nieruchomości w okoliczności, że władztwo sprawowane było przez znaczny okres przez jednostki działające za Skarb Państwa, co łączyło się dla niej ze sprawowaniem władzy państwowej (imperium). Zważywszy na panujący do 1989r. ustrój w Polsce takie jej przekonanie uznać należy za usprawiedliwione obiektywnymi okolicznościami. Okoliczność podjęcia takich działań po 1989r. przez uczestników dopiero w 2005r.( co wynika z akt I C 102/09) także nie ma znaczenia dla oceny posiadania wnioskodawczyni jako posiadania zależnego.

Dodatkowo za brakiem samoistności posiadania po stronie wnioskodawczyni przemawia akceptowanie przez wnioskodawczynię i jej poprzednika prawnego okoliczności opłacania podatku od tej nieruchomości przez G. M., a następnie jej następców prawnych. Ze zgromadzonego materiału bezspornie okoliczność ta wynika. Gmina a poprzednio Skarb Państwa miał dostęp do danych dotyczących nieruchomości oraz opłacania podatku oraz stosowne służby, które dane te mogły kontrolować podczas wykonywania działań dotyczących władztwa nad nieruchomością ( w związku z jej zarządzaniem). Mimo posiadania możliwości uzyskania wiedzy o opłacaniu podatku przez G. M. nie podjęto żadnych działań aby temu zapobiec, a posiadacz nieruchomości akceptował fakt opłacania podatku za grunt przez G. M. oraz przez uczestników.

W ocenie Sądu Okręgowego akceptowanie takiego stanu rzeczy wskazuje na brak samoistności posiadania wnioskodawczyni, a to na brak elementu wewnętrznego (animus). Bez znaczenia dla takiej oceny posiadania wnioskodawczyni była podniesiona w apelacji okoliczność, że G. M. nie deklarowała i nie opłacała podatku za budynek przy N. (...). Opłacanie podatku także za sam grunt stanowiło bowiem element postępowania właściciela, które ówczesny posiadacz nieruchomości co najmniej tolerował, a tym samym potwierdzał, że sam właścicielem się nie czuje.

Z tego punktu widzenia bez znaczenia jest też podniesiona w apelacji okoliczność, że do 2015r. Gmina nie miała podstawy prawnej aby samej opłacać podatek od nieruchomości przy N. (...). Istotne bowiem jest znoszenie i akceptowanie przez nią jako posiadacza, że wieczystoksięgowi właściciele opłacali podatek od tej nieruchomości (choć tylko w części).

Sama bowiem skarżąca wskazała w apelacji na zasadę jedności nieruchomości jako przedmiotu własności (superficies solo cedit). Ponadto oczywistym jest w świetle obowiązującego prawa, że nie jest możliwe nabycie przez zasiedzenie własności samego budynku bez własności gruntu.

W ocenie Sądu Okręgowego takie zachowanie wnioskodawczyni wskazuje na brak woli posiadania nieruchomości jak właściciel.

Przytoczone okoliczności pozwalają też na uznanie za niezasadny zarzutu apelacji odnośnie naruszenia art. 172§2kc. Skoro bowiem w okolicznościach sprawy nie można przypisać wnioskodawczyni przymiotu samoistnego posiadacza, to nie może być mowy o istnieniu podstaw do stwierdzenia nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie w dobrej albo złej wierze, mimo upływu okresu wymaganego do zasiedzenia.

Z powyższych przyczyn w pełni podzielić należy wniosek Sądu Rejonowego o tym, że wniosek o zasiedzenie nie zasługiwał na uwzględnienie.

Na koniec odnieść należy się także do niekwestionowanej przez uczestników części nieruchomości oznaczonej przez biegłego na potrzeby ewentualnego podziału jako działka działki (...)- zajętej pod drogę publiczną a to ulicę (...). Jak wynika z materiału sprawy, droga publiczna w tym miejscu jest od wielu dziesiątków lat (np. mapa k. 432).

Sąd Okręgowy zważył, że w odniesieniu do tak użytkowanej części nieruchomości nie mają zastosowania przepisy o zasiedzeniu, lecz stosowne przepisy prawa dotyczące nieruchomości zajętych pod drogi publiczne.

Ulica (...) zgodnie z uchwałą Nr XX/286/12 Rady Miasta P. z dnia 30 sierpnia 2012 r. w sprawie ustalenia przebiegu dróg gminnych na terenie miasta P. jest drogą gminną (Dziennik Urzędowy Województwa (...) z 2012 poz.4089).
Ma zatem do niej zastosowanie art. 73 ust.1 i 3 ustawy z dnia 13 października 1998 r. Przepisy wprowadzające ustawy reformujące administrację publiczną (Dz. U. z 1998 nr 133 poz.872 ze zm.), przewidujący wyłączną drogę administracyjną dla stwierdzania nabycia własności nieruchomości zajętych pod drogi publiczne przez Skarb Państwa lub jednostkę samorządu terytorialnego. Z tych powodów także w zakresie wskazanej części nieruchomości wniosek nie mógł zostać uwzględniony.

Z tych powodów apelację jako niezasadną Sąd Okręgowy oddalił na podstawie art. 385 kpc w zw. z art. 13§2kpc. O kosztach postępowania odwoławczego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 520§3kpc, zasądzając na rzecz pełnomocnika uczestników postępowania wynagrodzenie – na podstawie §10 ust.1 pkt 1 rozporządzenia Ministra sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności adwokackie ( Dz. U. z 2015 poz. 1800 ze zm. wynikającą z Dz. U. z 2016 poz.1668) tj. w brzmieniu obowiązującym w dacie wniesienia apelacji. Jednocześnie na podstawie art. 350§3 kpc w zw. z art. 13§2kpc Sad Okręgowy dokonał sprostowania nazwiska uczestników postępowania w zaskarżonym postanowieniu.

SSO Gabriela Sobczyk SSO Andrzej Dyrda SSO Barbara Braziewicz