Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII Ua 1/18

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 19 października 2017 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi Śródmieścia w Łodzi X Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołania A. G. od decyzji z dnia 8 kwietnia 2016 roku, którą Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T. przyznającą wnioskodawczyni prawo do świadczenia rehabilitacyjnego za okres od dnia 29 stycznia 2016 roku do dnia 27 kwietnia 2016 roku w wysokości 90% podstawy wymiaru, od dnia 28 kwietnia 2016 roku do dnia 27 maja 2016 roku w wysokości 75% podstawy wymiaru i odmówił wnioskodawczyni prawa do świadczenia rehabilitacyjnego za wyżej wymieniony okres z ubezpieczenia wypadkowego oraz od decyzji z dnia 1 sierpnia 2016 roku, którą Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T. przyznał wnioskodawczyni prawo do świadczenia rehabilitacyjnego za okres od dnia 28 maja 2016 roku do dnia 26 lipca 2016 w wysokości 75% podstawy wymiaru i odmówił wnioskodawczyni prawa do świadczenia rehabilitacyjnego za powyższy okres z ubezpieczenia wypadkowego (pkt 1 wyroku) oraz przyznał i nakazał wypłacić ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi - Śródmieścia w Łodzi na rzecz radcy prawnego M. R. kwotę 442,80 zł tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (pkt 2).

Powyższe orzeczenie zapadło w oparciu o następujące ustalenia faktyczne.

A. G. była zatrudniona w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej w R. i pełniła obowiązki opiekuna osób niepełnosprawnych i starszych. W dniu 6 lutego 2015 roku udała się do podopiecznego któremu trzeba było napalić w piecu, podać leki, zrobić śniadanie, przygotować toaletę, zrobić zakupy. Wracając ze sklepu wnioskodawczyni poślizgnęła się niefortunnie na kamiennych śliskich schodach i upadła. Podniosła się. Bardzo bolała ją cała noga. Pozbierała zakupy, wróciła do podopiecznego i utykając dokończyła zadania. Przeszła do następnego środowiska gdzie były dwie podopieczne, pokonując odległość około 1 kilometra. Zmieniła obuwie, przygotowała obiad, podała leki, zrobiła toaletę. Wnioskodawczynię coraz bardziej bolała noga. Kończąc zadania u tych podopiecznych wnioskodawczyni nie mogła założyć obuwia. Z rozpiętym butem z duża trudnością dotarła do najbliższej przychodni, która mieściła się w odległości 200 - 300 metrów. W (...) stwierdzono w dniu 6 lutego 2015 roku uraz skrętny stawu skokowego lewego. Wnioskodawczyni została skierowana do (...) gdzie potwierdzono rozpoznanie uraz stawu skokowego lewego z krwiakiem okolicy kostki bocznej. Kod jednostki chorobowej S90 tj. powierzchowny uraz stawu skokowego i stopy.

Ortopeda w obserwacjach od dnia 9 lutego 2015 roku do dnia 22 kwietnia 2015 roku nie stwierdził obrażeń i naruszenia sprawności kolana lewego. A. G. leczona była unieruchomieniem miękkim - opaską elastyczną, przez okres 3 miesięcy. Wnioskodawczyni powróciła do pracy po 3 miesiącach. Po powrocie do pracy wnioskodawczyni nie chodziła o kulach ale utykała. U wnioskodawczyni w maju 2015 roku wystąpiły bóle okolicy stawu kolanowego lewego. Na podstawie badania klinicznego RTG i USG stawu kolanowego stwierdzono uszkodzenie stawu kolanowego lewego, przewlekły pourazowy zespól bólowy stawu skokowego. Wystawiono zwolnienie lekarskie na okres od dnia 10 września do dnia 30 października 2015 roku. Wnioskodawczyni odbywała dalsze wizyty w poradni ortopedycznej, była poddawana zabiegom na staw skokowy i operacji artroskopii kolana lewego.

W dniu 6 lutego 2015 roku w czasie pracy A. G. doznała urazu skrętnego stawu skokowego lewego. Wnioskodawczyni była leczona operacyjnie artroskopowo w dniu 26 listopada 2015 roku z powodu uszkodzenia łękotki okolicy trzonu i rogu tylnego łękotki przyśrodkowej lewego stawu kolanowego. Wnioskodawczyni była niezdolna do pracy po wyczerpaniu 182 dni zasiłku chorobowego z dniem 28 lutego 2016 roku przez okres 4 miesięcy w ramach świadczenia rehabilitacyjnego. Wydolność statyczno-dynamiczna kolana lewego nadal pozostawała nieprawidłowa, wnioskodawczyni wymagała dalszego leczenia. Niezdolności do pracy w ramach orzeczonego świadczenia rehabilitacyjnego nie pozostawała w związku z wypadkiem w pracy z dnia 9 lutego 2015 roku. Obecnie główne naruszenie sprawności związane jest z dysfunkcją kolana lewego z małą niestabilnością przyśrodkową.

Wnioskodawczyni przyznano jednorazowe odszkodowanie z tytułu wypadku przy pracy i orzeczono 3% uszczerbku ze wskazaniem na skutki skręcenia stawu skokowego lewego.

Powyższych ustaleń Sąd Rejonowy dokonał na podstawie dokumentów zebranych w aktach sprawy oraz opinii powołanego w sprawie biegłego lekarza ortopedy. Zebrane w sprawie dowody w postaci dowodów z dokumentów Sąd uznał za w pełni wiarygodne.

W uznaniu Sądu Rejonowego opinia biegłego ortopedy cechuje spójność i logiczność wywiedzionych wniosków. Opinia jest przy tym jednoznaczna w swojej wymowie i nie budzi żadnych wątpliwości, co do jej fachowości. Biegły podkreślił, iż w dokumentacji medycznej brak było jakichkolwiek danych merytorycznych o urazie kolana lewego w lutym 2015 roku po poślizgnięciu na mokrych schodach w pracy. Podczas tego zdarzenia wnioskodawczyni doznała jedynie skręcenia stawu skokowego lewego, co zostało ujawnione zarówno w dokumentacji lekarza prowadzącego POZ, jak i lekarza ortopedy. Także w maju 2015 roku lekarz leczący podał rozpoznanie zasadnicze skręcenie stopy lewej, nie podano żadnych danych podmiotowo- przedmiotowych o chorobie kolana lewego

W oparciu o powyższy stan faktyczny sprawy Sąd Rejonowy zważył, że odwołanie nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd I instancji odnosząc się do dyspozycji art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 30 października 2002 roku o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (Dz. U. z 2015 roku, poz. 1242) wskazał, że w przedmiotowej sprawie organ rentowy nie negował skutków zdarzenia z dnia 6 lutego 2015 roku, w postaci urazu stawu skokowego. Kwestią sporną w przedmiotowej sprawie było wystąpienie, podczas tego zdarzenia urazu lewego kolana, która to dolegliwości w okresie objętym spornymi decyzjami stanowiła zasadniczą przyczynę niezdolności A. G. do pracy.

Zebrany w sprawie materiał dowody pozwolił na przyjęcie, że w czasie skręcenia stawu skokowego w dniu 6 lutego 2015 roku nie doszło do uszkodzenia łąkotki przyśrodkowej wymagającej operacji w listopadzie 2015 roku.

Wnioskodawczyni po upadku ze schodów wróciła do podopiecznego, dokończyła zadanie a następnie przemieściła się pieszo ok. l km. W sprawie wskazywała, że cały czas odczuwała bóle jednak podkreślała problem z założeniem obuwia co dowodzi, iż uraz jakiego doznała znajdował się w obrębie stawu skokowego. Sąd Rejonowy w pełni podzielił stanowisko biegłego że trudno przyjąć żeby uraz skrętny kolana z uszkodzeniem łąkotki był tak powierzchowny aby po zdarzeniu umożliwił funkcjonowanie A. G. w sposób opisany przez wnioskodawczynię a na dodatek przez 3 miesiące w początkowej fazie leczenia urazu stawu skokowego pozostał niezauważony przez lekarzy. Zarówno lekarza POZ w dniu 6 lutego 2015 roku, jak i chirurg podali jedynie że doszło do urazu stawu skokowego lewego z narastającym obrzękiem z krwiakiem okolicy kostki bocznej podając kod jednostki chorobowej S90 tj. powierzchowny uraz stawu skokowego i stopy. W dniu l3 lutego 2015 roku podano skręcenie stawu skokowego lewego z kodem S93 bez żadnej informacji i skręceniu kolana lewego i dolegliwościach ze strony kolana. Również ortopeda w obserwacjach od dnia 9 lutego 2015 roku do dnia 22 kwietnia 2015 roku nie stwierdził obrażeń i naruszenia sprawności kolana lewego. W obserwacjach mowa o skręceniu stawu skokowego lewego, którego leczenie zakończono z dniem 27 kwietnia 2015 roku. Dopiero w dniu 14 maja 2015 roku w obserwacji POZ R. – (...) podano bóle stawu kolanowego lewego bez obrzęku i ograniczenia ruchomości. Natomiast ortopeda w obserwacji z dnia 18 czerwca 2015 roku opisał bóle całego kolana lewego, rozpoznał zapalenie kolana, zaś w lipcu 2015 roku rozpoznano uszkodzenie łąkotki.

Reasumując zdaniem Sądu Rejonowego do czerwca 2015 roku wnioskodawczyni nie była leczona w związku z urazem ze strony kolana a jedynie na skręcenie stawu skokowego lewego.

Sąd I instancji powołując się na treść art. 6 ust. 1 oraz 18 ustawy z dnia 25 czerwca 1999 roku o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (tekst jednolity: Dz. U. z 2010 r. Nr 77, poz. 512 z późn. zm.) zważył, iż w jego ocenie wnioskodawczyni była niezdolna do pracy po wyczerpaniu 182 dni zasiłku chorobowego z dniem 28 lutego 2016 roku przez okres 4 miesięcy w ramach świadczenia rehabilitacyjnego. Główne naruszenie sprawności związane było z dysfunkcją kolana lewego z małą niestabilnością przyśrodkową. Wydolność statyczno-dynamiczna kolana lewego nadal pozostawała nieprawidłowa, wnioskodawczyni wymagała dalszego leczenia. Jednakże niezdolności do pracy w ramach orzeczonego świadczenia rehabilitacyjnego nie pozostawała w związku z wypadkiem w pracy z dnia 9 lutego 2015 roku.

Mając na uwadze powyższe okoliczności Sąd, stosownie do treści art. 477 14 §1 k.p.c., oddalił odwołania.

O kosztach nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu Sąd orzekł na podstawie § 9 ust. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2016 r., poz. 1804 ze zm.) w brzmieniu obowiązującym od 1 stycznia 2016 roku do 27 października 2016 roku.

Powyższe orzeczenie zaskarżył w całości pełnomocnik wnioskodawczyni.

W apelacji wyrokowi zarzucił naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez zastosowanie dowolnej i swobodnej oceny dowodów i dokonanie ustaleń faktycznych sprzecznych z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego poprzez błędne przyjęcie, iż odwołującej nie przysługuje prawo do świadczenia rehabilitacyjnego za okres od dnia 29 stycznia 2016 roku do dnia 27 maja 2016 roku w związku z wypadkiem przy pracy.

W uzasadnieniu apelacji skarżący wskazał, że podstawą do uznania, że A. G. nie przysługuje świadczenie rehabilitacyjne w związku z wypadkiem przy pracy był brak zapisu w dokumentacji medycznej z dnia 6 lutego 2015 roku dotyczącego oprócz urazu skrętnego stawu skokowego uszkodzenia również stawu kolanowego. Skarżący zwrócił uwagę, że odwołująca leczyła się zarówno w poradniach świadczących usługi w ramach NFZ jak również prywatnie i u każdego z przyjmujących ją lekarzy specjalistów zgłaszała dolegliwości odczuwane przez nią zarówno ze strony stawu skokowego jak i stawu kolanowego. A. podkreślił, że odwołująca nie ma doświadczenia w zakresie sporządzania dokumentacji medycznej i nie wiedziała, że powinna kontrolować, to co lekarze wpisują do jej karty pacjenta. A. G. była przekonana, że lekarze w dokumentacji medycznej wpisują wszelkie zgłaszane przez nią dolegliwości, gdyż na tej podstawie stawiają diagnozę i decydują o sposobie i kolejności dalszego leczenia.

Mając powyższe na uwadze skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie odwołania i przyznanie odwołującej prawa do świadczenia rehabilitacyjnego w związku z wypadkiem przy pracy ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazano sprawy do ponownego rozpoznam Sądowi I instancji oraz o zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego udzielonego z urzędu, które nie zostały opłacone w całości ani w części.

Sąd Okręgowy w Łodzi zważył co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd pierwszej instancji wydał prawidłowe rozstrzygnięcie znajdujące oparcie zarówno w obowiązujących przepisach prawa, jak i w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym.

Wbrew twierdzeniom apelacji Sąd drugiej instancji nie dopatrzył się w postępowaniu pierwszoinstancyjnym naruszenia przepisów postępowania skutkujących koniecznością zmiany czy uchylenia zaskarżonego wyroku.

Art. 233 § 1 k.p.c. stanowi, że sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów, według własnego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału.

W ramach przyznanej swobody w ocenie dowodów – art. 233 k.p.c., sąd pierwszej instancji powinien zbadać wiarygodność i moc dowodu z opinii biegłego sądowego dokonując oceny tego dowodu według własnego przekonania i na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału (wyrok SN z 2003-10-30 IV CK 138/02 L.). Niemniej jednak niezasadna polemika z opinią biegłego nie uzasadnia zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. (wyrok SN z 2002-01-09 II UKN 708/00 L.).

Dowód z opinii biegłych jest przeprowadzony prawidłowo, jeżeli sądy uzyskały od biegłych wiadomości specjalne niezbędne do merytorycznego i prawidłowego orzekania, a tylko brak w opinii fachowego uzasadnienia wniosków końcowych, uniemożliwia prawidłową ocenę jej mocy dowodowej (wyrok SN z 2000-06-30 II UKN 617/99 OSNAPiUS 2002/1/26).

Zdaniem Sądu drugiej instancji niewątpliwym jest, że do oceny stanu zdrowia wnioskodawczyni mającego ewentualny związek z wypadkiem przy pracy wymagane były wiadomości specjalne, których mogły dostarczyć jedynie opinie biegłych.

W rozpoznawanej sprawie Sąd Rejonowy uczynił podstawą swego rozstrzygnięcia opinię biegłego lekarza ortopedy R. E..

Wskazany biegły w sposób przekonujący uzasadnił swoje stanowisko wyraźnie stwierdzając, że niezdolność do pracy A. G. od dnia 29 stycznia 2016 roku nie była związana ze skutkami wypadku przy pracy z dnia 6 lutego 2015 roku. Przedstawiony przez biegłego mechanizm urazu był zgodny z danymi wynikającymi z dokumentacji medycznej i sensownie uzasadniony. Słusznie przyjął Sąd Rejonowy, iż dolegliwości ze strony stawu kolanowego nie ujawniły się po wypadku w dniu 6 lutego 2015 roku, ale dopiero w maju 2015 roku. Do powyższych wniosków Sąd doszedł po analizie całego zebranego w sprawie materiału dowodowego tj. przedstawionej przez wnioskodawczynię dokumentacji medycznej oraz wyników badań a także opinii biegłego ortopedy. Powyższych ustaleń nie może dyskwalifikować fakt - jak podnosi apelujący - braku odnotowania w dokumentacji medycznej przez lekarzy leczących wnioskodawczynię zgłaszanych przez nią dolegliwości również ze strony stawu kolanowego. Przede wszystkim zwrócić należy uwagę, że brak taki ma miejsce w całej dokumentacji medycznej dotyczący leczenia A. G. od dnia 6 lutego 2015 roku. Można byłoby się przychylić do wersji zaprezentowanej przez skarżącą w apelacji, gdyby faktycznie jeden z leczących lekarzy nie uzupełnił historii choroby zgodnie z zebranym od pacjentki wywiadem albo gdyby taki wpis jednorazowo został pominięty pośród innych wpisów zgodnych z wolą wnioskodawczyni. Natomiast jak wynika z akt sprawy żaden z lekarzy leczących wnioskodawczynię bezpośrednio po wypadku takich danych nie odnotował. W związku z tym mało prawdopodobne, aby wszyscy lekarze popełnili taki sam błąd w prowadzonej dokumentacji medycznej. Ponadto wersję wnioskodawczyni osłabia również fakt, że na etapie postępowania rozpoznawczego przedmiotowej kwestii nie potwierdzono w opinii biegłego pomimo, że lekarz ortopeda, który w ją wydawał, w części uzupełniającej wskazał, że w załączonej do sprawy dokumentacji medycznej brak jest zapisów o uszkodzeniu stawu kolanowego. Trudno przyjąć, że faktycznie to po stronie lekarzy leczących doszło do uchybienia poprzez nie odnotowanie wszystkich podawanych przez wnioskodawczynię dolegliwości a w szczególności poprzez brak stwierdzenia ich zaistnienia. Jednak nawet gdyby przyjąć, że faktycznie dane te nie zostały przez żadnego z lekarzy odnotowane to i tak wersji wnioskodawczyni o rzekomym uszkodzeniu stawu kolanowego po wypadku jak miał miejsce w dniu 6 lutego 2015 roku nie dałoby się obronić. Biegły ortopeda w opinii uzupełniającej z dnia 17 lipca 2017 roku zwrócił uwagę, że w swojej pracy i nabytym przez lata bogatym doświadczeniu nie spotkał przypadku, żeby uraz skrętny kolana z uszkodzeniem łąkotki był tak powierzchowny i umożliwiał funkcjonowanie jak opisuje wnioskodawczyni i nie był zauważony przez lekarzy w początkowym okresie leczenia uraz skrętnego stawu skokowego. Oznacza to, że z medycznego punktu widzenia raczej nie było możliwe, aby odwołująca się mogła doznać takiego urazu, skoro po przedmiotowym zdarzeniu była w stanie przemieszczać się i wykonywać jeszcze pracę. Zdaniem Sądu Okręgowego jest to obecnie przyjęta linia obrony w sytuacji, gdy brak było dowodów, iż w wyniku zdarzenia z dnia 6 lutego 2015 roku doszło również do uszkodzenia stawu kolanowego. Sąd II instancji nie ma żadnych podstaw, aby przychylić się do zarzutów apelacji we wskazanym zakresie, gdyż brak danych na tezę reprezentowaną w apelacji.

Mając powyższe ma uwadze uznać należy, że nie doszło do naruszenia przepisów prawa procesowego tj. art. 233 § 1 k.p.c. W ocenie Sądu Okręgowego prezentowana w apelacji argumentacja jest chybiona i nie zasługuje na uwzględnienie. Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy przeprowadził postępowanie dowodowe i trafnie wywiódł na podstawie zebranego w sprawie materiału, iż brak podstaw do uwzględnienia odwołania wnioskodawczyni, mając na uwadze, że nie została skutecznie podważona opinia biegłego sądowego.

Z tych też względów, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację wnioskodawczyni, jako bezzasadną.

O kosztach nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu Sąd orzekł na podstawie § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2016 r., poz. 1804 ze zm.) w brzmieniu obowiązującym od dnia 13 października 2017 roku do dnia 29 stycznia 2018 roku.

Przewodniczący Sędziowie

E.W.