Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 55/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 marca 2017 r.

Sąd Rejonowy w Nowym Dworze Mazowieckim II Wydział Karny

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSR Tomasz Morycz

Protokolant: Daria Gaust

bez udziału Prokuratora

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 28 marca 2017 r.

sprawy D. D.

s. M. i I. zd. F.

ur. (...) w O.

oskarżonego o to, że:

w dniu 13 lipca 2016 roku w miejscowości N. powiat (...), woj. (...), w celu osiągnięcia korzyści majątkowej za pośrednictwem sieci Internet, doprowadził R. R. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem własnym w kwocie 50 złotych wprowadzając go w błąd, co do zamiaru wywiązania się z warunków zawartej umowy kupna sprzedaży w ten sposób, że na portalu internetowym sprzedajemy.pl zamieścił ogłoszenie o sprzedaży telefonu komórkowego marki A. iPhone 5S a następnie po uzgodnieniu warunków transakcji i zakupie towaru przez pokrzywdzonego i dokonaniu przez niego przelewu na rachunek bankowy o numerze (...) tytułem przedpłaty za zakupiony telefon, nie przesłał kupującemu telefonu ani nie zwrócił mu pieniędzy,

to jest o czyn z art. 286 § 1 kk

o r z e k a

I. oskarżonego D. D. uznaje za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu, przyjmując że popełnił go w okresie od 12 lipca 2016 r. do 13 lipca 2016 r., za który na podstawie art. 286 § 1 kk skazuje go i wymierza mu karę 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności;

II. na podstawie art. 46 § 1 kk zobowiązuje oskarżonego do naprawienia szkody w całości poprzez zapłatę na rzecz pokrzywdzonego R. R. kwoty 50 (pięćdziesiąt) złotych;

III. na podstawie art. 627 kpk zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 190 (sto dziewięćdziesiąt) złotych tytułem kosztów sądowych, w tym kwotę 120 (sto dwadzieścia) złotych tytułem opłaty.

Sygn. akt II K 55/17

UZASADNIENIE

Na podstawie całokształtu materiału dowodowego ustalono następujący stan faktyczny:

D. D. zamieścił w serwisie internetowym www.sprzedajemy.pl ogłoszenie, w którym zaoferował do sprzedaży telefon marki A. iPhone 5S za cenę 700 złotych. W dniu 12 lipca 2016 r. zapoznał się z nim R. R.. Był zainteresowany nabyciem tego przedmiotu, więc skontaktował się ze sprzedającym, posługującym się adresem e-mailowym sellphonepl2016@gmail.com, podając swój adres e-mailowy i numer telefonu.

Biorąc pod uwagę, że w przeszłości R. R. nabył telefon, którego nie otrzymał mimo dokonania wpłaty, był ostrożny i zaproponował sprzedającemu przedpłatę w kwocie 50 złotych. Pozostała część miała być uregulowana przy odbiorze. Początkowo D. D. nie chciał się na to zgodzić, zapewniając że nie jest oszustem i na pewno wyśle telefon, jednak ostatecznie na to przystał i strony zawarły umowę kupna-sprzedaży.

W dniu 13 lipca 2016 r. R. R. wpłacił na podany przez D. D. i należący do niego rachunek bankowy nr (...) kwotę 50 złotych. Mimo zapewnień, że przesyłka zostanie wysłana nic takiego nie nastąpiło. D. D. nie kontaktował się już z R. R. i nie reagował na podejmowane przez niego próby. Ze wskazanego rachunku bankowego dokonywano w kolejnych dniach płatności i wypłat przy pomocy karty debetowej.

Powyższy stan faktyczny ustalono na podstawie: potwierdzenia przelewu (k.8), korespondencji e-mailowej (k.9-13), pisma banku (k.25-25v), historii rachunku bankowego (k.26-26v), umowy rachunku bankowego (k.27-28) i zeznań świadka R. R. (k.2-3, 66).

Przesłuchiwany w postępowaniu przygotowawczym oskarżony D. D. (k.48) oświadczył, że nie przyznaje się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Jednocześnie odmówił składania wyjaśnień, wskazując że uczyni to przed sądem.

Sąd zważył, co następuje:

W świetle całokształtu zgromadzonego materiału dowodowego wina oskarżonego D. D. i okoliczności popełnienia zarzucanego mu czynu nie budzą żadnych wątpliwości.

Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom oskarżonego D. D. (k.48), które pozostają w rażącej sprzeczności z pozostałym zgromadzonym materiałem dowodowym, jaki obdarzono tym walorem. Oskarżony D. D. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, jednak jak wynika z korespondencji e-mailowej i zeznań świadka R. R. oferował telefon i ustalił z nim, że wyśle go po uiszczeniu przedpłaty na wskazany rachunek bankowy, a pozostała należność zostanie uregulowana przy odbiorze. Mimo zawarcia umowy kupna - sprzedaży i uczynienia tego przez świadka R. R., co ewidentnie wynika z potwierdzenia przelewu i historii rachunku bankowego, oskarżony D. D. nie wysłał telefonu i nie zwrócił pieniędzy, więcej się z nim nie kontaktując i nie reagując na podejmowane przez niego próby. W tym miejscu wskazać należy, że pismo banku i umowa rachunku bankowego pozwalają kategorycznie stwierdzić, że oskarżony D. D. był jego posiadaczem. Dodatkowo, na co wskazuje historia rachunku bankowego, środki finansowe wpłacone przez świadka R. R. wpłynęły na niego i zostały rozdysponowane przy pomocy karty debetowej. Ponadto z historii rachunku bankowego wynikają nie tylko dane osobowe, ale również kontaktowe świadka R. R.. Oskarżony D. D. dysponował nimi nie tylko korzystając z serwisu internetowego, w którym oferował przedmiot, ale również mając dostęp do rachunku bankowego. Gdyby miał zamiar wywiązać się z umowy, to nic nie stało na przeszkodzie, żeby to uczynił. Nie stało się tak, albowiem oskarżony D. D. nie chciał tego zrobić, wprowadzając świadka R. R. w błąd i doprowadzając go do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, uzyskując korzyść majątkową jego kosztem. Jego postawa nie uległa również zmianie po zainicjowaniu postępowania. Na to, że nie była to sytuacja jednorazowa wskazuje karta karna oskarżonego D. D., który dopuszczając się innych oszustw wykazał, że ma skłonności do popełniania tego typu przestępstw, które stały się dla niego stałym źródłem dochodu.

Sąd dał w całości wiarę zeznaniom świadka R. R. , będącego osobą, która zawarła z oskarżonym D. D. umowę kupna - sprzedaży telefonu, uznając je za spójne, logiczne i korespondujące z pozostałym materiałem dowodowym, który obdarzono tym walorem, to jest potwierdzenia przelewu, korespondencji e-mailowej, pisma banku, historii rachunku bankowego i umowy rachunku bankowego. Świadek R. R. w sposób spontaniczny, obiektywny i nie budzący żadnych wątpliwości przedstawił całą swoją wiedzę w niniejszej sprawie, która nie budzi żadnych wątpliwości. Biorąc pod uwagę, że nie znał wcześniej oskarżonego D. D., nie miał żadnego powodu, żeby składać obciążające go zeznania.

Sąd dokonał ustaleń faktycznych także na podstawie dokumentów w postaci potwierdzenia przelewu (k.8), korespondencji e-mailowej (k.9-13), pisma banku (k.25-25v), historii rachunku bankowego (k.26-26v) i umowy rachunku bankowego (k.27-28), których prawdziwość nie była kwestionowana i nie budzi żadnych wątpliwości. Szczególnie istotne są tu pismo banku, potwierdzenie przelewu, historia rachunku bankowego i umowa rachunku bankowego, z których jednoznacznie wynika, że jego posiadaczem był oskarżony D. D., wpłynęły na niego pieniądze wpłacone przez świadka R. R. i zostały rozdysponowane przy użyciu karty debetowej. Z kolei korespondencja e-mailowa wskazuje na zawarcie umowy kupna - sprzedaży i uzgodnienia stron dotyczące jej warunków.

Dokonując analizy całokształtu zgromadzonego materiału dowodowego stwierdzić należy, że wina oskarżonego D. D., opis czynu - ze zmianą poprzez przyjęcie, że dokonał go w okresie od dnia 12 lipca 2016 r. do dnia 13 lipca 2016 r. - i przyjęta kwalifikacja prawna nie budzą żadnych wątpliwości. Wskazana modyfikacja wynikała z faktu, że świadek R. R. zapoznał się z ogłoszeniem w dniu 12 lipca 2016 r. i od tego dnia prowadził z oskarżonym D. D. korespondencję, w której ten wprowadzał go w błąd co do zamiaru wywiązania się z umowy. Ostatecznie w dniu 13 lipca 2016 r. świadek R. R. wpłacił na wskazany przez niego rachunek bankowy pieniądze.

Przestępstwo z art. 286 § 1 kk polega na doprowadzeniu innej osoby do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Wprowadzenie w błąd, które jest najczęściej spotykaną formą oszustwa, polega na tym, iż sprawca własnymi podstępnymi zabiegami doprowadza pokrzywdzonego do mylnego wyobrażenia o określonym stanie rzeczy - np. o zamiarze czy możliwości wywiązania się z zawartej umowy. Jest to przestępstwo umyślne, które może być popełnione jedynie w formie zamiaru bezpośredniego kierunkowego, jak również powszechnym i materialnym. Tym samym koniecznym warunkiem zaistnienia tego przestępstwa jest doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, rozumianym jako pogorszenie sytuacji materialnej pokrzywdzonego. Dopóki ono nie nastąpi, a sprawca podejmuje oszukańcze zabiegi zmierzające do jego uzyskania, można mówić co najwyżej o usiłowaniu. Jest to przestępstwo powszechne, materialne i umyślne, które może być popełnione jedynie z zamiarem bezpośrednim. Jego sprawca musi się liczyć z karą pozbawienia wolności w wymiarze od 6 miesięcy do lat 8.

Przechodząc na grunt niniejszej sprawy, oskarżony D. D. wyczerpał znamiona przestępstwa z art. 286 § 1 kk, albowiem wprowadził pokrzywdzonego R. R. w błąd co do zamiaru wywiązania się z umowy kupna - sprzedaży telefonu, nie wysyłając nabytego przez niego przedmiotu i nie zwracając mu pieniędzy. Tym samym działał nie tylko umyślnie, ale również z zamiarem bezpośrednim kierunkowym, chcąc doprowadzić pokrzywdzonego R. R. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w celu uzyskania korzyści majątkowej. Nie zaistniały tu jakiekolwiek okoliczności wyłączające jego winę.

Wymierzając karę oskarżonemu D. D. kierowano się dyrektywami wymiaru kary wskazanymi w treści art. 53 kk, mając w szczególności na uwadze motywację i sposób zachowania się sprawcy, rodzaj i rozmiar ujemnych następstw przestępstwa, stopień społecznej szkodliwości czynu, właściwości i warunki osobiste sprawcy, sposób życia przed popełnieniem przestępstwa i zachowanie się po jego popełnieniu, a zwłaszcza staranie o naprawienie szkody lub zadośćuczynienie w innej formie społecznemu poczuciu sprawiedliwości, dostosowanie dolegliwości kary do stopnia winy, cele zapobiegawcze i wychowawcze, które ma osiągnąć w stosunku do skazanego, a także potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa. Dyrektywy te dzieli się na okoliczności obciążające i okoliczności łagodzące.

W pierwszej kolejności należy zwrócić uwagę na znaczny stopień społecznej szkodliwości czynu zarzucanego oskarżonemu D. D., przy której Sąd kierował się wskazówkami wynikającymi z treści art. 115 § 2 kk. Wzięto zatem pod uwagę rodzaj i charakter naruszonego dobra, rozmiary wyrządzonej lub grożącej szkody, sposób i okoliczności popełnienia czynów, wagę naruszonych przez sprawcę obowiązków, jak również postać zamiaru, motywację sprawcy, rodzaj naruszonych reguł ostrożności i stopień ich naruszenia. Okolicznością obciążającą jest tu przede wszystkim oferowanie do sprzedaży telefonu, a więc produktu cieszącego się dużym zainteresowaniem i wykorzystanie do tego internetu, za pomocą którego dochodzi do coraz większej ilości transakcji. Ponadto oskarżony D. D. zapewniał, że nie jest oszustem, starając się przedstawić siebie jako profesjonalistę, który nie ma zamiaru ryzykować dla tak niewielkich kwot. Na jego korzyść przemawia również uprzednia wielokrotna karalność, w każdym przypadku za przestępstwo oszustwa. Z powyższe wynika, że nie była to sytuacja jednorazowa, a z poprzednich oskarżony D. D. nie wyciągnął żadnych wniosków, ponownie wchodząc w konflikt z prawem. Jednocześnie wskazać należy, że z popełnienia przestępstw oskarżony D. D. uczynił sobie stałe źródło dochodu. Okolicznością łagodzącą jest jedynie niewielka wysokość korzyści majątkowej, jaką osiągnął oskarżony D. D.. Przy czym stało się tak jedynie dlatego, że ostrożnością wykazał się pokrzywdzony R. R., proponując przedpłatę i uregulowanie pozostałej kwoty przy odbiorze. Tylko to zapobiegło temu, że nie była to kwota 700, a jedynie 50 złotych.

Mając powyższe na uwadze Sąd uznał, że właściwą karą dla oskarżonego D. D., skazanego na podstawie art. 286 § 1 kk, będzie wymierzona na podstawie tego przepisu kara 6 miesięcy pozbawienia wolności. Zważywszy na to, że odpowiadała ona dolnej granicy ustawowego zagrożenia, nie można jej uznać za zbyt surową. W ocenie Sądu będzie stanowiła ona odpowiednią reakcję na popełnione przez niego przestępstwo, spełniając zarówno cele indywidualne, jak i generalne. Kara innego rodzaju, to jest kara grzywny czy ograniczenia wolności, byłyby oczywiście niewspółmierne do stopnia winy i społecznej szkodliwości czynu, który popełnił.

Przemawia za tym w szczególności to, że dotychczas wielokrotnie dawano mu szanse, wymierzając kary grzywny, ograniczenia wolności i pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania. Nie wpłynęło to jednak na sposób postępowania oskarżonego D. D., który w dalszym ciągu trudnił się przestępczym procederem i czerpał z niego dochody. Dlatego zdaniem Sądu powyższa kara musi być wykonana w warunkach izolacji penitencjarnej. Poczucie bezkarności oskarżonego D. D., który ewidentnie nie liczy się z wymiarem sprawiedliwości, wykorzystując go tak jak wykorzystywał swoich kontrahentów, nie może być dłużej tolerowane. Biorąc pod uwagę, że oskarżony D. D. dopuścił się tego przestępstwa, będąc wcześniej skazany na karę pozbawienia wolności, wymierzenie mu jej bez warunkowego zawieszenia jej wykonania było obligatoryjne.

Dodatkowo Sąd, na podstawie art. 46 § 1 kk, orzekł wobec oskarżonego D. D. obowiązek naprawienia szkody w całości poprzez zapłatę pokrzywdzonego R. R. kwoty 50 złotych. Biorąc pod uwagę, że w wyniku działania oskarżonego D. D. powstała szkoda, musi być ona zrekompensowana. Zważywszy na to, iż wskazał, że uzyskuje dochody w kwocie 2.500 złotych, nie powinien mieć z tym żadnych problemów.

Na koniec Sąd, na podstawie art. 627 kpk, zasądził od oskarżonego D. D. na rzecz Skarbu Państwa kwotę 190 złotych tytułem kosztów sądowych, w tym kwotę 120 złotych tytułem opłaty. Z uwagi na wskazane wyżej dochody także te należności powinny być przez niego uregulowane.