Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V ACz 877/12

POSTANOWIENIE

Dnia 27 grudnia 2012 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach, Wydział V Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący: SSA Grzegorz Stojek

Sędziowie: SA Anna Tabak

SA Olga Gornowicz – Owczarek (spr.)

po rozpoznaniu w dniu 27 grudnia 2012 r. w Katowicach

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa (...)Spółki Akcyjnej w K.

przeciwko (...) w T. (R.)

o zapłatę

na skutek zażalenia powódki

na postanowienie Sądu Okręgowego w Katowicach

z dnia 20 sierpnia 2012 r., sygn. XIV GC 165/11

postanawia:

1)  oddalić zażalenie.

2)  zasądzić od powódki na rzecz pozwanej kwotę 3.600 zł (trzy tysiące sześćset złotych) tytułem kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu zażaleniowym.

Sygn. akt V ACz 877/12

UZASADNIENIE

Zaskarżonym postanowieniem po ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Okręgowy odrzucił pozew z uwagi na brak jurysdykcji krajowej. Wskazane zostało, że powódka, będąca spółką polską, dochodziła zapłaty za towary dostarczone pozwanej, będącej spółką n.. Wobec zatem faktu, iż miejscem dostawy była siedziba pozwanej, która nie wdała się w spór przed sądem polskim, sądem właściwym do rozpoznania sprawy zgodnie z przepisami Rozporządzenia Rady (UE) nr 44/2001 z dnia 22 grudnia 2000 r. w sprawie jurysdykcji
i uznawania orzeczeń sądowych oraz ich wykonywania w sprawach cywilnych i handlowych (Dz.U.EU.L.2001.12.1) był sąd n.. Jednocześnie w ocenie Sądu Okręgowego
nie można było uznać, aby pomiędzy stronami doszło do skutecznego zawarcia umowy prorogacyjnej na rzecz sądu polskiego. Stosownie do art. 23 rozporządzenia istniała wprawdzie możliwość zawarcia takiej umowy w drodze wymiany dokumentów w postaci elektronicznej czy też faksem, jednakże zdaniem Sądu przekraczało to zakres umocowania pracowniczki pozwanej (p. T.) odpowiedzialnej za kontakty z powódką. Zaznaczone zostało również, iż w świetle zgromadzonego materiału dowodowego nie można było przyjąć, aby zarząd pozwanej znał i akceptował postanowienia dotyczące jurysdykcji zawarte
w kierowanych do niej przez powódkę pismach – potwierdzeniach zamówienia.

W zażaleniu na powyższe postanowienie powódka wnosiła o jego uchylenie
i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji. Podniosła,
iż wieloletnia współpraca oraz ukształtowana w ramach tej współpracy praktyka zawierania umów uzasadniały wniosek, że do zawarcia umowy prorogacyjnej między stronami dojść mogło w drodze wymiany pism pomiędzy pracownikami obu spółek, którzy stale zaangażowani byli we wzajemne kontakty stron. Podkreślone zostało przy tym, iż na gruncie właściwego w tym zakresie prawa n. pracowniczkę pozwanej odpowiedzialną za zatwierdzania pism otrzymywanych od powódki (zawierających zapisy dotyczące jurysdykcji) należało uznać za umocowaną w sposób dorozumiany do zawierania umów prorogacyjnych, co jednak nie było w ogóle przedmiotem rozważań Sądu Okręgowego.

Odpowiedzi na zażalenie pozwana wnosiła o jego oddalenie wskazując, iż pomiędzy stronami nie doszło do skutecznego zawarcia umowy prorogacyjnej, jako że nie można przyjąć, aby treść takiej umowy została rzeczywiście uzgodniona. Obie strony w kierowanych do siebie pismach zamieszczały bowiem wykluczające się wzajemnie postanowienia dotyczące właściwości sądu. Pracowniczka pozwanej (p. T.), która zatwierdzała przesyłane przez powódkę potwierdzenia zamówień była uprawniona wyłącznie do ich weryfikacji pod względem ilościowym i jakościowym, a zatem nie było podstaw do uznania, że w świetle prawa n. w sposób dorozumiany udzielono jej pełnomocnictwa do zawierania umów prorogacyjnych, co było zresztą przedmiotem oceny sądów n.
w ramach sporu prowadzonego między stronami przed tymi sądami.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Zażalenie nie zasługiwało na uwzględnienie.

Z dokumentów znajdujących się w aktach wynika, iż praktyka zawierania umów między stronami kształtowała się w ten sposób, że pozwana przesyłała do powódki zamówienie, w którym powoływała się na stosowne przez siebie ogólne warunki umów, zawierające między innymi zapis o właściwości sądu n. we wszelkich mogących wyniknąć między stronami sporach, następnie powódka w odpowiedzi odsyłała potwierdzenie zamówienia zawierające z kolei zapis o właściwości sądu polskiego, po czym pozwana potwierdzała otrzymanie potwierdzenia zamieszczając na nim pieczątkę firmową, podpis pracownika i przesyłając je faksem ponownie powódce. Zdaniem Sądu Apelacyjnego, fakt utrzymywania między stronami stałych stosunków gospodarczych oraz realizowania
w oparciu o wyżej wskazaną procedurę znacznej ilości umów na znaczne kwoty uzasadniał
w świetle art. 23 ust. 1 lit. b rozporządzenia nr 44/2011 przyjęcie, iż do zawarcia umowy
o jurysdykcję wystarczająca była forma wymiany dokumentów zawierających stosowne zapisy.

Do uznania skuteczności umowy prorogacyjnej niezbędnym było jednak również ustalenie, że treść tych zapisów była przedmiotem rzeczywistych uzgodnień między stronami, to zaś budzi wątpliwości. Z okoliczności sprawy nie wynika bowiem, aby strony w tym zakresie doszły do jakiegokolwiek ogólnego porozumienia. Wręcz przeciwnie, każdorazowo przy zawieraniu poszczególnych transakcji zarówno powódka, jak i pozwana, zastrzegały wzajemnie wykluczające się postanowienia co do sądu właściwego do rozpoznania ewentualnych sporów. Faktu „uzgodnienia jurysdykcji” domniemywać można było zatem wyłącznie na podstawie okoliczności potwierdzania przez pozwaną otrzymywanych od powódki dokumentów. W tym zakresie Sąd Apelacyjny podzielił jednak stanowisko o braku należytego umocowania pracownika, który miał w imieniu pozwanej doprowadzić do zawarcia umowy o jurysdykcję.

Przepisy rozporządzenia nr 44/2001 zawierają jedynie regulacje dotyczące formy takiej umowy, pozostałe natomiast kwestie podlegają ocenie podług właściwego prawa materialnego. W szczególności więc, zgodnie z art. 23 ustawy z dnia 4 lutego 2011 r. Prawo prywatne międzynarodowe (Dz. U. 2011 Nr 80 poz. 432), jako prawo właściwe dla ustalenia zakresu umocowania pracownika pozwanej uznać należało prawo n. (analogiczne stanowisko wyrażane było w doktrynie również pod rządami poprzednio obowiązującej ustawy, która nie określała prawa właściwego dla stosunku pełnomocnictwa por. Prawo prywatne międzynarodowe, M. Pazdan, LexisNexis Warszawa 2007, str. 120 – 121).
W świetle unormowań n. nie było jednak podstaw do przyjęcia, aby pracownik pozwanej posiadał szczególne pełnomocnictwo niezbędne do zawierania umów o jurysdykcję, czy też, aby umocowania takiego można było domniemywać na podstawie dotychczas podejmowanych przez niego czynności we wzajemnych stosunkach między stronami.

Zgodnie z § 54 ust. 1 niemieckiego Kodeksu Handlowego (Handelgesetzbuch – dalej HGB), jeżeli ktoś bez udzielenia prokury jest upoważniony do prowadzenia działalności handlowej lub do wykonywania określonego rodzaju czynności związanych z działalnością handlową lub wykonywania konkretnych czynności związanych z działalnością handlową, wówczas pełnomocnictwo to (pełnomocnictwo handlowe) rozciąga się na wszelkie czynności oraz czynności prawne, które łączą się zwyczajowo z prowadzeniem takiego przedsiębiorstwa handlowego lub wykonywaniem takich czynności. Stosownie jednak do § 54 ust. 2 HGB pełnomocnik handlowy jest upoważniony do zbycia lub obciążenia nieruchomości, do zaciągania zobowiązań wekslowych, pożyczek oraz do prowadzenia procesu tylko wówczas, gdy takie upoważnienie zostanie mu osobno udzielone. Z brzmienia powyższego przepisu wynika więc, iż w przypadku czynności o doniosłym znaczeniu, mogących rodzić dla przedsiębiorcy daleko idące skutki, nie jest dopuszczalnym ich dokonywanie przez przedstawiciela handlowego nie dysponującego w tym zakresie wyraźnym umocowaniem. Pojęcie prowadzenia procesu rozumieć należy przy tym szeroko, jako obejmujące swoim zakresem również czynności podejmowane poza procesem, ale mające bezpośredni na niego wpływ, takie jak zawieranie umów prorogacyjnych. Skoro bowiem przedstawiciel handlowy posiadać musi odrębne pełnomocnictwo do prowadzenia procesu wynikającego z czynności podejmowanych przez niego w granicach upoważnienia wynikającego z § 54 ust. 1 HGB,
to tym bardziej dysponować winien pełnomocnictwem do zawarcia umowy, na podstawie której wyłączona zostanie jurysdykcja sądów krajowych. W sprawie zaś bezspornym jest,
iż pracowniczce pozwanej – p. T., która potwierdzała przesyłane przez powódkę dokumenty, pełnomocnictwo takie nie zostało udzielone.

Jednocześnie zaznaczenia wymagało, iż na gruncie § 54 ust. 2 (...) dopuszczalnym jest domniemanie udzielenia pełnomocnictwa szczególnego, o którym mowa w tym przepisie, w oparciu o konstrukcję pełnomocnictwa prawdopodobnego (A.) bądź też tolerowanego (D.). W ocenie Sądu Apelacyjnego żaden z powyższych przypadków w niniejszej jednak nie zachodził.

Warunkiem przyjęcia pełnomocnictwa prawdopodobnego było bowiem stworzenie pozoru, że pracowniczka pozwanej (p. T.), umocowana jest do prowadzenia w imieniu pozwanej procesu. W ocenie Sądu Apelacyjnego wniosku takiego nie można było jednak wywodzić w oparciu o sam fakt posługiwania się przez pracowniczkę pozwanej pieczęcią firmową spółki. Pani T. nie zajmowała również stanowiska, które upoważniałoby ją do występowania wobec powódki jako jedyny partner w negocjacjach, nie reprezentowała pozwanej przed sądem, ani też nie udzielała pełnomocnictw procesowych. W konsekwencji brak było dostatecznych podstaw do przyjęcia, aby po stronie pozwanej mogło powstać uzasadnione błędne przekonanie co umocowania p. T. do dokonywania czynności o których mowa w § 54 ust. 2 HGB, w tym w szczególności do zawarcia umowy prorogacyjnej. Nie zachodził więc przypadek tzw. pełnomocnictwa prawdopodobnego.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego na uwzględnienie nie zasługiwało również stanowisko powódki odnośnie udzielenie przez pozwaną spółkę p. T. pełnomocnictwa poprzez akceptację (tolerowanie) podejmowanych przez nią czynności (D.). Jak sama powódka wskazała w zażaleniu, konstrukcja pełnomocnictwa tolerowanego uzależniona jest od wykazania, że reprezentowany ma zarówno świadomość bycia reprezentowanym,
jak i godzi się na to, pomimo nie udzielenia wyraźnego pełnomocnictwa. W niniejszej sprawie powyższe okoliczności nie zostały w żaden sposób wykazane. Z akt postępowania
nie wynika, aby zarząd pozwanej wiedział o treści zatwierdzanych przez p. T. klauzuli prorogacyjnych, a tym bardziej, aby akceptował takie postępowanie, skoro strony nie doszły do porozumienia w sprawie ogólnych warunków umownych, które miałyby mieć między nimi zastosowanie i każdorazowo zastrzegały w kierowanych do siebie zamówieniach sprzeczne postanowienia dotyczące jurysdykcji. Nie zachodził więc również przypadek
tzw. pełnomocnictwa tolerowanego.

Tym samym odesłania przez pozwaną potwierdzenia zamówienia zawierającego zastrzeżenie właściwości sądu polskiego, po uprzednim zaopatrzeniu tego potwierdzenia
w pieczątkę firmową i podpis pracownika, nie można było uznać za uzgodnienie między stronami jurysdykcji sądów polskich przez osoby uprawnione do podejmowania w imieniu spółek tego rodzaju decyzji.

Na powyższą ocenę nie miała przy tym wpływu treść powoływanych przez skarżącą przepisów Konwencji Narodów Zjednoczonych o umowach międzynarodowej sprzedaży towarów z dnia 11 kwietnia 1980 r. (Dz. U. 1997 r., Nr 45, poz. 286). Konwencja ta
nie reguluje bowiem wpływu braku należytego umocowania osób działających w imieniu stron umowy sprzedaży na ważność poszczególnych jej zapisów, w tym zwłaszcza dotyczących jurysdykcji (art. 4). Pomimo więc, iż pracownik pozwanej zatwierdził przesłane przez powódkę potwierdzenie zawierające postanowienia dotyczące jurysdykcji
nie wykluczało to ustalenia nieważności umowy prorogacyjnej.

Uznając zatem bezskuteczność umowy prorogacyjnej i jednocześnie wobec braku podstaw do przyjęcia jurysdykcji sądów polskich na podstawie pozostałych przepisów rozporządzenia nr 44/2001, Sąd Apelacyjny oddalił zażalenie powódki, jako bezzasadne, na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 397 § 2 k.p.c.

O kosztach postępowania zażaleniowego orzeczono na zasadzie art. 98 k.p.c.
w zw. z art. 397 § 2 k.p.c. zasądzając od powódki (jako strony przegrywającej) na rzecz pozwanej kwotę 3.600 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu zażaleniowym (§ 6 pkt 7 w zw. § 13 ust. 2 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości
z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu Dz. U. 2002,
Nr 163, poz. 1348).