Sygn. akt II K 989/15
Dnia 28 marca 2018 r.
Sąd Rejonowy w Wołominie w II Wydziale Karnym w składzie:
Przewodniczący: SSR Florian Szcześnik
Protokolant: Ewelina Zaremba
przy udziale Prokuratora Piotra Zalewskiego
w obecności oskarżyciela posiłkowego A. K.
po rozpoznaniu na rozprawie w dniach: 24 listopada 2017 r., 10 stycznia 2018 r. i 14 marca 2018 r.
sprawy Ł. K. (1), syna A. i B.,
ur. w dniu (...) w W.,
oskarżonego o to, że:
w dniu 29 stycznia 2015 roku około godz. 21:25 w miejscowości W. ul. (...) na wysokości posesji oznaczonej nr (...), woj. (...), kierując samochodem marki S. (...) o nr rej. (...), umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym określone w art. 3 ust. 1, art. 19 ust. 1 i 2 pkt 3, art. 45 ust. 1 pkt 1, ustawy z dnia 20 czerwca 1997 roku prawo o ruchu drogowym, w ten sposób, że będąc w stanie nietrzeźwości 1,43 %o promila alkoholu we krwi, jadąc ul. (...) z kierunku ul. (...) w kierunku ulicy (...), niewłaściwie obserwował drogę, nie zachował szczególnej ostrożności, nie dostosował techniki i taktyki jazdy oraz prędkości do panujących warunków drogowych, nie utrzymywał odstępu niezbędnego do uniknięcia zderzenia od poprzedzającego pojazdu, w wyniku najechał na tył poprzedzającego pojazdu marki N. (...) o nr rej. (...) jadącego w tym samym kierunku, kierowanego przez D. P. w następstwie czego przemieścił się na przeciwległy pas ruchu gdzie zderzył się z jadącym z przeciwnego kierunku samochodem V. (...) o nr rej. (...) kierowanym przez A. K. w wyniku czego nieumyślnie spowodował obrażenia ciała u kierującego V. A. K. w postaci: powierzchownego urazu szyi - otarcia naskórka i zasinienia - uraz w miejscu ułożenia pasa bezpieczeństwa, powierzchownego urazu klatki piersiowej - otarcia naskórka i zasinienia przedniej powierzchni - uraz w miejscu ułożenia pasa bezpieczeństwa, złamania nasady dalszej kości promieniowej prawej , stanowiących naruszenie czynności narządów ciała na okres powyżej 7 dni tj. w myśl art. 157 § 1 kodeksu karnego
tj. o czyn z art. 177 § 1 k.k. w zb. z art. 178 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.
orzeka:
I. oskarżonego Ł. K. (1) w ramach zarzuconego mu czynu uznaje za winnego tego, że w dniu 29 stycznia 2015 roku około godz. 21:25 na wysokości budynku oznaczonego nr (...) przy al. (...) w W., w woj. (...), prowadząc w stanie nietrzeźwości samochód marki S. (...) o nr rej. (...), gdzie badanie na zawartość alkoholu wykazało 1,43 ‰ alkoholu we krwi, umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym określone w art. 3 ust. 1, art. 19 ust. 2 pkt 3, art. 20 ust. 1, art. 25 ust. 1 i art. 45 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 roku - Prawo o ruchu drogowym w ten sposób, że jadąc al. (...) od strony ul. (...) w kierunku ulicy (...), przekroczył dopuszczalną prędkość na obszarze zabudowanym o 35 km/h, niewłaściwie obserwował drogę, nie zachował szczególnej ostrożności zbliżając się do skrzyżowania z ul. (...) i nie zauważył, że z ulicy tej wyjechał na al. (...) samochód marki N. (...) o nr rej. (...), który kontynuował jazdę w kierunku ul. (...), nie zachował odstępu od tego pojazdu niezbędnego do uniknięcia zderzenia, w wyniku czego przodem kierowanego przez siebie samochodu uderzył w tył poprzedzającego go pojazdu marki N. (...) o nr rej. (...), jadącego w tym samym kierunku i kierowanego przez D. P., a następnie przemieścił się na przeciwległy pas ruchu, gdzie zderzył się z jadącym z przeciwnego kierunku ruchu samochodem V. (...) o nr rej. (...) kierowanym przez A. K., w następstwie czego spowodował nieumyślnie wypadek, w wyniku którego kierowca samochodu V. (...) A. K. doznał obrażeń w postaci: powierzchownego urazu szyi - otarcia naskórka i zasinienia - uraz w miejscu ułożenia pasa bezpieczeństwa, powierzchownego urazu klatki piersiowej - otarcia naskórka i zasinienia przedniej powierzchni - uraz w miejscu ułożenia pasa bezpieczeństwa, złamania nasady dalszej kości promieniowej prawej, stanowiących naruszenie czynności narządów ciała na okres powyżej 7 dni w rozumieniu art. 157 § 1 k.k., i za to na podstawie art. 4 § 1 k.k. w zw. z art. 177 § 1 k.k. w zw. z art. 178 § 1 k.k. w brzmieniu obowiązującym w dniu 29 stycznia 2015 r. (co odnosi się również do wszystkich zastosowanych w niniejszym wyroku przepisów ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks karny) skazuje go i na powyższej podstawie wymierza mu karę 1 (jednego) roku pozbawienia wolności;
II. na podstawie art. 69 § 1 i 2 k.k. oraz art. 70 § 1 pkt 1 k.k. wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesza oskarżonemu na okres 4 (czterech) lat próby;
III. na podstawie art. 71 § 1 k.k. wymierza oskarżonemu karę 200 (dwustu) stawek dziennych grzywny ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 20 (dwudziestu) złotych;
IV. na podstawie art. 42 § 2 k.k. orzeka wobec oskarżonego środek karny w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 4 (czterech) lat;
V. na podstawie art. 46 § 2 k.k. orzeka od oskarżonego na rzecz A. K. nawiązkę w kwocie 5.000 (pięciu tysięcy) złotych;
VI. na podstawie art. 627 k.p.k. zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 2.551,28 zł (dwóch tysięcy pięciuset pięćdziesięciu jeden złotych i 28/100) tytułem kosztów sądowych, w tym kwotę 580 (pięciuset osiemdziesięciu) złotych tytułem opłaty.
Sygn. akt II K 989/15
wyroku z dnia 28 marca 2018 roku
Na podstawie całokształtu materiału dowodowego zgromadzonego w niniejszej sprawie, Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
W dniu 29 stycznia 2015 roku A. K. wracał z W. do domu w Z. swoim samochodem marki V. (...) o nr rej. (...). Po drodze zabrał swoją córkę N. K., która podróżowała na przednim fotelu pasażera. Przed godziną 21:25 przemieszczali się al. (...) w W. w kierunku miejscowości Z..
Tego samego dnia Ł. K. (1) (dalej: Ł. K. (1)), po uprzednim spożyciu nieustalonej ilości alkoholu, wsiadł za kierownicę samochodu marki S. (...) o nr rej. (...). Przed godziną 21:25 przemieszczał się al. (...) w W. i nie przewoził żadnych pasażerów. Na wysokości skrzyżowania al. (...) i ul. (...) wyprzedził z dużą prędkością samochód marki F. (...) i kontynuował jazdę al. (...) w kierunku ul. (...). W tym samym czasie D. P. podróżował swoim samochodem marki N. (...) o nr rej. (...). Przemieszczał się ul. (...) w W.. Dojeżdżając do skrzyżowania z al. (...) zauważył światła nadjeżdżającego od strony ul. (...) samochodu. Był to samochód marki S. (...) o nr rej. (...) kierowany przez Ł. K. (1). Pojazd ten znajdował się w odległości około 70 metrów od skrzyżowania z ul. (...), więc D. P. ocenił, iż zdąży bezpiecznie włączyć się do ruchu na al. (...). Następnie D. P. wjechał swoim pojazdem na jezdnię al. (...) i kontynuował jazdę w kierunku ul. (...) zwiększając prędkość do około 37 km/h. W tym czasie Ł. K. (1) przemieszczał się w tym samym kierunku z prędkością 85 km/h, przekraczając dozwoloną na tym odcinku drogi prędkość administracyjną o 35 km/h. Odurzony alkoholem Ł. K. (1) nie zachował szczególnej ostrożności, niewłaściwie obserwował drogę i nie zauważył, że z ulicy (...) wyjechał na al. (...) samochód N. (...). W następstwie powyższego zachowania Ł. K. (1) przodem swojego samochodu uderzył w tył jadącego przed nim pojazdu N. (...) kierowanego przez D. P., a następnie przemieścił się na przeciwległy pas ruchu, gdzie zderzył się przodem swojego pojazdu z przodem jadącego z naprzeciwka samochodu V. (...) o nr rej. (...) kierowanego przez A. K..
W wyniku wypadku A. K. doznał obrażeń w postaci: powierzchownego urazu szyi - otarcia naskórka i zasinienia - uraz w miejscu ułożenia pasa bezpieczeństwa, powierzchownego urazu klatki piersiowej - otarcia naskórka i zasinienia przedniej powierzchni - uraz w miejscu ułożenia pasa bezpieczeństwa, złamania nasady dalszej kości promieniowej prawej, stanowiących naruszenie czynności narządów ciała na okres powyższej 7 dni w rozumieniu art. 157 § 1 k.k.
Na miejsce zdarzenia przybyła między innymi załoga pogotowia ratunkowego, po czym Ł. K. (1) został przetransportowany do szpitala w W.. Tam została pobrana od niego krew, w której stwierdzono 1,43 ‰ o alkoholu etylowego.
Prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w W. z dnia 19 lipca 2016 r. wydanym w sprawie o sygn. akt II K 286/16 Ł. K. (1) został uznany za winnego tego, że w dniu 29 stycznia 2015 r. w W., w województwie (...), prowadził w ruchu lądowym samochód marki S. (...) o nr rej. (...) znajdując się w stanie nietrzeźwości, gdzie badanie na zawartość alkoholu we krwi dało wynik 1,43 ‰, czym wyczerpał znamiona przestępstwa z art. 178a § 1 k.k. ( k. 231 - akt o sygn. II K 286/15).
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie następujących dowodów : k. 81v załącznika, k. 212 - 215 oraz k. 69 - 70 akt o sygn. II K 286/15 - zeznań A. K., k. 83v załącznika, k. 215 - 217 oraz k. 70 - 70v akt o sygn. II K 286/15 - zeznań N. K., k. 20v załącznika, k. 217 - 221 oraz k. 70v - 71v akt o sygn. II K 286/15 - zeznań D. P., k. 239 - 241 - zeznań P. K., k. 104 - 124, 242 - 244 - opinii biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych oraz dowodów nieosobowych w postaci: k. 3 – 4 – protokołu oględzin miejsca wypadku, k. 5 – szkicu, k. 6 – 7, 8 – 9, 10 – 11 – protokołów oględzin pojazdów, k. 12 – 16 - protokołów badania na zawartość alkoholu, k. 25 – sprawozdania z badań na zawartość alkoholu, k. 26 – protokołu badania krwi, k. 34, 70, 74, 78 – dokumentacji medycznej, k. 35, 71, 75, 79 - opinii sądowo – lekarskich, k. 47 – 60 – materiału poglądowego w tym na płycie CD oraz z akt sprawy o sygn. II K 286/15: k. 38 - opinii sądowo - psychiatrycznej, k. 124 - 142 - dokumentacji medycznej Ł. K., k. 219 - 227 – opinii sądowo - lekarskiej.
Oskarżony Ł. K. (1) zarówno na etapie postępowania przygotowawczego jak i na rozprawie konsekwentnie nie przyznawał się do popełnienia zarzuconego mu czynu. W toku dochodzenia wyjaśnił, iż pamięta jedynie, że przedmiotowego dnia około godziny 19:00 wziął od taty samochód. Nie pamięta natomiast tego gdzie pił alkohol i czy w ogóle pił alkohol, nie pamięta też czy to on prowadził samochód w chwili wypadku ani samego wypadku. Oświadczył, że nie wie kto mógł kierować samochodem w czasie wypadku. Wyjaśnienia te potwierdził na rozprawie oświadczając, że nie pamięta całego zdarzenia.
Sąd zważył, co następuje:
W ocenie Sądu, zgromadzony w niniejszej sprawie materiał dowodowy jest kompletny i wystarczający do prawidłowego rozstrzygnięcia w przedmiocie odpowiedzialności karnej oskarżonego.
Wyjaśnienia oskarżonego ograniczają się w zasadzie do zanegowania faktu spowodowania wypadku drogowego z powołaniem się na utratę pamięci. Trudno wprawdzie w sposób obiektywny zweryfikować i podważyć prawdziwość twierdzeń oskarżonego, iż rzeczywiście nie pamięta przebiegu wypadku. Obrażenia głowy, jakich doznał wskutek tego zdarzenia, mogły bowiem spowodować, że faktycznie nie pamięta on tego zajścia. Bezsprzecznie jednak pozostałe zebrane w sprawie dowody wskazują na to, że to oskarżony prowadził samochód S. (...) o nr rej. (...) w momencie zdarzenia, zaś wnioski płynące z opinii biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych nie pozostawiają wątpliwości, że to jego zachowanie było bezpośrednią przyczyną tego wypadku.
Na wiarę zasługiwały zeznania A. K. i N. K., którzy w sposób spójny i chronologiczny opisali przebieg oraz okoliczności wypadku drogowego, w wyniku którego A. K. doznał obrażeń ciała. Zgodnie z prawdą opisali też okoliczności związane z udzielaniem pomocy uczestnikom wypadku.
Większe znaczenie dla rozstrzygnięcia niniejszej spawy miały jednak zeznania D. P. oraz P. K., które Sąd również obdarzył przymiotem wiarygodności. Na podstawie zeznań tych świadków, w powiązaniu z innymi dowodami przeprowadzonymi w toku rozprawy, Sąd ustalił bowiem ponad wszelką wątpliwość, że kierowcą samochodu S. (...) o nr rej. (...) w chwili wypadku był oskarżony Ł. K. (1). Nikt inny nie podróżował bowiem w tym czasie w przedmiotowym pojeździe. D. P. zeznał, że tuż po wypadku w S. nikogo nie było widać. Dopiero później gdy podszedł bliżej zobaczył, że we wnętrzu tego samochodu - w jego przedniej części - leży mężczyzna, którego ciało ułożone jest w sposób nienaturalny. Nogi tego mężczyzny były na miejscu dywanika kierowcy, zaś jego tułów i głowa leżały na miejscu dywanika pasażera. Nieco inaczej opis ułożenia ciała przedstawił świadek P. K., wskazując że nogi mężczyzny spoczywały na fotelu pasażera, zaś tułów był wciśnięty we wnękę przeznaczoną na nogi pasażera. Rozbieżności te w żaden sposób nie podważają jednak tezy, iż opisywanym mężczyzną był Ł. K. (1), zaś nikogo innego we wnętrzu pojazdu nie było. Co więcej wymienieni świadkowie już w pełni zgodnie podali, że aby otworzyć przednie drzwi S. od strony kierowcy potrzeba było użycia siły co najmniej dwóch osób (trzeba było je wyszarpać). W podobny siłowy sposób otworzono przednie drzwi od strony pasażera. Nie było zatem możliwości aby po wypadku ktokolwiek niepostrzeżenie zdołał opuścić pojazd tymi drzwiami. Gdyby nawet tak się stało to z powodu deformacji karoserii, drzwi tych nie dałoby się z powrotem zamknąć. Jak bowiem wynika z protokołu oględzin samochodu marki S. (...) o nr rej. (...) przeprowadzonych po przedmiotowym wypadku, zarówno lewe jak i prawe przednie drzwi były uszkodzone - nie zamykały się (k. 7). Wykluczyć należy również tezę, którą zdawał się forsować oskarżony na rozprawie, iż ktoś po wypadku mógł przecisnąć się do tylnej części samochodu i opuścić pojazd tylnymi drzwiami, blokując je na dodatek przed zamknięciem. Mając na uwadze zakres obrażeń jakich doznał oskarżony nieprawdopodobnym jest aby ktoś podobnie ranny lub przynajmniej oszołomiony po wypadku zdołał dokonać takiej ekwilibrystyki, po czym znalazł czas aby przed ucieczką zablokować tylne drzwi (kierując podejrzenie spowodowania wypadku na oskarżonego), zatrzasnąć je i oddalić się niezauważony. Niezależnie od powyższego z zeznań D. P. wynika, że wyszedł ze swojego samochodu w zaledwie kilka sekund po wypadku i od tego momentu miał w polu widzenia całe miejsce zdarzenia, w tym samochód S.. W podobnym czasie na miejscu wypadku pojawił się świadek P. K.. Żaden z nich nie zauważył aby ktokolwiek wychodził z samochodu S.. Pogłoska jaka miała krążyć wśród obecnych na miejscu zdarzenia, iż ktoś miałby uciec z samochodu S. po wypadku nie wynikała natomiast z tego, iż ktoś widział uciekającą z tego pojazdu osobę. Jak logicznie wytłumaczył D. P. początkowo w samochodzie S. nie było nikogo widać powyżej linii szyb, w związku z czym istniało podejrzenie, że ktoś mógł z tego pojazdu uciec. Spostrzeżenia te wypowiedziane na głos usłyszały inne osoby znajdujące się na miejscu zdarzenia. Stąd też pojawiła się, nieodpowiadająca rzeczywistemu stanowi rzeczy, wersja o ucieczce ze S. jakiejś osoby. Analiza zeznań świadków D. P. i P. K. jednoznacznie wskazuje na to, że oskarżony w momencie wypadku nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa. Okoliczność ta, która koresponduje z treścią opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej (k. 219 - 227 akt o sygn. II K 286/15), uzasadnia przemieszczenie się oskarżonego w aucie oraz powstanie określonych uszkodzeń szyby czołowej i deski rozdzielczej tego pojazdu, tym bardziej, że samochód S. zderzył się dwukrotnie - najpierw z pojazdem D. P., a następnie z samochodem A. K.. Prócz wskazanych rozbieżności odnośnie ułożenia ciała w pojeździe zeznania wymienionych świadków są spójne, logiczne, konsekwentne i wzajemnie ze sobą korespondują. Zwrócić należy również uwagę na nieznaną na etapie postępowania przygotowawczego okoliczność, o której zeznał świadek P. K., że jeszcze przed zaistnieniem wypadku oskarżony zachowywał się brawurowo i z dużą prędkością wyprzedzał na skrzyżowaniu inny pojazd. Twierdzenia świadka o znacznej prędkości samochodu S. znajdują potwierdzenie w opinii biegłego, z której wynika że prędkość pojazdu prowadzonego przez oskarżonego mieściła się w przedziale od 85 do 100 km/h.
W toku postępowania dowodowego Sąd dysponował sporządzoną na etapie postępowania przygotowawczego opinią biegłego z zakresu badań wypadków drogowych. Opinia ta jest rzetelna, jasna i bezsprzeczna. Biegły na podstawie zabezpieczonych śladów kryminalistycznych ustalił miejsce zderzenia się pojazdów, określił ich prędkość oraz otworzył ich pozycję powypadkową. W uwzględnieniu wniosku obrońcy oskarżonego w celu wyjaśnienia sygnalizowanych wątpliwości oraz w celu zapewnienia stronom możliwości bezpośredniego zadawania pytań, Sąd dopuścił dowód z ustnej opinii uzupełniającej. Składając ustną opinię uzupełniającą biegły J. B. podtrzymał zawarte w opinii pisemnej wnioski końcowe. Uzupełnił także opinię o odpowiedź na pytanie w zakresie możliwości uniknięcia wypadku zarówno przez oskarżonego, jak i przez D. P.. W świetle opinii uzupełniającej gdyby oskarżony poruszał się z prędkością dopuszczalną tj. 50 km/h, to nie byłby zmuszony nawet do zmniejszenia nacisku na pedał przyspieszenia aby uniknąć wypadku. Jeżeli chodzi zaś o kierowcę samochodu N., to uniknąłby wypadku gdyby przed włączeniem się do ruchu zorientował się, ile wynosi rzeczywista prędkość samochodu S.. Jednakże ze względu na odległość S. od jego toru ruchu oraz warunki nocne zorientowanie się jak duża jest prędkość samochodu S. było znacznie utrudnione lub wręcz niemożliwe. Podsumowując biegły stwierdził, że w realiach niniejszej sprawy brak jest podstaw do przyjęcia, iż D. P. dysponował możliwościami uniknięcia wypadku, których nie wykorzystał. Biegły wyjaśnił również dlaczego dla swoich obliczeń przyjął współczynnik przyczepności opon do nawierzchni na poziomie n = 0,6, oraz że współczynnik ten był adekwatny dla właściwości jezdni oszronionej lub mokrej. Biegły w sposób logiczny wytłumaczył także zależność między ustalonymi przez niego prędkościami samochodu S. i N., co posłużyło Sądowi do przyjęcia w ustaleniach faktycznych wersji najkorzystniejszej dla oskarżonego. Zarówno opinia pisemna jak i ustna biegłego J. B. spełniały wszystkie wymogi proceduralne i odpowiadały na istotne dla rozstrzygnięcia sprawy kwestie, a wnioski w nich zawarte biegły przedstawił w sposób logiczny i zrozumiały. Opinia ta została sporządzona przez biegłego posiadającego niewątpliwie odpowiednie kwalifikacje oraz wiedzę specjalną, popartą wieloletnim doświadczeniem zawodowym.
Podobnie Sąd ocenił opinie sądowo - lekarskie dotyczące obrażeń ciała powstałych u poszczególnych uczestników wypadku, w szczególności zaś obrażeń stwierdzonych u A. K..
Rozstrzygając niniejszą sprawę Sąd posiłkował się również przeprowadzoną w toku postępowania o sygn. II K 286/15 opinią sądowo - psychiatryczną oskarżonego. Z wniosków tejże opinii wynika, iż w czasie przedmiotowego zdarzenia Ł. K. (1) znajdował się w stanie zwykłego upojenia alkoholowego, który nie znosił ani nie ograniczał jego poczytalności. Nie stwierdzono zaś u niego objawów upośledzenia umysłowego, choroby psychicznej lub innych zakłóceń czynności psychicznych, o których mowa w art. 31 § 1 k.k. Opinia ta była jasna, pełna i pozbawiona wewnętrznych sprzeczności, a nadto została sporządzona w sposób rzetelny przez osoby posiadające wymagane doświadczenie oraz kwalifikacje zawodowe.
Prawdziwość, autentyczność i rzetelność sporządzenia zgromadzonych w sprawie pozostałych dowodów nieosobowych nie wzbudziła żadnych wątpliwości Sądu, nie była także przedmiotem zarzutów stron postępowania. Z tych względów Sąd nie odmówił wskazanym dowodom nieosobowym wiarygodności i mocy dowodowej. Mankamentem przy sporządzeniu szkicu miejsca wypadku było błędne wpisanie numeru porządkowego znajdującego się nieopodal budynku sklepu (38 zamiast 27). Omyłka ta nie miała jednak znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy i wymagała jedynie korekty opisu czynu.
* * *
Mając na względzie powyższe rozważania w kontekście analizy materiału dowodowego ocenianego swobodnie, Sąd doszedł do przekonania, że zarówno sprawstwo, wina oskarżonego, jak i okoliczności popełnienia przypisanego mu czynu zabronionego nie budzą wątpliwości.
Przestępstwa opisanego w art. 177 § 1 k.k. dopuszcza się ten, kto naruszając, chociażby nieumyślnie, zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, powoduje nieumyślnie wypadek, w którym inna osoba odniosła obrażenia ciała określone w art. 157 § 1 k.k. (tj. naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia, inny niż określony w art. 156 § 1 k.k., trwający powyżej 7 dni). Zdaniem Sądu oskarżony swoim zachowaniem wyczerpał wszystkie znamiona przedmiotowe, jak i podmiotowe przypisanego mu występku z art. 177 § 1 k.k. w zw. z art. 178 § 1 k.k.
W przekonaniu Sądu bezpośrednią przyczyną przedmiotowego wypadku drogowego było nieprawidłowe zachowanie się oskarżonego, który znacznie przekroczył dopuszczalną prędkość w obszarze zabudowanym, nie zachował szczególnej ostrożności i nieuważnie obserwował drogę. Nie ulega też wątpliwości, że w czasie tego wypadku oskarżony znajdował się w stanie nietrzeźwości. W okolicznościach niniejszej sprawy stwierdzić należy, że Ł. K. (1) swoim zachowaniem naruszył zasady ruchu drogowego wskazane w art. 3 ust. 1, art. 19 ust. 2 pkt 3, art. 20 ust. 1, art. 25 ust. 1 i art. 45 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 roku - Prawo o ruchu drogowym. Zgodnie z treścią art. 3 ust. 1 cyt. ustawy uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Do przedmiotowego wypadku doszło w niewielkiej odległości od skrzyżowania al. (...) z ul. (...). Zbliżając się do tego skrzyżowania oskarżony zobowiązany był do zachowania szczególnej ostrożności. Gdyby uczynił zadość powyższemu nakazowi to niewątpliwie zauważyłby, że z ul. (...) wyjechał na al. (...) samochód marki N. (...), który kontynuował jazdę w kierunku ul. (...). Wówczas podjąłby odpowiednie działania w celu uniknięcia wypadku, a w szczególności zmniejszył prędkość z jaką się poruszał. Główną rolę odegrała tutaj bowiem nadmierna prędkość albowiem jak wynika z opinii biegłego J. B., gdyby oskarżony jechał z prędkością administracyjnie dopuszczalną na danym odcinku drogi - 50 km/h nie musiałby wykonywać żadnych manewrów aby uniknąć zderzenia. W momencie gdy D. P. włączał się do ruchu na al. (...) odległość pojazdu oskarżonego od tego miejsca była na tyle duża, iż Ł. K. (1) nie musiałby nawet zmniejszać nacisku na pedał przyspieszenia aby uchronić siebie i pozostałych uczestników zdarzenia przed wypadkiem. Oskarżony naruszył zatem w sposób rażący określoną w art. 20 ust. 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 roku - Prawo o ruchu drogowym zasadę zakazującą przekraczania dopuszczalnej prędkości. Prędkość dopuszczalna pojazdu lub zespołu pojazdów na obszarze zabudowanym w godzinach 5 00 - 23 00 wynosi 50 km/h. Tymczasem oskarżony prowadził pojazd z nadmierną prędkością 85 km/h przekraczając dopuszczalną prędkość aż o 35 km/h. Przekroczenie prędkości ściśle wiązało się z niezachowaniem przez oskarżonego bezpiecznego odstępu od poprzedzającego go pojazdu kierowanego przez D. P. i doprowadziło do uderzenia w tył tego pojazdu (art. 19 ust. 2 pkt 3 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 roku - Prawo o ruchu drogowym). W podobnie rażący sposób oskarżony naruszył także określoną w art. 45 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 roku - Prawo o ruchu drogowym zasadę, która bezwzględnie zabrania kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. W ocenie Sądu znaczne stężenie alkoholu w organizmie oskarżonego miało bezpośredni wpływ na jego zdolności psychomotoryczne oraz respektowanie obowiązujących przepisów ruchu drogowego. Zdaniem Sądu oskarżony naruszył powyższe zasady w sposób umyślny. Świadomie bowiem spożył alkohol, zaś pojazd którym się poruszał posiadał sprawnie działający prędkościomierz.
* * *
Mając na względzie, że wina Ł. K. (1), jak i okoliczności popełnienia czynu, którego się dopuścił nie budzą wątpliwości Sąd wymierzył oskarżonemu za ten czyn na podstawie art. 177 § 1 k.k. w zw. z art. 178 § 1 k.k. karę 1 roku pozbawienia wolności jako najbardziej adekwatną do stopnia jego społecznej szkodliwości, uwzględniając przy tym wszystkie okoliczności wpływające obciążająco jak i łagodząco na wymiar kary.
Przestępstwo określone w art. 177 § 1 k.k., który stanowił podstawę wymiaru kary za czyn przypisany w punkcie I wyroku, zagrożone jest sankcją do 3 lat pozbawienia wolności. Spowodowanie wypadku w stanie nietrzeźwości zgodnie z dyspozycją art. 178 § 1 k.k. podwyższa dolną i górną granicę zagrożenia karą o połowę. Główną okolicznością wpływającą obciążająco na wymiar kary było jaskrawe i rażące naruszenie przez oskarżonego przepisów ruchu drogowego. Przekroczenie dopuszczalnej prędkości stanowi jeden z najczęstszych powodów kolizji i wypadków drogowych. Brawura oskarżonego, potęgowana działaniem alkoholu oraz kompletne zlekceważenie innych uczestników ruchu drogowego mogło doprowadzić ostatecznie do śmierci 4 osób (wliczając w ten bilans też samego oskarżonego). Zarówno A. K. jak i D. P. nie popełnili żadnego błędu i nie przyczynili się do zaistnienia tego wypadku. Przemieszczając się po drodze z dozwoloną prędkością mieli prawo zakładać, że inni uczestnicy ruchu również przestrzegają przepisów ruchu drogowego. Pomimo tego zarówno dla A. K. i jego córki oraz dla D. P. podróż samochodem tego wieczora mogła okazać się tragiczna w skutkach. Oceniając zakres uszkodzeń pojazdów uczestniczących w wypadku, w kategoriach wyjątkowego szczęścia należy rozpatrywać okoliczność, iż dla A. K. i oskarżonego zdarzenie to zakończyło się obrażeniami ciała na okres powyżej 7 dni, zaś dla pozostałych jego uczestników jedynie powierzchownymi urazami. Nie była to jednak żadna zasługa oskarżonego. Okolicznością, która niewątpliwie wpłynęła na zaostrzenie wymiaru kary było spowodowanie wypadku w stanie znacznej nietrzeźwości. Stężenie alkoholu we krwi oskarżonego prawie trzykrotnie przekraczało dopuszczalny przez ustawodawcę limit. Mając na względzie szereg wymienionych okoliczności obciążających, w tym wystąpienie okoliczności kwalifikującej odpowiedzialność karną z art. 178 § 1 k.k. co upoważniało Sąd do wymierzenia kary do 4 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności - orzeczona kara 1 roku pozbawienia wolności nie może zostać uznana za nadmiernie surową. Okolicznościami, które wpłynęły limitująco na wymiar kary był młody wiek oskarżonego, jego niekaralność w chwili popełnienia czynu, prowadzenie ustabilizowanego życia zawodowego i rodzinnego oraz fakt, iż w wyniku wypadku oskarżony również ucierpiał na zdrowiu.
Wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności Sąd warunkowo zawiesił oskarżonemu na okres 4 lat próby. Sąd gruntownie przeanalizował wszystkie argumenty przemawiające zarówno za, jak i przeciw zasadności zastosowania wobec oskarżonego tej instytucji probacyjnej i biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności sprawy doszedł ostatecznie do przekonania, że będzie to rozwiązanie słuszne i właściwe. Od spowodowania wypadku minęło ponad 3 lata. Przez ten okres oskarżony nie popełnił innego przestępstwa i nie wchodził w konflikt z prawem, co świadczy o tym, że nie jest osobą zdemoralizowaną. Oskarżony wykonuje pracę zarobkową i poprawnie funkcjonuje w społeczeństwie. Pozostając na wolności będzie miał szansę zapłacić zasądzoną nawiązkę, czego z pewnością nie mógłby uczynić przebywając w zakładzie karnym. Reasumując powyższe rozważania mając na względzie opisane wyżej: postawę oskarżonego, jego właściwości i warunki osobiste, dotychczasowy sposób życia, Sąd doszedł do przekonania, że wspomniane cele orzeczonej kary pozbawienia wolności zostaną wobec oskarżonego osiągnięte bez konieczności faktycznej izolacji w warunkach zakładu karnego. Gwarancją właściwego zachowania oskarżonego będzie natomiast odpowiednio wydłużony czteroletni okres próby. Zawieszając wykonanie orzeczonej względem Ł. K. (1) kary pozbawienia wolności Sąd wymierzył mu, przyjmując za podstawę art. 71 § 1 k.k., karę 200 stawek dziennych grzywny. Uwzględniając sytuację rodzinną i materialną oskarżonego, w tym jego stosunki majątkowe i możliwości zarobkowe Sąd określił wysokość jednej stawki dziennej grzywny na kwotę 20 zł. W tym miejscu wskazać należy, że wobec zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności, orzeczona względem oskarżonego kara grzywny stanowić będzie dla niego realną i bezpośrednio odczuwalną dolegliwość.
Analizując przyczyny wypadku i jego skutki, jak też lekkomyślność oskarżonego, brawurę i rażące lekceważenie zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym Sąd uznał za zasadne pozbawienie go możliwości prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 4 lat i na taki też okres orzekł na podstawie art. 42 § 2 k.k. środek karny w postaci zakazu prowadzenia pojazdów.
Z uwagi na brak możliwości precyzyjnego ustalenia w niniejszym postępowaniu rozmiaru bólu i cierpień doznanych przez A. K. oraz poniesionych przez niego strat materialnych związanych z wypadkiem Sąd zasądził od oskarżonego na jego rzecz nawiązkę w kwocie 5.000 zł, która przynajmniej częściowo zrekompensuje doznaną krzywdę i szkodę. Ustalając wysokość nawiązki Sąd wziął pod uwagę, iż A. K. otrzymał już z tytułu ubezpieczenia odszkodowanie w kwocie około 4.500 zł.
Orzekając w niniejszej sprawie Sąd, przyjmując za podstawę art. 4 § 1 k.k. zastosował przepisy ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks Karny w brzmieniu obowiązującym w dacie popełnienia przez oskarżonego przypisanego mu przestępstwa. Przepisy ustawy karnej w brzmieniu wówczas obowiązującym były bowiem dla niego względniejsze. Przepisy obowiązujące w dacie popełnienia czynu ograniczały bowiem odpowiedzialność odszkodowawczą oskarżonego do szkody rzeczywistej, bez konieczności pokrycia utraconych korzyści oraz odsetek. W obecnym stanie prawnym w przypadku zastosowania instytucji warunkowego zawieszenia wykonania kary Sąd obligatoryjnie nakłada co najmniej jeden obowiązek probacyjny wymieniony w art. 72 § 1 k.k., czego nie wymagał wskazany przepis w poprzednim brzmieniu.
Nie znajdując podstaw do zwolnienia oskarżonego od obowiązku ponoszenia kosztów sądowych, Sąd na podstawie art. 627 k.p.k. zasądził od niego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe w wysokości 1.971,28 złotych oraz opłatę w łącznej kwocie 580 złotych. Oskarżony jest osobą młodą, zdrową i zdolną do pracy. Uzyskuje stały dochód i nie posiada nikogo na utrzymaniu. Mając powyższe na względzie Sąd uznał, że uiszczenie przez oskarżonego kosztów postępowania nie będzie dla niego zbyt uciążliwe.
Mając powyższe na uwadze, Sąd orzekł jak w sentencji wyroku.