Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI GC 1149/16/3

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 marca 2018 r.

Sąd Rejonowy w Tychach Wydział VI Gospodarczy

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSR Jolanta Brzęk

Protokolant: stażysta Monika Kucharczyk

po rozpoznaniu w dniu 27 lutego 2018 r. w Tychach

na rozprawie

sprawy z powództwa:

M. K.

przeciwko:

(...) S.A. w W.

o zapłatę

1)  zasądza od pozwanego (...) S.A. w W. na rzecz powoda M. K. kwotę 3 061,00 zł (trzy tysiące sześćdziesiąt jeden złotych) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 17 czerwca 2016 roku do dnia zapłaty;

2)  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2 171 zł (dwa tysiące siedemset siedemdziesiąt jeden złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu;

3)  nakazuje pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa- Kasy Sądu Rejonowego w Tychach kwotę 5,49 zł (pięć złotych czterdzieści dziewięć groszy) tytułem brakującego wynagrodzenia biegłego.

SSR Jolanta Brzęk

Sygn. akt VI GC 1149/16/3

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 26 sierpnia 2016 roku wniesionym przeciwko (...) S.A w W., powód M. K., wniósł o zasądzenie powodowi kwoty 2 661,00 złotych wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 17 czerwca 2016 roku do dnia zapłaty oraz koszty procesu według norm przepisanych prawem.

W uzasadnieniu powód podał, że w wyniku kolizji z dnia 16 maja 2016 roku doszło do uszkodzenia samochodu marki V. o numerze rejestracyjnym (...), który stanowił własność M. J.. Powód wstąpił w prawa poszkodowanego na podstawie umowy cesji z dnia 27 czerwca 2016 roku. Pozwany pismem z dnia 24 maja 2016 roku uznał swoją odpowiedzialność i przeprowadził postępowanie likwidacyjne wypłacając odszkodowanie w łącznej wysokości 1 585,00 zł. W toku postępowania likwidacyjnego pozwany zakwalifikował szkodę z dnia 16 maja 2016 roku jako tzw. szkodę całkowitą. Powód kwestionuje wysokość szkody uznanej przez pozwanego uzasadniając swoje stanowisko załączoną do pozwu opinią rzeczoznawcy motoryzacyjnego działającego pod firmą (...) A. K.. Zgodnie ze wskazaną opinią szkoda w pojeździe M. J. wynosi 4 000,00 zł. Powód przedstawił również fakturę VAT za wykonanie opinii na kwotę 246,00 zł.

Nakazem zapłaty z dnia 11 października 2016 roku Sąd nakazał pozwanemu zapłatę stronie powodowej kwotę 2 661,00 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 17 czerwca 2016 roku do dnia zapłaty oraz kwotę 942,00 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

W sprzeciwie od nakazu zapłaty z dnia 7 listopada 2016 roku pozwany (...) S.A. w W., wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie kosztów procesu.

W uzasadnieniu pozwany przyznał, że przyjął co od zasady odpowiedzialność za skutek kolizji drogowej z dnia 16 maja 2016 roku. Pozwany po przeprowadzeniu postepowania likwidacyjnego przyznał powodowi odszkodowanie w kwocie 1 585,00 zł. Pozwany wskazał, że szkoda została wyliczona na kwotę 1 585,00 zł brutto stanowiąca różnicę pomiędzy wartością rynkowa pojazdu marki V. sprzed szkody z dnia 16 maja 2016 roku ustalona na kwotę 4 800,00 zł brutto, a wartością pojazdu w stanie uszkodzonym w kwocie 3 315,00 zł brutto. Pozwany podtrzymał swoje wcześniejsze stanowisko w przedmiocie zakwalifikowania szkody jako szkody całkowitej i wysokości przyznanego odszkodowania, uznając dalsze roszczenia powoda za nie uzasadnione. Ponadto pozwany zakwestionował roszczenie powoda w zakresie kosztów sporządzenia prywatnej opinii twierdząc, że nie pozostaje ono w normalnym związku ze szkodą.

Sąd dopuścił dowód z opinii biegłego sądowego (P. B.) z zakresu motoryzacji na okoliczność obliczenia wartości brutto samochodu w stanie nieuszkodzonym na dzień 16 maja 2016 roku oraz wartości rynkowej netto samochodu w stanie uszkodzonym po kolizji, a także na okoliczność wysokości kosztów naprawy oraz czy szkoda była zakwalifikowana jako całkowita.

W opinii z dnia 10 lipca 2017 roku stwierdził, że na podstawie materiału dowodowego zebranego w aktach sprawy wartość rynkowa brutto pojazdu w stanie jak przed szkodą określona na dzień 16 maja 2016 roku wynosi 5 700 zł. Biegły zaznaczył, że wydając opinię nie uwzględnił korekty ujemnej za ewentualne uszkodzenia pojazdu niezwiązane ze szkodą jako, że przedstawiona dokumentacja nie potwierdzała istnienia takowych. Wartość uszkodzonego pojazdu została określona z wykorzystaniem oprogramowania (...) Ekspert z uwzględnieniem kosztów naprawy. Wykorzystując opisaną wyżej metodologię biegły określił wartość brutto uszkodzonego pojazdu na dzień 16 maja 2016 roku jako 1 300,00 zł. Biegły potwierdził stanowisko stron w zakresie wystąpienia szkody całkowitej, jednak zdaniem biegłego szkoda rozumiana jako różnica wartości samochodu sprzed i po kolizji wynosi 4 400,00 zł. Ponadto biegły zakwestionował realność ustalania wartości pozostałości według ceny osiągniętej na aukcji prowadzonej przez pozwaną.

Powód zgodził się z obliczeniami biegłego oraz rozszerzył powództwo o kwotę 400,00 zł zmieniając ostatecznie wartość roszczenia do kwoty 3 061,00 zł.

Pozwany zakwestionował opinię biegłego podnosząc, że w przedstawionej kalkulacji wartości pojazdu przed kolizją z dnia 16 maja 2016 roku nie została uwzględniona korekta ujemna wynikająca z uszkodzenia samochodu niezwiązanego z wypadkiem, ponadto pozwany nie zgadza się z zastosowaną metodą wyceny uszkodzonego pojazdu, gdyż nie zakładała ona przeprowadzenia aukcji w celu określenia wartości samochodu. Z uwagi na powyższe pozwany wniósł o przeprowadzenie opinii uzupełniającej oraz o oddalenie powództwa w całości jako opartego na wadliwej opinii biegłego.

Na posiedzeniu 27 lutego 2018 roku przeprowadzono dowód z ustnej uzupełniającej opinii biegłego P. B. na okoliczności zarzutów do opinii głównej. Biegły podtrzymał swoją opinie powtarzając, że na podstawie zebranego materiału dowodowego nie miał podstaw do stwierdzenia uszkodzeń pojazdu istniejących przed zniszczeniem pojazdu. Biegły wyjaśnił, że zastosowana metodologia wyceny pojazdu po kolizji z 16 maja 2016 roku jest zgodna z wytycznymi Instrukcji Określania Wartości (...) nr (...). Według opinii biegłego aukcje uszkodzonych pojazdów organizowane przez (...) nie powinny być rozważane jako rzetelny sposób wyceny, gdyż często nie dają możliwości ostatecznej sprzedaży danego samochodu po cenie określonej jako najwyższa oferta, bo opis wraku jest lakoniczny i niedokładny, zatem kupujący rezygnują po obejrzeniu wraku, a ponadto dostęp do udziału w aukcji mają tylko nieliczne powiązane z pozwanym podmioty gospodarcze.

Sąd ustalił co następuje:

Poszkodowany M. J. w dniu 16 maja 2016 r. jadąc swoim samochodem marki V. o numerze rejestracyjnym (...) doznał szkody poprzez uszkodzenie pojazdu. Wina za spowodowanie szkody obarczyła innego kierowcę ubezpieczonego u pozwanej. Pozwana z tego tytułu wypłaciła odszkodowanie w łącznej wysokości 1 585 zł.

Dowód: decyzje (k.23-26, 42).

W sporządzonej w dniu 13 czerwca 2016 roku prywatnej opinii rzeczoznawca oszacował wartość rynkową brutto uszkodzonego pojazdu w stanie przed szkodą na kwotę 4900,00 zł natomiast wartość pojazdu uszkodzonego na kwotę 900 zł brutto. W kalkulacji naprawy oszacowano koszt naprawy uszkodzonego pojazdu na kwotę 8 104,88 zł. Za sporządzenie kosztorysu rzeczoznawca wystawił powodowi fakturę w wysokości 246,00 zł .

Dowód: opinia rzeczoznawcy (k. 9-18), kalkulacja naprawy (k. 12), faktura (k. 19).

Powód wszedł w prawa poszkodowanego M. J. na podstawie cesji z dnia 27 czerwca 2016 r.

Dowód : cesja (k. 8).

W wycenie z dnia 10 lipca 2017 roku wartość rynkową brutto sprawnego pojazdu oszacowano na kwotę 5 700,00 zł. , a wartość rynkową brutto uszkodzonego pojazdu po szkodzie oszacowano na kwotę 1 300,00 zł.

Dowód: wycena (k. 67, 68).

Powyższe ustalenia poczynione zostały w oparciu o powołane dowody z dokumentów, które Sąd uznał za wiarygodne w całości. Należy podkreślić, że powołana dokumentacja pomimo iż pochodziła z różnych źródeł przedstawiała spójny obraz przebiegu wydarzeń, który był prawdopodobny w świetle zasad logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego. Z tych względów oceniono wymienione dowody jako w pełni wiarygodną podstawę dla czynienia ustaleń faktycznych.

Sad oddalił wniosek o przesłuchanie świadka oraz o rachunki, ponieważ dowody te nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia w sprawie wobec treści opinii biegłego.

Ustalając stan faktyczny sprawy Sąd uwzględnił treść zarówno pisemnej opinii biegłego sądowego z dnia 10 lipca 2017 roku jak i ustnej uzupełniającej opinii biegłego sądowego z 27 marca 2018 roku uznając, iż wnioski opinii pozostawały rzetelne, logiczne i odpowiedziały na przedstawione biegłemu zagadnienia. Ponadto poparta jest wysokimi kwalifikacjami biegłego oraz jego dużym doświadczeniem zawodowym.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo wytoczone w niniejszej sprawie przez powoda M. K. przeciwko (...) S.A. w W. zasługiwało na uwzględnienie w całości.

Okolicznościami bezspornymi w sprawie był fakt szkody z dnia 16 maja 2016 roku, przyjęcie odpowiedzialności odszkodowawczej za zaistniałe zdarzenie przez pozwanego oraz częściowa wypłata odszkodowania w łącznej kwocie 1 585,00 zł.

Powód domagał się zasądzenia kwoty 3 061,00 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 16 czerwca 2016 roku do dnia zapłaty wskazując, że odpowiedzialność za szkodę z dnia 16 maja 2016 roku przyjął na siebie pozwany. Powód wskazał, że szkoda powinna zostać rozliczona jako tzw. szkoda całkowita według wartości określonych przez powołanego biegłego z zakresu motoryzacji. Ponadto powód domagał się pokrycia kosztów sporządzenia prywatnej opinii biegłego z zakresu motoryzacji jako normalnego następstwa szkody tj. kosztu koniecznego do poniesienia w celu naprawienia szkody.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości podnosząc, iż wypłacone odszkodowanie w pełni odpowiada zakresowi szkody. Zdaniem pozwanego wartość pojazdu sprzed wypadku z dnia 16 maja 2016 roku oraz wartość uszkodzonego pojazdu nie odpowiada wartości oszacowanej przez powołanego biegłego.

Pozwana przyjęła odpowiedzialność za zdarzenie z dnia 16 maja 2016 roku. W myśl art. 361 § 1 i 2 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. W powyższych granicach, w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono. Przesłankami odpowiedzialności jest łączne wykazanie trzech przesłanek: zachowanie sprawcy szkody, powstanie szkody w majątku poszkodowanego oraz adekwatny związek przyczynowy pomiędzy zachowaniem a szkodą.

Bezspornym było, że doszło do wypadku objętego umową ubezpieczenia w okresie ochrony ubezpieczeniowej oraz, że pomiędzy tym zdarzeniem, a zaistniałą szkodą istnieje związek przyczynowo-skutkowy. Powstanie szkody w majątku powoda również nie podlegało zakwestionowaniu, gdyż pozwany wypłacił częściową kwotę odszkodowania w łącznej wysokości 1 585,00 zł. Nie zgodził się jednak z wysokością odszkodowania wskazaną przez powoda.

Zgodnie z art. 822 §1 k.c., przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem, których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba, na rzecz której została zawarta umowa ubezpieczenia. Przy tym § 4 cytowanego przepisu przewiduje, że uprawniony do odszkodowania może dochodzić roszczenia bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń. W przedmiotowej sprawie nie było przedmiotem sporu, że doszło do zdarzenia objętego ochroną ubezpieczeniową, skutkującego obowiązkiem wypłaty przez pozwaną odszkodowania. Odszkodowanie w łącznej wysokości 1 585,00 zł zostało wypłacone przez powoda. Zatem spór pomiędzy stronami dotyczy jedynie wysokość całkowitego odszkodowania, które pokryłoby powstałą szkodę.

Zgodnie z art. 9 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. 2013.392 ze zm.), umowa ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej obejmuje odpowiedzialność cywilną podmiotu objętego obowiązkiem ubezpieczenia za szkody wyrządzone czynem niedozwolonym oraz wynikłe z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, o ile nie sprzeciwia się to ustawie lub właściwości (naturze) danego rodzaju stosunków.

Na podstawie art. 34 ust. 1 powołanej ustawy można ustalić, że z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, będącą następstwem śmierci, uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia bądź też utraty, zniszczenia lub uszkodzenia mienia. Podobnie jak w przypadku wszystkich rodzajów ubezpieczeń OC, zakres odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń za powstałą szkodę jest uzależniony od zakresu odpowiedzialności ubezpieczonego - posiadacza lub kierującego pojazdem. Zakład ubezpieczeń zamiast niego naprawia wyrządzone szkody. Odszkodowanie ubezpieczeniowe ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem. Jego wysokość (o ile nie przekracza kwoty sumy gwarancyjnej) winna odpowiadać wysokości odszkodowania należnego od ubezpieczonego na podstawie ogólnych zasad odpowiedzialności, zgodnie z zasadą pełnego odszkodowania. Poszkodowany jest uprawniony do odszkodowania w pełni pokrywającego szkodę wyrządzoną ruchem pojazdu mechanicznego. Obejmuje ono zarówno straty, jak i korzyści, które poszkodowany mógłby osiągnąć, gdyby nie wyrządzono mu szkody. Nie ma również znaczenia, czy jest to wywołana wypadkiem pojazdu mechanicznego szkoda na osobie (uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia lub śmierć) czy też szkoda na mieniu (utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia).

W pierwszej kolejności wskazać należy, iż ustalenie wysokości szkody poprzez ustalenie wartości samochodu przed szkodą i w stanie uszkodzonym w wyniku kolizji z dnia 16 maja 2016 roku wymagało wiadomości specjalnych i powołania dowodu z opinii biegłego sądowego zgodnie z art. 278 k.p.c.

Sąd dopuścił dowód z opinii biegłego sądowego (P. B.) z zakresu motoryzacji na okoliczność ustalenia wysokości szkody poprzez ustalenie wartości samochodu przed szkodą i w stanie uszkodzonym.

Na podstawie przedstawionego materiału dowodowego biegły stwierdził, że szkoda jest szkodą całkowita, oraz, że wartość rynkowa brutto pojazdu marki V., którego dotyczy niniejsza sprawa w stanie przed szkodą wynosi 5 700,00 zł oraz, że nie ma podstaw, aby stwierdzić jakiekolwiek usterki samochodu powstałe przed kolizją z dnia 16 maja 2016 roku.

Biegły określił wartość uszkodzonego pojazdu na kwotę 1 300,00 zł uwzględniając notowania wartości rynkowej podobnych pojazdów, korekty mające wpływ na wartość pojazdu, zakres uszkodzeń oraz zbywalność pojazdu uszkodzonego.

W opinii biegły stwierdził za stronami, że w przedmiotowym przypadku zachodziła tzw. szkoda całkowita.

Sąd stanął na stanowisku, iż opinia biegłego jest rzetelna, zatem za biegłym uznał, iż naprawa nie była nieopłacalna a wysokość szkody powinna w tym przypadku zostać skalkulowana jako różnica pomiędzy wartością samochodu przed i po kolizji, która wynosi 4400 zł.

Podkreślić należy, iż w obowiązkowym ubezpieczeniu komunikacyjnym OC ma zastosowanie zasada pełnego odszkodowania wyrażona w art. 361 § 2 k.c., a ubezpieczyciel z tytułu odpowiedzialności gwarancyjnej wypłaca poszkodowanemu świadczenie pieniężne w granicach odpowiedzialności sprawczej posiadacza lub kierowcy pojazdu mechanicznego (art. 822 § 1 k.c.). Suma pieniężna wypłacona przez zakład ubezpieczeń nie może być jednak wyższa od poniesionej szkody (art. 824 1 § 1 k.c.) i przede wszystkim na tym tle zachodzi potrzeba oceny, czy koszt restytucji jest dla zobowiązanego nadmierny (art. 363 § 1 zdanie drugie k.c.). Przyjmuje się, że nieopłacalność naprawy, będąca przesłanką wystąpienia tzw. szkody całkowitej, ma miejsce wówczas, gdy jej koszt przekracza wartość pojazdu sprzed wypadku. Stan majątku poszkodowanego, niezakłócony zdarzeniem ubezpieczeniowym, wyznacza bowiem rozmiar należnego odszkodowania. (postanowienie SN z dnia 12 stycznia 2006 r. III CZP 76/05). Wystąpienie tzw. szkody całkowitej uzależnione jest od określonego poziomu kosztów naprawy. (wyrok SN z dnia 29 stycznia 2002 r. V CKN 682/00).

W orzecznictwie Sądu Najwyższego wskazuje się, że gdyby koszt naprawy samochodu był znacznie wyższy od wartości samochodu przed uszkodzeniem, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do kwoty odpowiadającej różnicy wartości samochodu sprzed i po wypadku. Takie ustalenie wysokości szkody i sposobu jej naprawienia nie pozostaje w sprzeczności z zasadami określonymi w art. 361 § 2 i art. 363 § 1, ani w art. 822 k.c. (wyrok SN z dnia 20 lutego 2002 r. V CKN 903/00). W przypadku, gdy koszty naprawy samochodu po wypadku przekraczają wartość samochodu sprzed tego zdarzenia, w stopniu, który uzasadnia uznanie naprawy za nieopłacalną, celowe i uzasadnione będzie odstąpienie przy ustalaniu odszkodowania od dokonania restytucji. W takim przypadku wysokość szkody stanowić będzie różnica między wartością pojazdu sprzed wypadku a wartością pozostałości. Z uwagi na kompensacyjny charakter odszkodowania naprawa samochodu przez poszkodowanego nie może być źródłem jego wzbogacenia. Jeżeli więc poszkodowany wybrał restytucję, a skutkiem naprawy nastąpił wzrost wartości samochodu, to świadczenie ubezpieczyciela obejmuje pełny koszt naprawy pomniejszony o wzrost wartości samochodu (wyrok SN z dnia 20 lutego 1981 r., I CR 17/81, OSNC 1981, nr 10, poz. 199). Niemniej jednak za utrwalony uznaje się pogląd, że koszt naprawy uszkodzonego w wypadku komunikacyjnym pojazdu, nieprzewyższający jego wartości sprzed wypadku, nie jest nadmierny w rozumieniu art. 363 § 1 k.c.

Sąd po analizie materiału dowodowego doszedł do przekonania, że żądanie pozwu w całości zasługuje na uwzględnienie. Sąd przede wszystkim miał na uwadze sporządzoną przez biegłego opinię zarówno pisemną jak i ustną.

Zgodnie z uchwałą Sądu Najwyższego z dnia 18 maja 2004 r. (sygn. akt III CZP 24/04) odszkodowanie przysługujące z umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów może - stosownie do okoliczności sprawy - obejmować także koszty ekspertyzy wykonanej na zlecenie poszkodowanego. W niniejszej sprawie zdaniem Sądu sporządzenie opinii prywatnej należy uznać za celowe, gdyż dla ustalenia wysokość należnego poszkodowanemu odszkodowania było koniecznym określenie wysokości szkody.

Zatem biorąc pod uwagę wyżej poczynione rozważania, Sąd uznał dochodzone przez powoda roszczenie za zasadne i w związku z tym w punkcie 1 wyroku zasądzono na podstawie art. 415 k.c. w związku z art. 822 § 1 k.c. od pozwanego na rzecz powoda kwotę 3061 zł.

O odsetkach Sąd orzekł na podstawie art. 481 k.c. w zw. z art. 817 k.c. Zgodnie z art. 817 § 1 k.c. ubezpieczyciel obowiązany jest spełnić świadczenie w terminie trzydziestu dni, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku. Jak wynika z § 2 gdyby wyjaśnienie w powyższym terminie okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności ubezpieczyciela albo wysokości świadczenia okazało się niemożliwe, świadczenie powinno być spełnione w ciągu 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe. Jednakże bezsporną część świadczenia ubezpieczyciel powinien spełnić w terminie przewidzianym w § 1. Powód domagał się odsetek ustawowych za opóźnienie od dnia 29 września 2014 r. do dnia zapłaty, a żądanie to pozostawało uzasadnione w świetle powołanych przepisów.

O kosztach postępowania orzeczono w punkcie 2 wyroku na podstawie art. 98 k.p.c. zgodnie z którym strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu). Na łączną kwotę kosztów postępowania złożyły się kwoty, 17,00 zł tytułem opłaty od pełnomocnictwa, 154 zł tytułem opłaty od pozwu, 800,00 zł zaliczki na poczet opinii biegłego, oraz 1 200 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego co daje łączną kwotę 2171zł.

Zgodnie z art. 83 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych jeżeli przepisy ustawy przewidują obowiązek działania i dokonywania czynności połączonej z wydatkami z urzędu, sąd zarządzi wykonanie tej czynności, a kwotę potrzebną na ich pokrycie wykłada tymczasowo Skarb Państwa. Dotyczy to także dopuszczenia i przeprowadzenia przez sąd z urzędu dowodu niewskazanego przez stronę. W orzeczeniu kończącym postępowanie w sprawie sąd orzeka o poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa wydatkach, stosując odpowiednio przepisy art. 113. Mając na uwadze powyższe Sąd nakazał pobrać od pozwanego kwotę 5,49 zł tytułem kosztów sądowych wyłożonych tymczasowo przez Skarb Państwa na sporządzenie opinii biegłego sądowego, o czym orzeczono w punkcie 3 sentencji wyroku.

SSR Jolanta Brzęk