Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ka 298/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 lutego 2018r.

Sąd Okręgowy w Koninie II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSO Agata Wilczewska – spr.

Sędziowie: SSO Robert Rafał Kwieciński

SSO Anna Klimas

Protokolant : st. sekr. sąd. Dorota Sobieraj

przy udziale Urszuli Piaseckiej- Telesińskiej Prokuratora Prokuratury Rejonowej

w Koninie

po rozpoznaniu w dniu 23 lutego 2018r.

sprawy A. J.

oskarżonego z art.177§2k.k. w zw. z art.178§1k.k.

na skutek apelacji wniesionych przez obrońcę oskarżonego oraz przez pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej R. M.

od wyroku Sądu Rejonowego w Koninie

z dnia 28 lipca 2017r. sygn. akt II K 735/16

I.  Zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

- uchyla orzeczenie o świadczeniu pieniężnym zawarte w punkcie V;

- uchyla, zawarte w punkcie VI, orzeczenie o nawiązce na rzecz pokrzywdzonej M. S. oraz orzeczenie o nawiązce na rzecz W. M..

II.  Utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok w pozostałej części.

III.  Zasądza od oskarżonego na rzecz oskarżycielki posiłkowej R. M. kwotę 840zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego
w postępowaniu odwoławczym.

IV.  Zwalnia oskarżonego oraz oskarżycielkę posiłkową R. M.
w całości od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze.

Anna Klimas Agata Wilczewska Robert Rafał Kwieciński

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 28 lipca 2017 r. Sąd Rejonowy w Koninie, sygn. akt II K 735/16, oskarżonego A. J. uznał za winnego tego, że w dniu 14 sierpnia 2015 r. około godz. 19.10 na drodze powiatowej (...) w R. gm. K. B., umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym w ten sposób, że kierując w stanie nietrzeźwości nie mniej niż 3‰ alkoholu etylowego we krwi, samochodem osobowym marki R. (...) nr rej. (...) z nadmierną prędkością 110 km/h przy prędkości dopuszczalnej 50 km/h nie zachował ostrożności
i szczególnej ostrożności w następstwie czego, po wyprzedzeniu poruszającego się
w tym samym kierunku samochodu marki s. (...) nr rej. (...), na łuku drogi na prawo, gwałtownie skręcił w prawo przez co stracił panowanie nad pojazdem, który zjechał częściowo na lewe pobocze po czym przemieścił się bokiem przez jezdnię na prawe pobocze i pole (ściernisko), z pola poprzez drogę gruntową dalej na pole (ściernisko), gdzie uderzył w ziemię i przemieszczając się do przodu kilkakrotnie przewracał się przez dach i zatrzymał się na prawym boku przygniatając głowę i górną część klatki piersiowej wyrzuconego wcześniej pasażera M. M., który w wyniku odniesionych obrażeń czaszkowo – mózgowych, rozfragmentowania kości czaszki i zmiażdżenia mózgu, obustronnego złamania żeber i stłuczenia płuc poniósł śmierć na miejscu tj. popełnienia przestępstwa z art. 177 § 2 k.k. w zw. z art. 178 § 1 k.k. w brzmieniu obowiązującym przed dniem 1 czerwca 2017 r. w zw. z art. 4 § 1 k.k. i za to na podstawie art. 177 § 2 k.k. w zw. z art. 178 § 1 k.k. w brzmieniu obowiązującym przed dniem 1 czerwca 2017 r. w zw. z art. 4 § 1 k.k. wymierzył oskarżonemu karę 4 lat pozbawienia wolności.

Na podstawie art. 63 § 1 k.k. Sąd zaliczył oskarżonemu na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności okres zatrzymania od dnia 13 kwietnia 2016 r. godz. 10.20 do dnia 13 kwietnia 2016 r. godz. 17.05.

Na podstawie art. 42 § 3 k.k. Sąd orzekł wobec oskarżonego środek karny
w postaci dożywotniego zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.

Na podstawie art. 63 § 4 k.k. Sąd zaliczył na poczet w/w środka karnego okres zatrzymania prawa jazdy tj. od dnia 13 kwietnia 2016 r.

Na podstawie art. 43a § 2 k.k. Sąd orzekł od oskarżonego na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej świadczenie pieniężne
w kwocie 7.000 zł.

Nadto Sąd na podstawie art. 46 § 2 k.k. orzekł od oskarżonego A. J. na rzecz pokrzywdzonej R. M. nawiązkę w kwocie 10.000 zł, na rzecz pokrzywdzonej M. S. nawiązkę w kwocie 5.000 zł oraz na rzecz pokrzywdzonej W. M. (1) nawiązkę w kwocie 1.000 zł.

Apelacje od powyższego wyroku wnieśli obrońca A. J. oraz pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej R. M..

Obrońca wyrok Sądu Rejonowego zaskarżył w całości. Orzeczeniu zarzucił:

1.  błąd w ustaleniach faktycznych mający wpływ na treść wyroku, a polegający na uznaniu, że oskarżony A. J. w stanie nietrzeźwości prowadził pojazd mechaniczny, a przez to wskutek naruszenia reguł bezpieczeństwa
w ruchu lądowym spowodował wypadek drogowy, w następstwie którego śmierć na miejscu poniósł M. M., w sytuacji gdy zebrany w sprawie materiał dowodowy nie dał podstaw do przyjęcia wskazanych ustaleń faktycznych,

2.  obrazę przepisów postępowania, która M. wpływ na treść wyroku tj. art. 5 § 2 k.p.k. poprzez istnienie w sprawie realnych wątpliwości co do przebiegu zdarzenia i rozstrzygnięcie tych nie dających się usunąć wątpliwości na niekorzyść oskarżonego,

oraz z ostrożności procesowej:

3.  obrazę prawa materialnego tj. art. 46 § 2 k.k. poprzez orzeczenie nawiązki na rzecz W. M., byłej żony pokrzywdzonego, w sytuacji, gdy stosunek małżeństwa między pokrzywdzonym M. M.
a W. M. ustał z chwilą prawomocnego orzeczenia rozwodu, co wobec wygaśnięcia stosunku prawnego łączącego w/w osoby doprowadziło do tego, że W. M. (2) przestała być osobą najbliższą dla pokrzywdzonego, a tym samym z chwilą uprawomocnienia się orzeczenia rozwodowego przestała być uprawnioną do nawiązki orzekanej na podstawie art. 46 § 2 k.k.; przestali wówczas być osobami dla siebie najbliższymi,

4.  rażącą niewspółmierność orzeczonej wobec oskarżonego kary i orzeczonego środka karnego.

Podnosząc te zarzuty obrońca wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku
i uniewinnienie oskarżonego.

Pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej zaskarżył wyrok Sądu Rejonowego
w zakresie orzeczenia o karze.

Na podstawie art. 438 pkt. 4 k.p.k. orzeczeniu zarzucił rażącą łagodność wymierzonej oskarżonemu kary, wyrażającej się w tym, że orzeczono wobec oskarżonego karę pozbawienia wolności w wymiarze zaledwie 4 lat, podczas gdy okoliczności zdarzenia, jego przyczyny, skutki, stopień winy oskarżonego, w tym waga naruszonych przez niego zasad bezpieczeństwa uzasadniają orzekanie kary pozbawienia wolności na okres co najmniej 6 lat.

Podnosząc ten zarzut obrońca wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez orzeczenie wobec oskarżonego kary pozbawienia wolności w wymiarze 6 lat.

Sąd odwoławczy zważył co następuje:

Apelacja wniesiona przez obrońcę A. J. okazała się częściowo zasadna i doprowadziła do zmiany zaskarżonego wyroku. Bezzasadna okazała się natomiast apelacja wniesiona przez pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej R. M..

Obrońca we wniesionym środku odwoławczym sformułował zarzut błędnych ustaleń faktycznych będących konsekwencją obrazy art. 7 k.p.k. Przypomnieć zatem należy, że przekonanie sądu o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych pozostaje pod ochroną reguły z art. 7 k.p.k., jeżeli jest poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy, stanowi wyraz rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego oraz jest zgodne ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego, a nadto zostało wyczerpująco i logicznie uargumentowane w uzasadnieniu wyroku. Wymogom tym Sąd Rejonowy sprostał. W uzasadnieniu zaskarżonego wyroku wskazał jakim dowodom w kwestiach zasadniczych dał wiarę, a którym wiary i z jakich powodów odmówił.

Przede wszystkim wskazać trzeba, że obrońca zaniechał przeprowadzenia jakiejkolwiek analizy zgromadzonego materiału dowodowego, a w szczególności opinii sporządzonej przez C. K., biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych oraz C. Ż., biegłego z zakresu medycyny sądowej (k. 170-185, 428-429, 465-466, 475). Wniesiona apelacja nie zawiera żadnych zarzutów względem tej opinii, a w szczególności co do przedstawionych w niej wniosków. Skarżący ograniczył się jedynie do zaprzeczenia, że to oskarżony kierował pojazdem w chwili wypadku. Powyższe wskazuje, że postawiony zarzut błędnych ustaleń faktycznych jest w istocie polemiką z prawidłowymi ustaleniami Sądu.

Sąd odwoławczy zauważa więc, że biegli we wnioskach opinii w sposób kategoryczny wskazują na A. J. jako kierującego pojazdem samochodem R. (...) (k. 170 i n.). Przed sformułowaniem tego wniosku biegli badając przebieg wypadku zauważają, że w pojeździe znajdowały się dwie osoby, przy czym jedną z nich był A. J.. W wyniku wypadku doznał on obrażeń odcinka piersiowego i lędźwiowego kręgosłupa, obustronnej odmy ze stłuczeniem płuc, a ponadto niedużych otarć naskórka lewego i prawego przedramienia, nogi lewej i sińca uda prawego. Drugą osobą był M. M., który doznał ciężkich obrażeń czaszkowo-mózgowych, klatki piersiowej (żeber i płuc) oraz rozległych otarć naskórka przedniej powierzchni brzucha i nogi prawej. Jak wskazali biegli, kierunek działania sił, uszkodzenia pojazdu, ujawnione ślady biologiczne oraz obrażenia obu uczestników wypadku pozwalają na ustalenie, że w momencie zjechania i zarzucania samochodu, kierowca w wyniku przemieszczania się w lewą stronę kontaktował się
z lewymi drzwiami i środkowym słupkiem doznając obrażeń lewej strony ciała
w obrębie kończyny górnej i dolnej lewej oraz wyrostków poprzecznych lewych odcinka piersiowego i lędźwiowego kręgosłupa i stłuczenia płuc z odmą. Natomiast pasażer kontaktował się klatką piersiową z kołem kierownicy powodując jej obrażenia, głową kontaktował się z szybą i dolną krawędzią drzwi przednich lewych, co skutkowało powstaniem rany w okolicy ciemieniowo-potylicznej głowy. W kolejnej fazie wypadku tj. podłużnego obrotu (rolowania) samochodu, pasażer przemieszczał się do przodu w prawą stronę i głową uderzył w przednią szybą powodując jej uszkodzenie przez którą opuścił wnętrze kabiny. W wyniku tego doznał obrażeń głowy w okolicy czołowo skroniowej i ciemieniowej oraz otarć naskórka powłok brzucha i uda prawego. W tym czasie przemieszczając się kierowca uderzył
w poszycie dachu doznając w mechanizmie osiowym złamania kręgów odcinka piersiowego kręgosłupa. W kolejnej zaś fazie wypadku opuścił kabinę najprawdopodobniej przez otwór okienny drzwi prawych. W końcu na leżącego na ziemi pasażera uderzyła karoseria upadającego samochodu powodując rozległe obrażenia głowy w postaci złamań kości twarzo i mózgoczaszki. Okoliczności te doprowadziły biegłych do wnioski iż w chwili wypadku kierowcą samochodu był A. J. zaś pasażerem M. M..

Sąd odwoławczy przywołał wyżej przedstawiony fragment opinii aby po raz kolejny przedstawić jak stanowcze są wskazania biegłych, w szczególności zaś
w zakresie odniesionych przez oskarżonego i pokrzywdzonego obrażeń odpowiadających miejscom zajmowanym przez w/w osoby pojeździe w R. (...) oraz ujawnionym w nim śladom biologicznym i uszkodzeniom. W ocenie Sądu odwoławczego wnioski biegłych są jasne, szczegółowe, znajdują właściwe oparcie
w treści opinii, a nadto w pełni odpowiadają na postawione przed biegłymi pytania.
W konsekwencji zasadnie Sąd Rejonowy uznał opinię za przydatną dla niniejszego postępowania oraz oparł o ten dowód czynione ustalenia faktyczne.

Istotnych informacji o sposobie zachowania oskarżonego oraz pokrzywdzonego w dniu 14 sierpnia 2015 r. dostarczają również zeznania J. M. (k. 407v-408v) oraz N. M. (k. 409-409v). Z relacji pierwszego z w/w świadków wynika, że gdy przyjechał do M. M., ten „był już wypity”. Z tego powodu nie chciał kierować skuterem w czasie jazdy nad jezioro i to J. M. prowadził skuter, którym udali się na dziką plażę położoną
w miejscowości T.. Tam znajdował się już oskarżony razem z N. M.. Widział jak pokrzywdzony oraz oskarżony spożywali alkohol w postaci piw. Około 17 świadek postanowił wracać do domu. W momencie wsiadania na skuter widział jak A. J. wsiadał za kierownicę swojego samochodu zaś M. M. „też już prawie wsiadał jako pasażer” do pojazdu oskarżonego.
Z zeznań N. M. wynika natomiast, że była przy tym jak oskarżony
i pokrzywdzony spożywali alkohol na plaży w T.. Pomimo tego w pewnym momencie zgodziła się pojechać razem z A. J. zakupić więcej alkoholu. Kierowcą był oskarżony, który alkohol (wódkę) pił także w czasie drogi. Wszystkie te okoliczności rozpatrywane razem wskazują, że oskarżony pomimo, iż spożył znaczną ilość alkoholu, już wcześniej decydował się na kierowanie pojazdem narażając w ten sposób na niebezpieczeństwo N. M.. Co więcej, wódkę pił także w czasie jazdy co wskazuje na wysoki poziom brawury, pewności siebie oraz lekceważący stosunek do obowiązujących przepisów zabraniających kierowaniem pojazdów po spożyciu alkoholu. W sposób zasadniczo odmienny zachowywał się pokrzywdzony, który mając świadomość spożytego alkoholu poprosił J. M. o kierowanie skuterem w czasie jazdy nad jezioro. Relacje przywołanych wyżej świadków są stanowcze, konsekwentne oraz wzajemnie ze sobą korespondują co dodatkowo je uwiarygadnia. Co jednak istotne, dotyczą okresu bezpośrednio poprzedzającego wypadek, albowiem J. M. był przecież świadkiem zajmowania przez oskarżonego miejsca kierowcy w pojeździe R. (...). Zeznania te pozostają także zgodne z w wnioskami przywołanej wcześniej opinii C. K. oraz C. Ż. tworząc w ten sposób spójny obraz zachowania oskarżonego w dniu zdarzenia oraz przebiegu wypadku. Reasumując, wbrew twierdzeniom obrońcy, sprawstwo i wina oskarżonego co do przypisanego mu czynu nie budzą żadnych wątpliwości.

Nie ma również racji obrońca podnosząc zarzut obrazy art. 5 § 2 k.p.k.
W pierwszej kolejności należy podkreślić, iż nie można stawiać w sposób uzasadniony zarzutu naruszenia zasady in dubio pro reo powołując się na wątpliwości samej "strony" co do treści ustaleń faktycznych, wymowy dowodów, czy też sposobu interpretacji przepisów prawa. Dla oceny, czy nie został naruszony zakaz z art. 5 § 2 k.p.k. nie są bowiem miarodajne tego rodzaju wątpliwości zgłaszane przez stronę, ale tylko to, czy sąd orzekający w sprawie rzeczywiście powziął wątpliwości w tym zakresie i wobec braku możliwości ich usunięcia rozstrzygnął je na niekorzyść oskarżonego. A zatem w sytuacji, gdy konkretne ustalenie faktyczne zależne jest od dania wiary tej lub innej grupie dowodów, nie można mówić o naruszeniu zasady in dubio pro reo. Ewentualne zastrzeżenia, co do oceny wiarygodności konkretnego dowodu lub grupy dowodów rozstrzygane mogą być tylko na płaszczyźnie dochowania przez sąd granic sędziowskiej swobody ocen z art. 7 k.p.k.

Podniesione zarzuty co do wymierzonej oskarżonemu kary oraz innych konsekwencji prawnych czynu oskarżonego obligowały Sąd odwoławczy do przeprowadzenia kontroli instancyjnej także w tym zakresie.

Sąd Okręgowy nie dopatrzył się, by w niniejszej sprawie zachodziła podstawa do zmiany wyroku co do wymiaru orzeczonej wobec oskarżonego kary (art. 438 pkt. 4 k.p.k.). Pamiętać bowiem trzeba, iż o jej rażącej niewspółmierności w rozumieniu art. 438 pkt. 4 k.p.k. można mówić tylko wówczas, gdy na podstawie ujawnionych okoliczności, które powinny mieć wpływ na wymiar kary, można by przyjąć, że zachodziłaby wyraźna różnica pomiędzy karą wymierzoną przez sąd I instancji, a karą, która byłaby prawidłowa w świetle dyrektyw art. 53 k.k. Z taką sytuacją nie mamy do czynienia w niniejszej sprawie. Sąd I instancji wymierzając wobec oskarżonego karę
4 lat pozbawienia wolności, uwzględnił wszystkie okoliczności wiążące się
z poszczególnymi ustawowymi dyrektywami i wskazaniami, co do ich wymiaru bacząc, aby granice swobodnego uznania sędziowskiego nie zostały przekroczone, czego dowodem jest treść pisemnych motywów wyroku. W szczególności przy określaniu wymiaru kary Sąd Rejonowy uwzględnił stopień winy i społecznej szkodliwości czynu, a zwłaszcza tragiczne skutki zdarzenia w postaci śmierci pokrzywdzonego, bardzo wysoki stopień nietrzeźwości oskarżonego, wagę naruszonych przez oskarżonego przepisów regulujących ruch drogowy oraz umyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa w tym ruchu. Analiza treści tej części uzasadnienia wyroku nie wskazuje, by Sąd którejś z tych okoliczności nie nadał prawidłowej wagi. Nadmienić przy tym trzeba, że Sąd Rejonowy określając wymiar kary zobowiązany był także do uwzględnienia dotychczasowej niekaralności oskarżonego. A. J. jest osobą stosunkowo młodą dla której odbycie pierwszej kary, będącej karą bezwzględną 4 lat pozbawienia wolności, stanowiło będzie adekwatną odpłatę do wagi popełnionego czynu oraz korespondującą z okolicznościami, które składały się na warunki dotyczące osoby oskarżonego oraz charakterystykę jego czynu. Nie bez znaczenia dla wymiary kary musiał pozostawać też fakt, że pokrzywdzony przed wypadkiem spożywał alkohol razem z oskarżonym i mając świadomość co do stanu nietrzeźwości oskarżonego sam zdecydował się wsiąść do kierowanego przez niego pojazdu. Z tych względów, podniesione przez obrońcę oraz pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej zarzuty względem rażącej niewspółmierności orzeczonej kary okazały się bezzasadne.

Myli się przy tym pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej, iż dolna granica możliwej do orzeczenia względem oskarżonego kary wynosiła 2 lata. Mając na uwadze dzień popełnienia przestępstwa (14 sierpnia 2015 r.) oraz treść art. 4 § 1 k.k. konieczne było stosowanie względem A. J. art. 178 § 1 k.k. w brzemieniu obowiązującym do dnia 1 czerwca 2017 r., jako przepisu dla niego względniejszego. Mając zatem na uwadze jego wcześniejszą treść, dolny próg orzekanej kary wynosił 9 miesięcy pozbawienia wolności.

Sąd I instancji na podstawie art. 42 § 3 k.k. orzekł wobec A. J. zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych dożywotnio, dlatego iż oskarżony w czasie popełniania przestępstwa z art. 177 § 2 k.k. był w stanie nietrzeźwości. W takim wypadku orzeczenie tego środka karnego jest obligatoryjne. Jednocześnie ani Sąd Rejonowy ani Sąd odwoławczy nie dopatrzył się jakichkolwiek szczególnych okoliczności, które uzasadniałyby orzeczenie tego środka karnego
w krótszym rozmiarze (co uwarunkowane jest wystąpieniem wyjątkowego wypadku, uzasadnionymi szczególnymi okolicznościami). Za takie nie można bowiem uznać przewidywanego pogorszenia się sytuacji majątkowej i rodzinnej, gdyż są to zwyczajne następstwa orzeczenia przedmiotowego środka.

Zachodziła jednak konieczność uchylenia orzeczenia z pkt. V zaskarżonego wyroku którym Sąd Rejonowy, na podstawie art. 43a § 2 k.k., orzekł od oskarżonego na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej świadczenie pieniężne w kwocie 7.000 zł. Wskazać bowiem należy, że orzeczenie tego środka w oparciu o w/w przepis jest możliwe wyłącznie wówczas, gdy oskarżony zostaje skazany za przestępstwo określone w art. 178a § 1 k.k., art. 179 k.k. lub art. 180 k.k. Sytuacja taka w przedmiotowej sprawie nie miała miejsca, gdyż zaskarżonym wyrokiem A. J. przypisany został czyn z art. 177 § 2 k.k. w zw. z art. 178 § 1 k.k.

Przechodząc dalej, słusznie obrońca wskazuje, że W. M. (2) w chwili śmierci pokrzywdzonego nie była dla niego osobą najbliższą. Krąg osób zaliczanych do "osób najbliższych" został określony w art. 115 § 11 k.k. Przedstawione w nim wyliczenie jest wyczerpujące zaliczając do tych osób: małżonka, wstępnego, zstępnego, rodzeństwo, powinowatych w tej samej linii lub stopniu, osobę pozostająca w stosunku przysposobienia oraz jej małżonka, a także osobę pozostająca we wspólnym pożyciu. Skoro zatem małżeństwo M. M. oraz W. M. w dniu 4 maja 2015 r. zostało prawomocnie rozwiązane przez rozwód (k. 357v-358), tym samym W. M. (2) nie może być uznana za osobą najbliższą w
znaczeniu art. 115 § 11 k.k. Tymczasem od wystąpienia właśnie tej okoliczności art. 46 § 2 k.k. uzależnia możliwość zasądzenia nawiązki. W konsekwencji zachodziła konieczność uchylenia orzeczenia o nawiązce od oskarżonego na rzecz W. M..

Z tych samych względów Sąd odwoławczy na rozprawie apelacyjnej, na podstawie art. 56 § 2 k.p.k. w zw. z art. 52 § 1 k.p.k. i art. 115 § 11 k.k. orzekł, że W. M. (2) nie może brać udziału w postępowaniu w charakterze oskarżyciela posiłkowego, gdyż w chwili śmierci pokrzywdzonego nie była już żoną pokrzywdzonego.

Sąd odwoławczy uchylił także orzeczenie o nawiązce na rzecz M. S. tj. siostry pokrzywdzonego. Zgodnie z art. 46 § 2 k.k. sąd co prawda może, w razie śmierci pokrzywdzonego w wyniku popełnionego przez skazanego przestępstwa, orzec nawiązkę na rzecz osoby najbliższej, konieczne jest jednak ustalenie, że sytuacja życiowa tej osoby wskutek śmierci pokrzywdzonego uległa znacznemu pogorszeniu. Analiza zeznań M. S. nie daje jednak podstaw do takich ustaleń. Świadek wskazała jedynie, że mieszkała 200 metrów od miejsca zamieszkania jej brata i widywała się z nim jeden raz w tygodniu (k. 258v-259). Nie wykazano więc, że sytuacja M. S. uległa pogorszeniu, a konieczne jest przecież także ustalenie że zmiana ta była "znaczna".

Za spóźniony oraz złożony bez należytego umocowania należało jednocześnie uznać wniosek pełnomocnika R. M. o zasądzenie od oskarżonego na rzecz W. M. (3) (córki M. M.) nawiązki w miejsce nawiązki orzeczonej na rzecz W. M.. Wniosek ten został złożony już po zamknięciu przewodu sądowego na rozprawie apelacyjnej, w toku głosów końcowych, a jednocześnie pełnomocnik nie przedstawił dokumentu pełnomocnictwa do reprezentowania W. M. (3).

Mając na względzie wszystkie przedstawione powyżej okoliczności, Sąd odwoławczy – nie znajdując przy tym uchybień określonych w art. 439 k.p.k. lub art. 440 k.p.k., podlegających uwzględnieniu z urzędu i powodujących konieczność dalszej zmiany bądź uchylenia zaskarżonego rozstrzygnięcia – na podstawie art. 437 § 1 i 2 k.p.k. orzekł jak w wyroku.

Na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. w zw. z art. 634 k.p.k. Sąd odwoławczy zwolnił oskarżonego oraz oskarżycielkę posiłkową R. M. w całości od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze. Odnośnie oskarżonego Sąd uwzględnił jego obecną sytuację osobistą, a zwłaszcza konieczność odbycia względnie długiej kary pozbawienia wolności zaś za zwolnieniem od poniesienia w/w kosztów przez oskarżycielkę posiłkową przemawiały względy słuszności.

Nadto Sąd na podstawie art. 634 k.p.k. i art. 627 k.p.k. oraz § 11 ust. 2 pkt. 4
i ust. 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r.
w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 r., poz. 1800) zasądził od oskarżonego na rzecz oskarżycielki posiłkowej R. M. kwotę 840 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym.

Anna Klimas Agata Wilczewska Robert Rafał Kwieciński