Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XVC928/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 lutego 2017 r.

Sąd Okręgowy w Gdańsku w XV Wydziale Cywilnym w składzie:

Przewodniczący: SSO Ewa Tamowicz

Protokolant: st. sekr. sąd. Agnieszka Lubańska

po rozpoznaniu w dniu 21 lutego 2017 r.

sprawy z powództwa D. Ś.,S. ś.

przeciwko (...) Spółka Akcyjna w W.

o zapłatę

I. Oddala powództwo powódki D. Ś. w całości.

II. Oddala powództwo powoda S. Ś. w całości.

III. Odstępuje od obciążenia powódki D. Ś. kosztami postępowania na rzecz pozwanego.

IV. Odstępuje od obciążenia powoda S. Ś. kosztami postępowania na rzecz pozwanego.

V. Odstępuje od obciążenia powodów D. Ś. i S. Ś. kosztami postępowania na rzecz Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w Gdańsku.

UZASADNIENIE

Pozwem wniesionym dnia 30 czerwca 2014 roku powód R. Ś. domagał się zasądzenia od pozwanego (...) S.A. w W.:

- kwoty 25.500,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 21 grudnia 2012 roku do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę;

- po 2.100,00 zł tytułem renty na zwiększone potrzeby obejmującej koszty opieki, płatnej miesięcznie do 10-tego dnia każdego miesiąca z ustawowymi odsetkami na wypadek zwłoki w płatności którejkolwiek z rat począwszy od lipca 2014 roku;

- kwoty 77.700,00 zł tytułem zwrotu kosztów opieki wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 15 lutego 2014 roku do dnia zapłaty.

Ponadto, powód domagał się zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych oraz opłaty skarbowej od udzielonych pełnomocnictw.

W uzasadnieniu powód wskazał, iż w dniu 13 grudnia 2005 roku doszło do wypadku, w którym kierowca i ratownik medyczny starali się umieścić powoda (osobę na wózku inwalidzkim) w karetce pogotowia, przy czym ich nieuwaga spowodowała, że poszkodowany spadł na betonową posadzkę. W wyniku wypadku powód doznał obrażeń ciała w postaci: złamania śródstawowego w kolanie prawym, złamania śródstawowego w stawie skokowym lewym, skrócenia i deformacji kończyny dolnej prawej i przykurczu kolana prawego. Wobec faktu, iż powód od urodzenia zmagał się z dystrofią mięśniową, w następstwie wypadku doznał obrażeń, które zmusiły go do podjęcia specjalistycznego leczenia mającego na celu poprawę stanu zdrowia. Po wypadku powód wymagał opieki i pomocy osób trzecich. Jak wskazał powód, pozwany ustalił 25% uszczerbku na zdrowiu i wypłacił mu kwotę 26.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia, która to kwota jest w opinii powoda zaniżona. Podniósł powód, iż sprawca zdarzenia w chwili wypadku objęty był ochroną ubezpieczeniową z tytułu odpowiedzialności cywilnej w towarzystwie pozwanego.

Wypłacone dotychczas zadośćuczynienie jest zaniżone, biorąc pod uwagę stopień doznanej przez powoda krzywdy. Powód od urodzenia choruje na dystrofię mięśniową Duchena, czyli zanik mięśni, w związku z czym w następstwie doznanych w wypadku obrażeń odczuwał silny ból prawego kolana, zaś lekarze stwierdzili, że konieczna jest amputacja nogi na co powód i jego rodzina nie wyrazili zgody. W konsekwencji cierpiał z powodu silnego bólu, co powodowało rozpacz i rozdrażnienie, a ponadto wymagał pomocy bliskich podczas jedzenia, ubierania, przejścia z wózka na łóżko, przemieszczania się po mieszkaniu czy na zewnątrz.

Wskazał powód, iż doznane obrażenia ciała i trwały rozstrój zdrowia generują po jego stronie zwiększone potrzeby związane z opieką oraz leczeniem, dojazdami i rehabilitacją. Wysokość kosztów opieki powód określił na siedem godzin dziennie po 10 zł za godzinę, co daje kwotę około 2.100 zł miesięcznie. Dochodzoną za okres od 1 czerwca 2011 roku do 30 czerwca 2014 roku skapitalizowaną rentę powód wyliczył na 77.700 zł (37 miesięcy x 2.100 zł).

Uzasadniając roszczenie o odsetki powód wskazał, iż od kwoty 25.500,00 zł zadośćuczynienia liczy od dnia następującego po dniu wydania decyzji przez ubezpieczyciela, zaś odsetki od kwoty 77.700 zł liczy po 37-mym dniu od zgłoszenia roszczenia pozwanemu, uwzględniając termin ustawowy na likwidację szkody oraz 7 dni na doręczenie pozwanemu korespondencji (pozew k. 4-12, koperta k. 80).

W odpowiedzi na pozew (k. 105-107) pozwany (...) S.A. w W. wniósł o oddalenie powództw w całości i zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwany wskazał, iż nie uznaje powództwa. Podniósł, że nawet w wyjątkowo nieszczęśliwych wypadkach, granice ustalonej wysokości zadośćuczynienia powinien wyznaczać przeciętny poziom stopy życiowej społeczeństwa w związku, z czym, w jego ocenie, żądanie wypłaty zadośćuczynienia w kwocie 25.500 zł ponad już wypłacone 26.000 zł, nie tylko, że poziomu tego nie uwzględnia, ale przekracza rozsądne granice, pozostając w rażącej sprzeczności nie tylko z realiami ekonomicznymi, ale i okolicznościami związanymi ze zdarzeniem wywołującym szkodę i jego skutkami. Uwzględnienie roszczenia prowadziłoby do wzbogacenia powoda.

W odniesieniu do żądanych kosztów opieki i renty za zwiększone potrzeby, pozwany podniósł, że opieka osób trzecich jest związana z istnieniem u powoda od dzieciństwa stanu chorobowego i poszkodowany wymaga całodobowej opieki w związku ze stanem chorobowym sprzed zdarzenia z dnia 13 grudnia 2005 roku, a nie na skutek obrażeń odniesionych w tym zdarzeniu. Pozwany wskazał także, że w dniu 27 kwietnia 2007 roku wypłacono powodowi kwotę 6.888,75 zł tytułem kosztów zakupu sprzętu rehabilitacyjnego oraz kosztów leczenia. Powód jest ciężko chory z powodu choroby podstawowej, co wraz z zaawansowaną osteoporozą jest przyczyną przykurczy kończyn, a powstałe uszkodzenia są głównie konsekwencją choroby podstawowej. Jak również, materiały do pielęgnacji także związane są z chorobą podstawową. Trwały uszczerbek na zdrowiu powoda, związany ze zdarzeniem z dnia 13 grudnia 2005 roku wynosi 8%.

W dalszej treści uzasadnienia pozwany podniósł zarzut przedawnienia, jako że zdarzenie będące podstawą faktyczną powództwa miało miejsce 13 grudnia 2005 roku i od tego dnia powód wiedział o szkodzie, zaś ostatnia wypłata na rzecz powoda miała miejsce 27 kwietnia 2007 roku i od tego dnia, który był początkiem biegu trzyletniego terminu przedawnienia, powód wiedział o osobie obowiązanej do naprawienia szkody, wobec czego roszczenie powoda o zapłatę zadośćuczynienia jest przedawnione w związku z uchyleniem art. 819 par. 2 k.c. Jednocześnie pozwany podniósł, że artykuł 442 1 par. 4 k.c. nie ma zastosowania do małoletniego, który miał przedstawiciela ustawowego.

Ponadto, pozwany podniósł, że do umowy zawartej pomiędzy pozwanym i Zespołem Opieki Zdrowotnej w T. znajduje zastosowanie przepis art. 5 ustawy z dnia 13 kwietnia 2007 roku o zmianie ustawy - Kodeks cywilny oraz o zmianie niektórych innych ustaw ( Dz. U. Nr 82, poz. 557 ) w związku z uchyleniem art. 819 par. 2 k.c., który obowiązywał w dacie zawarcia umowy.

Pozwany wskazał, że przedłożone przez powoda pisma z data 25 lipca 2012 roku nie są pismami z tej daty. Ich treść jest powtórzeniem pism z 12 lutego 2007 roku i 27 kwietnia 2007 roku.

W piśmie procesowym z dnia 13 listopada 2014 roku (k. 135-136) powód, ustosunkowując się do treści odpowiedzi na pozew, podtrzymał w całości żądania pozwu.

Odnosząc się do kwestii przedawnienia, podniesionej w odpowiedzi na pozew, powód wskazał, że zarzut ten nie zasługuje na uwzględnienie z tych względów, że pozwany dopiero w dniu 25 lipca 2012 roku wydał w sprawie merytoryczną decyzję zgodnie, z którą ubezpieczyciel ocenił, że uzasadniona jest dopłata zadośćuczynienia na rzecz powoda w kwocie 6.000.00 zł. W konsekwencji przyjąć należy, że w następstwie wydanej decyzji doszło do przerwania biegu przedawnienia.

Dodatkowo powód wskazał, że nawet gdyby przyjąć, że decyzja pozwanego została wydana w dniu 25 lipca 2012 roku w wyniku błędu pracownika, to i tak zgodnie z art. 429 k.c. i nast. pozwany odpowiada za działanie swojego pracownika jak za własne i nie można ich skutkami obciążać powoda. Jednocześnie, z daleko idącej ostrożności procesowej, strona powodowa podniosła, że uwzględnienie zarzutu przedawnienia stanowiłoby naruszenie art. 5 k.c.

Postanowieniem z dnia 16 czerwca 2015 roku (k. 234-235) postępowanie w sprawie zostało zawieszone z uwagi na śmierć powoda R. Ś. w dniu 21 maja 2015 roku.

Postanowieniem z dnia 29 października 2015 roku (k. 256) Sąd podjął postępowanie w sprawie z udziałem następców prawnych D. Ś. i S. Ś...

W piśmie procesowym z dnia 24 listopada 2015 roku (k. 259-260) powodowie domagali się zasądzenie od pozwanego na rzecz D. Ś. i S. Ś. kwot po 12.750 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 21 grudnia 2012 roku do dnia zapłaty oraz kwot po 38.850 zł tytułem zwrotu kosztów opieki wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 15 lutego 2014 roku do dnia zapłaty, jak również zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz opłaty skarbowej od udzielonych pełnomocnictw.

W piśmie procesowym z dnia 22 lutego 2016 roku (k. 280) powodowie cofnęli powództwo w zakresie żądania zasądzenia od pozwanego kwot po 2.100,00 zł tytułem renty na zwiększone potrzeby płatnej miesięcznie.

Sąd ustalił i zważył, co następuje:

R. Ś. urodził się w dniu (...), a zmarł w dniu (...) roku. Okoliczności te są między stronami bezsporne.

R. Ś. rozwijał się z opóźnieniem ruchowym - chodził dopiero od osiemnastego miesiąca życia, zaś jego chód był nieprawidłowy, kołyszący, na palcach. Od czwartego roku życia okresowo przestawał chodzić. Badaniem neurologicznym stwierdzono osłabienie mięśni tułowia i kończyn dolnych z ograniczeniem samodzielnej zmiany postawy ciała i zaburzeniem chodu oraz rzekomym przerostem mięśni podudzi, w konsekwencji na podstawie obrazu klinicznego rozpoznano dystrofię mięśniową postępującą typu Duchena. Od 1994 roku objęty był leczeniem przez specjalistę neurologii dziecięcej. W dniu 28 listopada 1995 roku stwierdzono uszkodzenie obwodowego neuronu ruchowego i cechy miopatii oraz potwierdzono rozpoznanie dystrofii mięśniowej, zaś w 1996 roku wydano zaświadczenie uprawniające do nauczania indywidualnego oraz wystawiono wnioski o dodatek pielęgnacyjny i wózek inwalidzki.

W 2000 roku, w jedenastym roku życia, u R. Ś. doszło dwukrotnie do podokostnowego złamania kości kończyn dolnych, które leczono unieruchomieniem, zaś badaniem radiologicznym wykryto znacznie nasiloną osteoporozę.

R. Ś. w wieku lat czternastu (2003 rok) samodzielnie nie siedział, nie stał i nie chodził oraz z powodu męczliwości i duszności został objęty opieką kardiologa, który rozpoznał u niego uszkodzenia mięśnia sercowego z zaburzeniem rytmu serca, nadciśnienie tętnicze i otyłość. W 2005 roku przebył zapalenie płuc z wysoką gorączką. Z uwagi na stan zdrowia od dziecka opiekowali się nim rodzice, początkowo głównie matka, D. Ś., a od 1998-1999 roku także ojciec S. Ś..

Dowód: historia choroby k. 49-61, dokumentacja lekarska k. 62-63, 65, karta poradni neurologicznej k. 184-185, historia choroby poradni rodzinnej k. 188-222, historia choroby luzem w aktach, opinia pisemna biegłej z zakresu neurologii i rehabilitacji B. W. k. 306-312, zeznania D. Ś. w charakterze świadka na rozprawie w dniu 18 11 2014 roku (czas 00:13:49 – 00:55:15) oraz w charakterze strony na rozprawie w dniu 16 02 2016 roku (czas 00:14:17 – 00:58:50), zeznania powoda S. Ś. na rozprawie w dniu 16 02 2016 roku (czas 00:58:50 – 01:08:54).

W dniu 13 grudnia 2005 roku w G., podczas transportu medycznego, gdy kierowca karetki i ratownik medyczny, pracownicy Zakładu Opieki Zdrowotnej w T., starali się umieścić R. Ś., będącego na wózku inwalidzkim, w karetce pogotowia, doszło do jego upadku na betonową posadzkę.

Następnie, R. Ś. przewieziono karetką do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego Szpitala w T., gdzie wykonano prześwietlenie prawej nogi i zalecono jej amputację, na co jego rodzice nie wyrazili zgody, w konsekwencji czego założono poszkodowanemu gips.

Wskutek wypadku R. Ś. doznał okołostawowego złamanie kości udowej w okolicy stawu kolanowego lewego i złamania kości prawego podudzia, ze stłuczeniem tkanek miękkich kończyn dolnych.

Dowód: karta choroby poradni ortopedycznej k. 286-290, opinia pisemna biegłej z zakresu neurologii i rehabilitacji B. W. k. 306-312, opinia pisemna biegłego ortopedy A. B. k. 313-314, zeznania D. Ś. w charakterze świadka na rozprawie w dniu 18 11 2014 roku (czas 00:13:49 – 00:55:15) oraz w charakterze strony na rozprawie w dniu 16 02 2016 roku (czas 00:14:17 – 00:58:50), zeznania powoda S. Ś. na rozprawie w dniu 16 02 2016 roku (czas 00:58:50 – 01:08:54).

Złamania były leczone zachowawczo, unieruchomieniem. W okresie unieruchomienia trwającym sześć tygodni dla tego rodzaju złamań, przy jednoczesnej chorobie podstawowej i w czasie usprawniania stawów trwającego kolejne sześć tygodni zwiększyły się potrzeby opieki nad R. Ś.. W okresie około trzech miesięcy po wypadku wymagał dodatkowej opieki i pomocy polegającej na utrudnionym i wydłużonym czasie wykonywania codziennych zabiegów higienicznych i pielęgnacyjnych z zapewnieniem prawidłowego ułożenia unieruchomionych kończyn dolnych. W tym okresie zmiany położenia ciała i przechodzenie z łóżka na wózek i z wózka na łóżko wymagały udziału dwóch osób. W okresie unieruchomienia i po zdjęciu opatrunków gipsowych opiekunowie wykonywali niektóre przyuczone zabiegi usprawniające jak np. ćwiczenia bierne. Z tego powodu codzienna opieka uległa wydłużeniu o około cztery godziny dziennie, przez okres trzech miesięcy.

Przebyte złamania nie miały wpływu na przebieg choroby samoistnej, jaką jest dystrofia mięśniowa. W związku z wypadkiem z dnia 13 grudnia 2005 roku nie zwiększyły się długotrwałe ograniczenia R. Ś. w funkcjonowaniu codziennym i społecznym ponad te, które wynikały z choroby samoistnej - dystrofii mięśniowej. Dalsza opieka wynikała z choroby wrodzonej - postępującej dystrofii mięśniowej.

W następstwie wypadku z dnia 13 grudnia 2005 roku R. Ś. nie doznał trwałego ani długotrwałego uszczerbku na zdrowiu z przyczyn neurologicznych. Doznał natomiast 25% uszczerbek na zdrowiu z przyczyn ortopedycznych.

Dowód: opinia pisemna biegłej z zakresu neurologii i rehabilitacji B. W. k. 306-312, opinia pisemna biegłego ortopedy A. B. k. 313-314, opinia pisemna uzupełniająca k. 368, dokumentacja medyczna k. 49-65, 171-185, 188-222, 286-290, ta sama dokumentacja w aktach szkody dołączonych do akt sprawy.

R. Ś. został uznany za osobę niepełnosprawną w znacznym stopniu z ustaleniem iż niepełnosprawność istniała od dzieciństwa. W dniu 25 lipca 2012 roku został uznany za osobę całkowicie niezdolną do pracy.

Dowód: orzeczenie z dnia 26 06 2005 roku k. 64, orzeczenie z dnia 6 09 2011 roku k. 46, orzeczenie komisji lekarskiej ZUS k. 48 akt, te same dokumenty w aktach szkody.

Ponoszący odpowiedzialność odszkodowawczą za wypadek z dnia 13 grudnia 2005 roku Zakład Opieki Zdrowotnej w T. objęty był ochroną ubezpieczeniową z tytułu odpowiedzialności cywilnej udzieloną przez pozwanego. Okoliczność ta jest między stronami bezsporna.

R. Ś., reprezentowany przez swoich rodziców D. Ś. i S. Ś. zgłosił szkodę z wypadku z dnia 13 grudnia 2005 roku pozwanemu ubezpieczycielowi.

W procesie likwidacji szkody pozwany ubezpieczyciel pismem z dnia 7 grudnia 2006 roku przyznał na jego rzecz kwotę 20.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia oraz kwotę 400,00 zł tytułem kosztów leczenia, a następnie pismem z dnia 12 lutego 2007 roku dodatkową kwotę 6.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia. Pozwany ustalił łączny trwały uszczerbek na zdrowiu R. Ś. na poziomie 25%.

Następnie, pismem z dnia 27 kwietnia 2007 roku pozwany przyznał na rzecz R. Ś. kwotę 6.888,75 zł tytułem zwrotu kosztów zakupu sprzętu rehabilitacyjnego i leczenia.

Pismem z dnia 28 września 2012 roku (otrzymanym przez pozwanego w dniu 2 października 2012 roku) R. Ś. odwołał się od wcześniejszych decyzji pozwanego i zgłosił, w związku z wypadkiem z dnia 13 grudnia 2005 roku, roszczenie o wypłatę dodatkowej kwoty 25.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia, o wypłatę odszkodowania z tytułu zwiększonych kosztów opieki oraz uznanie przez pozwanego odpowiedzialności za skutki wypadku z dnia 13 grudnia 2005 roku na przyszłość.

Pozwany pismem z dnia 13 listopada 2012 roku odmówił wypłaty dodatkowych świadczeń na rzecz R. Ś. w związku z wypadkiem z dnia 13 grudnia 2005 roku. Pozwany wskazał, że wypłacona w 2006 roku kwota zadośćuczynienia jest adekwatna do doznanej przez R. Ś. krzywdy. Pismem z dnia 22 listopada 2013 roku (...) sp. z o.o. zgłosił się do pozwanego jako pełnomocnik R. Ś..

Pismem z dnia 8 stycznia 2014 roku R. Ś. wniósł odwołanie od decyzji pozwanego z dnia 13 listopada 2012 roku odmawiającej wypłaty świadczeń z tytułu kosztów opieki i zażądał wypłaty kwoty 205.730,00 zł tytułem zwrotu kosztów opieki za okres od 13 grudnia 2005 roku do 31 grudnia 2013 roku oraz kwot po 2.100,00 zł tytułem miesięcznej renty na zwiększone potrzeby od dnia 1 stycznia 2014 roku.

Pismem z dnia 12 lutego 2014 roku pozwany podtrzymał swoje stanowisko wyrażone w piśmie z dnia 13 listopada 2012 roku i odmówił wypłaty na rzecz R. Ś. jakichkolwiek dodatkowych świadczeń.

Dowód: pisma pozwanego: z dnia 7 12 2006 roku k. 75, z dnia 12 02 2007 roku k. 73, z dnia 27 04 2007 roku k. 72, z dnia 13 11 2012 roku k. 69, potwierdzenie wypłaty kwoty 6.000 zł k. 74, pisma pełnomocnika R. Ś.: z dnia 22 11 2013 roku k. 66, z dnia 8 01 2014 roku k. 67-68, akta szkody dołączone do akt), zeznania D. Ś. w charakterze świadka na rozprawie w dniu 18 11 2014 roku (czas 00:13:49 – 00:55:15) oraz w charakterze strony na rozprawie w dniu 16 02 2016 roku (czas 00:14:17 – 00:58:50).

Spadek po R. Ś. nabyli jego rodzice - D. Ś. i S. Ś. każde w ½ części.

Dowód: akt poświadczenia dziedziczenia k. 250-251v akt.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dokumentów urzędowych i prywatnych zaoferowanych przez strony postępowania i uzyskanych przez Sąd, przesłuchania powodów, akt szkody pozwanego oraz opinii biegłych: z zakresu neurologii i rehabilitacji oraz ortopedii.

Sąd poczynił ustalenia na podstawie dokumentów urzędowych opisanych przy dokonywaniu ustaleń faktycznych, Dowody te nie budziły wątpliwości Sądu, co do ich wiarygodności, nie były też kwestionowane przez strony reprezentowane przez profesjonalnych pełnomocników. Dowód z dokumentów został przeprowadzony na rozprawie w dniu 21 lutego 2017 roku.

W toku postępowania pozwany kwestionował jednak dowody z dokumentów w postaci pism z dnia 25 lipca 2012 roku, z których treści miałoby wynikać, że pozwany przyznał na rzecz R. Ś. dodatkową kwotę 6.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia oraz kwotę 6.888,75 zł tytułem zwrotu kosztów zakupu sprzętu rehabilitacyjnego. Pisma te w kserokopiach poświadczonych przez pełnomocnika powoda znajdują się na kartach 70 i 71 akt sprawy. Pozwany zarzucał, że są to te same pisma z dnia 12 lutego i 27 kwietnia 2007 roku znajdujące się odpowiednio na kartach 73 i 72 akt.

Zdaniem Sądu, zarzut pozwanego jest trafny. Przedłożone do akt poświadczone kserokopie wprawdzie datowane są na dzień 25 lipca 2012 roku, ale ich treść odpowiada dokładnie treści pism pozwanego z dnia 12 lutego i 27 kwietnia 2007 roku. Co więcej złożone do akt kserokopie nie noszą śladów podpisu i pieczęci osoby podpisującej pismo w imieniu pozwanego. Nie ma ich również w aktach szkody złożonych przez pozwanego w formie wydruku. Z całości korespondencji między stronami znajdującej się w aktach sprawy i w aktach szkody nie wynika, aby pomiędzy pismami datowanymi jako ostatnie na rok 2007 składane było jakiekolwiek pismo, które wywołałoby odpowiedzi datowane na 25 lipca 2012 roku. Korespondencja inicjująca kwestię wypłaty dalszych świadczeń ponad te, które wypłacono R. Ś. w roku 2007 rozpoczyna się dopiero na skutek pisma z dnia 28 września 2012 roku, które wpłynęło do pozwanego dnia 2 października 2012 roku.

W tych okolicznościach Sąd uznał dowody z postaci pism z dnia 25 lipca 2012 roku (k. 70 i 71 akt) za niewiarygodne i nie skutkujące, co do biegu terminu przedawnienia, o czym będzie mowa niżej.

Sąd uznał za częściowo wiarygodne zeznania złożone przez powodów D. Ś. i S. Ś. oraz zeznania D. Ś. składane w charakterze świadka przed zawieszeniem postępowania z powodu śmierci ówczesnego powoda R. Ś.. Zeznania te w znacznej mierze były zgodne ze zgromadzonym materiałem dowodowym.

Sąd nie dal natomiast wiary zeznaniom tych osób, gdy chodzi o stan zdrowia R. Ś. przed wypadkiem w dniu 13 grudnia 2005 roku, jakoby ich syn poruszał się samodzielnie przy pomocy kul albo balkonika, a w mieszkaniu bez tej pomocy ale przy meblach, co pomagało mu utrzymać równowagę. Zeznania te są niewiarygodne, albowiem z dokumentacji medycznej zgromadzonej w aktach i szczegółowo przeanalizowanej przez biegłych jednoznacznie wynika, że już w roku 2003 (dwa lata przed wypadkiem) R. Ś. nie chodził, nie stał i nie utrzymywał postawy tułowia. Nie mógł więc poruszać się w sposób wskazywany przez powodów.

W związku z koniecznością poczynienia ustaleń w zakresie wymagającym wiadomości specjalnych, Sąd dopuścił dowód z opinii biegłych z zakresu neurologii i rehabilitacji oraz ortopedii m. in. na okoliczność ustalenia stanu zdrowia R. Ś. w okresie przed wypadkiem w dniu 13 grudnia 2005 roku, obrażeń jakich doznał w tym wypadku, przebytego leczenia i jego rezultatów, wpływu skutków wypadku na jego stan zdrowia, konieczności dodatkowej opieki ponad tę która była konieczna z uwagi na występującą u niego chorobę samoistną, w szczególności opieki w okresie od 1 czerwca 2011 roku do 21 maja 2015 roku, ewentualnego zwiększenia jego ograniczeń w funkcjonowaniu codziennym i społecznym ponad te których doznawał w wyniku choroby samoistnej oraz istnienia trwałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu.

Biegli sporządzili opinię pisemną oraz pisemną uzupełniającą, które Sąd uznał za wiarygodne oraz całkowicie przydatne dla rozstrzygnięcia sprawy. Opinie zostały sporządzone na podstawie akt i zgromadzonej w nich dokumentacji medycznej bez badania z uwagi na wcześniejszą śmierć R. Ś.. Opinie są szczegółowe, zawierają odniesienia do zgromadzonej dokumentacji. Zostały wydane w oparciu o wieloletnie doświadczenie zawodowe biegłych. Dlatego Sąd uznał te dowody za wiarygodne.

Na podstawie akt szkody, z których dowód przeprowadzono na rozprawie w dniu 21 lutego 2017 roku ustalono przebieg postępowania likwidacyjnego – wysokość, rodzaj przyznanych świadczeń oraz czas ich przyznania. Dowód ten nie budził wątpliwości Sądu, co do swej wiarygodności.

W ocenie Sądu, powództwo podlegało oddaleniu.

Strona powodowa swoje żądanie kierowała przeciwko pozwanemu jako udzielającemu ochrony w zakresie odpowiedzialności cywilnej podmiotowi odpowiedzialnemu za powstanie i naprawienie szkody. Pozwany swoją odpowiedzialność przyjął i w toku postępowania likwidacyjnego przeprowadzonego w latach 2006 i 2007 wypłacił R. Ś. kwotę łączną 26.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia oraz odszkodowanie na zakup sprzętu rehabilitacyjnego i tytułem zwrotu kosztów leczenia. Podstawę odpowiedzialności pozwanego stanowią przepisy art. 822 par. 1 i 4 k.c.

Jednakże w tym postępowaniu pozwany bronił się zarzutem przedawnienia roszczenia o zapłatę zadośćuczynienia oraz kwestionował roszczenia o zapłatę skapitalizowanej renty za okres od 1 czerwca 2011 roku do 30 czerwca 2014 roku i renty od dnia 1 lipca 2014 roku z tytułu zwiększonych kosztów opieki.

Odnośnie zarzutu przedawnienia:

W odpowiedzi na pozew pozwany podniósł zarzut przedawnienia roszczeń powodów, albowiem jak wskazywał, zdarzenie będące podstawą faktyczną powództwa miało miejsce 13 grudnia 2005 roku i od tego dnia powodowie wiedzieli o szkodzie, zaś ostatnia wypłata na rzecz R. Ś. miała miejsce w dniu 27 kwietnia 2007 roku i od tego dnia rozpoczął się bieg trzyletniego terminu przedawnienia.

Powodowie natomiast podnieśli, iż pozwany w dniu 25 lipca 2012 roku wydał w sprawie merytoryczną decyzję zgodnie, z którą ubezpieczyciel ocenił, że uzasadniona jest dopłata zadośćuczynienia na rzecz R. Ś. w kwocie 6.000.00 zł, zatem w następstwie wydanej decyzji doszło do przerwania biegu przedawnienia.

Jak ustalił Sąd, w procesie likwidacji szkody pozwany pismem z dnia 7 grudnia 2006 roku przyznał na rzecz R. Ś. kwotę 20.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia oraz kwotę 400,00 zł tytułem kosztów leczenia, a następnie pismem z dnia 12 lutego 2007 roku przyznał dodatkową kwotę 6.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia. Pismem z dnia 27 kwietnia 2007 roku pozwany przyznał kwotę 6.888,75 zł tytułem zwrotu kosztów zakupu sprzętu rehabilitacyjnego i leczenia.

Jak wyżej wskazano przy dokonywaniu oceny dowodów z dokumentów znajdujące się na kartach 70 i 71 akt pisma pozwanego z dnia 25 lipca 2012 roku nie zostały uznane za dokumenty prywatne w rozumieniu art. 245 k.p.c. Nie miały one więc wpływu na ocenę kwestii przedawnienia roszczeń zgłoszonych w tej sprawie.

Dopiero pismem z dnia 28 września 2012 roku (otrzymanym przez pozwanego w dniu 2 października 2012 roku) R. Ś. odwołał się od wcześniejszych decyzji pozwanego (nie wskazując zresztą od jakich) i zgłosił, w związku z wypadkiem z dnia 13 grudnia 2005 roku, roszczenie o wypłatę dodatkowej kwoty 25.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia, o wypłatę odszkodowania z tytułu zwiększonych kosztów opieki oraz uznania przez pozwanego odpowiedzialności za skutki wypadku z dnia 13 grudnia 2005 roku na przyszłość. Pozwany pismem z dnia 13 listopada 2012 roku odmówił wypłaty dodatkowych świadczeń i w kolejnych pismach konsekwentnie podtrzymywał to stanowisko.

Pozew w niniejszej sprawie został natomiast wniesiony w dniu 30 czerwca 2014 roku (koperta k. 80).

Zgodnie z przepisem art. 819 k.c., w brzmieniu obowiązującym od dnia 10 sierpnia 2007 roku, (przy czym wcześniejszy przepis statuował takie same normy prawne) roszczenia z umowy ubezpieczenia przedawniają się z upływem lat trzech (par. 1). W wypadku ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej roszczenie poszkodowanego do ubezpieczyciela o odszkodowanie lub zadośćuczynienie przedawnia się z upływem terminu przewidzianego dla tego roszczenia w przepisach o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną czynem niedozwolonym lub wynikłą z niewykonania bądź nienależytego wykonania zobowiązania (par. 3). Bieg przedawnienia roszczenia o świadczenie do ubezpieczyciela przerywa się także przez zgłoszenie ubezpieczycielowi tego roszczenia lub przez zgłoszenie zdarzenia objętego ubezpieczeniem. Bieg przedawnienia rozpoczyna się na nowo od dnia, w którym zgłaszający roszczenie lub zdarzenie otrzymał na piśmie oświadczenie ubezpieczyciela o przyznaniu lub odmowie świadczenia (par. 4). Zatem bieg terminu przedawnienia roszczeń wynikających z wypadku w dniu 13 grudnia 2005 roku rozpoczął bieg na nowo najwcześniej od dnia 27 kwietnia 2007 roku kiedy to przyznano R. Ś. odszkodowanie w kwocie wskazanej w piśmie opatrzonym tą datą. W aktach szkody brak dowodu doręczenia odpisu tego pisma R. Ś. bądź jego pełnomocnikowi. Mimo zgłoszenia zarzutu przedawnienia powodowie nie odnieśli się do tej kwestii, natomiast powoływali się na decyzje pozwanego z dnia 25 lipca 2012 roku wywodząc, że nawet, gdyby była ona błędna to pozwany odpowiada za błędy swoich pracowników. Pozwany kwestionował fakt wydania takiej decyzji, nie ma jej w aktach szkody, a na złożonych kserokopiach nie jest widoczny podpis osoby składającej oświadczenia zawarte w tych pismach. Zdaniem Sądu takie decyzje nie zostały wydane, nie mogły więc przerwać terminu przedawnienia roszczeń. Powódka na rozprawie 16 lutego 2016 roku zeznała, że w latach 2006-2007 syn otrzymał świadczenia od ubezpieczyciela i od decyzji ubezpieczyciela nie odwoływano się. Poza tym nie jest możliwym przerwanie biegu przedawnienia terminu, który już upłynął.

Zgodnie z przepisem art. 442/1/ k.c., roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Jednakże termin ten nie może być dłuższy niż dziesięć lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę (par. 1). Jeżeli szkoda wynikła ze zbrodni lub występku, roszczenie o naprawienie szkody ulega przedawnieniu z upływem lat dwudziestu od dnia popełnienia przestępstwa bez względu na to, kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia (par. 2). W razie wyrządzenia szkody na osobie, przedawnienie nie może skończyć się wcześniej niż z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia (par. 3). Przedawnienie roszczeń osoby małoletniej o naprawienie szkody na osobie nie może skończyć się wcześniej niż z upływem lat dwóch od uzyskania przez nią pełnoletności (par. 4).

Początkowo do roszczeń rozpoznawanych w tej sprawie jako wynikających ze zdarzenia w dniu 13 grudnia 2005 roku zastosowanie miał przepis art. 442 k.c. Zgodnie z przepisem art. 442 k.c. obowiązującym do dnia 10 sierpnia 2007 r. (uchylony ustawą dnia 16 lutego 2007 roku o zmianie ustawy Kodeks cywilny), roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Jednakże w każdym wypadku roszczenie przedawnia się z upływem lat dziesięciu od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wyrządzające szkodę (par.1). Jeżeli szkoda wynikła ze zbrodni lub występku, roszczenie o naprawienie szkody ulega przedawnieniu z upływem lat dziesięciu od dnia popełnienia przestępstwa bez względu na to, kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia (par. 2). Zgodnie jednak z przepisem art. 2 ustawy z dnia 16 lutego 2007 roku, do roszczeń powstałych przed dniem wejścia w życie ustawy, a według przepisów dotychczasowych w tym dniu jeszcze nieprzedawnionych, stosuje się przepisy art. 442/1/ k.c. Ponieważ w dniu 10 sierpnia 2007 roku roszczenia nie były jeszcze przedawnione zastosowanie w sprawie ma przepis art. 442/1/ k.c. Roszczenia R. Ś. jako osoby małoletniej w chwili wypadku nie mogły przedawnić się przed dniem 15 czerwca 2009 roku, to jest dwa lata po uzyskaniu pełnoletności. Zdaniem Sądu, roszczenia te przedawniły się z dniem 27 kwietnia 2010 roku.

W toku postępowania powodowie bronili się przed zarzutem przedawnienia powołując się na przepis art. 5 k.c. Obronę powodów Sąd uznał za niezasadną.

Zgodnie z przepisem art. 5 k.c., nie można czynić ze swego prawa użytku, który by był sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony. W wyroku Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego 2006 r. (IVCK380/05, Lex179977) wyrażono pogląd, że powołanie się na art. 5 k.c. w związku z zarzutem przedawnienia może mieć miejsce tylko w wypadkach wyjątkowych, niemniej wyjątkowość ta może być związana z przyczynami dotyczącymi osoby dochodzącej roszczenia. Z kolei w uzasadnieniu wyroku z dnia 17 listopada 2010 r. (ICSK57/10, Lex688661) Sąd ten stwierdził, że w piśmiennictwie i orzecznictwie przyjmuje się zgodnie, że możliwość nieuwzględnienia skutków skorzystania przez uprawnionego z przysługującego mu prawa podmiotowego do uchylenia się od zaspokojenia roszczenia z uwagi na upływ czasu z powołaniem się na art. 5 k.c. może nastąpić jedynie w wypadkach wyjątkowych. (…) nie jest konieczne, aby przyczyny powodujące opóźnienie leżały wyłącznie lub przynajmniej częściowo po stronie dłużnika, gdyż nieuwzględnienie zarzutu przedawnienia mogą usprawiedliwiać także okoliczności dotyczące wyłącznie wierzyciela. W każdym jednak wypadku muszą to być przyczyny o charakterze wyjątkowym, których wystąpienie powoduje, że uwzględnienie zarzutu przedawnienia pozostawałoby w ostrym konflikcie z obowiązującymi normami etycznymi.

Podzielając te poglądy prawne Sąd uznał, że w stanie faktycznym sprawy mamy do czynienia właśnie z taką wyjątkową sytuacją. Jak wynika z poczynionych ustaleń R. Ś. reprezentowany przez swoich rodziców i pełnomocnika – Kancelaria (...) - zgłosił w roku 2006 swoje roszczenia pozwanemu. Po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego pozwany ustalając 25% uszczerbku na zdrowi wypłacił w latach 2006-2007 ostatecznie kwotę 26.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia oraz odszkodowanie za zakup sprzętu rehabilitacyjnego i koszty leczenia. Na rozprawie w dniu 16 lutego 2016 roku powódka potwierdziła fakt otrzymania kwot przyznanych przez pozwanego w latach 2006-2007 pomniejszonych o prowizję kancelarii reprezentującej R. Ś. (czas 00:43:08-00:46:58). Zatem R. Ś. nie był reprezentowany tylko przez swoich rodziców, którzy mogli nie znać przysługujących mu uprawnień. Kwota wypłacona wówczas przez pozwanego była znaczna biorąc pod uwagę wartość ekonomiczną uzyskanego świadczenia. Na rozprawie w dniu 16 lutego 2016 roku powódka przyznała, że inicjatywa wywiedzenia pozwu w tej sprawie nie powstała ani po stronie powodów ani ich syna. To osoba reprezentująca firmę (...) (działającą następnie po stronie powodowa w dalszej fazie postępowania likwidacyjnego i przed Sądem) skontaktowała się z powodami i to przedstawiciel kancelarii po obejrzeniu dokumentów sugerował możliwość uzyskania środków na zakup łóżka czy podnośnika (czas 00:44:42-00:49:10). Zatem to nie R. Ś. ani jego rodzice poszukiwali dodatkowej ochrony prawnej, lecz firma (...) działająca przecież dla zysku, nakłoniła R. Ś. do udzielenia pełnomocnictwa wnosząc zresztą pozew z innymi roszczeniami niż wskazywała w przesłuchaniu powódka. Z opinii biegłych przeprowadzonych w toku postępowania wynika zaś, że stan zdrowia R. Ś. istniejący w dacie wnoszenia pozwu i aż do jego śmierci nie miał związku wypadkiem lecz wynikał z jego choroby samoistnej, pierwotnej w stosunku do urazów doznanych w wypadku – dystrofii mięśniowej.

W tych okolicznościach Sąd uznał, że podniesiony przez pozwanego zarzut przedawnienia roszczenia o zapłatę zadośćuczynienia nie jest sprzeczny z prawem ani z zasadami współżycia społecznego tym bardziej, że istnieje znaczny odstęp czasowy od upływu terminu przedawnienia i daty wniesienia pozwu.

Odnośnie roszczenia o zapłatę zadośćuczynienia:

Dodatkowo jedynie wskazać należy na następujące kwestie.

Zgodnie z przepisem art. 444 par. 1 k.c. w związku z art. 445 par. 1 k.c., w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Chodzi tu o krzywdę ujmowaną jako zarówno cierpienie fizyczne jak i psychiczne. Zadośćuczynienie pieniężne ma na celu złagodzenie tych cierpień. Obejmuje ono wszystkie cierpienia, zarówno doznane, jak i te, które zapewne wystąpią w przyszłości. Ma ono charakter całościowy i powinno stanowić rekompensatę pieniężną za całą krzywdę doznaną przez poszkodowanego (por. Komentarz do Kodeksu Cywilnego Księga Trzecia Zobowiązania tom 1 - pod red. G. Bieńka, Warszawa 2005, s. 465).

Określenie "sumy odpowiedniej" powinno być dokonane przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności konkretnej sprawy, a zwłaszcza rodzaju i rozmiaru doznanych obrażeń, czasokresu, uciążliwości procesu leczenia i dostosowawczej rehabilitacji, długotrwałości nasilenia dolegliwości bólowych, konieczności korzystania z opieki i wsparcia innych osób oraz jej zakresu, trwałych następstw tych obrażeń w sferze fizycznej i psychicznej oraz ograniczeń, jakie wywołują w dotychczasowym życiu, w tym potrzeby stałej rehabilitacji, zażywania środków farmakologicznych, zmiany charakteru zatrudnienia, trybu życia, przyzwyczajeń, czy też sposobu spędzania wolnego czasu. Wysokość zadośćuczynienia odpowiadająca doznanej krzywdzie powinna być odczuwalna dla poszkodowanego i przynosić mu równowagę emocjonalną, naruszoną przez doznane cierpienia psychiczne i fizyczne. Należy nadto podkreślić, że zadośćuczynienie ma mieć przede wszystkim charakter kompensacyjny, wobec czego jego wysokość nie może stanowić zapłaty symbolicznej, lecz musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 11 czerwca 2014 r., IACa1593/13, Lex1480479).

Powodowie, działający jako następcy prawni poszkodowanego R. Ś., dochodzili uzupełnienia zadośćuczynienia w łącznej kwocie 25.500,00 zł, tym samym biorąc pod uwagę już wypłacone 26.000,00 zł domagali się zadośćuczynienia w łącznej kwocie 51.500,00 zł. Jednakże, w ocenie Sądu, adekwatnym do krzywdy R. Ś. jest zadośćuczynienie w wysokości już wypłaconej przez pozwanego. Bez wątpienia wypadek z dnia 13 grudnia 2005 roku, w krótkim okresie po jego zaistnieniu miał negatywne konsekwencje dla zdrowia R. Ś.. Jednak zgodnie z treścią opinii sporządzonych przez biegłych powołanych w sprawie, choć przez okres trzech miesięcy unieruchomienie kończyn dolnych z powodu złamań utrudniało usprawnianie ruchowe i wykonywanie zabiegów pielęgnacyjnych, przebyte złamania zostały wygojone i nie miały wpływu na przebieg choroby samoistnej, jaką jest dystrofia mięśniowa. Pomimo że R. Ś. wymagał w okresie około trzech miesięcy po wypadku dodatkowej opieki i pomocy, nie doznał długotrwałego ograniczenia w funkcjonowaniu codziennym i społecznym ponad te, które wynikały z choroby samoistnej, na którą chorował od dziecka, za co pozwany nie odpowiada.

Jednocześnie, należy wskazać, iż, jak wynika z akt szkody, badaniem orzeczniczym lekarza (...) ustalono w związku z wypadkiem z dnia 13 grudnia 2005 roku 25% uszczerbek na zdrowiu R. Ś. z przyczyn ortopedycznych, który to wymiar uszczerbku biegły ortopeda powołany w sprawie uznał za ustalony prawidłowo. Biegła z zakresu neurologii i rehabilitacji nie stwierdziła jakiegokolwiek uszczerbku o charakterze neurologicznym. Biorąc pod uwagę wysokość dobrowolnie wypłaconego przez pozwanego zadośćuczynienia – 26.000,00 zł w latach 2006 i 2007,a więc dziesięć lat przed wyrokowaniem w tej sprawie, Sąd uznał, że żądana przez powodów dalsza kwota zadośćuczynienia 25.500,00 zł jest nadmierna i stanowiłaby nieuzasadnione wzbogacenie powodów. Pozwany bowiem zachował się wobec R. Ś. bardzo rzetelnie wypłacając nie tylko znaczne wówczas zadośćuczynienie ale i koszty zakupu sprzętu rehabilitacyjnego, za co w świetle opinii biegłych wcale nie ponosił odpowiedzialności

Z tych względów na podstawie przepisów art. 444 par. 1 k.c. i art. 445 par. 1 k.c. stosowanych, a contrario oraz art. 117 par. 2 kc żądanie zadośćuczynienia Sąd uznał za zasadne.

Odnośnie roszczenia o zasądzenie renty:

Ponadto, powodowie domagali się zasądzenia kwot po 38.850,00 zł tytułem skapitalizowanej renty obejmującej koszty opieki nad R. Ś. w okresie od 1 czerwca 2011 roku do dnia 30 czerwca 2014 roku. Cofnęli żądanie renty po 2.100,00 zł miesięcznie z tego tytułu od dnia 1 lipca 2014 roku ale pozwany nie złożył oświadczenia co do tego czy wyraża na to zgodę.

Zgodnie z przepisem art. 444 par. 2 k.c. w związku z art. 444 par. 1 k.c., jeżeli poszkodowany w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty.

Jednakże, jak ustalili biegli, w związku z wypadkiem z dnia 13 grudnia 2005 roku zwiększony zakres opieki obejmował jedynie okres trzech miesięcy po wypadku, a polegała ona na utrudnionym i wydłużonym czasie wykonywania codziennych zabiegów higienicznych i pielęgnacyjnych z zapewnieniem prawidłowego ułożenia unieruchomionych kończyn dolnych. W wyniku wypadku nie zwiększyły się długotrwałe ograniczenia R. Ś. w funkcjonowaniu codziennym i społecznym ponad te, które wynikały z choroby samoistnej. Dłuższa niż trzy miesiące po wypadku, w szczególności opieka poczynając od dnia 1 czerwca 2011 roku, nad R. Ś. wynikała tylko i jedynie z choroby wrodzonej - postępującej dystrofii mięśniowej, nie była zaś skutkiem wypadku.

Wobec tego, w ocenie Sądu, roszczenia o zwrot kosztów opieki w okresie od 1 czerwca 2011 roku do dnia 30 czerwca 2014 roku, i od 1 lipca 2014 roku do dnia śmierci R. Ś. były całkowicie bezzasadne.

Mając na uwadze tak poczynione ustalenia i rozważania Sąd, na podstawie przepisów art. 445 par. 1 k.c. i art. 444 par. 1 i 2 k.c. stosowanych, a contrario oraz na podstawie przepisu art. 117 par. 2 k.c. w punktach I i II wyroku oddalił powództwo powodów D. Ś. i S. Ś. w całości.

O kosztach procesu orzeczono w punktach III-V wyroku, na podstawie przepisów art. 108 par. 1 k.p.c. i art. 102 k.p.c.

Zgodnie z przepisem art. 102 k.p.c., w wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami. Sąd odstąpił od obciążenia powodów kosztami postępowania na rzecz pozwanego i Skarbu Państwa mając na uwadze sytuację materialną powodów, którzy obecnie nie posiadają stałego źródła utrzymania. Powódka otrzymywała zasiłek z tytułu opieki nad synem, który utraciła z jego śmiercią. Sprawę o emeryturę prowadzi w Sądzie od 2012 roku. Powód otrzymywał zasiłek za opiekę nad synem, który również utracił. Jest bezrobotny. Poza tym Sąd miał na względzie szczególne okoliczności, w jakich doszło do udzielenia pełnomocnictwa dla firmy (...) opisane wyżej. Sąd miał świadomość, że intencją powodów było poprawienie sytuacji ich syna – osoby praktycznie przez całe życie ciężko chorej.

Sąd miał na względzie, iż hipoteza art. 102 k.p.c. odwołująca się do występowania przypadków szczególnie uzasadnionych pozostawia sądowi orzekającemu swobodę oceny, czy fakty związane z przebiegiem procesu, jak i dotyczące sytuacji życiowej strony stanowią podstawę do nieobciążania jej kosztami procesu. Do pierwszych zaliczane są sytuacje wynikające z charakteru żądania poddanego rozstrzygnięciu, jego znaczenia dla strony, jak również subiektywne przekonanie strony o zasadności roszczeń. Drugie natomiast wyznacza sytuacja majątkowa i życiowa strony.

Zdaniem Sądu, sytuacja w jakiej znaleźli się powodowie jako rodzice ciężko chorego syna i jego następcy prawni zalicza się do tych wyjątkowych wypadków o jakich mowa w dyspozycji art. 102 k.p.c.